Biografie tenisistów
Borna Coric
Borna Coric urodził się 11 listopada 1996 roku. Borna pochodzi z Zagrzebia i jak dotąd nadal trenuje w stolicy Chorwacji. Jego obecnym opiekunem jest Zelijko Krajan. Zawodnik mierzy 185 centymetrów przy wadze 79 kg. Co ciekawe praworęczny tenisista jest najmłodszym zawodnikiem w czołowej setce rankingu ATP.
Coric już na początku swojej poważnej przygody z tenisem przejawiał niezwykły talent. Borna zainaugurował międzynarodowe podwoje w 2012 roku, kiedy to zdecydował się na występy w juniorskich turniejach Wielkiego Szlema. Mimo iż początkowo nie odniósł znaczącego sukcesu, to już rok temu zagrał w półfinale Australian Open i Roland Garros, ćwierćfinale Wimbledonu i ostatecznie dopiął swego wygrywając US Open.
Oczywistą drogą rozwoju było przeniesienie się do profesjonalnego cyklu, w którym Coric spróbował swoich sił już w 2013 roku. Dostał wówczas nieoczekiwaną szansę od trenera reprezentacji Chorwacji na udział w pucharowym starciu z Wielką Brytanią. Przyszło mu wówczas zagrać z Andym Murrayem i mimo, że kilka razy postraszył faworyta, to przegrał w trzech setach.
2014
W kwietniu 2014 roku znów zyskał zaufanie kapitana narodowej kadry i tym razem zagrał w Pucharze Davisa z Polską. Nieoczekiwanie ograł wówczas naszego Jerzego Janowicza, który znajdował się wówczas na 21. pozycji rankingu ATP. W maju doszedł do półfinału challengera w Chinach i stale poprawiał swój ranking.
Na stałe zapisał się w notesach tenisowych kibiców już w lipcu tego samego roku, kiedy to dostał dziką kartę od organizatorów turnieju w Umag. W swojej ojczyźnie ograł Eduardo Rogera Vassellina z top 50 i Horacio Zeballosa. W ćwierćfinale okazał się gorszy od Fabio Fogniniego. Nie przeszkodziło mu to jednak wedrzeć się do top 200 rankingu.
Kolejnym wielkim sukcesem było zakwalifikowanie się do drabinki głównej w US Open. W Nowym Jorku Chorwat zagrał nawet w II rundzie. Kilka tygodni później wygrał swój pierwszy tytuł. Miało to miejsce w cyklu ATP Challenger w Izmirze, dzięki czemu w wieku 17 lat i 10 miesięcy po raz pierwszy zagościł w czołowej 150.
Coric nie zwalniał tempa i w październiku skorzystał z dzikiej karty w Swiss Indoors, gdzie zanotował pierwsze zwycięstwo z zawodnikiem z top 20. Jego ofiarą padł Ernests Gulbis, wówczas 13. zawodnik świata. Później pokonał jeszcze Andreya Golubeva i trzeciego w światowym zestawieniu Rafaela Nadala. Awans do półfinału prestiżowego turnieju był jego najlepszym osiągnięciem w karierze, które zagwarantowało mu miejsce w top 100. Coric został najmłodszym członkiem tego grona od czasu Rafy Nadala z 2003 roku. Miesiąc później jego udziałem stała się nagroda ATP Star of Tomorrow.
--------
Maria Szarapowa
urodzona 19 kwietnia 1987 w Nyagan (Rosja)
2001-2003
Szarapowa już od wczesnych lat juniorskich była murowaną kandydatką na gwiazdę kobiecego tenisa. Rosjanka swój pierwszy pełny sezon w WTA Tour zanotowała w 2003 roku. Młoda Masza nie zdołała wygrać spotkania w Australian Open i Roland Garros, jednak już na Wimbledonie sprawiła olbrzymią niespodziankę, eliminując turniejową jedenastkę, Jelenę Dokic. Szarapowa awansowała wówczas do IV rundy londyńskich zmagań. Wcześniej Rosjanka zanotowała półfinał w Birmingham, zaś później wygrywała w Tokio i Quebec City. To pozwoliło jej wedrzeć się do top 50 kobiecego notowania.
2004
Sezon 16-letnia wówczas Masza rozpoczęła z wielkim animuszem, bowiem od kilku solidnych występów, które dały jej awans do czołowej 20. Świetnie Rosjanka spisała się w Roland Garros, gdzie zanotowała ćwierćfinał. Później poprawiła osiągnięcie sprzed roku w Birmingham oraz sprawiła olbrzymią sensację w Wimbledonie, zwyciężając w wielkoszlemowej imprezie w wieku zaledwie 17 lat. Sukces zrobił z młodej i niezwykle urodziwej tenisistki prawdziwą gwiazdę. Szarapowa na dobre wdarła się na szczyty rankingów i kontynuowała udane występy i zakończył sezon kolejnym zwycięstwem w Tokio oraz kolejną wygraną z młodsza z sióstr Williams. Tym razem miało to miejsce w kończących rok WTA Championships.
2005
W kolejnym sezonie nastoletnia zawodniczka była już zdecydowaną gwiazdą i jak na świetną tenisistkę przystało, rozpoczęła rok od półfinału w Australian Open, wygranej w Tokio, Dausze i kilku świetnych występach w imprezach rangi Premier, co pozwoliło jej objąć fotel wiceliderki światowego notowania. Szarapowa zagrała jeszcze w ćwierćfinale w Paryżu, zaś później nie udało jej się obronić tytułu w Lonydnie, gdzie przegrała w 1/2 finału z Venus Williams. Straty powetowała sobie półfinałem w US Open. Nie udało jej się również utrzymać mistrzostwa w WTA Championships i tak jak rok wcześniej, sezon zakończyła na 4. pozycji.
2006
2006 rok to kolejna seria świetnych występów zapoczątkowych półfinałem w Australii. Zawodniczka zwolniła nieco tempo w Roland Garros, gdzie odpadła już w IV rundzie. To jednak nie odbiło się negatywnie na jej pozycji. Rosjanka po obronie punktów za półfinał w Wimbledonie, triumfowała w swoim drugim wielkoszlemowym turnieju, US Open. Wygrane w Zurychu, Linz oraz półfinał w WTA Championships zagwarantowały zawodniczce fotel wiceliderki na zakończenie sezonu.
2007
Szarapowa rok rozpoczęła z wysokiego C. Rosjanka była o krok od wygranej w Austaralian Open, jednak tym razem na jej drodze stanęła Serena Williams, która już wtedy wyrastała na odwieczną rywalkę Marii. Porażka nie przeszkodziła jednak Szarapowej w objęciu przewodnictwa w rankingu WTA, które utraciła po wpadkach w Indian Wells i Miami. Masza zagrała jeszcze w półfinale Roland Garros, ale zdecydowanie rozczarowała w Wimbledonie, gdzie w swoim koronnym turnieju awansowała zaledwie do IV rundy. Jeszcze gorzej zawodniczka spisała się broniąc tytułu w Nowym Jorku, gdzie wygrała zaledwie dwa razy. Finał w kończących sezon mistrzostwach uplasował ją na 5. pozycji w rankingu.
2008
Jak się później okazało obiecująca końcówka minionego roku była dla Rosjanki bardzo motywująca, bowiem Szarapowa już na początku 2008 roku zapewniła sobie kolejny tytuł Grand Slam, wywalczony tym razem w Melbourne. Kolejne imponujące występy w Dausze, Indian Wells i Amelia Island pozwoliły tenisiste odbudować pozycję w światowym notowaniu i do Roland Garros Rosjanka przystępowała już w roli liderki. Na niewiele się to jednak zdało, bowiem tym razem w IV rundzie lepsza była Dinara Safina. Maria wróciła na kort dopiero podczas Wimbledonu opuszczając bardzo owocną dla niej imprezę w Birmingham. Szarapowa całkowicie jednak rozczarowała, bowiem odpadła już w II rundzie. Bardzo pechowa była dla niej impreza w Montrealu, gdzie odnowiła się jej kontuzja ramienia. Szarapowa na kilka miesięcy wycofała się z gry i powróciła na kort dopiero w połowie kolejnego sezonu.
2009
Co ciekawe, Maria wróciła na kort w Warszawie, która była przetarciem przed wielkoszlemowym Roland Garros. Ze względu na stratę gigantycznej liczby punktów, Szarapowa nie byla jednak w Paryżu rozstawiona i zdołała awansować jedynie do ćwierćfinału, co pozwoliło jej wrócić do czołowej setki. Rosjanka musiała poświęcić kolejne miesiące na żmudne odbudowywanie pozycji w rankingu i odzyskiwanie właściwego rytmu. Powrót na szczyt zawodniczki się przedłużał i głównie za sprawą wygranej w Tokio, Szarapowa zdołała zakończyć rok w top 15 rankingu WTA.
2010
Gdy wszystko wskazywało na to, że Rosjanka w końcu ponownie będzie mogła pokazać pełnię swoich umiejętności, Szarapowa całkowicie rozczarowała przegrywają na inaugurację w AO. Nadzieję w serca kibiców wlała wygrana w Memphis, ale szybko Maria została sprowadzona na ziemię porażkami w Indian Wells i Madrycie. Szarapowa rozczarowywała do końca sezonu. Słabe występy okraszane były pojedynczymi przebłyskami talentu Rosjanki, jednak wielu zaczęło prorokować, iż zawodniczka nie będzie już w stanie powrócić do swojego najlepszego tenisa, co potwierdzała jej pozycja na koniec roku: 18.
2011
Szarapowa kontynuowała przeciętne występy na początku kolejnego sezonu, w którym po słabym występie w Melbourne rozkręciła się dopiero w Indian Wells. Był to moment zwrotny w karierze zawodniczki, która w końcu odzyskała swój dawny blask. Finał w Miami, wygrana w Rzymie, półfinał w Paryżu i finał w Wimbledonie odbudowały silną pozycję zawodniczki. Maria dołożyła jeszcze wygraną w Cincinnati i w nieco gorszym stylu kończyła sezon.
2012
Nowy rok zainaugurowała w wielkim stylu, występując w finale Australian Open. Seria dobrych występów w Indian Wells, Miami, Stuttgarcie i Rzymie świetnie przygotowały zawodniczkę do Roland Garros. Szarapowa w końcu zwyciężyła w Paryżu i skompletowała tym samym Złotego Szlema. Nieco gorzej było już na Wimbledonie, gdzie pomimo rozstawienia z numerem jeden, zawodniczka odpadła już w IV rundzie. Lepiej było po powrocie do Londynu na Igrzyska Olimpijskie, Rosjanka wywalczyła już srebrny medal. Masza wróciła na kort dopiero w Nowym Jorku, gdzie zagrała w półfinale. Późniejsze finały Pekinie i WTA Championships zapewniły jej fotel wiceliderki na koniec sezonu.
2013
Szarapowa rozpoczęła sezon 2013 dopiero od wielkoszlemowego Australian Open, gdzie doszła do półfinału, przegrywając z Chinką Li Na. W kolejnych imprezach Rosjanka prezentowała się wyśmienicie, wygrywając turnieje w Indian Wells i Stuttgarcie, oraz osiągając finały w Miami i Madrycie, półfinał w Doha i ćwierćfinał w Rzymie. W drugim wielkoszlemowy turnieju doszła aż do finału, w którym okazała się słabsza od Amerykanki Sereny Williams. Wimbledon minął dla niej bez echa, bowiem już w drugiej rundzie przegrała z Portugalką Michelle Larcher De Brito. Od tego momentu rosyjska tenisistka zmagała się z kolejnymi kontuzjami. Najpierw miała problemy z biodrem, natomiast nieco później z barkiem. Od londyńskiego czempionatu Szarapowa pojawiła się na korcie tylko raz, pod koniec sierpnia w Cincinnati. Wówczas już w meczu otwarcia przegrała z Amerykanką Sloane Stephens. Nękana urazem barku Rosjanka wycofywała się z kolejnych imprez i w końcówce 2013 roku ani razu nie pojawiła się już na korcie. Sezon zakończyła na czwartym miejscu w kobiecym zestawieniu.
2013
Maria w 2014 roku powróciła na kort po dłuższej przerwie spowodowanej kontuzją barku. Rosjanka w swoim premierowym turnieju - rozgrywanym w Brisbane - doszła do półfinału, ulegając Serenie Williams. Na kortach Australian Open w czwartej rundzie zatrzymała ją Słowaczka Dominika Cibulkova, natomiast w półfinale imprezy WTA w Paryżu uległa swojej rodaczce Anastasii Pavlyuchenkovej. Powracająca do pełni formy Szarapowa musiała znieść gorycz porażki również w Indian Wells, gdzie w trzeciej rundzie sensacyjnie przegrała z Włoszką Camilą Giorgi. Od tego momentu rozpoczął się zdecydowanie lepszy okres dla byłej liderki rankingu. Rosjanka osiągnęła półfinał w Miami oraz triumfowała w dwóch imprezach z rzędu: Stuttgarcie i Madrycie. Pomimo słabego występu w Rzymie szybko się zrehabilitowała i odniosła piąte wielkoszlemowe zwycięstwo, pokonując w finale Rolanda Garrosa Rumunkę Simonę Halep. Na kortach Wimbledonu popularna Masza stoczyła nieprawdopodobny pojedynek czwartej rundy z Niemką Angelique Kerber, który przegrała minimalnie 6-7(4) 6-4 4-6. W tej części sezonu, która rozgrywana jest na kortach twardych Szarapowa nie błyszczała. Osiągnęła trzecią rundę w Montrealu, półfinał w Cincinnati i czwartą rundę US Open. Tuż po nowojorskiej imprezie uległa w trzeciej rundzie w Wuhanie Szwajcarce Timei Bacsinszky, jednak tydzień później dołożyła do swojej kolekcji kolejny tytuł, pokonując w finale w Pekinie Czeszkę Petrę Kvitovą. W kończących sezon Mistrzostwach WTA była bardzo bliska awansu do półfinału, ale nie wykorzystała okazji i nie wyszła z grupy. Rok 2015 Maria rozpocznie na pozycji wiceliderki kobiecego zestawienia.
-----------
Sloane Stephens
- urodzona 27 września 1991 w Plantation (Stany Zjednoczone)
2013
Sloane udanie rozpoczęła zmagania w 2013 roku i tuż przed wielkoszlemowym Australian Open doszła do ćwierćfinału w Brisbane i półfinału w Hobart. Prawdziwy zwrot w karierze tej młodej tenisistki przyszedł zupełnie niespodziewanie na kortach w Melbourne, bowiem Amerykanka awansowała aż do półfinału, pokonując po drodze Serenę Williams. W najnowszysm rankingu Stephens przesunęła się z 25. na 17. miejsce. Aż do samego Rolanda Garrosa 20-letnia zawodniczka nie zachwycała formą i tylko raz udało jej się dojśc do ćwierćfinału. W dwóch kolejnych turniejach wielkoszlemowych zaprezentowała się bardzo dobrze, osiągając czwartą rundę French Open i ćwierćfinał Wimbledonu, w którym przegrała z późniejszą triumfatorką imprezy - Marion Bartoli. W turniejach poprzedzających ostatni Wielki Szlem w 2013 roku zagrała przeciętnie, wygrywając po dwa mecze w Toronto, Cincinnati i New Haven. US Open zakończyła udanie, dochodząc do czwartej rundy, w której nie poradziła sobie z Sereną Williams. Końcówka sezonu nie mogła zachwycać, bowiem Sloane przegrywała często spotkania z dużo niżej notowanymi rywalkami i pomimo wysokiego rozstawienia ani razu nie awansowała do półfinału. Amerykanka zakończyła 2013 rok na najwyższym w swmojej karierze 12. miejscu.
2014
Sloane Stephens, która była objawieniem sezonu 2013 stanęła na początku kolejnego roku przed arcytrudnym zadaniem. Amerykanka broniła do Australian Open aż 1150 punktów. Młoda zawodniczka zdecydowała się zrezygnować ze startów w turniejach przygotowawczych i skupić uwagę na wielkoszlemowym czempionacie. Tam jednak nie zdołała powtórzyć osiągnięcia sprzed roku i awansowała tylko do IV rundy, po czym spadła na 18. pozycję w rankingu.
Fatalnie spisała się w Dausze i Dubaju, gdzie przegrywała już w I rundach. Później zanotowała ćwierćfinał w Indian Wells, ale nie pomogło to w jej przełamaniu. Amerykanka zanotowała serię słabych gier w Miami, Bogocie, Charleston, Madrycie, Rzymie i Strasbourgu i do French Open przystępowała już jako 19. rakieta świata. W Roland Garros zagrała w IV rundzie.
Częste podróże dawały jej się we znaki i mimo że nie grała zbyt często to zmęczenie dopadło ją na kortach trawiastych, gdzie tylko występ w Birmingham może zaliczyć do udanych. Sloane zagrała tam w ćwierćfinale, po czym szybko przegrywała w Eastbourne i na Wimbledonie.
Równie słabo było w Waszyngtonie, Montrealu i Cincinnati, gdzie jej najlepszym osiągnięciem była III runda w ostatnim z opisanych turniejów. Amerykanka zagrała jeszcze bez sukcesów w US Open i Guangzhou. Stephens postawiła w roku 2014 na zbieranie doświadczenia, za wszelką cenę starała się grać jak najwięcej i jak najczęściej, ale wychodziło jej to z różnym skutkiem. To właśnie dlatego zakończyła rok na 36. miejscu w rankingu WTA.
--------------
Simona Halep
urodzona 27 września 1991 w Constanta (Rumunia)
2008-20
Simona dopiero w wieku 19 lat zdecydowała się na pierwszą próbę walki o występ w turnieju WTA. Był to 2010 rok. Wcześniej zawodniczka z mniejszymi bądź większymi sukcesami startowała w imprezach rangi ITF. Rumunka szybko pożegnała się z szansami na występ w Australian Open, a i w kwalifikacjach w Paryżu nie poszło jej najlepiej. Po powrocie do i półfinale w ITF, 166. wówczas rakieta świata spróbowała swoich sił w Marbelii. Jak się okazało był to strzał w dziesiątkę. Halep zagrała w ćwierćfinale i na dobre ograniczyła swoje występy w turniejach niższej rangi. Później szybko odniosła swój pierwszy poważny sukces, za który trzeba uznać awans do finału imprezy w Fez. To nie dało jej jednak awansu do top 100 i zawodniczka musiała stanąć na starcie kwalifikacji w Paryżu. Rumunka po przebrnięcie eliminacji odpadła już w I fazie Roland Garros.
Do czolowej 100 wskoczyła po 1/2 finału ITF w Briarritz. Później długo nie potrafiła przebrnąć eliminacji i w konsekwencji wypadła z pierwszej setki. Rumunka przed końcem roku robiła wszystko by zagrać w Australian Open bez konieczności gry w eliminacjach i udało jej się to dzięki intensywnym występom w ITF.
2011
Halep rok zainaugurowała ćwierćfinałem w Auckland i III rundą w Melbourne. To dało jej awans na 61. pozycję w rankingu WTA. Później Rumunka długo nie mogła wyjść ze stagnacji i szybko odpadała z kolejnych imprez. Na szczęście udało jej się obronić punkty za finał w Fez. To jednak wszystko na co było stać Simonę, która fatalnie spisywała się w dalszej części sezon i rok zakończyła w drugiej 50.
2012
Na początku sezon Simona obroniła punkty z Auckland. Tym razem zagrała jednak w 1/4 finału w Hobart. Stratę oczek w Melbourne powetowała sobie solidnymi występami w Dausze, Dubaju, Indian Wells, Miami i Barcelonie. Nieco gorzej było już w szczęśliwym Fez. Nie przeszkodziło to jednak zawodniczce w awansie do top 50. Halep świetnie spisała się w Brukseli, gdzie przegrała dopiero w finale. Jej rywalką była Polka, Agnieszka Radwańska. Później było już jednak tylko gorzej. Zawodniczka nie mogła przebić się w żadnym turnieju wyżej niż do II rundy i zakończyła rok na 47. pozycji.
2013
Simona słabo rozpoczęła 2013 rok, wygrywając po jednym spotkaniu w imprezach poprzedzających Australian Open, a na kortach w Melbourne przegrała już w meczu otwarcia. Aż do majowego turnieju w Rzymie, Halep nie osiągnęła żadnych spektakularnych sukcesów, cały czas zatrzymując się na drugich, bądź trzecich rundach. Prawdziwa "eksplozja" formy przyszła zupełnie niespodziewanie na rozgrywanej w trzecim tygodniu maja imprezie w stolicy Włoch. Zajmująca wówczas 64. pozycję Rumunka, najpierw udanie przebrnęła dwustopniowe kwalifikacje, natomiast później odprawiła z turnieju takie gwiazdy jak: Agnieszka Radwańska, Roberta Vinci czy Jelena Jankovic i dopiero sama Serena Williams zatrzymała ją w półfinale. Od tego momentu podopieczna Adriana Marcu zaczęła grać zdecydowanie lepiej i wygrała trzy kolejne imprezy, tracąc po drodze zaledwie trzy sety (Norymberga, s'Hertogenbosh i Budapeszt). Zarówno Roland Garros jak i Wimbledon minęły dla niej bez echa, bowiem nie doszła dalej niż do drugiej rundy. 21-letnia dziewczyna nie przestawała zadziwiać i latem ponownie dała się we znaki czołowym tenisistkom cyklu. Halep najpierw zakończyła długoletnią karierę Maron Bartoli, wygrywając z nią w Cincinnati, natomiast później zdobyła tytuł w Nev Haven, odsyłając po drodze takie gwiazdy jak: Caroline Wozniacki i Petra Kvitova. Ostatni Wielki Szlem w tym sezonie był dla niej udany, bowiem doszła do czwartej rundy, pokonując chociażby Marię Kirilenko aż 6-1 6-0. Końcówka 2013 roku to kolejne dwa tytuły: w Moskwie i Sofii. W najnowszym rankingu Halep awansowała na najwyższe w swojej karierze 11. miejsce i jest już bardzo bliska czołowej dziesiątki.
2014
Po wyjątkowo udanym 2013 roku, kibice z Rumunii mieli chrapkę na kolejne sukcesy Simony Halep. Ta nie dość, że dorównała osiągnięciom z poprzedniego sezonu, to jeszcze zdecydowanie poprawiła swój dorobej punktowy. Porażka w meczu otwarcia w Sydney nie była dawała powodów do optymizmu, ale w Australian open było już zdecydowanie lepiej. Halep awansowała tam do ćwierćfinału.
Simona grała jednak w kratkę, czego dowodem była kolejna fatalna wpadka w meczu otwarcia w Paryżu. Nie przeszkodziło jej to w tym, by tydzień później zgarnąć swój pierwszy tytuł w sezonie. A miało to miejsce w Dausze, gdzie w prestiżowej rywalizacji ograła Angelique Kerber. By tradycji stało się za dość, kolejny turniej i kolejna porażka w I rundzie w Dubaju. Tak jak i wcześniej, Halep zdołała odpowiedzieć świetnym występem w Indian Wells, po czym zrezygnowała z gier w Miami i wrociła do rywalizacji na kortach ziemnych. Tam zaczęło się od wpadki w Stuttgarcie, ale już w Madrycie doszła do finału. W Rzymie było jednak nieco gorzej, ale i tym razem słabszy występ przed dużą imprezą podziałal na nią motywująco. Halep zagrała bowiem w finale Roland Garros, gdzie lepsza była Maria Szarapowa.
Kolejne przetarcie przed dużą imprezą i kolejna wpadka. Tym razem w Den Bosch. Porażka nie znaczyła jednak nic w obliczu półfinału na kortach wimbledońskich. Halep od razu udała się do Bukaresztu, gdzie na swojej ojczystej ziemii nie dała szans rywalkom. Simona odpoczywała przez kolejny miesiąc po czym bez większych sukcesów przebrnęła przez sezon gier za oceanem, notując między innymi IV rundę w US Open.
Bardzo słabo rozpoczął się dla niej również okres imprez azjatyckich. W Wuhan odpadła już w pierwszym meczu. W Pekinie było już nieco lepiej, ale i tutaj zakończyła swoją przygodę na ćwierćfinale. Do WTA Finals przystępowała jako trzecia rakieta świata i od początku całkowicie zdominowała zmagania w Singapurze, gdzie w drugim meczu pokonała 6-2, 6-0 Serenę Williams. Amerykanka zrewanżowała jej się w finale imprezy wygrywając 6-3, 6-0.
---------------
Milos Raonic
urodzony 27 grudnia 1990 roku w Podgoricy (Czarnogóra)
obecnie reprezentant Kanady
status profesjonalisty od 2008 roku
2008-2010
Raonic swoją profesjonalną przygodę z tenisem rozpoczął w 2008 roku, jednak długo czekał na swoje pierwsze poważniejsze występy. Kanadyjczyk konsekwentnie budował swoją rankingową pozycję występami w turniejach ITF i Challenger. Młody zawodnik po raz pierwszy w imprezie wyższej rangi wystąpił w 2009 roku, kiedy to od razu przystąpił do eliminacji turnieju Masters w Toronto. Raonic z powodzeniem przebrnął kwalifikacje pokonując wyżej notowanych zawodników, jednak w I rundzie lepszy był Fernando Gonzalez. Milos stoczył jednak bardzo zacięty bój z ówczesnym numerem 10 światowych rankingów.
Kanadyjczyk do ATP World Tour wrócił rok później, kiedy to znów spróbował swoich sił w Toronto, gdzie skorzystał z dzikiej karty. Raonic ponownie nie przebrnął jednak I rundy. Kilka tygodni później Milos stanął na starcie eliminacji do US Open, gdzie udało mu się przedostać do turnieju głównego. To na dobre rozpaliło zapał młodego zawodnika, który z turnieju na turniej wydawał się być coraz to bardziej dojrzały. Rok 2010 zakończył ćwierćfinałem w Kuala Lumpur i II rundą w Tokio.
2011
Kanadyjczyk nowy sezon rozpoczął pod wodzą Frederica Niemeyera. Ich współpraca rozpoczęła się od życiowego sukcesu Raonicia, który zagrał w IV rundzie Australian Open i na dobre wskoczył do top 100 rankingu ATP. Później udało mu się jeszcze wygrać turniej rangi 250 w San Jose, który jak się później okazało był dla zawodnika niezwykle szczęśliwy. Milos świetnie spisał się również w Memphis, gdzie zagrał w finale imprezy rangi 500. To pozwoliło mu awansować na 37. miejsce światowego zestawienia. Później było już nieco gorzej. Słabe występy w Roland Garros i Wimbledonie, absencja w Nowym Jorku i spokojne ciułanie punktów w mniejszych turniejach.
2012
Rok rozpoczął się zdecydowanie po myśli Kanadyjczyka, który zainaugurował go zwycięstwem w Chennai i III rundą w Melbourne. Późniejsze zwycięstwo w San Jose i kolejny finał w Memphis otworzyły drogę młodego zawodnika do kolejnego awansu w rankingu ATP. Kanadyjczyk poprawił się w stosunku do poprzedniego sezonu i tym razem pewnie punktował między innymi w rodzimym Toronto, Cincinnati (ćwierćfinały) oraz US Open (IV runda). Nieco gorzej było już w Roland Garros i na Wimbledonie, ale straty Kanadyjczyk powetował sobie finałem w Tokio. Zakończyl sezon na świetnym, 13. miejscu.
2013
Utalentowany Raonic rozpoczął rozgrywki od rozczarowującej porażki z Grigorem Dimitrovem w Brisbane. Później stosunkowo dobrze spisał się w Melbourne, gdzie musiał jednak uznać wyższość faworyzowanego Rogera Federera w IV rundzie.
Na pierwszy tytuł w sezonie kanadyjski tenisista nie musiał czekać zbyt długo. Raonic obronił mistrzostwo w San Jose, gdzie triumfował po raz trzeci z rzędu. Kompromitująca porażka z Jackiem Sockiem w Memphis to zdecydowanie rysa na bilansie tenisisty. Raonic całkiem dobrze spisał się w Indian Wells, gdzie zagrał w IV rundzie. W III fazie pożegnał się natomiast z imprezą w Miami.
Imprezy Masters na kortach ziemnych to w wykonaniu Milosa jedno wielkie nieporozumienie. Jak można było się spodziewać Kanadyjczyk szybko żegnał się z turniejami w Monte Carlo, Madrycie i Rzymie. W między czasie udału mu się jednak awansować do półfinału w Barcelonie (ATP 500). W Roland Garros, Raonic zagrał również zaledwie w III rundzie, co jak na zawodnika aspirującego do top 10 to zdecydowanie za mało.
Korty trawiaste to kolejna czarna seria Kanadyjczyka. Raonic wygrał tylko jedno spotkanie w trzech rozegranych turniejach. Miało to miejsce w I rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu.
Prawdziwa eksplozja formy młodego zawodnika to rodzimy Montreal, gdzie w końcu udało mu się zagrać w finale. Tam lepszy okazał się jednak Rafael Nadal. Po świetnym występie awansował na najlepszą w dotychczasowej karierze, 10. pozycję w rankingu ATP. Później Milos na swoje konto zapisał również III rundę w Cincinnati i IV fazę w US Open. Kolejny znaczący sukces odniósł w Bangkoku, gdzie zapewnił sobie drugi tytuł w roku. Następnie udało mu się jeszcze awansować do finału w Tokio, jednak występy w Szanghaju i Paryżu były już rozczarowujące i Kanadyjczyk zakończył rozgrywki na 11. lokacie.
2014
Rok 2014 był dla Raonicia przełomowy. Kanadyjczyk swoją uwagę skupił przede wszystkim na dużych turniejach, co przyniosło wymierny efekt w postaci wielu zdobywanych punktów. Milos rozpoczął sezon od przeciętnego występu w Australian Open, gdzie uległ w III rundzie Grigorowi Dimitrovowi, ale później było już tylko lepiej. Raonic aż cztery razy z rzędu dochodził do ćwierćfinału imprez ATP, z czego trzy razy miało to miejsce w turniejach Masters w Indian Wells, Miami i Monte Carlo. 24-latek zanotował III rundę w Madrycie, ale prawdziwe owoce swojej pracy zbierał na mączce w Rzymie i Paryżu, gdzie zanotował kolejno półfinał i ćwierćfinał.
Pomimo wpadki na początek sezonu trawiastego w Halle i porażce ze 120. wówczas Petrem Gojowczykiem, Raonic świetnie spisał się na Wimbledonie, gdzie pokonał swojego rówieśnika, Keia Nishikoriego. Kanadyjczyk przegrał dopiero w półfinale z Rogerem Federerem. Raonic awansował na 7. lokatę w rankingu i poszedł za ciosem w Waszyngtonie, gdzie wygrał event z cyklu ATP World Tour 500.
Milos jako 6. tenisista globu przystępował do turnieju w swojej ojczyźnie, ale wbrew wszelkiej logice tam spisał się zdecydowanie poniżej oczekiwań i nie obronił mistrzowskiego tytułu. Straty powetował sobie w Cincinnati, gdzie znów zagrał w 1/2 finału. W US Open doszedł do IV rundy gdzie rewanż na nim wziął Kei Nishikori. Z tym samym rywalem przegrał w finale w Tokio. Później nadeszła seria słabszych gier w Szanghaju, Moskwie i Bazyleii, ale Kanadyjczyk z przytupem zakończył rok finałe w Paryżu i występem w ATP World Tour Finals.
--------------
Stanislas Wawrinka
Urodzony 28 marca 1985 roku w Lozannie (Szwajcaria)
status profesjonalisty od 2006 roku
2002 - 2007
Wawrinka zdecydował się na zawodostwo w 2002 roku. Szwajcar miał wówczas 17 lat. Wawrinka szybko przebił się do czołowej setki rankingu ATP, a już w październiku 2006 roku znalazł się na 29. pozycji tego notowania.
Pierwszą próbkę swoich nieprzeciętnych umiejętności Szwajcar dał w 2007 roku podczas wielkoszlemowego Australian Open. Wawrinka odpadł co prawda w III rundzie po trzysetowym pojedynku z turniejową dwójką, Rafą Nadalem, ale już wtedy pokazał kilka świetnych zagrań ze swojego firmowego backhandu.
Niestety chwilę później reprezentant Helwetów nabawił się urazu prawego kolana, który wykluczył go z gry na trzy miesiące. Stanislas nie był w stanie pomóc swojej drużynie narodowej podczas ważnego spotkania Pucharu Davisa z Hiszpanią.
W 2007 roku podczas Roland Garros, Wawrinka już w II rundzie natrafił na rozstawionego z siódemką Ivana Ljubicicia. Szwajcar zmusił rywala do rozegrania czterech setów. W tym samym roku Wawrinka pokonał Guillermo Canasa i Juana Ignacio Chelę w drodze do finału imprezy w Stuttgarcie, gdzie lepszy był jednak ponownie Rafael Nadal.
2008
Prawdziwy przełom Wawrinka zanotował w 2008 roku, kiedy to po występie w finale turnieju Masters w Rzymie, awansował do top 10 rankingu ATP. Największy jego sukces nadszedł jednak w Pekinie, gdzie podczas Igrzysk Olimpijskich wywalczył złoty medal w grze podwójnej z Rogerem Federerem. Szwajcarski duet pokonał samych braci Bryanów. Stan zaliczył również IV rundę US Open.
2009
Stanislas pokrzyżował plany Rogera Federera w Monte Carlo, gdzie po wygranej z ówczesnym numerem dwa rankingu ATP przekreślił szanse na czwarty finał swojego rodaka z Rafą Nadalem właśnie w Monako. Wawrinka słabo spisał się w Roland Garros, gdzie odpadł już w III rundzie z Nikołajem Dawydienką. Na Wimbledonie Szwajcar odprawił w III rundzie Jesse Levine, który w meczu otwarcia wyeliminował Marata Safina. Wówczas The Sunday Times pisało o grze Szwajcara w taki sposób:
To bardzo dziwny zawodnik. Niewątpliwie utalentowany, ale słaby wydolnościowo, a do tego po prostu niezdarny.
2010
Wawrinka rozpoczął rok od występu w finale Chennai Open. Była to piąta kolejna porażka Szwajcara w meczach o tytuł. Stan wystąpił w III rundzie Australian Open. W kwietniu przerwał natomiast ponad trzyletnią posuchę i zgarnął koronę w Casablance. Szwajcar zagrał jeszcze w ćwierćfinale w Rzymie, zaś podczas Roland Garros odpadł w IV fazie turnieju. Po nieudanych występach i zaskakującej porażce w meczu otwarcia na wimbledońskiej trawie, Wawrinka rozstał się ze swoim trenerem, który prowadził go od ósmego roku życia. Szwajcar nawiązał współpracę z Peterem Lundgrenem. To wyszło mu wyraźnie na dobre i doprowadziło go do ćwierćfinału w US Open.
2011
Stanislas zaczął rok w imponującym stylu. Szwajcar na drodze do tytułu w Chennai pokonał między innymi Tomasa Berdycha. Później zagrał w 1/4 finału Australian Open i III rundzie Roland Garros. W obu spotkaniach lepszy był Roger Federer. Stan tak jak rok wcześniej, słabo spisał się w Londynie, gdzie zanotował zaledwie II rundę. Na tym samym etapie pożegnał się również z rywalizacją w Nowym Jorku. We wrześniu rozstał się ze swoim trenerem i dokończył rok bez stałego szkoleniowca.
2012
Wawrinka nie powtórzył sukcesu sprzed roku i już na ćwierćfinale zakończył zmagania w Chennai. Nieco gorzej niż przed rokiem spisał się również w AO, gdzie zanotował III rundę. Później udało mu się awansować do półfinałów w Acapulco i Estoril. W międzyczasie zagrał również w ćwierćfinale w Monte Carlo. Szwajcar zagrał również w IV rundzie Roland Garros.
Wawrinka zanotował następnie serię słabych występów i porażke w I rundzie na Wimbledonie, w Gstaad i podczas Igrzysk Olimpijskich w Londynie, gdzie był chorążym swojej narodowej drużyny. Następnie udało mu się zagrać w 1/2 finału w Cincinnati, zaś w Nowym Jorku wystąpił w IV rundzie.
2013
Na początku sezonu nic nie zapowiadało prawdziwej eksplozji talentu Stanislasa Wawrinki. Doświadczony tenisista rozpoczął rok od przeciętnego występów w Chennai. Później po fantastycznym, wyczerpującym boju obszedł się smakiem przegrywając w IV rundzie Australian Open z Novakiem Djokoviciem. Szwajcar wystąpił później w finale imprezy w Buenos Aires, ale średnio spisał się w Indian Wells oraz całkowicie odpuścił sobie wyjazd do Miami. Wawrinka wrócił do gry w Casablance, gdzie przegrał w półfinale. To była jednak przystawka do głównego dania, które Stanislas zaserwował kolejno w Monte Carlo (1/4 finału), Oeiras (zwycięstwo), Madrycie (finał) i Roland Garros (ćwierćfinałowa porażka z Rafą Nadalem). Mimo dobrego prognostyku jakim był finał w s-Hertogenbosch, sezon na kortach trawiastych okazał się dla Szwajcara fatalny. Wawrinka przegrał już w I rundzie Wimbledonu. Słabe występy w Montrealu i Cincinnati reprezentant Helwetów w końcu powetował sobie w US Open. W Nowym Jorku udało mu się zagrać w półfinale, gdzie ponownie rywalem nie do przejścia okazał się być Djokovic. Stan uparcie walczył o miejsce w czołowej ósemce światowego notowania i konsekwentnie gromadził punkty za ćwierćfinały w Szanghaju i Paryżu. Wawrinka rzutem na taśmę zapewnił sobie awans do ATP World Tour Finals i w Londynie spisał się rewelacyjnie, przegrywając jedynie z Rafą Nadalem i Novakiem Djokoviciem.
2014
Stanislas Wawrinka w 2013 roku na stałe zagościł do czołowej 10 rankingu, ale to kolejny sezon był przełomem w jego karierze. Początek 2014 roku to zdecydowanie najlepszy okres w dotychczasowej przygodzie z tenisem szwajcarskiego tenisisty. Stan najpierw pewnie triumfował w Chennai, gdzie jak się później okazało świetnie przygotował się do Australian Open.
W Melbourne zanotował fantastyczną serię, którą zwieńczył pierwszym w karierze tytułem wielkoszlemowym, pokonując na drodze do mistrzostwa dwóch najlepszych wówczas tenisistów globu, Novaka Djokovicia i Rafę Nadala. Szwajcar już jako trzeci tenisista globu przystępował do imprez Masters w Indian Wells i Miami, jednak tam widać było efekty chucznego świętowania, gdyż dwukrotnie zagrał w IV rundzie. W międzyczasie Wawrinka stanowił również o sile swojej narodowej reprezentacji w Pucharze Davisa.
Stanislas w wielkim stylu zainaugorował zmagania na mączce, gdzie w Monte Carlo pokonał w finale swojego rodaka, Rogera Federera. Jak się później okazało były to złego dobre początki, gdyż w Madrycie, Rzymie i Paryżu Wawrinka wygrał tylko raz, notujac między innymi kompromitującą wpadkę w I rundzie Roland Garros.
Szwajcar nieco lepiej spisał się na trawie, na której awansował do półfinału w Queens i ćwierćfinału Wimbledonu, w którym uległ późniejszemu finaliście, Rogerowi Federerowi. Po powrocie na korty twarde, zagrał w III rundzie w Toronto, ćwierćfinale w Cincinnati i także 1/4 finału w US Open.
Do końca roku grał już zdecydowanie w kratkę, przegrywając szybko w Tokio, Bazyleii, Szanghaju i Paryżu. Gdy wydawało się, że w ATP World Tour Finals będzie chłopcem do bicia, Wawrinka znów się zmotywował i wygrał dwa spotkania, co dało mu awans do półfinału. Kolejnym przełomowym sukcesem było natomiast historyczne zwycięstwo Szwajcarów w Pucharze Davisa, którego Wawrinka do spółki z Federerem był ojcem.
--------------------
Juan Martin Del Potro
Urodzony 23 września 1987 roku w Tandil (Argentyna)
status profesjonalisty od 2006 roku
2006
Argentyńczyk zadebiutował w turnieju ATP w chilijskim Vina del Mar, gdzie odpadł już na początku turnieju. Pierwsze swoje zawody ATP 26-latek nie może wspominać dobrze – wszędzie przegrywał już przy pierwszym pojedynku, w tym także w Roland Garros. Juan Marin równocześnie występował również w challengeach (w tym w Poznaniu), gdzie szło mu nieco lepiej. W 2006 roku zaliczył zwycięstwo w meksykańskim Aguascalientes.
2007
Rok 2007 był dla południowoamerykańskiego tenisisty zdecydowanie lepszy niż poprzedni. Zaczął w inauguracyjnym sezon turnieju w Adelaidzie, gdzie osiągnął swój pierwszy półfinał ATP World Tour. Del Potro nie przełożył swojej dobrej gry na początku roku w wielkoszlemowym Australian Open, który zakończył na 2. rundzie, przegrywając z Fernando Gonzalezem. Po przeciętnych występach tenisista z jak najlepszej strony zaprezentował się w Mastersie w Miami – doszedł tam do najlepszej szesnastki, a w starciu o ćwierćfinał uległ samemu Rafaelowi Nadalowi. Hiszpan odesłał do domu Argentyńczyka także w 1. rundzie Roland Garros oraz 2 tygodnie później w 2. rundzie imprezy w Queen’s Clubie. W Wimbledonie po zwycięstwie nad Thomasem Johanssonem w 2. rundzie poskromił go inny gracz „wielkiej czwórki” – Roger Federer. Do Mastersa w Cincinnati Juan Martin deostał się dzięki dwustopniowym kwalifikacjom. W turnieju głównym zagrał o ćwierćfinał, ale przegrał z Hiszpanem Carlosem Moyą. Swój rekord wielkoszlemowy tenisista z Tandil poprawił w US Open (3. runda).
2008
Nowy sezon del Potro nie rozpoczął się tak dobrze jak przed rokiem. Nie obronił punktów z Adelaidy, przegrywając już 1. rundzie. W Australian Open także wypadł przeciętnie – 2. runda i porażka z Davidem Ferrerem. Na tym samym etapie kończył kolejne wielkoszlemowe turnieje – Roland Garros i Wimbledon. Swoje pierwsze zwycięstwo w ATP World Tour zanotował w Stuttgarcie, gdzie w finale pokonał Richarda Gasqueta. Uskrzydlony zdobytym tytułem mistrzowski Argentyńczyk powtórzył sukces tydzień później w austriackim Kitzbuhel. Wygrał też turniej w Waszyngtonie, a następnie zaliczył swój pierwszy ćwierćfinał Grand Slamu w US Open. Po występach w Nowym Jorku osiągnął finał na azjatyckich kortach – w Tokio, ale w finale uległ Tomasowi Berdychowi.
2009
Tym razem del Potro zaingerował sezon a Auckland. Tam zdobył kolejną koronę mistrzowską po pokonaniu w finale Sama Querreya. Wyrównał rekord wielkoszlemowy w Australian Open (ćwierćfinał). W dwóch pierwszych Mastersach roku – Indian Wells i Miami – zawodnik osiągał kolejno ćwierćfinał i półfinał. Mimo słabego początku na kortach ziemnych (2. runda w Monte Carlo) Juan Martin dotarł do ćwirćfinału w Rzymie, półfinału w Madrycie, a co najważniejsze, zaskoczył kibiców fantastyczną formą podczas Roland Garros, gdzie po raz pierwszy zagrał w półfinale Wielkiego Szlema. W grze o wielki finał po pięciosetowej walce nie sprostał późniejszemu triumfatorowi – Rogerowi Federerowi. Wimbledon jednak nie był dla tensisity udany. Po olbrzymim sukcesie w Paryżu 26-latek zatrzymał się już na 2. rundzie (porażka z Lleytonem Hewittem). Świetnie zaprezentował się podczas amerykańsko-kanadyjskiego tournee na kortach twardych – najpierw wygrał zawody w Waszyngtonie, a następnie zdobyć wicemistrzostwo Mastersa w Montrealu. W US Open del Potro zagrał z numerem szóstym. Osiągnął tam swój największy sukces w swojej dotychczasowej karierze – został sensacyjnym zwycięzcą imprezy we Flushing Meadows, kończąc pięcioletnią dominację Rogera Federera, którego po pięciu setach pokonał w finale. W półfinale natomiast w trzech prostych setach odprawił innego groźnego rywala – Rafaela Nadala. Swój bezapelacyjnie najlepszy rok w karierze del Potro zakończył bardzo dobrym występem w finałach ATP World Tour, gdzie znalazł się po raz pierwszy. Przeszedł fazę grupową, w której znaleźli się Roger Federer, Andy Murray i Fernando Verdasco, a następnie w półfinale wyeliminował Robina Soderlinga. W finale już nie dał rady świetnie dysponowanemu Nikołajowi Dawidience.
2010
Po najlepszym sezonie w zawodowym cyklu przyszedł ten najgorszy. Po występie w Australian Open, gdzie został wyeliminowany w 4. rundzie przez Marina Cilica, Argentyńczyk z powodu kontuzji barku nie pojawił się przez 9 miesięcy na korcie. Uraz nie został jednak do końca wyleczony, gdyż po powrocie na światowe korty zagrał w zaledwie dwóch turniejach (Bangkok, Tokio), w których zakończył swój występ na etapie 1. rundy.
2011
Powracający do zdrowia Juan Martin swój pierwszy turniej w sezonie zagrał tym razem w Sydney (2. runda). Podobny wynik zaliczył w Australian Open (porażka z Marcosem Baghdatisem). Swój 8. triumf w turnieju ATP Argentyńczyk zaliczył w Amerykańskim Delray Beach, gdzie w ostatecznym rozrachunku ograł Janko Tipsarevica. W Indian Wells po raz pierwszy w karierze dotarł do półfinału – w Miami tydzień później zaliczył już tylko 4. rundę. W sezonie na kortach ziemnych zagrał w mniejszym turnieju w portugalskim Estoril, zwyciężając po raz 9. w karierze imprezę Stowarzyszenia Tenisistów Profesjonalnych. We French Open uległ przy 3 spotkaniu Novakowi Djokovicowi. Z nieco lepszym rezultatem zakończył Wimbledon (4. runda). Na kortach w Ameryce Północnej nie odniósł sukcesu – w 3 kolejnych turniejach nie osiągnął nawet 3. Rundy. Po dwóch latach od zwycięstwa w US Open Argentyńczyk powrócił na korty w Nowym Jorku, ale zagrał zaledwie 3 pojedynki (porażka z Gillesem Simonem). Pod koniec sezonu zaliczył finał w Wiedniu i półfinał w hiszpańskiej Walencji.
2012
Ostatni sezon Argentyńczyk może zaliczyć do jednego z najbardziej udanych. W Australian Open doszedł do ćwierćfinału, odpadając z Rogerem Federerem. Szwajcar ograł Argentyńczyka także w finale zawodów w Rotterdamie. Kolejnymi znakomitymi wynikami tenisista z Tandil mógł pochwalić się w Marsylii (zwycięstwo) i Dubaju (półfinał). Obronił także punkty za zwycięstwo w Estoril. Na kortach ziemnych zaliczył m.in. półfinal w Madrycie, 3. Rundę w Rzymie oraz ćwierćfinał w Roland Garros, w którym po raz kolejny w tym sezonie został pokonany przez Rogera Federera. W Wimbledonie dotarł do 4. Rundy, natomiast miesiąc później w tym samym miejscu wywalczył brązowy medal olimpijski na Igrzyskach w Londynie. W starciu o brąz pokonał Novaka Djokovica. Serb zrewanżywoał się Argentyćzykowi za tę porażkę dwukrotnie – w półfinale w Cincinnati oraz ćwierćfinale US Open. Następnie del Potro wygrał 2 turnieje z rzędu – najpierw w Wiedniu, a następnie w Bazylei, biorąc odwet na Szwajcarze za porażki na początku sezonu. Del Potro pokonał Federera w jego rodzinnym mieście. Dzięki dobrym występom w sezonie po raz drugi zagrał w finałach ATP World Tour, gdzie wyszedł z grupy. W półfinale jego pogromca był po raz kolejny w tym roku, Novak Djokovic.
2013
Del Potro słabo rozpoczął 2013 rok. Argentyńczyk przegrał już w III rundzie wielkoszlemowego Australian Open z Jeremym Chardy. Juan Martin powetował sobie jednak porażkę w Rotterdamie, gdzie w turnieju rangi ATP World Tour 500 był bezkonkurencyjny, zwyciężając w decydującym starciu z Julienem Bennetau. Pochodzący z Ameryki Południowej tenisista doszedł również do półfinału imprezy tej samej klasy w Dubaju, gdzie lepszy okazał się Novak Djokovic. Prawdziwy wybuch formy argentyńskiego tenisisty to Indian Wells, gdzie lepszy okazał się w finale sam Rafael Nadal. Del Potro grał jednak w kratkę, czego dowodem była kompromitująca porażka w starciu II rundy imprezy Masters w Miami. Popularny Del Po na III rundzie kończył także zmagania w Monte Carlo i Rzymie. Juan ze świetnej strony pokazał się ponownie w Londynie, gdzie doszedł aż do półfinału wielkoszlemowego Wimbledonu. Tam jednak ponownie lepszy był Djokovic. Później 25-letni wówczas tenisista triumfował w Waszyngtonie i odnotował kolejny półfinał w cyklu Masters w Cincinnati. Potro zanotował jednak druzgocącą porażkę w II rundzie US Open, co natychmiastowo pomścił zwyciężając w Tokio i zaliczając awans do finału turnieju w Szanghaju. Argentyńczyk kontynuował dobre występy, zwyciężając samego Rogera Federera w Bazyleii. Del Potro zagrał również w kończących sezon ATP World Tour Finals w Londynie, gdzie po dwóch porażkach odpadł z gry w fazie zasadniczej.
2014
Sezon 2014 to dla Juana Martina Del Potro olbrzymie rozczarowanie. Argentyńczyk przez znaczną jego część zmagał się z kontuzjami, a zamiast na korcie czas spędzał w gabinetach lekarskich. Kontuzja nadgarstka wykluczyła go z gry w wielu ważnych eventach. 26-letni wówczas zawodnik zagrał tylko w czterech turniejach. Rozczarowanie było tym większe, że rok rozpoczął się dla niego od świetnego występu i wygranej w Brisbane. W Australian Open lepszy okazał się Roberto Bautista Agut.
Po tej porażce Juan Martin zrobił sobie pierwszą przerwę a na kort wrócił w lutym, gdzie zanotował obiecujący ćwierćfinał w ATP World Tour 500 w Rotterdamie. Dwa tygodnie później wszystko runęło jak domek z kart po tym jak Argentyńczyk wycofał się z gry już podczas meczu I rundy w Dubaju. Od tego momentu kibice nie oglądali go na korcie ani razu, co 'zaowocowało' spadkiem na odległe, 137. miejsce w rankingu ATP. Argentyńczyk występy w kolejnym roku opiera na zamrożonym notowaniu, które gwarantuje mu między innymi start w Australian Open.
--------------
Richard Gasquet
Urodzony 17 lipca 1986 roku w Beziers (Francja)
Status profesjonalisty od 2002 roku
2002
Swój pierwszy profesjonalny turniej ATP Gasquet zagrał w 2002 roku w Monako. Tam doszedł do 2. rundy , odpadając w meczu przeciwko Maratowi Safinowi. Swój debiut w Wielkim Szlemie zaliczył w Roland Garros. Francuz nie zawojował turniejem „na swojej ziemi”, przegrywając na samym starcie z Albertem Costą. W dalszej części sezonu reprezentant Trójkolorowych zmagał się z kontuzją. Nie wystąpił już w tym roku w żadnym turnieju ATP, w tym w Wimbledonie i US Open. Grał natomiast w challengerach, a w jednym z nich doszedł do finału (Tampere).
2003
Zawodnik zadebiutował sezon w Adelajdzie, gdzie doszedł zaledwie do 2. rundy. W swoim drugim występie wielkoszlemowym (Australian Open) również nie sprostał przejściu przez pierwszą fazę turnieju (porażka z Michaiłem Jużnym). Gasquet wciąż lepiej prezentował się w challengerach niż imprezach ATP. Wygrał challengery w Sarajewie, Napoli oraz Reggio Emilia, natomiast odpadał w 1. rundach Mastersów w Indian Wells i Miami oraz w Roland Garros. Podobnie jak w 2002 roku opuścił Wimbledon i US Open.
2004
Francuz po raz kolejny nie przełamał swojej niemocy w turniejach wielkoszlemowych, odpadając w 1. rundzie Australian Open (porażka z Florianem Mayerem). Jego najlepszym wynikiem w sezonie był półfinał turnieju w Buenos Aires (luty) oraz finał przed własną publicznością w Metz (październik). Przedłużył klątwę 1. rundy w Grand Slamie (Roland Garros i Wimbledon, porażki kolejno z Davidem Nalbandianem i Kennethem Carlsenem). Richard pojawił się również we wrześniu w Szczecinie, ale w tamtejszym challengerze także odpadł w 1. rundzie.
2005
Z powodu kontuzji zawodnik pojawił się na korcie dopiero pod koniec lutego. Wygrał challengery w Barlecie i Napoli. Swój życiowy sukces odniósł w Mastersie w Monte-Carlo, gdzie ograł m.in. Guillermo-Garcię Lopeza, Nikołaja Dawidienkę i rozstawionego wówczas z „jedynką” Rogera Federera. Poległ dopiero w półfinale z późniejszym triumfatorem – Rafaelem Nadalem. Gasquetowi w końcu udało się przebrnąć przez 1. rundę wielkoszlemowego turnieju - w Roland Garros. W Paryżu reprezentant gospodarzy pokonał Daniele Bracciallego oraz Petera Wesselsa. W 3. rundzie ponownie los skojarzył Gasqueta z Nadalem. Tenisista znad Sekwany poległ w trzech setach. W Wimbledonie zameldował się już w najlepszej szesnastce turnieju. W walce o ćwierćfinał poskromił go po raz kolejny David Nalbandian. Taki sam wynik Francuz zanotował w swoim pierwszym występie w US Open (porażka w 4. rundzie z Robbym Gineprim).
2006
Po bardzo nieudanym początku sezonu (porażki w 1. rundach w Doha, Sydney oraz Australian Open),w miarę dobry rezultat zawodnik zanotował w Indian Wells (4. runda). W Roland Garros nie powtórzył wyniku sprzed roku, docierając zaledwie do 2. fazy, znów przegrywając z Davidem Nalbandianem, tym razem w pięciu setach. Przed wielkoszlemowym Wimbledonem wygrał swoje pierwsze zawody z cyklu ATP World Tour na trawiastych kortach w Nottingham. Swojego sukcesu nie potrafił powtórzyć w Wimbledonie, gdyż w 1. rundzie szans pozbawił go Roger Federer. Tydzień później jednak zamazał fatalny występ w All England Club, świetną formą jaką zaprezentował w szwajcarskim Gstaad. Franucz po drodze ogrywał m.in. Simona Greula, Philippa Kohlschreibera i Feliciano Lopeza, którego wyeliminował w meczu o mistrzostwo. W tym sezonie zaliczył też pierwszy finał zawodów Masters – w Toronto. W ostatnim meczu znów nie sprostał jednak Rogerowi Federerowi. W US Open powtórzył swój rezultat sprzed roku, przegrywając w niezwykle zaciętej, pięciosetowej walce z Lleytonem Hewittem. Swój najlepszy dotychczas sezon w karierze Francuz zwieńczył zwycięstwem w Metz.
2007
W australijskim tournee na początku sezonu Gasquet zaliczył kolejno: ćwierćfinał w Adelajdzie, półfinał w Sydney i 4. rundę w Australian Open. 16. Pozycja w światowym rankingu spowodowała, że po raz pierwszy otrzymał wolny los w turniejach w Indian Wells i Miami – kolejno 3. runda i 4. runda. Mimo dość dobrych występów na ceglanej mączce (ćwierćfinał Monte Carlo i finał w Estoril) odpadł już w 2. spotkaniu Roland Garros. Nie zdołał obronić mistrzowskiej korony w Nottingham, ale zanotował swój koleny sukces. W Wimbledonie, gdzie był rozstawiony z numerem czternastym, zameldował się w półfinale. W meczu o finał uległ późniejszemu triumfatorowi – Rogerowi Federerowi.
2008
Gasquet obronił swoje punkty za 4. rundę Australian Open. Z gry w Roland Garros musiał zrezygnować z powodu kontuzji. Powrócił do gry na kortach trawiastych. W Wimbledonie uzyskał prawo do gry o ćwierćfinał, a jego pogromcą był wówczas reprezentant gospodarzy Andy Murray. Po zawodach w All England Club zameldował się w finale rozgrywanego na mączce turnieju w Stuttgarcie (porażka z Juanem Martinem del Potro). W 1. rundzie rozegrał pięciosetowe spotkanie z Tommym Haasem – przegrał w stosunku 7-6(3) 4-6 7-5 5-7 2-6. Pod koniec roku zaliczył jeszcze półfinały w Bukareszcie i Tokio.
2009
W Australii zagrał 3 turnieje – w Brisbane (półfinał), Sydney (półfinał) i Australian Open (3. runda). Do kolejnego półfinału doszedł podczas zawodów w Dubaju. Sezon na kortach ziemnych Francuz zakończył w Rzymie po porażce w 3. rundzie z Fernando Verdasco. Następnie zmagał się z kontuzją, która wyeliminowała go z gry w Roland Garros i Wimbledonie. Konsekwencją tego było opuszczenie pierwszej pięćdziesiątki rankingu. W US Open już w 1. rundzie trafił na Rafaela Nadala, z którym poległ w 3 prostych setach. Gasquet częściowo odrodził się w turnieju w Metz, gdzie doszedł do półfinału. Jego ostatnim meczem w sezonie był ćwierćfinał w Bazylei, gdzie uległ reprezentant gospodarzy Marco Chiudinelliemu.
2010
Styczeń w wykonaniu Richarda był bardzo niestabilny. Wprawdzie osiągnął finał w Sydney, ale tydzień później odpadł w 1. rundzie Australian Open. Pierwsza część sezonu była dla Francuza bardzo nieudana – zazwyczaj odpadał już na początku kolejnych turniejów. To spowodowało kolejny spadek w rankingu. W maju znalazł się w dziewiątej dziesiątce, co spowodował powrót do gry w challengerach. Przed Roland Garros jego forma wzrosła – wygrał challenger w Bordeaux oraz zawody rangi ATP 250 w Nicei. W Paryżu jednak w 1. rundzie ograł go Andy Murray. Francuz wycofał się z Wimbledonu z powodu kontuzji. Po powrocie na kort pod koniec lipca zagrał w Gstaad, gdzie osiągnął finał – o tytuł przegrał z Nicolasem Almagro. 2. część sezonu bez większych sukcesów – w Nowym Jorku reprezentant Trójkolorowych doszedł do 4. rundy.
2011
W Australian Open osiągnął 3. rundę (porażka z Tomasem Berdychem). Osiągnął też najlepszy dotychczasowy wynik w Indian Wells (ćwierćfinał). Z dobrej strony zaprezentował się na kortach ziemnych – po przeciętnych występach w Monte Carlo i Barcelonie (3. runda) zameldował się w półfinale zawodów w Rzymie (porażka z Rafaelem Nadalem). 4. rundę osiągnął zarówno w Roland Garros (porażka z Novakiem Djokovicem), jak i Wimbledonie (porażka z Andym Murrayem). W US Open zakończył swoje występy wielkoszlemowe w tym sezonie na 2. rundzie.
2012
Po dobrych występach w ostatnich dwóch latach Gasquet wrócił do drugiej dziesiątki rankingu. W Australian Open zagrał w 1/8 finału (porażka z Davidem Ferrerem). Zaliczył względnie dobry występ w sezonie na kortach ziemnych – finał w Estoril, 3. runda w Madrycie, ćwierćfinał w Rzymie oraz 4. runda w Roland Garros. O ćwierćfinał zagrał także 2 tygodnie później w Wimbledonie, ale uległ wówczas Florianowi Mayerowi. Na turnieju olimpijskim w Londynie odpadł już w 2. rundzie, przegrywając z Marcosem Baghdatisem. Zagrał w finale Mastersa w Toronto – w walce o tytuł mistrzowski przegrał z Novakiem Djokovicem. Powtórzył swój wynik w wielkoszlemowym US Open (4. runda i porażka z Davidem Ferrerem). Wystąpił w finale w Bangkoku, gdzie zmierzył się ze swoim rodakiem Gillesem Simonem. Pokonał go w stosunku 6-2 6-1, zdobywając swoją 9. koronę cyklu ATP World Tour. Po osiągnięciu półfinału w Bazylei, Gasquet zakończył sezon 2012 porażką w 2. rundzie Mastersa w Paryżu. Jego pogromcą był Kevin Anderson.
2013
Francuski tenisista bardzo umiejętnie decydował o swojej obecności w poszczególnych turniejach. Richard Gasquet od początku wybierał tylko takie miejsca, w których mógł naprawdę zyskać sporo rankingowych oczek i tak rozpoczął sezon od zwycięstwa w Dausze. Wielkoszlemowy Australian Open to co prawda rozczarowująca porażka w III rundzie, ale kolejna wygrana w Montpellier napawała optymizmem przed nadchodzącymi turniejami. Gasquet rozczarował co prawda w Marsylii, jednak solidny występ w Indian Wells i półfinał w Miami pozwalały mu piąć się w górę w rankingu ATP. Francuz popadł w marazm w sezonie gier na kortach ziemnych, gdzie warty odnotowania jest tylko ćwierćfinał w Monte Carlo i z kronikarskiego obowiązku awans do IV rundy Roland Garros. Występ w III fazie Wimbledonu to kolejne rozczarowanie dla zawodnika. Richard długo szukał optymalnej dyspozycji i po średnich meczach w kolejnych turniejach rangi Masters w końcu wypalił w Nowym Jorku, gdzie doszedł aż do półfinału, w którym lepszy okazał się Rafael Nadal. Gasquet zagrał jeszcze w 1/2 finału w Pekinie i wygrał zmagania w Moskwie. Francuz zakończył sezon trzema porażkami w ATP World Tour Finals w Londynie mając na koncie trzy tytuły mistrzowskie.
2014
Richard Gasquet po życiowym sezonie, który zakończył na 9. pozycji liczył, że kolejny rok będzie równie udany. Nic bardziej mylnego. Rozgrywki w 2014 roku toczyły się zdecydowanie nie po myśli Francuza, który jeszcze do kwietnia utrzymywał się w top 10. Wszystko to za sprawą kilku w miarę solidnych występów, z czego najlepsze z nich to III runda w Australian Open, finał w Montpellier i półfinał w Marsylii.
Później było już tylko gorzej. Gasquet grał w kratkę czego dowodem były szybkie porażki w Indian Wells i Miami. Później kontuzja wykluczyła go z kilku kluczowych imprez Masters w Madrycie, Monte Carlo i Rzymie na mączce (która jest jego specjalnością), po czym udał się do Paryża, gdzie stracił kolejne punkty w Roland Garros.
Po obiecującym występie na trawie w Eastbourne, Richard wydawał się być kandydatem do solidnego występu na Wimbledonie, ale i tym razem nadeszło kolejne rozczarowanie. Gasquet przegrał już w II rundzie z rewelacją turnieju, Nickiem Kyrgiosem. Kolejne turnieje Francuz kończył przeważnie na na III rundzie, a wyjątkiem od tej reguły był Waszyngton, gdzie zagrał w półfinale, zgarniając 180 oczek. Seria fatalnych gier po US Open zepchnęła go na 26. miejsce w rankingu ATP.
-------------
Kei Nishikori
Urodzony 29 grudnia 1989 r. w Shimane (Japonia)
Status profesjonalisty od 2007 roku
2007
Na początku swojej profesjonalnej kariery Nishikori zagrał w finałach amerykańskich challengerów – w Ak i Carson. W lipcu udanie przeszedł kwalifikacje zawodów w Waszyngtonie, ale odpadł już w 1. rundzie turnieju głównego, przegrywając z Wesleyem Moodiem. Wygrał też eliminacje dające prawo do gry w Pekinie, ale na samym starcie przegrał z Ivanem Ljubicicem.
2008
Swój największy do tej pory sukces Nishikori osiągnął w lutowym turnieju w Delray Beach. Jako kwalifikant wygrał swój pierwszy tytuł mistrzowski, pokonując w finale Jamesa Blake’a. Po zwycięstwie w challengerze w Bermudzie, nie przeszedł kwalifikacji do French Open. W Wimbledonie Japończyk, z racji wyższej pozycji w rankingu, nie musiał przystępować do kwalifikacji. W 1. rundzie w All England Club przegrał Marciem Gicquelem.
2009
Przez praktycznie cały rok zawodnik zmagał się z kontuzją. Wystąpił w zaledwie 7 turniejach, ale większość z nich kończył już po 1. rundzie. (w tym Australian Open). Najlepiej wypadł na początku sezonu w Brisbane, gdzie dotarł do 3. rundy.
2010
W kwietniu wygrał challenger w Savannah, natomiast w maju był najlepszy w Sarasocie. Zagrał w turnieju głównym French Open, docierając do 2. rundy (porażka z Novakiem Djokovicem). W 1. rundzie Wimbledonu trafił na rozstawionego z numerem pierwszym Rafaela Nadala, z którym przegrał w trzech partiach. Słaby sezon zmusił Japończyka do gry w kwalifikacjach do US Open. Przeszedł je pomyślnie, a w turnieju głównym osiągnął 3. rundę. W meczu o 1/8 finału poddał mecz z Albertem Montanesem.
2011
Na początku roku wystąpił w Chennai i zagrał w 3. rundzie. Następnie w Australian Open osiągnął ten sam rezultat. W Delray Beach zagrał jako obrońca tytułu, jednak nie udało mu się powtórzyć sukcesu sprzed roku. W półfinale przegrał z Janko Tipsarevicem. W kwietniowej imprezie w Houston dotarł do finału, przegrywając z reprezentantem gospodarzy Ryanem Sweetingiem. W Roland Garros powtórzył wynik sprzed roku (porażka z Sergiyem Stakhovskym). W Wimbledonie na samym starcie zawodów uległ Lleytonowi Hewittowi. Zwyżkę formy zanotował w październiku – najpierw dotarł do półfinału Mastersa w Szanghaju (porażka z Andym Murrayem), a następnie zagrał w finale prestiżowego turnieju w Bazylei, przegrywając z tamtejszym ulubieńcem publiczności – Rogerem Federerem.
2012
W sezonie 2012 Kei sensacyjnie osiągnął ćwierćfinał Australian Open. Japończyk po drodze pokonał Stephane’a Roberta, Matthew Ebdena, Juliena Benneteau i Jo-Wilfrieda Tsongę. Zatrzymał się dopiero na Andym Murrayu. W Indian Wells i Miami zagrał jako zawodnik rozstawiony. W Kalifornii odpadł jednak już przy pierwszym spotkaniu, natomiast na Florydzie zagrał w 3. rundzie. Na początku sezonu na mączce osiągnął 3. Rundę w Monte Carlo i ćwierćfinał w Barcelonie. W Katalonii Japończyk zakończył grę na kortach ziemnych w tym roku z powodu kontuzji. W Wimbledonie przegrał w meczu o 4. rundę z rozstawionym wówczas z numerem dziewiątym Juanem Martinem del Potro. Z Argentyńczykiem Nishikori przegrał także w ćwierćfinale turnieju olimpijskiego w Londynie. Przed US Open zanotował spadek formy (1. runda w Toronto, 3. runda w Cincinnati). W Nowym Jorku nie przeszedł bariery 3. rundy. Swój 3. tytuł mistrzowski wywalczył w Tokio, pokonując w finale Milosa Raonica. Sezon zakończył w paryskiej hali Bercy (3. runda i porażka z Gillesem Simonem).
2013
Utalentowany Japończyk rozpoczął sezon od udanego występu w Brisbane, gdzie dopiero w półfinale musiał uznać wyższość Andyego Murraya. Nishikori zagrał również w IV rundzie wielkoszlemowego Australian Open, ale bezsprzecznie jego największym sukcesem było zwycięstwo w turnieju rangi ATP World Tour 500 w Memphis. Później nadszedł okres kilku średnich występów w imprezach Masters w Indian Wells, Miami, Madrycie i Rzymie, z których najlepszy zakończył się na ćwierćfinale w stolicy Hiszpanii. Kei miał dużego pecha w Paryżu, gdzie już w IV rundzie natrafił na późniejszego triumfatora, Rafaela Nadala. Dużym rozczarowaniem zakończyła się dla niego przygoda z Wimbledonem, gdzie odpadł już w III fazie. Słabe występy w Montrealu i Cincinnati oraz fatalna porażka w I rundzie US Open z rewelacją turnieju Danielem Evansem przekreśliły szanse Japończyka na awans do czołowej 10 rankingu ATP. III runda w Szanghaju i Paryżu pozwoliła Nishikoriemu zakończyć rok na 17. pozycji w światowym notowaniu.
2014
Sezon 2014 był dla utalentowanego Japończyka prawdziwą trampoliną na tenisowe salony. Nishikori długo zaliczany był do grona najbardziej perspektywicznych zawodników, ale swój olbrzymi potencjał zaczął realizować dopiero w wieku 24 lat. Nishikori rozpoczął rok od półfinału w Brisbane. W Australian Open nie spisał się wybitnie, ale występ w IV rundzie i porażka z ówczesnym numerem jeden, Rafą Nadalem to i tak nie najgorzszy wynik.
Japończyk szybko przeniósł się do Memphis, gdzie jako 16. tenisista globu zgarnął swój pierwszy tytuł w sezonie. Dwa kolejne występy w Stanach to rozczarowania w Delray Beach i Indian Wells. Dopiero w Miami Nishikori pokazał swój prawdziwy potencjał, występując w półfinale. Kei wziął się do roboty w Europie, gdzie od początku brylował między innymi na kortach w Barcelonie. Po wygranej w Katalonii, awansował do finału ATP Masters w Madrycie. Japończyk ominął natomiast turnieje w Rzymie i Monte Carlo. Prawdziwą katastrofą była jednak porażka już w meczu otwarcia z Martinem Klizanem na kortach Rolanda Garrosa, gdzie występował już jako zawodnik top 10.
Nishikori zagrał w półfinale w Halle, a zwieńczenie sezonu na trawie było w jego wykonaniu przeciętne, gdyż już na IV rundzie zakończył przygodę z Wimbledonem, przegrywając z jednym ze swoich wielkich rywali, Milosem Raoniciem.
Japończyk postanowił zrobić sobie miesięczną przerwę i na kort wrócił dopiero w Waszyngtonie, a i po porażce w ćwierćfinale znów przez miesiąc odpoczywał od tenisa. Rezygnacja ze startów w Cincinanti i Toronto dobrze wpłynęły na jego formę, powiem Japończyk wyśmienicie spisał się w Nowym Jorku. W US Open doszedł aż do finału, gdzie lepszy okazał się Marin Cilic.
Prawdziwym zwieńczeniem sezonu były dwie wygrane w Azji (Tokio i Kuala Lumpur). Niespodziewaną wpadkę w Szanghaju Nishikori powetował sobie w Paryżu, gdzie zanotował kolejny półfinał Masters. Jako numer pięć przystępował do ATP World Tour Finals, gdzie po dwóch wygranych w fazie grupowej, odpadł w półfinale w starciu z Novakiem Djokoviciem.
----------------
Jo-Wilfried Tsonga
Urodzony 17 kwietnia 1985 roku w Le Mans (Francja)
Status profesjonalisty od 2004 roku
2004
W swoim pierwszym sezonie jako zawodowiec Francuz występował głównie w challengerach i futuresach. Jedynymi zawodami w kalendarzu ATP były rozgrywki w Pekinie, gdzie dotarł do 2. rundy oraz w paryskim Mastersie – również tam zakończył swoją grę na tym samym etapie.
2005
Rok później reprezentant „Trójkolorowych” piął się w górę światowego rankingu. W maju spróbował swoich sił w kwalifikacjach do Rolanda Garrosa i przeszedł je pomyślnie. W 1. rundzie natrafił na Andy’ego Roddicka, z którym poległ w trzech setach.
2006
Po dwóch latach zawodowstwa przyszedł najlepszy jak do tej pory sezon dla Tsongi. Zawodnik otworzył sobie dalszą drogę do kariery, wygrywając 4 challengery: w Lille, Rennes oraz dwukrotnie w brytyjskim Bath.
2007
Na początku sezonu Jo zagrał z dziką kartą w wielkoszlemowym Australian Open, ale odpadł w 1. rundzie, ponownie przegrywając z Roddickiem. Najlepszym wynikiem w tym sezonie i w jego dotychczasowej karierze było dotarcie do 4. rundy Wimbledonu. Francuz w All England Club pokonał Juliena Benneteau, Nicolasa Lapenttiego oraz Feliciano Lopeza. W grze o ćwierćfinał uległ swojemu rodakowi – Richardowi Gasquetowi.
2008
Rok 2008 był dla Tsongi przełomowy. Na samym starcie sezonu, w Australian Open, jako zawodnik nierozstawiony, dotarł do samego finału, pokonując m.in. Andy’ego Murraya, Richarda Gasqueta i samego Rafaela Nadala (w półfinale). W meczu o główny tytuł przegrał z Novakiem Djokovicem. W tym sezonie Jo zdobył swoje 2. pierwsze korony ATP World Tour: w Bangkoku oraz w Mastersie w Paryżu.
2009
W swoich występach wielkoszlemowych w tym sezonie Tsonga trzykrotnie osiągał 4. rundę (Australian Open, French Open, US Open) oraz raz doszedł do trzeciej fazy (Wimbledon). Wygrał także swój 3. tytuł w karierze (Johannesburg). W letnim sezonie na kortach kanadyjskich i amerykańskich Jo w ćwierćfinale turnieju w Montrealu pokonał samego Rogera Federera. W walce o finał uległ jednak Andy’emu Murrayowi. W paryskim Mastersie przystąpił do gry jako obrońca tytułu, jednak nie udało mu się ponownie podbić paryskiej hali Bercy. Jo przegrał w ćwierćfinale z Rafaelem Nadalem.
2010
Tsonga zanotował kolejny świetny występ w Australian Open. W ćwierćfinale udanie zrewanżował się Novakowi Djokovicowi za porażkę w finale z 2008 roku. Zatrzymał się na półfinale, a jego pogromcą okazał się późniejszy triumfator turnieju w Melbourne Park – Roger Federer. W Mastersach w Indian Wells i Miami dotarł kolejno do 4. rundy i ćwierćfinału. W sezonie na kortach ziemnych zawodnik z Le Mans osiągnął 3. rundę w Monte Carlo, ćwierćfinały w Madrycie i Rzymie oraz 1/8 finału w Roland Garros. W Wimbledonie zagrał w ćwierćfinale (porażka z Murrayem). W drugiej części sezonu Francuz zmagał się z kontuzją, która uniemożliwiła mu występ w US Open.
2011
Po słabym początku sezonu (3. runda w Australian Open) Tsonga osiągnął finał w Rotterdamie (porażka z Robinem Soderlingiem). Na ceglanej mączce znów zanotował spadek formy, bowiem w żadnym z turniejów na ziemi nie zakwalifikował się nawet do ćwierćfinału. Odbił się natomiast na nawierzchni trawiastej, najpierw dochodząc do finału w Queen’s Clubie (pokonał wówczas m.in. Rafaela Nadala), a następnie docierając do półfinału Wimbledonu. W meczu o finał poskromił go Novak Djokovic. Serb pokonał Tsongę także w półfinale Mastersa w Montrealu. Na US Open zameldował się w ćwierćfinale, a drogę do zwycięstwa zamknął mu Roger Federer. Po turnieju w Nowym Jorku wygrał 2 kolejne turnieje – w Metz i Wiedniu, a pod koniec sezonu zagrał w dwóch finałach – najpierw w Paryżu, przegrywając z Federerem, a następnie w ATP World Tour FInals, gdzie również został pokonany przez Szwajcara.
2012
Jo rozpoczął rok z „wysokiego C”, wygrywając w katarskim Doha, gdzie w finale ograł swojego rodaka Gaela Monfilsa. Następnie zagrał w 4. rundzie Australian Open (porażka z Keiem Nishikorim). W Mastersach w Indian Wells i Miami dotarł kolejno do 1/8 finału i do ćwierćfinału. Na takim samym etapie gry kończył turnieje w Monte Carlo i Rzymie. W ćwierćfinale Roland Garros był bliski wyeliminowania Novaka Djokovica, ale w pamiętnym pięciosetowym spotkaniu nie wykorzystał 4 piłek meczowych. W Wimbledonie obronił punkty za półfinał, a z dalszej gry w czterech setach wyeliminował go reprezentant gospodarzy Andy Murray. Na igrzyskach olimpijskich kilka tygodni po Wimbledonie przegrał w ćwierćfinale z Djokovicem. We wrześniu obronił mistrzowską koronę w Metz i dotarł do finału w Pekinie, gdzie po raz kolejny został ograny przez Djokovica. W Szanghaju dotarł do ćwierćfinału, natomiast w Sztkholmie zagrał w finale, ale ostatecznie musiał uznać wyższość Tomasa Berdycha. W Paryżu w grze o ½ finału przegrał z późniejszym triumfatorem – Davidem Ferrerem. Drugi raz z rzędu wystąpił w finałach ATP World Tour, gdzie gra najlepsza ósemka tenisistów sezonu. Swoją grę zakończył jednak na fazie grupowej, przegrywając wszystkie 3 spotkania: z Novakiem Djokovicem, Tomasem Berdychem i Andym Murrayem.
2013
Tsonga świetnie wprowadził się w sezon 2013. Francuz zrezygnował co prawda z udziału w turniejach rozpoczynających sezon, jednak nie przeszkodziło mu to zainaugurować rozgrywek od ćwierćfinału w Melbourne, gdzie lepszy okazał się Roger Federer. Jo-Wilfried słabo spisał się w Rotterdamie, ale kilka dni później nie zawiódł oczekiwań kibiców w Marsylii, gdzie zgodnie z planem zgarnął pełną pulę. Ćwierćfinał w Indian Wells i IV runda w Miami pozwalała Francuzowi z optymizmem przystąpić do sezonu gier na kortach ziemnych. Jak się później okazało, Tsonga świetnie radził sobie również w Monte Carlo i Madrycie gdzie odnotował kolejno 1/2 i 1/4 finału. W Rzymie lepszy już w II rundzie był Jerzy Janowicz, ale porażka ta nie przeszkodziła Francuzowi w awansie do półfinału wielkoszlemowego Roland Garros. Jo-Wilfried dobrze zaadaptował się również na kortach trawiastych, gdzie rozpoczął od półfinału w Queens. Niestety fatalny w skutkach okazał się występ w Londynie, gdzie Francuz nabawił się kontuzji kolana i zrezygnował z gry już w II rundzie. Tsonga wrócił do gry po trzymiesięcznej przerwie i od razu zagrał w finale we francuskim Metz oraz półfinale imprezy Masters w Szanghaju. Po słabym występie w Paryżu zakończył sezon na 10. pozycji.
2014
Wydaje się, że rok 2014 potwierdził tezę, iż Jo-Wilfried Tsonga nigdy nie dorówna sukcesom największych białego sportu. Francuz utrzymał się oczywiście w światowej czołówce, ale takie występy jak IV runda w Australian Open czy też II runda w Rotterdamie to dla niego i tak spore rozczarowanie. Tsonga tradycyjnie nie zawiódł w ojczyźnie, gdzie doszedł do finału w Marsylii, ale później grał już w kratkę, czego dowodem są wczesne porażki w Indian Wells i Madrycie. W Miami, Monte Carlo, Rzymie i Paryżu Jo-Wilfried nie miał szczęścia w losowaniu, za każdym razem przegrywając z wyżej notowanymi rywalami, wśród których byli Roger Federer czy też Novak Djokovic.
Tak jak i w Melbourne, Paryżu, tak na Wimbledonie doszedł do IV rundy, gdzie znów trafił na Novaka Djokovicia.
Jego największym sukcesem w sezonie 2014 było niewątpliwie zwycięstwo w Kanadzie, gdzie zanotował fantastyczną serię, pokonując w drodze do tytułu Novaka Djokovicia, Andyego Murraya, Grigora Dimitrova i Rogera Federera.
W US Open kolejne rozczarowanie, znów IV runda z Andym Murrayem. Seria porażek po nowojorskim czempionacie cieniem położyła się na wygranej w Montrealu. Tsonga zanotował nawet wstydliwą przegraną ze 142. Michałem Przysiężnym w japońskim Tokio. Słabo poszło mu także w rodzimej Francji, gdzie w Metz przegrał z Davidem Goffinem, a w Paryżu uległ Keiowi Nishikoriemu.
