Raba - Dobczyce
Odcinek Raby poniżej Zbiornika Dobczyckiego, na którym obowiązuje zakaz wędkowania, jest idealnym łowiskiem zarówno dla spinningistów, jak i wędkarzy muchowych. Łowienie w tak przepięknej scenerii lipieni, pstrągów potokowych oraz brzan i kleni to dla wędkarzy nie tylko przyjemność, ale i wielka satysfakcja.
Rzeka zaliczana jest tutaj do wód górskich, połów ryb dozwolony jest więc wy-łącznie na sztuczną muchę oraz przynęty sztuczne. Obowiązuje zakaz spinningowania od 1 września do 31 grudnia, jak również zakaz łowienia lipieni od grudnia do końca maja. Te obostrzenia powodują, że rzeka mimo obecności wielu wędkarzy obfituje w cenne gatunki ryb, jak potokowce czy lipienie. Łowienie możemy rozpocząć od mostu drogowego w Dobczycach (wyżej zakaz wędkowania) i od razu należy zaznaczyć, iż ze względu na zimną wodę warto zaopatrzyć się w biodrówki lub spodniobuty. Łowienie z wody jest tutaj najwygodniejsze. Dno jest żwirowate i po-kryte różnej wielkości głazami. Głębokość łowiska to około 1 metra, jednak bez trudu znajdziemy dołki o głębokości nawet 2,5 metra, gdzie trzymają się największe ryby. Jedynym utrudnieniem, na jakie możemy natrafić na tym odcinku rzeki, są częste wahania poziomu wody, spowodowane spuszczaniem wody ze zbiornika.
Pierwszy odcinek poniżej mostu wygląda mało atrakcyjnie, jednak spokojniejsze płanie są siedliskiem ładnych kleni i brzan, a także jelców i płoci, które dają się łowić na suche muchy. Niespełna 2 kilometry od mostu zaczyna się głęboka rynna, ciągnąca się wzdłuż kamiennej opaski. Miejsce to jest uznawane za najlepsze łowisko brzan i dużych pstrągów. Tutaj wyłowiono już kilka potokowców o wadze przekraczającej 3 kilogramy oraz sporo kardynałów w granicach 40 centymetrów. Spinningiści powinni uzbroić się w arsenał nurkujących woblerów, które, pracując przy dnie, mogą sprowokować do brania ładną brzanę czy dużego klenia. Częstym przyłowem są tutaj także okonie i oczywiście pstrągi potokowe kryjące się pomiędzy kamieniami. W rynnie spotkać można także lipienie, które dobrze biorą na nimfy oraz mokre muchy. Specyficzną metodą miejscowych wędkarzy jest łowienie na swobodnie spływającą przynętę spinningową. Małe, pływające woblery przypominające owada spuszcza się z nurtem, obserwując bez przerwy ich zachowanie. Branie czy to pstrąga, czy klenia jest dobrze widoczne i wystarczy wtedy tylko błyskawicznie zaciąć. Ta spinningową odmiana wędkarstwa muchowego daje tutaj rewelacyjne wyniki.
Dalej rzeka przyjmuje niewielką rzeczkę Krzyworzekę, a jej ujście oraz świeża opaska na lewym brzegu Raby to doskonałe łowiska wszystkich chyba ryb. Tutaj też pojawiają się już ładne świnki, które czasem dają się łowić na małe wirówki czy nimfy. Klenie, szczególnie te większe, kręcą się zarówno w samym połączeniu rzek, jak i pod kamieniami w okolicach brzegu. Pstrągi zajmują stanowiska za wszelkimi głazami, których w wodzie nie brakuje. Stroma skarpa, schodząca nad samą powierzchnię wody, często odwiedzana jest przez stada kleni, jelców i pojedyncze pstrągi, które polują na spadające z drzew i traw owady. Rynna także jest dobrym miejscem do połowów pstrągów tęczowych, które w rzece znalazły dla siebie idealne warunki. Pochodzące z zarybień czy też zbiegłe ze stawów hodowlanych rozmieszczonych nad rzeką stały się dzikimi pstrągami, które zajmują podobne stanowiska jak potokowce i dostarczają wędkarzom niesamowitych emocji. Bywają dni, kiedy złowienie nawet kilku dorodnych sztuk nie stanowi żadnego problemu.
Rzeka przerzuca tutaj nurt z jednego brzegu na drugi, tworząc ciekawe rynny oraz atrakcyjne płanie z wartkim nurtem.
Właśnie na tych spokojniejszych odcinkach doskonale biorą klenie i jeśli głębokość jest wystarczająca - także brzany. Niewielkie błystki obrotowe o nienagannej pracy oraz małe woblery o różnej pracy powinny wy-starczyć na obłowienie wszystkich interesujących miejsc.
Na wysokości miejscowości Fałkowice znajduje się głęboka na 3 metry płań, gdzie złowić można naprawdę dużego klenia, grubą brzanę czy okazałego pstrąga potokowego. Dno pokryte jest tutaj po-tężnymi głazami, pomiędzy którymi ryby te znajdują obfitość pożywienia oraz bezpieczne schronienie. Tutaj swoją skutecznością mogą popisać się muszkarze, którzy łatwiej mogą dotrzeć z przynętą do ryb. Woblery często czepiają się zanurzonych kamieni i psują pracę wabika, a błystki obrotowe, nawet te ze specjalnie dociążonym korpusem, nie są w stanie zejść w wartkim nurcie na odpowiednią głębokość. Tylko naprawdę głęboko nurkujące woblery spuszczane równolegle do uskoku mogą dotrzeć do ukrytych pomiędzy kamieniami ryb, jednak łowienie takie możliwe jest tylko wtedy, gdy poziom wody pozwoli nam stanąć na początku głębokiej gardzieli. Tutejsze ryby chętniej skaczą do niewielkiej suchej muchy lub nimfy niż do najwymyślniejszego nawet woblera. Przewagę muchy nad spinningiem łatwo też można dostrzec podczas rojenia się owadów. W tym okresie nawet klenie przestawiają się na tak łatwo dostępny pokarm i spinningistom zostaje jedynie szukanie brzan.
Kolejne prostki o typowo lipieniowym charakterze to także letnie łowiska tęczaków i ładnych potokowców. Na takich właśnie prostkach warto zastosować metodę swobodnego spływu, która w wielu przypadkach okazuje się skuteczniejsza niż jakakolwiek inna. Dalej bystre szypoty przeplatają się z rozlanymi i stosunkowo wolno płynącymi płaniami, a rzeka przestaje już być tak czytelna. Przy niskim stanie wody bez trudu uda nam się wytypować prawdopodobne stanowiska kleni czy pstrągów, jednak wystarczy nawet niewielki przybór, by dla nieznających rzeki wędkarzy Raba stała się mało atrakcyjnym kanałem.
Gospodarzem łowiska jest Okręg PZW w Krakowie tel. (0-12) 634-16-65. W samych Dobczycach czy pobliskim Gdowie znaleźć można nocleg i liczne punkty gastronomiczne, gdzie warto zafundować sobie potrawę z pstrąga. Most drogowy w Dobczycach jest przecznicą drogi krajowej nr 967, łączącej Myślenice z Bochnią. Przy moście można zostawić samochód.
Raba jest rzeką czytelną i rybną, i chyba dlatego tak często odwiedzana jest przez wędkarzy z najdalszych nawet okolic. Wspaniale ubarwione pstrągi potokowe i wyrośnięte kardynały to ryby królujące we fragmencie rzeki poniżej Zbiornika Dobczyckiego.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |