Kompatybilność napędów rowerowych
Producenci osprzętu rowerowego nie lubią stać w miejscu. Non stop pojawiają się nowe rozwiązania, udogodnienia i modyfikacje. Koła 26 cali w rowerach MTB zostały praktycznie całkowicie wyparte, przez te o rozmiarze 27,5 oraz 29 cali. Kiedyś napęd ośmiorzędowy był topowym rozwiązaniem, dziś oferowany jest w rowerach za 1000 złotych. I tak dalej, i tak dalej. Problem może się pojawić, gdy będziesz chciał (lub musiał, bo jakiś element ulegnie uszkodzeniu) wymienić jeden z elementów w rowerze, który został wyprodukowany więcej niż kilka lat temu. Możesz albo nie dostać części jakiej potrzebujesz (albo kupisz, ale o wiele niższej klasy niż obecnie posiadasz), albo będziesz mieć problem, czy obecnie produkowane części będą pasowały do Twojego roweru.
Mechanizm rynkowy wygląda najczęściej tak, że nowe standardy są wprowadzane w najwyższych grupach osprzętu, a następnie gdy się przyjmą, powoli „schodzą” do niższych grup. Tak się dzieje chociażby w przypadku napędów. Shimano dodaje nowinki do grupy XTR i Dura-Ace (tu znajdziesz opis grup osprzętu Shimano), a następnie powoli pojawiają się one w niższych grupach. Jednocześnie wraz z pojawianiem się nowych rozwiązań, stare znikają z rynku. Ewentualnie zostają dostępne w najtańszych grupach osprzętu.
Gdy dojdzie do tego, że Twój rower nie nadąża za zmianami, a Ty chcesz koniecznie być na czasie z osprzętem, rozwiązania są dwa: kupujesz nowy rower lub starasz się, gdzie tylko jest to możliwe korzystać z kompatybilnych części. Nie zawsze da się to zrobić lub wymaga pogodzenia się z używaniem osprzętu z niższych grup. Ale wszystko zależy od potrzeb i oczekiwań. W opisie skupię się na dwóch najpopularniejszych w Polsce producentach napędów rowerowych, czyli SRAM oraz Shimano.
Zaznaczę tylko, że nie da się przygotować poradnika, który przewidzi każdą sytuację. Nieraz trzeba się mocno nagłowić, czy konkretne zestawienie komponentów ze sobą zadziała, albo po prostu samemu to sprawdzić. Dlatego jeżeli masz swoje przemyślenia i pytania na ten temat, śmiało pisz w komentarzach. Jednocześnie jeżeli czytasz ten wpis na długo po jego publikacji, zapraszam Cię na Forum Rowerowe, gdzie w dziale Części i akcesoria na bieżąco dyskutujemy o przeróżnych rowerowych rozwiązaniach technicznych.
Okej, w tym wpisie rozbiorę napęd roweru na czynniki pierwsze. Wyodrębniłem wszystkie poszczególne elementy i dobrałem je w pasujące do siebie pary, tak aby łatwo było dotrzeć do potrzebnej części.
fot. Unsplash
Tylna przerzutka a manetka
Podstawową kwestią w przypadku współpracy przerzutki z manetką, jest ilość ciągniętej linki w momencie zmiany biegu. W przypadku Shimano mamy trzy możliwości. Współczynnik wynosi albo 1:2 (czyli manetka ciągnie linkę o 1 mm, a przy przerzutce przesuwa się o 2 mm) w przypadku napędu MTB 6/7/8/9-rzędowego oraz szosowego 6/7/8/9/10-rzędowego. Druga opcja to współczynnik, który wynosi 1:1, który Shimano wprowadziło w napędach MTB 10 i 11-rzędowych, oznaczanych symbolem Dyna-Sys. Aby przełożenia pracowały prawidłowo, zarówno tylna przerzutka, jak i prawa manetka muszą być kompatybilne z tym systemem. Aby skomplikować trochę tę sytuację, Shimano sprzedaje też takie przerzutki jak np. trekkingowa XT RD-T780, która obsługuje 10 przełożeń, ale jednocześnie nie jest kompatybilna z systemem Dyna-Sys. Przy zakupie trzeba zwrócić na to szczególną uwagę.
Trzecia możliwość to przerzutki (i manetki) szosowe 11-rzędowe, które nie są kompatybilne z poprzednimi systemami. Tak więc jeżeli chcesz przejść na 11-rzędów w rowerze szosowym, oprócz kasety, łańcucha i manetki, musisz także wymienić tylną przerzutkę (dzięki Radziu za uzupełnienie mojej wiedzy na ten temat). Przydałoby się również wymienić przednią przerzutkę, ponieważ 10-rzędowa tak sobie będzie współpracować z 11-rzędową, tylną przerzutką.
W przypadku przerzutek i manetek firmy SRAM, też nie jest tak kolorowo. Prawie cały osprzęt 6/7/8/9-rzędowy działa ciągnąc linkę w stosunku 1:1 (SRAM oznacza go symbolem ESP). W przypadku 10-rzędowych napędów MTB oraz 10 i 11-rzędowych napędów szosowych pojawia się system Exact Actuation. Sprawę dodatkowo komplikuje 11-rzędowy napęd MTB, który działa w oparciu o X-Actuation. Oba te systemy nie są kompatybilne ze sobą, ani ze starym ESP.
Dodatkowo można jeszcze kupić manetki obrotowe od SRAM-a (model MRX), które działają w systemie 1:2 od Shimano. Dostępne są modele 6/7/8-rzędowe.
Można również spróbować pomieszać 8/9-rzędową manetkę SRAM ESP, z tylną przerzutką Shimano w systemie Dyna-Sys. Oba rozwiązania ciągną linkę w stosunku 1:1.
Przednia przerzutka a manetka
Z przodu nie ma już takich komplikacji, wszystkie manetki ciągną linkę w takim samym stosunku, niezależnie czy to Shimano czy SRAM. Istotna jest tylko liczba przełożeń obsługiwana przez manetkę i przerzutkę. Na rynku dostępne są systemy dwu- oraz trzybiegowe. Najlepiej byłoby oczywiście mieć przerzutkę oraz manetkę, które obsługują jednakową liczbę przełożeń. Możliwe jest połączenie manetki trzybiegowej z przerzutką dwubiegową (przy założeniu, że korba także ma dwa przełożenia). Można również założyć manetkę dwubiegową do przerzutki trzybiegowej (odpowiednio ustawiając ograniczniki na przerzutce), ale wtedy jeden bieg z przodu będzie „pusty”.
Tylna przerzutka a kaseta
Jeżeli chcesz dobrać odpowiednią przerzutkę do kasety, w zasadzie musisz się kierować tymi samymi wytycznymi co przy dobieraniu manetki. Przerzutki z uciągiem linki w stosunku 1:2 można stosować wymiennie, ponieważ to nie przerzutki są indeksowane (chodzą skokowo), a manetki. Tak więc nawet 10-rzędowa, trekkingowa lub szosowa przerzutka Shimano wymieniona przeze mnie wcześniej, obsłuży 7-rzędową kasetę czy wolnobieg. Ale już nie uda się nam zastosować przerzutki 10-rzędowej w systemie Dyna-Sys, która ciągnie linkę w stosunku 1:1 i wymaga do tego innej manetki, która nie obsłuży już naszych 7/8/9 przełożeń, o czym napiszę więcej w kolejnych podpunktach. Tak samo jest z 11-rzędową przerzutką szosową, która nie będzie poprawnie pracować z kasetą o mniejszej ilości zębów.
Tak samo jest w przypadku SRAM-a. Przerzutki 6/7/8/9-rzędowe obsłużą kasety z taką liczbą przełożeń. Natomiast z przerzutkami 10- i 11-rzędowymi już się to nie uda.
Istotną sprawą przy doborze tylnej przerzutki, jest jej pojemność. Zależy ona w dużej mierze od długości wózka. Przerzutki dostępne są zazwyczaj z dwoma długościami wózka (szosowe z krótkim i średnim, a MTB ze średnim i długim). Przeczytaj więcej o pojemności i odpowiednim dobraniu długości wózka.
Przerzutka przednia a korba
Możemy mieć korbę dwu- oraz trzyrzędową oraz przerzutki również obsługujące taką liczbę przełożeń. Przerzutka 2-rzędowa obsłuży 2-rzędową korbę, a 3-rzędowa 3-rzędową (z drobnymi zastrzeżeniami o czym za chwilę). W przypadku gdy mamy trzyrzędową korbę, a przerzutkę dostosowaną do dwóch rzędów, takie zestawienie niestety nie zadziała. W drugą stronę, czyli trzyrzędowa przerzutka z dwurzędową korbą może działać, po odpowiedniej regulacji.
Ale… warto pamiętać o dwóch sprawach. Pierwsza to pojemność przedniej przerzutki (oraz maksymalna wielkość dużej zębatki), którą trzeba dobrać do wielkości tarcz na korbie. Druga sprawa to przeznaczenie przerzutki. Przerzutki MTB nie bardzo będą działać w rowerach szosowych, ze względu na większy blat. Na odwrót też może być problem, ponieważ przerzutka szosowa ma większą prowadnicę łańcucha i po założeniu jej do roweru górskiego, może zacząć ocierać o oponę.
Manetka a kaseta
Tutaj w zasadzie sprawa jest prosta. Manetka powinna mieć tyle samo przełożeń, co kaseta czy wolnobieg. Teoretycznie w napędach 6/7/8-rzędowych można byłoby użyć np. 6-rzędowego wolnobiegu i 8-rzędowej manetki, ale mimo wszystko odległości pomiędzy trybami trochę się od siebie różnią. Nieznacznie, ale jednak różnią. Odległość między trybami w kasetach 9/10/11-rzędowych jeszcze bardziej się zmniejszają, w porównaniu z tymi w 6/7/8-rzędowych, tak więc w tym wypadku, nie ma w ogóle mowy o zastosowaniu innych manetek, niż tych dopasowanych do kasety.
W internecie można spotkać opisy przystosowywania kasety 7-rzędowej do manetek 8-rzędowych, dzięki zastosowaniu dystansów z 8-rzędowej kasety. Jest to na pewno fajny sposób na lepsze poznanie budowy podzespołów w rowerze. Ale traktowałbym to jedynie jako walor edukacyjny, zwłaszcza, że nową kasetę 8-rzędową kupimy za niewiele ponad 30 złotych.
Manetka a korba
Lewa manetka, tak jak w przypadku prawej, powinna być dostosowana do liczby tarcz na korbie. To będzie najlepsze i najbezpieczniejsze rozwiązanie. Aczkolwiek da się ustawić wszystko tak, by trzyrzędowe manetki obsługiwały dwurzędową korbę.
Na rynku są także dostępne manetki oraz klamkomanetki 2/3-biegowe, które można ustawić pod odpowiednią ilość przełożeń na korbie.
fot. Kaboompics
Kaseta a łańcuch
Tu znów mogę napisać, że warto stosować łańcuch przeznaczony do liczby trybów na kasecie. W napędach 6/7/8-rzędowych używamy tego samego łańcucha, natomiast każdy dodatkowy tryb na kasecie wymusza użycie węższego łańcucha. Z tego co piszą osoby stosujące takie rozwiązania, jest możliwe użycie węższego łańcucha, np. od napędu 9-rzędowego z kasetą 8-rzędową. Natomiast odwrotne działanie, czyli założenie szerszego łańcucha 8-rzędowego do kasety 9-rzędowej spowoduje jego niewłaściwą pracę na zębatkach. Ze względu na swoją szerokość, nie będzie on się tam dobrze układał. Analogicznie jest w przypadku większej ilości przełożeń.
Producenci starają się utrzymywać podobne standardy w kwestii wymiarów i można śmiało mieszać łańcuchy i kasety różnych wytwórców. KMC i Connex, najwięksi „alternatywni” producenci łańcuchów podają, że ich produkty są kompatybilne z wyrobami Shimano, SRAM i Campagnolo.
Korba a łańcuch
To jeden z najbardziej tajemniczych punktów :) W internecie można znaleźć sporo pytań o to, czy np. korba dedykowana napędom 10-rzędowym, będzie dobrze działać z kasetą i łańcuchem 9-rzędowym. Zacznijmy od tego, że producenci każdy model korby (a w zasadzie zębatek) projektują pod konkretny łańcuch, z którym najlepiej będzie mu się pracowało. Ale z drugiej strony, wewnętrzna szerokość łańcucha jest w napędach 9/10/11-rzędowych ta sama i wynosi 11/128″, a w łańcuchach 6/7/8-rzędowych wynosi 12/128″. Łańcuchy różnią się szerokością zewnętrzną, ale samym zębatkom korby nie powinno to przeszkadzać.
Według mnie najważniejszą sprawą jest to, aby łańcuch poprawnie dobrać do kasety. Z działaniem korby dopasowanej do napędu o bieg więcej, nie powinno być problemu.
Przerzutka tylna a łańcuch
Teoretycznie każda przerzutka powinna przyjąć każdy łańcuch (ale to niestety tylko teoria). Ale może pojawić się problem z szerokością wózka. Jeżeli przerzutka jest dedykowana do napędu 10-rzędowego, może nie obsłużyć poprawnie szerszego łańcucha, np. 8-rzędowego. Sam nigdy nie próbowałem tego rozwiązania, a z internetu płyną różne relacje. Tak czy siak, w tym wypadku również trzymałbym się maksymalnie różnicy jednego rzędu. A w przypadku przerzutek 11-rzędowych i tak trzeba użyć wąskiego, 11-rzędowego łańcucha.
Przerzutka przednia a łańcuch
Sprawa jest bardzo podobna do poprzedniego przypadku. Przerzutki dedykowane do węższych łańcuchów mają węższe prowadnice i mogą mieć problem z poprawnym działaniem, gdy założy się szerszy łańcuch. I problem może być większy niż z tyłu, ponieważ to w przypadku przedniej przerzutki łańcuch będzie ocierać, gdy pojawi się za duży przekos. Sugerowałbym trzymać się wytycznych producenta, ewentualnie nie kombinować bardziej niż różnica jednego rzędu.
Od lewej strony suport: z mocowaniem na kwadrat, na wielowypust, z zewnętrznymi łożyskami
Suport a korba
We współczesnych rowerach wyróżniamy kilka typów suportu. Jego rodzaj musi być ściśle dobrany do korby i musi z nim idealnie współgrać. Najpopularniejsze systemy mocowania korby do suportu to:
Na kwadrat – najprostszy system, wykorzystywany głównie w tańszych rowerach
Wielowypust – najpopularniejsze są dwa typy: Octalink (w dwóch wersjach V1 i V2, które nie są ze sobą kompatybilne) z którego korzysta Shimano. Oraz ISIS używany przez kilka firm m.in. Truvativ i SR Suntour. Ale można znaleźć czasem korby Truvativa mocowane na wielowypust nazwany Power Spline, który pasuje tylko do tych korb.
Łożyska zewnętrzne – wkręcane lub wciskane w ramę. Istnieje kilka typów niekompatybilnych ze sobą standardów, m.in. Shimano, Truvativ, GXP. Trzeba bardzo uważnie dobrać suport do posiadanej korby (oraz oczywiście ramy).
Na temat samych suportów przygotuję osobny wpis, ponieważ wymaga on dużo, dużo szerszego opisu niż ten powyżej.
Kaseta a piasta
Zacznę od tego, że w rowerach można jeszcze trafić na wolnobiegi, które są nakręcane na piastę. Tutaj przeczytasz o różnicy między wolnobiegiem a kasetą. W każdym razie jeżeli masz wolnobieg, to aby przejść na kasetę będziesz musiał wymienić tylną piastę, innej możliwości nie ma.
Natomiast jeżeli chodzi o kompatybilność piast z kasetami, to wygląda to tak: do starych piast, przeznaczonych pod napędy 6/7-rzędowe założysz w zasadzie jedynie takie kasety, ponieważ dodanie kolejnego, ósmego przełożenia zwiększyło szerokość bębenka piasty. Do piast 8/9/10/11-rzędowych MTB pasują kasety z taką ilością trybów. Na bębenek takiej piasty można założyć także kasetę 7-rzędową, stosując specjalną podkładkę. Kosztuje ona kilka złotych i aby ją znaleźć, wystarczy w Google wpisać hasło „podkładka dystansowa do kasety 7 biegowej„.
Jeżeli chodzi o piasty szosowe, to mamy modele 8/9/10-rzędowe, na które nie założy się kasety 11-rzędowej. Są również dostępne piasty 10/11-rzędowe, na które aby założyć kasetę 10-rzędową będzie potrzebna specjalna podkładka.
Kasety i piasty 8/9/10-rzędowe od Shimano i SRAM-a są ze sobą kompatybilne. Nie dotyczy to kaset 11-rzędowych od SRAM-a, które wymagają bębenka w systemie XD Driver Body.
Ufff, to byłoby na tyle. Szczerze Wam powiem, że przygotowując się do napisania tego wpisu, głowa spuchła mi od nadmiaru informacji. Producenci wprowadzają nowe standardy, a jednocześnie nie zawsze informują o kompatybilności wstecznej. I pozostają domysły oraz własne testy. Na koniec podkreślę jedną rzecz: na rynku mamy dostępne tysiące części. Niestety nie zawsze da się ze 100% pewnością określić czy dane podzespoły będą ze sobą działać poprawnie. W wielu przypadkach lepiej wstrzymać się z częściową modernizacją roweru i zrobić to dopiero wtedy, gdy będziemy mogli wymienić wszystkie potrzebne części, tak by cały napęd dobrze ze sobą grał. Z drugiej strony, warto eksperymentować i stosować zamienniki, zwłaszcza jeśli uratuje to nas przed niepotrzebnymi wydatkami.
W komentarzach dobrze podpowiedział Radziu, że Shimano zmieniło uciąg linki w szosowych, 11-rzędowych manetkach i przerzutkach, tak więc przechodząc na ten napęd trzeba będzie wymienić więcej elementów napędu. Taki sam zgrzyt jest w przypadku nowej, 10-rzędowej grupy Shimano Tiagra 4700, która nie jest kompatybilna ze starszymi, 10-rzędowymi napędami. Pewnych rzeczy można dowiedzieć się z danych przygotowanych przez Shimano, SRAM czy Campagnolo. Warto wpisać w Google hasło: „Shimano compatibility chart” (dostępne są tabelki z rozrysowaną kompatybilnością, tu znajdziesz na rok 2015-2016), „SRAM compatibility map” (tu znajdziesz tabelkę z 2016 roku), czy „Campagnolo compatibility” (sporo informacji można znaleźć w pomocy na ich stronie). Ale nadal niektóre dane nie są podawane na ogólnodostępnych stronach, zapewne z tego powodu, byśmy zmieniali od razu cały napęd, a nie tylko jego pojedyncze elementy.
Na koniec zapraszam do lektury uzupełniających ten temat wpisów: Po co w rowerze 11 biegów oraz kiedy opłaca się modyfikować rower.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |