Testery perfum – prawdy i mity
Jedni poszukują wyłącznie testerów, bo naobiecywano im złotych gór. Inni unikają ich jak ognia, stawiając na równi z zalewającymi rynek podróbkami. I jedni, i drudzy nie mają racji. Czas zweryfikować kilka opinii pokutujących w powszechnej świadomości i udowodnić, że zakup testera perfum może okazać się bardzo dobrym sposobem na zaoszczędzenie kilkudziesięciu złotych i wcale nie oznacza rezygnacji z pełni jakości markowego produktu.
Dwa mity na temat testerów perfum
Mit 1. Testery zawierają większą ilość olejków zapachowych, dzięki czemu pachną dłużej, co ma zachęcić klienta do kupna perfum.
Niestety nie jest to prawda. Perfumy to ściśle wyważone i stałe połączenie związków chemicznych, które dla zachowania zapachu zawsze łączone muszą być w identycznych proporcjach. Składniki użyte do produkcji perfum nie są obojętne dla ich zapachu. Niemal każdy z nich jest wonny, nawet utrwalacze zapachu, które twórcy mitu nr 1 na temat testerów perfum uznają za dodawany do testerów w większych ilościach składnik perfum. Odtworzenie tego samego zapachu w dwóch cieczach o różnym stężeniu olejków zapachowych jest niemożliwe. Np. woda perfumowana i woda toaletowa sygnowane taką samą nazwą nigdy nie pachną identycznie, nawet jeśli w ich wykazach nut zapachowych pojawiają się te same nazwy.
Producentom markowych perfum zależy na satysfakcji, a nie rozczarowaniu klienta, na wywołaniu w nim pozytywnych skojarzeń, na emocjonalnym związaniu go z marką. W jakim celu producent miałby reklamować testerem coś, czego później faktycznie nie mógłby zaoferować?
Mit 2. Testery perfum zawierają mniejszą ilość olejków zapachowych, przez co pachną krócej i mniej intensywnie – dlatego udostępnia się je nieodpłatnie klientom drogerii lub sprzedaje taniej niż ich odpowiedniki w zwykłych opakowaniach.
Na szczęście nie jest to prawda. Niskie ceny testerów wynikają z bardzo prozaicznej rzeczy: ze świadomych działań marketingowych. Nic tak nie zachęca do zakupu perfum jak wypróbowanie ich na własnej skórze. Dlatego w interesie producentów leży, by testery dotarły do jak największej ilości sklepów, więc ich ceny nie mogą być zbyt wysokie. Poza tym producenci, wychodząc z założenia, że perfumy testowe mają służyć tylko do zaprezentowania zapachu, minimalizują koszty produkcji testerów poprzez pozbawienie ich ozdobnych kartonowych opakowań i korków.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |