Ogrzewanie wody
Urządzenia do ogrzewania wody w akwariach należą – obok lamp oświetleniowych, filtrów i napowietrzaczy – do klasyki sprzętu akwarystycznego. Aby uzmysłowić sobie, jak bardzo są istotne, wystarczy wspomnieć, że utrzymanie odpowiedniej dla danego gatunku i – co równie ważne – stabilnej temperatury wody ma olbrzymie znaczenie dla zamieszkujących zbiornik roślin i ryb
Zbyt chłodna woda oraz gwałtowne skoki temperatury są jednym z najczęściej występujących czynników sprzyjających występowaniu rozmaitych chorób, począwszy od pospolitej ospy (ichtioftiriozy) czy pleśniawki, a skończywszy na poważniejszych schorzeniach, które mogą przyczynić się do wyniszczenia całej hodowli. Z kolei zbyt wysoka temperatura bywa w krótkim czasie zabójcza dla bardziej wrażliwych mieszkańców zbiornika. W sposób szczególny dotyczy to niezmiernie czułych na przegrzanie akwariów morskich (pierwsze koralowce i skorupiaki słonowodne często zaczynają padać już przy 30-31°C!), a także akwariów roślinnych. Tak więc odpowiednio dobrane i niezawodne urządzenie grzewcze jest kluczem do akwarystycznego sukcesu.
Grzałka grzałce nierówna
No właśnie – niezawodność. Pod tym względem poszczególne modele z pozoru niemal tak samo wyglądających grzałek mogą diametralnie różnić się od siebie. Na rynku królują obecnie tradycyjne grzałki szklane wyposażone w termostat umożliwiający ustawienie pożądanej temperatury. Teoretycznie powinien on samoczynnie włączać i wyłączać grzałkę w zależności od potrzeb, gwarantując stabilną temperaturę w zbiorniku. Powinien, ale – niestety – dość często zdarza się (zwłaszcza w przypadku tańszych modeli), że bywa z tym różnie Aby zrozumieć przyczynę tego stanu rzeczy, wystarczy zapoznać się z budową grzałki. W gruncie rzeczy jest ona stosunkowo prosta. Każda taka grzałka składa się z trzech podstawowych elementów: termostatu, przełącznika i spirali grzejnej. Termostat ma za zadanie kontrolować zaprogramowaną temperaturę i – w razie potrzeby – uruchamiać przełącznik włączający lub wyłączający spiralę grzejną. W zależności od marki i modelu grzałki dokładność termostatu bywa różna (producenci najczęściej deklarują dokładność rzędu plus minus 1°C) i – co gorsza – wraz z upływem czasu może się ona pogarszać. Główne niebezpieczeństwo związane z użytkowaniem tanich grzałek tkwi jednak w przełączniku. W najprostszej (a więc i najtańszej) wersji składa się on wyłącznie z bimetalu. Uruchomienie przełącznika przez termostat następuje na skutek wygenerowania impulsu elektrycznego, który zwiera i rozwiera styki przełącznika, uruchamiając lub wyłączając spiralę grzejną. Rozwiązanie takie wydaje się wystarczające, ale ma zasadniczą wadę – na skutek często powtarzających się wyładowań elektrycznych metal na powierzchni styków ulega utlenianiu (osadza się na nich brudny, kleisty osad). Po pewnym czasie warstwa tlenków jest tak gruba, że po kolejnym zwarciu mogą one „zapiec się” i trwale skleić. Skutkuje to gwałtownym przekształceniem się grzałki z termoregulacją w prostą grzałkę grzejącą przez cały czas. A skutki tego są łatwe do przewidzenia. Jeśli akwarysta nie zorientuje się w porę, może dojść do „ugotowania” zawartości akwarium i śmierci wszystkich jego mieszkańców. Ryzyko to jest tym większe, im mocniejszą grzałkę w stosunku do pojemności zbiornika stosujemy. W bardziej zaawansowanych modelach grzałek oferowanych przez doświadczonych producentów opisane wyżej zjawisko jest w znacznym stopniu ograniczone poprzez wspomożenie przełącznika bimetalicznego zamontowaną równolegle płytką elektroniczną. W rezultacie generowane są dużo słabsze impulsy elektryczne i metal na powierzchni styków utlenia się znacznie wolniej. Niestety, takie grzałki są nieco droższe. Najlepsi producenci całkowicie wyeliminowali zjawisko zanieczyszczania się styków przełącznika – obok zastosowania płytki elektronicznej wspomagającej przełącznik poddają same styki procesowi galwanizacji, pokrywając je cieniutką warstewką szlachetnego, obojętnego chemicznie metalu, np. złota. Taka „pozłacana” grzałka (w środku oczywiście) jest praktycznie niezawodna i może służyć akwaryście przez długie lata. Jej minusem – z punktu widzenia użytkownika – jest oczywiście wyższa cena, ale czy warto żałować kilkudziesięciu złotych, ryzykując przy tym życiem ryb? Prawdę tę trzeba uświadamiać wszystkim nabywcom grzałek, a w szczególności tym, którzy inwestują wiele pieniędzy w drogie ryby i rośliny i z pewnością zrobią wszystko, aby dobrze je zabezpieczyć.
Szklane grzałki – nawet te najbardziej zaawansowane technicznie – mają jeszcze jedną wadę – niską odporność na urazy mechaniczne (łatwo się tłuką). Paradoksalnie najczęściej dochodzi do tego nie w wyniku przypadkowego uderzenia czy zmiażdżenia grzałki, ale na skutek nieuwagi samych użytkowników. Otóż w ogromnej większości akwariów do klasycznych, cyklicznie wykonywanych czynności pielęgnacyjnych należy okresowa (np. cotygodniowa) podmiana wody. Polega to na tym, że wylewamy ze zbiornika ok. litra (niekiedy nawet więcej) wody, usuwając wraz z nią zanieczyszczenia mechaniczne i rozpuszczone w niej toksyczne metabolity ryb, a następnie uzupełniamy powstały ubytek świeżą odstaną wodą. Podczas tych czynności poziom wody w zbiorniku wyraźnie się obniża i zdarza się, że szklana obudowa grzałki wynurza się ponad jej powierzchnię. Dlatego przed podmianą wody zawsze należy wyłączyć grzałkę z sieci. Jeżeli o tym zapomnimy, odsłonięte szklane ścianki grzałki bardzo silnie się nagrzeją, i – po zetknięciu z dolewaną wodą –mogą pęknąć. Jest to jedna z najczęstszych przyczyn reklamacji grzałek – a raczej ich prób – bowiem uszkodzenia tego typu najczęściej nie kwalifikują się do wymiany sprzętu (uszkodzenia mechaniczne nie podlegają gwarancji).
Rozwiązaniem problemu pękających grzałek są nowoczesne, nietłukące się modele z obudową wykonaną z wodoodpornych tworzyw sztucznych. Takie urządzenia są jednak znacznie droższe (zwłaszcza te oparte na zaawansowanych podzespołach elektronicznych zapewniających bardzo wysoką precyzję działania – nawet do 0,1°C) i zapewne jeszcze dużo czasu upłynie, zanim całkowicie zastąpią tańsze szklane grzałki.
Temperatura wody wewnątrz akwarium uzależniona jest od gatunków zwierząt i roślin w nim żyjących. Można jednak przyjąć, że w większości przypadków będzie to około 25ºC (proszę jednak to sprawdzić pod kątem swoich podopiecznych).
Odpowiednią temperaturę zapewnimy dzięki zastosowaniu grzałki akwariowej. Ważnym parametrem przy wyborze grzałki jest jej moc. Jest ona powiązana z pojemności akwarium. Powinniśmy dobrać grzałkę mającą moc od około 0,5 do 1 W na każdy litr wody.
Przykłady:
- zbiornik 25L: grzałka powinna mieć moc w przedziale od 12 do 25W. Ja wybrałbym tu moc 25W.
- zbiornik 54L: grzałka powinna mieć moc w przedziale od 25 do 50W. Ja wybrałbym tu moc 50W.
- zbiornik 112L: grzałka powinna mieć moc w przedziale od 50 do 100W. Ja wybrałbym tu moc 100W.
Osobiście używam mocy 1W na litr stąd moje wybory w powyższych przykładach. Poza tym grzałki produkowane są z określonymi mocami i pełnej dowolności wyboru tu nie ma.
Grzałki akwariowe można podzielić na:
- grzałki z termostatem
- grzałki bez termostatu.
Jeżeli grzałka nie posiada termostatu to musimy dokupić odpowiedni osobno. Jego czujnik umieszcza się w wodzie jak najdalej od grzałki. Natomiast samą grzałkę należy umieścić w miejscu, o dobrej cyrkulacji wody. Teoretycznie istnieje możliwość użytkowania grzałki bez termostatu. W odpowiednich tabelach można znaleźć dane mówiące, o ile stopni grzałka ogrzeje określoną pojemność akwarium powyżej temperatury otoczenia. Tak więc np.: grzałka 10W ogrzeje akwarium o pojemności 20l o 4ºC powyżej temperatury otoczenia (grzałka wtedy pracuje non stop). W praktyce jednak nie polecam takiego postępowania. Jeżeli w pokoju będzie stała temperatura 20ºC to w naszym przykładzie w zbiorniku będzie 24ºC czyli wszystko będzie OK, ale latem gdy mieszkanie się nagrzeje i temperatura w jego wnętrzu dojdzie do np.: 25ºC to w akwarium otrzymamy około 30ºC, a to już nie dobrze. Warto więc wydać te kilka groszy więcej i kupić termostat, albo od razu grzałkę z termostatem.
Grzałka z termostatem posiada pokrętło wyskalowane w stopniach Celsjusza znajdujące się na obudowie i nim ustalimy potrzebną wartość temperatury.
Grzałki dzielą się też na:
- szklane,
- plastikowe (ceramiczne).
Grzałki plastikowe są stosunkowo od niedawna na rynku. Ich zaletami jest nietłukąca się obudowa i mniejsze wymiary niż w przypadku grzałek szklanych.
Ostatnią ważną rzeczą jest termometr. Odradzam kupowanie termometrów przyklejanych do szyb akwarium na zewnątrz (termometry w postaci pasków samoprzylepnych). Są one dość niedokładne. Polecam termometr klasyczny mocowany na przyssawkę wewnątrz akwarium do szyby. Można się też pokusić o termometr elektroniczny. Jego czujnik umieszczamy w zbiorniku natomiast odczytu temperatury dokonujemy na wyświetlaczu LCD samego urządzenia.
Jeśli akwarium przeznaczone jest dla ryb i roślin ze strefy umiarkowanej, to ogrzewanie jest zbyteczne; w zimie całkowicie wystarczają normalne temperatury pokojowe. Należy pamiętać, że akwarium z zimną wodą sprawia znacznie więcej kłopotu niż ogrzewany zbiornik z ciepłą wodą. Ponieważ temperatura wody w zbiorniku nieogrzewanym ulega w ciągu roku wahaniom w zależności od warunków zewnętrznych, zmienia się również aktywność drobnoustrojów, wskutek czego równowaga biologiczna w akwarium ulega bardzo często zakłóceniu, woda mętnieje, a ryby i rośliny zamierają.
W ogrzewanym i dobrze oświetlonym akwarium z ciepłą wodą panują w ciągu całego roku dość stałe warunki, co sprzyja utrzymaniu równowagi biologicznej i zbiornik ten, bez specjalnych wysiłków z naszej strony, pozostaje ładny i czysty.
W akwarium słabo ogrzewanym można trzymać niektóre ryby karpiokształtne, np. gatunki z rodzajów Barbus (Puntius), Danio i Tanichthys, które wymagają czystej, przejrzystej i niezbyt odstałej wody oraz dostatecznej ilości światła, jak również niektóre ryby ze strefy umiarkowanej i subtropikalnej Ameryki Południowej. Temperaturę wody takiego akwarium należy utrzymywać na poziomie 18-21°C.
Zbiorniki ogrzewane do temperatury 22-28°C (tzw. akwaria tropikalne) zwiększają naturalnie możliwości wyboru interesujących ryb i roślin, o żywych, pięknych barwach.
Akwaria są zwykle ogrzewane za pomocą elektrycznych grzejników, zbudowanych na tej samej zasadzie co grzałki nurkowe, używane w gospodarstwie domowym. Ponieważ temperatury w ciągu roku ulegają pewnym wahaniom, trudno jest utrzymać w akwarium stałą ciepłotę wody. Szczególnie przydatne są do tego celu grzejniki kilkustopniowe pozwalające na regulowanie ich wydajności cieplnej. Za zasadę można przyjąć, że na 2 litry wody niezbędna jest stale moc 1 wata.
Celowe jest włączanie i wyłączanie grzejnika za pomocą termostatu z automatyczną regulacją. W ten sposób uzyskuje się jednakową temperaturę wody, a jednocześnie unika zbyt silnego jej ogrzania w dniach gorących lub zbytniego oziębienia w chłodnych.
Właściwa temperatura wody w zbiorniku nie powinna w zimie przekraczać 22°C ani też opadać poniżej 18°C, zwłaszcza przy niedostatecznym oświetleniu. Gdy rośliny w zimie mają zbyt mało światła, temperatura wody w zbiorniku nie powinna być zbyt wysoka, ponieważ w tych warunkach produkują one mniej tlenu, a wysokie temperatury sprzyjają zmniejszeniu się zawartości tlenu w wodzie.
Specjalne oświetlenie i ogrzewanie zbiornika
Aby tropikalne i subtropikalne ryby dobrze czuły się w akwarium, temperatura wody musi odpowiadać temperaturom panującym w rzekach i jeziorach w ich ojczyźnie. Odpowiednie nagrzanie wody zapewniają dwa powszechnie stosowane rodzaje ogrzewania: grzałka i kabel grzejny w podłożu. Grzałkę można umocować na przyssawkach pionowo na tylnej ścianie akwarium – najlepiej ukryć ją za roślinami. Skala grzałki umożliwia ustawienie pożądanej temperatury – w zależności od gatunku ryb między 24 i 26 stopni Celsjusza. Ruch wody wywołany przez pompę filtra powoduje równomierne rozprowadzanie ciepła w zbiorniku. Temperatura powinna utrzymywać się na stałym poziomie, chociaż lekkie wahania nie przeszkadzają rybom. Ważne: codziennie kontrolować temperaturę termometrem akwariowym. Za ogrzewaniem w postaci kabla zagrzebanego w podłożu przemawia to, że jest praktycznie niewidoczne, zajmuje optycznie mniej miejsca i lepiej ogrzewa zbiornik oraz jego podłoże – a ponadto ciepło płynące od podłoża stymuluje wzrost roślin. Aczkolwiek w przypadku konieczności naprawy trzeba opróżnić cały zbiornik. Do akwariów o pojemności powyżej 150 litrów oferowane są także systemy składające się z grzałki i spirali grzejnej do podłoża.
„Niewidoczne“ źródło ciepła
Otwarte akwaria oświetlane specjalnymi podwieszanymi lampami odznaczają się wysoką utratą ciepła – chociaż poprzez parowanie przyczyniają się także do poprawy klimatu w pomieszczeniu. Z tego względu początkującym akwarystom doradza się zwykle wybór nieskomplikowanego rozwiązania: akwarium z przykrywą i wbudowanymi w niej świetlówkami emitującymi naturalne światło o pełnym spektrum barw, które ogrzewają dodatkowo wodę – a przede wszystkim stymulują wzrost roślin dostarczających rybom tlen. Jeśli w pokrywie jest dość miejsca na zamontowanie dwóch świetlówek, najlepiej połączyć lampę emitującą białe światło z lampą o ciepłym odcieniu. Oświetlenie akwarium należy wymieniać raz w roku na nowe, gdyż z czasem spada jakość emitowanego światła. Przy dwóch świetlówkach wskazane jest wymienianie każdorazowo tylko jednej z nich, średnio co sześć, siedem miesięcy. Nagła jasność oświetlenia jest zbyt stresująca dla ryb. Wrażliwi mieszkańcy podwodnego świata docenią także, jeśli rano i wieczorem umożliwi im się stopniowe oswajanie się z jasnością i ciemnością instalując ściemniacz oświetlenia – tak jak w naturalnych warunkach zmierzch poprzedza zmianę oświetlenia. Regularne oświetlenie akwarium zapewnia automatyczny zegar sterujący. Podobnie jak w tropikach, gdzie słońce świeci przez około dziesięć, dwanaście godzin, także w akwarium należy utrzymywać rytm dobowy. Ten, kto lubi obserwować ryby wieczorem, nie powinien ich zbyt wcześnie budzić…
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |