Kraina lipienia
Idąc wzdłuż pstrągowego potoku w dół zauważymy, że potok staje się coraz większy, coraz silniejszy i coraz szerszy. W pewnym miejscu wraz z nim opuszczamy skalną półkę i spostrzegamy, że górska dolina stała się szersza, a jej stoki złagodniały. Rozejrzyjmy się po nich, popatrzmy na ten świeży krajobraz, zaś w nim na kopulaste pagórki pokryte po same ich szczyty gęstym zdrowym lasem. W tym lesie przeważają stożkowe korony jodły, ale też nie brakuje w nim wspaniałych buków, których trójgraniaste orzeszki możemy sobie przekąsić podziwiając rosnący w pobliżu okazały jawor. Spoglądając na nasz potok dochodzimy do wniosku, że powinniśmy nazywać go już rzeką. Zniknęły z niej wodospady, a szypoty są coraz rzadsze. Widzimy też, że na dnie tej rzeki nie ma znanych nam z poprzedniej krainy głazów i kamieni, a w ich miejsce pojawiły się drobne otoczaki i żwir. Jeśli popatrzymy na wodę, to zauważymy, że jest ona głębsza niż w pstrągowym potoku. Przyjrzyjmy się jej uważnie i zwróćmy uwagę na to, że nadal jest krystalicznie czysta i nadal wściekle rwąca. Zanurzmy w niej dłoń, tak jak to zrobiliśmy w górskim źródełku i zauważmy, że woda nadal jest tu zimna ale już nie tak lodowata jak w krainie pstrąga, którego spotykamy tu już coraz rzadziej.
Na tym piętrze rzeki pstrąg potokowy ustępuje miejsca zupełnie innej od niego rybie - przepięknemu lipieniowi. Dlaczego tak się stało? Wszak obie krainy są do siebie bardzo podobne i nawet geograficznie bliskie. Jak dowiódł nasz test, w którym za pomocą dłoni sprawdzaliśmy ciepłotę wody, jest ona tu o kilka stopni wyższa. Tak naprawdę różnica ta nie jest duża, bo woda jest tu cieplejsza zaledwie o kilka stopni Celsjusza. Dla chłodnolubnego pstrąga ta podwyższona temperatura ma jednak kolosalne znaczenie. W tym cieple, które dla nas nadal jest chłodem pstrąg traci chęć pobierania pokarmu. Zostawmy już jednak pstrąga i zajmijmy się lipieniem, dla którego warunki te są bardzo dogodne do życia. Mimo iż charakter płynącej wody niewiele się zmienił, bo nadal jest ona rwąca, to wygląd gospodarza tej krainy różni się zdecydowanie od wyglądu jego sąsiada z wyższego piętra. Lipień jest rybą łagodną w sposobie bycia, delikatniejszą w budowie i przystrojoną w dużą płetwę grzbietową, mającą jakby funkcję ozdobną dużego kapeluszowego pióra. Ten wydawałoby się słabiutki delikatny paniczyk jest jednak w gruncie rzeczy dzielnym pływakiem bystrej górskiej rzeki. Stwórca wyposażył go w piękne kształty będące jednocześnie bardzo funkcjonalnymi w środowisku, w jakim przebywa.
Skoro gatunek przewodni w tej nowej krainie, lipień, jest tak bardzo różny od swojego poprzednika, to czy nie zmieniły się także ryby tworzące konglomerat gatunkowy tej lipieniowej krainy? Zaspokójmy naszą ciekawość i przyglądając się rybom pływającym w tej rzece dowiemy się, czy doszło do jakichś znaczących zmian. Zauważymy szybko, że nie ma tu strzelby potokowej i śliza, a znany nam głowacz jest tu bardzo rzadki. Zobaczymy natomiast niewielką złotą rybkę z brunatnymi plamkami na bokach czyli brzankę (Barbus peloponnesius). W pobliżu coraz częściej spotykanych tu roślin natrafimy na ławicę roślinożernej świnki (Chondrostoma nasus), wystrojonej w srebrne łuski, z którymi kontrastują czerwone płetwy. Spotkamy w tej rzece także szerokogłowego, wrzecionowatego klenia, którego ciemno obrzeżone, zielonkawo-srebrzyste łuski układają się w regularną siatkę. Przyglądając się dokładniej tej bystrej wodzie zauważymy w niej marmurkowe ciało następnego amatora chłodnej wody, jakim jest miętus (Lota lota). Nad piaszczystym dnem znajdziemy tu kiełbia (Gobio Gobio), bardzo podobnego do brzany lecz znacznie od niej mniejszego. Wszystkie te ryby podobnie jak i te żyjące piętro wyżej łączy ze sobą jedna wspólna cecha: wszystkie wymagają, aby woda, w której żyją, była mocno natleniona, a takie wymagania spełnia zarówno pstrągowy potok, jak i lipieniowa rzeka. Nie, jest jeszcze jedna cecha wspólna: wszystkie one odbywają tarło wyłącznie w wodzie bieżącej nad twardym nie-roślinnym lecz piaszczysto żwirowym dnem. Przyglądając się gatunkom ryb w krainie pstrąga zauważyliśmy, że zapuszczają się w nią ryby wędrowne takie jak łosoś (Salmo salar) i troć (Salmo trutta morpha trutta) oraz głowacica ( Hucho hucho ). Nie mogą one tam się dostać pomijając krainę lipienia, w której również je spotykamy. Badając, jakie gatunki ryb występują w krainie lipienia, bądźmy jednak bardziej dociekliwi, gdyż ta dociekliwość będzie się nam opłacała. Przeszukajmy więc tę rzekę dokładniej. Z całą pewnością w bardzo nielicznych miejscach, w których woda płynie wolniej, natrafimy w niej na szczupaka, okonia, płoć i ukleję.
Zostawmy na chwilę rzekę i rozejrzyjmy się wokół. Jakie pojawiły się różnice w krajobrazie krainy lipienia w porównaniu z krainą pstrąga? Na pewno zauważymy zmiany tuż przy samym brzegu. W królestwie pstrąga brzegi były w większości martwe, kamieniste. Teraz widzimy brzegi zielone i przytulone do nich drzewa i krzewy. Z pewnością też zauważyliśmy już dawno, że prosty potok zamieniwszy się w rzekę płynie teraz pozakręcaną serpentyną między wzniesieniami terenu. W zakrętach tej rzeki widzimy zwały pni, które nagromadziły się tu w czasie częstych powodzi.
Są też tu miejsca, w których rzeka jest spokojniejsza, co skrzętnie wykorzystują pojawiające się tu rośliny kwiatowe, do których należy rukiew wodna i jeżogłówka gałęzista. Patrząc zaś na dno zauważymy, że kamienie pokryte cienką warstwą roślin niższych. Oczywiście w ślad za bogatszym światem roślinnym pojawia się także bogatszy świat zwierząt. Swoje miejsce do życia znalazły tu chruściki, jętki, kiełże, małże, raki i minogi strumieniowe, te ostatnie niestety coraz rzadziej spotykane. Nad całą tą krainą fruwa pomarańczowo turkusowy zimorodek, który poluje tu na małe rybki. Zapuszcza się on też w krainę pstrąga.
W krainie lipienia wędkowanie jest łatwiejsze niż w krainie pstrąga. Możemy tu brodzić po rzece z muchowym czy spinningowym sprzętem i podziwiając piękno przyrody łowić lipienie, pstrągi i klenie, licząc także na branie łososia czy troci.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |