Grupa Media Informacyjne zaprasza do wspólnego budowania nowej jakości    
Nowe Media - Modern News Life    
                                                   
                                                   
   
  TV Radio Foto Time News Maps Sport Moto Econ Tech Kult Home Fash VIP Infor Uroda Hobby Inne Akad Ogło Pobie Rozry Aukc Kata  
     
  Clean jPlayer skin: Example
 
 
     
img1
GMI
Nowe Media

More
img2
BMW DEALER
Kraków ul. Basztowa 17

More
img3
MERCEDES
Wybierz profesjonalne rozwiązania stworzone przez grupę Mercedes

More
img4
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
img2
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
 
         
         
  GRUPA MEDIA INFORMACYJNE - Hobby & Pasja Wędkarstwo
   
COUNTRY:
         
 

Wędkarstwo magazyn
   
Home News
   
Wędkarstwo
   
Muchowe
Gruntowe
Spławikowe
Spiningowe
Morskie
Podlodowe
Odległościowa
Inne techniki
   
Mapa łowisk
   
Polska
Zagranica
   
Kalendarz brań
   
Sprzęt
   
Marki
Opis
Testy
   
Szkoła wędkowania
   
Metody polowu ryb
   
Inne
   
PZW
Prawo
Taka ryba - rekordy
Kuchnia wędkarska
Opowiadania
Humor wędkarski
Zawody wędkarskie
Katalog ryb
Normy medalowe
Wymiary ochronne
Ciekawostki
Słownik wędkarski
   
Multimedia
   
Galerie
Wideo
Podcast
   
Inne
   
Ogłoszenia
   
Promowane
   
Klub GMI
   
   
 
   
   
Kontakt
   

Adam Nawara - Napisz do Nas: Grupa Media Informacyjne

 
 
 
   
   
   
   
 
- - - Magazyn Myślistwo - - -
 
   

 

 
 Wędkarstwo
     

Wędkarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Wędkarstwo jest formą ucieczki od dnia codziennego. Szum wody, piękne krajobrazy, możliwość złowienia dużej ryby, oraz fascynujący hol jest to, to czego chcemy. Wędkarstwo jest sportem, hobby stosunkowo niedrogim. Można czerpać z doświadczenia innych, czytając prasę i książki o tej tematyce. Wyprawy wędkarskie są obecnie dobrze zorg. i opisane.

 
 
  Strona producenta :
www.ppp.com
     
Dokonując zakupu, dokonujesz właściwego wyboru
Grupa Media Informacyjne - Sklep GMI
 
 
 
 
Nasi partnerzy  
   
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
     
 
 
 

 Wiosenna przygoda

Zatrzymał samochód tuż za drewnianym mostkiem. Zanim przebrał się w wodery, już zdążył dwukrotnie nałykać się kurzu wzbijanego przez przejeżdżające obok samochody. Do mostku wprawdzie biegła brukowana droga, lecz za nim rozciągał się piaszczysty trakt. Postanowił na przyszłość stawać dalej od drogi, by nie otrzepywać się co kilka minut z pyłu.

Słońce stało jeszcze wysoko. Mimo, że był to dopiero początek czerwca temperatura nie zachęcała do zrobienia nawet kilku kroków.

Stanął na mostku i zaczął wypatrywać jętek. Mimo wczesnopopołudniowych godzin, fruwało ich sporo. Pokusa zerknięcia na prostą powyżej mostku, w nadziei na wyjścia pstrągów, walczyła z chęcią zaszycia się gdzieś w cieniu. Ostatecznie mimo, że ten drugi pomysł wydawał mu się zdecydowanie bardziej rozsądny, zszedł ze skarpy i skierował się ku łące. Postój pod drzewem na początku łąki wydał mu się dobrym kompromisem.
Jętki w godowym tańcu zaczęły tworzyć kominy nad brzegami. Co chwilę na powierzchni wody ukazywała się nowa jętka majowa, która po chwili, po rozprostowaniu skrzydeł, unosiła się w powietrze.
„Jestem za wcześnie” - pomyślał - „jeszcze nie zaczęły siadać na wodzie”. Spoglądał na przemian na rzekę i na chmary jętek.

Nagle gdzieś w oddali dostrzegł nagły ruch na powierzchni. Z nadzieją, że może to być żerujący pstrąg zaczął iść w tym kierunku. Zwolnił i przystanął przed domniemanym stanowiskiem ryby, by jej nie spłoszyć. Nic się nie działo. Poczekał jeszcze kilka minut, zanim doszedł do przekonania, że to blask słońca zwiódł go. Nadal jednak w skupieniu obserwował rzekę, gdyż miejsce było typowe dla dużego pstrąga. W pewnym momencie dostrzegł wybrzuszenie wody i tworzącą się na powierzchni bańkę powietrza. Z zaciekawieniem wpatrywał się w ten fragment niewielkiego zakola. Gwałtowność ataku pstrąga, który zebrał jętkę cztery metry od niego zaskoczyła go. Woda rozstąpiła się, jakby ktoś wrzucił w toń cegłę.

Osunął się na kolana i zaczął zbroić wędkę w sznur i sprawdzać przypon. Odciął ostatni fragment, by nie kusić losu i przewiązał nowy odcinek. Starannie wybrał jętkę o żółtej jeżynce. Zawiązał ją i ponownie sprawdził węzły na przyponie. Ogarnęły go emocje. To mógł być pstrąg jego życia. Spojrzał do tyłu i na boki, by ocenić, ile ma miejsca na rozwinięcie sznura przed podaniem pstrągowi muchy. Wiedział, że jeśli jest to duży pstrąg, zaczepienie linki oznacza koniec łowienia. Był również pewny, że ma przed sobą jedną, najwyżej dwie próby podania muchy pstrągowi, zanim ten się spłoszy.

Przykucnął na piętach. Odmachnął sznur do tyłu i delikatnie posadził jętkę dużo powyżej stanowiska pstrąga. Napłynęła nań i przepłynęła nie niepokojona.

„Chyba się spłoszył” - pomyślał z rozpaczą. Odczekał, aż minie stanowisko ryby i poderwał muchę. Za drugim razem podał ją nieco poniżej miejsca, gdzie posadził ją poprzednio. Podobnie, jak przed chwilą, nie doczekał się ataku ryby.

„Spłoszył się, jak zbroiłem wędzisko” - westchnął z goryczą. Przez moment zastanawiał się, czy odczekać kilka minut przed następnym rzutem, czy spróbować jeszcze raz.

Poderwał po raz trzeci muchę i posadził ją na wodzie. Zanim jeszcze opadła, zaklął w myślach, gdyż ten rzut mu zdecydowanie nie wyszedł. Był za krótki i mucha usiadła na wodę kilka centymetrów powyżej domniemanego stanowiska ryby. „Masz go z głowy” - pomyślał, gdy woda rozstąpiła się i potężna paszcza dużego pstrąga zamknęła się na jego jętce.

Zaciął rybę może zbyt mocno, ale przy gwałtownym ataku pstrąga trudno zachować chłodny i wykalkulowany umiar w zacinaniu, jaki zalecają autorzy książek. Ryba zniknęła, ale o jej obecności na haczyku zaświadczało wygięte wędzisko i wizgot kołowrotka.

Wysnuła dziesięć metrów sznura, zanim zatrzymała się. Podniósł się i cofnął trochę w kierunku łąki, by lepiej sparować przewidywany sprint pstrąga w górę. Potokowiec zatrzymał się na przeciwko niego. Nie ruszał się, tylko drgająca szczytówka przypominała o jego obecności. Po chwili i to ustało. Odczekał jeszcze chwilę i napiął linkę. Pstrąg nie dawał żadnych znaków życia. Spróbował jeszcze raz tyle, że mocniej. Znowu nic.
Nagle oblał go zimny pot. „Zaplątał się w zielsko, albo wypiął a mucha tkwi w jakiejś zawadzie w wodzie” - pomyślał. „Nawet go nie zobaczyłem”.

Pociągnął mocno linkę z nurtem rzeki. Gwałtowny szus pstrąga pod krzak na przeciwległym brzegu rzeki powitał z ulgą. „Jest” - odetchnął głęboko.

Pstrąg znowu zaczął się kierować ku niewidocznej zawadzie, w której schował się poprzednio. Wędkarz nie pozwolił mu na to, pomimo ryzyka zerwania żyłki.

Ryba wyszła do powierzchni młynkując wściekle. Dopiero teraz mógł ocenić jej wielkość. „Piękna sztuka” - westchnął - „szkoda że nie mam świadka na wypadek, gdyby mi się spięła.”

Zmniejszył nieco naprężenie linki, by pstrąg mógł zejść w głębinę. Młynki zawsze napawały go obawą przed wypięciem się ryby.

Pstrąg krążył w dołku, po czym ponownie spróbował wbić się w jemu tylko znaną kryjówkę, pod przeciwległym brzegiem. Ta ucieczka nie miała już poprzedniego animuszu. Zaczął słabnąć i po chwili pozwolił podciągnąć się do brzegu.

Sięgnął po podbierak i wszedł do wody. Nie spodziewał się tak mulistego dna i natychmiast zapadł się. Pstrąg był już w zasięgu podbieraka. Zdecydowanym ruchem podebrał go, zanim poczuł strużki wody cieknące po nodze.

Przycisnął podbierak do kamizelki, by pstrąg nie wyskoczył i wygramolił się z trzęsawiska. Wyjął pstrąga z podbieraka i natychmiast zabił go. Patrzył na niego przez chwilę, zanim sięgnął po miarkę. Pstrąg leżał spokojnie. Był to duży, pięknie ubarwiony, gruby samiec, o małej głowie. Ciemne ubarwienie sprawiało, że plamki wyraźniej rysowały się na łuskach.

Przyłożył miarkę w napięciu. Pstrąg mierzył 50 centymetrów. Dopiero teraz poczuł, że w woderach chlupie woda. Wylał ją i wykręcił spodnie i skarpety.

Spojrzał na rzekę i ruszył w poszukiwaniu kolejnej wędkarskiej przygody.

©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA

 
 
 
 
19 - 11.01.2013          
  Wędkarstwo

Wędkarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Wędkarstwo jest formą ucieczki od dnia codziennego. Szum wody, piękne krajobrazy, możliwość złowienia dużej ryby, oraz fascynujący hol jest to, to czego chcemy. Wędkarstwo jest sportem, hobby stosunkowo niedrogim. Można czerpać z doświadczenia innych, czytając prasę i książki o tej tematyce. Wyprawy wędkarskie są obecnie dobrze zorganizowane i opisane.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
18          
  Wędkarstwo

Wędkarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Wędkarstwo jest formą ucieczki od dnia codziennego. Szum wody, piękne krajobrazy, możliwość złowienia dużej ryby, oraz fascynujący hol jest to, to czego chcemy. Wędkarstwo jest sportem, hobby stosunkowo niedrogim. Można czerpać z doświadczenia innych, czytając prasę i książki o tej tematyce. Wyprawy wędkarskie są obecnie dobrze zorganizowane i opisane.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
17          
  Wędkarstwo

Wędkarstwo razem z Grupa Media Informacyjne Wędkarstwo jest formą ucieczki od dnia codziennego. Szum wody, piękne krajobrazy, możliwość złowienia dużej ryby, oraz fascynujący hol jest to, to czego chcemy. Wędkarstwo jest sportem, hobby stosunkowo niedrogim. Można czerpać z doświadczenia innych, czytając prasę i książki o tej tematyce. Wyprawy wędkarskie są obecnie dobrze zorganizowane i opisane.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
 
 
 
FACEBOOK YOUTUBE TWITTER GOOGLE + DRUKUJ  
 
       
       
 

 

 
 Oferty promowane              
 
   
 
                   
         
 

Najlepsza rozrywka z TV Media Informacyjne

           
Filmy różne   Filmy reklamowe   Filmy informacyjne   Filmy sportowe   Filmy przyrodnicze
       
                 
Filmy muzyczne   Filmy dla dzieci   Filmy kulturalne   Filmy motoryzacyjne   Filmy edukacyjne
       
             
© 2010 Adam Nawara 2010            
   
 
   
   
   
     
    Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu Copyright: Grupa Media Informacyjne 2010-2012 Wszystkie prawa zastrzeżone.