Grupa Media Informacyjne zaprasza do wspólnego budowania nowej jakości    
Nowe Media - Modern News Life    
                                                   
                                                   
   
  TV Radio Foto Time News Maps Sport Moto Econ Tech Kult Home Fash VIP Infor Uroda Hobby Inne Akad Ogło Pobie Rozry Aukc Kata  
     
  Clean jPlayer skin: Example
 
 
     
img1
GMI
Nowe Media

More
img2
BMW DEALER
Kraków ul. Basztowa 17

More
img3
MERCEDES
Wybierz profesjonalne rozwiązania stworzone przez grupę Mercedes

More
img4
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
img2
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
 
         
         
  GRUPA MEDIA INFORMACYJNE - Hobby & Pasja Żeglarstwo
   
COUNTRY:
         
 
 
Żeglarstwo magazyn
   
Home news
   
Żeglarstwo
   
Historia
Znani żeglaże
Znane porty
Śródlądzie
Miorze
Klasyfikacja
   
Regaty
   
Top Yacht
   
Ceremoniał morski
   
Słownik żeglarski
   
Polska dla żeglarzy
   
Szanty
   
Bezpieczeństwo
   
Meteorologia
Ratownictwo
   
Prawo
   
Przepisy
Rejestracja jachtów
Licencje
   
Technika
   
Technika i innowacje
Węzły żeglarskie
Technika żeglowania
Stocznie
   
Szkolenie
   
Wystawy
   
Do pobrania
   
Multimedia
   
Galerie
Wideo
Podcast
   
Nasz Yacht
   
Inne
   
Ogłoszenia
   
Promowane
   
   
 
   
   
Kontakt
   

Adam Nawara - Napisz do Nas: Grupa Media Informacyjne

   
   
   
 
   
 
   
   
   

 

 
Żeglarstwo - żyj z pasją
     

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

 
 
  Strona producenta :
www.ppp.com
     
Dokonując zakupu, dokonujesz właściwego wyboru
Grupa Media Informacyjne - Sklep GMI
 
 
 
 
Nasi partnerzy  
   
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
     
 
 
 

Słynne zaglowce

Alexander van Humboldt – przepiękny trzymasztowy    bark. Statek zaprojektowany w 1906 roku jako latarniowiec pełnił  służbę przez blisko 80 lat.  Początkowo statek eksploatowano na Bałtyku u wejścia do Kanału Kilońskiego, od 1967 roku wykorzystywany na morzu Północnym jako pomocniczy latarniowiec. W 1986 wycofany z eksploatacji a jego właścicielem stała się STAG - organizacja wychowująca młodzież na morzu. Do roku 1988 okręt przebudowano na trzymasztowy bark, według planów konstrukcyjnych   Zygmunta Chorenia. Długość całkowita to 63 metry, szerokość 8, wysokość maksymalna 35 metrów, a zanurzenie 4,9 metra. Powierzchnia żagli to 1030 metrów kwadratowych a załogę stanowi 60 osób. Żaglowiec łatwo rozpoznawalny dzięki zielonym żaglom i części kadłuba, warto wiedzieć, ze jest to kolor miasta Brema. W 1992 bark po raz pierwszy przepłynął Atlantyk, jest częstym gościem na zlotach żaglowców i uczestnikiem regat Cutty Sark.

Asgard II – irlandzka brygantyna zbudowana w stoczni w Arklow przez Jacka Tyrella w 1981 roku. Powierzchnia żagli to 388,9 metra kwadratowego, załogę stanowi 25 osób, posiada silnik pomocniczy o mocy 160 KM. Długość całkowita 31 metrów, szerokość 6,4, wysokość ponad 33 metry a zanurzenie 2,9 metra. Armatorem statku jest Coiste An Asgard – organizacja zajmująca się szkoleniem młodzieży na morzu. Nazwa Asgard oznacza dom bogów, zaś widoczny na dziobie galion przedstawia Grainne Mhaol – królową XVI wiecznych piratów, symbol zmagań Irlandczyków z Brytyjczykami. Wielokrotny uczestnik różnych regat w 1991 zdobył główne trofeum Cutty Sark (Internet)

Charles W. Morgan – słynny statek wielorybniczy, fregata trójmasztowa. Zbudowana w 1841 roku w USA, długość całkowita to 51,3 metra, szerokość 8,2 a zanurzenie ponad 5 metrów. Od 1841 do 1921 roku, przez cały okres służby złowiła około 2500 wielorybów co stanowi rekord ilości wielorybów złowionych przez jeden statek. Po 1921 był atrakcją nadmorskiej posiadłości jednego z milionerów. Od 1941 roku jest to obiekt muzealny cumujący w muzeum Mystic Seaport w stanie Connecticut. Jest to jedyny ocalały żaglowiec wielorybniczy, ciekawostką jest fakt, że statek był wykorzystany przy kręceniu filmu Moby Dick (Internet).

Chopin – bryg będący największym polskim statkiem śródlądowym. Długość całkowita to 40,90 metra, szerokość 5,70 a wysokość maksymalna 32 metry. Powierzchnia żagli to 297 metrów kwadratowych, zanurzenie zaledwie 90 centymetrów, statek posiada dwa pomocnicze silniki o mocy 70kw każdy. „Chopin” nawiązujący kształtem i stylistyka do XIX wiecznego żaglowca powstał na zamówienie Polskiej Telefonii Cyfrowej, a jego projektantem był Krzysztof Maćkowiak. Kadłub statku powstał w Płocku a całość projektu wykonała Wioska Żeglarska Krzysztof Kosiński. Pierwsza prezentacja brygu nastąpiła 23.IX.1999 na Cyplu Czerniakowskim w Warszawie statek do wiosny 2001 stał przy moście Poniatowskim, służył do konferencji i trwały na nim końcowe prace adaptacyjne. W V.2001 roku statek towarzyszył imprezom windsurfingowym Wojciecha Brzozowskiego (sponsorowany przez PTC) w Zatoce Gdańskiej a także w zlocie żaglowców przy okazji Cutty Sark. Po zakończeniu sezonu został przetransportowany na akwen do którego został zbudowany - czyli Mazury. „Chopin” cumuje w Mikołajkach i jest wynajmowany na okolicznościowe rejsy oraz bankiety, stał się jedną z atrakcji turystycznych (Internet).

Cuauhtemoc – trzymasztowy bark zbudowany w 1982 roku w Bilbao w Hiszpanii. Jego armatorem jest Meksyk, które szkoli na nim młodzież z uczelni morskich. Jeden z czterech siostrzanych barków, obok „Glorii”, „Guayas” i „Simona Bolivara” wykorzystywany w Ameryce Południowej. Długość całkowita to 90,5 metra, szerokość 12, wysokość 41 metrów a zanurzenie 4,9 metra. Powierzchnia żagli to 2300 metrów kwadratowych, wyporność 1800 ton, posiada silnik pomocniczy o mocy 1125 KM. Na pokład może zabrać nawet 244 osoby. Nazwa oznacza „Spadający Orzeł” i jest imieniem ostatniego wodza Azteków który mężnie walczył z Hiszpanami, jego wizerunek odnajdziemy na dziobie statku. W roku 1990 okrążył świat, dwukrotny zdobywca nagrody głównej regat Cutty Sark, wielokrotny uczestnik zlotów i regat żaglowców (Internet).

Cutty Sark – słynny kliper wybudowany w 1869 roku w Dumbardon w zachodniej Szkocji. Długość całko-wita to ponad 85 metrów, szerokość prawie 11 metrów a zanurzenie 6 metrów. Powierzchnia żagli wynosi 2970 metrów kwadratowych a wyporność 2100 ton. Była to trzymasztowa smukła, drewniana fregata, która nazwę zawdzięczała Robertowi Burnsowi- brytyjskiemu poecie. Otóż Burns w jednym z poematów opisał historię wieśniaka, który nocą na cmentarzu dostrzegł pląsające upiory i czarownice, a wśród nich swoją sąsiadkę Nannie. Wiedźmy pląsały w bardzo kusych koszulkach lub sukienkach po szkocku zwanych Cutty Sark, które odsłaniały wszystkie kobiece kształty. Zachwycony Tam O’Shantera, bohater poematu wykrzyknął „Pięknie Koszulinko !” i ledwo zdążył uciec przed upiorami, zwłaszcza że był pod wpływem alkoholu. Właśnie imię owej sąsiadki ubranej w zwiewną sukienkę nadano smukłemu Kliprowi. Już w VII.1872 roku statek stanął do herbacianego wyścigu na trasie Szanghaj – Londyn. Co prawda nie dotarł do mety jako pierwszy, lecz dzięki wspanialej żeglarskiej postawie i wyszkoleniu załogi uznany został za moralnego zwycięzcę regat a także symbol walki i umiejętnej współpracy. W późniejszych latach żaglowiec często wygrywał i jako pierwszy przewoził czy to herbatę z Chin czy wełnę z Australii.. W roku 1896 statek sprzedano kompanii portugalskiej i przemianowano na „Farreira” a wkrótce potem na „Marija Di Amparo”. W roku 1916 po utracie masztów statek przebudowano na barkentynę, lecz w 1922 odkupił go kapitan Wilfred Dowman który przywrócił żaglowcowi historyczny wygląd i nazwę. Po śmierci właściciela statek ofiarowano Szkole Nawigatorów Tamizy gdzie służył jako stacjonarny żaglowiec szkolny. Od roku 1957 znajduje się w suchym doku w Greenwich pod Londynem. Jest statkiem muzealnym i stanowi wielką atrakcję turystyczną jako jedyny kliper istniejący do tej pory. Dzielny statek dał swoją nazwę zarówno markowej, wyśmienitej szkockiej whisky jak i największym współczesnym regatom żaglowców.

Dar Młodzieży – fregata, polski żaglowiec szkolny będący spadkobiercą tradycji „Lwowa” i „Daru Pomorza”. Zbudowany w 1982 roku w dużej mierze ze składek społecznych, głównym konstruktorem był Zygmunt Choreń. Dar młodzieży od przeszło 20 lat jest wykorzystywany do szkolenia studentów szkół morskich. Ponadto jest częstym uczestnikiem zlotów żaglowców: Japonia (1983,1987) Australia (1987) USA i Kanada (2000). W latach 1987-1988 okrążył świat opływając przylądek Horn. W regatach Cutty Sark po raz pierwszy startował w 1982 roku, potem w 1986, w latach 1995-98 oraz 2001-2003.Długość całkowita 109,2 metra, szerokość 13,9 metra, zanurzenie 6,3 metra a powierzchnia ożaglowania 3137,5 metra kwadratowego. Wysokość maksymalna to 50,1 metra, załoga liczy 194 osoby, wyporność 2791 ton, liczba żagli: 26. Dar młodzieży uczestnicząc w regatach zdobywał szereg prestiżowych nagród, i był tłumnie odwiedzany przez publiczność (w Osace podczas 12 dniowego postoju w 1983 r. zwiedziło go ponad 200 000 ludzi), często uznawany za najpiękniejszy żaglowiec regat. O wyszkoleniu załogi świadczy m. in. to, że docierając do Australii na obchody jej 200-lecia, zapisał się trwale w pamięci wszystkich widzów brawurowym przejściem pod mostem w Sydney z wszystkimi postawionymi żaglami! O charakterze tego przedsięwzięcia świadczy fakt, że w pewnym momencie odległość topów masztów od jego przęseł wynosiła jeden metr (Internet).

Dar Pomorza – trzymasztowa fregata która zastąpiła wysłużony „Lwów”. Statek zwodowano w stoczni Blohm und Voss w Hamburgu 28.IX.1909 jako "Prinzess Eitel Friedrich" i pełnił rolę statku szkolnego Niemieckiej Marynarki handlowej aż do wybuchu I wojny światowej. Długość całkowita to 94,5 metra, szerokość 12,5 metra, zanurzenie 5,8 metra. Powierzchnia żagli to 2200 metrów kwadratowych. W czasie Wojny służył jako baza okrętów podwodnych, a po wojnie przekazany Francji w ramach odszkodowań wojennych. Tutaj nastąpiła zmiana nazwy na "Colbert" i miał stać się statkiem szkolnym, w końcu jednak przekazano go baronowi de Foreste z Nantes jako rekompensatę za zarekwirowanie w czasie wojny luksusowego jachtu "Torane". Ostatecznie jednak do adaptacji fregaty na jacht nie doszło. Przez 10 lat statek niszczał w Saint Nazare, aż w 1929 roku kupi-li go Polacy jako następcę „Lwowa”. W dramatycznych okolicznościach został przeprowadzony prze załogę do stoczni w Nakskov (Dania), gdzie po generalnym remoncie odzyskał dawną świetność. W Gdyni pojawił się na początku lipca 1930 r., już jako "Dar Pomorza” i 30.VII.1930 roku został uroczyście przekazany w użytkowanie Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni. Do wybuchu wojny uczestniczył w wielu rejsach, cały czas szkoląc na swoim pokładzie kadetów szkoły. Warto odnotować, ze w latach 1934-35 jako pierwsza polska jednostka opłynął ziemię, a w 1937 roku opłynął przylądek Horn. W dniu 1.IX.1939 roku został internowany w Sztokholmie a do Polski powrócił w 1945. Dzięki nieugiętej postawie komendanta Kazimierza Jurkiewicza (na tym samym stanowisku pozostał przez 25 lat- niezwykły przykład więzi człowieka z morzem) statek pozostał nie przebudowany w klasycznej formie żaglowca z początku XX wieku, wciąż aktywnie szkoląc młodzież. W ponad 100 miejscach był pierwszym polskim statkiem. W wielu krajach wyprzedził mianowanie naszych ambasadorów, czy konsulów. Nie bez racji dyplomaci nazwali go dziekanem korpusu przedstawicielskiego RP. Początkowo pływał w ramach przyjacielskich rejsów głównie do naszych wschodnich sąsiadów. Za ocean pożeglował po raz pierwszy po wojnie w 1967 roku na EXPO w Montrealu PRL nie stać było na wybudowanie pawilonu wystawowego, wykorzystano więc doskonale prezentujący się, pływający salon, który zrobił furorę! Do historii przeszedł też rok 1972 – „Dar Pomorza” jako pierwszy polski statek wystartował w regatach Cutty Sark. Był to piękny debiut i statek zdobył główną nagrodę – Cutty Sark Trophy, co stało się zresztą sensacją. Jego udział w tak prestiżowej imprezie umożliwił wprowadzenie m.in. start szkunera "ZAWISZA CZARNY" i całej flotylli małych jachtów. Wkrótce zaś zaowocował także udziałem jednostek Związku Radzieckiego i innych krajów Europy Wschodniej. Efektem zwycięstwa w regatach było także powierzenie Gdyni organizacji końcowego zlotu Operacji żagiel w 1974 roku. Po raz pierwszy w historii światowa armada gościła wtedy na polskim Wybrzeżu i było to wydarzenie bez precedensu. Od tamtej pory biała fregata wielokrotnie uczestniczyła w zlotach i regatach (ponownie wygrywa Cutty Sark w 1980 roku). Znane powiedzenie mówi co prawda, że żaglowiec jest jak wino - im starszy, tym lepszy - nadszedł jednak kres morskiej służby blisko siedemdziesięcioletniego statku. Jesienią 1981 roku odbył swój ostatni rejs. Na szczęście nie podzielił jednak losu swego poprzednika i od 1982 roku cumuje jako statek muzeum w Basenie Prezydenta w Gdyni. Jest wielka atrakcją turystyczną, a rocznie przez jego pokład przewija się około 200000 zwiedzających. Nie mniej imponująca jest morska statystyka statku, przez jego pokład przeszło bowiem około 14 000 słuchaczy szkół morskich co stanowi prawdopodobnie rekord świata. W latach 1931-1982 popłynął 105 rejsów, był na czterech kontynentach (oprócz Australii i Antarktydy). 319 razy zawinął do zagranicznych portów (Internet).

Diament (The Diamond) – słynny z pieśni morskiej statek wielorybniczy, który od 1825 r. był dumą szkockiego portu Peterhead. W latach 20 XIX wieku wielorybnicy w poszukiwaniu wielorybów, które nie były już tak liczne, jak kiedyś penetrowali coraz bardziej na północ położone obszary Arktyki. I tak w 1830 roku flota około 50 statków wielorybniczych, wśród nich Diamond, wyruszyła w drogę do północno-zachodnich wybrzeży Grenlandii. Trasa dzięki pomyślnym wiatrom pokonana była rekordowo, jednak kry uwięziły większość statków. W efekcie około 25 statków zostało kompletnie zniszczonych, wśród nich Diamond. Wielu harpunników zamarzło lub utopiło się w wodach zatoki Melville’a gdzie rozegrał się dramat. Wieść o tragedii przyniósł jeden z niewielu ocalałych statków - „Eliza Swan". Słynną pieśń opiewającą Diamonda - The Bonny Ship The Diamond, napisał anonimowy członek załogi prawdopodobnie sezon lub dwa przed tragedią. Na polski przełożył ja Marek Siurawski prawie 15 lat temu i od tego czasu „Śmiały harpunnik” należy do jednej z najbardziej znanych szant śpiewanych w każdej tawernie i na każdym festiwalu (Internet).

Espiryt – drewniany współczesny kecz gaflowy zbudowany w 1995 roku w stoczni w Bremie. Długość całkowita to niecałe 20 metrów, zanurzenie 3 a szerokość 5 metrów. Powierzchnia żagli to 180 metrów kwadratowych, wyporność 134 tony, załogę stanowi 16 osób. W swój pierwszy rejs jednostka wypłynęła w 1996 roku i od tego czasu uczestniczy w poszczególnych etapach różnych regat. Właścicielem jachtu jest organizacja BBV Sailing - odgałęzienie stoczni o tej samej nazwie - przykładająca dużą wagę do promowania rejsów edukacyjnych dla bezrobotnej młodzieży. W 1997 roku „Espiryt” z mieszaną niemiecko-brytyjską załogą, został uhonorowany Cutty Sark Trophy za aktywne rozpowszechnianie "międzynarodowego rozumienia żeglarstwa". To pierwsze tego typu osiągnięcie jednostki pływającej pod niemiecką banderą (Internet).

Fryderyk Chopin – przepiękny dwumasztowy bryg, jeden z najszybszych żaglowców pływających po morzach i oceanach. Statek powstał w 1992 roku w Stoczni Gdańskiej według planów konstrukcyjnych słynnego Zygmunta Chorenia. Długość całkowita to 55,5 metra, szerokość 8,5 metra a zanurzenie 3,8 metra. Załogę sta-nowi 56 osób, wyporność to 400 ton a powierzchnia ożaglowania 1200 metrów kwadratowych. Statek wyposażono w dwa pomocnicze silniki o mocy 293 KM każdy, a wysokość maksymalna to ponad 36 metrów. Właścicielem statku początkowo była Międzynarodowa Szkoła pod Żaglami a kapitanem słynny Krzysztof Baranowski. Jednak kłopoty finansowe sprawiły, że od 24.IV.1996 właścicielem statku był Kredyt Bank S. A. a żaglowiec przez ponad półtora roku stał smętnie przycumowany do kei. W 1997 powołano Armatorski Dom Handlowy a Chopin przeszedł remont i modernizację stając się swego rodzaju pływająca atrakcją dla pracowników firmy. Wkrótce został wyczarterowany przez stowarzyszenie „chrześcijańska Szkoła pod Żaglami” i opłynął zima 1999/2000 Amerykę Południową. Od XII.2000 roku właścicielem i armatorem statku jest Europejska Wyższa Szkoła Prawa i Administracji a statek znów służy szkoleniu młodzieży w programach „Akademia pod żaglami” oraz „Szkołą pod żaglami”. Do sukcesów żaglowca należy m. in. zajęcie 3 miejsca w regatach Columbus w 1992 (wyścig przez Atlantyk) oraz 8 miejsca w klasie a (i 13 w generalnej klasyfikacji) w regatach Cutty Sark 2001 (Internet).

Generał Zaruski – kecz gaflowy zbudowany w Szwecji w 1939 roku, miał być pierwszą z serii 10 jednostek zamówionych przez Ligę Morską. Niestety wojna przeszkodziła tym planom, a statek jako "Kryssaren" pływał w szwedzkiej szkole żeglarskiej. Konstrukcja drewniana, długość całkowita 28 metrów, szerokość 5,8 a zanurzenie 3,5 metra. Powierzchnia żagli to 315 metrów kwadratowych a załogę stanowi 30 osób, posiada dwa pomocnicze silniki o łącznej mocy 190 KM. Po wojnie w 1946 zwrócony Polsce przyjął nazwę „Generał Zaruski” jednak ustrój polityczny w 1948 roku wymusił zmianę nazwy na „Młodą Gwardię”. Do historycznej nazwy powrócono jednak w 1957 roku. Żaglowiec jest eksploatowany przez LOK i w sezonie odbywają się na nim rejsy szkolne po Bałtyku. Warto zaznaczyć, ż jest to obecnie jeden z najstarszych polskich żaglowców który wciąż pływa (Internet).

Gladan – szkuner zbudowany w Sztokholmie w 1947 razem z siostrzanym „Falkenem” wykorzystywany jako żaglowe okręty szkolne Szwedzkiej Marynarki Wojennej. Powierzchnia żagli to 638,6 metra kwadratowego, wyporność 220 ton, załogę stanowi 48 osób, statek posiada silnik pomocniczy o mocy 125 KM. Długość całkowita to niespełna 40 metrów, szerokość 7,3, zanurzenie ponad 4 metry a wysokość maksymalna 31,4 metra. Ich projektantem był Tor Herlin, znany szwedzki konstruktor jachtowy, a swoja linia oba żaglowce nawiązują do czasów świetności szkunerów. Jako statki szybkie konsekwentnie już od pierwszych regat Cutty Sark (1956) zdobywały w nich wysokie miejsca, a „Gladan” dwukrotnie zdobył trofeum główne regat. (internet)

Golden Hind – niewielki angielski galeon, na którym Francis Drake w latach 1577-1580 odbył podróż dookoła świata (drugi po Magellanie i pierwszy Anglik który tego dokonał). W czasie wyprawy Drake grabił napotkane statki, miedzy innymi hiszpański galeon "Nuestra Senora de la Conception" znany także jako "Cacafuego". Efektem wyprawy było włączenie nowych ziem do mocarstwa Brytyjskiego za co otrzymał z rak Elżbiety I tytuł szlachecki. Łupy były zaś tak duże, że każdemu z marynarzy sypano do jego worka szesnaście trzymanych oburącz mis złota i klejnotów. W roku 1581 "Golden Hind" umieszczono w suchym doku w Deptford pod Londynem jako pomnik sławy jego kapitana i całego narodu. Stał on przy nabrzeżu przez prawie 100 lat a następnie z jego drewna król Karol II kazał zrobić pamiątkowe fotele, które ofiarowano uniwersytetowi w Oxford. Okręt zbudowany był około roku 1560, uzbrojony w około 30 dział, prawdopodobna długość to 32 metry, szerokość 7 a maksymalne zanurzenie 2,8 metra. Wyporność 100 ton a załoga około 150 ludzi. Porywająca jest również historia budowy replik tego okrętu. Pierwsza replika powstała w 1968 roku i do dziś kotwiczy ona w Brixham. W latach 1971-1973 angielski warsztat szkutniczy J. Hinks & Son w Appledore w Wielkiej Brytanii po zgromadzeniu wszelkich możliwych opisów i ikonografii "Golden Hind", starając się zachować pełną wierność z oryginałem, zbudował drugą replikę tego pięknego żaglowca. Wykonano ją na zamówienie Amerykanów, którzy w ten sposób uczcili 400 rocznicę dotarcia Francisa Drake'a na "Golden Hind" do Kalifornii - w pobliże dzisiejszego San Francisco. Replika żaglowca - płynąc z Appledore - zawinęła najpierw do Londynu, gdzie zwiedziło ją ok. 200 000 osób, a potem popłynęła przez Ocean Atlantycki i Kanał Panamski do San Francisco i pozostała tam jako eksponat miejscowego muzeum stanowiąc wielką atrakcję turystyczną i filmową. W 1985 r. replika okrążyła Ziemię i "zagrała" w filmie "Shogun" (Internet).

Iskra – stalowy trzymasztowy szkuner gaflowy, zwodowany 19.VI.1917 roku w Holenderskiej stoczni G. M. Muller w Foxhol jako „Vlissingen” służył to transportu towarów. Długość całkowita to 50,7 metra, szerokość 7,9 metra, zanurzenie 3,8 metra a wyporność 500 ton. Powierzchnia żagli wynosiła 693,3 metra kwadratowego. W 1921 roku statek został kupiony przez angielską spółkę i eksploatowany jako „St. Blanc” do 1.I.1927 roku kiedy to zakupiła go Polska dla Szkoły marynarki Wojennej w Toruniu. W Stoczni północnej (wtedy nazywała się ona: Danziger Werft und Eisenbahnwerkstaten A.G) został gruntownie przebudowany na statek szkolny. Pierwszy rejs z podchorążymi odbył się w 1928 roku a okręt otrzymał nazwę ORP „Iskra”. Załogę w tym czasie stanowiło 6 oficerów, 19 podchorążych i 26 osób stałej załogi. Drugi rejs (a pierwszy Atlantycki) omal nie zakończył się tragicznie, w pobliżu Dover statek we mgle zderzył się z norweskim parowcem „Gray Country” co zakończyło się zalaniem części kabin. Jedynie trafna decyzja kapitana o osadzeniu statku na mieliźnie ocaliła okręt, który po miesięcznym remoncie wrócił do kraju. Ogółem przed wybuchem II Wojny Światowej żaglowiec odbył 12 rejsów, a wybuch wojny zastał go w pobliżu Casablanki. 10.IX.1939 załoga wykazała się prawdziwym bohaterstwem ratując załogę francuskiego krążownika minowego "Pluton", na którym nastąpiła eksplozja min. W 1940 „Iskra” została wypożyczona Brytyjczykom i przez siedem lat służyła pod nazwą HMS "Pigmy" jako baza mieszkalna dla załóg angielskich kutrów torpedowych, ścigaczy i okrętów podwodnych. W 1948 roku na statku ponownie podniesiono polską banderę i 1.VII.1948 zakotwiczył on na redzie w Gdyni. Od tego czasu służył rok po roku do intensywnego szkolenia podchorążych W czasie służby w PMW okręt pokonał 201 000 mil, zawijając do 135 razy do portów zagranicznych. Ogółem przeszkolona na nim 5300 osób z Marynarki Wojennej i 750 żeglarzy cywilnych, a dowodziło jednostką 15 dowódców. Po 48 latach służby na morzu, w 1974 roku „Iskrę” wycofano z użytkowania, choć okręt przez 2 nastopne dwa lata pełnił rolę bazy koszarowej. 26.XI.1977 nastąpiło uroczyste pożegnanie okrętu i opuszczenie bandery, a statek został niestety oddany na złom. Obecnie kadeci Akademii Marynarki wojennej w Gdyni szkolą się na jej następcy - „Iskrze II” (Internet)

Iskra II – barkentyna służąca do szkolenia kadetów Marynarki Wojennej, następca słynnej „Iskry”. ORP „Iskra II” została zwodowana 6.III.1982 roku w Stoczni Gdańskiej według projektu Zygmunta Chorenia. Od bliźniaczej „Pogorii” różni się kształtem rufy, szczegółami zabudowy wnętrza i jednym żaglem. Wcielenie statku do służby i podniesienie bandery nastąpiło 11.VIII.1982 roku długość całkowita to 48,8 metra, szerokość 8 metrów, zanurzenie 3,3 a wysokość maksymalna 33, 5 metra. Wyporność 341 ton, powierzchnia żagli 958 metrów kwadratowych, załogę stanowią 54 osoby, statek wyposażono w pomocniczy silnik o mocy 310 KM. Żaglowiec służy do szkolenia kadetów Wyższej Szkoły Marynarki Wojennej w Gdyni, jednocześnie jest częstym gościem regat i zlotów, gdzie zdobył liczne wyróżnienia. W regatach Cutty Sark startuje od 1987 roku (do tej pory 10 startów), a w 1989 roku „Iskra II” zdobyła Cutty Sark Trophy – główną nagrodę regat.. Ponadto okręt 5 razy zdobył miano „Najlepszego okrętu MW RP” a w 1990 „Medal Pokoju” wręczony przez sekretarza generalnego ONZ. Barkentyna uczestniczyła także w prestiżowych regatach „Grand Columbus 1992), a w 1995-96 opłynęła świat odwiedzając 19 portów w 11 krajach. Było to wielkie wydarzenie które wykazało kunszt załogi, na Oceanie Spokojnym przed opłynięciem Hornu okręt zmagał się z falami do 15 metrów wysokości, a siła wiatru wynosiła 12 w skali Beauforta (Internet).

Kapitan Głowacki – brygantyna o bardzo ciekawej historii, eksploatowana przez Polski Związek Żeglarski. Statek zbudowano w 1944 roku jako niemiecki kuter patrolowy, choć linia kadłuba nawiązywała do wcześniejszej konstrukcji: do duńskiego szkunera, który pilotował inne statki i miał doskonałe właściwości morskie. Statek zakupiło Państwowe Centrum Wychowania Morskiego i przebudowało na rybacki kecz gaflowy (3,3 metra zanurzenia, 6,4 szerokości silnik pomocniczy 135 KM a powierzchnia żagli 234 metry kwadratowe). Jako statek szkolny Szkoły Rybołówstwa Morskiego (załoga 9 osób plus 14 uczniów) łowił ryby na Bałtyku i Morzu Pół-nocnym. Lidze Obrony Kraju przekazany w 1967 roku, cumował w Jastarnii a od 1970 w Trzebięży w ośrodku PZŻ. Brak właściwej opieki sprawił, ze w 1976 roku został wycofany z eksploatacji. Nowa era dla statku rozpoczęła się w 1984 gdy znalazły się fundusze na remont generalny. Zadania tego podjęła się Rybacka Stocznia Remontowa we Władysławowie, a ze starego żaglowca pozostawiono jedynie szkielet i część poszycia. Zmieniono także rodzaj takielunku, w wyniku czego statek stał się brygantyną o długości całkowitej 30,7 metra i po-wierzchni żagli 337,5 metra kwadratowego. Remont zakończył się w 1986 roku a statek nazwano „Henryk Rutkowski” co było decyzją polityczną. W regatach Cutty Sark żaglowiec zadebiutował w 1989 roku i od tego czasu jednostka jest rozpoznawana i dość popularna być może dzięki zadziwiającej szybkości, jaką potrafi rozwinąć. Udowodnił to zresztą w regatach rozgrywanych na Morzy śródziemnym w 2002 roku, które wygrał. W roku 1995 powrócono do historycznej nazwy a statek jest częstym uczestnikiem regat i zlotów żaglowców (Internet).

Kruzensztern – przepiękny czteromasztowy bark, jeden z największych żaglowców świata, jeżeli nie liczyć „Royal Kliper”: który jest dość dziwaczna konstrukcja, to ustępuje wielkością jedynie „Sedow”. Zwodowany 24.VI.1926 roku jako „Padua” w niemieckiej stoczni w Wasermunde na zamówienie F. Leisza, armatora flotylli żaglowców o nazwie P-Flying Line. Zaprojektowana do przewożenia ładunków masowych woziła saletrę i siarkę z Chile do Europy. Powierzchnia żagli to 3023 metry kwadratowe, załoga liczy 60 osób plus około 200 praktykantów, a wyporność 5750 ton. Długość całkowita to 113,5 metra, wysokość 51,3 metra, szerokość 13,9 zanurzenie 6,9 metra. Posiada dwa pomocnicze silniki o mocy 800 KM każdy. W 1946 roku w ramach odszkodowań wojennych żaglowiec przejęli Rosjanie i nadali mu nazwę „Kruzensztern” chcąc uczcić Iwana Kruzenszterna - słynnego rosyjskiego nawigatora i kartografa. W 1974 roku żaglowiec jako pierwsza jednostka radziecka uczestniczył w regatach Cutty Sark, a w uznaniu zasług dla przyjaźni międzynarodowej otrzymał główną nagrodę. Od tego czasu również inne jednostki radzieckie (a teraz rosyjskie) uczestniczą w regatach a Rosja otworzyła się na morskie współzawodnictwo. Przez jego pokład przewinęło się tysiące studentów, także z państw zachodnich, a „Kruzensztern” jest ozdoba wielu regat, w których chętnie uczestniczy (Internet).

Lwów – 3 masztowy bark, pierwszy polski żaglowiec szkolny, kolebka nawigatorów Tczewskiej Szkoły Morskiej. Zbudowany w 1869 roku w Anglii w stoczni w stoczni G. R. Cloover & Co. w Birkenhead jako statek towarowo-pasażerski, jeden z pierwszych stalowych żaglowców, był pierwotnie 3-masztową fregatą o nazwie "Chinsura" pływającą do Indii i Australii. Od 1883 r. pod włoskim armatorem pływał jako "Lucco". W 1915 roku stał się własnością holenderskiego armatora, który kupił uszkodzoną w wyniku sztormu jednostkę i zmienił takielunek, w efekcie czego powstał bark o nazwie "Nest". Długość całkowita to 85 metrów, szerokość 11,4, zanurzenie 6,9 metra a wysokość maksymalna 42 metry. Powierzchnia żagli to 1500 metrów kwadratowych załogę stanowiło 35 osób oraz 40 uczniów (kadetów szkoły morskiej). Został wyszukany przez kapitana żeglugi wielkiej Gustawa Kańskiego, który był inspektorem Państwowej Szkoły Morskiej w Tczewie. W lipcu 1920 roku został zakupiony przez WSM w Tczewie. W latach 1921–1929 jako szkolny żaglowiec pod polską banderą przewoził ładunki, by w ten sposób zarobić na własne utrzymanie. Jako pierwsza jednostka pod polską banderą "Lwów" w swych podróżach szkolno-handlowych odwiedził szereg portów Bałtyku, Morza Północnego, Śródziemnego, Czarnego, oraz Atlantyku wszędzie robiąc furorę wyglądem swoim i załogi, godnie reprezentując odrodzoną Polskę, m. in. w 1923 jako pierwszy polski statek przekroczył równik w rejsie do Brazylii. W 1929 roku zastąpił go nowocześniejszy „Dar Pomorza”, a „Lwów” został przekazany marynarce wojennej. Niestety mimo nielicznych głosów by statek zostawić jako muzeum w 1938 roku został przekazany na złom i rozebrany prawdopodobnie już w czasie wojny. „Lwów” przepłynął łącznie około 65 000 mil morskich (Internet).

Malahat – pięciomasztowy szkuner zwodowany w 1916 roku w jednej ze stoczni w Kolumbii Brytyjskiej w Kanadzie. W owym czasie stal stała się cennym surowcem wykorzystywanym na wojnie , stad jej ciągle braki w cywilnych stoczniach. Produkcja zakładów drzewnych w Kanadzie musiała być jednak transportowana, stad powstawały statki  drewniane i betonowe. Mimo, że powszechne były parowce zdecydowano się na budowę żaglowca, jako tańszego w eksploatacji. Z jodłowego drewna powstało 10 bliźniaczych szkunerów (w tym Malahat), każdy z pięcioma masztami i silnikiem pomocniczym (jako dodatkowe źródło napędu)  i dwiema śrubami. Długość kadłuba to 74 metry a wyporność 1550 ton. Do roku 1920 statek transportował bale drewna co było zgodne z jego przeznaczeniem. Po wojnie do służby powróciło wiele parowców a stal stała się łatwo dostępna stąd drewniane żaglowce z trudem zarabiały na swoje utrzymanie. W 1920 roku Malahata zakupił  Stuart Stone i przez następnych 13 lat był to największy przemytniczy szkuner, odbywający w złotych latach po 3 rejsy rocznie z Vancouveer do Kalifornii. Na swoim pokładzie przewoził miliony butelek alkoholu, nawet 175 gatunków przypominał wiec bardziej luksusowy sklep niż statek z nielegalnym towarem. PO  zniesieniu prohibicji skończyły się dla szkunera złote lata  i wróciła dalej do przewozu drewnianych bali. W roku 1944 podczas sztormu przewożone bale poważnie uszkodziły kadłub. Statek nie nadawał się do naprawy (lub nie była ona ekonomiczna) i po rozebraniu części poszycia został odholowany i zatopiony w pobliżu zakładów przemysłu drzewnego w miejscowości Powell River, kilkadziesiąt kilometrów od Vancouver w Kolumbii Brytyjskiej (Kanada). W ostatnich latach ostatecznie potwierdzono, że spoczywający tam na głębokości 25 metrów drewniany kadłub (znacznie uszkodzony przez świdraki okrętowe), to właśnie resztki legendarnego szkunera (Internet).

Opty – jacht na którym Leonid Teliga samotnie okrążył świat. „Opty” to skrót od optymista, był jachtem typu jol o długości całkowitej 9,85 metra, szerokości 2,75 zanurzeniu 1,65 metra i wyporności 5 ton. Jach powstał w 1965 roku i był zaprojektowany przez Leona Tumiłowicza. Powierzchnia żagli to zaledwie 43 metry kwadratowe. Takielunek według wiarygodnych źródeł stanowiły trzy komplety nowych żagli: targelowy, bawełniany zwykły, sztormowy, genua, spinaker, dwa motyle na pasaty oraz apsel. Maszty i bom „Opty” były klejone z sosny a okucia i stalówki, wykonane z nierdzewnej stali. Jacht posiadał silnik o mocy 5 KM ze 100 watowa prądnica oraz podstawowy sprzęt nawigacyjny. Teliga gromadził środki na budowę jachtu przez ponad 10 lat (Internet).

Pogoria – barkentyna trzymasztowa której narodziny wzbudziły duże kontrowersje. Statek zbudowano w 1980 roku w Stoczni Gdańskiej według planów konstrukcyjnych Zygmunta Chorenia – był to pierwszy z szeregu żaglowców zaprojektowanych jego ręką. Długość całkowita to 46,8 metra, szerokość 8 metrów, wysokość maksymalna 33,5 metra a zanurzenie 3,8 metra. Powierzchnia ożaglowania wynosi 1000 metrów kwadratowych (w sumie 15 żagli), wyporność 342 tony, statek zabiera na pokład 53 osoby a pomocniczy silnik ma moc 255 KM. Wracając do burzliwych narodzin- statek wybudowano dla Bractwa Żelaznej Szekli, choć jego właścicielem była Telewizja Polska. Wzbudziło to podejrzenia, ze w istocie jest to luksusowy jacht jednego z prominentów, tym bardziej że TP finansowała budowę i eksploatację żaglowca. Prawdziwym zagrożeniem i to wcale nie morskim okazał się początek lat 90. gdy zabrakło środków na utrzymanie i remont żaglowca. Na szczęście jednak sytuację uratowała grupa gdyńskich żeglarzy a statek swoją opieką objęła Gdynia i stowarzyszenie STA-Polska które jest obecnym armatorem statku (od 1995 roku). Pomijając sensacyjny wątek burzliwych narodzin żaglowca „Pogoria” ma za sobą szereg udanych startów w regatach. Swój debiut w regatach Cutty Sark miała w 1980 roku, następnie była uczestnikiem tych regat w latach: 1995–99 oraz w 2003. Warto zaznaczyć ,że w 1999 roku statek zdobył Cutty Sark Trophy - najwyższą nagrodę regat srebrną podobiznę klipra „Cutty Sark”. Oprócz tego żaglowiec brał udział w regatach Tall Ships 2000 a w latach 80. odbyła kilka kursów na Antarktydę gdzie statek pełnił rolę transportowca dla ludzi i sprzętu na antarktyczna stację PAN. Już od początku istnienia aż po dziś na żaglowcu trwają kolejne edycje „Szkoły pod żaglami”, a „Pogoria” zdążyła okrążyć świat oraz w 1988 opłynąć przylądek Horn z młodzieżą z Polski, USA i Rosji (Internet).

Santa Maria – karawela hiszpańska, flagowy okręt Krzysztofa Kolumba w czasie jego pierwszej wyprawy do Ameryki. Wyporność 100–130 ton, długość 22,5 metra. 23.XII.1492 roku rozbiła się u Północnych wybrzeży Haiti (Encyklopedia PWN)

Shabab Oman – wybudowany w 1971 roku przez słynną firma szkutnicza Herd & Mackenzie of Buckie w Szkocji, jako szkuner trzymasztowy „Captain Scott”. Jest największym współcześnie pływającym drewnianym żaglowcem ,a jego głównym konstruktorem był Robert Clark. Do roku 1977 żaglowiec wykorzystywany był do „szkoły pod żaglami” a potem został sprzedany sułtanowi Omanu i przemianowany na „Youth Of Oman”. Dwa lata później przekazany tamtejszej marynarce wojennej zmienił nazwę na obecną. W roku 1984 został przebudowany na Barkentynę. Długość całkowita to 51,5 metra, wysokość 32, szerokość 8,5 metra a zanurzenie 4,7 metra. Powierzchnia żagli to 835 metrów kwadratowych a wyporność 490 ton, załogę stanowi 58 osób. Statek posiada dwa pomocnicze silniki o mocy 250 KM każdy. Wielokrotny uczestnik regat, dwa razy zdobywca na-grody głównej w Cutty Sark (Internet).
Solen – galeon szwedzki o wyporności 300 ton. Obsługa to 53 marynarzy a uzbrojenie 38 dział. Okręt zatonął rozerwany eksplozją, gdy jeden z oficerów szwedzkich widząc że okręt jest w pułapce kazał podłożyć ogień do komór prochowych. 20.X.1969 roku podczas budowy Portu Północnego natrafiono na pozostałości drewnianego żaglowca, którym okazał się Solen. Wrak spoczywał na głębokości 16 m, 3 mile morskie na północny wschód od wejścia do Gdańskiego portu. W wyniku dokładnych badań wraku wydobyto między innymi szereg dział, luźne fragmenty konstrukcyjne, okucia, gwoździe, kotwice, kule armatnie, szufle prochowe, wyciory, ołowiane kule do ręcznej broni palnej, cynowe talerze ze znakami właścicieli, znaczne ilości ceramiki, kałamarze, gliniane fajki oraz ogromną ilość szwedzkich monet wybitych między rokiem 1591 a 1627 (ogółem ponad 6000 przedmiotów). 10.IX.1980 roku pływający dźwig "Smok" podniósł wrak na głębokość 4 m i przeholował go w rejon Gdyni-Orłowa. Ostatecznie prace badawcze zakończono jesienią 1981 roku. Wydobyte eksponaty można oglądać w Centralnym Muzeum Morskim w Gdańsku (internet).

Star of India – trzymasztowy bark metalowy, zwodowany 14.XI.1863 roku w Wielkiej Brytanii jako „Euterpe”, statek przeznaczony do przewozu towarów między Starym Kontynentem a Indiami. Długość całkowita to prawie 63 metry, szerokość prawie 11 zanurzenie ponad 6,5 metra. W 1867 roku statek miał już nowego właściciela i pływał także do ameryki Południowej. Od 1871 roku statek woził pasażerów i towary do Nowej Zelandii. W końcu po kolejnych zmianach właściciela od 1901 statek jest używany w fabryce konserw z Łososia na Alasce. Od 1906 nosi dumną nazwę „Star of India”, gdzie jest używany do 1923 roku. W 1926 roku zakupiony jako obiekt muzealny dla nowopowstałego muzeum morskiego i oceanarium w San Diego. Cumuje tam do tej pory i stanowi wielka atrakcje turystyczna, jest najstarszym żaglowcem z metalowym kadłubem. W 1959 żaglowiec przeszedł remont i od tego czasu sporadycznie wypływa w rejsy w okolicach portu w San Diego (Internet).

Święty Jerzy – galeon zbudowany w 1625 roku o wyporności 400 ton. Miał 31 metrów długości, 7,5 szerokości i posiadał 31 dział. Obsadę stanowiło 50 marynarzy i 100 piechurów. Był flagowym okrętem polskim w czasie Bitwy pod Oliwą w 1627 roku. Zniszczony na Wiśle w 1628 r. przez szwedzką artylerię polową (Internet).

Tante Fine – wybudowany w 1960 roku w Południowo-Zachodniej Bretanii jako kuter rybacki o nazwie „Aunt Josephine” i użytkowany tak aż do 1986 roku, kiedy jako wrak został zakupiony przez organizację A.F.D.A.M. szkoląca młodzież na morzu. Odbudowa i rekonstrukcja statku trwała blisko rok, a jednostka jest keczem gaflowym o długości całkowitej 26 metrów. W roku 2002 „Tante Fine” zdobył prestiżową nagrodę Cutty Sark Trophy (Internet).

Tigern – flagowy galeon szwedzki w czasie bitwy pod Oliwą. Wyporność 320 ton, obsada to 44 marynarzy, a uzbrojenie 22 działa. W wyniku abordażu zdobyty przez Polaków (Internet).

Urania – kecz bermudzki wybudowany w 1928 przez Holendrów, mimo sędziwego wieku do dziś utrzymywany w znakomitej formie. Powierzchnia żagli to 293,5 metra kwadratowego, wyporność 65 ton, załogę stanowi 18 osób, statek posiada silnik pomocniczy. Długość całkowita to 23,7 metra, szerokość 5,2, wysokość maksymalna 26,2 a zanurzenie poniżej 3 metrów. Bardzo szybka jednostka, jest okrętem szkolnym Holenderskiej Marynarki Wojennej na której przechodzą podstawowe szkolenie podchorążowie. Częsty uczestnik regat i dwukrotny zdobywca trofeum Cutty Sark, jeden z najmniejszych żaglowców jakie je wygrał (Internet).

Vasa – szwedzki galeon wojenny, którego budowę zlecił w 1625 roku szwedzki król Gustaw. Zadania tego podjął się Henrik Hybertsson – duński ekspert w budowie okrętów.. 10.VIII.1628 roku przy wietrze o sile 1 w skali Beauforta i postawionych zaledwie czterech żaglach okręt wypłynął w swój pierwszy i zarazem ostatni rejs. W okolicach wyspy Beckhilmen okręt zatonął w pełnej gali flagowej, woda dostała się przez furty działowe. Co ciekawe wiał wiatr zaledwie 3 w skali Beauforta, a okręt zatonął na skutek błędów konstrukcyjnych, był po prostu niestateczny ponieważ środek ciężkości znajdował się zbyt wysoko. O okręcie szybko by zapomniano , lecz w 1956 Anders Franzen, szwedzki archeolog amator odnalazł jego wrak. Co bardziej niezwykłe, dzięki wodzie o stosunkowo niskiej temperaturze kadłub okrętu znajdował się w bardzo dobrym stanie. W roku 1961 okręt wydobyto z głębokości około 30 metrów i osadzono w suchym doku. Po pracach konserwatorskich, obecnie znajduje się on w specjalnej sali muzeum morskiego w Sztokholmie. Jest to jedyny w całości zachowany okręt z epoki, eksponat jest wiec bezcenny. Z wnętrza kadłuba wydobyto szereg unikalnych przedmiotów codziennego użytku, co znacznie wzbogaciło naszą wiedzę o życiu codziennym na okrętach w XVII wieku (Internet).

Zawisza Czarny – pierwotnie nazywał się „Petrea” i był to szkuner trzymasztowy zbudowany w 1901 roku w Szwecji w mieście Raa niedaleko Helsinborga, kosztował 33 tysiące koron i był współwłasnością 28 udziałowców, do 1934 eksploatowany w żegludze małej. Długość całkowita 39,5 metra, szerokość 8,1 a zanurzenie 3,1 metra, konstrukcja drewniana, powierzchnia żagli około 400 metrów kwadratowych. Żaglowiec w 1931 otrzymał silnik spalinowy, a w 1934 zakupiony za 29 tysięcy koron przez ZHP do morskiego szkolenia młodzieży. Na przełomie 1934-35 przebudowano go na statek szkolny i nadano dumna nazwę: „Zawisza Czarny”. Jego komendantem aż do wybuchu wojny był generał Mariusz Zaruski. Statek w pierwszy rejs pod polską banderą wyszedł 29.VI.1935, rok później odbył się uroczysty chrzest a matką chrzestną została pani Mościckiej (żona prezydenta). Do roku 1939 statek odbył 16 rejsów po Bałtyku i Morzu Północnym, przepływając ogółem 14000 mil morskich, zawijając do 27 portów w 10 krajach, a przez jego pokład przewinęło się około 700 harcerzy i studentów. W 1939 Niemcy uprowadzili go do Fluisburga, przemianowali na „Der Schwarze Husar” i do 1943 roku służył do szkolenia podchorążych Kriegsmarine. Brak konserwacji i wojenna zawierucha sprawiła, ze statek choć po wojnie odnaleziony i sprowadzony do Gdyni nie nadawał się już do eksploatacji. W 1949 roku został zatopiony w wodach Zatoki Puckiej, dzięki wysiłkom naukowców z Centralnego Muzeum Morskiego kilka lat temu zlokalizowano wrak statku na głębokości 8 metrów na pozycji: 54°40,7'N, 18°34,1'E. Jego następcą został „Zawisza Czarny II” (Internet).

Zawisza Czarny II – żaglowiec do szkolenia młodzieży, którego armatorem jest ZHP, następca historycznego szkunera „Zawisza Czarny”. Braki finansowe spowodowały, że żaglowiec powstał z przebudowania trawlera rybackiego „Cietrzew” zwodowanego w 1952 roku w Gdańsku. W 1960-61 usunięto nadbudówki oraz dobudowani maszty i dodano stępkę balastową, W efekcie powstał szkuner sztakslowy o długości całkowitej 42,7 metra, szerokości 6,7 metra, zanurzeniu 4,5 metra. Powierzchnia żagli to 625 metrów kwadratowych, załogę stanowi 46 osób, statek posiada silnik pomocniczy o mocy 330 KM. Kolejne modernizacje miały miejsce w 1966 roku kiedy przedłużono rufę o 4 metry, oraz w 1981 roku kiedy powiększono pomieszczenia mieszkalne i dodano nadbudówkę. Szkuner wielokrotnie uczestniczył w regatach Cutty Sark, m. in. w 1974, 1976. W roku 1984 podczas regat Cutty Sark wsławił się uratowaniem 8 członków załogi angielskiego barku „Marques” który zatonął w ciągu 2 minut. „Zawisza Czarny” krążył w miejscu katastrofy mimo fatalnych warunków pogodowych, poszukując dalszych rozbitków. Za tą akcję otrzymał nagrodę „Fair Play” przyznawaną przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski zaś po przybyciu do porty na Bermudach załogę witano jak bohaterów. W latach 1989-1990 szkuner okrążył świat, a w 1992 uczestniczył w obchodach 500-lecia odkrycia Ameryki (Internet).

Zenobe Gramme – belgijski żaglowiec o ożaglowaniu bermudzkim, wybudowany w 1961 roku ma długość całkowitą 28,35 metra. W 1976 roku zdobywca Cutty Sark Trophy w uznaniu żeglarskiej postawy. Otóż jacht ten przez ponad 800 mil holował dwie inne jednostki na których kończyła się żywność i woda. Od wspomnianego roku częsty uczestnik regat i zlotów żaglowców (Internet).

GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA

 
 
 
 
19 - 11.01.2017          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
18          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
17          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
16          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
15          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   


 
14          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
13          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
12          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
11          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
10          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
9          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
8          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
7          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
6          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
5          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
4          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
3          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
2          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
1          
  Yachting

Żeglarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Różne formy wypoczynku na wodzie są naturalną formą relaksu. Dla bardziej zamożnych rynek oferuje rozwiązania w postaci nowoczesnych jednostek pływających. Jachty pozwalają poczuć szybkość, siłę wiatru i szum przecinanej wody. Jest to niepowtarzalne uczucie, które pragniemy powtarzać wielokrotnie. Ponadto udział w regatach jest zapewne marzeniem niejednego pasjonata tego hobby, sportu.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
 
 
 
 
 
FACEBOOK YOUTUBE TWITTER GOOGLE + DRUKUJ  
 
       
       
 
 
Oferty promowane              
 
   
 
                   
         
 

Najlepsza rozrywka z TV Media Informacyjne

           
Filmy różne   Filmy reklamowe   Filmy informacyjne   Filmy sportowe   Filmy przyrodnicze
       
                 
Filmy muzyczne   Filmy dla dzieci   Filmy kulturalne   Filmy motoryzacyjne   Filmy edukacyjne
       
             
© 2010 Adam Nawara 2010            
   
 
   
   
   
     
    Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu Copyright: Grupa Media Informacyjne 2010-2012 Wszystkie prawa zastrzeżone.