Morgan Motor Company czyli auta z drewna & Wiesmann
Dzisiaj przedstawię wam Wiesmann-a. Wiem że nazwa marki nie porywa ale cóż zrobić skoro jest .... Niemiecka. Złożona 1988 roku przez dwóch braci, inżyniera Martina Wiesmanna oraz businessmana Friedhelma Wiesmanna. Manufaktura założona w Dülmen w Niemczech ręcznie produkowała, samochody które miały stać się konkurencją dla niszowego Morgana.Problem w tym że Morgan nadal istnieje a Wiesmann, rok temu ogłosił upadłość Emotikon unsure. Szkoda. Szczególnie żałuje ostatniego modelu MF4 roadster. Zasilany silnikiem v8 od BMW który generował 402 konie mechaniczne, osiągi(Max: 291 km/h, 0–100 km/h: 4.6 sec.) nie pozwalają na ściganie się z Porsche GT3 ale,są wystarczające do wożenia się na co dzień z klasą, bo akurat stylu, Mf4 odmówić nie można Emotikon wink .
Ten brytyjski producent ręcznie wytwarzanych klasycznych samochodów sportowych, z siedzibą w Malvern Link, sprzedaje rocznie zaledwie kilkaset egzemplarzy. Unikatowy Morgan 4/4 regularnie pojawia się w Gdyni.
Fot. GK
Przedsiębiorstwo MMC powstało w 1909 roku w hrabstwie Worcestershire. Morgan 4/4 to pierwszy czterokołowy pojazd marki Morgan. Nazwa „4/4” oznaczała to, że następca trójkołowego Morgana Typ F ma 4 koła i czterocylindrowy silnik. Jego produkcję rozpoczęto w 1936 roku. Produkowany do dziś, jest więc prawdopodobnie najdłużej nieprzerwanie wytwarzanym samochodem na świecie. Co ciekawe, jego zasadniczy wygląd nie uległ zmianie, dodawano jedynie detale. Jedyne większe zmiany dotyczyły techniki, jednakże i tam podstawowe założenia techniczne nie zmieniły się. Morgany są robione ręcznie (każda śruba ma sygnaturę pracownika), zaś karoseria zbudowana jest z drewnianego szkieletu powlekanego aluminiową blachą. Nie dziwi więc fakt, że rocznie produkuje się zaledwie 500 samochodów. Jeden z tych samochodów często gości w Gdyni. Przyjeżdża tu do rodziny mieszkaniec Berlina (chce pozostać anonimowy), który jest dumnym posiadaczem… dwunastego już Morgana. Warto dodać, że cena tego samochodu waha się od 50 do 100 tysięcy Euro, zaś czas oczekiwania może wynosić nawet trzy lata.
Fot. GK
Najnowsze cacko Morgan Motor Company to model Aeromax to sportowy samochód osobowy klasy Gran Turismo, oczywiście także wytwarzany ręcznie. Na rynku jest od stycznia 2008 roku, a po raz pierwszy zaprezentowany został publiczności w marcu 2005 roku podczas genewskich targów motoryzacyjnych – Geneva Motor Show. Auto powstało w iście ekspresowym tempie – zaledwie 4 miesiące upłynęły od chwili powstania pierwszych szkiców do chwili zaprezentowania gotowego prototypu. Aeromax to zamknięta odmiana (nadwozie coupé) Morgan Aero 8, którą przygotowano m.in. dla uczczenia jubileuszu 100-lecia istnienia firmy Morgan (2009), w limitowanej liczbie 100 indywidualnie numerowanych egzemplarzy. Do napędu użyto, umieszczonego wzdłużnie z przodu, silnika N 62 produkcji BMW, w układzie V8 o pojemności 4,4 litra (4398 cm3). Moc przenoszona jest na oś tylną poprzez 6-biegową, manualną lub automatyczną skrzynię biegów.
Fot. MMC: Morgan Aeromax
Auto, mimo wysmakowanej stylizacji retro nadwozia, wyposażono również w osiągnięcia nowoczesnej techniki motoryzacyjnej: z przodu – reflektory ksenonowe, z tyłu – światła w technologii LED, dwie poduszki powietrzne wraz z czujnikami Siemensa, układ ABS produkcji Boscha, klimatyzację, elektrycznie podnoszone szyby, tempomat, układy pomiaru i monitorowania temperatury i ciśnienia opon.
Hamulce firmy AP Racing – tarczowe, wentylowane, sześciozaciskowe, o średnicy tarcz 348 mm z przodu i dwuzaciskowe 332 mm z tyłu. Ogumienie stanowią opony BF Goodrich o rozmiarach 245/30 na 20-calowych felgach. Jednym ze znanych nabywców kosztującego 110 000 £ samochodu był Richard Hammond – gwiazda świata dziennikarzy motoryzacyjnych, prezentera znanego wśród miłośników motoryzacji, brytyjskiego programu Top Gear.
Eva GT
Eva GT powstał na bazie Morgana Aero SuperSports. Aluminiowe podwozie zostało zmodyfikowane i wydłużone, dzięki czemu w modelu Eva GT jest więcej miejsca dla pasażerów. Samochód mierzy 4,7 metra długości, 1,8 metra szerokości i 1,2 metra wysokości. Eva GT ma być "przyjaznym rodzinie" coupe z miejscem dla 4 pasażerów i podobno pokaźnym bagażnikiem. Charles Morgan określił to auto jako luksusowy krążownik klasy GT, który może także pełnić funkcję codziennego samochodu rodzinnego.
Morgan Eva GT – idzie nowe, stare retro
Pojazd jest stosunkowo lekki — waży jedynie 1250kg. Wszystko to dzięki zastosowaniu paneli karoserii z aluminium. Niska waga powoduje, że 3,0-litrowy, turbodoładowany silnik BMW (rzędowa 6) o mocy 306 KM i momencie obrotowym na poziomie 400 Nm bez problemu radzi sobie z tym samochodem. Przyśpieszenie od 0–100km/h nie powinno trwać dłużej aniżeli 4,5 sekundy, natomiast wskazówka prędkościomierza zatrzyma się dopiero przy 273 km/h!
Są to znakomite wyniki, biorąc pod uwagę średnie zużycie paliwa na poziomie 7,0 litrów na 100km. Są to oczywiście dane producenta i zapewne przy bardziej agresywnej jeździe samochód zużyje sporo więcej. Kolejną dobrą wiadomością jest fakt, że samochód spełnia normy emisji spalin Euro 5 a nawet Euro 6, a więc z całą pewnością nie podzieli losu Hondy Civic Type R.
Morgan Eva GT posiadać będzie oczywiście napęd na tylną oś, a moc przekazywana może być przez 6-biegową przekładnie manualną, bądź też 6-biegową skrzynię automatyczną. Morgan na razie planuje wyprodukować jedynie 100 egzemplarzy tego luksusowego coupe. Dostawy przewidziane są na połowę roku 2012.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |