|
Kawały i dowcipy - JASKINIOWCY |
|
|
|
|
|
|
Spotykają się dwaj jaskiniowcy.
- Oglądałeś wczoraj film "Między nami jaskiniowcami"?
- Tak, ale miałem pecha. Na dziesięć minut przed zakończeniem było zwarcie i wysiadł prąd w mojej jaskini. |
|
|
|
|
|
Do jaskini wchodzi jaskiniowiec ubrany w białą skórę z mamuta polarnego i
trzyma w ręce wielki sopel lodu w kształcie maczugi. Syn właściciela
jaskini na jego widok krzyczy:
- Tato, duch.
- To nie żaden duch, synku - odpowiada ojciec. - To tylko nasz daleki kuzyn z epoki lodowcowej. |
|
|
|
|
|
Jaskiniowiec usłyszał tupanie biegnących mamutów, a po chwili zauważył
znajomego z plemienia leżącego z uchem przy ziemi, który szepcze:
- Pędzące stado mamutów! Z przodu ich przywódca, za nim kilka samców, na końcu samica...
Zdziwiony jaskiniowiec pyta tego leżącego:
- Czy to znaczy, że tego wszystkiego dowiedziałeś się leżąc z uchem przy ziemi..
- Nie. Opowiadam o tym, jak przed chwilą stado mamutów przebiegło po mnie, ty idioto! |
|
|
|
|
|
Rodzina jaskiniowców przyjechała na wypoczynek w góry. Wchodzą do luksusowego hotelu "Jaskiniowy raj" i pytają recepcjonistkę:
- Czy ma pani jakąś dużą, ładną jaskinię z widokiem na Giewont?
Recepcjonistka wychodzi na chwilę do piwnicy, wraca z kilofami oraz łopatami i mówi:
- Oto narzędzia, proszę wybrać skałę i wykuć sobie odpowiednio dużą jaskinię. |
|
|
|
|
|
Na lekcji biologii nauczycielka pyta Jasia:
- Co to jest mamuthus primigenius?
Ponieważ Jasio nie odpowiada, pani mówi:
- To mamut, czyli prehistoryczny słoń.
- Coś podobnego! To jaskiniowcy umieli wynajdować takie uczone nazwy? |
|
|
|
|
|
Jaskiniowiec wezwał do swojej jaskini dentystę, żeby fachowo usunął mu
bolącego zęba. Dentysta wyjmuje z walizeczki dwie maczugi: małą i dużą.
Jaskiniowiec pyta:
- Do czego służy ta mała maczuga?
- Do usunięcia zęba.
- A ta duża?
- To środek uśmierzający ból. Proszę pochylić się i skierować głowę w moją stronę. |
|
|
|
|
|
Koniec roku szkolnego. Mały jaskiniowiec wraca do jaskini ze świadectwem i pokazuje je ojcu:
- No synu, trója z myślistwa to jeszcze rozumiem, boś młody, ale z historii? Przecież to tylko dwie strony. |
|
|
|
|
|
Dwaj jaskiniowcy spotykają się na polowaniu.
- Słyszałem, że kupiłeś na targu młodego mamuta.
- To prawda.
- Ile waży?
- Niedużo, 500 kilo.
Po dwóch tygodniach jaskiniowcy spotykają się znów.
- Jak tam twój mamut?
- W porządku.
- A ile teraz waży?
- 400 kilo.
- Przecież dwa tygodnie temu ważył pięćset!
- Tak, ale wczoraj musiałem go wykastrować, bo dobierał się do wszystkich mamucic w okolicy. |
|
|
|
|
|
Dlaczego jaskiniowiec, po ogłuszeniu upatrzonej kobiety ciągnął ją do jaskini za włosy?
- Bo ciągnięta za nogę napełniała się błotem. |
|
|
|
|
|
Dziennikarz przeprowadza wywiad z ludożercą:
- Czy w waszym państwie płacicie podatki?
- Nie.
- Nie? A dlaczego?
- Zjedliśmy ministra finansów i teraz nie ma chętnego na zajęcie jego stanowiska. |
|
|
|
|
|
Zwyczaj przepuszczania kobiet w drzwiach powstał w czasach jaskiniowców.
Gdy kobieta wchodziła do jaskini i słychać było tylko pisk i ryczenie
lwa oznaczało to, że jaskinia jest zajęta. |
|
|
|
|
|
|
|
|
FACEBOOK |
|
YOUTUBE |
|
TWITTER |
|
GOOGLE + |
|
DRUKUJ |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|