Ciężkie maratony
Maratony, biegi do których przygotowywać zwykle musimy się już na kilka miesięcy przed czasem, biegi w których wystartować mogą tylko najwytrwalsi… czy na pewno w ten sposób przedstawia się rzeczywistość?
Czy każdy może przebiec maraton?
Wydaje mi się, że warto byłoby się nad tym chwilę zastanowić. Po pierwsze, nie, to nieprawda że w tego rodzaju biegi to coś przeznaczonego dla wybranych. Przecież zdarza się, że nawet osoby które przekroczyły już osiemdziesiąty rok życia stają w tym momencie na starcie i udaje im się wytrwać tak aż do końca. Oczywiście ciężko byłoby w tym momencie mówić o jakichkolwiek sukcesach, jednak to nie o to tutaj chodzi, prawda? Chodzi o to, aby wygrać z samym sobą, pokonać własne słabości. Maratony to nie walka z innymi, to walka przede wszystkim z samym sobą. Oczywiście istnieją także mistrzowie, osoby którym zależy przede wszystkim na medalach. Nie wolno jednak zapomnieć o tym, że są to jednostki nieliczne. Wszyscy chyba zdają sobie sprawę z faktu, jak wygląda linia startu do takiego biegu, prawda? Zwykle jest to ponad tysiąc osób. Na pewno ciężko byłoby w tym łudzić się, że każdy z uczestników po cichu liczy na wygraną.
Maraton jako walka ze sobą samym
Tak więc maratony owszem, są ciężkie, owszem, nie jest łatwo w takim momencie wystartować. Musimy jednak zdać sobie sprawę z faktu, że osoby decydujące się na podjęcie takiego wysiłku to nie ci, którzy mają odpowiednie predyspozycje. Są to ci, którzy zdecydowali się stoczyć ciężką walkę z samym sobą. Jak więc widać, być może maratony to ciężkie biegi, nie dla każdego. Jednak tym co decyduje o tym czy ostatecznie uda nam się dobiec do mety nie są nasze predyspozycje, ale po prostu silna wola. Nic więcej nam nie potrzeba, chociaż wiem, że wielu ciężko będzie w to uwierzyć.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |