Poradnik dla początkujących kierowców rajdowych i wyścigowych
Jakie auto wybrać na początek? Gdzie się ścigać? Jak zdobyć licencję? Takie pytania zadaje sobie każdy, kto myśli o startach w rajdach lub wyścigach. Poniżej odpowiadamy i podpowiadamy, jak rozpocząć swoją przygodę z motorsportem.
1. Jak zacząć się ścigać?
Jeżeli chcemy się ścigać, to na początek najlepszym rozwiązaniem będą treningi jazdy sportowej oraz imprezy typu “Track Day”. W ich trakcie kierowcy doskonalą swoje umiejętności na bezpiecznych obiektach, szkolą swoją technikę jazdy i uczą się zachowania swojego auta, a także spędzają czas w otoczeniu innych fascynatów samochodów.
Takie imprezy organizowane są na torach, w ośrodkach szkoleniowych lub np. na byłych lotniskach. Możemy w nich startować seryjnymi samochodami, którymi jeździmy na co dzień oraz nie musimy do tego mieć żadnych dodatkowych uprawnień. Wystarczy nam kask i sprawy samochód. Koszty udziału nie są wygórowane i zaczynają się od ok. 120 pln za sesję treningową.
Większość rzeczy w życiu rozpoczynamy od nauki i tę regułę warto zastosować także w sporcie samochodowym. Treningi jazdy sportowej oraz imprezy “Track Day” to doskonała forma nauki od samego początku, która pozwoli nam prawidłowo przygotować się do rywalizacji z innymi oraz rozwijać swoje umiejętności w bezpieczny sposób.
2. Najlepiej zacząć od treningu jazdy sportowej
Jazda sportowa na torze to kolejny etap w rozwoju każdego kierowcy. Jest to doskonałe rozwiązanie, niezależnie od tego, czy chcemy przygotować się do sportu, czy też podnieść swoje umiejętności w prowadzeniu samochodu w normalnym ruchu drogowym. Warto wybrać się na trening i w bezpiecznych warunkach podnosić swoje umiejętności.
Podczas treningów możemy doskonalić swoje umiejętności pod okiem wykwalifikowanych instruktorów. Pomogą oni nam zrozumieć zachowanie samochodu oraz wytrenować prawidłowe nawyki. Często wyłapią w naszej jeździe to, czego my sami nie dostrzeżemy. Każda godzina spędzona z instruktorem, to inwestycja w nasz rozwój.
Biorąc udział w treningu mamy niepowtarzalną okazję do uczenia się także od innych uczestników, podpatrując ich jazdę oraz wymieniając się uwagami. Często okazuje się to kopalnią wiedzy, której nie znajdziemy na forach internetowych.
W treningach możemy uczestniczyć swoimi autami, ale możemy także skorzystać z profesjonalnie przygotowanych samochodów sportowych.
3. Dlaczego warto startować w Track Day?
Imprezy typu Track Day to idealne miejsce dla kierowców, którzy chcą szlifować swój warsztat i dobrze się bawić. Poza aspektami sportowymi i frajdą z jazdy, uczestnicy podnoszą swoje umiejętności za kierownicą, poznają możliwości swoich samochodów i po prostu mogą się wyszaleć. Takie imprezy to także spotkania środowiska, które obfitują w wymianę doświadczeń i odbywają się w znakomitej atmosferze.
Na początek wystarczy mieć sprawny samochód, kask, trochę entuzjazmu i wolnego czasu, w którym chcemy się dobrze bawić.
W Track Day mogą brać udział zarówno auta seryjne, jak i modyfikowane. Zawodnicy są podzieleni na różne grupy, w zależności od pojemności silnika w samochodzie i stopnia modyfikacji. Każdy kierowca odnajdzie się ze swoim samochodem i będzie rywalizował z autami o podobnej charakterystyce.
4. Gdzie mogę trenować? Gdzie odbywają się imprezy Track Day?
Szkolenia, otwarte treningi i Track Day-e prowadzi wiele obiektów. Pojeździmy zarówno na legendarnych torach jak Tor Poznań, Tor Kielce czy Autodrom Słomczyn oraz najnowszych jak Silesia Ring, Tor Łódź, Tor Modlin czy Autodrom Jastrząb.
Mieszkańcy Warszawy i okolic, którzy zechcą pojeździć sportowo, mogą czuć się uprzywilejowani. W promieniu 130 kilometrów od miasta stołecznego znajduje się prawie 10 obiektów, na których można odesłać kilka kompletów opon do recyklingu.
W obrębie samego miasta znajduje się Autodrom Bemowo, a w godzinę dotrzemy do Autodromu Słomczyn, Drive Landu i Toru Modlin. Ponadto nie więcej niż dwie godziny zajmie nam dojazd z Warszawy do takich obiektów jak Autodrom Jastrząb, Motopark Ułęż, Tor Radom czy Tor Łódź. Niewiele dalej mamy Tor Kielce czy Tor Biała Podlaska.
Do dyspozycji w pozostałych częściach Polski mamy m.in. jedyny homologowany przez FIA Tor Poznań, Tor Silesia Ring, Tor Krzywa, Autodrom Pomorze czy też tory kartingowe w Koszalinie, Szczecinie, Bydgoszczy oraz Zielonej Górze, po których śmiało można jeździć samochodem.
Nie brakuje również miejsc, w których możemy wypożyczyć samochody, osób służących poradą i imprez dla amatorów.
Chociaż na takich obiektach doświadczymy bardziej wyścigowych niż rajdowych warunków, z pewnością uda się lepiej wyczuć auto i poprawić umiejętności szybkiej jazdy. Warto je odwiedzić i najlepiej połączyć z treningiem jazdy sportowej, przed wyruszeniem na rajdowe trasy.
Nie zaszkodzi też spróbować swoich sił w zawodach kierowanych dla osób bez licencji. Oprócz torowej rywalizacji, także amatorzy głodni bardziej rajdowej scenerii mogą znaleźć coś dla siebie na jedną z wielu imprez rajdowych organizowanych lokalnie np. Puchar Toru Słomczyn.
Wiele obiektów prowadzi także dni otwarte. Ich ideą jest doskonalenie techniki jazdy w bezpiecznych warunkach na zamkniętym obiekcie. Udział w imprezie może wziąć każdy posiadacz sprawnego auta i sportowego kasku.
5. Czym mogę się ścigać? Jaki samochód do sportu?
Czy mój samochód nadaje się do wyścigów lub rajdów? Jaki samochód do sportu na początek? Może wynająć samochód do sportu? Te pytania zadaje sobie wiele osób na początku swojego zainteresowania motorsportem.
Na szczęście, żeby zacząć karierę w rajdach czy wyścigach, wcale nie trzeba dysponować dużym budżetem i zaawansowanym technicznie najnowszym modelem auta. Na początku możecie ścigać się samochodem seryjnym. Wystarczy prosta konstrukcja z rynku wtórnego, często za mniej niż 10 tys. złotych.
Na start najlepiej wybrać usportowioną wersję popularnego modelu. Takie auto od początku będzie oferować lepsze osiągi, może również dysponować dodatkowymi rozwiązaniami wprowadzonymi przez producenta z myślą o sportowej jeździe – wytrzymalszym zawieszeniem czy usztywnionym nadwoziem. Zaletą wyboru samochodu znanego na rynku będzie większa dostępność części i łatwiejsze serwisowanie. Popularna konstrukcja, sprawdzona w sportowym boju, dodatkowo ułatwi wprowadzenie kolejnych modyfikacji, bo będzie już dobrze znana mechanikom specjalizującym się w motorsporcie. Samochodami często wybieranymi przez początkujących i popularnymi w imprezach amatorskich są m.in. Toyota Celica, Honda Civic, Suzuki Swift, Citroen Saxo, Renault Clio, Toyota Corolla, Fiat Seicento, Opel Astra czy BMW serii 3.
Auto oczywiście musi być w pełni sprawne technicznie. Porządny przegląd techniczny auta to podstawa przed każdym startem. Warto też pomyśleć o lepszych jakościowo częściach oraz płynach. Są to podstawowe wydatki, które musimy ponieść na start. Koszt przygotowania samochodu do sportu zaczyna się od tysiąca złotych, a górną granicę w rzeczywistości trudno wyznaczyć. Wszystko zależy od tego, jak zaawansowaną konstrukcję chcemy opracować i z części których producentów skorzystamy.
Do sprawdzenia możliwości auta w kontrolowanych warunkach idealnie nada się trening jazdy sportowej a podczas imprezy Track Day możemy zweryfikować jego konkurencyjność.
6. Czy mogę wynająć samochód na Track Day?
Wielu kierowców zainteresowanych rywalizacją w motorsporcie przed wyjazdem na tor powstrzymuje brak odpowiedniego samochodu. To zrozumiałe – w końcu zakup i przygotowanie takiej konstrukcji to regularny wydatek. Do tego dochodzą jeszcze kwestie logistyczne – serwisowanie auta czy dostarczenie go na tor. Wreszcie nie wiadomo, czy taka inwestycja faktycznie ma sens, a walka o przyczepność i dobrą linię przejazdu szybko nas nie znudzi.
Brak samochodu to nie problem. Można obrać, popularny także na rynku samochodów cywilnych, kierunek wynajmu samochodów. Z pomocą przychodzą tutaj firmy i zespoły, które wypożyczają swoje samochody. Jest to szczególnie popularne podczas treningów jazdy sportowej i Track Day-ów, gdzie możemy się uczyć za kierownicą mocnych samochodów i profesjonalnych wyścigówek. Wiele firm oferuje także wynajem samochodów sportowych na zawody.
Doskonałą ofertą są Toyoty Celiki GT z silnikami o mocy 170 KM. Auta są oklatkowane, z kubełkowymi fotelami, sportowymi pasami bezpieczeństwa, głównym wyłącznikiem prądu i hydraulicznym hamulcem ręcznym. Oferują dobre właściwości jezdne i całkiem przyzwoite osiągi, które jednak nie przestraszą początkującego adepta motorsportu. Samochody przygotowane są do Mistrzostw Polski w wyścigach, rajdach czy wyścigach górskich. Można nimi także śmiało startować w imprezach Track Day.
Samochody można wynająć także do rajdów terenowych, gdzie na początek doskonałą propozycją jest Toyota Land Cruiser.
7. Puchar markowy – idealny przy niedużym budżecie
Nie masz dużego budżetu, a chcesz się ścigać na profesjonalnym poziomie? Idealnym rozwiązaniem dla Ciebie będzie puchar markowy. Równe auta to równe szanse. O sukcesie decydują umiejętności zawodników, a nie nakłady finansowe. Przy kosztach podobnych do poziomu imprez amatorskich możemy ścigać się o tytuł Mistrza Polski.
Puchary markowe to forma ścigania, w której najlepiej możemy skupić się na doskonaleniu swoich umiejętności. Równe szanse na starcie sprawiają, że możemy rzetelnie porównać się do innych zawodników. Te same samochody pozwalają na sprawdzenie powtarzalności przejazdów oraz na skupienie się na znalezieniu idealnego toru jazdy. Ściganie się w takich samych warunkach pozwala na korzystanie z doświadczeń innych, podpatrywanie ich umiejętności i co najważniejsze unikać błędów innych zawodników.
Zawodnicy mogą dostrzec jak ważne są detale jak korekty ustawienia zawieszenia, regulacja siły hamowania czy odpowiednie ciśnienie w oponach, i nauczyć się je wykorzystywać.
Na początek idealny będzie Toyota Racing Cup, w którym narzędziem walki jest Toyota Celica szóstej generacji. To trwałe, niezawodne i niskokosztowe samochody, które dają mnóstwo frajdy z jazdy.
Puchar swoją historię zaczął od startów cywilnych samochodów i imprez Track Day. Z roku na rok poziom kierowców się podnosił, a ambicje zawodników były coraz większe. Przy niewielkich i nisko kosztowych modyfikacjach udało się przygotować samochody do startów w Wyścigowych Samochodowych Mistrzostwach Polski.
Samochodem pucharowym można rywalizować także w innych klasach, czego przykładem jest właśnie Toyota Celica GT. Samochód ten zdobył tytuł II Wicemistrza Polski w klasie D4 2000 w wyścigach długodystansowych.
8. Jak zostać kierowcą wyścigowym?
Marzysz o tym, żeby ścigać się na torze? Chcesz pójść w ślady słynnych kierowców wyścigowych? Zostać kierowcą wyścigowym nie jest trudno. Zacznij od licencji wyścigowej.
Wyścigi względem rajdów są na uprzywilejowanej pozycji, jeżeli chodzi o licencje. Już na początku przygody ze ściganiem na profesjonalnym poziomie, otrzymamy międzynarodową licencję wyścigową. Oznacza to, że bez problemów będziemy mogli ścigać się zarówno w kraju, jak i za granicą.
Nie mniej istotny jest fakt, że pierwszą licencję wyścigową można uzyskać już w wieku 14 lat, co oznacza, że możemy rozpocząć karierę wyścigową długo przed zrobieniem prawa jazdy. Im wcześniej zaczniemy startować w wyścigach, tym lepiej.
Międzynarodowa licencja wyścigowa, którą można uzyskać w Polsce to licencja stopnia “B,C”. Dla młodych kierowców wyścigowych, którzy nie ukończyli jeszcze 18 lat, wydawane są trzy rodzaje licencji “B,C Junior” w zależności od ukończonego wieku. Kierowcy, którzy ukończyli 14 lat mogą ścigać się samochodami z silnikami o pojemności do 1400cm3, po ukończeniu 15 lat samochodami o pojemności do 2000cm3, a po ukończeniu 17 lat samochodami powyżej 2000cm3.
Licencja wyścigowa B,C pozwala startować w wyścigach torowych, rallycrossie, autocrossie i wyścigach górskich. Pomimo iż z nazwy jest to licencja wyścigowa, wystartujemy z nią także, jako pilot w rajdach okręgowych czy Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych. Daje to szansę, żeby później ubiegać się o międzynarodową licencję pilota rajdowego stopnia R co-driver.
Licencja wyścigowa B,C Junior pozwala rywalizować w wyścigach torowych, rallycrossie, autocrossie i wyścigach górskich.
Uzyskanie licencji wyścigowej nie jest ani czasochłonne, ani kosztowne. Wystarczy do tego dwudniowy kurs. Część praktyczna kursu składa się ze szkolenia na torze, w którego trakcie poznajemy zasady jazdy, ustawienie na polach startowych, a w szczególności sygnalizację flagami. Część teoretyczna to omówienie obowiązujących przepisów. Całość zakończona jest egzaminem z teorii i praktyki. Kurs kosztuje 850 zł. Do uczestniczenia w kursie wystarczy nam seryjny samochód z manualną skrzynią biegów i kask.
Po zdaniu kursu wystarczy skompletować dokumenty w postaci wniosków, badań lekarskich i psychotechnicznych, otrzymać stosowne potwierdzenia ze swojego Automobilklub i złożyć dokumenty w Biurze Sportu i Turystyki Polskiego Związku Motorowego.
Procedura uzyskiwania licencji rajdowych opisana jest w regulaminie licencji w linku Licencje Sportu Samochodowego.
Informacje o kursach na licencje rajdowe wyścigowe B,C i BC Junior, znaleźć można w poniższym linku https://www.pzm.pl/samochody/szkolenia-i-kursy
9. Jak zostać kierowcą rajdowym?
Chcesz jeździć w rajdach, ale nie wiesz od czego zacząć? Zostać kierowcą rajdowym jest prościej niż myślisz. Wystarczy zrobić pierwszy krok – zdobyć licencję rajdową.
Jeżeli chcemy rywalizować autem rajdowym na trasie odcinków specjalnych, to musimy mieć licencję kierowcy lub pilota rajdowego. Pierwszym stopniem na drodze rozwoju w tym kierunku jest rajdowa licencja krajowa stopnia RN.
Pozwala ona startować, jako kierowca w Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych, w niektórych kategoriach Górskich Samochodowych Mistrzostw Polski, a jako pilot możemy brać udział w Motul Historycznych Rajdowych Samochodowych Mistrzostwach Polski, Rajdowych Mistrzostwach Polski Samochodów Terenowych oraz Rajdowym Pucharze Polski Samochodów Terenowych.
Z licencją RN wystartujemy także w imprezach krajowych na terenie Unii Europejskiej oraz w rundach zaliczanych do Mistrzostw FIA Strefy Europy Centralnej.
Uzyskanie licencji RN jest dość proste i można ją otrzymać na dwa sposoby.
Pierwszą metodą jest ukończenie dwudniowego kursu. Część praktyczna składa się z prezentacji na żywo procedur występujących podczas rajdu, np. podczas startu czy mety. Część teoretyczna to omówienie obowiązujących przepisów. Całość zakończona jest egzaminem z teorii i praktyki. Kurs kosztuje 850 zł.
Druga metoda to ukończenie odpowiedniej liczby imprez typu KJS, SKJS (rajdy) lub TIS (rajdy terenowe). Mogą w nich uczestniczyć osoby, które rozpoczynają swoją przygodę z motorsportem i nie posiadają licencji. Możemy nawet zacząć od poziomu Motul HRSMP, startując bez pomiaru czasu.
Starty w tych imprezach zaliczają nam część praktyczną, ale w części teoretycznej wciąż musimy wziąć udział i zdać egzamin.
Procedura uzyskiwania licencji rajdowych opisana jest w regulaminie licencji w linku Licencje Sportu Samochodowego.
Informacje o kursach na licencje rajdowe RN, znaleźć można w poniższym linku https://www.pzm.pl/samochody/szkolenia-i-kursy
10. Licencja rajdowa. Którą drogę wybrać?
Jak zrobić licencję rajdową? Dwudniowy kurs czy starty w imprezach-każda z metod zdobycia licencji rajdowej ma swoje zalety. Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji. Od tego, w czym i kiedy chcemy lub możemy startować, ile mamy czasu, środków finansowych, jakim pojazdem chcemy startować i najważniejsze, jak chcemy się rozwijać.
Uzyskanie licencji “RN” poprzez starty w imprezach to rozwiązanie dłuższe i droższe, ale pozwala w spokojny, kontrolowany sposób nabierać doświadczenia, co jest w rajdach bardzo ważne. Świetnym pomysłem są starty w Motul HRSMP, gdzie możemy jechać bez pomiaru czasu, czyli nasz wynik nie jest uwzględniany w wynikach końcowych. Jedziemy po to, żeby się uczyć na profesjonalnie przygotowanych trasach mistrzostw Polski i w znakomitej atmosferze. Do startów w Motul HRSMP potrzebny jest odpowiedni samochód, zgodny z regulaminem rajdów historycznych.
Jeżeli chcemy startować w rajdach terenowych, również możemy zacząć od profesjonalnych tras mistrzostw Polski i porównać swój poziom z topowymi kierowcami. Taką możliwość dają nam imprezy dla uczestników bez licencji, które są organizowane przy okazji większości rund RMPST. Możemy w ten sposób stopniowo podnosić poziom swój oraz samochodu.
Dwudniowy kurs skróci drogę do uzyskania licencji RN i pozwoli uniknąć większych wydatków na początku motorsportowej kariery. Trzeba jednak pamiętać, że rozpoczniemy wtedy rywalizację bez żadnego doświadczenia i będziemy się uczyć na błędach popełnianych już w trakcie startów.
Procedura uzyskiwania licencji rajdowych opisana jest w regulaminie licencji w linku Licencje Sportu Samochodowego.
Informacje o kursach na licencje rajdowe RN, znaleźć można w linku https://www.pzm.pl/samochody/szkolenia-i-kursy
11. Licencja rajdowa. Co dalej?
Co zrobić, aby startować w rajdach za granicą albo w Mistrzostwach Polski? Potrzebna jest nam do tego międzynarodowa licencja rajdowa.
Po uzyskaniu licencji krajowej RN następnym poziomem w karierze jest licencja międzynarodowa kierowcy stopnia R lub pilota stopnia R co-driver. Jeżeli zdecydujemy się którąś z nich uzyskać, to jedyne czym będziemy musieli się wykazać, jest ukończenie odpowiedniej liczby rajdów. Daje nam to dużą swobodę i elastyczność w wyborze gdzie, kiedy i czym chcemy jeździć. Możemy pozostać w jednym cyklu rozgrywek lub go zmieniać w zależności od np. dostępności odpowiedniego samochodu albo zmiany naszych preferencji. Jeżeli np. zaczęliśmy naszą drogę od jazdy bez pomiaru czasu w Motul HRSMP to spokojnie możemy w nim dalej zostać i awansować do rywalizacji o tytuły. Zaczynając jeździć w rajdach terenowych mamy płynną drogę od Pucharu Polski do Mistrzostw Polski. W każdej chwili możemy także wystartować w rajdzie okręgowym albo w wyścigu górskim.
Do uzyskania międzynarodowej licencji rajdowej wystarczy nam ukończenie tylko czterech rajdów okręgowych, dwóch rajdów RPPST lub dwóch rajdów Motul HRSMP bez pomiaru czasu.
Warto zastanowić się nad wyrobieniem licencji międzynarodowej, gdy spojrzymy na to jakie daje nam uprawnienia. Pozwala nam startować w rajdach, rajdach terenowych i wyścigach górskich od rangi Mistrzostw Polski do Mistrzostw Świata. Otwiera ona przed nami drogę do międzynarodowego sportu na praktycznie wszystkich poziomach, z WRC i Rajdem Dakar włącznie.
Oczywiście starty na poziomie Mistrzostw Europy czy Mistrzostw Świata to wyzwanie nie tylko sportowe, ale także finansowe. Jak widać licencja na tej drodze nie jest utrudnieniem, a szansą na dalszy rozwój naszej kariery.
12. Jak przedłużyć licencję rajdową lub wyścigową?
Zawodnicy przygotowujący się do sezonu powinni pamiętać także o formalnościach. Co należy zrobić, by odnowić licencje rajdowe i wyścigowe wydawane przez Polski Związek Motorowy (PZM)? To nic trudnego.
Podmiotem odpowiedzialnym w Polsce za wydawanie i aktualizowanie licencji w sporcie samochodowym jest PZM. I to tu musimy się zgłosić, żeby przedłużyć licencje międzynarodowe uprawniające do startów w rajdach, rajdach terenowych i wyścigach górskich (R, R co-driver), oraz wyścigowe (BC, BC Junior), które pozwalają nam na starty w m.in. w WSMP, GSMP, rallycrossie, autocrossie, a także licencje do driftu.
Jeżeli chcemy przedłużyć lub uzyskać licencję krajową (RN), to powinniśmy udać się do Zarządu Okręgowego PZM (ZO PZM), czyli lokalnej struktury związku. Co ważne, chodzi o ten ZO PZM, do którego przynależy klub, którego jesteśmy członkiem, a nie ten, do którego mamy najbliżej.
Posiadaczem licencji jest się dożywotnio, ale jej ważność musi być co roku wznawiana. W wielu przypadkach można przedłużyć licencję prawie bez wychodzenia z domu. Procedura nie jest skomplikowana i można ją sprawnie przejść w kilku szybkich krokach.
W pierwszej kolejności zawodnik musi zgłosić się do klubu, którego jest członkiem i dopełnić formalności członkowskich na dany sezon. Możemy należeć tylko do jednego klubu. I to dla niego zdobywamy punkty przez cały sezon. Kluby tak jak zawodnicy walczą o tytuły zdobywców pucharu i mistrzów Polski.
Klub potwierdzi naszą przynależność na specjalnym formularzu wznowienia/wydania licencji, który można przesłać w formie elektronicznej (podpisany skan). Należy do niego dołączyć potwierdzenie dokonania stosownej opłaty za licencję.
Wznawiając licencję na dany sezon, zawodnik wykupuje także ubezpieczenie NNW, które jest zawarte w licencji. Opłaty za wznowienie licencji na dany rok są różne i wynikają z różnych pakietów ubezpieczenia. Każdy zawodnik może się z nimi zapoznać i wybrać dogodny dla siebie. Ceny wahają się od 400 do 1566 zł. Wykupienie NNW wraz z licencją nie wyklucza indywidualnych możliwości ubezpieczania się przez zawodników.
Żeby wznowić licencję, musimy jeszcze zadbać o aktualizację dokumentów drogą elektroniczną w systemie Inside PZM. Trzeba załączyć potwierdzenie wydanych w bieżącym roku oraz ważnych do końca sezonu aktualnych badań lekarskich wykonanych przez lekarza medycyny sportowej, a także potwierdzenie aktualnego orzeczenia psychotechnicznego. Wszystkiego można dokonać nie wychodząc z domu-wystarczy umieścić skany dokumentów w systemie.
Jeśli mamy wykonane w tym roku badania lekarskie i wciąż ważne orzeczenie psychotechniczne, to zawodnik dostarcza jedynie blankiet licencji w celu naklejenia na niego hologramu potwierdzającego ważność na dany rok. I już możemy się ścigać.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |