Zdrowie ryb
Dlaczego chorują moje rybki ?
Niemalże w każdym zbiorniku stale znajdują się czynniki chorobotwórcze - przynoszone w roślinami i nowo zakupionymi rybami. Jednakże ryby posiadają pewną wrodzona na nie odporność, która zawodzi dopiero, gdy ryba jest osłabiona i/lub zestresowana. Najczęstszą przyczyną zapadania rybek na choroby, na które są stale narażone, jest stres. Dlatego też niezwykle ważne jest utrzymanie stałych, odpowiednich dla ryb warunków bytowania.
Do czynników wywołujących stres i obniżających odporność ryb na choroby (a w niektórych przypadkach - mogących wprost przyprawić je o śmierć) należy zaliczyć:
- Zła "jakość" wody - wysokie stężenie azotanów (wynikające najczęściej ze zbyt rzadkiej wymiany wody), lub co gorsza azotynów lub związków amonowych - wynikające najczęściej z powodu zakłócenia pracy filtra biologicznego.
- Nieodpowiednie parametry wody: temperatura, jej pH, lub twardość.
- Duże wahania dobowe powyższych parametrów, zwłaszcza poza zakres tolerancji ryb. Dla każdego gatunku mogą to być inne wielkości, z pewnością jednak różnice w ciągu doby pH o więcej niż 0.25 jednostki, temperatury o więcej niż 5° i twardości o więcej niż 20% będą zbyt wielkie.
- Niewystarczające natlenienie wody - najczęściej w zupełności wystarcza ruch wody wywołany praca filtra, czasem jednak może być potrzebny dodatkowy "brzęczyk".
- Ryby źle dobrane do wielkości akwarium - czyli albo umieszczenie dużych ryb w zbyt małym dla nich zbiorniku, lub po prostu - co jest najczęstszym "grzechem" początkujących akwarystów - wpuszczenie do akwarium zbyt wielu ryb.
- Niektóre ryby potrzebują w wystroju zbiornika odpowiedniej ilości kryjówek - potrzebnych czasem do ukrycia się przed bardziej agresywnymi pobratymcami, czasem po prostu do dobrego samopoczucia ryb.
Powszechne choroby
Poniżej przedstawiono tylko kilka stosunkowo łatwych do zdiagnozowania chorób. Jednak ryby mogą być zarażone wieloma innymi chorobami i jeśli nie jesteś pewien diagnozy, nie zaczynaj pochopnie leczenia, bo możesz zaszkodzić rybom zamiast im pomóc.
Przyducha
Ryby wyraźnie się duszą - pływają tuż pod powierzchnią wody, "łykając" powierze atmosferyczne, mają szeroko rozpostarte (i czasem zaczerwienine) skrzela.
Powodem oczywiście jest brak tlenu w wodzie. Może być spowodowany niedostatecznym ruchem wody w zbiorniku (ruch wody, wbrew pozorom, lepiej natlenia wodę niż kaskada bąbelków z kostki napowietrzającej), podniesieniem temperatury (ze wzrostem temperatury maleje rozpuszczalność tlenu w wodzie - patrz w tabeli), powodem może też być przerybienie.
Należy zrobić niewilelką podmianę, wzburzając wodę by się natleniła. Ustawić wylot filtra tak, by powodował wyraźny ruch powierzchni. Można zaopatrzyć się w brzęczyk napowierzający z kamieniem, a jeszcze lepiej w deszczownię.
Zatrucie
Objawia się dziwnym zachowaniem ryb - ryby pływają w nienaturalny sposób: tuż przy powierzchni albo przy dnie lub brzuchem do góry; oddychają z trudem, mogą mieć ciemne skrzela lub spuchnięty brzuch. Przy zatruciach objawy takie najczęściej występują jednocześnie u wszystkich mieszkańców akwarium, albo co najmniej u wszystkich egzemplarzy jednego gatunku.
Jeśli zauważysz u ryb którekolwiek z wymienionych wyżej objawów, wykonaj pełne testy wody - pH, NO3, NO2, NH3, GH. Jeśli masz instalację dozującą CO2, wstrzymaj jego podawanie.
Powodem najczęściej jest zła jakość wody - nadmiar związków azotowych , brak tlenu w wodzie (może wystąpić zwłaszcza przy podwyższonej temperaturze wody, np. latem), gwałtowne obniżenie lub podwyższenie pH. Najczęściej wymaga natychmiastowej podmiany części wody i intensywnego napowietrzania.
Ichtiofirioza
Objawia się białą "wysypką" - punktami o średnicy 0.5-2 mm na ciele i płetwach (ryba wygląda jak "posypana solą"), niepokojem i ocieraniem się ryby o dekoracje w akwarium.
Jest to choroba często występująca i, niestety, dość niebezpieczna. Na szczęście jest stosunkowo prosta do wyleczenia. Ichtiofirioza jest chorobą pasożytniczą. Podatne na leki są wyłącznie formy pływające pasożyta, zwanego kulorzęskiem. Cykl rozwojowy kulorzęska pewien czas - w zależności od temperatury nawet kilkadziesiąt dni, a w temp. ok. 25°C - tylko 6 dni. W temp. 31°C cykl rozwojowy zostaje zahamowany, a temperatura 32-33°C jest już dla niego zabójcza.
Jeśli zatem nasze ryby mogą wytrzymać taką temperaturę (wiele z nich pochodzi z ciepłych regionów świata, więc nie powinno to stanowić problemu) - najprościej na 3-4 dni podnieść właśnie temperaturę i po kłopocie. Można dla pewności dolać do akwarium trochę (powiedzmy, 1/3 dawki) środka przeciwko ichtiofiriozie - np. "Costapur" Sery, "Contraspot" Tetry, "Ichtio" Tropicala lub inny. W takim wypadku jednak dobrze jest akwarium silnie przewietrzać brzęczykiem. Jeśli ryby są jednak wrażliwe na wysokie temperatury, (np. pielęgnice afrykańskie) można zastosować leczenie samą chemią. Musisz jednak wiedzieć, że podstawowym składnikiem tych leków jest zieleń malachitowa, która może u ryb spowodować bezpłodność. Dlatego jako dużo bezpieczniejszy sposób można zastosować leczenie... solą akwarystyczną (np. firmy Tropical) lub w nawet zwykłą solą kamienną (uwaga ! powinna to być sól bez żadnych dodatków) . Zalecana dawka, to 2-4 g/dm3 , czyli płaska łyżeczka od herbaty na 5 litrów. Oczywiście, lepiej to odważyć na wadze kuchennej ;-) wsypać do akwarium i po prostu czekać. W ciągu kilku dni, po chorobie powinny zniknąć ślady, a stężenie soli w akwarium będzie się stopniowo obniżało przy każdej podmianie wody.
Pleśniawka
Pierzaste kłęby podobne do waty pojawiające się głównie na płetwach.
Wywoływana przez grzyby, zwykle pojawia się u ryb okaleczonych lub zarażonych pasożytami, atakuje osobniki osłabione, zwłaszcza w złych warunkach wodnych.
Dawniej leczona przez kilkukrotną "kąpiel" ryby w różowo-przezroczystym roztworze nadmanganianu potasu (KMnO4). Środek ten jest jednak silnie utleniający i może uszkadzać skrzela. W ciężkich wypadkach można zastosować kąpiel w silnym roztworze błękitu metylowego. Większe ryby, które można złapać i przytrzymać w dłoni, lepiej jest przetrzeć wacikiem zanurzonym w zieleni malachitowej. W handlu dostępne są również inne leki przeciwgrzybiczne, które można dawkować wprost do akwarium.
Skąd się wzięły glony ?
Tak naprawdę słowo "glony" oznacza wielu różnych grup systematycznych - jak bakterie, zielenice, okrzemki, krasnorosty. Wiele z nich to najbardziej
prehistoryczne ze spotykanych na codzień organizmów - istniały już miliony lat wcześniej nim pojawiły się pierwsze wyżej zorganizowane rośliny. Dlatego też doskonale się czują w różnych niesprzyjających innym organizmom warunkach i pojawiają się w nadmiarze zawsze tam, gdzie równowaga w akwarium jest zachwiana. W optymalnych warunkach przegrywają jednak w konkurencji z roiślimnami. Ich nadmiar jest najczęściej symptomem awarii w zbiorniku lub niewłaściwej opieki.
Brak równowagi w akwarium zwykle oznacza albo nadmiar związków azotu lub fosforu, pochodzących z przemiany materii ryb (w wypadku przerybienia) albo brak (lub znaczny nadmiar) któregoś ze składników koniecznych do rozwoju roślin, co jest skwapliwie wykorzystywane przez glony, a ich rozwojowi zwłaszcza sprzyja intensywne oświetlenie.
Glony właściwie są obecne w akwarium przez cały czas. Są przynoszone z rybami, roślinami, wodą z kranu, nawet unoszą się w powietrzu. Nie można się ich całkowicie pozbyć, zresztą byłoby to niecelowe. Niektóre z nich są (w ograniczonych ilościach) dekoracyjne, wiele z nich jest pożytecznych - niektóre oczyszczają wodę ze szkodliwych związków, inne znów przetwarzają związki nieprzyswajalne przez rośliny w cenną pożywkę. Niektóre wręcz są konieczne w zbiorniku, stanowiąc cenne uzupełnienie diety ryb (dotyczy to szczególnie akwariów pozbawionych roślin).
Kontrola nad ilością glonów
Utrzymanie zasiedlanie glonami na pożądanym poziomie to przede wszystkim utrzymanie równowagi w zbiorniku od samego jego założenia. Bardzo ważne jest właściwe, stopniowe zwiększanie obsady i dbałość o zachowanie w akwarium równowagi biologicznej w czasie jego normalnego funkcjonowania - a więc przede wszystkim regularna częściowa wymiana wody, nieprzekarmianie ryb, nie przerybianie i prawidłowe oświetlenie.
Środki wspomagające kontrolę populacji glonów to:
- Wprowadzenie do akwarium "glonojadów" - metoda najczęściej stosowana.
- Lampa UV (sterylizator UV); lampa taka, przeważnie zainstalowana w obiegu powrotnym wody z filtra, jest bardzo dobrym środkiem wspomagającym przy wielu chorobach pasożytniczych, zwalczaniu glonów, pierwotniaków, infekcjach bakteryjnych i grzybicznych. Światło zakresu UVC zabija większość niepożądanych w wodzie "zanieczyszczeń" biologicznych i pozwala zachować w wodzie sterylne warunki. Jest bardzo niebezpieczne dla oczu.
- preparaty chemiczne - tylko jako ostatecznosć, gdyż w takim wypadku nigdy nie możemy mieć pewności jakie będą uboczne skutki stosowania - a mogą być najróżniejsze, od zahamowania wzrostu roślin poprzez zniszczenie filtra biologicznego aż do rozwinięcia się innych, konkurencyjnych glonów.
Rodzaje glonów
Sinice
Inaczej cyjanobakterie, tworzą na roślinach i wystroju niebiesko-zielono-czarny nalot, czasem o nieprzyjemnym zapachu. Są one najbardziej niebezpiecznym rodzajem inwazji glonów.
Przyczyny. rozkładające się, niezjedzone resztki pokarmów (zwłaszcza suchych); wysoki poziom związków azotowych na skutek przerybienia ze zbyt rzadką wymianą wody.
Zwalczanie. W zasadzie jedyną dobrą metodą na sinice jest niedopuszczenie do ich rozwoju... Jeśli jednak już się pojawią, przede wszystkim trzeba ograniczyć obsadę, ograniczyć karmienie, nie dopuszczać do "zarośnięcia" podłoża resztkami pokarmu, zachować czystości w akwarium i często podmienieć wodę. Codzienne mechaniczne usuwanie i odsysanie pozostałych w wodzie kłaczków może wystarczyć do zlikwidowania inwzji, zwłaszcza, jeśli zaatakowane jest jedynie podłoże. Lecz metoda ta nie daje pewności pozbycia się intruzów. Dlatego czasem lepszą metodą jest likwidacja zbiornika, wyrzucenie wszystkich roślin, wyszorowanie ozdób i umycie podłoża, dezynfekcja bielinką. Inną skuteczną metodą jest dawka erytromecyny (2-5 mg/L), przez 6-7 dni, stosowana na noc, ponieważ lek jest rozkładany przez światło. Jest to stosunkowo bezpieczny dla ryb antybiotyk, jednak Uwaga ! po zastosowaniu erytromecyny bezwzględnie trzeba codziennie, przez kilka dni w dużych ilościoach zmieniać wodę w akwarium, wzburzając przy tym dno, a do filtra włożyć bardzo gęstą gąbkę. W przeciwnym wypadku rozkładające się szczątki glonów mogą szybko doprowadzić do śmierci całą obsadę akwarium.
Okrzemki
Brunatny nalot na szybach, wystroju, liściach. Nie są bardzo groźne, ale w dużym natężeniu mogą powodować obumieranie roślin.
Przyczyny. Zbyt wysokie stężenie związków azotu i fosforu w wodzie przy jednoczesnym słabym oświetleniu zbiornika, pojawiają się także w "niestabilnej" wodzie w trakcie uruchamiania zbiornika.
Zwalczanie. Zwykle wystarczy zetrzeć nalot z szyb i roślin, usunąć najbardziej porażone liście i zwiększyć oświetlenie zbiornika.
Pędzle, brody na roślinach
Krasnorosty, mogą to być albo krótkie ok. 0.5-1 cm "pędzelki" na brzegach liści (Audouinella) lub długich ok. 2-3 cm pasm, tworzące "brody" na liściach roślin (Compsopogon).
Przyczyny. Woda o dużym stężeniu nawozów mineralnych i związków azotowych. Glony Audouinella pojawiaja się głównie w miejscach gdzie występuje wyraźny prąd wody.
Zwalczanie. Usuwać najbardziej zarażone liście, zwiększyć ilość lub częstotliwość wymiany wody, ewentualnie zredukować obsadę. Zastosowanie dawkowania CO2 pomaga w ich zwalczaniu, są one również zjadane przez niektóre zwierzęta: glony Audouinella przez niektóre ślimaki z rodziny Pomacea, zaś Compsopogon przez rybkę Crossocheilus siamensis, nazywaną czasem "kosiarką".
Zielenice - plamki
Zielonkawy nalot na szybach, wystroju, liściach. Są w zasadzie wskaźnikiem korzystnych warunków wodnych i nie są szczególnie szkodliwe, ale w dużym natężeniu mogą powodować obumieranie roślin. W akwariach bez roślin są wręcz pożądane, gdyż rozkładają produkty przemiany materii ryb na mniej szkodliwe związki azotu.
Przyczyny. Należą właściwie do stałego "wystroju" akwarium, pojawiają się zwłaszcza w trakcie uruchamiania zbiornika.
Zwalczanie. Zwykle wystarczy zetrzeć nalot z szyb i roślin, usunąć najbardziej porażone liście. Są też chętnie zjadane przez większość popularnych glonojadów.
Zielony zakwit wody
Woda staje się zielona i nieprzezroczysta. Może to być spowodowane nieszkodliwymi zielenicami (żółto-zielone) lub sinicami (niebiesko-sielone) wydzielającymi do wody substancje toksyczne dla ryb.
Przyczyny. Zbyt wysokie stężenie związków azotu, zwykle spowodowane zbyt liczną obsadą przy zbyt słabej wydajności filtra i/lub niedostatecznej ilości roślin, zwłaszcza w jasno oświetlonych zbiornikach.
Zwalczanie. By nie dopuścić do kolejnej inwazji należy zmniejszyć ilość ryb, być może zainstalować wydajniejszy filtr, ewentualnie skrócić czas oświetlania akwarium. Aby usunąć glony może wystarczyć włożenie do filtra bardzo drobnego wkładu filtrującego (zwykła gąbka nie wystarczy), wkład ten trzeba czyścić co 1-2 dni. Dobrym rozwiązaniem dla akwariów bez roślin jest zastosowanie filtra diatomowego. Można filtrację wspomagać za pomocą chemicznych środków przeciwko zakwitowi wody stosowanych w sadzawkach i oczkach wodnych.
Zielone nitki
Zielona, ciągnąca się nawet na kilkanaście cm "wata". Są to również zielenice, świadczące o dobrych warunkach wodnych, przy jednoczesnym zbyt intensywnym oświetleniu (rośliny nie nadążają ze zużywaniem składników pokarmowych). Stanowią dobre uzupełnienie diety ryb piękniczkowatych, są chętnie zjadane przez Ameca splendens, a także Xenotoca.
Zwalczanie. Ograniczenie oświetlenia, usuwanie mechaniczne np. za pomocą szczoteczki do zębów.
Mętna woda
Woda staje się nieprzezroczysta, żółtawa lub zielono-bura. Może to być spowodowane zielenicami lub innymi grupami glonów.
Przyczyny. Najczęściej występuje w świeżo zakładanych zbiornikach w których nie został przeprowadzony prawidłowy rozruch. Spowodowane wysokim stężeniem związków azotowych w połączeniu z nieustabilizowana florą bakteryjną i niewystarczającą wydolnością filtra.
Zwalczanie. Dodać do filtra preparat bakteryjny, wykonywać częste niewielkie podmiany wody i monitorować poziomu związków azotowych. W razie przekroczenie dopuszczalnych stężeń - większa podmiana.
Mleczna, nieprzezroczysta woda
Białe lub żółtawe zmętnienie wody zwykle nie jest spowodowane glonami, ale albo "zakwitem" pierwotniaków, albo też uwalnianiem związków ze zbyt starego wkładu z węgla aktywnego.
Przyczyny. "Zakwit" pierwotniaków jest często spotykaną przypadłością w nowo zakładanych akwariach, do których zbyt szybko dodano zbyt wiele ryb. Bywa też skutkiem zbyt dużej podmiany wody (n.p. ponad 60%, co powoduje destabilizację zbiornika). Pierwotniaki nie są groźne dla ryb, a wręcz stanowią cenny pokarm, zwłaszcza dla narybku. Jednak ich nadmiar wygląda nieeststycznie, oraz może powodować znaczne obniżenie poziomu tlenu w zbiorniku i trudności w oddychaniu ryb (przyduchę).
Zwalczanie.Bardzo silne napowietrzanie akwarium i przez kilka dni ograniczenie do minimum karmienia ryb - lub wręcz nie karmienie ich wcale. Do filtra warto też włożyć bardzo gęsty wkład, o ile typ filtra na to pozwala, i codziennie ten wkład spłukiwać. Inna metoda to całkowite zaciemnienie akwarium na 2-3 dni i codzienna zmiana około 40% wody (metoda bardzo stresująca dla ryb). Metody bardziej radykalne, to zastosowanie preparatu Sera "Crystal" (do stawów ogrodowych) lub tzw. "wybielacza optycznego" (niezalecany, ponieważ niszczy nie tylko pierwotniaki i glony, ale również zabija bakterie w filtrze) - w tym wypadku też koniecznie do filtra włożyć gęsty wkład i codzienni go spłukiwać. Ostatnia w końcu metoda - to zastosowanie lampy UV.
Glonojady
Ryby zjadające glony są najprostrzym sposobem utrzymania ich ilości na dopuszczalnym poziomie. Poniżej przegląd kilku gatunków "glonojadów".
Zbrojniki
Popularne w akwariach ryby z rodajów Ancistrus sp. i Peckoltia. Ogromna grupa wielu gatunków ryb. Mniejsze z nich są znakomite do oczyszczania akwarium z nalotu zielenic na szybach i roślinach.
Otocinclus
Również należy do zbrojników. Jeden z najmniejszych glonojadów - osiąga ok. 4 cm - jest równocześnie jednym z najbardziej pracowitych czyścicieli. Musi być trzymany w stadku co najmniej 5 osobników. W Polsce, niestety, dość trudny do dostania. Bardzo wrażliwy na złą jakość wody.
Croccocheilus siamensis
Sprzedawany jako "glonojad malajski", czasem też zwany "kosiarką". Jedyna ryba chętnie i skutecznie zjadająca długie, pędzlowate "brody" z rodziny Compsopogon. Łatwo go pomylić z bliskim krewnym, Epalzeorhynchus kallopterus, nie jedzącym w ogóle glonów.
Piękniczkowate
Molinezje, gupiki Poecilia sp., zmieniaki i mieczyki Xiphophorus sp. jedzą, choć niezbyt chętnie, glony nitkowate (zielenice). Dlatego dobrze się nadają jako początkowa obsada w uruchamianym zbiorniku, nie należy ich jednak w tym okresie specjalnie karmić.
Gyrinocheilus aymonieri
Sprzedawany jako "glonojad syjamski", młode osobniki są rzeczywiście dobrymi czyścicielami glonów. Niestety, starsze często atakują inne ryby, obgryzając je ze śluzu pokrywającego ciało, co może nawet doprowadzić do śmierci zaatakowanej rybki.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |