Jak łączyć glinę z zanętą
Odpowiednio dobrane gliny to jednak dopiero początek, gdyż należy je odpowiednio przygotować i połączyć z zanętą w odpowiedniej proporcji.
Jak mieszać? Od czego to zależy? Kiedy stosować więcej gliny a kiedy zanęty? W jakich ilościach je stosować?
Odpowiedzi na te pytania starałem się umieścić w dalszych częściach artykułu. W poniższym artykule słowa ziemia i glina używane są zamiennie i posiadają to znaczenie.
Proporcja glina-zanęta, jak ją ustalić.
Zakładając zakończenie etapu doboru odpowiedniej ziemi do naszych potrzeb, możemy przejść do kolejnej fazy przygotowań dotyczącej ustalenia proporcji gliny do zanęty. W tym miejscu należy zaznaczyć, że powinna być ona ustalana w jednostkach objętości, gdyż wyrażanie jej w jednostkach masy jest niepraktyczne ze względu na zróżnicowany ciężar glin. Od czego wspomniana proporcja zależy? Niestety w tym przypadku nie ma jednoznacznej odpowiedzi, natomiast słuszne jest stwierdzenie, iż zależy od preferencji ryb w danym łowisku, w określonym czasie.
Rozpoczynając analizę, mającą na celu określenie wstępnej proporcji ziemi do zanęty należy odpowiedzieć sobie na pytanie: Czy w danym okresie, na danym łowisku ryby pobierają zanętę spożywczą? Jeśli tak to w jakim stopniu? Czy może pobierają tylko robactwo, a zanętę omijają z daleka? Odpowiedź uzyskamy poprzez choćby 2 godzinny trening poprzedzający zaplanowane docelowo zawody.
Przed treningiem przygotowujemy w dwóch odrębnych pojemnikach zanętę i glinę. Do pojemnika z gliną dodajemy zaplanowaną ilość jokersa, ewentualnie innego robactwa. W oddzielnym pojemniku umieszczamy taką samą ilość zanęty i gliny, mieszamy i formujemy kule o odpowiedniej spoistości, które następnie umieszczamy w polu nęcenia.
Po kilkunastu/kilkudziesięciu wstawieniach zestawu analizujemy zachowanie się ryb. Jeśli żerują intensywnie, agresywnie pobierają przynętę należy w pojemniku przygotować mieszankę składającą się z dwóch porcji zanęty i jednej porcji gliny. Z uzyskanej mieszanki uformować kule i podać w pole nęcenia. Obserwując pozytywną reakcję ryb na treściwszą mieszankę można śmiało stwierdzić, że ryby chętnie pobierają pokarm spożywczy. Odławiane ryby często „plują” zanętą co także świadczy o ich dużym apetycie. W przypadku gdy po donęceniu treściwszą zanętą brania słabną należy stwierdzić, iż pierwotna proporcja 1:1 była optymalna.
W sytuacji odwrotnej, czyli gdy brania są niemrawe, należy donęcić gliną z zanętą w proporcji 2:1. Jeśli ryby dalej nie zaczną współpracować oznacza to, że bardzo słabo pobierają zanętę i jeszcze bardziej należy zmniejszać ilość zanęty w stosunku do ziemi. Podczas zwiększania ilości gliny należy stale analizować to co się dzieje w łowisku. Po powrocie do domu przeprowadzamy gruntowną analizę treningu. W tym artykule skupiamy się tylko nad proporcją glina do zanęty, aczkolwiek analiza powinna oczywiście obejmować jeszcze wiele innych czynników. Jeśli stwierdzamy, że ryby dobrze reagują na zanętę, przygotowujemy mieszankę treściwą składającą się z dwóch lub trzech części „spożywki” i jednej części ziemi. W okresie gdy ryby pobierają bardzo duże ilości pokarmu warto podać oddzielnie zanętę spożywczą i oddzielnie glinę z jokersem. Gdy podczas treningu zaobserwujemy, zupełny brak zainteresowania ryb względem pokarmu spożywczego, na zawody przygotowujemy mieszankę bardzo ubogą w zanętę, lub w skrajnych przypadkach (np. gdy zanęta spożywcza wyraźnie odstrasza ryby) składającą się z samej ziemi, w której podajemy robactwo. Należy również zwrócić uwagę na to, czy przez cały okres treningu ryby brały tak samo intensywnie. Jeżeli wraz z upływem czasu zauważamy spadek liczby brań przy systematycznym podawaniu tej samej mieszanki (np. 1:1) można wyciągnąć wniosek, iż ryby mimo przyzwoitego apetytu szybko się przesycają. Co wtedy? Przygotowujemy trzy rodzaje mieszanki o różnej „kaloryczności” i konsystencji składające się z:Dwóch części zanęty i jednej części ziemi, mieszanka puszysta, lekko dowilżona, szybko pracująca – natychmiast ściąga ryby w łowisko.50% zanęty i 50% gliny, mocniej dowilżona, znacznie wolniej się rozmywa, utrzymuje ryby w łowisku, nie syci tak bardzo jak pierwsza mieszanka.75% ziemi i 25% zanęty, mało treściwa, mająca na celu utrzymanie ryb jednocześnie ich nie przekarmiając. Pierwsze dwie frakcje należy podać w łowisko w czasie wstępnego nęcenia, natomiast 3 mieszanką należy donęcać w zależności od potrzeb. Mimo odbytego treningu, wyciągniętych wniosków i opracowanej zanęty, należy być jednak przygotowanym na to, iż w dniu zawodów ryby mogą zmienić swoje preferencje względem zanęty. Wystarczy nieznaczna zmiana pogody, temperatury, ciśnienia atmosferycznego, by ryby zaczęły żerować intensywniej lub wręcz przeciwnie, gorzej. Dlatego też warto mieć przygotowaną niewielką ilość nawilżonej zanęty spożywczej w przypadku gdyby ryby lepiej „gryzły”, oraz samej gliny z robactwem w sytuacji pogorszenia brań względem treningu. Ilość gliny i zanęty, od czego zależy? Mając już wstępnie ustaloną proporcję gliny i zanęty przechodzimy do kolejnego etapu czyli ustalamy ich ilość. Jak wyżej zostało wspomniane stosunek gliny do zanęty zależy w głównej mierze od preferencji ryb względem pobieranego pokarmu, w danym łowisku, które nieustannie zmieniają się w ciągu roku. Natomiast sumaryczna ilość naszej mieszanki, względem ustalonej proporcji, zależy głównie od ilości ryb w łowisku. Nawet w dniu znakomitego żerowania ryb nie ma sensu podawania dużej ilości pokarmu jeśli ryb w łowisku jest niewiele! Analogicznie należy dawać duże ilości ubogiej mieszanki na wody gdzie ryb jest dużo, jednak żerują słabiej. W praktyce wygląda to w sposób następujący: Podczas treningu stwierdzamy, że ryby pobierają „spożywkę”, odławiamy je systematycznie, jednakże w danym łowisku wyraźnie nie ma ich zbyt wiele. Wówczas podczas zawodów należy podać precyzyjnie treściwą zanętę, ale jednocześnie w niedużej ilości. Przykładem może być wolno płynący kanał w lecie, z niewielką populacją średniej wielkości leszczyków, osiągane wyniki nie przekraczają 3 kg. Jako glinę bazową wybraliśmy Argile, do której dodaliśmy niewielką ilość gliny wiążącej lekkiej w celu zwiększenia spoistości kul. Przygotowujemy oddzielnie 6kg gliny i 1 kg zanęty. Do gliny dodajemy 0,5 l jokersa i 0,25 l castera. Do 1 kg zanęty dodajemy 0,5 kg gliny w celu jej dociążenia (proporcja (objętościowa!) zanęta : glina 4:1). 4 kg gliny z robactwem podajemy ręcznie w celu wytworzenia dywanu na dnie, na który następnie położymy z kubka 2/3 zanęty spożywczej z odrobiną gliny. Pozostałe 1,5 kg gliny z robactwem i 0,5 kg zanęty pozostawiamy na donęcanie. Takie podejście daje następujący efekt: Dywan z gliny z robactwem pozwala zatrzymać ryby w łowisku. Zanęta spożywcza skupi pojedyncze leszczyki w jednym punkcie, niewielka ilość „spożywki” nie przesyci ryb, jest odpowiednia dla niedużej ich liczebności, zbyt uboga zanęta mogłaby nie zainteresować „wygłodniałych” ryb, natomiast zbyt duża ilość „czystej” zanęty mogłaby je szybko przesycić. W przypadku większej ilości ryb w takim łowisku analogicznie zwiększamy ilość gliny z robactwem, a przede wszystkim ilość zanęty spożywczej. Kolejny przypadek. Zawody mają się odbyć na rzece o średnim uciągu 10 gram, w której zazwyczaj osiąga się wysokie wyniki w granicach 8-10 kg średniej wielkości leszczykami i krąpiami. Podczas treningu zauważamy, że ryb owszem jest dużo, lecz wyraźnie lepiej reagują na glinę z jokersem i siekanymi „gnojakami” a znacznie słabiej na zanętę spożywczą. Taktyka na taką wodę powinna być zupełnie odmienna niż opisana wyżej. Nie warto podawać dużej ilości „spożywki”, a tym bardziej treściwej. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem będzie podanie mieszanki ubogiej w zanętę z dużą ilością gliny (np. proporcja 5:1) i robactwa. Ze względu na dużą ilość ryb i uciąg ilość mieszanki musi być duża, równa limitowi 17 l. W tym przypadku będzie to ok. 10 kg gliny i 1 kg zanęty.
Czynnikiem decydującym również o ilości naszej mieszanki jest charakter łowiska. Wiadomym jest, że na wody stojące nie potrzebujemy tak dużo zanęty jak na wodę płynącą gdzie jest ona na bieżąco wymywana z naszego łowiska. Sposób podania zanęty również decyduje o jej ilości. Jeśli nęcimy punktowo z kubka nie potrzebujemy tyle „towaru” co przy tradycyjnym nęceniu z ręki. W kolejnej części artykułu opisane zostaną różne sposoby przygotowania gliny i jej łączenia z zanętą w zależności od różnych czynników o tym decydujących.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |