Martin Schmitt (ur. 29 stycznia 1978 w Villingen-Schwenningen) – niemiecki skoczek narciarski, trzykrotny medalista olimpijski, dziesięciokrotny medalista mistrzostw świata, wicemistrz świata w lotach narciarskich, dwukrotny zdobywca Pucharu Świata w skokach oraz w lotach, a także zdobywca Pucharu KOP. 31 stycznia 2014 ogłosił zakończenie sportowej kariery.
Obecnie ekspert Eurosportu podczas zawodów PŚ i Turnieju Czterech Skoczni.
Martin Schmitt zaczął trenować skoki narciarskie w szóstym roku życia. Od początku kariery reprezentuje klub SC Furtwangen. W Pucharze Świata zadebiutował w trzecim konkursie 45. edycji Turnieju Czterech Skoczni, zajmując 25. miejsce 4 stycznia 1997 roku w Innsbrucku. Oprócz tego wystartował jeszcze w trzech konkursach sezonu 1996/1997, za każdym razem zdobywając punkty. Dało mu to 55. miejsce w klasyfikacji generalnej. Najlepszy wynik osiągnął 2 lutego 1997 roku w niemieckim Willingen, gdzie był dwunasty. Na przełomie lutego i marca 1997 roku wystąpił na mistrzostwach świata w Trondheim, gdzie indywidualnie zajął 33. miejsce na normalnej skoczni, a na dużej był piętnasty. Na tych samych mistrzostwach był także członkiem niemieckiej drużyny, która zdobyła brązowy medal.
Najważniejszą imprezą sezonu 1997/1998 były igrzyska olimpijskie w Nagano. Do tego czasu Martin uzyskiwał w zawodach pucharowych przyzwoite wyniki, najwyższą uzyskaną przez niego pozycją było ósme miejsce 17 stycznia 1998 roku w Zakopanem. Na igrzyskach był czternasty na dużej skoczni, a na normalnym obiekcie zajął 19. miejsce. Natomiast w konkursie drużynowym wspólnie ze Svenem Hannawaldem, Hansjörgiem Jäkle i Dieterem Thomą wywalczył srebrny medal olimpijski. Równe wyniki uzyskiwane w drugiej części tego sezonu pozwoliły mu zająć 27. miejsce w klasyfikacji generalnej. W lecie 1998 roku zajął trzecie miejsce w klasyfikacji piątej edycji Letniego Grand Prix w skokach narciarskich, za dwoma Japończykami: Masahiko Haradą i Kazuyoshim Funakim.
Rywalizację w sezonie 1998/1999 zaczął od wywalczenia swego pierwszego podium i zarazem zwycięstwa w norweskim Lillehammer 28 listopada 1998 roku. Łącznie w tym sezonie osiemnastokrotnie stawał na podium, wygrywając przy tym aż 10 konkursów. Wygrał między innymi w Oberstdorfie i Garmisch-Partenkirchen, jednak w pozostałych konkursach 47. Turnieju Czterech Skoczni, w Innsbrucku i Bischofshofen zajął odpowiednio trzynaste i czternaste miejsce. Były to dwa jedyne starty Schmitta w tym sezonie, w których nie znalazł się w czołowej dziesiątce zawodów. W klasyfikacji końcowej tego turnieju zajął ostatecznie czwarte miejsce, tracąc do trzeciego Hideharu Miyahiry z Japonii tylko 1,2 punktu. Znakomita postawa na skoczniach w trakcie tego sezonu dała mu zwycięstwo w klasyfikacji generalnej oraz Małą Kryształową Kulę za zwycięstwo w klasyfikacji generalnej sezonu 1998/1999 Pucharu Świata w lotach. Na mistrzostwach świata w Ramsau w 1999 roku w konkursie indywidualnym na dużej skoczni skoki na 126,0 m i 129,5 m dały mu złoty medal, przed Hannawaldem i Miyahirą. Po pierwszej serii konkursu indywidualnego na normalnym obiekcie Martin zajmował trzecie miejsce z odległością 96,0 m. Na czwartym miejscu znajdował się Harada, który tracił do Niemca tylko 0,5 punktu. W drugiej kolejce Schmitt uzyskał 92,0 m, a Harada dwa metry więcej. Sprawiło to, że Japończyk go wyprzedził, podobnie jak i trzech kolejnych zawodników, wobec czego Niemiec zakończył ten konkurs na siódmej pozycji. W konkursie drużynowym razem z Hannawaldem, Christofem Duffnerem i Thomą zdobył zdobył kolejny złoty medal, wyprzedzając Japończyków o zaledwie 1,9 punktu. W sezonie tym został także zdobywcą Pucharu KOP.
Wysoką formę utrzymywał także w sezonie 1999/2000, który zaczął od zwycięstwa 27 listopada 1999 roku w fińskim Kuopio. W całym cyklu siedemnaście razy stawał na podium, wygrywając jedenaście konkursów, cztery razy był drugi i dwa razy trzeci. Wygrał po dwa konkursy w Zakopanem (19 i 20 grudnia 1999 r.), Engelbergu (8 i 9 stycznia 2000 r.), Sapporo (22 i 23 stycznia 2000 r.) oraz Iron Mountain (26 i 27 lutego 2000 r.). W konkursach 48. Turnieju Czterech Skoczni zajął pierwsze miejsce w Oberstdorfie, jedenaste w Ga-Pa, drugie w Innsbrucku i trzecie w Bischofshofen. W klasyfikacji końcowej był trzeci, za Andreasem Widhölzlem z Austrii i Finem Janne Ahonenem. Wyniki te dały mu drugą z rzędu Kryształową Kulę. W lutym 2000 roku Schmitt był szósty podczas mistrzostw świata w lotach w Vikersund.
Także sezon 2000/2001 zaczął od zwycięstwa, 24 listopada 2000 roku w Kuopio. Wygrał również między innymi zawody w Oberstdorfie, będące pierwszym etapem 49. Turnieju Czterech Skoczni. W drugiej kolejce tego konkursu ustanowił rekord skoczni Schattenbergschanze osiągając 133,0 m. W kolejnych konkursach nie było już tak dobrze, w Ga-Pa i Innsbrucku Martin był ósmy, a w Bischofshofen czwarty. Dwa ostatnie konkursy wygrał Adam Małysz, który ostatecznie triumfował w całym turnieju. Zaraz za Polakiem znalazł się Janne Ahonen, a Schmitt był trzeci. Mimo to Niemiec wciąż pozostawał liderem PŚ. Prowadzenie w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata stracił na rzecz Małysza po konkursach w czeskim Harrachovie 13 i 14 stycznia 2001 roku, które wygrał Polak, a Martin zajął drugie i trzecie miejsce. Odzyskał je już w następnym konkursie, 24 stycznia w Hakubie, w którym wygrał, a Małysz po upadku w jednym ze skoków zajął ósme miejsce. Polak nie dał jednak za wygraną i po konkursach w Sapporo 27 i 28 stycznia znowu objął prowadzenie. Martin w pierwszym z tych konkursów był siódmy, a w drugim, po skoku na zaledwie 72 m zajął ostatnie, 49. miejsce. Także pierwszy konkurs w Willingen, 2 lutego, był całkowicie nieudany - Niemiec uzyskał 97 m i zajął 44. miejsce. Następnego dnia spisał się znacznie lepiej zajmując szóste miejsce, jednak w klasyfikacji generalnej przewaga Polaka rosła. W drugiej połowie lutego 2001 roku odbywały się mistrzostwa świata w Lahti, gdzie jego największym rywalem ponownie był Małysz. Po pierwszej serii konkursu indywidualnego na dużej skoczni na prowadzeniu znajdował się Polak (128 m), drugi był Ahonen (124,5 m), a Schmitt był trzeci ze stratą 2,7 punktu do Małysza i 0,3 punktu do Fina. W drugiej serii Niemiec oddał najdłuższy skok konkursu - 131,0 m i nie dał się już wyprzedzić, broniąc tym samym tytuł wywalczony w Ramsau. Małysz uzyskał 128,5 m i ze startą 2,8 punktu zajął drugie miejsce, a Ahonenowi przypadł brązowy medal. W konkursie indywidualnym na normalnym obiekcie sytuacja wyglądała odwrotnie. Po pierwszej serii prowadził Niemiec (91,5 m) z sześciopunktową przewagą nad Polakiem i siedmiopunktową przewagą nad trzecim Martinem Höllwarthem z Austrii. W drugiej kolejce najdalej skoczył Adam Małysz - 98 m, wyrównując tym samym rekord obiektu. Schmitt uzyskał 91,0 m i z wyraźną stratą zajął drugie miejsce, brązowy medal wywalczył Höllwarth. Także w obu konkursach drużynowych Martin zdobywał medale: na dużym obiekcie złoty, a na normalnym brązowy. W końcówce sezonu Niemiec wywalczył jeszcze trzecie miejsce w piątej edycji Turnieju Nordyckiego, za Małyszem i Austriakiem Andreasem Goldbergerem oraz zapewnił sobie triumf w sezonie 2000/2001 Pucharu Świata w lotach wygrywając ostatni konkurs cyklu, 18 marca 2001 roku w słoweńskiej Planicy. W klasyfikacji generalnej PŚ w skokach musiał uznać jednak wyższość Małysza i zajął drugą pozycję.
W pierwszych czterech konkursach sezonu 2001/2002 zajmował kolejno drugie, siódme, ponownie drugie i ponownie siódme miejsce. Dwa z tych konkursów wygrał Adam Małysz, w pozostałych był drugi i to on prowadził w Pucharze Świata. W pięciu kolejnych konkursach Martin prezentował się trochę słabiej, tylko raz znalazł się w czołowej dziesiątce, a 16 grudnia 2001 roku w Engelbergu zajął dopiero 48. miejsce. W Oberstdorfie był dziewiętnasty, w Ga-Pa ósmy, a w Innsbrucku i Bischofshofen piąty co dało mu siódme miejsce w klasyfikacji końcowej 50. Turnieju Czterech Skoczni. Ponownie blisko podium był 18 stycznia 2002 roku w Zakopanem, gdzie był czwarty, a dzień później ponownie zajął piąte miejsce. W połowie lutego 2002 roku wyjechał na igrzyska olimpijskie w Salt Lake City, gdzie indywidualnie co prawda medalu nie zdobył, ale plasował się w czołowej dziesiątce. Na normalnej skoczni był siódmy, a na dużej dziesiąty. Brak indywidualnego sukcesu nadrobił wspólnie ze Svenem Hannawaldem, Stephanem Hocke i Michaelem Uhrmannem zdobywając mistrzostwo olimpijskie w konkursie drużynowym. Niemcy wyprzedzili wtedy reprezentantów Finlandii o zaledwie 0,1 punktu. Pierwszy konkurs PŚ po igrzyskach, 1 marca 2002 roku w Lahti wygrał Schmitt, wyprzedzając Małysza i Roberta Kranjca ze Słowenii. Było to jak dotąd jego ostatnie zwycięstwo w karierze. Niecały miesiąc po igrzyskach wywalczył srebrny medal na mistrzostwach świata w lotach w Harrachovie, ustępując tylko Hannawaldowi, a wyprzedzając Fina Mattiego Hautamäkiego. Trzy ostatnie konkursy to szósta edycja Turnieju Nordyckiego, w którym Martin, tak jak rok wcześniej, zajął trzecie miejsce. Łącznie w tym sezonie czterokrotnie stawał na podium, w tym raz wygrał, a trzy razy był drugi. Dało mu to piąte miejsce w klasyfikacji generalnej. Podczas konkursu drużynowych lotów w Planicy, 23 marca 2002 roku ustanowił swój rekord życiowy uzyskując 224,0 m.
Po zakończeniu sezonu 2001/2002 Schmitt przechodził kryzys formy. W sezonach 2002/2003, 2003/2004, 2004/2005 oraz 2005/2006 ani razu nie stanął na podium zawodów Pucharu Świata. Jego najlepszym wynikiem było czwarte miejsce wywalczone 29 grudnia 2002 roku w Oberstdorfie. W tym czasie wystartował jednak na wszystkich dużych imprezach. Na mistrzostwach świata w Val di Fiemme w 2003 roku wystartował tylko na dużej skoczni, indywidualnie zajął 21. miejsce, a wraz z kolegami z reprezentacji zajął czwarte miejsce w konkursie drużynowym. Czwarte miejsce drużynowo Niemcy zajęli także na mistrzostwach świata w lotach w Planicy w 2004 roku, Martin indywidualnie uplasował się na 33. pozycji. Zdecydowanie lepiej wypadł podczas mistrzostw świata w Oberstdorfie w 2005 roku, gdzie wspólnie z Michaelem Neumayerem, Michaelem Uhrmannem i Georgiem Späthem zdobył srebrny medal w konkursie drużynowym na normalnej skoczni. Na dużej skoczni Niemcy zajęli piąte miejsce, Martin w obu konkursach indywidualnych plasował się w okolicach połowy drugiej dziesiątki. Kolejną dużą imprezą we Włoszech były igrzyska olimpijskie w Turynie w 2006 roku, jednak także tym razem Niemiec nie przywiózł medalu. Drużynowo Niemcy zajęli czwartą pozycję, a w konkursie indywidualnym na dużym obiekcie Schmitt zajął. 19. miejsce. W zawodach indywidualnych na normalnej skoczni nie wystartował. Z tych czterech sezonów najlepsze wyniki uzyskał w sezonie 2003/2004, kiedy to zajął 20. miejsce.
Na podium zawodów Pucharu Świata Martin Schmitt wrócił w sezonie 2006/2007. W pierwszej połowie sezonu zajmował przeważnie miejsca w drugiej dziesiątce. Po nieudanych startach 28 stycznia w Oberstdorfie (32. miejsce) i 3 lutego w Titisee-Neustadt (41. miejsce), gdzie doznał niegroźnego upadku i został ranny w głowę, opuścił trzy kolejne konkursy. Pojawił się dopiero podczas jedenastej edycji Turnieju Nordyckiego. W pierwszym konkursie, 11 marca 2007 roku w Lahti zajął trzecie miejsce, za Małyszem i Austriakiem Andreasem Koflerem. Było to jednak jego jedyne podium w tym sezonie. Następnie był czternasty w Kuopio, w pierwszym konkursie w Oslo nie awansował do drugiej serii zawodów, a drugiego dnia był piąty. Turniej ukończył na 14. pozycji z dorobkiem 650.9 punktu. W klasyfikacji generalnej Pucharu Świata zajął 17. miejsce. Podium w Lahti było już pięćdziesiątym podium w jego karierze. Na przełomie lutego marca 2007 roku wystartował na mistrzostwach świata w Sapporo. Indywidualnie zajął najpierw 30. miejsce na dużym obiekcie, jednak na normalnej skoczni poprawił się i uplasował na szesnastej pozycji. Konkurs drużynowy zakończył się dla Niemców całkowitą porażką, zajęli ósme miejsce. Jest to najgorszy wynik reprezentacji Niemiec od mistrzostw świata w Falun w 1993 roku.
Sezon 2007/2008 w wykonaniu Martina był trochę słabszy. Tylko dwukrotnie znalazł się w czołowej dziesiątce i ani razu nie stanął na podium. Najlepiej wypadł podczas konkursu w Bischofshofen 6 stycznia 2008 roku, gdzie zajął czwarte miejsce. Z drugiej strony trzykrotnie odpadał już po pierwszej serii konkursu, w tym 7 marca 2008 roku w Lillehammer zajął ostatnie 50. miejsce. Wystartował także w dwóch konkursach Pucharu Kontynentalnego w Garmisch-Partenkirchen, z czego pierwszy wygrał, a w drugim zajął czwarte miejsce. Na mistrzostwach świata w lotach w Oberstdorfie Niemcy ze Schmittem w składzie ponownie zajęli czwarte miejsce, a indywidualnie Martin był piętnasty. W klasyfikacji generalnej był ostatecznie dziewiętnasty.
Do wysokiej formy Niemiec powrócił w sezonie 2008/2009, kiedy to zajął szóste miejsce w klasyfikacji generalnej. Co prawda w pierwszym konkursie cyklu, 29 listopada 2008 roku w Kuusamo zajął 39. miejsce, jednak w pozostałych startach nie zajmował miejsca niższego niż dwudzieste. Czternaście razy plasował się w pierwszej dziesiątce zawodów, w tym był piąty w Oberstdorfie i Bischofshofen, ósmy w Ga-Pa i trzeci w Innsbrucku, gdzie wyprzedzili go tylko dwaj Austriacy: Wolfgang Loitzl oraz Gregor Schlierenzauer. W klasyfikacji końcowej 57. Turnieju Czterech Skoczni dało mu to czwarte miejsce. Na podium stanął w tym sezonie jeszcze jeden raz - 16 stycznia 2009 roku w Zakopanem, gdzie ponownie wyprzedzili go tylko ci sami dwaj Austriacy. Podczas mistrzostw świata w Libercu w 2009 roku wywalczył srebrny medal w konkursie indywidualnym na dużej skoczni. W pierwszej serii Martin skoczył 133,0 m i stracił 0,4 punktu do prowadzącego Andreasa Küttela ze Szwajcarii, a na trzecim miejscu znalazł się Norweg Anders Jacobsen ze stratą 1,4 punktu do Niemca. Z powodu trudnych warunków atmosferycznych druga kolejka była często przerywana, aż w końcu jury zdecydowało o jej odwołaniu. W konkursie indywidualnym na normalnym obiekcie skoki na 100,5 m i 98,0 m dały mu piąte miejsce. W konkursie drużynowym Niemcy po raz kolejny zaprezentowali się fatalnie, zajmując 10. miejsce i kończąc rywalizację na pierwszej serii skoków. Schmitt uzyskał 112,5 m i był to najsłabszy wynik w ekipie niemieckiej.
W sezonie 2009/2010 jego najlepszym wynikiem indywidualnym było 10. miejsce 19 grudnia 2009 roku w Engelbergu. Pięciokrotnie zakończył rywalizację na pierwszej serii konkursu. W klasyfikacji generalnej zajął 29. miejsce. W lutym 2010 roku wystąpił na igrzyskach olimpijskich w Vancouver, gdzie indywidualnie był dziesiąty na normalnej skoczni, a na dużym obiekcie zajął 30. miejsce. W konkursie drużynowym Niemcy w składzie: Michael Neumayer, Andreas Wank, Martin Schmitt i Michael Uhrmann wywalczyli srebrny medal.
W trzech pierwszych konkursach sezonu 2010/2011 nie wszedł do drugiej serii. W czwartym konkursie cyklu, 5 grudnia 2010 roku w Lillehammer zajął 23. miejsce. Opuścił trzy konkursy w Engelbergu i do rywalizacji wrócił na 59. Turniej Czterech Skoczni. W Oberstdorfie był osiemnasty, w Ga-Pa siódmy (co było jego najlepszym wynikiem w sezonie), do konkursu w Innsbrucku się nie zakwalifikował, a w Bischofshofen zajął 24. miejsce. W klasyfikacji końcowej turnieju zajął 29. miejsce. Punktował także w Harrachovie i Zakopanem, a w Sapporo nie wystartował. Po nieudanym konkursie w Klingenthal, gdzie zajął 43. miejsce odpuścił wszystkie starty, aż do mistrzostw świata w Oslo na przełomie lutego i marca 2011 roku. W konkursach indywidualnych zajął czternaste miejsce na normalnej skoczni, a na dużej był szesnasty. W konkursie drużynowym na normalnej skoczni razem z Neumayerem, Uhrmannem i Severinem Freundem zdobył brązowy medal, a na dużej skoczni wspólnie z Richardem Freitagiem, Freundem i Uhrmannem zajął czwarte miejsce, przegrywając walkę o brązowy medal ze Słoweńcami o zaledwie 0,7 punktu. Po mistrzostwach wystartował tylko w jednym konkursie Pucharu Świata, 13 marca 2011 roku w Lahti, gdzie zajął 29. miejsce. Martin zakwalifikował się także do ostatniego konkursu sezonu, 20 marca 2011 roku w Planicy, jednak ostatecznie w nim nie wystartował. W klasyfikacji generalnej zajął 30. miejsce.
Schmitt jest ponadto mistrzem Niemiec z 2001 roku indywidualnie i z 2009 roku drużynowo, srebrne medale zdobył w 1999 roku indywidualnie oraz w 2011 roku w drużynie. Ponadto w latach 1997, 2007 i 2010 był trzeci indywidualnie, a w 2005 i 2010 roku zdobywał brązowy medal w drużynie. Martin założył także fundację na rzecz walki z rakiem; na chorobę tę cierpiał jego starszy brat, Thorsten, reprezentant Niemiec w kombinacji norweskiej.
1 lutego 2014 roku zakończył oficjalnie karierę, pożegnał się z kibicami w przerwie między seriami konkursu w Willingen.
©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |