|
|
|
|
Kawały i dowcipy - SĄSIADKI |
|
|
|
|
|
|
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Gutek sobie ostatnio samochód kupił.
- Nie, to nie jego.
- Mówię Ci, że to jego.
- Skąd wiesz?
- Bo z nim gadałam. Mówił, że to Toyota Karola. |
|
|
|
|
|
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Moja córka robi się coraz bardziej podobna do mnie.
- I naprawdę nie ma na to żadnej rady? |
|
|
|
|
|
Przed domem kłócą się dwie sąsiadki. W pewnym momencie jedna z nich nie wytrzymuje i krzyczy do drugiej:
- Ty stara małpo!
- Tylko nie stara! - odkrzykuje druga. Tylko nie stara! |
|
|
|
|
|
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Szanowna pani, wiem z pewnego źródła, że Pani córka codziennie po
południu jeździ ze swoim chłopakiem jego motocyklem do lasu. Nie obawia
się Pani, ze może Jej się coś stać?
- Nie, przecież oboje mają kaski. |
|
|
|
|
|
- Dzień dobry sąsiadko. Czy pani słyszała ostatnią wiadomość o Kowalskich?
- Nie, nie słyszałam...
- A ja słyszałam, że pani już słyszała. |
|
|
|
|
|
Ziuta chwali się sąsiadce:
- Do tego żech doprowadziła, że mój stary pali tylko po dobrym obiedzie.
- To piękne. Jeden papieros na rok jeszcze nikomu nie zaszkodził...
|
|
|
|
|
|
Sąsiadka mówi do drugiej sąsiadki:
- Wiesz, jak robisz to ze swoim chłopem, to mogłabyś zasłaniać firany.
Na to druga:
- Ty mógłabyś pilnować swojego, bo to nie mój tylko Twój. |
|
|
|
|
|
Rozmawiają dwie sąsiadki o swoich córkach:
- Moja Zosia, to ciągle gdzieś lata. Stewardesa na nią mówią - mówi jedna.
- A moja też ciągle gdzieś lata, ale jakoś inaczej na nią mówią - odpowiada druga. |
|
|
|
|
|
Spotykają się dwie przyjaciółki:
- Wiesz, mój syn ma trzy miesiące i już siedzi!
- Tak, a za co?
|
|
|
|
|
|
Rozmawiają dwie sąsiadki:
- Wie pani, że ten sąsiad z parteru to bardzo dobry człowiek, bo cały swój dorobek przekazał na sierociniec.
- A dużo tego było?
- Ośmioro dzieci! |
|
|
|
|
|
- Dlaczego pani wpatruje się w moją bieliznę? - pyta Kowalska sąsiadki. Czy pani swojej nigdy nie wiesza?
Sąsiadka:
- Owszem, ale dopiero po wypraniu. |
|
|
|
|
|
Sąsiadki rozmawiają na temat Zenka:
- To bardzo pobożny człowiek...
- Skąd to pani wie?
- Nigdy nie przeklina i nie bije żony w niedzielę i święta. |
|
|
|
|
|
Czym się różni sąsiad od sąsiadki?
- Sąsiad pożycza, a sąsiadka daje. |
|
|
|
|
|
Kowalska poszła do lekarza a ten postawił diagnozę - nowotwór. Wróciła
do domu i opowiada mężowi, że ma nowotwór. Podsłuchała ich przygłuchawa
sąsiadka i poszła do doktora:
- Panie doktorze, ja też chcę nowy otwór.
Lekarz popukał się w czoło.
A ona na to:
- Nie, nie tu, bo mi stary jajami oczy powybija. |
|
|
|
|
|
Kowalska spotyka Nowakową.
- Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
- A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz. |
|
|
|
|
|
Rozmawiają dwie sąsiadki.
- Mój mąż to jest słońce...
- Co ty opowiadasz? Po tylu latach małżeństwa?
- Ano, tak. Jak zajdzie wieczorem do knajpy, to dopiero rano z niej wychodzi. |
|
|
|
|
|
Sąsiadka do sąsiadki:
- Ty to masz mądrego męża. On chyba wszystko wie.
- Wszystko wie? Kochana! On się nawet nie domyśla! |
|
|
|
|
|
Między sąsiadkami:
- Nie wiesz przypadkiem, gdzie jest mój mąż? Przed godziną poszedł utopić w rzece kota.
- Skoro wiesz gdzie jest, to czemu mnie pytasz?
- Bo kot wrócił do domu. |
|
|
|
|
|
Spotykają się dwie nieprzepadające ze sobą sąsiadki:
- A cóż to, źle się pani dziś czuła, pani Kowalska? -pyta jedna z nich. Chorowała pani w nocy?
- Skąd to pani przyszło do głowy? - odparskuje druga.
- No bo widziałam, jak o drugiej w nocy wychodził od pani z klatki lekarz z naszej przychodni.
- Droga pani Wiśniewska - odpowiada tamta, cedząc powoli słowa. Jak od
pani w każdy piątek wychodzi o świcie pewien przystojny oficer w
mundurze pułkownika, to ja od razu nie wrzeszczę na całe gardło, że
wybuchła III wojna światowa. |
|
|
|
|
|
|
|
|
FACEBOOK |
|
YOUTUBE |
|
TWITTER |
|
GOOGLE + |
|
DRUKUJ |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|