NIEBEZPIECZEŃSTWA ZWIĄZANE Z GÓRAMI LODOWCOWYMI - szczeliny, seraki, lawiny kamienne
W górach lodowcowych występują bardzo poważne zagrożenia związane z ukształtowaniem terenu.
SZCZELINY W LODOWCU:
To najpoważniejsza przeszkoda dla osoby poruszającej się po lodowcu. Szczeliny mogą być dobrze widoczne ale też mogą być przykryte mostami śnieżnymi, które nie wytrzymują obciążenia człowieka, mogą być też zasypane śniegiem po opadzie lub niewidoczne w czasie mgły, ciemności. Stwarza to duże ryzyko wpadnięcia do środka i doznania poważnych obrażeń (szczeliny mają głębokość do kilkudziesięciu metrów) a nawet śmierci.
Aby zredukować niebezpieczeństwo należy znać zasady bezpiecznego poruszania się po lodowcu: chodzić po lodowcu w zespołach kilkuosobowych (nigdy w pojedynkę) z użyciem sprzętu alpinistycznego, który w sytuacji wypadku pozwoli na wydostanie się ze szczeliny a ponadto umieć wykrywać i przekraczać szczeliny.
Chodzenie po lodowcu w zespołach linowych:
Optymalne są dwa 3-osobowe zespoły, aby w sytuacji wypadku jednego zespołu drugi mógł udzielić pomocy. Zespół 3-osobowy związany jest jedną liną o długości 50m (odległość między poszczególnymi osobami to 15-20 metrów). Odległości muszą być takie, że tylko jedna z osób ryzykuje wpadnięcie do szczeliny w danym momencie. W zespole 2-osobowym przy linie długości 50m należy skrócić linę. Zespół porusza się z asekuracją lotną, a tylko w szczególnie niebezpiecznych momentach zakłada się stanowisko.
Sprzęt potrzebny: lina alpinistyczna dynamiczna żyła liny połówkowej(50m na zespół 2 lub 3 osobowy) o średnicy 8- 9-9,5mm. Poza tym każdy uczestnik posiada: uprząż, kask, raki, czekan, 2 pętle Prusika (albo przyrządy do podchodzenia po linie i bloczki z blokadą-minitraction), 2 śruby lodowe lub kotwice śnieżne, przyrząd do asekuracji, 2-3 karabinki zakręcane, 2-3 karabinki niezakręcane, 2 pętle (80-120cm). Zespół idzie po lodowcu z liną rozciągniętą(pierwszy o ostatni na linie ma nadmiar liny nawinięty na siebie lub schowany do plecaka), bez zbędnego luzu, ale też nienapiętą, prowadząc linę prostopadle do szczeliny.
Wykrywanie szczelin:
Obserwacja lodowca: należy wypatrywać podłużnych zagłębień w lodowcu (ukryte szczeliny), zachować szczególną ostrożność po opadach (przykryte szczeliny).
Sondowanie: w podejrzane miejsce wbija się pionowo stylisko czekana albo kijek narciarski albo sondę. Jeśli opór przyrządu maleje jest prawdopodobieństwo szczeliny. Należy ocenić wielkość szczeliny, odsłonić otwór i oznaczyć go traserami.
Przekraczanie strefy szczelin: najbezpieczniejsze jest omijanie, również czasami przechodzi się po moście śnieżnym (trzeba go najpierw sprawdzić sondując) lub skacze. W przypadku przechodzenia przez most lub skoku prze szczelinę osoba musi być asekurowana przez partnera(z przyrządu lub z ciała). Partner powinien w tym czasie stać solidnie zapierając się.
W przypadku wpadnięcia kogoś do szczeliny dobrze wyposażony i przeszkolony zespół powinien dać sobie sam radę z akcją ratowniczą. Stosowane są techniki: osoba w szczelinie sama wychodzi po zablokowanej na górze linie na prusikach lub gardzie albo partnerzy wyciągają poszkodowanego metodą alpinistyczną ratowniczą: metoda U, flaschencug lub przeciwwaga.
SERAKI:
Lodowe turnice, które mogą odłamywać się i spadać dają niebezpieczeństwo lawin lodowych. Ciągły ruch lodowca sprawia, że seraki spadają o każdej porze; ich aktywność jest tylko częściowo związana z porą roku, temperaturą czy opadami śniegu. Należy jednak zachować szczególną ostrożność podczas przechodzenia pod serakami w momencie operacji słonecznej.
LAWINY KAMIENNE:
W górach lodowcowych głównie samoczynnie ruszają ze ścian, żlebów w momencie uwalniania się kamieni z lodu. Główną przyczyną jest duża różnica temperatur między nocą a dniem. Kiedy zaczyna się operacja słoneczna w ścianie gwałtownie podnosi się temperatura i topi się lód. Uwolnione kruche kamienie ruszają. W tych momentach przechodzenie pod ścianami jest bardzo ryzykowne. I tak np. w Alpach nie powinno się przechodzić pod ścianami o wschodniej wystawie (Wsch Mont Blanc) po wschodzie słońca, ponieważ występuje tam solidne bombardowanie kamieni ze ściany. Również po zachodzie słońca lód, który tworzy się w szczelinach rozsadza je powodując wyrzucanie kamieni. Zjawisko to występuje również w momencie gwałtownego ocieplenia w górach, kiedy izoterma 0 występuje np. na wysokości 4000m. Obecnie w związku z ocieplaniem klimatu i występowaniem coraz wyższych temperatur latem w takich górach jak Alpy kamienie stanowią coraz większe niebezpieczeństwo. Zdarzają się coraz częściej przypadki ukamieniowania osób, znajdujących się pod ścianami, gdy pójdzie lawina kamieni. Np. pod ścianą zach. Petit Dru już kilkukrotnie nastąpiły potężne wręcz obrywy, spowodowane zbyt wysoką izotermą zabijając kilkanaście osób.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |