1. Jak każdego dnia zabraliśmy lód, | D A
Boss jak zwykle rzekł "Dziś pogoda będzie." | D A E
Stary motor nasz zaczął kaszleć znów | A h7 D A
I jak co dnia przyszło wyjść po śledzie. | D A D E7 A
2. Wstawał piękny dzień, raził oczy blask,
Pomyślałem tak: "Niech Pan Bóg nas wiedzie."
Daj spokojny dzień dobry Panie nasz,
No i oczywiście dużo śledzi.
3. To jest twardy chleb, lecz ten tylko znam,
Umiem zrobić stek, umiem sprawić sieci,
Całe życie me to ten mokry dek
I tysiące ton najtłustszych śledzi.
4. Zgarnęliśmy już ładnych kilka skrzyń,
Dogger Bank jest łaskaw dziś dla swoich dzieci
I do portu już trzeba gnać co sił,
Zanim spadnie cena naszych śledzi.
5. Swą robotę znam, wszystko jedno mi
Czy wydawać trał, czy też stać na sterze.
Lata całe już nanizały dni
I wciąż sukces liczbą śledzi mierzę.
6. I co z tego mam? Kilka starych szmat
I do kości cięte nożem co dzień ręce,
Parę pięknych dni, ładną liczbę strat
I na koncie śledzi coraz więcej. |