|
Kawały i dowcipy - MESZCZYŹNI |
|
|
|
|
|
|
Spotykają się dawni znajomi. Wymieniają serdeczne uściski, życzenia i pozdrowienia. Przy rozstaniu jeden z nich woła:
- Pozdrów swoją małżonkę Salmonellę!
Na to drugi:
- Drogi kolego, moja żona ma na imię Salomea... A z resztą! - mówi do siebie machając ręką. - I tak zaraza, i tak zaraza. |
|
|
|
|
|
Party przy basenie. Dwóch facetów: jeden biały, drugi murzyn. Biały wkłada swojego do wody i mówi:
- Dokładnie 32,6 stopnia.
Po czym to samo robi murzyn:
- Dokładnie 2,70 głębokości. |
|
|
|
|
|
Mężczyzna może dotąd kochać dwie kobiety, dokąd jedna z nich się nie zorientuje |
|
|
|
|
|
Dwóch właścicieli psów kłóci się, czyj pies jest mądrzejszy:
- Mój pies, zawsze jak wraca do domu, dzwoni do drzwi - mówi jeden.
- Mój nie musi - odpowiada drugi - ma własny klucz. |
|
|
|
|
|
Ojciec przyłapuje młodzieńca całującego córkę.
- Pan całujesz moją córkę! Spodziewam się, że wiesz Pan, co teraz powinien zrobić szanujący się mężczyzna?
- Wiem doskonale. Czekam tylko, aż zostawi nas Pan wreszcie samych. |
|
|
|
|
|
Masztalski wypadł za burtę statku i dopłynął do bezludnej wyspy. Po
siedmiu latach widzi statek. Przypływa do niego pontonem piękna,
seksowna blondynka w stroju bikini i mówi do niego zalotnie:
- I co, jesteś spragniony po tylu latach?
- Nie żartuj... Masz piwo? |
|
|
|
|
|
Postanowił chłop kupić swojej babie biustonosz. Sprzedawczyni pyta:
- A jak rozmiar? Może jak pomarańcza, albo jabłko, albo jajko?...
- Tak, tak! - odpowiada chłop. Jak jajko sadzone. |
|
|
|
|
|
Rozmawia dwóch pijaczków:
- Czemu Ty Franek, jak podnosisz kieliszek, to masz zamknięte oczy?
- A bo ja żem starej obiecał, że do kieliszka nie zajrzę. |
|
|
|
|
|
Dopiekło facetowi życie, postanowił się powiesić...
Zmajstrował stryczek, przymocował go do żyrandola, wlazł na stołek,
wsadził głowę w stryczek, patrzy, a tu na szafie niedopita flaszka wódki
stoi!
- Co się ma wódka zmarnować? - pomyślał sobie.
Wysunął głowę ze stryczka, przystawił stołek do szafy, patrzy, a tam jeszcze zapomniane pół paczki papierosów.
- O! - pomyślał. I życie zaczyna się układać! |
|
|
|
|
|
Kowalski kupuje żonie biustonosz.
- Jaki rozmiar? - pyta ekspedientka.
- Nie wiem.
- Może taki jak grapefruit?
- Nie.
- Może jak pomarańcza?
- Też nie.
- To może jak jajko?
- Otóż to! - woła uradowany Kowalski. - Sadzone |
|
|
|
|
|
- Tato, czemu pies sąsiadów już nie szczeka?
- Nie pyskuj, smarkaczu, tylko jedz kotlety! |
|
|
|
|
|
Kolega do kolegi:
- Wiesz co, Twoja żona to nieźle gotuje.
- Nic dziwnego - odpowiada gospodarz. Sam ją tego nauczyłem.
- Ty? W jaki sposób?
- Pewnego razu zmusiłem ją, żeby zjadła cały garnek zupy, którą nagotowała dla mnie. |
|
|
|
|
|
Dwaj marynarze siedzą w barze. Jeden mówi do drugiego:
- Czy wiesz, że mój kumpel ma złoty kibel?
- Chyba za dużo wypiłeś - odpowiada drugi.
- Nie wierzysz? No to Ci pokażę.
Idą do kumpla. Pukają do drzwi. Otwiera im mały chłopiec i woła:
- Tato! Przyszedł ten pan, co Ci wczoraj w puzon narobił! |
|
|
|
|
|
Idzie facet chodnikiem, patrzy a na murze wielki napis: "Uwaga! Pedały".
Sytuacja kilka razy się powtarza. Po jakimś czasie na chodniku widzi
jakieś małe literki. Schyla się, a tam kolejny napis: "Ostrzegaliśmy". |
|
|
|
|
|
Dwaj najlepsi przyjaciele siedzą przy barze i ostro popijają. Jeden z nich jest wyraźnie przygnębiony.
- Co Ci jest? - pyta drugi.
- Jak to co?! Kobieta - wzdycha tamten.
- No to powiedz mi, co Cię gryzie?
- Wiesz, chodzi o Twoją żonę.
- O moją żonę?!
- Tak. Wydaje mi się, że nas zdradza. |
|
|
|
|
|
W Ameryce przeprowadzono sondę: Po co mężczyźni w nocy wstają z łóżka?
Oto wyniki:
5% - żeby pójść do toalety.
15% - do pracy na nocną zmianę.
80% - aby się ubrać i wrócić do domu. |
|
|
|
|
|
Katastrofa na morzu. Uratowało się tylko czterech rozbitków: 20, 30, 50,
60-latek. Po kilku dniach zauważyli na sąsiedniej wyspie ładną
dziewczynę.
20 latek mówi:
- Panowie, płyniemy.
30 latek:
- A może zbudujemy tratwę?
50 latek:
- A może zaczekamy i ona sama przypłynie?
60 latek:
- Panowie, po co płynąć, ja mam lornetkę. |
|
|
|
|
|
Nieprawdą jest, że faceci nie rozumieją kobiet. Im to po prostu koło d**y lata. |
|
|
|
|
|
W tramwaju na przeciwko kobiety siedzi facet z rozpiętym rozporkiem. Kobieta bardzo skrępowana rzecze:
- Sklep sie panu otworzył
- A widziała pani kierownika
- Nie, tylko magazynier leżał na workach |
|
|
|
|
|
Dwóch facetów wychodzi z burdelu. Jeden zdegustowany pluje na chodnik i mówi:
- Moja żona jest lepsza.
Drugi też pluje, klepie pierwszego po ramieniu i mówi:
- Wiesz co? Twoja żona naprawdę jest lepsza. |
|
|
|
|
|
- Co by mi pan radził zrobić przy moich żółtych zębach?
- Najlepiej założyć brązowy krawat! |
|
|
|
|
|
- Raj mam zapewniony - mówi kolega do kolegi. Jeśli umrę przed żoną, będę miał raj na tamtym świecie.
- A jeśli ona umrze pierwsza?
- Będę miał raj na ziemi. |
|
|
|
|
Jeden gość mów do drugiego:
- Ej stary, zabrałem żonę do zoo...
- I co?
- Nie przyjęli. |
|
|
|
|
|
Jaka jest definicja odważnego mężczyzny?
- To facet, który wraca zalany w trupa do domu, przy tym koniecznie
pokryty na całym ciele szminką różnych kolorów, pachnący damskimi
perfumami i który podchodzi do żony, daje jej soczystego klapsa w tyłek,
a potem mówi:
- Ty jesteś następna, grubasku. |
|
|
|
|
|
Spotykają się dwaj przyjaciele:
- No i jak Ci w małżeństwie?
- Okropnie - palić w domu nie mogę, alkoholu ani kropelki, wyjście na miasto z kolegami wykluczone.
- No, rzeczywiście płakać się chce.
- Płakać też nie wolno. |
|
|
|
|
|
|
|
|
FACEBOOK |
|
YOUTUBE |
|
TWITTER |
|
GOOGLE + |
|
DRUKUJ |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|