|
Kawały i dowcipy - INFORMATYCY |
|
|
|
|
|
|
Rozmawia dwóch informatyków:
- Wiesz, wczoraj moja babcia miała urodziny.
- Tak? A ile skończyła lat?
- 64.
- No proszę, taka ładna okrągła rocznica. |
|
|
|
|
|
Podchodzi informatyk do fortepianu i ogląda wnikliwie:
-Hmm, tylko 84 klawisze, z czego 1/3 funkcyjnych, wszystkie nieopisane, chociaż... shift naciskany nogą. Oryginalnie. |
|
|
|
|
|
- Ludzie! Oderwijcie się od tego komputera, tam też jest świat, ptaszki ćwierkające, piwo, dziewczyny...
- Gdzie? Za firewall`em?
|
|
|
|
|
|
Ojciec siedzi przy komputerze. Do pokoju wchodzi syn:
- Cześć tatku, wróciłem.
- Cześć synek, gdzie byłeś?
- W wojsku, tatku. |
|
|
|
|
|
Kącik porad w magazynie komputerowym "Wszyscy gadają, że Windows się
wykrzacza... a u mnie się nie wykrzacza! Może coś nie tak robię?" |
|
|
|
|
|
Spotyka się dwóch hakerów:
- Stary, idziesz dzisiaj wieczorem na imprezkę? - pyta jeden drugiego.
- A ile ma być panienek?
- Stary, ze 6 giga. |
|
|
|
|
|
Mówi informatyk do informatyka:
- Ciągle gadamy o komputerach! Pogadajmy o czymś innym.
- Na przykład o czym?
- O dupach.
Na to ten drugi:
- Mam kartę graficzną do dupy. |
|
|
|
|
|
Żona programisty:
- Ciągle jesteś zajęty i siedzisz przy komputerze. Żebym choć miała dziecko...
- Kładź się, będziemy instalować... |
|
|
|
|
|
Wysprzątane mieszkanie to znak, że komputer jest zepsuty. |
|
|
|
|
|
Poranek. Ponury jak chmura gradowa programista wchodzi do kuchni na śniadanie po nocy spędzonej przy komputerze.
Żona jak to żona, natychmiast zauważyła, że coś nie w porządku:
- Co się stało Maniuś, program nie zadziałał?
- Zadziałał.
- No to może się wieszał?
- Chodził jak burza!
- Więc czemu jesteś taki ponury?
- Zdrzemnąłem się na Backspace. |
|
|
|
|
|
Do siedziby Microsoftu przyszła kobieta z niemowlakiem na ręku.
Poskarżyła się Billowi Gatesowi, że któryś z jego ludzi jest ojcem
dziecka. Bill stanowczo stwierdził, że się myli, bo:
- Żadne dzieło Microsoftu nie jest efektem miłości.
- Żadne dzieło Microsoftu nigdy nie zostało ukończone w 9 miesięcy.
- Żaden wytwór Microsoftu nigdy nie miał rąk i nóg na właściwym miejscu. |
|
|
|
|
|
Przychodzi internauta do spowiedzi i mówi:
- Proszę księdza, oglądałem bardzo nieprzyzwoite strony WWW.
- Dokładniej, mój synu. Podaj adresy. |
|
|
|
|
|
Czarne dziury powstały tam, gdzie Pan Bóg podzielił przez zero. |
|
|
|
|
|
Wchodzi mężczyzna do kawiarenki internetowej i pyta:
- Czy są wolne komputery?
- Nie, mamy same szybkie. |
|
|
|
|
|
Jak zająć programistę?
- Przeczytaj zdanie poniżej.
- Przeczytaj zdanie powyżej.
|
|
|
|
|
|
Napis na grobie informatyka - "Kowalski.zip". |
|
|
|
|
|
Informatyk rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę.
- Och Ty szczęściarzu.
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: Rozbierz mnie.
- Nie może być!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pie***l! Kupiłeś laptopa? A procesor jaki? |
|
|
|
|
|
Po czym poznać, ze tu mieszka komputerowiec?
- Bo jak zapukasz do drzwi to słyszysz:
- Login? |
|
|
|
|
|
Mówi informatyk do informatyka:
- Dość już tego grania, dość programowania, dość już komputera na dziś. Czas coś poczytać.
I zaczął czytać e-booka. |
|
|
|
|
|
Cuda się zdarzają. Co potwierdzi każdy programista. |
|
|
|
|
|
Spotkało się kilku informatyków i jak to zwykle bywa, rozmowy szybko
zeszły na tematy komputerowe. Wreszcie któryś z nich zaproponował:
- Panowie, porozmawiajmy o czymś normalnym, np. o dupach.
Nastąpiła bardzo długa cisza, a po niej jeszcze więcej krępującego milczenia.
Wreszcie któryś odpowiada:
- Słuchajcie, moja karta graficzna jest do dupy...
|
|
|
|
|
|
Nałogowcowi komputerowemu spadła na ulicy na głowę cegła.
- Tetris..(pomyślał) |
|
|
|
|
- Jak najczęściej informatycy zwracają się do swoich żon?
- Myszko.. |
|
|
|
|
|
Jak się żegna informatyk?
- W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, enter. |
|
|
|
|
|
Pewien informatyk poszedł na ryby. Złapał złotą rybkę, która obiecała spełnić tradycyjnie trzy życzenia. Informatyk mówi:
- Żeby był pokój na świecie.
Rybka mówi:
- Za trudne.
- No to, żeby Windows był darmowy i dobrze chodził.
Ryba na to:
-To już niech będzie ten pokój na świecie. |
|
|
|
|
|
- No jak, czaisz bazę?
- Tylko MySQLa... |
|
|
|
|
|
Informatyk zabrał swojego syna do ZOO. Stoją przed wybiegiem dla pingwinów.
- Popatrz synku, a to są żyjące na kole podbiegunowym linuksy. |
|
|
|
|
|
Rozmawiają dwaj informatycy:
- Komputer to taka wspaniała rzecz... Zupełnie nie rozumiem, jak nasi przodkowie mogli bez niego żyć?
- Nie mogli. Przecież wszyscy poumierali. |
|
|
|
|
|
- Cześć tato - mówi syn do ojca informatyka, wchodząc do mieszkania. Wróciłem.
- Cześć synu. Gdzie byłeś? - mówi ojciec, nie odrywając oczu od komputera.
- W wojsku tato. |
|
|
|
|
|
- Co robi lojalny programista?
- Wiesza się razem ze swoim programem.
|
|
|
|
|
|
Trzy żony opowiadają o miłosnych wyczynach swych mężczyzn:
- Mój - mówi pierwsza, jest doradcą w agencji matrymonialnej. Zanim
pójdziemy do łóżka, wręcza mi kwiaty, słodycze... Jest nam tak
romantycznie.
- Mój mąż - rzecze na to druga, jest mechanikiem samochodowym. Najpierw
mi przetrzepie skórę, potem się kochamy. To szalenie podniecające.
- Mój pracuje w Microsofcie - na to trzecia. Wieczorem siada na brzegu
łóżka i opowiada mi godzinami, jak będzie super, kiedy się do tego już
zabierzemy... |
|
|
|
|
|
Wraca informatyk do domu i zastaje w łóżku żonę z kochankiem. Spojrzał
na nich. W ich oczach dostrzegł coś chytrego i pomyślał - coś jest nie
tak! Podbiegł nerwowo do komputera i rzeczywiście - zmienili mu hasło. |
|
|
|
|
|
Tabliczka w dziale komputerowego wsparcia:
Teoria - to kiedy wiecie wszystko, lecz nic nie pracuje.
Praktyka - to kiedy wszystko pracuje, lecz nikt nie wie dlaczego.
W tym miejscu łączymy teorię i praktykę - nic nie pracuje i nikt nie wie dlaczego! |
|
|
|
|
|
- Tata jak przyszedłem na świat?
- No dobrze mój synu, kiedyś musieliśmy odbyć tę rozmowę: tata poznał mamę na chatroomie.
- Później tata i mama spotkali się w cyberkafejce i w toalecie mama zechciała zrobić kilka downloadów z taty memory stick'a.
- Jak tata był gotowy z uploadem zauważyliśmy, że nie zainstalowaliśmy żadnego firewalla.
- Niestety było już za późno, żeby nacisnąć "cancel" albo "escape", a i
meldunek "Chcesz na pewno ściągnąć plik?" już na początku skasowaliśmy w
opcjach "ustawienia".
- Mamy antywirus już od dłuższego czasu nie był uaktualniany i nie poradził sobie z taty robakiem.
- Więc nacisnęliśmy klawisz "Enter" i mama otrzymała komunikat "Przypuszczalny czas kopiowania 9 miesięcy". |
|
|
|
|
|
- Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego?
- Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewien, że 1km to 1024m. |
|
|
|
|
|
Mówi żona do męża informatyka:
- Poznajesz człowieka na fotografii?
- Tak.
- Ok, dzisiaj o 16.00 odbierzesz go z przedszkola. |
|
|
|
|
|
Dzwoni klient do serwisu, odbiera obsługa:
- Używam Windows...
- Tak...
- No i komputer nie działa poprawnie.
- To mi już pan powiedział. |
|
|
|
|
|
Rozmawia dwóch informatyków, jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj, może pożyczysz mi 500 PLN, no powiedzmy 512 tak dla równego rachunku.
|
|
|
|
|
|
Impreza informatyków. Wódka leje się szerokopasmowym strumieniem.
Dwóch adminów pije bruderszafta:
- To co? Mówmy sobie po IP! |
|
|
|
|
|
Modlitwa informatyka:
- "W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego, enter." |
|
|
|
|
|
Inżynierowie: mechanik, chemik i informatyk jadą jednym samochodem. Nagle silnik prycha, buczy, silnik gaśnie, auto staje.
- To coś z silnikiem - mówi mechanik.
- Myślę, że paliwo jest złej jakosci - stwierdza chemik.
- Wysiądźmy i wsiądźmy, może to pomoże - mówi informatyk. |
|
|
|
|
|
Komputerowiec podrywa dziewczynę:
- Chcesz herbaty?
- Nie.
- Kawy?
- Nie!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki nie pasują... |
|
|
|
|
|
– Dlaczego programista na umycie głowy zużywa całą butelkę szamponu?
– Bo w instrukcji jest napisane: nałożyć, spłukać, czynność powtórzyć. |
|
|
|
|
|
Napis na grobie informatyka:
"kowalski.zip" |
|
|
|
|
|
|
|
|
FACEBOOK |
|
YOUTUBE |
|
TWITTER |
|
GOOGLE + |
|
DRUKUJ |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|