-----------
Angelique Kerber
Urodzona 18 stycznia 1988 w Bremen (Niemcy)
Posiada polskie korzenie (jej rodzice Sławomir i Beata Kerber są Polakami z niemieckim obywatelstwem)
Gra w tenisa od 3. roku życia, od 2003 roku jest profesjonalistką
Płynnie posługuje się trzema językami: niemieckim, polskim i angielskim
2003 – 2007
Pierwsze lata profesjonalnej kariery Niemki nie obfitowały w sukcesy. W 2004 dwa razy dotarła do finału rozgrywek ITF: w Warszawie i Opolu. Wygrała jedynie w tym drugim, pokonując Elenę Tatarkovą. Rok później tylko raz była finalistką rozgrywek tej rangi(w Monzon). Dopiero 2006 przyniósł Kerber więcej sukcesów. Aż cztery razy awansowała do finału zawodów ITF, z czego trzy razy tryumfowała. Tenisistka wygrała również w 2006 roku swój pierwszy mecz w turnieju głównym WTA – w trakcie Gaz de France Starts, rozgrywanego w Belgii. 2007 rok okazał się jeszcze bardziej rozwojowym dla zawodniczki. Siedem razy awansowała do finałów rozgrywek ITF, z czego cztery razy je wygrała. Udało się jej również dotrzeć do ćwierćfinału turnieju Ordina Open. Kerber zadebiutowała również w trzech Wielkich Szlemach: French Open, Wimbledon oraz US Open.
2008 – 2009
Kolejne dwa lata nie przyniosły niemieckiej zawodniczce spektakularnych sukcesów. W 2008 roku startowała w kilku turniejach WTA. W Estoril, Katarze i Berlinie odpadła po pierwszej rundzie. Podczas zawodów w Pattay , Miami, Birmingham i Ordina Open awansowała do drugiej rundy, zaś w Indian Wells do trzeciej. Po raz pierwszy wzięła udział w Australian Open gdzie odpadła po pierwszym meczu, podobnie jak w French Open i Wimledonie. Zdobyła dwa tytuły ITF. Rok 2009 okazał się być dużo słabszy dla Kerber. Wygrała jedynie 3 mecze WTA i zdobyła tylko jeden tytuł ITF.
2010
W 2010 Niemce udało się po raz pierwszy awansować do finału turnieju WTA. Miało to miejsce w Bogocie, w trakcie Copa Sony Ericsson Colsanitas. Dotarła do ćwierćfinału zawodów Grand Prix SAR w Monako. Dwukrotnie odpadła w trzeciej rundzie rozgrywek, w Charleston i Birmingham. Podczas MPS Group Championships zakończyła występ w drugim meczu. Wystąpiła w trzech Wielkich Szlemach. W trakcie Australian Open i Wimbledon dotarła do trzeciej rundy, zaś w French Open pożegnała się z zawodami w drugiej rundzie.
2011
Po raz drugi w swojej karierze Angelique Kerber udało się awansować do finału imprezy z cyklu WTA: Bahama Women’s Open. Zawodniczce udało się również dotrzeć do ćwierćfinału Moorila Hobart International oraz drugiej rundy Sony Ericsson Open w Miami. Najbardziej znaczące dla siebie sukcesy Niemka odniosła jednak w czasie Wielkich Szlemów. Co prawda Wimbledon nie poszedł po jej myśli (odpadła po pierwszym meczu), jednakże zabłysnęła na US Open. Kerber awansowała do półfinału po drodze pokonując takie zawodniczki jak Agnieszka Radwańska czy Flavia Penetta. Dopiero na krok przed finałem została zatrzymana przez Samantę Stosur. Dzięki swoim występom uplasowała się na 37. pozycji w rankingu WTA.
2012
Po znakomitym poprzednim US Open, następny rok był dla kariery Angelique Kerber przełomowy. Grała w meczach reprezentacji Niemiec w ramach Pucharu Federacji przeciwko Czeszkom i Australijkom. W 2012 roku zawodniczka po raz pierwszy wygrała turniej rangi WTA – Open GDF Suez – gdzie po drodze rozprawiła się m.in. z Marią Szarapową. Niemka nie spoczęła na laurach. W sezonie tryumfowała jeszcze w Kopenhadze na e-Boks Open, pokonując w finale Caroline Wozniacki. Oprócz tytułów Kerber może pochwalić się dobrymi występami na innych zawodach. Była finalistką turnieju w Eastbourne, awansowała również do półfinału imprez w Auckland, Indian Wells i Tokio. Z powodu kontuzji musiała poddać ćwierćfinałowy mecz z Marią Szarapową w trakcie China Open. Niemka wzięła udział we wszystkich Wielkich Szlemach. Podczas Autralian Open odpadła po trzeciej rundzie, przygodę z US Open zakończyła na czwartej rundzie, zaś w Roland Garros zakwalifikowała się do ćwierćfinału. Zdecydowanie najlepiej zagrała w trakcie Wimbledonu. Awansowała do półfinału, gdzie została pokonana przez Agnieszkę Radwańska, jednak wcześniej wygrywała pojedynki m.in. z Kim Clijsters.
2013
Angelique nie najgorzej rozpoczeła sezon. Niemka zagrała w ćwierćfinale imprezy w Brisbane i w półfinale turnieju w Sydney. Później odnotowała jednak wpadkę w wielkoszlemowym Australian Open, gdzie uległa Jekaterinie Makarowej już w IV rundzie. Porażki w I rundzie w Dausze i Dubaju sktiwowały fatalny luty w wykonaniu tenisistki.
Kerber odbiła się jednak w Indian Wells, gdzie zagrała w półfinale. Kolejnym rozczarowaniem była jednak tylko II runda w Miami. Przed sezonem na kortach ziemnych Kerber zdołała jeszcze zagrać o tytuł w Motnerrey.
1/2 finały w Stuttgarcie i 1/4 finału w Madrycie to całkiem okazały początek zmagań na cegle. Formę Angelique zweryfikowała jednak porażka w IV fazie rywalizacji na kortach Rolanda Garrosa.
Kompromitujące porażki na trawie w Eastbourne i Wimbledonie były dopełnieniem fatalnej pierwszej części sezonu. Seria słabych występów trwała w najlepsze. Przegrane w Waszyngtonie, Toronto i Cincinnati zepchnęły zawodniczkę na 10. lokatę w rankingu. Rozstawiona z numerem osiem Kerber przegrała po raz trzeci w sezonie w IV rundzie wielkoszlemowych zmagań w US Open.
Niemka odzyskała formę dopiero w Tokio, gdzie zagrała w finale. Później nadeszła seria solidnych występów (ćwierćfinał w Pekinie, finał w Linz). Angelique mimo słabej postawy w całym sezonie zagrąła w WTA Championships, gdzie wygrała tylko raz i zakończyła rok na 9. pozycji w światowym rankingu.
2014
Rok 2014 to dla Niemki polskiego pochodzenia bardzo solidny okres, w którym udało jej się aż trzy razy zagrać w finale imprezy WTA. Kerber rozpoczęła od dobrych występów w Brisbane i Sydney, gdzie zagrała kolejno w ćwierćfinale i półfinale. Po pewnym początku w Australian Open nieoczekiwanie zanotowała wpadkę w IV rundzie z Flavią Pennettą. Po ćwierćfinale w Paryżu nadszedł czas na świetny występ w Dausze, gdzie na początku lutego przegrała dopiero w finale z Simoną Halep.
Niemka awansowała na 6. miejsce w rankingu, ale zagościła tam tylko na chwilę, bowiem dwie kolejne porażki w Dubaju i Indian Wells zepchnęły ją na 9. pozycję. W Miami lepsza w ćwierćfinale była Serena Williams. Zdecydowanie najgorzej Kerber spisywała się na mączce, na której przegrała trzy kolejne mecze w Stuttgarcie, Madrycie i Rzymie. Bilans gier poprawił nieco ćwierćfinał w Nurymberdze i IV runda w Roland Garros.
Urodzona w Bremie zawodniczka wzięła się do roboty na trawie. W Easbourne zagrała w finale, a na Wimbledonie doszła do 1/4, gdzie tak jak i w Paryżu lepsza okazała się Eugenie Bouchard. Mieszkająca w Puszczykowie zawodniczka dobrze spisywała się za oceanem, gdzie między innymi awansowała do finału w Stanford, dodatkowo sukcesywnie gromadząc punkty w Montrealu i Cincinnati. W US Open nadeszło kolejne rozczarowanie, bo tak należy mówić o porażce z nieznaną wówczas Belindą Bencic w III fazie turnieju.
W Azji Kerber wywalczyła półfinał w Tokio, ćwierćfinał w Wuhan oraz III rundę w Pekinie. Rok zamknęła występem w finale Pucharu Federacji, jednak tam od Niemiec lepsza okazała się drużyna czeska.
-----------
David Ferrer
Urodzony 2 kwietnia 1982 r. w Javia (Hiszpania)
Status profesjonalisty od 2000 roku
2000 – 2002
We wczesnych latach swojej kariery David Ferrer grał przede wszystkim na turniejach niższej rangi. Wygrywał rozgrywki z serii Futures w Polsce i Hiszpanii. Ponadto tryumfował w Challengerze rozgrywanym w Sopocie w 2001 roku. Rok później zaprezentował się szerszemu gronu , gdy na swoim drugim turnieju z serii ATP World Tour w życiu, rozgrywanym w Umagu, dotarł do finału, pokonując m.in. Davida Nalbandiana oraz Guillermo Corię. Zdobył również swój pierwszy tytuł ATP, zwyciężając w Bukareszcie. Oprócz tego zwyciężył również w 3 Challngerach.
2003
Największym dokonaniem Hiszpana w 2003 roku było pokonanie Andre Agassiego w pierwszej rundzie rzymskiego Mastersa. Niestety Ferrer nie odniósł w tym turnieju większych sukcesów, gdyż odpadł w następnej potyczce w meczu z Ivanem Ljubicićem. Hiszpański tenisista w 2003 roku zadebiutował we wszystkich czterech Wielkich Szlemach, najlepiej zagrał w Francji i Anglii gdzie dotarł do II rundy. Po raz pierwszy był również finalistą deblowego turnieju. Grał również po raz trzeci w finale sopockiego Challengera gdzie został pokonany przez Guillermo Corię. Sezon zakończył na 71. pozycji w rankingu ATP.
2004
David Ferrer dotarł do ćwierćfinałów turniejów w Buenos Aires, Walencii, a także Turnieju z serii Masters w Hamburgu. Oprócz tych turniejów udało mu się awansować do półfinału w Palermo oraz ćwierćfinału w Bukareszcie. Na koniec sezonu został sklasyfikowany na 49. miejscu.
2005
Ten rok przyniósł Ferrerowi dwa tytuły ATP w deblu: Vina del Mar oraz Acapulco. W obydwu przypadkach jego partnerem był Santiago Ventura. W singlu w turniejach z serii Masters udało mu się dwa razy osiągnąć ćwierćfinał (Madryt oraz Paryż) i raz półfinał (Miami). Zdobył ponad ponad 950 tys. dolarów, a sezon udało mu się skończyć na 12 pozycji.
2006
W 2006 roku po raz pierwszy Ferrer przebił się do pierwszej dziesiątki rankingu ATP. Wyrównał swój wynik z poprzedniego sezonu dochodząc do półfinału turnieju w Miami. Osiągnął wiele ćwierćfinałów m.in. w Auckland, Dusseldorfie, Cincinnati, Basel. W Wielkich Szlemach udało mu się osiągnąć czwartą rundę Australian Open oraz Wimbledonu. Podczas US Open i Roland Garros awansował do trzeciej rundy. W 2006 roku zdobył również swój drugi tytuł ATP w karierze podczas turnieju w Stuttgarcie po pięciogodzinnym meczu finałowym. Na koniec sezonu uplasował się na 14. pozycji.
2007
Hiszpański tenisista rozpoczął rok bardzo dobrze – od wygrania turnieju w Auckland. Później zdobył kolejno swój czwarty i piąty tytuł pokonując Nicolasa Almagro w finale Swedish Open oraz Richarda Gasqueta w Tokio. Oprócz tego Ferrer odnotował wiele dobrych występów w innych rozgrywkach. Wielokrotnie docierał do ćwierć- i półfinałów turniejów ATP m.in. w Barcelonie, Hamburgu, Paryżu czy Cincinatti. Bardzo duże znaczenie miał również jego kapitalny występ na US Open, gdzie udało mu się awansować do półfinału, w którym musiał uznać wyższość Djokovica. Podczas Tennis Masters Cup został zatrzymany dopiero w finale przez Rogera Federera. Sezon ukończył z rekordowym wówczas dla siebie 5. miejscem w klasyfikacji ATP.
2008
W Wielkich Szlemach najwyżej awansował podczas Australian Open oraz French Open osiągając ćwierćfinał. Zarówno na Wimbledonie jak i podczas US Open odpadł w trzeciej rundzie. Ferrer zdobył dwa tytuły ATP w Walencji oraz s-Hertogenbosch. Był również finalistą turnieju w Barcelonie. Wziął także udział w rozgrywkach podczas Igrzysk Olimpisjkich gdzie odpadł po pierwszej rundzie.
2009
Tego sezonu Ferrer nie mógł zaliczyć do najlepszych. Nie zdobył ani jednego tytułu, zagrał jedynie w finałach rozgrywek w Dubaju i Barcelonie, gdzie poległ odpowiednio przed Djokovicem i Nadalem. W Wielkich Szlemach także nie powiodło mu się najlepiej: w US Open dotarł do drugiej rundy, natomiast w Australian Open, French Open i Wimbledonie odpadł w trzeciej rundzie. Na domiar złego musiał zrezygnować z występów w Pucharze Davisa z powodu kontuzji.
2010
Sezon wyglądał dla Davida Ferrera znacznie lepiej. Udało mu się tryumfować podczas dwóch turniejów: w Meksyku i Walencii. Po raz pierwszy w karierze awansował do finału Mastersa – miało to miejsca podczas Rome Open. W końcowym pojedynku wyeliminował go jednak Rafael Nadal. Ferrer był finalistą również innego dużego turnieju: China Open, gdzie został pokonany przez Novaka Djokovica . W Wielkich Szlemach również nie odnotował znaczącego sukcesu. Z Australian Open pożegnał się w drugiej rundzie po czterogodzinnym meczu z Marcosem Baghdatisem. W Francji odpadł w trzeciej rundzie, natomiast w czasie Wimbledonu jak i US Open udało mu się awansować jedynie do czwartej rundy. Pod koniec roku został sklasyfikowany na 7. miejscu.
2011
Ferrerowi na początku sezonu udało się wygrać turniej w Auckland. Tenisista w tym roku odniósł również zwycięstwo podczas rozgrywek w Acapulco. Hiszpan był finalistą Mastersów w Szanghaju oraz Monte Carlo. Ponadto awansował do finałów w Barcelonie i Bastad. David Ferrer odnotował również dobry start w Australian Open, gdzie dotarł do półfinału rozgrywek. W pozostałych Wielkich Szlemach odpadał w czwartej rundzie.
2012
Ten sezon Ferrer może zaliczyć do jednego z bardziej udanych w swojej karierze. Tenisista obronił swój tytuł z poprzedniego sezonu w Auckland i Acapulco. Dodatkowo tryumfował w Buenos Aires i powtórzył swój sukces z 2008 roku wygrywając turniej w s-Hertogenbosch. Wygrał również w czasie rozgrywek w Bastad i Walencji. Po raz pierwszy w życiu zdobył tytuł ATP Masters po zwycięstwie w Paryżu. W Wielkich Szlemach dotarł do ćwierćfinału Australian Open i Wimbledonu, zaś podczas Roland Garrosa i US Open awansował do półfinału. Ferrer brał udział w Igrzyskach Olimpijskich gdzie odpadł w III rundzie. Sezon 2012 Ferrer zakończył jako zawodnik, który wygrał w największej ilości turniejów ATP oraz miał największą liczbę zwycięstw w sezonie zarówno wśród mężczyzn jak i kobiet.
2013
Ferrer w dobrym stylu zakończył 2012 rok i ani nie myślał zwalniać tempa na początku kolejnych rozgrywek. Hiszpan rozpoczął sezon półfinałem w Dausze i wygraną w Auckland. Doświadczony tenisista fantastycznie spisał się również w Melbourn, gdzie awansował aż do 1/2 finału wielkoszlemowego Australian Open. David poszedł za ciosem i mimo niezwykle intensywnego kalendarza gier odnosił kolejne sukcesy, zwyciężając w Buenos Aires i notując finał w Acapulco. Pierwsza wpadka przytrafiła mu się dopiero w Indian Wells, gdzie odpadł już w pierwszym meczu. Straty powetował sobie jednak w Miami, gdzie doszedł aż do meczu o tytuł. Kolejny finał Hiszpana to portugalskie Oeiras i porażka ze Stanislasem Wawrinką. Zmorą 31-latka był jednak Rafael Nadal, który wygrywał z Ferrerem w ćwierćfinałach imprez w Madrycie i Rzymie oraz w finale wielkoszlemowego Roland Garros. David ani myślał zwalniać tempa, czego dowodem był występ w 1/4 finału na kortach wimbledońskich. Dwie poważne wpadki w Cincinnati i Montrealu zwiastowały kryzys formy zawodnika z Walencji, jednak ten odkuł się w Nowym Jorku, gdzie odnotował kolejny ćwierćfinał w sezonie. Po kilku słabszych występach Ferrer powrócił ponownie na właściwe tory w Sztokholmie, gdzie zagrał w finale. Na tym samym etapie rozgrywek kończył zmagania również w Walencji i Paryżu. Nieco gorzej powiodło mu się w ATP World Tour Finals, gdzie przegrał we wszystkich trzech meczach.
2014
Ferrer wchodził w nowy rok jako trzeci tenisista globy, dlatego też wyniki osiągane w sezonie 2014 na pewno go nie były powodem do zadowolenia. Na grze Hiszpana zaczął się odbijać czas, który nieubłaganie dosięga wszystkich zawodników. Wówczas 31-latek całkiem solidnie rozpoczął rok i po początkowej wpadce w Dausze Ferrer dobrze spisał się w Auckland, by podczas Australian Open awansować do ćwierćfinału.
Później Hiszpan bardzo dobrze spisał się na kortach ziemnych, gdzie triumfował w Buenos Aires i awansował do półfinału w Rio de Janeiro. W Acapulco doszedł do ćwierćfinału. Później zrezygnował z udziału w ATP Masters W Indian Wells, a w Miami wygrał tylko dwa mecze. Dużo lepiej poradził sobie po powrocie do Europy, gdzie w Monte Carlo awansował do 1/2 finału. Wielkim rozczarowaniem była porażka na inaugurację w Barcelonie z 55. w rankingu Teymurazem Gabaszwilim. Po przenosinach do stolicy zanotował kolejny półfinał Masters. Dwie kolejne duże imprezy to ćwierćfinały w Rzymie i Paryżu, które zepchnęły go poza pierwszą piątkę rankingu.
Ferrer do Wimbledonu przystępował jako 7. tenisista globu. W Londynie spisał się fatalnie, przegrywając w II rundzie ze 118. zawodnikiem, Andrejem Kuzniecowem.
David udowodnił, że najlepiej czuje się na mączce po powrocie na kontynent, gdzie mimo słabszej postawy w Bastad, wygrał turniej w Hamburgu. Po krótkiej przerwie ponownie wrócił do Ameryki Północnej, gdzie zanotował dwa dobre występy w Masters, występując nawet w finale w Cincinnati, gdzie lepszy okazał się Roger Federer. To pozwoliło mu wrócić na piątą pozycję w rankingu, ale nie pomogło podczas US Open. Na kortach Flushing Meadows przegrał już w III rundzie z Gilesem Simonem.
Bardzo przeciętnie ułożył się dla niego sezon gier w Azji, gdzie na uwagę zasługuje tylko ćwierćfinał w Szanghaju. W Europie udało mu się zgarnąć sporo oczek za turnieje w Wiedniu i Walencji, ale nie był w stanie obronić tytułu w Paryżu, przez co spadł na 10. miejsce w rankingu. Mimo to zagrał w ATP World Tour Finals w Londynie, wskakując w trakcie rywalizacji jako rezerwowy. Przegrał tam z Keiem Nishikorim i nie wywalczył żadnych punktów.
-----------
Jerzy Janowicz
Urodzony 13 listopada 1990 roku w Łodzi
Status profesjonalisty od 2007 roku
Wzrost 204 cm
Ulubiona nawierzchnia: korty twarde
Gra: praworęczny forehand, dwuręczny backhand
Trener: Kim Tiilikainen
Rozpoczął treningi w wieku 5 lat
2002
12 letni Jerzy pierwsze swoje znaczące zwycięstwa odnotował na HALOWYCH MISTRZOSTWACH POLSKI do lat 12 – wywalczył brązowy medal w grze singlowej oraz został mistrzem Polski w deblu. Zimą podczas SUPERMASTERS ZIMA zajął 2 miejsce.
2003
Jako 13-latek zdobył brązowy medal w deblu w HALOWYCH MISTRZOSTWACH POLSKI do lat 14.
2004
Całoroczny wysiłek i wzmożone treningi opłaciły się. Kolejny rok przyniósł mu wicemistrzostwo Polski w singlu oraz wicemistrzostwo deblowej części Halowych Mistrzostwach Polski do lat 14. Wygrał silnie obsadzony turniej w Olsztynie, zarówno w singlu i w deblu. W finale singla pokonał Maksima Krata 6-3 6-3. W finale debla, w parze z Pawłem Umbrasem, pokonał gdyńską parę Bem/Pawlukiewicz 6-1 6-4.
2005
8 sierpnia 2005 wystartował w kwalifikacjach turnieju International Championships of Silesia. Odpadł w pierwszej rundzie, pokonany przez Igora Soboltę (6-2 1-6 6-7[3]). Wziął również udział w Halowych Mistrzostwach Polski do lat 16, gdzie zdobył brązowy medal w singlu, a także w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży do lat 16, gdzie uzyskał tytuł wicemistrza Polski w grze pojedynczej.
2006
W styczniu 2006 otrzymał dziką kartę od organizatorów turnieju Magnolia Cup w Szczecinie. Przegrał w pierwszej rundzie z Polakiem Oliverem Andrzejczukiem. Wziął udział w turnieju Mamai-Sen Junior w Bukareszcie. Po udanym przejściu eliminacji dotarł do drugiej rundy, gdzie kreczował po pierwszym secie z Węgrem Atillą Tothem.
Następnie startował w Prokom Cup, gdzie udało mu się dotrzeć do ćwierćfinału. Przegrał z Czechem Jakubem Cymorkiem w trzech setach. Wziął także udział w dwóch turniejach w Słowenii, odpadając w pierwszych rundach. Podczas turnieju Mera Cup w Warszawie dotarł do półfinału, przegrywając z Rosjaninem Maksimem Kanakowem (7-6 2-6 3-6).
W turnieju Tarkett Junior Open w Belgii odpadł w drugiej rundzie. W listopadzie odbył tournée po Arabii Saudyjskiej. Niespodziewanie dotarł do dwóch finałów w Rijadzie. W pierwszym uległ Portugalczykowi Martinowi Truevie (6-3 3-6 5-7). W drugim wygrał z Amerykaninem Davidem Nguyenem (6-4 6-3).
2007
Początek zawodowej kariery Polaka. Głośno zrobiło się o nim w połowie roku, kiedy to awansował do finału juniorskiego US Open i został drugim Polakiem w historii (po Marcinie Gawronie), który wystąpił w finale wielkoszlemowego juniorskiego turnieju singlowego. W półfinale pokonał rozstawionego jako nr 11 Włocha Thomasa Fabbiano (6-2 6-7[2] 7-6[1]), a w finale Janowicz spotkał się z rozstawionym jako nr 15 Litwinem Ričardasem Berankisem, któremu uległ 3-6 4-6.
Ponadto Jerzyk zwyciężył w juniorskich turniejach na kortach w Nowym Delhi (Indie), wygrywając w finale z Tajem Kittiphongiem Wachiramanowongiem (3-6 6-4 6-3), i St. Polten (Austria), gdzie w finale pokonał Australijczyka Marka Verrytha (6-2 6-1). Dotarł również do ćwierćfinału turnieju Gerry Weber Junior Open oraz German Junior Open, gdzie grając z Meksykaninem Caeserem Ramirezem, kreczował przy stanie 6-4 1-6 1-2. Pod koniec roku dotarł jeszcze do półfinału Orange Bowl, nieoficjalnych Mistrzostw Świata Juniorów, rozgrywanych w USA, gdzie uległ rewelacji turnieju Grigorowi Dimitrowowi.
2008
W styczniu 2008 roku był 5. juniorem świata. Janowicz, rozstawiony z numerem drugim w juniorskim Australian Open 2008, dotarł do ćwierćfinału, gdzie przegrał z turniejową dziesiątką, Yang Tsung-Hua (5-7 1-6).
Otrzymał "dziką kartę" od organizatorów turnieju KGHM Dialog Polish Indoors Wrocław 2008, rozgrywanego na przełomie stycznia i lutego. Odpadł w drugiej rundzie, ale w pierwszej sensacyjnie wyeliminował Nicolasa Mahuta. Dzięki "dzikiej karcie" od organizatorów wystąpił również w turnieju Switzerland F3 Futures, rozgrywanym w Vaduz. Dotarł do finału, w którym pokonał rozstawionego z numerem trzecim Andreę Stoppiniego (7-6[4] 6-4), wygrywając pierwszy w karierze turniej seniorski.
W juniorskim French Open Polak był rozstawiony z numerem dwunastym. W pierwszej rundzie zmierzył się z Rosjaninem Aleksandrem Łobkowem, który skreczował przy stanie 1-6 0-2, w drugiej rundzie zwyciężył Chorwata Marina Draganję (6-4 6-4), w kolejnym spotkaniu pokonał Francuza Antoine Fereta (6-7 7-5 7-5), w ćwierćfinale wygrał z, rozstawionym z numerem czternastym, Bułgarem Grigorem Dimitrowem (6-4 3-6 6-3), zaś w półfinale zwyciężył Argentyńczyka Guido Pellę (6-4 6-4). W finale zmierzył się z Yang Tsung-Hua z Tajwanu. Szansa na rewanż za Australian Open nie została wykorzystana przez Jerzyka i mecz zakończył się porażką Janowicza 3-6 6-7(5).
W lipcu Janowicz zadebiutował w reprezentacji Polski w Pucharze Davisa, gdzie pokonał utytułowanego Maksa Mirnego, czym przyczynił się do niespodziewanego zwycięstwa 4-1 nad wyżej notowaną Białorusią. We wrześniu, dzięki „dzikiej karcie” uczestniczył w turnieju Pekao Open 2008 o randze challengera, rozgrywanym na kortach ziemnych w Szczecinie. Dotarł w nim do półfinału.
Sezon 2008 zakończył na 339. miejscu w rankingu ATP.
2009
W lutym Janowicz wystąpił w rozgrywkach rangi 250 Series w Marsylii. Polak pomyślnie przebrnął przez trzy etapy kwalifikacji, ale odpadł już w pierwszej rundzie turnieju głównego z Andreasem Seppim, przegrywając w trzech setach (6-7[5] 6-3 6-7[3]). Następnie wziął udział w kilku europejskich challengerach, odpadając najpóźniej w pierwszej rundzie zmagań. Dalej zaszedł dopiero na ojczystej ziemi - osiągnął ćwierćfinał w Bytomiu oraz półfinał w Poznaniu, odpowiednio w czerwcu i lipcu.
W turnieju rangi 500 Series w Waszyngtonie odpadł w pierwszej rundzie - w trzysetowym pojedynku lepszy od Polaka okazał się Marc Gicquel. Podczas US Open Jerzyk nie zdołał przejść eliminacji, gdzie w trzeciej rundzie przegrał z Hindusem Somdewem Devvarmanem (3:6 2:6).
W październiku wystąpił w dwóch turniejach kategorii 250 Series w Sztokholmie i Lyonie - w obu musiał uznać wyższość rywali podczas trzeciej rundy eliminacyjnej. Pod koniec roku zaliczył jeszcze dwa występy w rozgrywkach rangi challenger w Bratysławie, gdzie przegrał w drugiej rundzie z Michaelem Berrerem (3-6 6-3 2-6) oraz w Helsinkach, gdzie jego pogromcą w trzeciej rundzie eliminacji okazał się Rosjanin Ilya Belyaev.
Sezon 2009 zakończył na 319. miejscu w rankingu ATP.
2010
Z całą pewnością wyniki Jerzyka napawają optymizmem - tenisista zaliczył w tym sezonie występ w siedmiu finałach imprez rangi Challenger i Futures, cztery z nich zakańczając ostatecznie zdobyciem tytułu. W lutym wygrał niewielki turniej Azerbeijan F2 Futures, rozgrywany w Baku, na początku czerwca okazał się najlepszy w koszalińskim Poland F3 Futures, we wrześniu Polak zwyciężył w challengerze rozgrywanym w Saint-Rémy, w finale pokonując Edouarda Rogera-Vasselina (3-6 7-6[8] 7-6[6]), a w październiku okazał się najlepszy podczas białoruskiego futuresa (F3). Tydzień później dotarł do finału turnieju F4. W międzyczasie wystąpił w US Open, ale niestety nie mógł zaliczyć go do udanych, gdyż, przegrywając z Andreasem Haider-Maurerem, odpadł już w drugiej rundzie kwalifikacji.
Na koniec sezonu Janowicz zaliczył całkiem udany występ podczas challengera w Salzburgu, gdzie w finale przegrał z reprezentantem Irlandii Conorem Nilandem (6-7[5] 7-6[2] 3-6). Jerzyk dzięki grze w finale challengera w Salzburgu dostał 48 punktów do rankingu ATP i awansował o 22 pozycje na najwyższe w karierze 161. miejsce najlepszych tenisistów na świecie. Na tej pozycji zakończył swój sezon 2010.
2011
W styczniu, Polak w I rundzie eliminacji Australian Open zagrał z plasującym się na 295. pozycji rankingu ATP, Amerykaninem Michaelem Yani. Pojedynek wygrał 6-3 5-7 6-3. Jego kolejnym przeciwnikiem był Bobby Reynolds (164. na liście ATP), z którym niestety przegrał po trzysetowym pojedynku, 2-6 6-2 11-13. Po Australian Open Jerzyk rozegrał trzy challengery: jeden w Niemczech (28.INTERSPORT Heilbronn Open) oraz dwa we Włoszech (Courmayeur oraz Bergamo). W drugiej rundzie challangera we włoskim Courmayer, Jerzyk wygrał 6-3 6-3 z, rozstawionym z numerem drugim, Belgiem Olivierem Rochusem (ATP 119) i tym samym awansował do półfinału turnieju. W pojedynku z utytułowanym Belgiem Jerzyk pokazał znakomity serwis, zdobywając aż 18 asów, jednocześnie oddając Rochusowi zaledwie 11 punktów przy swoim podaniu.
W półfinale Jerzyk zagrał z numerem trzecim turnieju, leworęcznym zawodnikiem z Luxemburga –Gillesem Mullerem (ATP 103). Pojedynek niestety przegrał 6-4 4-6 1-6. Janowicz nie czekał długo na szanse rewanżu, gdyż już w kolejnym turnieju, rozgrywany we włoskim Bergamo, w pierwszej rundzie spotkał się ponownie z tenisista z Beleluksu. Niestety i ten pojedynek przegrał 3-6 6-7. Po turnieju we Włoszech udał się na challangera rozgrywanego w niemieckim Wolfsburgu, gdzie uległ Niemcowi Sebastianowi Rieschickowi (6-7[5] 0-6).
Na kortach Rolanda Garrosa pożegnał się z turniejem już w pierwszej rundzie kwalifikacji, po przegranym meczu z Denisem Gremelmayrem (5-7 6-3 4-6). Podczas Wimbledonu zdołał natomiast dotrzeć do trzeciej fazy eliminacji, tam jednak ponownie natrafił na Martina Fischera i przegrał z nim pięciosetowy mecz 4-6 7-6(5) 6-4 3-6 6-8.
W lipcu podczas rozgrywanych w Łodzi Mistrzostwach Polski uzyskał tytuł Mistrza Polski seniorów, pokonując w ćwierćfinale Mateusza Śmigla (2-6 6-4 6-2), w półfinale Dawida Olejniczaka (7-5 6-4), a w finale Andrzeja Kapasia (7-6[4] 4-6 6-4). W US Open przegrał w pierwszej rundzie eliminacji z Holendrem Matwe Middelkoopem (ATP 258) 3-6 7-6(5) 1:6.
Kolejnym wyzwaniem dla Jerzyka okazał się turniej Pucharu Davisa rozgrywany w Izrealu, gdzie razem z Michałem Przysiężnym, Marcinem Matkowskim i Mariuszem Fyrstenbergiem reprezentowali Polskę. Niestety Polscy tenisiści przegrali z Izraelem 1:3 spotkanie drugiej rundy Pucharu Davisa w Grupie I Strefy Euroafrykańskiej na twardym korcie Canada Stadium w Ramat Hasharon. Jedyny punkt dla biało-czerwonych zdobył Jerzyk, który pokonał 93. na świecie Duidiego Selę (7-6 [5] 6-4).
W październiku wystąpił w kwalifikacjach do dwóch turniejów rangi 250 Series - w Sztokholmie odpadł w pierwszej, a w Wiedniu w drugiej rundzie kwalifikacji. Pod koniec roku Janowicz wziął udział w trzech challengeach: w Eckental, Ortisei oraz Salzburgu i za każdym razem odpadał w drugiej rundzie turnieju głównego.
Po udanie rozpoczętym roku Jerzyk osiągnął najwyższy ranking w swojej karierze - 141 miejsce ATP. Późniejsze niepowodzenia spowodowały, iż sezon 2011 zakończył na 221. pozycji w rankingu ATP.
2012
Turniejem w Sheffield (Anglia) Jerzy rozpoczął nowy sezon. Rozstawiony jest z numerem pierwszym Jerzyk dotarł do ćwierćfinału, który przegrał z zawodnikiem gospodarzy Davidem Ricem (ATP 499) 6-7(4) 0-6. Pod koniec lutego Janowicz dotarł do finału challengera w Wolfsburgu, przegrywając w meczu o zwycięstwo z Holendrem Igorem Sijslingiem (6-4 3-6 6-7[9]). W Wolfsburgu zdobył 48 punktów i awansował na 205. miejsce w rankingu ATP. W turnieju kategorii 500 Series w Barcelonie uległ w drugiej rundzie eliminacji Serhijowi Bubce (6-2 3-6 4-6). Pod koniec kwietnia Jerzyk startował w Tunisie w dużym challengerze, gdzie w singlu dotarł do ćwierćfinału, a w deblu, wraz z Estończykiem Jurgenem Zoppem, wygrali turniej. W meczu o tytuł pokonali amerykańsko-niemiecki duet, rozstawionych z numerem drugim Nicholasa Monroe i Simona Stadlera (7-6 [1] 6-3). W deblu awansował na 397. pozycję w rankingu ATP. W maju zwyciężył w rzymskim challengerze Garden Tour 2012, pokonując w meczu finałowym Gillesa Müllera (7-6[3] 6-3). Dzięki wygranej zdobył 80 punktów i przesunął się na 152. miejsce w rankingu ATP.
Kolejnym startem Polaka były eliminacje do wielkoszlemowego turnieju Roland Garros, gdzie dotarł tylko do trzeciej rundy eliminacji. W pojedynku o awans do turnieju głównego uległ Holendrowi Igorowi Sijslingowi (ATP 122) 4-6 6-3 4-6. Udało mu się natomiast awansować do turnieju głównego na kortach Wimbledonu. Po kwalifikacjach bez straty seta, Jerzy pokonał Simone Bolellego oraz Ernestsa Gulbisa. Wspaniałą passę Polaka zatrzymał dopiero Florian Mayer - Jerzy nie wykorzystał dwóch piłek meczowych w ostatnim secie i ostatecznie przegrał 6-7(5) 6-3 6-2 3-6 5-7. Na kortach Wimbledonu zdobył 115 punktów, co pozwoliło mu przesunąć się na 109. miejsce w rankingu ATP.
W lipcu wystartował w holenderskim challengerze ATP, rozgrywanym na kortach w Scheveningen. Rozstawiony z numerem pierwszym Polak stracił tylko jednego seta w całym turnieju, a w finale pokonał reprezentanta gospodarzy Matwe Middelkoopa 6-2 6-2. Zwycięstwo w tym turnieju dało mu awans do pierwszej setki rankingu ATP (dokładnie 87. lokatę). Identyczny rezultat jak w Holandii uzyskał w Poznaniu, gdzie ze zwycięstwa cieszył się po meczu z Jonathanem Dasnieres de Veigy. Dzięki wygranej został pierwszym polskim triumfatorem w 20-letniej historii tego chalengera. Wygrana pozwoliła mu awansować na jeszcze wyższe, 82. miejsce w rankingu. Na tym turnieju wyrównał należący do Ivo Karlovicia oficjalny rekord świata w szybkości serwisu – 251 km/h.
Podczas wielkoszlemowego US Open, Janowicz nie zachwycił formą i już w pierwszej rundzie odpadł z rozgrywek, przegrywając 2-6 6-7(8) 6-3 3-6 z grającym dzięki dzikiej karcie, notowanym w rankingu ATP o około tysiąc pozycji niżej od niego, Dennisem Novikovem.
W challangerze rozgrywanym w belgijskim Mons Jerzy startował w singlu i deblu w parze z Tomkiem Bednarkiem. W singlu dotarł do ćwierćfinału, a w deblu wygrał cały turniej i tym samym uzyskał drugi tytuł w sezonie. Dzięki wygranym awansował na 76. miejsce w rankingu singlowym i 257. w rankingu deblowym ATP. W październiku doszedł do ćwierćfinału turnieju Kremlin Cup by Bank od Moscow, ATP World Tour 250 rozgrywanego w Moskwie, wygrywając kolejno z Benjaminem Beckerem (7-6[6] 6-3) i Carlosem Berlocqiem (6-3 6-4). W walce o awans do półfinału przegrał z Brazylijczykiem Thomazem Belluccim (4-6 6-7[3]). Dzięki zdobytym punktom awansował na 64. miejsce ATP.
Na przełomie października i listopada wystartował w kwalifikacjach do turnieju BNP Paribas Masters, ATP World Tour Masters 1000 w Paryżu. Pokonał w nich kolejno Dmitrija Tursunowa (6-2 6-4) i Florenta Serre (6-2 6-4), dzięki czemu dostał się do turnieju głównego. W pierwszej rundzie zawodów wyeliminował Philippa Kohlschreibera (7-6[5] 6-4), a w drugiej Marina Čilića (7-6[6] 6-2). W trzeciej rundzie jego przeciwnikiem był tegoroczny zwycięzca US Open, finalista Wimbledonu i mistrz olimpijski z Londynu, Szkot Andy Murray. Polak obronił w drugim secie, przy stanie 4-5, piłkę meczową, a następnie zwyciężył z trzecim tenisistą rankingu ATP w trzech setach: 5-7 7-6(4) 6-2. W ćwierćfinale naprzeciw Jerzego Janowicza stanął rozstawiony z numerem ósmym Janko Tipsarević, który skreczował przy stanie 6-3 1-6 1-4 i 0-40 przy podaniu Polaka. Półfinałowym rywalem Janowicza był reprezentant gospodarzy, Gilles Simon, którego Polak pokonał 6-4 7-5. W finale zmierzył się z, rozstawionym z numerem czwartym, Hiszpanem Davidem Ferrerem, któremu uległ przy wyniku 4-6 3-6.
Ten ogromny sukces i zdobyte punkty przyczyniły się do wypracowania awansu o 43 lokaty na 26. pozycję w rankingu najlepszych tenisistów świata.
2013
Po megasensacji, jaką „Jerzyk” sprawił w paryskiej hali Bercy w 2012 roku, wszyscy polscy kibice liczyli na niego w kolejnym sezonie. Rok rozpoczął w nowozelandzkim Auckland, ale przegrał już w pierwszym występie (porażka z Brianem Bakerem). W Australian Open pokonał niżej sklasyfikowanych Simone Bolleliego oraz Somdeva Devvarmana, natomiast swoją przygodę zakończył na Nicolasie Almagro. W lutym łodzianin zdecydował się na grę w Rotterdamie (porażka w 1. rundzie z Victorem Hanescu). Z Holandii poleciał prosto do Marsylii, gdzie zabawił nieco dłużej. Pokonał Lukasa Rosola oraz Juliena Benneateau. W ćwierćfinale przegrał z faworyzowanym Tomasem Berdychem. Wysoka pozycja rankingowa Janowicza spowodowała, że w dwóch marcowych Mastersach (Indian Wells i Miami) był zawodnikiem rozstawionym i zaczynał grę od 2. rundy. W pierwszym z tych turniejów w meczu o ćwierćfinał przegrał z Richardem Gasquetem, natomiast na Florydzie przy pierwszym pojedynku poskromił go Brazylijczyk Thomaz Bellucci.
Po niepowodzeniach na kortach ziemnych (szybkie porażki w Monte Carlo, Barcelonie i Madrycie) z dobrej strony zaprezentował się w Rzymie. Tam pokonał dwóch wyżej sklasyfikowanych tenisistów – Jo-Wilfrieda Tsongę i Richarda Gasqueta i po raz pierwszy w karierze miał okazję mierzyć się z Rogerem Federerem. Szwajcarski maestro zakończył występy Janowicza, wygrywając w dwóch odsłonach.
W Roland Garros „Jerzyk” poradził sobie z teoretycznie słabszymi rywalami – Albertem Ramosem i Robinem Haase. Na drodze do 4. rundy stanął mu gracz z Top 10 – Stanislas Wawrinka.
Mimo, że tuż przed Wimbledonem – w turnieju rozgrzewkowym w Halle – zaliczył wpadkę, przegrywając z sklasyfikowanym w trzeciej setce rankingu – Mirzą Basicem – w All England Club Jerzy osiągnął swój najlepszy rezultat w karierze. Po szybkich porażkach Federera i Nadala, droga do dalszych etapów turnieju otworzyła się dla niżej rozstawionych zawodników. Skorzystał na tym Janowicz, który ogrywał kolejno Kyle Edmunda, Radka Stepanka, Nicolasa Almagro, Jurgena Melzera oraz Łukasza Kubota. W półfinale urwał seta faworytowi publiczności i późniejszemu zwycięzcy Andy’emu Murrayowi. Szkot wyeliminował „Jerzyka” wynikiem 6-7(2) 6-4 6-4 6-3.
Po wielkim sukcesie w Londynie zagrał w 3. rundzie w Hamburgu (porażka z Fernando Verdasco) i Montrealu (porażka z Rafaelem Nadalem). W Cincinnati i US Open odpadał już przy 1. meczach, borykając się z kontuzją łokcia. Przed zwieńczeniem sezonu w tak szczęśliwym dla Janowicz turnieju w Paryżu, zaliczył on jeszcze ćwierćfinały w Sztokholmie (porażka z Ernestsem Gulbisem) oraz Valencii (porażka z Davidem Ferrerem). W paryskiej hali Bercy nie powtórzył sukcesu sprzed roku – w grze o ćwierćfinał po raz drugi w sezonie musiał uznać wyższość Nadala.
2014
Rok 2014 nie był najlepszy w wykonaniu Jerzego Janowicza. Łodzianin co prawda utrzymał miejsce w czołowej pięćdziesiątce rankingu ATP, ale wyniki uzyskane przez Polaka pozostawiają jednak wiele do życzenia.
W turniejach wielkoszlemowych Janowicz nie zdołał ani razu zameldować się w czwartej rundzie. Trzykrotnie Polak meldował się w trzeciej fazie zawodów. W Melbourne przegrał na tym etapie z Florianem Mayerem, na kortach Rolanda Garrosa nie zdołał pokonać Jo-Wilfrieda Tsongi, a na Wimbledonie, gdzie bronił punktów za półfinał, odpadł po wyrównanej walce z Tommym Robredo. Z kolei podczas zmagań w US Open w 2. rundzie zaskoczył go Kevin Anderson.
Najlepszym tegorocznym wynikiem polskiego tenisisty był finał wywalczony w Winston-Salem. Niestety Jerzyk nie wykorzystał swojej szansy na premierowy tytuł i przegrał w finale po emocjonującym spotkaniu z Luksaem Rosolem (6-3 6-7 (3) 5-7). Z dobrej strony pierwszy signlista naszego kraju pokazał się również w Montpellier. W półfinale holenderskiej imprezy łodzianin minimalnie przegrał z Richardem Gasquetem. Poza tym osiągnął także fazę ćwierćfinałową w Rotterdamie, w Metz oraz 3. rundę w Cincinnati (pokonał m.in. Grigora Dimitrowa). W pozostałych imprezach Jerzy zazwyczaj kończył rywalizację na 1. lub co najwyżej 2. rundzie.
Rok 2014 najlepszy polski tenisista zakończył ostatecznie na 43. miejscu w światowym rankingu. Z 50 rozegranych spotkań zapisał na swoim koncie 24 zwycięstwa i 26 porażek.
--------
Samantha Stosur
Urodzona 30 marca 1984 roku w Brisbane (Australia)
Zaczęła grać w wieku 8 lat
Status profesjonalny od 1999 roku
W dotychczasowej karierze trzy razy triumfowała wśród singlistek. Największe sukcesy odnosi w grze podwójnej.
1999 – 2001
W sezonie 1999 startowała w turniejach cyklu ITF. W drugim sezonie zawodowej gry wzięła udział w kwalifikacjach do Australian Open. W grze podwójnej w dalszym ciągu występowała w rozgrywkach ITF. W 2001 roku triumfowała w turniejach ITF, zarówno w singlu, jak i w deblu. Spróbowała swoich sił w eliminacjach do rywalizacji w Gold Coast i w wielkoszlemowym Australian Open, jednak nie udało jej się awansować do turnieju głównego.
2002 – 2003
W 2002 roku zagrała w Gold Coast i Australian Open, jednak nie udało jej się awansować do drugiej rundy. W grze podwójnej odnosi kolejne sukcesy w turniejach ITF, a w rozgrywkach WTA dotarła do ćwierćfinału w Hobart. W sezonie2003 dotarła do trzeciej rundy Australian Open, natomiast w deblu startowała coraz częściej w turniejach WTA, w tym również wielkoszlemowych.
2004
W grze pojedynczej osiągnęła półfinał w Gold Coast oraz ćwierćfinały w Acapulco i Seulu. Ponadto wystartowała w turnieju głównym wszystkich rozgrywek wielkoszlemowych. W debla dotarła do trzeciej rundy French Open i US Open, a także do drugiej rundy Australian Open i Wimbledonu. Osiągnęła również finał w Quebec i półfinał Tokio
2005
Dotarła do finału w Gold Coast i Sydney, a także do ćwierćfinału w Hasselt. W grze podwójnej w parze z Bryanne Stewart triumfowała w Sydney i Ponte Beach. Natomiast razem z Lisą Raymond wygrała turnieje w New Haven, Luksemburgu, Moskwie, a ponadto wielkoszlemowy US Open i kończący sezon WTA Tour Championships. Dodatkowo zdobyła tytuł w grze mieszanej podczas Australian Open, gdzie partnerował jej Scott Draper.
2006
W Pradze w finałowym pojedynku uległa Shahar Peer, a w New Haven w półfinale pokonała ją Lindsay Davenport. Z kolei w parze z Lisą Raymond odniosła szereg zwycięstw w turniejach deblowych. Triumfowała w Tokio, Memphis, Indian Wells, Miami, Charleston, Stuttgarcie, Linz, Hasselt, a także na French Open i w Madrycie na WTA Tour Championships. Bliska zwycięstwa była również podczas Australian Open, gdzie dotarła do finału. W lutym została liderką rankingu deblistek i na tej pozycji również kończy sezon.
2007
W singlu osiągnęła ćwierćfinały w Gold Coast, Tokio i Memphis. Na Australian Open i Wimbledonie odnotowała drugie rundy, na French Open dotarła do trzeciej rundy, a podczas US Open odpadła po pierwszym spotkaniu. W grze podwójnej, razem z Lisą Raymond, odniosła kolejne sukcesy: w Tokio, Indian Wells, Miami, Berlinie i Eastbourne.
2008
W grze pojedynczej najlepiej zagrała w Seulu, gdzie osiągnęła finał. W Eastbourne odnotowała półfinał, a w Stanford i Tokio dotarła do ćwierćfinałów. W deblu z Lisą Raymond, w finale Wimbledonu uległy Serenie i Venus Williams, natomiast w decydującym pojedynku podczas US Open zostały pokonane przez Carę Black i Liezel Huber. Do finału awansowały jeszcze w Tokio, jednak tam poniosły porażkę z Vanią King i Nadią Petrovą. Udało jej się odnieść zwycięstwo w grze mieszanej podczas Wimbledonu, gdzie wystartowała w parze z Bobem Bryanem.
2009
W Osace, po pokonaniu Francesci Schiavone, wygrała swój pierwszy turniej w singlu. Finał osiągnęła jeszcze w Los Angeles, natomiast w Stanford i na French Open odnotowała półfinały. W grze podwójnej dotarła do finału w Eastbourne, Toronto, a ponadto na kortach Wimbledonu. Do półfinałów w turniejach deblowych awansowała w Dubaju, Madrycie, a także podczas US Open.
2010
W Charleston odniosła drugie zwycięstwo w singlu, gdzie wygrała w finale z Wierą Zwonariową. O tytuł walczyła także w Stuttgarcie, jednak uległa Justine Henin. Na French Open osiągnęła największy sukces w grze pojedynczej w swojej dotychczasowej karierze. Dotarła do finału tego wielkoszlemowego turnieju, w którym nie sprostała Francesce Schiavone. Ponadto odnotowała półfinały w Indian Wells, Stanford i Eastbourne. W deblu doszła do finałów w Indian Wells i Miami, a także do półfinału w Dubaju.
2011
W grze deblowej wygrała turniej Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie. Jej partnerką była niemiecka tenisistka Sabine Lisicki. W trakcie Rogers Cup w Toronto dotarła do finału rozgrywek singlowych, gdzie uległa Serenie Williams 4-6 2-6. Na wielkoszlemowym turnieju US Open zrewanżowała się Serenie 6-2 6-3. To pierwsze mistrzostwo Samanthy w wielkoszlemowym singlu.
2012
Samantha Stosur rok rozpoczęła od serii fatalnych występów. Australijka straciła mnóstwo punktów przegrywając w 2. rundzie imprezy w Brisbane oraz w 1. rundzie turnieju w Sydney. Na meczu otwarcia zakończyła się dla niej również przygoda z Australian Open. Fatalną inaugurację sezonu Stosur powetowała sobie na kortach w Dausze i Paryżu, gdzie występowała odpowiednio w finale i półfinale. Kolejna wielkoszlemowa impreza nie była już dla niej tak udana. Samantha odpadła już w 2. rundzie turnieju na wimbledońskiej trawie. Zdecydowanie więcej punktów przyniósł jej występ w ćwierćfinale US Open, gdzie lepsza okazała się Wiktoria Azarenka. Australijka na zakończenie sezonu zasadniczego zagrała jeszcze w finale rywalizacji w Moskwie, co pozwoliło jej uczestniczyć w kończących rok WTA Championships. Stosur zagrała w nich dzięki urazowi Petry Kvitovej, jednak nie była w stanie awansować do półfinału.
2013
Początek sezonu 2013 Stosur może zaliczyć do nieudanych. W trzech australijskich turniejach nie dotarła nawet do ćwierćfinału (Brisbane - 1. runda, Sydney - 1. runda, Australian Open – 2. runda). Następnie w arabskich zawodach zaliczyła ćwierćfinały (w Doha i Dubaju). Z tym samym skutkiem zakończyła imprezę w Indian Wells (porażka z Marią Szarapową).
Na kortach ziemnych również nie zachwycała – przy 1. spotkaniach ulegała w Stuttgarcie i Madrycie kolejno Jelenie Jankovic i Carli Suarez Navarro. W Rzymie wypadła nieco lepiej – zagrała w ćwierćfinale, ale poległa z Vicorią Azarenką. W Roland Garros rozpoczęła od zwycięstw z Kimko Date Krumm oraz Kristiną Mladenovic. W 3. rundzie Australijka miała okazję zrewanżować się Jankovic za porażkę w Stuttgarcie, jednak Serbka znów okazała się lepsza. W Wimbledonie także osiągnęła tylko 3. rundę. Po wygranych z Anną Schmieldovą i Olgą Puchkovą przegrała z Sabine Lisicki. Poza porażką przy pierwszym spotkaniu w Stanford, w turniejach przed US Open wypadła obiecująco. Osiągnęła swój pierwszy finał w tym sezonie – w Carlsbad w grze o tytuł uległa jednak rozstawionej z numerem pierwszym Viktorii Azarence. Zarówno w Toronto jak i Cincinnati zaliczyła 3. rundę. W US Open przyszedł kolejny blamaż dla Australijki, która nie poradziła sobie ze sklasyfikowaną wówczas na 296.miejscu w rankingu kwalifikiantką Victorią Duval.
Po kolejnych słabych występach na kortach azjatyckich (1. runda w Pekinie i 3. runda w Tokio) Australijka pod koniec sezonu zaczęła odzyskiwać formę. W 3 ostatnich zawodach roku zagrała w 3 finałach, w tym 1 z turniejów wygrała (Osaka). Zarówno w Moskwie jak i Sofii lepsza od Stosur okazała się Simona Halep
2014
Samantha Stosur całkiem solidnie rozpoczęła 2014 roku. Australijka dobrze spisała się w Hobart i z nadziejami na dobry wynik przystępowała do Australian Open, gdzie po zaciętym meczu nieszczęśliwie uległa Anie Ivanovic w III rundzie. Jak się jednak okazało, doświadczona zawodniczka nie była w stanie utrzymać solidnej dyspozycji i kilka kolejnych turniejów zakończyło się rozczarowaniami po wpadkach z nieraz to dużo niżej notowanymi rywalkami.
Australijka po serii słabszych występów zagrała w III rundach w Madrycie i Rzymie, gdzie przegrywała z Marią Szarapową i Li Na. Z Rosjanką przyszło jej się zmierzyć również na kortach Rolanda Garrosa, gdzie jej przygoda dobiegła końca w IV rundzie.
Prawdziwą katastrofą zakończył się dla 30-letniej wówczas zawodniczki sezon gier na kortach trawiastych, gdzie wywalczyła zaledwie kilkadziesiąt oczek w Easbourne. Na Wimbledonie przegrała już w I rundzie. Bardzo słabo poszło jej również kolejno w Stanford, Montrealu i Cincinnati co spowodowało spadek na 22. pozycję w rankingu WTA.
Pozytywny okazał się turniej w New Haven, gdzie udało jej się awansować do półfinału. Do rzeczywistości Samantha wróciła jednak w Nowym Jorku, gdzie rozegrała zaledwie dwa spotkania. Fatalnie spisała się również w Guangzhou i Wuhan, jednak sezon w Azji uratowały bardzo dobre turnieje w Pekinie i Osace, które zagwarantowały jej 23. miejsce w rankingu na koniec roku.
CIEKAWOSTKI
Samantha Stosur ma polskie korzenie – jej dziadek jest Polakiem.
Razem z Lisą Raymond, w latach 2005-2006, zdobyła nagrodę dla deblowej drużyny roku.
Samantha Stosur, do tej pory, największe sukcesy odniosła w grze podwójnej. W turniejach deblowych zdobyła 23 tytuły, w tym 20 razy triumfowała w parze z Lisą Raymond. Przez 61 tygodni była liderką rankingu deblistek, natomiast wśród singlistek najwyżej w klasyfikacji znajdowała się 21 lutego 2011 roku, kiedy zajmowała 4. pozycję.
----------
Fernando Verdasco
Urodzony 15 listopada 1983 roku w Madrycie (Hiszpania)
Zaczął grać w wieku 4 lat
Status profesjonalny od 2001 roku
W początkach zawodowej gry grał głównie w challengerach i turniejach rangi Futures.
2001 – 2003
W pierwszym roku zawodowej gry, startował w challengerach i turniejach rangi Futures, w których osiągał finały i półfinały. W sezonie 2002 dotarł do finału Segovia Challenger. Coraz częściej startował w turniejach ATP – w rozgrywkach w Sopocie odnotował drugą rundę. W trzecim roku zadebiutował w turniejach wielkoszlemowych. Na Wimbledonie uległ w pierwszym meczu, natomiast na US Open awansował do trzeciej rundy.
2004
Sezon zainaugurował na Australian Open. Przeszedł eliminacje, jednak przegrał mecz w pierwszej rundzie turnieju głównego. W Walencji odniósł swoje pierwsze zwycięstwo, pokonując w finale Alberta Montanesa. O tytuł walczył również w Acapulco, gdzie uległ w spotkaniu z Carlosem Moyą. W Kitzbuhel odnotował półfinał, natomiast ćwierćfinały osiągnął w Halle, s’Hertogenbosch i Sztokholmie. Udział w Wimbledonie i US Open zakończył na etapie drugiej rundy. W grze podwójnej również zdobył pierwszy zwycięski puchar. W parze z Feliciano Lopezem wygrał w Sztokholmie. Na koniec roku zajmował 36. pozycję w rankingu ATP.
2005
Osiągnął finał w Kitzbuhel, jednak uległ w nim Gastonowi Gaudio. Ponadto odnotował półfinał w Sankt Petersburgu oraz ćwierćfinały w Rzymie i New Haven. Najlepszym w tym sezonie startem w turnieju wielkoszlemowym był występ na US Open, w którym dotarł do czwartej rundy. Został sklasyfikowany na 32. miejscu rankingowym.
2006
Najlepiej zagrał w Walencji i Kitzbuhel, gdzie osiągnął półfinały. Ćwierćfinały odnotował w Hamburgu, Gstaad i Palermo. W turniejach wielkoszlemowych prezentował się coraz lepiej – na Wimbledonie dotarł do czwartej rundy, a na US Open znalazł się w trzeciej rundzie. Sezon zakończył na 35. pozycji w rankingu ATP.
2007
W Sankt Petersburgu był bliski zdobycia kolejnego tytułu, jednak w finale lepszy okazał się Andy Murray. Ponadto dotarł do półfinałów w Kitzbuhel oraz Bangkoku. W Tokio odnotował ćwierćfinał. W Wielkim Szlemie osiągnął czwartą rundę Roland Garros oraz trzecią rundę na Wimbledonie i US Open. W grze podwójnej w parze z Garcią-Lopezem awansował do finału turnieju w Stuttgarcie. Z końcem roku znalazł się na 26. miejscu w światowym rankingu.
2008
Odniósł zwycięstwo w Umag, gdzie wygrał decydujące spotkanie z Igorem Andreevem, natomiast w Nottingham uległ dopiero w finałowym meczu z Ivo Karlovicem. W Bastad, New Haven oraz Sankt Petersburgu rywale powstrzymali go w półfinałach. W turniejach rangi Wielkiego Szlema najlepszy wynik odnotował na French Open i Wimbledonie, w których osiągnął czwarte rundy. Występ na Australian Open zakończył na drugiej rundzie, a na US Open w trzeciej. W rankingu ATP zajmował 16. pozycję.
2009
W New Haven w finale pokonał Sama Querreya i zdobył trzeci tytuł w dotychczasowej karierze, . Ponadto odnotował najlepszy wielkoszlemowy start – dotarł do półfinału Australian Open, w którym uległ dopiero światowemu liderowi Rafaelowi Nadalowi. Dobrą dyspozycję potwierdził występem w Brisbane i Kuala Lumpur, gdzie znalazł się w finałach. W wielu turniejach osiągał co najmniej ćwierćfinał. Sezon zakończył na 9 miejscu.
2010
Sezon zapoczątkował czwartą rundą Australian Open. Na French Open odnotował trzecią rundę, a na US Open uległ w meczu o półfinał. W Wimbledonie nie wziął udziału. Turniejowe zwycięstwa odniósł w San Jose, gdzie wygrał z Andym Roddickiem, a także w Barcelonie, pokonując w finale Robina Soderlinga. W Monte Carlo i Nicei dotarł do finałów. W Madrycie przegrał spotkanie półfinałowe. Na koniec roku ponownie został 9. tenisistą świata.
2011
Pierwszy występ w sezonie 2011 tenisista zaliczył w Brisbane. Odpadł tam jednak już w I rundzie rywalizacji z Benjaminem Beckerem. W Australian Open udało mu się dotrzeć do IV rundy – przegrał z Czechem, Tomasem Berdychem. W San Jose przegrał w finałowym starciu z kanadyjskim zawodnikiem, Milosem Raonicem. Podczas udziału na turniejach amerykańskich – Indian Wells oraz Miami doszedł odpowiednio do III i II rundy zawodów. Na turnieju w Monte Carlo przegrał już w I rundzie. W trakcie trwania Roland Garrosa udało mu się dotrzeć do III rundy, gdzie przegrał z Ivanem Ljubiciciem . W Londynie (Queen’s) Verdasco dotarł do ćwierćfinału. W półfinale spotkał się z Andym Roddickiem, któremu uległ. W trakcie turnieju Wimbledon odpadł w II rundzie, gdzie przegrał z Robinem Haasem. W sierpniu dotarł do ćwierćfinału turnieju w Waszyngtonie, gdzie nie sprostał wyzwaniu rzuconemu mu przez Radka Stepanka. Na kolejnym wielkoszlemowym turnieju udało mu się dotrzeć do III rundy, gdzie przegrał z Jo-Wilfriedem Tsongą. W Pekinie osiągnął ćwierćfinał, w którym został pokonany przez Tomasowi Berdychowi. Sezon zakończył na 24. pozycji w rankingu ATP.
2012
Verdasco dobrze wszedł w nowy rok, występując w ćwierćfinale turnieju w Auckland, gdzie lepszy okazał się David Ferrer. Dużym rozczarowaniem okazała się dla niego jednak przygoda z Australian Open, gdzie już w 1. rundzie musiał przełknąć gorycz porażki w meczu z Bernardem Tomiciem. Dużo lepiej urodzonemu w 1983 roku tenisiście poszło w meksykańskim Acapulco. Fernando przegrał wówczas z Davidem Ferrerem dopiero w starciu finałowym. Verdasco z wielkimi nadziejami przystępował do sezonu imprez na kortach ziemnych, lecz ten zakończył się dla niego lekkim zawodem. Hiszpan zagrał co prawda w półfinale imprezy w Barcelonie i ćwierćfinale turnieju w Madrycie, jednak porażki w Monte Carlo, Rzymie i przede wszystkim w Paryżu nie pozwoliły mu zbudować kapitału punktowego na drugą część sezonu, w której stracił dystans do czołówki, przegrywając w 3. rundach wielkoszlemowych Wimbledonu i US Open.
CIEKAWOSTKI
W 2008 roku pozował dla magazynu Cosmopolitan, który prowadził kampanię w związku ze wzrostem zachorowań mężczyzn na choroby nowotworowe.
W latach 2008-2009 zdobywał nagrodę dla najwybitniejszego sportowca pochodzącego z Madrytu - Premios Siete Estrellas del Deporte.
Fernando Verdasco w swojej dotychczasowej karierze 5 razy sięgał po zwycięski puchar. Jest reprezentantem swojego kraju w Pucharze Davisa. Z jego udziałem Hiszpania zwyciężyła w latach 2008-2009. Najwyżej sklasyfikowany został w kwietniu 2009 roku, kiedy to zajmował 7. pozycję.
---------------
Agnieszka Radwańska
Data urodzenia: 6 marca 1989 roku
Miejsce urodzenia: Kraków;
Zyskała status profesjonalisty w roku 2005;
Jej pierwszym sukcesem było zwyciężenie Wimbledonu juniorów w 2005 roku;
To Polka o najwyższej w historii notowaniach w rankingu WTA;
Wygrała dziesięć turniejów WTA w grze pojedynczej i 2 w grze podwójnej;
Jest drugą w całej historii Polką, której udało się dotrzeć do ćwierćfinału gry pojedynczej, a także do półfinału gry podwójnej wielkoszlemowego turnieju;
Druga pochodząca z Polski osoba w historii, której udało się w erze open dotrzeć do Top 10 klasyfikacji WTA;
Jest starszą siostrą innej tenisistki – Urszuli Radwańskiej
2005
To rok, w którym Agnieszka Radwańska odniosła swój pierwszy wielki sukces. Wygrała wówczas juniorski Wimbledon, pokonawszy uprzednio w finale Tamirę Paszek. Wraz ze swoją siostrą Urszulą oraz Maksimilią Wandel reprezentowały Polskę w rozgrywkach Junior Fed Cup, gdzie wygrały wszystkie swoje mecze, a w finale wynikiem 2-0 pokonały drużynę francuską.
2006
W roku tym Radwańska po raz pierwszy wzięła udział w zawodach z cyklu głównego WTA, był to dla niej odbywający się w maju J&S Cup 2006 odbywający się w Warszawie. Udało jej się wówczas dotrzeć aż do ćwierćfinału, gdzie została pokonana przez Jelenę Diemientjew będącej w tamtym czasie dziewiątą tenisistką na całym świecie. W czerwcu tego samego roku, pokonując Anastazję Pawluczenkową Radwańskiej udało się uzyskać tytuł mistrza French Open 2006 juniorów. Był to również dla Radwańskiej rok debiutu w wielkoszlemowym US Open. Nie tylko udało jej się przejść przez eliminacje, ale także dotrzeć do drugiej rundy. Innym ważnym sukcesem, o którym nie można nie wspomnieć było dla Agnieszki dojście do półfinału czmpionatu FORTIS Championships Luxemburg. By tego dokonać, musiała wyeliminować z gry między innymi Venus Williams (byłą liderkę rankingu światowego) i Diemientjewą – najwyżej rozstawioną zawodniczkę. Z końcem roku Radwańska była 57 tenisistką świata.
2007
2007 jest rokiem, w którym Agnieszka Radwańska zaczęła systematycznie brać udział w najważniejszych turniejach tenisowych na świecie – w tym również w wielkoszlemowych czempionatach. Do największych jej sukcesów w tej rangi zawodach, z pewnością zaliczyć należy IV rundę US Open, gdzie została pokonana przez tenisistkę z Izraela – Shahar Peer.
Oprócz tego udało jej się zameldować także w II rundzie Australian Open, III rundzie Wimbledonu i I rundzie French Open. To sezon, w którym udało jej się po raz pierwszy zdobyć tytuł mistrzowski w turnieju cyklu głównego. Wywalczyła go w czasie Nordea Nordic Light Open w Sztokholmie. Dokonała tego pokonując w finale Rosjankę Wierę Duszewinę. Sezon 2007 to dla Radwańskiej także udział w IV rundzie Sony Ericsson Open w Miami, a także ćwierćfinałach takich imprez jak Zurich Open, Istanbul Cupu i Iternazionali Femminili di Tennis di Palermo.
2008
Rok 2008 to dla Radwańskiej dwa ćwierćfinały wielkoszlemowych imprez – Wimbledonu oraz Australian Open. Na kortach tenisowych ochrzczonych imieniem Rolanda Garrosa, a także w czasie US Open – udało jej się zameldować w IV rundzie. To dla niej także rok trzech zwycięstw w turniejach cyklu głównego WTA: International Women's Open, Istambul Cup, i Pattaya Women's Open. Udało jej się również dojść do ćwierćfinałów Pacific Life Open, Generali Ladies Linz i Toray Pan Pacific, a także półfinałów takich turniejów, jak Collector Swedish Open, czy Qatar Total Open.
2009
Najbardziej doniosłym sukcesem wielkoszlemowym Radwańskiej w roku 2009 był ćwierćfinał Wimbledonu. Agnieszka odpadła w I rundzie Australian Open oraz II rundzie US Open, co stanowiło spore zaskoczenie dla wielu osób. W turnieju French Open udało jej się ponownie dotrzeć do IV rundy. W 2009 roku Radwańska dotarła w sumie do sześciu ćwierćfinałów: Rogers Cup, East West Bank Classics, AEGON International, Internazionali BNL d'Italia, Porsche Tenis Grand Prix, BNP Paribas Open i Mediabank International. Osiągnęła w tym sezonie również dwa półfinały w turniejach należących do cyklu głównego – Generali Ladies Linz i Toray Pan Pacific Open. Innym wartym wspomnienia sukcesem Radwańskiej z 2009 roku było dotarcie do IV rundy Sony Ericsson Open w Miami.
2010
To rok w karierze Radwańskiej, który – jeżeli chodzi o występy wielkoszlemowe – zaliczyć należy do słabych. Jej osiągnięcia z tego roku, to dojście do III rundy Australian Open, dotarcie do II rundy Franch Open, II rundy US Open, a także IV rundy Wimbledonu. Udało jej się ponadto dotrzeć do dwóch ćwierćfinałów czempionatów cyklu głównego, a mianowicie do Sony Ericsson Open oraz Toray Pan Paccific Open. Zameldowała się także w półfinałach takich imprez, jak Barclays Dubai Tennis Championships, Bank of the West Classics i BNP Paribas Open. To dla niej również rok jednego finału, do którego doszła w Mercury Insurance Open, gdzie pokonała ją rosyjska tenisistka Swietłana Kuzniecowa.
2011
Rok 2011 dla Radwańskiej zaczął się od zameldowania się w ćwierćfinale wielkoszlemowego Australian Open, gdzie jednak została pokonana przez Belgijkę Kim Clijsters, która była faworytką tych zawodów i która odniosła w nich zwycięstwo. Radwańska odnosiła w tym roku sukcesy również w pozostałych turniejach wielkoszlemowych. Doszła do II rundy Wimbledonu i US Open, a także IV rundy French Open. 2011 to dla Agnieszki Radwańskiej również rok trzech tytułów mistrzowskich: oray Pan Pacific Open, Mercury Insurance Open i China Open. Udało jej się oprócz tego zagrać w czterech ćwierćfinałach (Sony Ericsson Open, Bank of the West Classics, AEGON International i Dubai Tennis Championships. Brała także udział w półfinałach czempionatów cyklu głównego: Rogers Cup i Porsche Tennis Grand Prix)
2012
Sezon roku 2012 Isia zaczęła od znakomitego występu w Sydney, gdzie udało jej się dotrzeć do półfinału, pokonując po drodze między innymi Urszulę – swoją młodszą siostrę. W stolicy Australii nad Agnieszką zatryumfowała jednak białoruska tenisistka Wiktoria Azarenka
Następnie nadszedł pierwsze zawody wielkoszlemowe – Australian Open. Agnieszka dotarła tam do ćwierćfinału, gdzie jednak została ponownie pokonana przez Azarenkę. Białoruska tenisistka pokonała Isię również w finale Qatar Ladies Open w Dausze, półfinałach w Stuttgarcie oraz Madrycie, a także w ćwierćfinale Mastersa w Indian Wells.
Końcówka lutego to dla Agnieszki Radwańskiej zwycięstwo w Dubai Duty Free Tenis Championships, gdzie w finale pokonała Niemkę Julię Georges.
W marcowym Mastersie w Miami reprezentantka Polski zdobyła swój dziewiąty już tytuł w cyklu WTA Tour. By tego dokonać pokonała Rosjankę Marię Szarpową.
Wielką sensacją 2012 w sezonie Agnieszki była jej przegrana z Czeską reprezentantką Petrą Cetkovską w drugiej rundzie zawodów rangi Premier 5 odbywających się w Rzymie.
Radwańska na szczęście szybko otrząsnęła się po porażce i już w następnym turnieju, odbywającym się w Brukseli sięgnęła po dziesiąty mistrzowski tytuł. Zdobyła go pokonując rumuńską tenisistkę Simonę Halep.
Analizując grę Agnieszki w sezonie 2012, można stwierdzić, że nie była ona przez cały czas w równej formie. Jej występ po brukselskim sukcesie, w Paryżu, w czasie French Open, był bardzo przeciętny. Udało jej się tam zameldować jedynie w trzeciej rundzie, gdzie pokonała ją Rosjanka Swietłana Kuzniecowa. Również jej kolejny występ w Eastbourne prezentował się kiepsko. Została wówczas pokonana już w pierwszej rundzie przez Bułgarkę Cwetanię Pironkową.
Na szczęście zła passa od Agnieszki odwróciła się w trakcie Wimbledonu, gdzie udało się jej awansować do finału. Dopiero tam skutecznie zatrzymała ją przybyła z Ameryki Serena Williams.
Po długim czasie, w którym Agnieszka wynoszona była przez kibiców na piedestał, nadszedł czas nasilonej krytyki. Zaczęło się po jej słabej grze na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Przegrana w pierwszej rundzie z niemiecką zawodniczką Julią Goerges zaowocowała zarzutami, że Agnieszka podeszła do gry zbyt mało poważnie i profesjonalnie, jak na takiej rangi imprezę.
Przed wielkoszlemowym US Open, Agnieszka zaprezentowała się bardzo przyzwoicie jeszcze w dwóch turniejach: w Montrealu i Cincinnati. W jednym i w drugim przypadku, jeszcze przed półfinałem powstrzymała ją Chinka Na Li. W Nowym Jorku, Radwańska zatrzymała się na czwartej rundzie, gdzie pokonała ją Włoszka Roberta Vinci. Przed końcem roku, występy Agnieszki oglądać mogliśmy jeszcze w Tokio, Pekinie oraz w Mistrzostwach WTA odbywających się w Stambule.
W grupowej fazie Mastersa udało jej się wygrać z Czeszką Petrą Kvitovą i włoską zawodniczką Sarą Errani, jednak została pokonana przez Szarpową. W zupełności wystarczyły jej jednak dwa triumfy, aby dojść do półfinału, gdzie oczekiwała na nią szansa na rewanż za finałową potyczkę Wimbledonu. Niestety również w Turcji młodsza siostra Williams zwyciężyła Polkę. Agnieszka zakończyła sezon na czwartym miejscu klasyfikacji WTA.
2013
Nadzieje na dobry wynik w Australian Open Agnieszka przyniosła polskim kibicom dzięki świetnym występom w Auckland i Sydney. W obu tych turniejach zdobyła mistrzostwo, pokonując w finale kolejno Yaninę Wickmayer i Dominikę Cibulkovą. W Melbourne Park nie potrafiła polepszyć swojego wyniku w tej imprezie. Powtórzyła rezultat z 2008 i 2011 roku, docierając do ćwierćfinału (porażka z Na Li).
W arabskich zawodach (Dauha i Dubaj) osiągnęła kolejno ćwierćfinał i półfinał. W marcowych turniejach Premier na początku wprawdzie nie zachwyciła (3. runda w Indian Wells), ale w Miami, broniąc tytułu, kroczyła do kolejnego mistrzostwa. Bieg krakowianki zatrzymała w półfinale Serena Williams.
W sezonie kortów ziemnych mimo fatalnej postawy w Madrycie i Rzymie (1. i 2. runda), polepszyła swój wynik w Roland Garros, po raz pierwszy awansując tam do ćwierćfinału. Przegrała z późniejszą finalistką – Sarą Errani.
Na początku sezonu na kortach trawiastych nie zachwyciła – przegrała już w 1. rundzie imprezy w Eastbourne, a jego pogromczynią okazała się kwalifikanta Jamie Hampton. Do Wimbledonu Isia przystępowała jako finalistka z ubiegłego roku. Była bardzo blisko osiągnięcia tego wyniku, gdyż awansując do pierwszej czwórki była najwyżej rozstawioną zawodniczką. Oprócz Radwańskiej do półfinału dostały się Kirsten Flipkens, Marion Bartoli i Sabine Lisicki. Bój o finał Agnieszka przegrała z tą ostatnią, zaprzepaszczając bardzo dogodną okazję na pierwszy triumf wielkoszlemowy w karierze.
Po Wimbledonie Radwańska rozpoczęła w Stanach Zjednoczonych przygotowania do US Open. W pierwszym z cyklu amerykańsko-kanadyjskich turniejów (w Stanford) dotarła do finału, gdzie uległa Dominice Cibulkovej. Następnie osiągnęła 2 ćwierćfinały (Carlsbad i Cincinnati) oraz półfinał (Toronto). W US Open nie zachwyciła – zakończyła swoją przygodę już w najlepszej szesnastce, przegrywając z Jekateriną Makarovą.
W Seulu wygrała swój 3. turniej w sezonie. W finale ograła rozstawioną z „trójką” Rosjankę Anastazję Pawliuczenkową. Przed wieńczącymi kobiecy sezon zawodami WTA Championships w Stambule, zagrała jeszcze w Tokio i Pekinie (ćwierćfinał i półfinał). W największym tureckim mieście trafiła do grupy z Angelique Kerber, Sereną Williams i Petrą Kvitovą. Przegrała ze wszystkimi rywalkami, zajmując ostatnie miejsce w grupie i spadając na 5. miejsce w rankingu WTA.
2014
Najlepsza polska tenisistka rozpoczęła sezon od występu w Pucharze Hopmana. Krakowianka wspólnie z Grzegorzem Panfilem doszli do finału imprezy. W decydującej rozgrywce nasi reprezentanci przegrali z Jo-Wilfriedem Tsongą i Alize Cornet. Następnie Isia przeniosła się do Sydney, gdzie w 2013 sięgnęła po tytuł. W tym sezonie niestety odpadła już po pierwszym meczu, doznając porażki z rąk Bethanie Mattek-Sands. W wielkoszlemowym Australian Open Agnieszka po raz pierwszy w karierze zdołała zakwalifikować się do półfinału w imprezy. W zawodach pokonała, m.in. w ćwierćfinale Wiktorię Azarenkę. W 1/2 finału lepsza zdecydowanie od Radwańskiej okazała się Dominika Cibulkova.
W lutym Radwańska zapewniła naszej reprezentacji zwycięstwo nad Szwecją w Pucharze Federacji w Grupie Światowej II. Następnie wystąpiła w dwóch turniejach azjatyckich. W Ad-Dausze osiągnęła półfinał, w którym nie sprostała Simonie Halep. Z kolei w Dubaju już na inaugurację zaskoczyła ją Flavia Pennetta.
W marcu Isia tradycyjnie wzięła udział w dwóch turniach rangi Premier Mandatory. W Indian Wells Polka spisywała się znakomicie i po zwycięstwie nad Jeleną Janković i Simoną Halep doszła do decydującej rundy. W niej zmagająca się z urazem nogi krakowianka przegrała z Flavią Pennettą 2-6 1-6. W Miami pierwsza rakieta Polski zameldowała się w ćwierćfinale. W batalii o półfinał mimo trzech piłek meczowych przegrała z Dominiką Cibulkovą.
W kwietniu Radwańska wystąpiła w katowickim Spodku. Polka była faworytką zawodów rangi International, ale w półfinale niespodziewanie zatrzymała ją Alize Cornet. Następnie finalistka Wimbledonu 2012 wprowadziła Polskę do Grupy Światowej Pucharu Federacji. Agnieszka wygrała dwa pojedynki singlowe, a następnie wspólnie z Alicją Rosolską pokonały debel hiszpański, dzięki czemu w 2015 roku nasz team zagra w elicie.
Okres gry na nawierzchni ziemnej rozpoczęła od turnieju w Stuttgarcie. W nim zdołała osiągnąć ćwierćfinał, w którym przegrała z Marią Szarapową. W Madrycie Polka ponownie nie znalazła sposobu na Rosjankę. Tym razem tenisistka z Niagania pokonała Isię w półfinale. Wcześniej nasza singlistka poradziła sobie, m.in. z Eugenie Bouchard i Swietłaną Kuzniecową. Tuż przed French Open krakowianka zameldowała się w ćwierćfinale na Foro Italico w Rzymie. Na kortach Rolanda Garrosa Agnieszka niespodziewanie odpadła w 3. rundzie, przegrywając ze znacznie niżej notowaną Ajlą Tomljanović.
Sezon na trawie tradycyjnie rozpoczęła od porażki w 1. rundzie w Eastbourne. Tym razem lepsza od niej okazała się Anastazja Pawluczenkowa. Występ na wimbledońskiej trawie nie był udany dla polskiej zawodniczki. Agnieszka po trzech pierwszych zwycięstwach, w 4. rundzie przegrała wyraźnie z Jekateriną Makarową.
Cykl US Open Series rozpoczął się dla Isi fatalnie. Już w pierwszym meczu w Stanford musiała uznać wyższość Varvary Lepchenko. Następnie jednak w Montrealu nastąpiło przebudzenie Radwańskiej. Krakowianka po świetnym turnieju wywalczyła 14. tytuł w karierze, pokonując po drodze, m.in. Sabine Lisicki, Wiktorię Azarenkę, Jekaterinę Makarową i w finale Venus Williams. W Cincinnati Polka również spisywała się dobrze, ale w ćwierćfinale nie zdołała ograć świetnie wówczas dysponowanej Caroline Wozniacki. Wielkoszlemowy US Open okazał się dużym rozczarowaniem dla fanów Isi. Polka odpadła już w 2. rundzie imprezy z późniejszą półfinalistką zawodów Shuai Peng.
Cykl turniejów w Azji Radwańska rozpoczęła od zawodów w Seulu. W ćwierćfinale po raz drugi w tym sezonie lepsza od niej okazała się Varvara Lepchenko. Następnie Isia zaprezentowała się w Wuhan i w Peknie, ale nie osiągnęła tam spektakularnych rezultatów (Wuhan - porażka w 1. rundzie z Caroline Garcią, Pekin - porażka w drugiej fazie z Robertą Vinci).
W Mistrzostwach WTA w Singapurze Agnieszka zdołała przejść fazę grupową. W niej odniosła co prawda tylko jedno zwycięstwo nad Petrą Kvitovą, ale dobrze zaprezentowała się także w starciu z Caroliną Wozniacki i Marią Szarapową. W półfinale imprezy nie sprostała jednak Simonie Halep.
Sezon 2014 najlepsza polska tenisistka zakończyła na 6. miejscu w rankingu WTA. W grudniu starsza z sióstr Radwańskich nawiązała współpracę trenerską z wielokrotną mistrzynią wielkoszlemową, Martiną Navratilovą.
-------------
Wiktoria Azarenka
Urodzona 31 lipca 1989 roku w Mińsku (Białoruś);
Zaczęła grać w wieku 7 lat;
Status profesjonalny od 2003 roku;
Jej najmocniejszą stroną jest backhand. W 2005 roku wygrała juniorski Australian Open oraz US Open.
2003 – 2004
W pierwszych latach zawodowej kariery uczestniczyła w turniejach ITF. W Chorwacji i Izraelu osiągnęła ćwierćfinały, a w Niemczech awansowała do półfinału.
2005
Cały czas rywalizowała w zawodach ITF, jednak odnotowała również pierwsze starty w Tourze WTA. W Pradze i New Haven nie udało jej się przejść kwalifikacji, a w Kalkucie przegrała premierowe spotkanie. Większy sukces przyszedł dopiero w Guangzhou, gdzie przeszła eliminacje, a w turnieju głównym dotarła do półfinału.
2006
Najlepiej w tym sezonie zagrała w Taszkencie, gdzie doszła do półfinału. Ponadto zadebiutowała we wszystkich czterech turniejach Wielkiego Szlema. Najlepszy wynik odnotowała podczas US Open, gdzie osiągnęła trzecią rundę. W lipcu po raz pierwszy awansowała do pierwszej setki rankingu WTA.
2007
Sezon 2007 uznawany jest za przełomowy w jej karierze. Awansowała do finałów w Estoril i Taszkencie, a półfinał odnotowała w Pradze. W Los Angeles, Luksemburgu i Moskwie dotarła do ćwierćfinałów. Po raz pierwszy osiągnęła czwartą rundę w wielkoszlemowym turnieju, czego dokonała podczas US Open. Na Australian Open i Wimbledonie przegrała w trzecich rundach, a podczas French Open uległa już w pierwszym spotkaniu. Pod koniec roku była na 30. miejscu w światowym rankingu.
2008
W Gold Coast dotarła do finału, jednak uległa Chince Na Li. W Pradze nie sprostała w decydującym o wygranej spotkaniu z Wierą Zwonariową. Półfinały odnotowała w Berlinie, Montrealu i Stuttgarcie, a ćwierćfinały w Los Angeles i Zurychu. Na French Open doszła do czwartej rundy, a w pozostałych rozgrywkach rangi Wielkiego Szlema osiągnęła trzecie rundy. Po raz pierwszy w karierze ukończyła sezon w pierwszej dwudziestce rankingu WTA – zajmowała 15. pozycję.
2009
Odniosła pierwsze turniejowe zwycięstwa w singlu: w Brisbane, Memphis i Miami. Na Australian Open w awansie do ćwierćfinału przeszkodziła jej Serena Williams. Etap ten udało jej się osiągnąć podczas French Open i Wimbledonu. W Paryżu na jej drodze do półfinału stanęła Dinara Safina, natomiast w Londynie ponownie skutecznie zatrzymała ją najlepsza tenisistka Ameryki. Podczas US Open odnotowała trzecią rundę. Po raz pierwszy zakwalifikowała się do WTA Tour Championships, jednak odpadła po fazie grupowej. W grze podwójnej triumfowała w Memphis w parze z Caroline Wozniacki, a także w Indian Wells razem z Wierą Zwonariową. Z końcem sezonu została sklasyfikowana na 7. miejscu.
2010
Wygrała rywalizację singlową w Moskwie i Stanford. Do finałów dotarła również w Dubaju i Eastbourne, jednak uległa swoim przeciwniczkom. Półfinały odnotowała w Sydney i Tokio. Udział w Australian Open zakończyła w ćwierćfinale, a na kortach im. Rolanda Garrosa poniosła porażkę już w pierwszej rundzie. W londyńskim Wimbledonie osiągnęła trzecią rundę, a podczas US Open przegrała drugie spotkanie
2011
Ten sezon należał do najlepszych w jej karierze. Zdobyła trzy tytuły – w Miami Marbelli i Luksemburgu, zaś w Madrycie i Stambule, gdzie akurat odbywał się turniej WTA Championships, uległa dopiero w finałowych pojedynkach Petrze Kvitovej. Ponadto odnotowała udział w trzech półfinałach (Wimbledon, Toronto i Tokio) i pięciu ćwierćfinałach (Sydney, Indian Wells, Rzym, French Open, Eastbourne). W Australian Open dotarła do czwartej rundy i etap niżej w czempionacie Stanów Zjednoczonych.
2012
Wiktoria zdecydowanie nie spoczęła na laurach po udanych występach w roku ubiegłym i z wysokiego "C" rozpoczęła walkę w kolejnym sezonie. Białorusinka przegrała swój pierwszy mecz w 2012 roku dopiero w marcu w Miami, notując na swoim koncie serię 26 zwycięstw z rzędu. Ta pozwoliła jej na wywalczenie czterech tytułów, które stawały się jej udziałem kolejno w Sydney, Melbourne, Dausze oraz Indian Wells. Później Azarenka zagrała jeszcze w finałach imprez w Stuttgarcie i Madrycie, napotykając na kryzys formy w Rzymie i Paryżu. Białorusinka szybko zażegnała obniżkę formy, co potwierdziła awansem do półfinału wielkoszlemowego Wimbledonu i rozgrywanych również na londyńskiej trawie Igrzyskach. Tam dwukrotnie lepsza okazywała się bezkonkurencyjna wówczas Serena Williams. Ta sama zawodniczka okazała się dla Białorusinki za silna również w finale US Open. Azarenka zakończyła rok zwycięstwami w Pekinie i Linzu oraz występem w półfinale WTA Championships, co pozwoliło jej na utrzymanie pozycji numer 1 w kobiecym tenisie.
2013
Wiktoria Azarenka udanie rozpoczęła zmagania w 2013 roku. Białorusinka najpierw zanotowała półfinał w Brisbane, natomiast tydzień później obroniła tytuł na kortach Australian Open, pokonując w finałowym starciu Chinkę Li Na. W katarskim Doha Wiktoria zdobyła drugi turniejowy skalp, wygrywając w decydującym pojedynku z Amerykanką Sereną Williams. W imprezach poprzedzających French Open grywała w kratkę, osiągając drugą rundę w Madrycie i finał na kortach w Rzymie. W drugim turnieju wielkoszlemowym zaprezentowała się bardzo dobrze, dochodząc do półfinału, w którym nie poradziła sobie z Rosjanką Marią Szarapową. Wimbledon zakończył się dla niej szybko, bowiem nękana urazem kolana poddała mecz już w drugiej rundzie. Na korty wróciła pod koniec lipca w Carlsbadzie, gdzie awansowała do finału, przegrywając z Australijką Samanthą Stosur. Tuż przed ostatnią wielkoszlemową imprezą zdobyła trzeci tytuł, pokonując w Cincinnati Amerykankę Serenę Williams. Białorusinka również podczas US Open spotkała się z utytułowaną przeciwniczką w finale, jednak tym razem przegrała po trzysetowej walce. W końcówce sezonu Wiktoria prezentowała się słabo i w dwóch kolejnych imprezach nie wygrała ani jednego spotkania, natomiast w Mistrzostwach WTA rozstrzygnęła na swoją korzyść tylko grupowy mecz z Sarą Errani. 2013 rok zakończyła na drugim miejscu w rankingu WTA.
2014
Azarenka rozpoczęła 2014 rok na pozycji wiceliderki rankingu. Już w swoim pierwszym turnieju - na twardych kortach w Brisbane - uzyskała znakomity rezultat i dopiero w finale zatrzymała ją Serena Williams. W wielkoszlemowym Australian Open obrończyni tytułu zdołała dojść tylko do ćwierćfinału, bowiem na tym etapie pokonała ją Agnieszka Radwańska. Od tego momentu rozpoczęły się problemy zdrowotne Białorusinki, która wróciła na kort zaledwie na jeden turniej w marcu. Nękana urazem stopy Azarenka pauzowała aż do połowy czerwca i do rywalizacji powróciła dopiero w Eastbourne. W rozpoczynającym zmagania na trawie turnieju przegrała po trzysetowej walce z Włoszką Camilą Giorgi. Wchodząca dopiero w rytm meczowy Białorusinka odpadła również w drugiej rundzie Wimbledonu i na tym samym etapie w Stanford. W Montrealu poszło jej zdecydowanie lepiej, bowiem doszła do ćwierćfinału, jednak zrezygnowała z udziału w późniejszych zmaganiach w Cincinnati z powodu kontuzji kolana. Popularna Vika dobrze zaprezentowała się na kortach US Open i doszła do ćwierćfinału, broniąc tym samym cześć punktów wywalczonych w ubiegłym sezonie. Ostatnim turniejem Wiktorii w 2014 roku była impreza w Tokio. W japońskich zmaganiach doszła do drugiej rundy, ulegając Serbce Anie Ivanovic. Tuż po tym turnieju Azarenka poinformowała o przedwczesnym zakończeniu sezonu. Białorusinka tłumaczyła się problemami zdrowotnymi, które chciałaby doleczyć. Obecnie dwukrotna triumfatorka Wielkiego Szlema zajmuje odległe 31. miejsce.
CIEKAWOSTKI
W 2005 roku była liderką rankingu juniorek.
Była finalistką deblowego Australian Open w 2008 i 2011 roku i French Open w 2009 roku.
Zdobyła dwa tytuły wielkoszlemowe w grze mieszanej – w 2007 roku na US Open partnerował jej Max Mirnyi, natomiast na French Open 2008 triumfowała w parze z Bobem Bryanem.
Wiktoria Azarenka w swojej dotychczasowej karierze wyszła zwycięsko z czternastu turniejów singlowych. W grze podwójnej zdobyła sześć tytułów. Obecnie jest liderką światowego rankingu.
---------------
Ana Ivanovic
Urodzona 6 listopada 1987 roku w Belgradzie (dzisiejsza Serbia);
Zaczęła grać w wieku 5 lat;
Status profesjonalny od 2003 roku;
W 2004 roku, mając 17 lat, doszła do finału juniorskiego Wimbledonu.
2003 – 2004
W pierwszym sezonie zawodowej gry, próbowała swoich sił na światowych kortach, jednak nie udało jej się przejść eliminacji. W związku z tym, najczęściej grała w turniejach rangi ITF. Rok później wzięła udział w czterech imprezach WTA. W Birmingham i Wiedniu przegrała mecze otwarcia, w Zurychu awansowała do drugiej rundy, a w Luksemburgu osiągnęła ćwierćfinał. Poza tymi występami, w dalszym ciągu startowała w rozgrywkach ITF. Na koniec roku została sklasyfikowana w pierwszej setce kobiecego zestawieniu (była na 97. miejscu).
2005
Sezon zainaugurowała w Canberze, gdzie po pokonaniu Melindy Czink, odniosła swoje pierwsze turniejowe zwycięstwo. Ponadto znalazła się w finale w Warszawie, Zurychu i Linz. Dobry występ odnotowała również w wielkoszlemowym French Open, w którym dotarła do ćwierćfinału. Z Australian Open i Wimbledonu odpadła w trzecich rundach, natomiast podczas US Open uległa w drugiej rundzie. W kończącym sezon rankingu uplasowała się na 16. pozycji.
2006
Nie udało jej się obronić tytułu wywalczonego przed rokiem w Canberze. Podczas Australian Open przegrała mecz w drugiej rundzie, na French Open i US Open nie sprostała w trzecich rundach, a w Wimbledonie uległa w spotkaniu o awans do ćwierćfinału. W siedmiu turniejach była bliska osiągnięcia półfinałów, jednak rywalki skutecznie ją zatrzymywały. Rok zakończyła na 14. miejscu rankingowym.
2007
Wygrała w Berlinie, Los Angeles oraz Luksemburgu. Dotarła również do finału w Tokio oraz wielkoszlemowego Roland Garros, w którym uległa Justine Henin. Osiągnęła półfinał turnieju w Ponte Beach, a także Wimbledonu oraz kończącego sezon WTA Tour Championships. Na Australian Open przegrała w trzeciej rundzie, natomiast podczas US Open nie poradziła sobie w meczu o ćwierćfinał . W nowym roku startowała z 4. pozycji rankingowej.
2008
Na początku roku wzięła udział w turnieju w Sydney, gdzie doszła do półfinału. Na Australian Open dotarła do finału, w którym nie sprostała Marii Szarapowej. W Indian Wells odniosła kolejne turniejowe zwycięstwo, wygrywając decydujące spotkanie ze Swietłaną Kuzniecową. Natomiast na kortach Rolanda Garrosa osiągnęła dotychczas największy sukces, zdobywając tytuł wielkoszlemowy. Wówczas nie dała się pokonać Dinarze Safinie. Kontuzja nie pozwoliła jej jednak na występ podczas Igrzysk Olimpijskich w Pekinie. Powróciła do gry w Zurychu, gdzie osiągnęła ćwierćfinał, a następnie triumfowała w Linzu. Sezon zakończyła jako 5. tenisistka świata.
2009
Najlepszym występem, jaki odnotowała w tym roku, był finał w Indian Wells, w którym uległa w spotkaniu z Wierą Zwonariową. Ponadto dotarła do ćwierćfinałów w Brisbane i Dubaju. Nie udało jej się obronić tytułu na French Open, gdzie w czwartej rundzie zatrzymała ją Wiktoria Azarenka. Ten sam etap osiągnęła na Wimbledonie, podczas Australian Open odpadła w trzeciej rundzie, natomiast w US Open przegrała już premierowe spotkanie. Z końcem roku została sklasyfikowana na 22. pozycji w światowym rankingu.
2010
Sezon zainaugurowała półfinałem w Brisbane, jednak dwa tygodnie później w Melbourne awansowała jedynie do drugiej rundy. Sytuację powtórzyła osiągając kolejno te same wyniki w Rzymie i Paryżu, podczas wielkoszlemowego French Open. Na londyńskich kortach Wimbledonu przegrała już w meczu otwarcia. W Cincinnati dotarła do półfinału, a występ w US Open zakończyła w czwartej rundzie. Pod koniec roku udało jej się odnieść zwycięstwo w Linzu, po wygranej nad Patty Schnyder. W światowym rankingu zajęła 17. miejsce.
2011
W tym sezonie z powodu kontuzji wycofała się z zawodów w Sydney, Dausze, Marbelli i Strasburgu. Dwukrotnie osiągnęła półfinał, jednak w Birmingham nie podołała ostatecznie Danieli Hantuchovej, zaś w Karlowych Warach za silna okazała się dla niej Wiera Zwonariowa. Tylko rundę niżej odnotowała podczas rozgrywek w Pattayi, Indian Wells i Pekinie. Na drodze do ćwierćfinału w wielkoszlemowym Australian Open stanęła jej Serena Williams. Zwycięstwo odniosła jednak w kończącej sezon imprezie na Bali.
2012
Na początek nowego sezonu, była liderka światowego rankingu wystąpiła w dwóch australijskich turniejach, rozgrywanych kolejno w Brisbane i Sydney. W pierwszym z nich dotarła tylko do drugiej rundy, w której uległa, rozstawionej z numerem piątym, Belgijce Kim Clijsters, a w kolejnym nie przebrnęła nawet inauguracyjnego starcia. Podczas wielkoszlemowego French Open udało jej się dotrzeć do czwartej rundy. Szansę na awans do ćwierćfinału odebrała jej jednak Czeszka Petra Kvitova (6-2 7-6). Prawdopodobnie największym sukcesem Serbki w 2012 roku była jej promocja do półfinału Matsersa w Indian Wells. Po drodze poradziła sobie m.in. z Dunką Caroline Wozniacki i Francuzką Marion Bartoli, ale starcie decydujące o miejscu w finale, w którym mierzyła się z Rosjanką Marią Szarapową, musiała poddać w drugim secie z powodu kontuzji. W żadnym ze swoich występów na mączce, triumfatorka Rolanda Garrosa z 2008 roku nie odnosiła większych sukcesów. We French Open dotarła jedynie do trzeciej rundy. Przegrała w niej z późniejszą finalistką imprezy – Sarą Errani (6-1 5-7 3-6). Nieco lepiej wypadła w trakcie Wimbledonu, w którym odnotowała 1/8 finału. Tym razem lepiej od niej zaprezentowała się Białorusinka Wiktoria Azarenka. Najlepszym tegorocznym wynikiem Ivanovic w czempionatach wielkoszlemowych był jej ćwierćfinał, wywalczony podczas US Open. Ana uległa w Nowym Jorku dopiero Serenie Williams – późniejszej zwyciężczyni całych zawodów.
2013
Serbka rozpoczęła sezon dopiero w Melbourne, gdzie w IV rundzie spotkała się z Agnieszką Radwańską. Lepsza ostatecznie okazała się krakowianka, która gładko rozprawiła się ze swoją rywalką. Obie zawodniczki po raz kolejny zagrały ze sobą w Dausze i scenariusz okazał się bardzo podobny, gdyż Polka także i tym razem pokonała rywalkę w dwóch setach.
Później Ivanovic zaliczyła serię kilku średnio udanych występów, z których najlepszym była IV runda w imprezie rangi WTA Premier w Miami. Sezon zmagań na kortach ziemnych bałkańska piękność zainaugurowała w Stuttgarcie, jednak jej losy po zaciętym, trzysetowym pojedynku pokrzyżowała w 1/4 finału Maria Szarapowa. Rosjanka wyeliminowała Anę również w Madrycie, gdzie obie panie spotkały się w półfinale. W Rzymie już w I fazie turnieju lepsza okazała się nieoczekiwanie Urszula Radwańska, zaś w Roland Garros po raz trzeci w sezonie Agnieszka Radwańska przekreśliła szansę Ivanovic na sukces.
Fatalny dla Serbki był jednak okres na kortach trawiastych. Porażka w I rundzie w Eastbourn i przegrana w II fazie Wimbledonu zagwarantowały zawodniczce jedynie 101 punktów rankingowych
Ivanovic dobrze spisała się kilka tygodni później w Carlsbad, gdzie dopiero w półfinale lepsza okazała się Wiktoria Azarenka. Serbka kolejne słabe spotkania zanotowała w Toronto i Cincinnati, zaś w US Open po raz drugi musiała uznać wyższość wspomnianej chwilę wcześniej Białorusinki w IV rundzie. Później zawodniczka z dobrej strony pokazała się jeszcze w austriackim Linz, gdzie doszła aż do finału. Sezon kończyła w Sofii, gdzie w imprezie Garanti Koza WTA Tournament odniosła dwa zwycięstwa.
2014
Ivanovic udanie rozpoczęła 2014 rok i wygrała zmagania w Auckland, pokonując w finale Amerykankę Venus Williams. Nieco później po nieprawdopodobnym spotkaniu pokonała Serenę Williams na kortach Australian Open i awansowała do ćwierćfinału. Na tym etapie zatrzymała ją Kanadyjka Eugenie Bouchard. W kolejnych trzech imprezach Serbce nie szło zbyt dobrze i ani w Doha, ani w Dubaju i Indian Wells nie zdołała wygrać więcej niż jednego pojedynku. Ivanovic szybko zapomniała o nieco gorszym okresie i doszła do czwartej rundy w Miami oraz triumfowała w Monterrey, pokonując w decydującym starciu swoją rodaczkę Jovanę Jaksic. W rozgrywanym pod koniec kwietnia turnieju w Stuttgarcie zawodniczka z Belgradu prowadziła już 6-3 3-1 w finale przeciwko Marii Szarapowej, jednak ostatecznie uległa Rosjance 6-3 4-6 1-6. W pozostałych imprezach organizowanych na nawierzchni ziemnej zaprezentowała się przyzwoicie, osiągając ćwierćfinał w Madrycie, półfinał w Rzymie i trzecią rundę Rolanda Garrosa. Tuż przed Wimbledonem triumfowała w Birmingham, nie tracąc po drodze ani jednego seta, jednak w Wielkim Szlemie musiała znieść gorycz porażki już w trzeciej rundzie, bowiem lepsza od niej okazała się Niemka Sabine Lisicki. W zawodach poprzedzających US Open grywała w gratkę, dochodząc najpierw do ćwierćfinału w Stanford, natomiast później do drugiej rundy w Montrealu. Po finale w Cincinnati wygrała zaledwie jedno spotkanie w Nowym Yorku. W końcówce sezonu urodziwa Serbka triumfowała w Tokio, pokonując w finale Karolinę Woźniacką oraz zaprezentowała się w półfinale w Pekinie. Rok zakończyła udanie, bowiem zakwalifikowała się do Mistrzostw WTA i była bardzo blisko wyjścia z grupy. Rok 2015 Ana rozpocznie na 5. pozycji.
CIEKAWOSTKI
W roku 2007 została serbską ambasadorką UNESCO w dziedzinie bezpieczeństwa dzieci w szkołach.
W tym samym sezonie została uhonorowana nagrodą dla zawodniczki, która zrobiła największy postęp w ciągu roku.
W 2008 roku zdobyła nagrodę Diamentowego Asa (Tour Diamond Aces Awards) za promowanie tenisa poza kortem.
W 2011 roku związała się z golfistą – Adamem Scottem.
Kiedy odniosła zwycięstwo w wielkoszlemowym French Open, Ana Ivanovic została okrzyknięta tenisistką roku. W dotychczasowej karierze zdobyła 11 tytułów, a 9 czerwca 2008 roku objęła przewodnictwo w rankingu WTA.
----------
Venus Williams
Urodzona 17 czerwca 1980 roku w Lynwood (Stany Zjednoczone);
Pierwsze kroki w tenisie zaczęła stawiać w wieku 4 lat;
Status profesjonalny od 1994 roku;
Jest zawodniczką, która zdobyła niekalendarzowego Wielkiego Szlema. Charakteryzują ją atletyczne przygotowanie oraz agresywny styl gry.
1994 – 1997
Zadebiutowała w profesjonalnym turnieju w Oakland, gdzie dotarła do drugiej rundy. Rok później, w tym samym mieście, osiągnęła swój pierwszy zawodowy ćwierćfinał. W 1996 największym sukcesem tenisistki była trzecia runda w Los Angeles, gdzie przegrała z ówczesną liderką rankingu - Steffi Graf. W sezonie 1997 odnotowała z kolei debiutancki występ w finale imprezy wielkoszlemowej. Miało to miejsce podczas US Open, w którym tytuł mistrzowski ostatecznie zgarnęła Martina Hingis. Po tym sukcesie awansowała do czołowej 50. rankingu WTA.
1998
W Oklahomie odniosła pierwsze turniejowe zwycięstwo, pokonując w finale Joannette Kruger. Ponadto triumfowała jeszcze w Miami, gdzie wygrała decydujące spotkanie z Anną Kurnikową. W trzech turniejach wielkoszlemowych dotarła do ćwierćfinałów (Australian Open, French Open i Wimbledon), a podczas US Open osiągnęła półfinał. W marcu znalazła się w pierwszej „10.” rankingu, by na koniec sezonu być już na piątej pozycji. Z siostrą Sereną odnotowała deblowe sukcesy w Oklahomie i Zurychu.
1999
Zwyciężyła w Oklahomie, Miami, Hamburgu, Rzymie, New Haven i Zurychu. W turniejach w Hannoverze, Stanford i San Diego osiągnęła finały. W Australian Open i Wimbledonie odnotowała ćwierćfinały, podczas US Open dotarła do półfinału, natomiast z French Open pożegnała się już w czwartej rundzie. Na koniec roku zamykała „topową” trójkę rankingu WTA. W deblu siostry Williams zdobyły tytuły w Hannoverze, a także w wielkoszlemowych French Open i US Open.
2000
W pierwszych miesiącach tego sezonu pauzowała z powodu kontuzji. Po powrocie na korty odniosła szereg zwycięstw, w tym również wielkoszlemowych. Triumfowała w Stanford, San Diego i New Haven. Po puchar sięgnęła także podczas Wimbledonu i US Open, za każdym razem odprawiając Lindsay Davenport. Ponadto zgarnęła złoto w Igrzyskach Olimpijskich w Sydney. W parze z Sereną wygrała w deblowym Wimbledonie, a także rywalizację o złoty medal Igrzysk w Sydney. Dzięki temu została drugą w historii zawodniczką, która na jednych Igrzyskach Olimpijskich zdobyła najwyższe laury, zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej. Sezon zakończyła na 3. miejscu w światowym rankingu.
2001
Triumfowała w Miami, Hamburgu, San Diego oraz New Haven. Ponadto obroniła tytuły wywalczone przed rokiem w Wimbledonie i podczas US Open. Na londyńskich kortach w finale pokonała Justine Henin, natomiast w amerykańskim turnieju nie pozwoliła na wygraną swojej siostrze Serenie. W Australian Open uległa Martinie Hingis w pojedynku o finał, zaś z French Open niespodziewanie pożegnała się już w swoim meczu otwarcia. Kontuzje wykluczyły ją z wielu występów w tym sezonie.
2002
Na drodze do zwycięstwa była niepokonana w Gold Coast, Paryżu, Antwerpii, Ponte Beach, Stanford, San Diego i New Haven. Podczas Australian Open odnotowała ćwierćfinał. W pozostałych turniejach wielkoszlemowych osiągnęła finały, jednak za każdym razem nie udało jej się sprostać Serenie. W WTA Championships dotarła do półfinału. W parze z siostrą wygrała deblowy Wimbledon. W rankingu WTA była na 2. pozycji.
2003
Zdobyła tytuł w Antwerpii, gdzie odniosła zwycięstwo nad Kim Clijsters. Finały osiągnęła w Australian Open i Wimbledonie, jednak w obu uległa Serenie. W Warszawie mecz o tytuł przegrała z Amelie Mauresmo. Wraz z siostrą wygrała turniej rangi Wielkiego Szlema w Melbourne. Nękana kontuzjami pauzowała przez większość roku. Z tego powodu spadła poza pierwszą dziesiątkę rankingu.
2004
Po uporaniu się z urazami, powróciła na światowe korty i odniosła dwa zwycięstwa – w Charleston i Warszawie. Finały odnotowała w Berlinie i Stanford, a półfinał - w Los Angeles. Wielokrotnie kończyła udział w rozgrywkach w ćwierćfinale, w tym podczas wielkoszlemowego French Open. W pozostałych turniejach tej rangi nie osiągnęła nawet tego etapu.
2005
W finale Wimbledonu pokonała Lindsay Davenport, tym samym zostając trzeci raz w karierze triumfatorką tego turnieju. Ponadto wygrała rozgrywki w Stambule. Finały osiągnęła również w Antwerpii oraz Stanford, natomiast półfinał w Miami. Udział w US Open zakończyła w ćwierćfinale, podczas Australian Open odpadła w czwartej rundzie, a na French Open - w trzeciej. W drugiej części sezonu była bardzo często kontuzjowana. Ostatecznie została sklasyfikowana na 10. miejscu w rankingu.
2006
W dalszym ciągu dręczyła ją kontuzja, z powodu której pauzowała przez większość czasu. Podczas wielkoszlemowego Australian Open przegrała w premierowym spotkaniu, zaś w Wimbledonie nie przeszła trzeciej rundy. Najlepszy wynik, jaki osiągnęła w tym sezonie, odnotowała na kortach im. Rolanda Garrosa (1/4 finału). Po ostatnich rozgrywkach z Touru znajdowała się na 46. pozycji.
2007
Pierwszy występ w tym sezonie zaliczyła w Memphis, gdzie wygrała całą rywalizację. Mocnych nie było na nią również podczas wielkoszlemowych rozgrywek Wimbledonu. Została wówczas najniżej sklasyfikowaną i najniżej rozstawioną triumfatorką w historii turnieju. Tytuł zdobyła jeszcze w Seulu, w Tokio osiągnęła finał, a półfinały w Charleston, Nowym Jorku i Bangkoku. Z powodu kontuzji zrezygnowała jednak z udziału w mistrzostwach WTA, w których miała startować z 8. pozycji.
2008
Triumfowała w Zurychu, Dausze oraz - po raz piąty w karierze – w Wimbledonie. W finale wielkoszlemowej imprezy zdołała bowiem zatrzymać własną siostrę. Wyniku tego nie powtórzyła jednak w pozostałych najważniejszych turniejach tenisowych. Podczas Australian i US Open przegrała w ćwierćfinale, a na French Open – w trzeciej rundzie. W parze z Sereną zdobyła drugie złoto olimpijskie w deblowych rozgrywkach Igrzysk Olimpijskich. Na koniec roku była szóstą tenisistką świata.
2009
Zwycięstwa odniosła w Acapulco i Dubaju, ale nie poradziła sobie w finałach trzech innych turniejów – Bank of the West Classic, wielkoszlemowego Wimbledonu i kończącego sezon WTA Championships. Udział w US Open zakończyła na czwartej rundzie, a w Australian i French Open – na trzeciej. Nowy rok miała otwierać z 6. pozycji w rankingu WTA. W parze z Sereną zdobyła najważniejsze trofea w Melbourne, Londynie i Nowym Jorku.
2010
Obroniła tytuły w Dubaju i Acapulco, a w Miami i Madrycie osiągnęła finały. Podczas Australian Open i Wimbledonu dotarła do ćwierćfinałów, na kortach Rolanda Garrosa znalazła się w czwartej rundzie, natomiast w US Open przegrała mecz o finał. W grze podwójnej, razem z Sereną, zdobyła kolejne dwa wielkoszlemowe trofea – triumfowała w Melbourne i Nowym Jorku. Stale powracające kontuzje uniemożliwiły jej jednak starty w wielu innych ważnych wydarzeniach.
2011
Sezon zamknęła na 134. pozycji, co było skutkiem ponadpółrocznej absencji spowodowanej poważnymi problemami zdrowotnymi. Na jesieni zmagała się z syndromem Sjoegrena, którego objawami są osłabienie układu odpornościowego, zmęczenie i ból stawów. Ostatni mecz w Tourze rozegrała na początku września, w pierwszej rundzie wielkoszlemowego US Open. Pojedynek w drugiej oddała walkowerem Sabinie Lisicki. W ostatniej chwili wycofała się też ze startu w Australian Open. Natomiast w lutym, w deblu z Liezel Huber, zdobyła piąty punkt dla drużyny USA w rozgrywkach o Fed Cup przeciwko Białorusi.
2012
Z powodu problemów zdrowotnych, pierwszym turniejem głównego cyklu w nowym sezonie Amerykanki były zawody w Miami i Charleston, w których zanotowała ćwierćfinały. Pogromczyniami reprezentantki Stanów Zjednoczonych były kolejno Agnieszka Radwańska i Australijka Samantha Stosur. Do tego samego etapu dotarła również na kortach ziemnych Rzymie. W drugiej rundzie wielkoszlemowego French Open ponownie uległa najlepszej polskiej tenisistce. Na Wimbledonie Venus była nierozstawiona po raz pierwszy od 1997 roku. Przegrała w nim już w inauguracyjnym spotkaniu. Nie wyjechała z Londynu jednak bez sukcesu. Razem ze swoją siostrą Sereną triumfowała w grze podwójnej czempionatu. W finale Amerykanki poradziły sobie z Czeszkami Andreą Hlavackovą i Lucie Hradecką. Byłe liderki światowego rankingu wygrały również deblową część londyńskich Igrzysk Olimpijskich. Ponownie okazały się zbyt silne na duet naszych południowych sąsiadów. W sierpniu Venus zaliczyła półfinał imprezy w Cincinnati i pierwszą rundę US Open. Na zakończenie sezonu wygrała natomiast turniej 2012 BGL Luxembourg Open. W finale zwyciężyła Rumunkę Monicę Niculescu.
2014
Venus rozpoczęła sezon na 47. Pozycji. Amerykanka znakomicie zaprezentowała się w Auckland, gdzie dopiero w finale zatrzymała ją Serbka Ana Ivanovic. Doświadczona zawodniczka nie mogła liczyć na rozstawienie w Australian Open i już w pierwszej rundzie trafiła na Ekaterinę Makarową, z którą przegrała po trzech setach. Młodsza z sióstr Williams pierwszy tytuł w 2014 roku zdobyła pod koniec lutego na kortach w Dubaju – w drodze po trofeum pokonała m.in. Anę Ivanovic, Karolinę Woźniacką i Alize Cornet. W kolejnych turniejach prezentowała się przeciętnie i aż do sierpniowych zmagań w Stanford nie zaliczyła ani jednego ćwierćfinału. W imprezach wielkoszlemowych wypadła słabo – w drugiej rundzie French Open nie sprostała Annie Schmiedlovej, natomiast w trzeciej rundzie Wimbledonu przegrała po bardzo zaciętym spotkaniu z Petrą Kvitovą. Po ćwierćfinale w Stanford rozegrała znakomity turniej w Montrealu, dochodząc aż do finału. Warto podkreślić, że w półfinale pokonała swoją siostrę Serenę. Po słabym występie w Cincinnati doszła do trzeciej rundy US Open. Na tym etapie imprezy prowadziła 5-3 w trzecim secie przeciwko Sarze Errani, jednak ostatecznie przegrała po tie-breaku. Tuż po ostatnim Wielkim Szlemie zameldowała się w finale w Quebec City, jednak nie zdołała pokonać Chorwatki Mirjany Lucic-Baroni. W końcówce sezonu zaprezentowała się słabo i osiągnęła trzecią rundę w Pekinie oraz pierwszą w Wuhanie. Rok ukończyła na 18. pozycji.
CIEKAWOSTKI
W 1997 roku otrzymała tytuł „Debiutantki Roku”, a rok później została uznana przez „Tennis Magazine” za tenisistkę, która poczyniła największy postęp w ciągu roku.
W tym samym roku została pierwszą, od 1958 roku, nierozstawioną uczestniczką finału wielkoszlemowego.
W sezonie 2000 została zawodniczką roku. Ponadto razem z Sereną otrzymała nagrodę dla debla roku.
Trzykrotnie biła rekordy najszybciej serwowanej piłki podczas turniejów wielkoszlemowych.
W swojej dotychczasowej karierze Venus Williams wywalczyła 43 tytuły w grze pojedynczej, wygrała 19 turniejów deblowych a także 2 turnieje w grze mieszanej. W 2002 roku została sklasyfikowana na 1. miejscu w rankingu WTA i przez 11 tygodni była jego liderką.
--------------
Serena Williams
Urodzona 26 września 1981 roku w Saginaw (USA);
Zaczęła grać w wieku 5 lat;
Status profesjonalny od 1995 roku;
Serena wykazuje się niebagatelnymi umiejętnościami tenisowymi, jest jedną z najsilniejszych fizycznie zawodniczek. Pomimo licznych kontuzji nigdy się nie poddaje i ciężko trenuje, aby utrzymać się w światowej czołówce żeńskiego tenisa.
1995 – 1997
Na światowych kortach zadebiutowała w kanadyjskim mieście Quebek (1995r.). W sezonie 1996 nie brała udziału w rywalizacji. Do gry powróciła w roku 1997. Pierwszy większy sukces odnotowała w Chicago, gdzie dotarła do półfinału. Dzięki temu dokonaniu została najniżej sklasyfikowaną zawodniczką w historii, która na jednym turnieju wyeliminowała tenisistki z czołowej dziesiątki rankingu.
1998
Zainaugurowała sezon w Sydney, gdzie osiągnęła świetny rezultat. Dotarła do półfinału, pokonując po drodze światową „trójkę” - Lindsay Davenport. Nie udało jej się awansować do finału, gdyż uległa w meczu z Arantxą Sanchez-Vicario. W pozostałych turniejach odnotowała najwyżej ćwierćfinał, a wśród rozgrywek wielkoszlemowych najlepiej zaprezentowała się na French Open, gdzie doszła do czwartej rundy. Rok zakończyła na 20. miejscu w rankingu.
1999
Ten sezon przyniósł pierwsze turniejowe zwycięstwa. Triumfowała w Paryżu, Indian Wells i Los Angeles. Ponadto wygrała rywalizację w wielkoszlemowym US Open, gdzie w decydującym spotkaniu pokonała Martinę Hingis. Finał osiągnęła jeszcze w Miami, jednak pokonała ją siostra Venus. W deblu siostry Williams zdobyły tytuły w Hanowerze, a także w wielkoszlemowych French Open i US Open. Z końcem sezonu została sklasyfikowana na 4. pozycji w światowym rankingu
2000
Triumfowała podczas rozgrywek w Hanowerze, Los Angeles i Tokio. W Paryżu i Montrealu osiągnęła finały, jednak musiała uznać wyższość przeciwniczek. Wśród turniejów wielkoszlemowych najlepszy wynik odnotowała podczas Wimbledonu, w którym dotarła do półfinału. W parze z Venus zwyciężyła w deblowym Wimbledonie, a także rywalizację o złoty medal Igrzysk w Sydney. Na koniec roku była 6. tenisistką świata.
2001
Wygrała w Indian Wells, Toronto, a także w kończącym sezon turnieju w Monachium, gdzie wystąpiło osiem najlepszych zawodniczek. W finale US Open spotkała się z Venus, która ostatecznie sięgnęła po zwycięski puchar. Na Australian Open, French Open i Wimbledonie odnotowała ćwierćfinały. W grze podwójnej, w parze z siostrą, triumfowała podczas imprezy w Melbourne. W rankingu WTA w dalszym ciągu zajmowała 6. miejsce.
2002
W tym sezonie odniosła szereg zwycięstw. Wygrała rywalizację w Scottsdale, Miami, Rzymie, Tokio i Lipsku. Ponadto triumfowała w trzech turniejach wielkoszlemowych – French Open, Wimbledonie i US Open, pokonując w każdym z finałów siostrę Venus. Z nią w parze wygrała deblowy Wimbledon. Została liderką światowego rankingu.
2003
Rok rozpoczęła wygraną w Australian Open. Sukces ten powtórzyła na trawiastych kortach Wimbledonu. Ponadto wygrała turnieje w Paryżu i Miami. W finale w Charleston uległa w meczu z Justine Henin. Razem z Venus wygrała deblowy turniej rangi Wielkiego Szlema w Melbourne. Po wimbledońskim triumfie nie występowała już do końca sezonu, czego powodem była operacja kolana. W rankingu WTA zamykała pierwszą trójkę najlepszych zawodniczek.
2004
Do gry powróciła w Miami, gdzie od razu zdobyła kolejny tytuł. W tym sezonie wygrała jeszcze turniej w Pekinie. Do finału dotarła także w Los Angeles, jednak uległa w nim Lindsay Davenport. Podczas wielkoszlemowego Wimbledonu, w decydującym o zwycięstwie spotkaniu, uległa Marii Szarapowej. W kończącym sezon rankingu była na 7. pozycji.
2005
W tym sezonie odnotowała zwycięstwo podczas Australian Open, gdzie w finale pokonała Lindsay Davenport. W pozostałych turniejach nie powtórzyła jednak sukcesów. Tylko w Dubaju udało jej się dotrzeć do półfinału, a ćwierćfinały odnotowała w Paryżu, Miami i Ponte Beach. Na Wimbledonie zakończyła swój udział w trzeciej rundzie, natomiast w US Open przegrała spotkanie o ćwierćfinał. W światowym rankingu znalazła się poza pierwszą dziesiątką tenisistek.
2006
W ciągu całego roku wzięła udział w czterech turniejach. Podczas Australian Open przegrała niespodziewanie w trzeciej rundzie, w Cincinnati i Los Angeles odnotowała półfinały, natomiast w US Open w awansie do ćwierćfinału przeszkodziła jej Amelie Mauresmo. Z powodu kontuzji nie startowała praktycznie przez cały sezon, w związku z czym w światowym rankingu zajmowała 95. miejsce
2007
Powrót do formy przypieczętowała zwycięstwami w Australian Open i Miami. Finał osiągnęła jeszcze w Moskwie, jednak spotkanie wygrała Jelena Dementiewa. Podczas French Open, Wimbledonu i US Open dotarła do ćwierćfinałów. Udało jej się ponownie zakwalifikować w światowej czołówce – na koniec sezonu była na 7. pozycji rankingu.
2008
Triumfowała podczas rozgrywek w Bangalore, Miami, Charleston, a także wielkoszlemowym US Open. Na trawiastych kortach Wimbledonu uległa Venus w finale. W parze z siostrą zdobyła drugie złoto olimpijskie w turnieju deblowym podczas Igrzysk Olimpijskich. Została wiceliderką rankingu WTA.
2009
Czwarty raz w karierze triumfowała podczas Australian Open. Kolejne tytuły zdobyła podczas Wimbledonu i WTA Tour Championships w Dausze. W Miami szansy na zwycięstwo pozbawiła ją Wiktoria Azarenka. W pięciu turniejach osiągnęła półfinały – Sydney, Paryż, Dubaj, Toronto, a także US Open. W parze z Venus wygrała najważniejsze imprezy w Melbourne, Londynie i Nowym Jorku. W światowym rankingu ponownie zajmowała 1. miejsce.
2010
Wywalczyła tytuły podczas Australian Open i Wimbledonu. W Melbourne, w decydującej rozgrywce, pokonała Justine Henin, natomiast w Londynie odniosła zwycięstwo w meczu z Wierą Zwonariową. W tym sezonie finał osiągnęła jeszcze w Sydney, a do półfinału dotarła w Rzymie. Poza tym zagrała jeszcze w Madrycie i na French Open. W grze podwójnej, razem z Venus, zdobyła kolejne dwa wielkoszlemowe trofea – triumfowała na Australian i US Open. Kontuzja ponownie wyeliminowała ją z gry przez większość roku.
2011
Z powodu urazów nie wystąpiła w większości prestiżowych turniejów (Australian i French Open, Indian Wells, Miami, Charleston, Madrycie oraz Rzymie). Na światowe korty powróciła w czerwcu. Podczas imprezy w Eastbourne dotarła jednak tylko do drugiej rundy, a w Wimbledonie - do czwartej. Straty odrabiała w sezonie letnim. W finałowym pojedynku w Stanford pokonała Marion Bartoli, zaś w Montrealu – Samanthę Stosur. Australijka zrewanżowała się jej za porażkę dopiero w ostatnim etapie US Open.
2012
Początek sezonu był dla Sereny wyjątkowo trudny. Amerykanka zainaugurowała rok w Brisbane, jednak tam nabawiła się kontuzji kostki, która miała również swój udział w porażce doświadczonej tenisistki w 4. rundzie wielkoszlemowego Australian Open. Williams powróciła na kort w marcowym turnieju na kortach w Miami, gdzie odpadła już w ćwierćfinale. Pierwszy tytuł w 2012 roku Serena wywalczyła w Charleston. Później reprezentantka Stanów Zjednoczonych świetnie spisała się w Madrycie, wygrywając w finale z Wiktorią Azarenką. Stosunkowo udany był również turniej w Rzymie, gdzie Serena odpadła dopiero w półfinale. Katastrofą zakończyła się natomiast przygoda z paryskim Roland Garros. Williams okazała się wówczas gorsza od zdecydowanie niżej sklasyfikowanej Virginie Rezzano i odpadła już w 1. rundzie. Serena powróciła na kort dopiero w Londynie, gdzie rozpoczęła serię 19 kolejnych wygranych. Ta pozwoliła jej świętować tytuły na kortach Wimbledonu, w Stanford oraz na Igrzyskach Olimpijskich. Młodsza z sióstr Williams swoje rywalki zdemolowała ponownie podczas US Open i kończących sezon WTA Championships, gdzie w 12 meczach straciła zaledwie jednego seta.
2013
Serena rozpoczęła 2013 rok od wygrania turnieju w Brisbane bez straty seta i była murowaną faworytką do końcowego zwycięstwa na kortach Australian Open. Amerykanka, która podczas imprezy zmagała się z kontuzją, przegrała już w ćwierćfinale z 19-letnią Sloane Stephens. Trzy tygodnie później w finale w Doha musiała uznać wyższośc Białorusinki Wiktorii Azarenki. Od tego momentu młodsza z sióstr Williams kontynuowała passę zwycięstw, triumfując po kolei w pięciu imprezach (Miami, Charleston, Madryt, Rzym, Roland Garros) i dopiero w czwartej rundzie Wimbledonu uległa Niemce Sabine Lisicki. Tuż przed US Open wystąpiła w trzech turniejach, zdobywając dwa tytuły i osiągając jeden finał, w którym przegrała ponownie z Wiktorią Azarenką (Bastad, Toronto, Cincinnati). Od tego momentu Amerykanka nie poniosła ani jednej porażki, triumfując po kolei w: US Open, Pekinie i Mistrzostwach WTA. 32-letnia tenisistka zakończyła sezon na pierwszym miejscu, mając ponad pięć tysiący puktów przewagi nad drugą Victorią Azarenką.
Serena rozpoczęła 2014 rok od triumfu na twardych kortach w Brisbane. W pierwszym wielkoszlemowym turnieju najwyżej rozstawionej zawodniczce nie poszło jednak zbyt dobrze, bowiem już w czwartej rundzie zatrzymała ją Serbka Ana Ivanovic. W połowie lutego Amerykanka sensacyjnie przegrała w półfinale w Dubaju z Alize Cornet, jednak już przy kolejnej okazji zdobyła drugi tytuł, wygrywając z Chinką Li Na w Miami. Początek zmagań na kortach ziemnych z pewnością nie był wymarzony dla młodszej z sióstr Williams, która najpierw przegrała w drugiej rundzie w Charleston z Janą Cepelovą, natomiast później z powodu problemów z lewym udem musiała poddać ćwierćfinałowe spotkanie z Petrą Kvitovą w Madrycie. Zdecydowanie lepiej poszło jej w Rzymie, ponieważ obroniła tytuł wywalczony rok temu i pokonała w finale Włoszkę Sarę Errani. Kolejne dwa turnieje wielkoszlemowe zakończyła bardzo szybko, ulegając w drugiej rundzie Rolanda Garrosa Hiszpance Garbine Muguruzie oraz w trzeciej rundzie Wimbledonu Francuzce Alize Cornet. Podrażniona Amerykanka wróciła na kort zdecydowanie bardziej zmotywowana i odniosła triumfy w Stanford i Cincinnati oraz zaliczyła półfinał w Montrealu. Bez straty seta wygrała wielkoszlemowy US Open i zdobyła tym samym osiemnasty najważniejszy tytuł. Turnieje rozgrywane w Azji nie były szczęśliwe dla liderki rankingu, która wycofywała się z powodu kłopotów zdrowotnych. W Wuhanie czuła zawroty głowy, natomiast w Pekinie doskwierało jej kolano. Sezon zakończyła znakomicie, bowiem po raz trzeci z rzędu wygrała Mistrzostwa WTA oraz pozostała liderką rankingu.
CIEKAWOSTKI
W liczbie zdobytych tytułów wielkoszlemowych w grze pojedynczej ustępuje jedynie takim tenisistkom jak Steffi Graf, Chris Evert i Martina Navratilova.
Serena była wielokrotnie nagradzana za swoje sportowe osiągnięcia, została między innymi „Debiutantką Roku” i „Tenisistką Roku”. Ponadto razem z Venus otrzymała nagrodę dla debla roku.
Posiada własną linię odzieżową „Aneres” – jej imię czytane od tyłu.
Często angażuje się w działalność charytatywną.
Serena Williams w swojej dotychczasowej karierze wygrała 46 turniejów w grze pojedynczej, w tym 15 wielkoszlemowych. W grze podwójnej, w parze z Venus, wywalczyła 22 tytułów. Niejednokrotnie udowodniła, że jest jedną z najlepszych zawodniczek, która pomimo wielu problemów zdrowotnych, potrafi wrócić na kort silniejsza.
--------------
Caroline Wozniacki
Urodzona 11 lipca 1990 roku w Odense (Dania);
Zaczęła grać w wieku 7 lat;
Status profesjonalny od 2005 roku;
Była wielokrotną finalistką w turniejach juniorskich, a także ich triumfatorką. Zwyciężyła m.in. w juniorskim Wimbledonie.
2005 – 2007
W pierwszym sezonie zawodowej gry wystąpiła w dwóch turniejach. Zarówno w Cincinnati, jak i w Sztokholmie, odpadła w pierwszych rundach. W 2006 roku osiągnęła ćwierćfinał w Memphis i Sztokholmie, a w Seulu i Tokio przegrała już mecze otwarcia. W kolejnym sezonie brała udział w turniejach ITF, a także odnotowała więcej występów rangi WTA. Podczas wielkoszlemowego French Open uległa w pierwszej rundzie, a w Wimbledonie i US Open dotarła do drugich. Znalazła się również w półfinale w Tokio, ćwierćfinały zaś odnotowała w Sztokholmie i Fez. W pozostałych rozgrywkach osiągnęła najdalej drugą rundę. Rok 2007 zakończyła na 64. pozycji w rankingu WTA.
2008
W tym sezonie odnotowała pierwsze zwycięstwa na turniejach rangi WTA. Triumfowała w New Haven, Sztokholmie i Tokio. W finale znalazła się w Luksemburgu, a w Portoroz zagrała w półfinale. Do ćwierćfinałów dotarła w Eastbourne, Memphis i Dausze. Czwarte rundy osiągnęła w Indian Wells i Miami. Podczas wielkoszlemowych French Open i Wimbledonu doszła do trzeciej rundy, z kolei w Australian Open i US Open walczyła o awans do ćwierćfinału. Na koniec sezonu została sklasyfikowana na 12. miejscu
2009
W tym roku odniosła trzy zwycięstwa: w Eastbourne, New Haven i Ponte Beach. Finałowe spotkania zagrała w Madrycie, Charleston, Memphis a także w Sztokholmie, gdzie nie udało jej się obronić tytułu. Ponadto była finalistką wielkoszlemowego US Open. W walce o tytuł uległa jednak Kim Clijsters. Na Australian Open i French Open odpadła w trzecich rundach, natomiast podczas Wimbledonu dotarła do czwartej rundy. Półfinały odnotowała w Dausze i Osace, natomiast do ćwierćfinałów doszła w Indian Wells, Miami, Cincinnati, Sydney, Auckland oraz w Pattayi. Sezon zakończyła jako 4. tenisistka świata.
2010
Na początku sezonu odpadła już w pierwszej rundzie turnieju w Sydney, jednak to właśnie w tym roku odniosła najwięcej zwycięstw w swojej dotychczasowej karierze. Triumfowała w Pekinie, Montrealu, Tokio, New Haven, Ponte Beach i Kopenhadze. W finałach znalazła się w Dausze i Indian Wells. Półfinał odnotowała w Charleston, a ćwierćfinały w Miami i Warszawie. W Australian Open doszła do czwartej rundy, na kortach Rolanda Garrosa uległa w spotkaniu o półfinał, w Wimbledonie osiągnęła czwarta rundę, a podczas US Open przegrała mecz decydujący o awansie do finału. 11 października 2010 roku została liderką światowego rankingu.
2011
W tym sezonie odniosła dwie finałowe porażki. W Dausze nie sprostała Wierze Zwonariowej, a w Stuttgarcie – Julii Goerges. Triumfowała jednak podczas rozgrywek cyklu Premier w Dubaju, Indian Wells, Charleston, Brukseli, New Haven oraz w turnieju międzynarodowym w Kopenhadze. Sporą ilość punktów rankingowych zgarnęła również osiągając półfinały w Wielkim Szlemie (Australian i US Open), dzięki czemu do końca roku nikt nie odebrał jej przewodnictwa w kobiecym zestawieniu.
2012
Dunka polskiego pochodzenia nowy sezon zainaugurowała w Sydney od dotarcia do ćwierćfinału turnieju Apia International Sydney. Wówczas lepiej od niej zaprezentowała się Agnieszka Radwańska. Kolejny ćwierćfinał zanotowała w Melbourne podczas wielkoszlemowego Australian Open. Korzystniejsze rezultaty osiągnęła natomiast w Miami (półfinał) i Kopenhadze (finał). W trakcie French Open udało jej się awansować jedynie do trzeciej rundy, chociaż w porównaniu z Wimbledonem i US Open, w których nie wygrała żadnego pojedynku, rezultat ten wygląda nie najgorzej. Caroline przyzwoicie wypadła na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie. Jako zawodniczka rozstawiona z numerem ósmym, dotarła tam aż do ćwierćfinału. Przed występem w Nowym Jorku zapisała na swoim koncie dwa półfinały – w Montrealu i New Haven. W tym ostatnim doznała kontuzji kolana, która niewątpliwie wpłynęła na fatalny wynik w US Open. Wozniacki wróciła jednak do formy i na dowód tego wygrała jeszcze imprezę w Seulu, gdzie w finale poradziła sobie z Estonką Kaią Kanepi. Przed końcem roku zdobyła jeszcze tytuł w Moskwie i zameldowała się w ćwierćfinale turnieju w Tokio. Rok 2012 zamknęła plasując się na dziesiątej pozycji klasyfikacji WTA.
2013
Dunka u progu nowego sezonu zanotowała zdecydowany falstart. Wozniacki w Brisbane i Sydney wygrała łącznie zaledwie jedno spotkanie. W Australian Open udało jej się jednak awansować do IV rundy, gdzie uległa wracającej do wielkiego tenisa Swietłanie Kuzniecowej.
Caroline rozkręciła się na dobre w Dausze i Dubaju, gdzie jednak lepsze okazywała się Agnieszka Radwańska (ćwierćfinał) i Petra Kvitova (półfinał). W Indian Wells Dunka polskiego pochodzenia doszła aż do finału, lecz tym razem uległa Marii Szarapowej. Jak się później okazało, Wozniacki zanotowała zdecydowany zjazd formy, który trwał aż do czerwca.
W międzyczasie tenisistka zarobiła jedynie 220 punktów za występy w Charleston (ćwierćfinał) i Paryżu (II runda). Na trawie nie było lepiej. Wozniacki zagrała co prawda w 1/2 finału w Eastbourne, ale kolejny wielkoszlemowy turniej zakończyła już w drugim meczu.
Powrót na nawierzchnię twardą to bolesna porażka w Toronto, ćwierćfinał w Cincinnati i półfinał w New Haven. Kolejny występ w imprezie z cyklu Grand Slam i kolejne rozczarowanie. Tym razem tylko III runda w US Open. Na osłodę Wozniacki popisała zagrała jeszcze w półfinale w tokio, ćwierćfinale w Pekinie i finale w Luxemburgu. Nie wystarczyło to jednak do zapewnienia sobie miejsca w WTA Championships. Dunka zakończyła rok na 10. pozycji w rankingu WTA.
2014
Początek sezonu nie był w wykonaniu Dunki rewelacyjny. W Australii Wozniacki rozczarowała przede wszystkim w Melbourne, gdzie już w III rundzie odpadła po porażce z Garbine Murguruzą. Po drodze przytrafiły się jej jeszcze szybkie porażki w Sydney i Doha, co zaowocowało spadkiem na 11. pozycję w rankingu WTA. Pierwszą dobrą serię zanotowała w polowie lutego w Dubaju, gdzie doszła do półfinału.
W Idian Wells przegrała już w III rundzie i spadła na odległą 18. lokatę. W Miami doszła do ćwierćfinału i nieco odbudowała swoją sytuację. Caroline nie zagrała w turnieju Premier 5 w Rzymie. Przegrana w drugiej rundzie w Madrycie i kompromitacja w meczu otwarcia podczas Roland Garros dopełniły fatalny obraz pierwszej połowy roku.
Wozniacki nieco odbiła się na brytyjskiej trawie, gdzie zagrała w 1/2 finału w Eastbourne i IV rundzie Wimbledonu. W Londynie uległa jednak zdecydowanie niżej notowanej Barbarze Zahlavovej Strycovej. Przełamanie nadeszło w Istambule, gdzie skorzystała na stosunkowo słabej drabince i zgarnęła pierwszy tytuł.
W Montrealu i Cincinnati zagrała kolejno w ćwierćfinale i półfinale przegrywając dwukrotnie ze swoją przyjaciółką, Sereną Williams. Słaba postawa w New Haven nie prognozowała świetnego występu w US Open. To właśnie w Nowym Jorku Caroline zanotowała zdecydowanie najlepszy turniej. Wozniacki zagrała w finale, pokonując między innymi Marię Szarapową. W decydującym starciu lepsza była ponownie Serena Williams.
Dunka polskiego pochodzenia poszła za ciosem i zagrała jeszcze w finale w Tokio, dzięki czemu awansowala na 7. pozycję w rankingu WTA. Półfinał turnieju w Wuhan niemal zagwarantował jej prawo gry w WTA Championships, do którego Wozniacki przystępowała po rozczarowującej wpadce w Pekinie.
W Singapurze Caroline spisała się jednak rewelacyjnie i zagrała w finale imprezy kończącej sezon. Wozniacki pokonałą Marię Szarapową, Agnieszkę Radwańską oraz Petrę Kvitovą. W mistrzowskim starciu lepsza była rzecz jasna Serena Williams.
CIEKAWOSTKI
W 2008 roku otrzymała nagrodę najlepszego debiutanta, a w 2011 - tytuł „Players Aces Award” za działalność dobroczynną.
Przyjaźni się z siostrami Radwańskimi. W parze z Agnieszką osiągnęła finał juniorskiego French Open w grze podwójnej.
Na przełomie września i października przyjechała do Polski. Podczas Pekao Szczecin Open wzięła udział m.in. w pokazowym meczu mikstowym z Robertem Rozmusem, Urszulą Dudziak i Wojciechem Fibakiem, a w Toruniu podpisała list intencyjny o utworzeniu w województwie kujawsko-pomorskim akademii tenisowej jej imienia.
Caroline Wozniacki w swojej dotychczasowej karierze zdobyła 20 tytułów w grze pojedynczej i 2 w grze podwójnej. W 2009 roku dotarła do finału US Open. Z uwagi na to, że jest jeszcze młodą zawodniczką, uważa się, że największe sukcesy są jeszcze przed nią.
---------------
Marta Domachowska
Urodzona 16 stycznia 1986 roku w Warszawie (Polska)
Zaczęła grać w wieku 7 lat
Status profesjonalny od 2001 roku
W czerwcu 2000 roku zadebiutowała w juniorskim turnieju z cyklu ITF, gdzie osiągnęła ćwierćfinał. 10 marca 2003 roku osiągnęła 9. pozycję w klasyfikacji singlowej juniorek. W tym roku również zakończyła swoje starty w tym gronie.
2001 – 2003
W 2001 roku wzięła udział w swoim pierwszym profesjonalnym turnieju. Były to rozgrywki w Sopocie, jednak odpadła w kwalifikacjach. W następnym sezonie zagrała w Warszawie, gdzie awansowała do turnieju głównego. W maju 2002 została sklasyfikowana w rankingach WTA. W sezonie 2003 wygrała imprezę ITF w Toruniu.
2004
W tym roku wygrała dwa turnieje ITF – w Warszawie i Belfort. W Casablance osiągnęła ćwierćfinał, natomiast w Sopocie półfinał. W Seulu dotarła do finału, w którym uległa Marii Szarapowej. W Linz przeszła eliminacje, jednak w drugiej rundzie przegrała z Amelie Mauresmo. 27 września po raz pierwszy znalazła się w pierwszej setce najlepszych tenisistek świata.
2005
Na początku sezonu niespodziewanie odpadła w pierwszej rundzie w Auckland. W Hobart zaprezentowała się lepiej i osiągnęła ćwierćfinał. Kolejny lepszy występ odnotowała w Ponte Beach, gdzie, po przejściu przez kwalifikacje, dotarła do trzeciej rundy, w której nie sprostała Venus Williams. W Strasburgu drugi raz w karierze znalazła się w finale, a w Pekinie doszła do półfinału. W rankingu WTA była na 60. miejscu.
2006
Pierwszy występ odnotowała w Canberze, gdzie zdobyła tytuł w grze podwójnej w parze z Robertą Vinci. W grze pojedynczej finał odnotowała w Ortisei, jednak przegrała w nim z Evą Birnerovą. Decydujące o zwycięstwie spotkanie rozegrała również w Memphis, w którym uległa Sofii Arvidsson. Niepowodzenia w kolejnych turniejach spowodowały, że Domachowska myślała o zakończeniu kariery sportowej.
2007
Ten sezon przyniósł jedno zwycięstwo w rozgrywkach ITF w Poitiers. W Sztokholmie przeszła eliminacje, jednak w drugiej rundzie turnieju głównego przegrała z późniejszą triumfatorką - Agnieszką Radwańską. W Seulu osiągnęła ćwierćfinał, w którym uległa Venus Williams.
2008
Podczas Australian Open zaprezentowała wysoką formę i odnotowała najlepszy start w tej imprezie w swojej dotychczasowej karierze. Dostała się do turnieju głównego, w którym dotarła do czwartej rundy. W meczu o ćwierćfinał nie sprostała Venus Williams. Po raz pierwszy awansowała do ćwierćfinału na Bali, jednak przegrała z Patty Schnyder. Zdecydowanie lepiej zagrała w turnieju deblowym, podczas którego w parze z Nadią Petrovą, dotarła do finału. W pozostałych rozgrywkach znalazła się najdalej w drugiej rundzie.
2009
W tym roku osiągnęła ćwierćfinały w Fes, Bukareszcie, Istambule i Sofii. Na Australian Open nie powtórzyła sukcesu z poprzedniego sezonu i odpadła w pierwszej rundzie, podobnie jak później na French Open, Wimbledonie i US Open. W deblu, w parze z Michaellą Krajicek, osiągnęła finał w Poitiers.
2010
Najlepszy wynik odnotowała podczas turnieju ITF w Midland, gdzie osiągnęła półfinał. Na Australian Open, French Open i US Open odpadła już w kwalifikacjach. W pozostałych rozgrywkach również nie prezentowała się lepiej. W tym sezonie Domachowska chciała powrócić do pierwszej setki rankingu WTA, jednak 1 listopada znalazła się na 298. pozycji.
2011
Domachowska rozpoczęła sezon od dotarcia do drugiej rundy imprezy rozgrywanej we francuskim Andrezieux-Boutheon. Następnie zapisała na swoim koncie zwycięstwo w turnieju w Grenoble, gdzie w finale pokonała Naomi Broady (6-4 6-4), oraz półfinał w Sutton. W marcu dotarła do finału zawodów w Bath, ale uległa w nim Stefanie Voegele (7-6 5-7 2-6). Podczas czerwcowej imprezy w Istambule zgarnęła kolejny tytuł mistrzowski, gdzie w finale wygrała z Margalitą Chakhnashvili (7-5 6-3). W innym tureckim turnieju, rozgrywanym w Samsun, dotarła do finału. Ostatnim dużym osiągnięciem Marty w tym sezonie był październikowy finał w brytyjskim Barnstaple. Przegrała w nim jednak z Anne Keothavong (1-6 3-6).
2012
Domachowska nowy sezon rozpoczęła od nieudanej próby awansu do zawodów w Hobart. W eliminacjach odpadła już w drugiej rundzie. Nie wywalczyła również promocji do głównej drabinki wielkoszlemowego Australian Open. Również w Melbourne zdołała pokonać tylko jedną rywalkę w kwalifikacjach. Podobnie było w Paryżu, gdzie najpierw poradziła sobie z Rumunką Eleną Bogdan, a później uległa Amerykance Varvarze Lepchenko. Pierwszy większy sukces w 2012 roku Marta osiągnęła dopiero w marcu, kiedy zameldowała się w półfinale futuresa w amerykańskim Fort Walton Beach. Dalej warszawianka starała się o miejsce w zasadniczej części turniejów w Charleston, Fezie i Madrycie, ale niestety w żadnej z tych imprez nie pokonała lepiej przygotowanych przeciwniczek. W maju dotarła natomiast do 1/8 finału futuresa rozgrywanego we francuskim Saint Gaudens. Domachowska nie zagrała w wielkoszlemowych French Open, Wimbledonie i US Open. W eliminacjach tych trzech czempionatów odpadła już w pierwszej rundzie. W lipcu Polka zaliczyła udany start w ukraińskim Doniecku. W tamtejszych zawodach zameldowała się aż w półfinale, jednak promocji do finału nie wywalczyła na skutek porażki z Portugalką Marią Joao Koehler. W tym samym miesiącu Marta dotarła jeszcze do drugiej rundy turnieju w Baku. Jednym z ostatnich większych sukcesów warszawianki w tym sezonie był półfinał, do którego przedarła się w październikowych zawodach we francuskim Limoges. Nasza reprezentantka zakończyła rok na 229. pozycji w klasyfikacji WTA.
2013
Rok 2013 okazał się niezbyt przychylny dla Marty Domachowskiej. Warszawianka od kilku sezonów nie potrafi nawiązać do sukcesów sprzed lat i startuje zazwyczaj w turniejach rangi ITF, w których jednak coraz rzadziej osiąga dobre rezultaty.
W grze pojedynczej Domachowska zdołała dwukrotnie awansować do ćwierćfinałów imprez pod egidą ITF (Joue-Les-Tours, Saguenay). Ponadto warto odnotować dobry występ Marty w turnieju najwyższej rangi w Strasbourgu. Nasza tenisistka udanie przebrnęła we Francji kwalifikacje, jednak nie zdołała awansować do 2. rundy fazy zasadniczej, doznając porażki z Amerykanką Shelby Rogers. W głównej drabince turnieju z cyklu WTA Tour Domachowska zagrała również dzięki dzikiej karcie w Katowicach. Nasza reprezentantka mimo dobrego występu, nie zdołała zatrzymać w 1. rundzie utalentowanej Niemki Anniki Beck.
Zdecydowanie bardziej wartościowe wyniki odnotowała Domachowska w grze podwójnej. Polka w tej specjalności sięgnęła w 2013 roku po dwa tytuły (Clermont Fernand – wspólnie z Michaellą Krajicek i Saguneay – partnerka: Andrea Hlavackova). Na uwagę zasługuje także występ warszawianki w turnieju rangi WTA International w Katowicach. W nim Marta wraz z Alicją Rosolską zameldowały się w półfinale. Poza tym Domachowska osiągnęła również półfinał w Mariborze (partnerka: Andrea Klepac) i ćwierćfinały w Kuala Lumpur (partnerka: Alicja Rosolska) i Joue-Les-Tours (partnerka: Magda Linette).
2014
Niegdyś najlepsza polska tenisistka w 2014 roku potwierdziła, iż nie zanosi się na jej powrót do poważnego tenisa. 29-letnia wówczas zawodniczka na stałe skupiła się na pielęgnowaniu znajomości z Jerzym Janowiczem.
Marta na korcie pojawiła się w sezonie 2014 tylko cztery razy, wygrywając jedno spotkanie. Ofiarą Polki padła zdecydowanie niżej notowana Camila Fuentes, ktorą Domachowska pokonała w kwalifikacjach do turnieju w Monterrey. Później jednak lepsza okazała się utalentowana 19-latka Sachia Vickery. Wydarzenia te miały miejsce na przełomie marca i kwietnia.
Wcześniej Polka zagrała w eliminacjach do turniejów w Dausze i Dubaju, jednak tam odpadała już po pierwszych meczach. Trzeba jednak przyznać, że w obu przypadkach trafiała na zdecydowanie wyżej notowane rywalki, Nadię Pietrową i Camilę Giorgi. Druga z nich, Włoszka była objawieniem 2014 roku, który zakończyła na 34. miejscu. Polka natomiast na zakończenie sezonu zajęła 889. lokatę.
CIEKAWOSTKI
W karierze juniorskiej dotarła do półfinałów turniejów wielkoszlemowych French Open 2002 i Australian Open 2003.
Gdy w 2008 roku znalazła się w czwartej rundzie Australian Open, jednocześnie ten sam etap rozgrywek osiągnęła Agnieszka Radwańska. Był to pierwszy przypadek w historii polskiego tenisa, gdzie dwie Polki walczyły o ćwierćfinał tego turnieju.
Marta Domachowska była „pierwsza rakietą” w Polsce. Najwyższą pozycję w rankingu WTA odnotowała 3 kwietnia 2006 roku, kiedy to była sklasyfikowana jako 37. tenisistka świata.
---------------
Urszula Radwańska
Urodzona 7 grudnia 1990 w Ahaus (Niemcy)
Zaczęła grać w wieku 5 lat
Status profesjonalny od 2005 roku
W tej chwili jest drugą najlepszą tenisistką w Polsce. Wiele osób uważa, że ma talent i możliwości nie mniejsze od swojej siostry.
2005
W swoim pierwszym zawodowym sezonie, Urszula Radwańska wygrała dwa turnieje w grze podwójnej w rozgrywkach cyklu ITF Circuit, jednak jej największym osiągnięciem w 2005 roku było zdobycie drużynowego Mistrzostwa Świata do lat 16 (Junior Fed Cup) wraz ze swoją siostrą Agnieszką i Maksymilią Wandel.
2006
Urszula po raz pierwszy zagrała w turniejach głównych zawodów rangi Tour. Osiągnęła swój największy sukces w dotychczasowej karierze, awansując do drugiej rundy turnieju w Istambule, gdzie wygrała z zawodniczką z Top 100 rankingu. W zawodach w Sztokholmie także doszła do drugiej rundy, w której przegrała, po emocjonującym meczu, z rozstawioną z numerem pierwszym Anastazją Myskiną. Zwyciężyła dwukrotnie w deblowych turniejach rangi ITF.
2007
W tym roku wygrała turniej juniorek podczas Wimbledonu 2007. Triumfowała w tych zawodach również w grze podwójnej, w parze z Anastazją Pawliuczenkową. Trzy razy zwyciężała w deblu w zawodach rangi ITF. Po raz pierwszy w karierze osiągnęła ćwierćfinał imprezy rozgrywanej w Bangkoku. W Stambule występowała w deblu, w parze z siostrą Agnieszką, i nieoczekiwanie wygrały turniej bez straty seta. Było to jej pierwsze zwycięstwo w karierze zawodniczej w zawodach najwyższej rangi. Sezon zakończyła na 249. miejscu w rankingu WTA i 1. miejscu w rankingu ITF juniorek.
2008
Urszula, mimo nie najlepszego początku sezonu (odpadła w ostatniej, trzeciej fazie eliminacji do Australian Open), osiągnęła swój największy sukces w turnieju wielkoszlemowym, dochodząc do drugiej rundy Wimbledonu. Warto wspomnieć, że nadal grywała z powodzeniem w turniejach rangi ITF Circuit, zwyciężając w tym sezonie w Vancouver. W ostatnim w tym roku turnieju w Taszkencie, powtórzyła swój dotychczasowy najlepszy wynik - ćwierćfinał.
2009
W tym roku Urszula po raz pierwszy w karierze znalazła się w Top 100 rankingu WTA. Do najważniejszych osiągnięć należy awans do czwartej rundy w Indian Wells, gdzie pokonała m.in. znajdującą się na 8. miejscu w rankingu Swietłanę Kuzniecową. W tym roku trzy razy awansowała z eliminacji do turniejów głównych. Dokonała tego w Birmingham, Istambule i Los Angeles. Wielokrotnie osiągnęła drugą rundę rozgrywek, m.in. na Wimbledonie. W drugiej części sezonu, kiedy to jej forma pozwalała poważnie myśleć o awansie do Top 50 kobiecego tenisa, zaczęły się jej pierwsze poważniejsze problemy z kontuzjami.
2010
Na początku roku odpadła w kwalifikacjach do turnieju w Sydney i w pierwszej rundzie Australian Open. W lutym doznała kontuzji, która wykluczyła ją z gry aż do sierpnia. Dalszą część roku poświęciła na powrót do formy z poprzedniego sezonu.
2011
Nowy sezon Radwańska rozpoczęła od nieudanych pojedynków w kwalifikacjach turniejów rozgrywanych w Dausze, Dubaju i Melbourne. Zapisała na swoim koncie solidny występ w Indian Wells, gdzie dotarła do trzeciej rundy, po drodze pokonując m.in. Czeszkę Klarę Zakopalovą (6-3 5-7 6-2). Ze względu na niepowodzenia w eliminacjach, krakowianka nie wystąpiła w zasadniczej części zawodów w Rzymie, French Open i Wimbledonie. W trakcie wielkoszlemowego US Open wywalczyła miejsce w głównej drabince turniejowej, ale już w pierwszej rundzie imprezy lepiej od niej zaprezentowała się jej starsza siostra. Zdecydowanie największym tegorocznym sukcesem Polki było dotarcie do półfinału czempionatu rozgrywanego w Taszkencie. Później znalazła się jeszcze w ćwierćfinale turnieju w Guangzhou. Rok zakończyła na 109. miejscu klasyfikacji WTA.
2012
Nowy sezon Polka zainaugurowała udanym występem w kwalifikacjach turnieju w Sydney. W pierwszej rundzie zasadniczej części imprezy trafiła jednak na swoją starszą siostrę – Agnieszkę – która oddała jej zaledwie dwa gemy. Podczas wielkoszlemowego Australian Open wygrała tylko jeden pojedynek. Na przełomie lutego i marca Ula brała udział w zawodach głównego cyklu, ale w żadnej imprezie nie przebrnęła granicy drugiej rundy. Równie mizerne wyniki notowała w kwietniu. Pojawiła się na turniejach w Kopenhadzei Fezie, lecz tu również nie zapisała na swoim koncie żadnych indywidualnych sukcesów. Pierwszy większe zwycięstwo osiągnęła na futuresie w Cagnes-sur-Mer. We Francji zwyciężyła, wespół z Aleksandrą Panową, w deblowej części imprezy. Ogromnym sukcesem krakowianki był niewątpliwie ćwierćfinał, do którego dotarła w maju w Brukseli. Wówczas wyeliminowała z dalszej gry Amerykankę Varvarę Lepchenko i Francuzkę Marion Bartoli. Uległa natomiast Szwedce Sofii Arvidsson. W trakcie French Open ponownie pokonała tylko jedną rywalkę. Szybko zapomniała jednak o niedawnej porażce i postanowiła spróbować swoich sił w futuresie w Nottingham. Wygrała tę imprezę, awansowała na 63. lokatę klasyfikacji WTA i zapewniła sobie w ten sposób kwalifikację na londyńskie Igrzyska Olimpijskie. Największym tegorocznym osiągnięciem Polki był jednak finał wywalczony w czerwcowym turnieju w holenderskim 's-Hertogenbosch. Po drodze poradziła sobie z Kazaszką Ksenią Pierwak, Włoszką Flavią Pennettą, a także Arvidsson, której zrewanżowała się za niedawna porażkę w Brukseli. W półfinale jej oponentką miała być Belgijka Kim Clijsters. Była liderka światowego rankingu poddała jednak starcie walkowerem. Dopiero w finale lepiej od Uli zaprezentowała się Rosjanka Nadieżda Pietrowa. Na Wimbledonie Radwańska nie wygrała ani jednego meczu i już w pierwszej rundzie zawodów przegrała bitwę z Nowozelandką Mariną Erakovic. W lipcu nasza reprezentantka odnotowała dobre wyniki w Stanfrod i Carlsbadzie. W obu tych imprezach dotarła aż do ćwierćfinału. W Londynie, podczas Igrzysk Olimpijskich, wygrała tylko jedna batalię – z Niemką Mona Barthel – natomiast w kolejnym spotkaniu musiała uznać wyższość Amerykanki Sereny Williams. Była liderka światowego rankingu ponownie pokonała ją w trzeciej rundzie imprezy w Cincinnati. Cykl turniejów Wielkiego Szlema zamknęła fatalnym występem na US Open. W Nowym Jorku nie wygrała ani jednego meczu i na starcie została wyeliminowana przez Włoszkę Robertę Vinci. Przed końcem roku zameldowała się jeszcze w dwóch półfinałach – w Taszkencie i w chińskim Kantonie. Sezon zakończyła na 31. lokacie klasyfikacji WTA.
2013
Początek sezonu dla młodszej z sióstr Radwańskich nie obfitował w zadowalające wyniki. W 4 pierwszych turniejach wygrała zaledwie 1 spotkanie – z kwalifikantką Ksenią Pervak w pierwszym w roku turnieju w Brisbane. Nieco lepiej zaprezentowała się w katarskiej Dausze, jednak w 3. rundzie napotkała na Serenę Williams, która nie dała szans krakowiance, wygrywając 6-0 6-3. W Dubaju udanie przeszła kwalifikacje, ale w turnieju głównym odpadła już przy pierwszym pojedynku (porażka z kwalifikantką Jie Zheng). Jeszcze lepiej zagrała w Indian Wells. Wygrała 3 spotkania (z Arantxą Rus, Sloane Stephens oraz Jamie Hampton). W grze o ćwierćfinał uległa Victorii Azarence.
Po zawodach w Miami i Monterrey (2. runda i ćwierćfinał) Urszula przystępowała do sezonu na kortach ziemnych. Niestety, w żadnym turnieju na mączce nie potrafiła wygrać więcej niż 2 spotkań, kończąc etap gry na cegle, przegrywając w 2. rundzie Rolanda Garrosa z kwalifikantką Dinah Pfizenmaier.
Na kortach trawiastych Radwańska także nie zaprezentowała się z najlepszej strony. Po przyznanym „wolnym losie” w 1. rundzie zawodów w Birmingham, przegrała w boju o ćwierćfinał z Donną Vekic. Tuż przed Wimbledonem poległa w ćwierćfinale w holenderskim Den Bosch z Kirsten Flipkens, natomiast na samym Wimbledonie nie poprawiła swojego wyniku wielkoszlemowego, docierając do 2. rundy (porażka z grającą z dziką kartą Alison Riske).
Wyniki Radwańskiej przed US Open również nie napawały optymizmem. Najwyżej dotarła do ćwierćfinałów w Stanford i Carlsbad. Przed samymi rozgrywkami w Nowym Jorku odpadła w 1. rundzie turnieju głównego w Toronto oraz 1. meczu kwalifikacyjnym do imprezy w Cincinnati. We Flushing Meadows wygrała pierwsze spotkanie Rumunką Iriną Camelią Begu, ale w kolejnej fazie była za słaba na rozstawioną z numerem piętnastym Sloane Stephens.
Podobnie jak na początku sezonu, ostatni etap roku był dla Radwańskiej fatalny. W 3 ostatnich imprezach wygrała 1 mecz (wówczas w Pekinie niespodziewanie pokonała świetnie spisującą się Simonę Halep). Po tym sukcesie rozegrała swój ostatni mecz w sezonie – wynikiem 4-6 4-6 poległa z Marią Kirilenko.
2014
Urszula Radwańska rok 2014 może z pewnością spisać na straty. Polka, która na zawodowe korty powróciła dopiero w lutym po kontuzji barku, nie potrafiła nawiązać do wyników z ostatnich sezonów. Z tego powodu młodsza z krakowskich sióstr spadła w rankingu światowym na 179. miejsce.
Polka przez większą część sezonu grała w turniejach rangi ITF. W imprezach głównego cyklu zazwyczaj nie przechodziła eliminacji. Najlepszym rezultatem krakowianki był z pewnością ćwierćfinał osiągnięty w zawodach rangi International w Taszkencie. Ula mogła nawet awansować do półfinału, ale ostatecznie po wyrównanym boju przegrała z rozstawioną z numerem pierwszym Bojaną Jovanovski. Z dobrej strony polska tenisistka pokazała się również w imprezie rangi ITF w Jou-Les-Tours. Krakowianka przegrała dopiero w decydującej rundzie z Niemką Cariną Witthoeft. Warto również odnotować ćwierćfinał w Midland, gdzie Ula zainaugurowała starty w roku 2014.
W turniejach wielkoszlemowych Radwańska nie zdołała osiągnąć drugiej fazy zawodów. W Rolandzie Garrosie i na Wimbledonie lepsze na początek okazały się odpowiednio Magdalena Rybarikova i Angelique Kerber. Na kortach Flushing Meadows Ula nie przeszła nawet kwalifikacji, odpadając w 2. fazie eliminacji.
W zeszłym sezonie krakowianka dokonała kilku roszad w swoim sztabie szkoleniowym. Na początku roku zrezygnowała z usług Macieja Synówki i podjęła współpracę z Czechem Martinem Fassatim. Od tego sezonu nowym coachem tenisistki z Małopolski będzie Maciej Domka.
CIEKAWOSTKI
W półfinale juniorskiego Wimbledonu 2006, Urszula uległa Caroline Wozniacki, byłej liderce światowego rankingu, nie wykorzystując w tym meczu trzech piłek meczowych.
Urszula Radwańska jest trzecią polską mistrzynią juniorskiego Wimbledonu i drugą, po Aleksandrze Olszy, która dokonała tego w singlu i w deblu.
Swoje najwyższe miejsce w rankingu (29) osiągnęła 9 października 2012 roku.
--------------
Marcin Matkowski
Urodzony 15 stycznia 1981 roku w Barlinku (Polska)
Zaczął grać w wieku 8 lat
Status profesjonalny od 2003 roku
Jest specjalistą od gry podwójnej. Tworzy wraz z Mariuszem Fyrstenbergiem najlepszą polską parę deblową.
2003
W pierwszym zawodowym sezonie na sopockich kortach, gdzie partnerował mu Mariusz Fyrstenberg, zdobył pierwszy tytuł w grze podwójnej w rozgrywkach ATP. Ponadto sięgnęli po zwycięski puchar podczas challengerów w Hilversum, Manerbio, Szczecinie i Aachen. Rok zakończył na 97. miejscu deblowego rankingu ATP.
2004
Razem z Mariuszem Fyrstenbergiem odniósł zwycięstwo w Costa do Sauipe. Ponadto wygrali challenger w niemieckim Heilbronn. Do półfinałów dotarli w Chennai, Vina del Mar, Acapulco, Bukareszcie i Palermo. Na koniec roku był na 52. pozycji w rankingu.
2005
W parze z Mariuszem Fyrstenbergiem odniósł zwycięstwo w Sopocie i podczas szczecińskiego challengera. W Palermo osiągnęli finał, natomiast w Costa Do Sauipe i Napoli odnotowali półfinały. W światowym rankingu ponownie został sklasyfikowany jako 52. deblista świata.
2006
Razem z Mariuszem Fyrstenbergiem wygrał rywalizację w Bukareszcie. Bliscy zdobycia kolejnych tytułów byli w Costa Do Sauipe, Barcelonie, New Haven, Palermo i Bazylei. Świetny występ odnotowali na wielkoszlemowym Australian Open, gdzie osiągnęli półfinał. Ponadto awansowali do turnieju Tennis Masters Cup. W deblowym rankingu zajmował 17. miejsce.
2007
Z Fyrstenbergiem odnieśli zwycięstwa w Sopocie oraz Wiedniu. W New Haven, Metz i Madrycie dotarli do finałów, jednak nie sprostali swoim przeciwnikom. Półfinały osiągnęli w Sydney, Buenos Aires, Estoril i Bukareszcie, ale rywale skutecznie przeszkodzili im w dalszym awansie. W parze z Carą Black osiągnął ćwierćfinał Wimbledonu w grze mieszanej.
2008
W Warszawie i Madrycie debel Matkowski – Fyrstenberg był niepokonany i zdobył kolejne dwa tytuły w turniejach cyklu ATP. W Barcelonie, Bukareszcie i Metz dotarli do finałów, jednak nie udało im się odnieść kolejnych zwycięstw. Półfinały osiągnęli w Sydney i Paryżu. Ponownie zakwalifikowali się do Tennis Masters Cup i w tym roku odnotowali półfinał. Wśród deblistów zajął 15. pozycję.
2009
W parze z Mariuszem Fyrstenbergiem wygrał rywalizację w Eastbourne i Kuala Lumpur. Dotarli również do finałów w Waszyngtonie i Szanghaju, a także do półfinałów w Sydney i Paryżu. O finał walczył jeszcze w Dubaju, gdzie partnerował mu Niemiec Rainer Schuettler. Na wielkoszlemowym Australian Open polski debel osiągnął ćwierćfinał. Sezon zakończył na 17. miejscu w deblowym rankingu.
2010
Razem z Fyrstenbergiem triumfowali w Eastbourne. Zwycięstwo było w ich zasięgu również w Kuala Lumpur, Pekinie, Szanghaju i Wiedniu, gdzie dotarli do finałów, w których jednak ulegli rywalom. W Miami i Barcelonie odnotowali półfinały. Świetne wyniki osiągnęli na French Open i US Open, podczas których awansowali do ćwierćfinałów. W kończącym sezon ATP World Tour, po pokonaniu m.in. Boba i Mike’a Bryanów, znaleźli się w półfinale.
2011
W 2011 roku Frytka i Matka nie zwyciężyli w żadnym turnieju ATP. Mimo to zanotowali na swoim koncie dwa ogromne sukcesy – finał wielkoszlemowego US Open, gdzie ulegli austriacko-niemieckiej dwójce złożone z Jurgena Melzera i Philippa Petzschnera (2-6 2-6) oraz londyński finał Masters, gdzie w rozgrywkach udział bierze osiem najlepszych duetów sezonu. Wówczas lepiej od nich zaprezentowali się Białorusin Maks Mirny i Kanadyjczyk Daniel Nestor (7-5 6-3).
2012
Największym sukcesem Matkowskiego z 2012 roku, którego nie wywalczył grając w parze z Mariuszem Fyrstenbergiem, jest finał mikstowej części wielkoszlemowego US Open. W Nowym Jorku występował wówczas z Czeszką Kvetą Peschke, ale w decydującej bitwie lepiej od nich zaprezentowali się Rosjanka Jekaterina Makarowa i Brazylijczyk Bruno Soares (6-7[8] 6-1 12-10) W grze mieszanej dotarł jeszcze do drugiej rundy Australian Open i French Open. W Melbourne jego partnerką była Tajwanka Su-wei Hsieh, a w Paryżu Niemka Anna-Lena Groenefeld. Matka i Frytka wygrali w tym sezonie dwa turnieje: kwietniowy Barcelona Open Banc Sabadell, w finale którego poradzili sobie z reprezentantami gospodarzy Marcelem Granollersem i Marcem Lopezem (2-6 7-6[7] 10-8), a także majowego Mastersa Mutua Madrid Open. W ostatecznym spotkaniu tej dużej imprezy Polacy pokonali Szweda Roberta Lindstedta i Rumuna Horię Tecau (6-3 6-4). Fyrstenbrg i Matkowski dotarli jeszcze do finału marcowych zawodów w Dubaju, półfinałów Mastersa w Indian Wells oraz turniejów w Bazylei i Kuala Lumpur. Poza tym zameldowali się w ćwierćfinałach wielkoszlemowego Australian Open oraz Mastersów w Rzymie, Toronto, Cincinnati i Paryżu.
2013
Matka sezon 2013 rozpoczął od turnieju Apia International w Sydney. Naszemu tenisiście na korcie towarzyszył wówczas Kolumbijczyk Juan Sebastian Cabal. Polak i tenisista z Ameryki Południowej stoczyli zacięty, lecz przegrany bój z braćmi Bryan. W kolejnych imprezach najwyższej rangi Marcin grał ze swoim stałym partnerem, Mariuszem Fyrstenbergiem. Nasi debliści zdołali wygrać tylko jeden turniej, imprezę halową rangi ATP Word Tour 500 w Hamburgu. Ponadto z dobrej strony pokazali się również podczas zawodów Masters 1000 w Miami, ulegając dopiero w decydującej rozgrywce parze Quereshi/Rojer. Trzykrotnie nasi debliści zameldowali się w półfinale imprez najwyższej rangi (Rotterdam, Bazylea i Montreal). Niezbyt dobre wyniki nasz deblista zanotował w turniejach wielkoszlemowych. Start w Melbourne i w Nowym Jorku zakończył już na 1. rundzie, a dobry występ na kortach Rolanda Garrosa (ćwierćfinał) zniweczyła kontuzja mięśni grzbietu, której nabawił się Fyrstenberg. W tej sytuacji Matkowski rozegrał kilka turniejów z innymi partnerami. Dobry występ zanotował wraz z Frederikiem Nielsenem w Eastbourne (półfinał) i z Łukaszem Kubotem podczas zmagań wimbledońskich (3. runda). Warte odnotowania są również imprezy, w których Marcin wraz z Mariuszem znaleźli się w ćwierćfinale (Dubaj, Barcelona, Waszyngton, Cincinnati, Wiedeń). Znacznie poniżej oczekiwań Matka zaprezentował się, oprócz Australian Open i US Open, w imprezach Masters 1000 w Indian Wells, w Monte Carlo, w Barcelonie, w Madrycie, w Rzymie, w Pekinie i w Szanghaju. Rywalizację w tych prestiżowych turniejach kończył zazwyczaj na 1. rundzie. Mimo kilku bolesnych porażek, Matka i Frytka, zdołali zakwalifikować się po rocznej przerwie do kończących sezon Finałów ATP Word Tour. W londyńskiej hali O2 byli blisko awansu do półfinału, lecz w kluczowym meczu przegrali po super tie breaku z najlepszymi deblistami świata, braćmi Bryan.
2014
W okresie gry na trawie szczecinianin dotarł do ćwierćfinału w londyńskim Queen's Clubie, występując wspólnie z Colinem Flemingiem oraz osiągnął 3. rundę w parze z Juanem Sebastianem Cabalem podczas wielkoszlemowego Wimbledonu. Na drodze do ćwierćfinału Polakowi i Kolumbijczykowi stanęli na przeszkodzie bracia Bryanowie.
Partnerem Marcina w drugiej części sezonu był także Robert Lindstedt. W czasie kontuzji Łukasza Kubota Szwed towarzyszył Matce w dwóch turniejach. W Toronto doświadczeni debliści nie przebrnęli 1. rundy, a w Cincinnati po zwycięstwie w 2. rudznie ze świetną parą Ivan Dodig/Marcelo Melo, przegrali w następnej fazie z niżej notowanymi Amerykanami, Stevem Johnsonem i Samem Querrey.
Pod koniec sezonu nasz deblista występował u boka czołowego specjalisty od gry podwójnej, Leandera Paesa. Już w swoim pierwszym starcie Polak i Hindus wygrali turniej rangi 250 w Kuala Lumpur. W finale malezyjskiej imprezy okazali się lepsi od duetu Jamie Murray/John Peers. Następnie w Szanghaju doszli do 2. rundy, a w Bazylei odpadli w ćwierćfinale. Sezon 2014 Polak zakończył świetnym wynikiem podczas turnieju rangi Masters 1000 w paryskiej hali Bercy. Tam razem z Austriakiem z Juergenem Melzerem przegrali dopiero w meczu o tytuł z liderami rankingu ATP, braćmi Bryanami.
W sumie w 2014 roku Matkowski w parze z różnymi partnerami zanotował 34 zwycięstwa i 24 porażki, zapisując na swoim koncie 2 tytuły. Obecnie szczecinianin zajmuje 27. miejsce w rankingu najlepszych deblistów globu.
CIEKAWOSTKI
Marcin Matkowski studiował ekonomię na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.
Od 2000 roku reprezentuje Polskę w Pucharze Davisa.
Marcin Matkowski swoje największe sukcesy odnosi w grze podwójnej. Triumfował w 13 turniejach deblowych. Za każdym razem wygrywał w parze z Mariuszem Fyrstenbergiem. 22 razy byli finalistami rozgrywek. W latach 2006, 2008-2011 występował z Fyrstenbergiem w kończących sezon mistrzostwach dla pierwszej ósemki rankingowej.
---------------
Mariusz Fyrstenberg
Urodzony 8 lipca 1980 roku w Warszawie
Zaczął grać w wieku 7 lat
Status profesjonalny od 2001 roku
Specjalista od gry podwójnej. Tworzy wraz z Marcinem Matkowskim najlepszą polską parę deblową.
2001 – 2003
W pierwszym zawodowym sezonie wygrywał deblowe turnieje rangi Futures. Występ w Sopocie zakończył w pierwszej rundzie. W roku 2002 razem z Marcinem Matkowskim odniósł zwycięstwa podczas challengerów w Graz oraz Manerbio. W sezonie 2003 na sopockich kortach zdobyli pierwszy tytuł w grze podwójnej w rozgrywkach ATP. Ponadto sięgnęli po zwycięski puchar podczas challengerów w Hilversum, Manerbio, Szczecinie i Aachen. Sezon zakończył na 84. miejscu deblowego rankingu ATP.
2004
Razem z Marcinem Matkowskim odniósł zwycięstwo w Costa do Sauipe. Ponadto wygrali challenger w niemieckim Heilbronn. Do półfinałów dotarli w Chennai, Vina del Mar, Acapulco, Bukareszcie i Palermo. O finał walczył jeszcze w Bastad, gdzie partnerował mu Niemiec Karsten Braasch. Na koniec roku był na 49. pozycji w rankingu.
2005
W parze z Marcinem Matkowskim odniósł zwycięstwo w Sopocie i podczas szczecińskiego challengera. W Palermo osiągnęli finał, natomiast w Costa Do Sauipe i Napoli odnotowali półfinały. W Houston, razem z Czechem Tomasem Cibulecem, również dotarł do półfinału. W światowym rankingu został sklasyfikowany jako 54. deblista świata.
2006
Razem z Marcinem Matkowskim wygrał rywalizację w Bukareszcie. Bliscy zdobycia kolejnych tytułów byli w Costa Do Sauipe, Barcelonie, New Haven, Palermo i Bazylei. Świetny występ odnotowali na wielkoszlemowym Australian Open, gdzie osiągnęli półfinał. Ponadto awansowali do turnieju Tennis Masters Cup. W deblowym rankingu zajmował 16. miejsce.
2007
Z Matkowskim odnieśli zwycięstwa w Sopocie oraz Wiedniu. W New Haven, Metz i Madrycie dotarli do finałów, jednak nie sprostali swoim przeciwnikom. Półfinały osiągnęli w Sydney, Buenos Aires, Estoril i Bukareszcie, ale rywale skutecznie przeszkodzili im w dalszym awansie.
2008
W Warszawie i Madrycie debel Fyrstenberg/Matkowski był niepokonany i zdobył kolejne dwa tytuły w turniejach cyklu ATP. W Barcelonie, Bukareszcie i Metz dotarli do finałów, jednak nie udało im się odnieść kolejnych zwycięstw. Półfinały osiągnęli w Sydney i Paryżu. Ponownie zakwalifikowali się do Tennis Masters Cup i w tym roku odnotowali półfinał. Wśród deblistów zajął 15. pozycję.
2009
W parze z Marcinem Matkowskim wygrał rywalizację w Eastbourne i Kuala Lumpur. Dotarli również do finałów w Waszyngtonie i Szanghaju, a także półfinałów w Sydney i Paryżu. Na wielkoszlemowym Australian Open polski debel osiągnął ćwierćfinał. Razem z Brazylijczykiem Marcelo Melo odnotował półfinał rozgrywek w Stuttgarcie. Sezon zakończył na 18. miejscu w deblowym rankingu.
2010
Razem z Matkowskim triumfowali w Eastbourne. Zwycięstwo było w ich zasięgu również w Kuala Lumpur, Pekinie, Szanghaju i Wiedniu, gdzie dotarli do finałów, w których jednak ulegli rywalom. W Miami i Barcelonie odnotowali półfinały. Świetne wyniki osiągnęli na French Open i US Open, podczas których awansowali do ćwierćfinałów. W kończącym sezon ATP World Tour, po pokonaniu m.in. Boba i Mike’a Bryanów, znaleźli się w półfinale.
2011
W 2011 roku Frytka i Matka nie zwyciężyli w żadnym turnieju ATP. Mimo to zanotowali na swoim koncie dwa ogromne sukcesy – finał wielkoszlemowego US Open, gdzie ulegli austriacko-niemieckiej dwójce złożone z Jurgena Melzera i Philippa Petzschnera (2-6 2-6) oraz londyński finał Masters, gdzie w rozgrywkach udział bierze osiem najlepszych duetów sezonu. Wówczas lepiej od nich zaprezentowali się Białorusin Maks Mirny i Kanadyjczyk Daniel Nestor (7-5 6-3).
2012
Tradycyjnie już rok 2012 upłynął dla Fyrstenberga pod znakiem współpracy z Marcinem Matkowskim. Popularny "Frytka" wraz ze swoim kolegą rozpoczął sezon od udanego występu w Brisbane i Melbourne, dochodząc do ćwierćfinału Australian Open. Swój pierwszy finał Polacy zanotowali w lutowej imprezie w Dubaju. Równie udany był kolejny turniej, który dla naszych deblistów zakończył się półfinałem w Indian Wells. Apogeum formy duetu Fyrstenberg i Matkowski nadeszło wraz z końcem kwietnia, kiedy to urodzony w 1980 roku tenisista zanotował kolejno swój 12. i 13. tytuł w karierze, zwyciężając w Barcelonie i Madrycie. Kolejne turnieje nie były już jednak tak udane, czego dowodem były porażki w 3. rundzie Roland Garros, 1. rundzie Wimbledonu, 1. rundzie US Open i 1. spotkaniu podczas Igrzysk Olimpijskich. Polacy zagrali jeszcze co prawda w półfinałach imprez w Kuala Lumpur i Bazylei oraz ćwierćfinale kończącego sezon turnieju Masters w Paryżu, jednak nie pozwoliło im to na występ w ATP World Tour Finals.
2013
W 2013 roku Mariusz Fyrstenberg kontynuował wspólne występy z Marcinem Matkowskim. Nasi debliści zdołali wygrać tylko jeden turniej, imprezę halową rangi ATP Word Tour 500 w Hamburgu. Ponadto z dobrej strony pokazali się również podczas zawodów Masters 1000 w Miami, ulegając dopiero w decydującej rozgrywce parze Quereshi/Rojer. Trzykrotnie nasi debliści zameldowali się w półfinale imprez najwyższej rangi (Rotterdam, Bazylea i Montreal). Niezbyt dobre wyniki nasz deblista zanotował w turniejach wielkoszlemowych. Start w Melbourne i w Nowym Jorku zakończył już na 1. rundzie, a dobry występ na kortach Rolanda Garrosa (ćwierćfinał) powstrzymała kontuzja mięśnia grzbietu. Ten uraz naszemu debliście nie pozwolił na występ na trawiastych kortach Wimbledonu. Warte odnotowania są również imprezy, w których Mariusz wraz z Marcinem znaleźli się w ćwierćfinale (Dubaj, Barcelona, Waszyngton, Cincinnati, Wiedeń). Znacznie poniżej oczekiwań Frytka zaprezentował się, oprócz Australian Open i US Open, w imprezach Masters 1000 w Indian Wells, w Monte Carlo, w Barcelonie, w Madrycie, w Rzymie, w Pekinie i w Szanghaju. Rywalizację w tych prestiżowych turniejach kończył zazwyczaj na 1. rundzie. Mimo kilku bolesnych porażek, Frytka i Matka, zdołali zakwalifikować się po rocznej przerwie do kończących sezon Finałów ATP Word Tour. W londyńskiej hali O2 byli blisko awansu do półfinału, lecz w kluczowym meczu przegrali po super tie breaku z najlepszymi deblistami świata, braćmi Bryan.
2014
Mariusz Fyrstenberg 2014 rok rozpoczął od tytułu w Brisbane. Warszawianin wspólnie z utytułowanym Danielem Nestorem w finale australijskiego turnieju pokonali parę Juan Sebastian Cabal/Robert Farah 6-7 (4) 6-4 10-7. Następnie polski tenisista zaprezentował swoje umiejętności w imprezie Apia International w Sydney. Frytka powrócił do wspólnych występów ze swoim stałym partnerem, Marcinem Matkowskim. Biało-czerwoni zakończyli zawody na fazie ćwierćfinałowej, ulegając duetowi Daniel Nestor/Nenad Zimonjić. W najważniejszym turnieju stycznia, w Australian Open, Polacy odpadli w 3. rundzie, ulegając po wyrównanym spotkaniu swoim pogromcom z Sydney, Nestorowi i Zimonjicowi. W lutym Matka i Frytka w Rotterdamie osiągnęli półfinał, a w Dubaju odpadli już po pierwszym meczu. Marzec był dla naszych deblistów wyjątkowo kiepskim miesiącem. W obu imprezach rangi Masters 1000 w Indian Wells i w Miami, nasi reprezentanci zakończyli zmagania już na 1. rundzie. W kwietniu w Monte Carlo udało się biało-czerwonym osiągnąć drugą rundę, a na mączce w Bukareszcie dotarli aż do finału, gdzie lepsi od nich okazali się Jean-Julien Rojer/Horia Tecau. Przed rozpoczęciem Rolanda Garrosa warszawianin i szczecinianin osiągnęli ćwierćfinał w imprezie rangi Masters 1000 w Madrycie i słaby występ w imprezie tej samej rangi w Rzymie (porażka w 1. rundzie). Zmagania na paryskiej mączce podczas Rolanda Garrosa zakończyły się fiaskiem dla naszego debla. Matkowski i Fyrstenberg dość niespodziewanie odpadli już w pierwszej fazie Wielkiego Szlema. Okres gry na trawie polscy reprezentanci postaniwili spędzić z zagranicznymi partnerami. Dla Mariusza zmagania w londyńskim Queen's Clubie, w Eastbourne oraz podczas wielkoszlemowego Wimbledonu były zupełnie nieudane. Polak nie zdołał podczas sezonu na trawie odnieść choćby jednego zwycięstwa. W lipcu nadal polski deblista nie mógł przełamać fatalnej passy. Najpierw wspólnie z Colinem Flemingiem nie podbili Stuttgartu, a następnie po powrocie do występów z Marcinem Matkowskim odpadli po pierwszym meczu w Hamburgu i w kwalifikacjach do imprezy w Waszyngtonie! W pierwszej połowie sierpnia warszawianin nawiązał współpracę z Fabio Fogninim. Polak i temperamentny Włoch w Toronto zapisali na swoim koncie jedno zwycięstwo, a w Cincinnati nie zdołali przebrnąć pierwszej rundy. Od turnieju w Winston-Salem nastąpił okres dobrych wyników Frytki. Wspólnie z Marcinem Matkowskim zanotowali ćwierćfinał we wspomnianym wyżej turnieju oraz 3. rundę wielkoszlemowego US Open. We wrześniu rozpędzeni Polacy okazali się najlepsi w imprezie rangi 250 na hali w Metz. W tournee azjatyckim Fyrstenberg występował z zagranicznymi partnerami. Jedynie godny uwagi rezultat odnotował w Shenzhen, osiągając ćwierćfinał wspólnie z doświadczonym Maksem Mirnym. Pod koniec sezonu Polak dotarł do ćwierćfinału w Wiedniu z Davidem Marrero i zupełnie nie powiodło mu się podczas zmagań w rodzinnym mieście Rogera Federera, w Bazylei.
Marcin Matkowski przez większą część sezonu kontynuował wspólne starty z Mariuszem Fyrstenbergiem. Szczecinianin nie może jednak zaliczyć 2014 roku do udanych. Z popularnym Frytką udało mu się wspólnie wygrać tylko jeden turniej. Biało-czerwoni okazali się najlepsi w imprezie halowej w Metz. Dobry wynik nasi debliści odnotowali także na mączce w Bukareszcie, przegrywając dopiero w finale z Jeanem-Julienem Rojerem i Horią Tecau. Poza tym wspólnie z Frytką Matkowski osiągnął również półfinał w Rotterdamie, 3. rundę Australian Open oraz US Open, ćwierćfinały w Sydney, w Madrycie i w Winston-Salem. Nie zabrakło jednak też słabszych występów. Polski eksportowy debel po pierwszym spotkaniu zakończył zmagania, m.in. w Dubaju, w Indian Wells, w Miami, w Oeiras, w Rzymie, w Hamburgu i na kortach Rolanda Garrosa.
CIEKAWOSTKI
Od 2001 roku reprezentuje Polskę w Pucharze Davisa.
W 2007 roku w parze z Agnieszką Radwańską osiągnął ćwierćfinał US Open w grze mieszanej.
Mariusz Fyrstenberg swoje największe sukcesy odnosi w grze podwójnej. Triumfował w 13 turniejach deblowych. Za każdym razem wygrywał w parze z Marcinem Matkowskim. 21 razy byli finalistami rozgrywek. W latach 2006, 2008-2011 występował z Matkowskim w kończących sezon mistrzostwach dla pierwszej ósemki rankingowej.
-----------------
Łukasz Kubot
Urodzony 16 maja 1982 roku w Bolesławcu (Polska)
Zaczął grać w wieku 9 lat
Status profesjonalny od 2002 roku
Pierwszy duży sukces to wygrana w międzynarodowych mistrzostwach Polski do lat 16. Po powrocie z Akademii Tenisowej w Stanach Zjednoczonych zaczął zdobywać pierwsze punkty do klasyfikacji ITF wśród osiemnastolatków. To pozwoliło mu na udział w wielkoszlemowym Wimbledonie, gdzie dotarł do ćwierćfinału.
2000 – 2001
Po sukcesie w juniorskim Wimbledonie, Kubot zaczął startować w seniorskich turniejach rangi Futures. Po występach w Polsce, w których odnotował najwyżej drugą rundę, postanowił zagrać w filipińskich turniejach tej serii. W pierwszym awansował do ćwierćfinału, a w drugim znalazł się w półfinale. Ten sezon zakończył na 574. miejscu w rankingu ATP. Najlepszy wynik w sezonie 2001 osiągnął w challengerze w Sopocie, gdzie zagrał w finale. W decydującym spotkaniu przegrał jednak z Hiszpanem Davidem Ferrerem. Na koniec roku został sklasyfikowany na 427. pozycji rankingu.
2002
Następny sezon Kubot rozpoczął bardzo słabo. W kolejnych turniejach odpadał w pierwszych albo drugich rundach. Po nieudanych występach, postanowił zrobić sobie przerwę, aby trenować i przygotować się do następnych startów. W trakcie turnieju Futures Germany F9, niespodziewanie dotarł do finału. Jednocześnie był to jego największy sukces w całym roku. Dobrze zaprezentował się jeszcze w czeskim turnieju, gdzie doszedł do półfinału. W rankingu był na 440. miejscu.
2003
W tym roku Kubot zagrał dwa półfinały. Pierwszy w turnieju rangi Futures na Węgrzech, a drugi w rosyjskim challengerze rozgrywanym w Togliatti. Udział w pozostałych turniejach najczęściej kończył na pierwszej lub drugiej rundzie, niekiedy docierając do ćwierćfinału. Sezon skończył na 371. pozycji w światowym rankingu.
2004
Sezon rozpoczął od udziału w niemieckich rozgrywkach serii Futures. W pierwszym turnieju wypadł bardzo słabo i niemal od razu odpadł, natomiast w pozostałych dwóch już triumfował. Kolejne zwycięstwo odniósł w rywalizacji w Kolumbii, natomiast w Czechach, gdzie wziął udział w dwóch turniejach, pierwszy wygrał a w drugim osiągnął półfinał. Na pozostałych imprezach coraz częściej docierał do ćwierćfinałów. Na koniec roku zajmował 219. pozycję w rankingu.
2005
Pierwszy półfinał osiągnął w turnieju w USA. Kolejny ważniejszy występ odnotował na Węgrzech, gdzie ponownie zagrał w spotkaniu półfinałowym. Mecz o finał zagrał również w trakcie challengera w Austrii, natomiast na Ukrainie zdobył już tytuł. W Korei Południowej znalazł się w następnym półfinale w tym sezonie. Lepsze okresy w tym roku przeplatały się z gorszymi, kiedy to Kubot odpadał w pierwszych i drugich rundach rozgrywek. Sezon zakończył na 142. miejscu.
2006
Po challengerach w Niemczech i Francji, gdzie odpadł w pierwszych rundach, wystąpił w turnieju we Wrocławiu, w którym doszedł do półfinału. Kolejny mecz półfinałowy zagrał w Ekwadorze, a w finale znalazł się w trakcie rozgrywek w Indiach. Znaczący awans odnotował jeszcze na Słowacji, a w pozostałych turniejach był eliminowany najczęściej w pierwszych lub drugich rundach. Na koniec sezonu był na 125. Pozycji klasyfikacji ATP.
2007
Podczas wielkoszlemowego Australian Open odpadł już w trzeciej rundzie eliminacji, na Wimbledonie zakończył występ w pierwszej rundzie kwalifikacji a na US Open powtórzył wynik z Melbourne. Najdalej znalazł się w trakcie rozgrywek w Kazachstanie i na Ukrainie, w których doszedł do ćwierćfinałów, a także w Poznaniu i na challengerze we Francji, gdzie zagrał półfinały. W rankingu ATP odnotował spadek i znajdował się na 222. miejscu. Z kolei w grze podwójnej spisywał się coraz lepiej. Odnotował półfinały w Delray Beach, Wrocławiu, Napoli i Sopocie. Finalistą został w trakcie rozgrywek w Cherbourg, Casablance i Lyonie. Po zwycięstwo sięgnął w challengerach w Casablance i Tunisie.
2008
W pierwszej części sezonu najwyżej znalazł się w ćwierćfinałach w turniejach w Korei Południowej i Uzbekistanie. W trakcie kwalifikacji do turnieju na kortach Queen’s Clubu odpadł w trzeciej rundzie. Nie przeszedł również eliminacji do Wimbledonu, gdzie odpadł w pierwszej rundzie. Po nieudanych występach, Kubot wygrał challenger w Niemczech. W tym roku zagrał jeszcze półfinał w Szczecinie, a w Finlandii odnotował dwa ćwierćfinały. Pozostałe turnieje kończył w początkowych rundach. Sezon zakończył na 209. pozycji. Coraz lepsze wyniki osiągał natomiast w deblu. Dotarł do półfinałów w Leonie, Telde, Trnavie i Taszkencie. Finałowe spotkania rozegrał w Bukharze, Szczecinie i Dnepropetrovsku. Triumfował w trakcie challengerów w Busan, Lanzarote, Ferganie, Prostejov, Karshi, Seulu, Bratysławie, Helsinkach i Cancun.
2009
Na Australian Open ponownie nie udało mu się przejść kwalifikacji, z których odpadł w trzeciej rundzie. Z French Open pożegnał się w pierwszej rundzie, wcześniej przechodząc eliminacje. Na londyńskich kortach Queen’s Clubu i Wimbledonu został wyeliminowany w pierwszych rundach turnieju kwalifikacyjnego, z kolei na US Open w drugiej. W tym sezonie, w porównaniu do poprzednich lat, odnotował więcej turniejów rangi ATP. Najlepszy w karierze rezultat osiągnął w Serbii, gdzie mimo porażki w trzeciej rundzie kwalifikacji, dostał się do turnieju, w którym zagrał w finale. Uległ w nim Novakowi Djokoviciowi. Jednak najczęściej jego udział kończył się na etapie eliminacji lub w początkowych rundach turnieju głównego. Rok zakończył na 101. miejscu. W tym sezonie wziął również udział w wielu turniejach rangi ATP i Wielkiego Szlema w grze podwójnej. W Australian Open osiągnął półfinał, na French Open dotarł do drugiej rundy, na Wimbledonie awansował do ćwierćfinału. Niestety na US Open odpadł już po pierwszym meczu. Pozostałe półfinałowe spotkania rozegrał w Costa Do Sauipe, londyńskim Queen’s Clubie, Stuttgarcie, Cincinnati i Bukareszcie. W finale znalazł się w Acapulco, natomiast triumfatorem został w Casablance, Belgradzie i Wiedniu, za każdym razem w parze z Oliverem Marachem.
2010
Sezon zainaugurował w Katarze, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Na Australian Open doszedł do czwartej rundy, osiągając najlepszy wynik na tym turnieju w dotychczasowej karierze. Drugi finał rangi ATP w karierze odnotował w Brazylii, w którym został pokonany przez Juana Carlosa Ferrero. Na kortach Rolanda Garrosa ponownie odpadł w pierwszej rundzie, a na Wimbledonie w drugiej. W tym roku znalazł się na najwyższej pozycji w rankingu w dotychczasowej karierze – 12 kwietnia plasował się na 41. miejscu. W deblu również osiągnął sukcesy. Półfinały odnotował w Rzymie, Cincinnati i Szanghaju. Finałowy mecz rozegrał w Costa Do Sauipe, natomiast tytuł wywalczył w Santiago i Acapulco razem z Oliverem Marachem, a w Bukareszcie w parze z Juanem Ignacio Chelą. W turniejach wielkoszlemowych największe sukcesy odniósł na French Open i US Open, gdzie znalazł się w ćwierćfinałach, na Australian Open dotarł do trzeciej rundy, a w trakcie Wimbledonu przegrał już pierwszy mecz.
2011
Nowy sezon Kubot rozpoczął od dotarcia do drugiej rundy turnieju w Brisbane, w której przegrał z Marcosem Bahdatisem (2-6 2-6). Do tego etapu dotarł również w trakcie wielkoszlemowego Australian Open. Później rozpoczął cykl zawodów rozgrywanych na kortach ziemnych. Jego największym sukcesem był ćwierćfinał, osiągnięty w Acapulco, w którym lepiej do niego zaprezentował się Thomaz Belluci (6-7 6-3 6-4). Następnie wziął udział w dużym amerykańskim czempionacie w Indian Wells. Przegrał tam jednak pojedynek drugiej rundy z Tomasem Berdychem (4-6 1-6). Po powrocie na korty ziemne nieudanie startował w eliminacjach turniejów w Monte Carlo, Barcelonie i Madrycie. Dopiero w Rzymie awansował do zasadniczej części imprezy, jednak tam, ponownie w drugiej rundzie, lepiej od niego zaprezentował się Novak Djokovic. Polak dobry wynik zanotował w trakcie wielkoszlemowego French Open, gdzie dotarł aż do trzeciej rundy. Zdecydowanie największym sukcesem Kubota w 2011 roku było osiągnięcie czwartej rundy podczas innego turnieju Wielkiego Szlema – Wimbledonu. Po drodze pokonał między innymi, rozstawionego z numerem dziewiątym, Francuza Gaela Monfilsa (6-3 3-6 6-3 6-3). W lipcu bardzo dobrze zaprezentował się w Stuttgarcie, gdzie dopiero w półfinale zatrzymał go Pablo Andujar. W trakcie występu w poznańskim challengerze Poznań Porsche Open, Polak nabawił się kontuzji nadgarstka, która wykluczyła go regularnej gry na najbliższe dwa miesiące. Wrócił dopiero na wrześniowy turniej w Kuala Lumpur, gdzie odpadł już w drugiej rundzie. Później wystąpił jeszcze w zawodach rozgrywanych w Szanghaju i Moskwie, jednak w obu zakończył swój występ na inauguracyjnej fazie imprezy. Na koniec sezonu zagrał w Bazylei. Tam jednak nie podołał wyzwaniu rzuconemu, w drugiej rundzie, przez lidera światowego rankingu – Novaka Djokovicia.
2012
Sezon 2012 dla Łukasza Kubota nie był udany. Trudno zdecydować, co było dla 30-latka z Bolesławca największym osiągnięciem. W ubiegłym sezonie był jedną nogą w czwartej rundzie Wimbledonu, w której mógł pojedynkować się z Novakiem Djokovicem. W tym roku tenisista w występach Wielkiego Szlema najlepiej wypadł podczas Rolanda Garrosa (3. runda). W Melbourne i Nowym Jorku zawodnik kończył grę po pierwszy spotkaniu, natomiast w Wimbledonie po drugim. Dobrego akcentu Polaka nie można doszukiwać się także w Mastersach: (Indian Wells: 2. runda, Miami: 1. runda, Monte Carlo: 1. runda, Rzym: 2. runda, Cincinnati: 1 runda, Szanghaj: 3. runda). To właśnie występ w największym mieście Chin można uznać za najlepszy wynik tenisisty znad Wisły w tym roku. Skutkiem jego niezadowalającej formy jest spadek Kubota w krajowej klasyfikacji. Mimo, że zawodnik utrzymuje się od dłuższego czasu w drugiej połowie setki rankingu ATP, to został zdetronizowany przez rewelacyjnego Jerzego Janowicza. „Jerzyk” dzięki fantastycznej grze w BNP Paribas Masters w Paryżu wskoczył na 26. miejsce w męskim zestawieniu i, co oczywiste, wysunął się w klasyfikacji krajowego tenisa. Dla porównania Kubot przegrał już w pierwszej rundzie eliminacji do turnieju w stolic Francji, ulegając Benjaminowi Beckerowi.
2013
Bez wątpienia rok 2013 był dla Kubota wyjątkowy. Polski tenisista po raz pierwszy w karierze zameldował się w ćwierćfinale turnieju wielkoszlemowego. Polak w zmaganiach singlistów na kortach Wimbledonu pokonał kolejno, Igora Andrejewa, Steva Darcisa, Benoita Paire’a i Adriana Mannarino. Lubinianina powstrzymał dopiero w ¼ finału drugi z naszych tenisistów, Jerzy Janowicz. Oprócz występu w Londynie, nasz singlista nie odnotował jakichś bardzo spektakularnych rezultatów. Zazwyczaj kończył zmagania w ważniejszych imprezach na 1. lub 2. rundzie. Często nie udawało mu się również przebrnąć kwalifikacji. W pozostałych trzech turniejach Wielkoszlemowych wypadł dość przeciętnie (Australian Open – 1. runda, French Open – 2.runda, US Open – 1. runda). W sumie nasz reprezentant zanotował w 2013 roku ujemny bilans w zmaganiach indywidualnych (10 zwycięstw/20 porażek).
Znacznie lepsze wyniki Kubot uzyskał w deblu. Pod koniec lutego lubinianin wraz z Hiszpanem Davidem Marrero wygrali turniej w Acapulco. W finale nie zdołali powstrzymać ich Włosi, Simone Bolelli/Fabio Fognini. Oprócz wiktorii w Meksyku, Polak odnotował również dobre występy, m.in. w Memphis (półfinał, partner: Daniel Nestor), Madryt (półfinał, partner: Jeremy Chardy), Doha (ćwierćfinał, partner: Jeremy Chardy), Sydney (ćwierćfinał, partner: Jeremy Chardy), Indian Wells (ćwierćfinał, partner: Jeremy Chardy).
2014
Łukasz Kubot w tegorocznym sezonie może się poszczycić jedynie dobrymi wynikami w grze podwójnej. W singlu lubinianin rywalizował tylko do czerwca ze względu na kontuzję stopy. Z tego powodu zakończył rok w grze pojedynczej na odległym 170. miejscu.
Polak z dobrej strony w singlu pokazał się tylko w Madrycie, gdzie przebijając się przez eliminacje, osiągnął 3. rundę. Po drodze pokonał, m.in. Gillesa Simona. Na trawiastych kortach Wimbledonu nie zdołał obronić punktów za zeszłoroczny ćwierćfinał, odpadając mimo walki w 3. rundzie po starciu z Milosem Raoniciem. W pozostałych turniejach Wielkiego Szlema, w Australian Open i na kortach Rolanda Garrosa, lubinianin zakończył swoją przygodę już po pierwszym meczu. W ostatniej lewie Wielkiego Szlema Kubot w ogóle nie wystąpił
Znacznie lepsze rezultaty polski tenisista odnotował w grze podwójnej. W styczniu Łukasz zapisał się w historii polskiego sportu. Kubot wspólnie z Robertem Lindstedtem w sposób niespodziewany wywalczyli mistrzowski tytuł w Australian Open. Polak i Szwed z meczu na mecz się rozkręcali, eliminując po drodze znacznie wyżej notowane pary (m.in. Ivan Dodig i Marcelo Melo oraz Eric Butorac/ Raven Klaasen). Dzięki sukcesowi w Melbourne, Kubot i Lindstedt zagrali na koniec sezonu w turnieju mistrzów. W londyńskiej hali O2 świetnie dysponowani tenisiści w fazie grupowej odnieśli trzy zwycięstwa, pokonując, m.in. braci Bryanów. W półfinale niestety lepsi od nich po wyrównanej grze okazali się Ivan Dodig i Marcelo Melo. W pozostałych dwóch turniejach wielkoszlemowych, w których Kubot wystąpił, czyli w French Open i w Wimbledonie, odnotował odpowiednio ćwierćfinał i drugą rundę.
Nieźle również Kubot i Lindstedt zaprezentowali się w Acapulco, w Barcelonie, w Halle i w Sztokholmie, gdzie udało im się dojść do fazy ćwierćfinałowej. Z pozostałych turniejów odpadli zazwyczaj w 2. rundzie lub czasami po pierwszym meczu. W sumie w grze podwójnej lubinianin zapisał na swoim koncie 20 zwycięstw i 18 porażek. Rok 2014 zakończył jako 18. deblista świata.
CIEKAWOSTKI
Jest triumfatorem siedmiu turniejów deblowych ATP, finalistą siedmiu, a oprócz tego zwyciężył w dwóch turniejach rangi Futures i osiemnastu challengerach. Po 5 tytułów w turniejach ATP sięgnął w parze z Austriakiem Oliverem Marachem.
W rankingu ATP w grze pojedynczej był najwyżej sklasyfikowany na 41. miejscu w singlu (12 kwietnia 2010), natomiast w grze podwójnej na 7. pozycji (27 września 2010).
Kubot był pierwszym polskim tenisistą od czasów Wojciecha Fibaka, który osiągnął pierwszą „50” w światowym rankingu. Był finalistą dwóch turniejów singlowych ATP, a triumfował w czterech turniejach rangi Futures i dwóch challengerach.
------------------
Roger Federer
Urodzony 8 sierpnia 1981 roku w Bazylei (Szwajcaria)
Zaczął grać w wieku 8 lat
Status profesjonalny od 1998 roku
1998 – 1999
W swoim pierwszym zawodowym sezonie Roger Federer grał głównie w ojczystej Szwajcarii, niestety z marnym skutkiem. Jedyne większe osiągnięcie to ćwierćfinał w turnieju w Toulouse we Francji. W sezonie ‘99 osiągnął ćwierćfinał w trakcie turnieju w Marsylii, Rotterdamie i Bazylei. Dotarł także do półfinału turnieju w Wiedniu. Niestety Roger Federer bardzo słabo spisywał się w turniejach wielkoszlemowych, jednak były to dopiero jego pierwsze występy na imprezach tej rangi.
2000
Postępy Rogera Federera zaowocowały coraz lepszymi wynikami. W zasadzie mógł być już spokojny o swój byt w gronie „prawdziwych zawodowców”. Zanotował dwa ćwierćfinały (Londyn, Halle), dwa półfinały (Kopenhaga, Wiedeń) oraz dwa finały (Marsylia, Bazylea). Roger Federer sprawił duży zawód swoim sympatykom nie wygrywając w żadnym turnieju. Za to spisywał się zupełnie dobrze (poza Wimbledonem) w turniejach wielkoszlemowych: na Australian Open doszedł do trzeciej rundy, na kortach Rolanda Garrosa do czwartej, natomiast podczas US Open, tak jak w Australii, dotarł do trzeciej rundy.
2001
Podczas Australian Open dotarł do trzeciej rundy, gdzie przegrał z późniejszym finalistą. W Miami odniósł zwycięstwo w swoim pierwszym zawodowym turnieju ATP. Na kortach Rolanda Garrosa, po raz pierwszy w karierze doszedł do ćwierćfinału w turnieju wielkoszlemowym. To samo udało mu się osiągnąć podczas Wimbledonu. Rundę wcześniej tego turnieju pokonał samego Pete’a Samprasa. Tym samym w Federerze zaczęto upatrywać następcę amerykańskiego tenisisty. Sezon zakończył na 12. miejscu w rankingu.
2002
Federer wspaniale rozpoczął sezon – udało mu się dotrzeć do czwartej rundy Australian Open. Na turnieju w Miami zagrał swój pierwszy finał w imprezie z serii Masters, a w Hamburgu odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w zawodach tej rangi. Niestety udział zarówno na French Open jak i Wimbledonie zakończył się dla Federera już w pierwszej rundzie. W US Open, podobnie jak w Australii, dotarł do czwartej rundy. W rankingu ATP osiągnął 6. pozycję.
2003
Sezon rozpoczął dotarciem do czwartej rundy w Australian Open. Po wygranych turniejach w Dubaju, Marsylii i Monachium, przegrał już w pierwszej rundzie French Open. Potem przyszły jednak sukcesy na kortach trawiastych – wygrana w Halle i wielki finał na Wimbledonie, gdzie odniósł swoje pierwsze zwycięstwo w wielkoszlemowym turnieju. W US Open, tak jak w poprzednim sezonie, udało mu się dotrzeć do czwartej rundy.
2004
W tym roku Federer zaliczył jeden z najlepszych sezonów w erze Open. Rozpoczął wygraną w Australian Open. Obronił również tytuł na kortach Wimbledonu, w finale pokonując Roddicka, a następnie triumfował na US Open. Słabiej wypadł jedynie w trakcie French Open, gdzie odpadł już w trzeciej rundzie. Sezon zakończył na 1. miejscu w rankingu ATP.
2005
Na początku tego sezonu nie udało mu się obronić tytułu wywalczonego przed rokiem podczas Australian Open. Z kolei na French Open odpadł, po przegranym pojedynku z Nadalem, w półfinale. Na kortach Wimbledonu odniósł kolejne zwycięstwo. W Nowym Jorku również zaprezentował świetną formę i obronił tytuł US Open wywalczony w poprzednim roku. Na koniec sezonu był zdecydowanym liderem rankingu ATP.
2006
W tym sezonie Szwajcar trzykrotnie triumfował w Wielkim Szlemie: w Australian Open, Wimbledonie i US Open. Był również najlepszy w imprezach Masters Series w Indian Wells, Miami, Montrealu i Madrycie, wygrał także turnieje ATP w Bazylei, Dausze, Halle i Tokio, a podczas Masters Cup w Szanghaju nie przegrał ani jednego meczu.
2007
Podczas Australian Open pokazał wielki poziom – wygrał cały turniej i nie stracił ani jednego seta. W tym sezonie Federer miał jednak kilka słabszych momentów np. przegrany finał z Rafaelem Nadalem w Monte Carlo. W Hamburgu udało mu się zwyciężyć z Nadalem, jednak już we French Open uległ mu ponownie. To nie przeszkodziło mu w udowodnieniu, że w dalszym ciągu gra na poziomie nieosiągalnym dla innych, o czym świadczył chociażby owocny dla niego turniej na kortach Wimbledonu, gdzie finał, w którym spotkał się z Rafaelem Nadalem, okazał się prawdziwym widowiskiem. Następnie wygrał turniej w Cincinnati, a później US Open, pokonując w finale Novaka Dokovica. Po zakończonym sezonie wziął udział w pokazowych meczach z Petem Samprasem, w których odniósł zwycięstwo w dwóch z trzech meczów.
2008
W pierwszej części sezonu Federer nie wygrał żadnego turnieju. Dopiero w Estoril odnotował inauguracyjne zwycięstwo, by jednak już w Monte Carlo ulec w finale Rafaelowi Nadalowi. Potem przyszły porażki w Rzymie i Hamburgu, a najdotkliwszą z nich odniósł na French Open, przegrywając ponownie z Nadalem. Turniej w Halle wygrał bez utraty seta, następnie w tym samym wielkim stylu doszedł do finału Wimbledonu. Mecz finałowy, podczas którego Nadal przerwał serię zwycięstw Federera na trawiastych kortach Wimbledonu, został okrzyknięty meczem wszech czasów. Dopiero podczas US Open odniósł pierwsze zwycięstwo wielkoszlemowe w tym nieudanym dla Federera sezonie.
2009
Po raz pierwszy poniósł porażkę w finale Australian Open, gdzie kolejny raz przegrał z Rafaelem Nadalem. Pierwszy znaczący sukces w tym sezonie odniósł w Madrycie, pokonując w finale Nadala. Potem przyszły sukcesy odniesione na French Open i kortach Wimbledonu. Dzięki zwycięstwu w Londynie ponownie awansował na 1. miejsce w rankingu ATP. W ostatnim turnieju wielkoszlemowym tego sezonu Federer uległ jednak w finale. Była to jego pierwsza porażka na US Open od 2003 roku.
2010
Mimo ciężkiego pojedynku na rozpoczęcie Australian Open, Federer spotkał się w finale z Andym Murrayem. Po raz szesnasty wygrał turniej Wielkiego Szlema, wyrównując tym samym rekord Agassiego w liczbie zwycięstw w Melbourne. Na turnieju rozgrywanym w Paryżu, Federer bez straty seta dotarł do ćwierćfinału, gdzie nieoczekiwanie uległ Robinowi Soderlingowi. Tym samym pierwszy raz od French Open w 2004 roku nie udało mu się dojść do półfinału turnieju wielkoszlemowego. Równie niespodziewanie rozpoczął się turniej na Wimbledonie, z którego odpadł już w ćwierćfinale. Triumfował natomiast w Cincinnati i zdobył tym samym 63. tytułu w karierze. W ostatnim wielkoszlemowym turnieju tego sezonu, po osiągnięciu półfinału bez straty seta, przegrał po emocjonującym spotkaniu z Djokovicem.
2011
Nowy sezon Federer rozpoczął od triumfu wywalczonego w Dausze i półfinału Australian Open, w którym uległ Novakovi Djokovicowi. Serb stanął na jego drodze po sukces również w półfinale imprezy w Indian Wells. W Miami natomiast lepszy od niego, także w pojedynku o finał, okazał się Rafael Nadal. Przed French Open dotarł jeszcze do ćwierćfinału turnieju w Monte Carlo, półfinału w Madrycie i 1/8 finału w Rzymie. W Paryżu doszedł aż do finału, jednak uległ w nim Nadalowi (5-7 6-7 7-5 1-6). W wielkoszlemowym Wimbledonie lepiej od niego, w ćwierćfinale, zaprezentował się Jo-Wilfried Tsonga (3-6 6-7 6-4 6-4 6-4). Francuz wygrał z nim również w trzeciej rundzie sierpniowego czempionatu w Montrealu. Podczas US Open dotarł do półfinału i kolejny raz uległ w nim Novakovi Djokovicowi (7-6 6-4 3-6 2-6 5-7). Jesienią Szwajcar zapisał na swoim koncie tytuły mistrzowskie imprez w Bazylei, Paryżu oraz podczas turnieju ATP World Tour Finals w Londynie.
2012
Nowy sezon Szwajcar rozpoczął od turnieju w Ad-Dausze, gdzie zanotował półfinał. Pojedynek o awans do finału z Francuzem Jo-Wilfriedem Tsongą poddał walkowerem z powodu urazu pleców. Kolejny półfinał zapisał na swoim koncie podczas wielkoszlemowego Australian Open. Tym razem lepiej od niego zaprezentował się Hiszpan Rafael Nadal, który przerwał w ten sposób serię dwudziestu pięciu wygranych meczów Rogera z rzędu. W lutym Federer zgarnął pierwszy tytuł w roku, wywalczony w Rotterdamie. W finale poradził sobie z Argentyńczykiem Juanem Martinem del Potro. Po następne trofeum sięgnął w marcowym czempionacie w Dubaju. Tym razem pokonał Szkota Andy'ego Murraya. Jeszcze w tym samym miesiącu okazał się najlepszym zawodnikiem Mastersa w Indian Wells – czwarty raz z rzędu. Wielokrotny mistrz wielkoszlemowy wygrał również majowe zawody w Madrycie, a w Rzymie zameldował się w półfinale. Do tego samego etapu dotarł na French Open. Promocję do ostatecznego starcia odebrał mu Serb Novak Djokovic. W części sezonu na kortach trawiastych, Szwajcar wystąpił w turnieju Gerry Weber Open, rozgrywanym w niemieckim Halle. W finale musiał jednak uznać wyższość reprezentanta gospodarzy Tommy'ego Haasa. Największym tegorocznym sukcesem tenisisty z Bazylei był niewątpliwie wielkoszlemowy Wimbledon, na którym zdobył swój siedemnasty tytuł tej rangi. W decydującej bitwie w Londynie poradził sobie, ponownie w tym roku, z Murrayem. Osiągnięcie to pozwoliło mu wrócić na szczyt notowania ATP. W lipcu Roger wystartował w londyńskich Igrzyskach Olimpijskich. Dotarł w nich aż do finału, w którym jednak uległ najlepszemu zawodnikowi Wielkiej Brytanii. Andy wykorzystał w ten sposób okazję na rewanż za finał Wimbledonu. Przed występem na wielkoszlemowym US Open, Szwajcar zgarnął jeszcze tytuł mistrzowski (piąty w karierze) imprezy rozgrywanej w Cincinnati. W Nowym Jorku zdołał dotrzeć jednak zaledwie do ćwierćfinału, co można było zaliczyć do jednej z sensacji zawodów. Uległ on w nim Czechowi Tomasowi Berdychowi. Przed końcem roku Federer nie wygrał już żadnego turnieju. Osiągnął natomiast półfinał Mastersa w Szanghaju oraz finały swojego rodzinnego czempionatu w Bazylei i imprezy ATP World Tour Finals. Ostatecznie uplasował się na drugiej lokacie zestawienia ATP.
2013
Federer zrezygnował z australijskich turniejów poprzedzających wielkoszlemowy Australian Open. Jego pierwszym występem w sezonie była gra właśnie w Melbourne Park. Przez pierwsze rundy przedostawał się z łatwością, nie tracąc setów. Dopiero w ćwierćfinale wyżej poprzeczkę postawił Jo-Wilfried Tsonga. Szwajcar pokonał Francuza dopiero po pięciosetowej kilkugodzinnej potyczce. W meczu o finał również w pięciu partiach uległ Andy’emu Murrayowi.
Reprezentant Helwetii przed rozpoczęciem sezonu na kortach ziemnych rozegrał jeszcze 3 turnieje na nawierzchni twardej, lecz jego wyniki nie były zadowalające. W ćwierćfinale imprezy w Rotterdamie zaskakująco łatwo został ograny przez Juliena Benneteau. W Dubaju zagrał o finał z Tomasem Berdychem, jednak tym razem Czech okazał się lepszy od swojego znacznie bardziej utytułowanego rywala. W Indian Wells przegrał z późniejszym zwycięzcą turnieju – Rafaelem Nadalem.
Na mączce, która nie jest ulubioną nawierzchnią Federera, również nie się nie wyróżniał. Jedynie dobry występ zaliczył w Rzymie, gdzie dopiero w finale drugi raz w sezonie został ograny przez Nadala. Roger rozczarował także podczas Rolanda Garrosa, a rewanż na nim wziął Tsonga, który po porażce ze Szwajcarem w Australian Open, w ćwierćfinale tym razem okazał się lepszy.
Jedynym wygranym turniejem przez tenisistę z Bazylei w 2013 roku były zawody na kortach trawiastych w niemieckim Halle. Tam Roger w drodze po końcowe zwycięstwo pokonał m.in. Tommy’ego Haasa i Michaiła Jużnego w meczu o tytuł. W Wimbledonie sensacyjnie odpadł już w 2. rundzie. Jego pogromcą okazał się sklasyfikowany wówczas na 116. miejscu w rankingu Ukrainiec Sergiy Stakohovsky.
Po kompromitacji na londyńskich kortach w All England Club, zdecydował się na występ w dodatkowych turniejach. Najpierw zagrał w Hamburgu, gdzie jako murowany faworyt doszedł tylko do półfinału. Nieoczekiwanie przegrał z kolejnym zawodnikiem drugiej setki klasyfikacji ATP – Frederico Delbonisem. Po niepowodzeniu w Hamburgu Federer chciał zatrzeć złe występy w turnieju rangi ATP 250 w Gstaad. Tam po raz kolejny zaliczył wpadkę – w swoim pierwszym występie poległ z Niemcem Danielem Brandsem.
Federer w przygotowaniach do US Open opuścił Mastersa w Montrealu. Zagrał natomiast w Cincinnati, ale tam po raz kolejny napotkał na Nadala, który ponownie był dla Szwajcara nie do przejścia. W US Open zagrał poniżej oczekiwań – po łatwych pierwszych 3 rundach, w grze o ćwierćfinał po trzech setach przegrał z Tommym Robredo.
Po porażce w US Open oraz w 3. rundzie Mastersa w Szanghaju, Federer wciąż nie był pewny występu w ATP World Tour Finals w Londynie. Dwóch kolejnych imprez przed finałami ATP wprawdzie nie wygrał, ale zdobył wystarczającą liczbę punktów, by wywalczyć sobie prawo do gry w O2 Arenie. W swojej rodzinnej Bazylei doszedł do finału (porażka z Juanem Martinem del Potro). W paryskiej hali Bercy natomiast zagrał w półfinale (porażka z Novakiem Djokovicem).
W Londynie trafił do „grupy śmierci”. Jego rywalami byli Richard Gasquet, Juan Martin del Potro i Novak Djokovic. Przegrał jedynie z tym ostatnim, co oznaczało, że Roger awansował do półfinału z 2. miejsca. W pojedynku o finał znów musiał uznać wyższość Rafaela Nadala.
2014
Utytułowany Szwajcar przed rozpoczęciem sezonu nawiązał współpracę ze zwycięzcą turniejów wielkoszlemowych, Stefanem Edbergiem. W pierwszym swoim starcie w 2014 roku bazylejczyk osiągnął finał. Lepszy od niego w decydującej rozgrywce w Brisbane okazał się Lleyton Hewitt. W pierwszej lewie Wielkiego Szlema Szwajcar został zatrzymany w półfinale przez Rafaela Nadala. Tytuł na kortach w Melbourne wywalczył rodak Federera, Stan Wawrinka. W ten sposób Roger stracił miano pierwszej rakiety kraju.
W lutym Helwet w przekonującym stylu sięgnął po tytuł w Dubaju. W drodze po wiktorię pokonał, m.in. w półfinale Novaka Djokovicia. W finale po trzysetowej batalii pokonał Tomasa Berdycha. W marcu 17-krotny mistrz turniejów wielkoszlemowych osiągnął finał imprezy rangi Masters 1000 w Idnian Wells. Tym razem przegrał jednak z Djokoviciem i musiał sie zadowolić punktami za wywalczenie drugiego miejsca. W Miami w turnieju podobnej rangi Helwet odpadł już w ćwierćfinale. Jego pogromcą okazał się Kei Nishikori.
Początek walki na kortach ziemnych rozpoczął się dla Federera finałem w Monte Carlo. Ponownie Szwajcar pokonał swojego odwiecznego rywala w półfinale Novaka Djokovicia, ale w meczu o tytuł nie zdołał zatrzymać swojego rodaka Stana Wawrinkę. Następnie Fede zagrał bez powodzenia w Rzymie (porażka w 2. rundzie z Jeremym Chardym). W drugiej lewie Wielkiego Szlema, na kortach Rolanda Garrosa, słynny bazylejczyk nieoczekiwanie odpadł już w 4. fazie zawodów po porażce z nieobliczalnym Łotyszem Ernestsem Gulbisem.
Okres na trawie Federer rozpoczął od zwycięstwa w zawodach w Halle. W finale Szwajcar poradził sobie z Alejandro Fallą i wywalczył siódmy tytuł w tej imprezie. Podczas wielkoszlemowego Wimbledonu Helwet był blisko końcowego zwycięstwa, ale skutecznie w finale powstrzymał go Novak Djoković.
W turniejach w Stanach Zjednoczonych, które poprzedziły US Open, Federer wygrał imprezę w Cincinnati, a w Toronto został pokonany w finale przez Jo-Wilfrieda Tsongę. Podczas ostatniego turnieju wielkoszlemowego na kortach Flushing Meadows zmęczony trudami sezonu Roger przegrał w półfinale w trzech setach z późniejszym triumfatorem imprezy, Marinem Ciliciem.
Tuż po zakończeniu US Open Federer sięgnął po dwa tytuły z rzędu. Najpierw w finale w Szanghaju pokonał Gillesa Simona, a następnie w rodzimej Bazylei ograł Davida Goffina. W turnieju rangi Maters 1000 w paryskiej hali Bercy Helwet osiągnął ćwierćfinał, przegrywając z Milosem Raoniciem.
W turnieju Mistrzów w londyńskiej hali O2 bazylejczyk bez porażki przebrnął fazę grupową, a następnie w półfinale pokonała Stana Wawrinkę. Niestety z powodu kontuzji pleców poddał finałowy mecz przeciwko Novakovi Djokoviciowi. Rok 2014 Federer zakończył na znakomitym drugim miejscu w rankingu ATP.
CIEKAWOSTKI
Roger Federer był liderem Rankingu ATP łącznie przez 302 tygodnie i jest to pierwszy wynik w historii.
Dzięki zwycięstwom w 17 turniejach Wielkiego Szlema jest jedynym tenisistą w historii, który tego dokonał.
W ciągu 3 lat (2005-2007) wygrał w 8 turniejach wielkoszlemowych, czego nikt wcześniej nie dokonał.
Osiągnięcie półfinału Australian Open w 2010 roku to 23 z rzędu półfinał Federera w imprezie tego formatu, co jest absolutnym rekordem ery Open.
Roger Federer został medialnie okrzyknięty następcą Pete’a Samprasa. Wygrał 16 turniejów wielkoszlemowych w grze pojedynczej oraz w 76 turniejach z cyklu ATP. Jego rekordy i technika gry sprawiają, iż rzesze fanów i ekspertów z całego świata są coraz bliżsi przyznania mu miana tenisisty wszech czasów.
-----------------
Tomas Berdych
Urodzony 17 września 1985 roku w Vallaske Mezirici (Czechy)
Zaczął grać w wieku 5 lat
Status profesjonalny od 2002 roku
Jako junior Berdych wygrał wielkoszlemowy US Open 2001 w grze podwójnej wspólnie ze Stephane Bohlim
2002 – 2003
W pierwszym zawodowym sezonie grał w challengerach i turniejach rangi Futures. W kolejnym roku wygrał challengery w Budaors i Graz. Wystartował w wielkoszlemowym US Open, gdzie dotarł do drugiej rundy turnieju głównego. W światowym rankingu zajmował 113. miejsce.
2004
Pierwszy sukces na światowych kortach osiągnął w Palermo, gdzie wygrał cały turniej. Wśród imprez wielkoszlemowych najlepszy wynik odnotował na US Open, gdzie dotarł do czwartej rundy. Z kolei na Igrzyskach Olimpijskich w Atenach dostał się do ćwierćfinału. Na koniec roku awansował do pierwszej pięćdziesiątki rankingu ATP.
2005
Odniósł zwycięstwo w Paryżu, gdzie w finale pokonał Ivana Ljubicica. O tytuł walczył jeszcze w Bastad, jednak w decydującym spotkaniu uległ Rafaelowi Nadalowi. W Waszyngtonie odnotował półfinał, a w Stuttgarcie dotarł do ćwierćfinału. Sezon zakończył na 24. pozycji w rankingu.
2006
Mimo że znalazł się w finałach w Bombaju i Halle, nie udało mu się wygrać żadnego turnieju. Półfinały osiągnął w Adelajdzie, Stuttgarcie i Madrycie, a do ćwierćfinałów dotarł w Sztokholmie, Toronto i Paryżu. W turniejach wielkoszlemowych grał coraz lepiej – czwarte rundy odnotował na French Open, Wimbledonie i US Open. Z końcem roku zajmował 13. miejsce w rankingu ATP.
2007
W niemieckim Halle pokonał w finale Marcosa Baghdatisa, a tym samym wygrał trzeci turniej w karierze. Półfinały odnotował w Monte Carlo, Monachium, Bangkoku i Tokio. Na trawiastych kortach Wimbledonu awansował do ćwierćfinału, co było wówczas jego najlepszym osiągnięciem wielkoszlemowym. Podczas Australian Open i US Open dotarł do czwartej rundy, a w trakcie French Open przegrał pierwsze spotkanie. Na koniec sezonu został sklasyfikowany na 14. pozycji zestawienia.
2008
W tym roku triumfował w Tokio. Do finału awansował jeszcze w Bastad, gdzie uległ w meczu z Tommym Robredo. Półfinały osiągnął w Miami i Bangkoku, jednak nie sprostał w nich swoim rywalom. W turniejach wielkoszlemowych najlepszy wynik odnotował podczas Australian Open, gdzie dotarł do czwartej rundy. W ostatnim w sezonie rankingu zamykał pierwszą dwudziestkę tenisistów.
2009
W Monachium, w finale wygrał spotkanie z Michaiłem Jużnym i zdobył kolejny tytuł w karierze. W Waszyngtonie, Cincinnati, Kuala Lumpur i Tokio osiągnął ćwierćfinały. W rozgrywkach rangi Wielkiego Szlema najlepszymi wynikami okazały się czwarte rundy Australian Open i Wimbledonu. Ponownie został 20. zawodnikiem świata.
2010
W Miami dotarł do finału, jednak rywalizację wygrał Andy Roddick. Decydujący o zwycięstwie mecz zagrał również podczas wielkoszlemowego Wimbledonu, jednak uległ w nim światowemu liderowi – Rafaelowi Nadalowi. Podczas French Open osiągnął półfinał, co jest dotychczas jego najlepszym wynikiem w tym turnieju. W dalszym awansie przeszkodził mu Robin Soderling. Po raz pierwszy w karierze awansował do kończącego sezonu Barclays ATP World Tour Finals.
2011
W 2011 roku Berdych zapisał na swoim koncie zwycięstwo w czempionacie rozgrywanym w Pekinie. W finale pokonał wówczas Chorwata Marina Cilica (3-6 6-4 6-1). Był to jego jedyny triumf w tym sezonie. Dużym sukcesem Czecha było dotarcie do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open. O awans do półfinału walczył również w trakcie imprez w Miami, Rzymie, Madrycie i Montrealu. Jednego zwycięstwa od promocji do finału zabrakło mu natomiast w Cincinnati, Paryżu i podczas turnieju ATP World Tour Finals w Londynie.
2012
Czech swój kolejny sezon zainaugurował dopiero w Melbourne. Berdych spisał się w Australian Open co najmniej dobrze, odpadając w ćwierćfinałowym meczu z Rafaelem Nadalem. Na pierwszy tytuł kończący we wspomnianym roku 27 lat zawodnik czekał do początku lutego, kiedy to świetnie spisał się we francuskim Montpellier, pokonując w finale reprezentanta gospodarzy, Gaela Monfilsa. Reprezentant naszych południowych sąsiadów jeszcze w tym samym miesiącu zagrał w półfinale turnieju w Rotterdamie i ćwierćfinale imprezy w Dubaju. Berdych na prawdziwy zastrzyk punktowego kapitału doczekał się dopiero na rozpoczęcie sezonu imprez na kortach ziemnych, przegrywając w półfinale w Monte Carlo i finale w Madrycie. Roland Garros zakończył się dla Czecha porażką w 4. rundzie z Juanem Martinem Del Potro, zaś Wimbledon katastrofalną przegraną w 1. fazie z Ernestsem Gulbisem. Zdecydowanie lepiej Tomas spisywał się na kortach twardych, gdzie zagrał w finale imprezy w Winston Salem oraz w 1/2 finału US Open. Berdych w końcówce sezonu pokazał się z dobrej strony w Szangaju, a w dodatku wywalczył swój drugi tytuł, zwyciężając w Sztokholmie. Czech zagrał w kończących rok ATP World Tour Finals, jednak nie zdołał awansować do półfinału. Największym sukcesem dla Tomasa będzie jednak w 2012 roku triumf w Pucharze Davisa. Berdych był ostoją czeskiej reprezentacji, która w decydującym meczu pokonała Hiszpanów.
2013
Tomas od początku sezonu utrzymywał równą, wysoką dyspozycję. Czech zagrał w ćwierćfinale Australian Open, a kilka tygodni później w finale turnieju w Marsylii. Na tym samym etapie Berdych zakończył również zmagania w Dubaju, zaś następnie odnotował półfinał w Indian Wells i 1/4 finału w Miami. Po słabej inauguracji na kortach ziemnych w Monte Carlo, Tomas dobrze spisał się w Madrycie i Rzymie, gdzie ponownie był o krok od awansu do finału. Dużą wpadkę Czech odnotował jednak w Paryżu, gdzie już w I rundzie, po zaciętym, pięciosetowym boju musiał uznać wyższość Gaela Monfilsa. Kolejne ćwierćfinały na trawie w Queens i Londynie nieco zmazały plamę na honorze zawodnika, który ponownie na dobre rozkręcił się dopiero w Cincinnati (półfinał). Tomas przeciętnie spisał się jednak w US Open. W Nowym Jorku lepszy okazał się Stanislas Wawrinka. Do końca sezonu Berdych nie wzniósł się już do poziomu z początku rozgrywek. Po przeciętnym występie w ATP World Tour Finals udało mu się jednak zwyciężyć w finale Pucharu Davisa. Czesi obronili mistrzowski tytuł w starciu z Serbami.
2014
Tomas Berdych rok 2014 ponownie zakończył w czołowej dziesiątce rankingu ATP. Dokładnie reprezentant naszych południowych sąsiadów uplasował się na siódmym miejscu. Dobry wynik Czech zanotował już podczas Australian Open. Berdych na kortach w Melbourne zdołał dotrzeć do półfinału, gdzie po wyrównanym spotkaniu lepszy od niego okazał się późniejszy zwycięzca imprezy Stan Wawrinka.
W lutym w hali w Rotterdamie Berdych nie dał szans swoim rywalom i sięgnął po tytuł. W ćwierćfinale pokonał Jerzego Janowicza, a w decydującym spotkaniu ograł w dwóch setach Marina Cilicia (6-4 6-2). W kolejnym swoim występie, tym razem w Dubaju, Czech pokazał się z dobrej strony, doznając porażki dopiero w finale z Rogerem Federerem. W marcu Berdych zdołał awansować do półfinału w Miami. Z kolei turniej w Indian Wells zakończył już na 2. rundzie.
Okres gry na kortach ziemnych nie był zbyt udany dla czeskiego tenisisty. Tomas dobrze spisał się jedynie w Oeiras, gdzie został powstrzymany dopiero w finale przez Carlosa Berlocqa i podczas wielkoszlemowego French Open. Na kortach Rolanda Garrosa doszedł do ćwierćfinału. Szansę na awans do dalszej fazy zaprzepaścił po porażce z Ernestsem Gulbisem. Poza tym na nawierzchni ziemnej zanotował także ćwierćfinał w Madrycie i 3. rundę w Monte Carlo i w Rzymie.
Także Berdych nie zawojował turniejów rozgrywanych na nawierzchni trawiastej. W londyńskim Queen's Clubie znalazł się w czołowej ósemce zawodów, a podczas wimbledońskich zmagań pożegnał się z imprezą już po 3. rundzie. Jego pogromcą okazał się Marin Cilić.
Tuż przed rozpoczęciem US Open Berdych nie imponował formą. W turniejach poprzedzających czwartą lewę Wielkiego Szlema nie osiągnął ani razu ćwierćfinału (Waszyngton - 3. runda, Toronto - 3. runda, Cincinnati - 2. runda). Na szczęście podczas głównej imprezy na kortach Flushing Meadows Czech pokazał się z dobrej strony, dochodząc do ćwierćfinałowej fazy zawodów.
Na przełomie września i października pierwsza rakieta Czech wystąpiła w turniejach w Chinach. W Pekinie Tomas wywalczył miejsce w finale, gdzie przegrał po bezbarwnym pojedynku z Novakiem Djokoviciem (0-6 2-6). Z kolei w Szanghaju udało mu się awansować do ćwierćfinału. W nim lepszy okazał się od niego niespodziewanie Gilles Simon.
Tuż po powrocie do Europy Berdych wywalczył swój drugi tegoroczny tytuł. Tym razem siódmy tenisista globu pokonał w finale imprezy w Sztokholmie Grigora Dimitrowa. Jeszcze przed Finałami ATP World Tour 29-latek dobrze zaprezentował się w paryskiej hali Bercy, zapisując na swoim koncie półfinał zawodów.
W Finałach ATP World Tour Czech zdołał odnieść tylko jedno zwycięstwo w fazie grupowej (pokonał Marina Cilicia) i tym samym nie awansował do finałowej rundy w londyńskiej hali O2.
CIEKAWOSTKI
W 2007 roku, kiedy wygrał turniej w Halle, w żadnym z rozegranych meczów nie stracił ani jednego seta.
Jest reprezentantem Czech w Pucharze Davisa. W 2009 roku dotarł do finału rozgrywek, jednak ich triumfatorem okazała się Hiszpania.
Tomas Berdych do tej pory odniósł osiem zwycięstw turniejowych. Najlepszy wynik wielkoszlemowy odnotował podczas Wimbledonu 2010, w którym dotarł do finału. W światowym rankingu najwyżej sklasyfikowany został w październiku 2010 roku, kiedy znalazł się na 6. miejscu.
-----------------
Rafael Nadal
- Urodzony 3 czerwca 1986 roku w Manacor (Hiszpania)
- Zaczął grać w wieku 4 lat
- Status profesjonalny od 2001 roku
- Gra Rafaela Nadala opiera się na szybkości, regularności uderzeń oraz wytrzymałości kondycyjnej. Słynie również z silnej psychiki, wytrzymuje grę pod dużą presją i wygrywa ważne punkty w decydujących momentach.
2001 – 2004
Rafael Nadal w gronie zawodowców zadebiutował w roku 2001. W 2002 roku wygrał swój pierwszy zawodowy mecz, a pierwsze znaczące sukcesy przyszły w roku 2003. Największe znaczenie miało dotarcie do III rundy wielkoszlemowego Wimbledonu. Sezon zakończył w czołowej setce rankingu ATP jako drugi w historii najmłodszy tenisista sklasyfikowany na tak wysokiej pozycji. W styczniu 2004 po raz pierwszy dotarł do finału w Auckland, natomiast w sierpniu wygrał swój pierwszy turniej cyklu ATP World Tour w Sopocie. Przyczynił się również do triumfu Hiszpanii w rywalizacji o Puchar Davisa.
2005
Był to sezon przełomowy dla tego hiszpańskiego tenisisty. Doszedł do finału w prestiżowym turnieju w Miami, następnie wygrał imprezy ATP Masters Series w Costa Da Sauipe, Acapulco, Monte Carlo, Barcelonie i Rzymie. W czerwcu, jako debiutant wielkoszlemowego French Open, w półfinale turnieju pokonał Federera, natomiast w finale Argentyńczyka Puertę i stał się najmłodszym triumfatorem tego czempionatu od 1989 roku.
2006
Nadal obronił tytuły w Monte Carlo, Rzymie a także w wielkoszlemowym Roland Garros. Końcówka sezonu 2006 była jednak słaba w jego wykonaniu. Po zwycięstwie we French Open nie udało mu się wygrać żadnego turnieju. Na kortach trawiastych Wimbledonu doszedł jeszcze do finału, w którym musiał uznać wyższość Federera, jednak z US Open odpadł już w ćwierćfinale.
2007
Udział Nadala w wielkoszlemowym Australian Open zakończył się na etapie ćwierćfinału, gdzie prezentował niespodziewanie słabą formę. Już w marcu wygrał jednak turniej w Indian Wells. Następnie obronił tytuły w Monte Carlo, Barcelonie i Rzymie. W Hamburgu uległ Federerowi w meczu finałowym, jednak zrewanżował się Szwajcarowi, odnosząc zwycięstwo w finale French Open. W finale Wimbledonu poniósł porażkę w meczu z Federerem, jednak pojedynek wywołał medialny zachwyt. W trakcie US Open Nadal odpadł już w czwartej rundzie tego turnieju.
2008
W tym sezonie Nadal wygrał 3 turnieje z serii Masters oraz 2 turnieje wielkoszlemowe. W trakcie French Open nie stracił ani jednego seta i po wygranym finale z Federerem, odniósł czwarte zwycięstwo na kortach Rolanda Garrosa. W finale Wimbledonu Nadal spotkał się z pięciokrotnym triumfatorem tego turnieju – Rogerem Federerem. Tą wygraną Nadal przełamał passę Federera w ilości wygranych z rzędu finałów Wimbledonu, natomiast sam mecz był przez brytyjskie media określany mianem „finału finałów”. W US Open zakończył swój udział po przegranym półfinałowym meczu z Andym Murrayem.
2009
Podczas Australian Open Nadal zdobył swój szósty wielkoszlemowy tytuł w karierze. Był pierwszym Hiszpanem w historii, który zwyciężył w Melbourne. Dzięki wygranej w turnieju z cyklu Masters Series w Monte Carlo, stał się jedynym tenisistą, który wygrał ten turniej pięć razy z rzędu. Następnie wygrał turniej w Barcelonie a także w Rzymie, gdzie nie stracił ani jednego seta. Na kortach Rolanda Garrosa Nadal niespodziewanie przegrał w 1/8 finału z Robinem Soderlingiem, co było jego pierwszą porażką we French Open. Z powodu kontuzji zrezygnował z obrony tytułu wywalczonego rok wcześniej na Wimbledonie, w wyniku czego stracił 1. pozycję w rankingu ATP na rzecz Federera. Na US Open doszedł, podobnie jak w poprzednim roku, do półfinału, gdzie przegrał z Juanem Martinem del Potrem.
2010
Na turnieju Australian Open doszedł do ćwierćfinału, podczas którego zrezygnował z dalszego udziału z powodu kontuzji kolana. Już na korcie w Monte Carlo triumfował, jako pierwszy zawodnik w erze Open, po raz szósty z rzędu. Zwycięstwo na kortach Rolanda Garrosa sprawiło, że odzyskał pozycję lidera w rankingu ATP. Na Wimbledonie również pokazał wielką formę i po raz drugi wygrał ten turniej, co jeszcze umocniło jego pozycję w rankingu. W tym sezonie również po raz pierwszy w karierze wygrał US Open na twardych kortach w Nowym Jorku.
2011
Nowy sezon Nadal rozpoczął od dotarcia do półfinału turnieju rozgrywanego w Dausze. Przegrał w nim z Nikołajem Dawidienką. W trakcie wielkoszlemowego Australian Open, Hiszpan awansował do ćwierćfinału. Musiał w nim jednak uznać wyższość swojego rodaka – Davida Ferrera – który triumfował przy rezultacie 6-4 6-2 6-3. Niewątpliwie duży wpływ na tak łatwą porażką „Rafy” miała kontuzja ścięgna podkolanowego. Nabawił się jej już w trzecim gemie premierowej odsłony bitwy. Podczas marcowych czempionatów rangi Masters, rozgrywanych w Indian Wells i Miami, udało mu się dotrzeć do finałów. W obu przypadkach ostatecznie lepiej od niego zaprezentował się Serb Novak Djokovic. Później zapisał na swoim koncie zwycięstwo w Monte Carlo i Barcelonie. W Madrycie i Rzymie ponownie przegrał finałowe starcia z Djokovicem. Podczas wielkoszlemowego French Open zgarnął szósty tytuł mistrzowski wywalczony w tej imprezie i wyrównał tym samym rekord Szweda Bjorna Borga. W finale zawodów rozgrywanych na trawiastych kortach Wimbledonu kolejny raz spotkał Novaka Djokovica, który tu również okazał się lepszy (6-4 6-1 1-6 6-3). Następnego dnia Nadal spadł na drugie miejsce w klasyfikacji ATP. Z serbską „rakietą” numer jeden walczył jeszcze w finale wielkoszlemowego US Open, gdzie poniósł porażkę przy rezultacie 2-6 4-6 7-6 1-6.
Na koniec sezonu dotarł do finału czempionatu w Tokio (porażka z Murrayem 6-3 2-6 0-6) i trzeciej rundy imprezy w Szanghaju (przegrana z Florianem Mayerem).
2012
Nadal rozpoczął sezon od osiągnięcia półfinału w katarskiej Dausze. W wielkoszlemowym Australian Open w drodze do finału wyeliminował Alexa Kuzniecowa, Tommy’ego Haasa, Lukasa Lacko, Feliciano Lopeza, Tomasa Berdycha i swojego odwiecznego rywala – Rogera Federera. W finale stoczył pięciosetowy pojedynek, trwający ponad 5,5 godziny z Novakiem Djokovicem, ale ostatecznie Hiszpan musiał przełknąć gorycz porażki. Następnie wystąpił w dwóch Mastersach (Indian Wells i Miami), w których docierał do najlepszej czwórki. W sezonie kortów ziemnych „Rafa” znów dał rywalom do zrozumienia, że na ceglanej mączce jest praktycznie nie do pobicia. W cuglach wygrał imprezy w Monte Carlo, Barcelonie i Rzymie, nie tracąc ani jednego seta. Jedyną wpadką Nadala jest porażka w 3. rundzie zawodów w Madrycie, które po raz pierwszy w historii tenisa zostały rozegrane na niebieskiej mączce. Jak stwierdził później, to właśnie kolor nawierzchni przeszkodził mu w obronie mistrzowskiej korony. Z powodzeniem natomiast obronił mistrzostwo w Roland Garros. Był to już 7. triumf tego zawodnika w turnieju na paryskich kortach ziemnych. W finale zrewanżował się Novakowi Djokovicowi za przegraną w Australian Open. Przed Wimbledonem „Rafa” po raz pierwszy od kilku lat nie zdecydował się na występ w londyńskim Queen’s Clubie. Zamiast tego wybrał niemieckie Halle, gdzie dotarł do ćwierćfinału. Szans na zwycięstwo pozbawił go wówczas reprezentant gospodarzy Philipp Kohlschreiber. Podczas Wimbledonu, po łatwym pokonaniu w pierwszej rundzie Thomaza Bellucciego, wydawało się, że kolejne etapy rozgrywek będą dla Hiszpana bułką z masłem. Tenisista jednak sensacyjnie uległ w kolejnej rundzie znacznie niżej sklasyfikowanemu Lukasowi Rosolowi. Od tego czasu Nadal borykał się z kontuzją kolana. Uraz zmusił go do rezygnacji z występów w dalszej części sezonu: nie zagrał m.in. na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie, US Open oraz w finałach ATP World Tour. Światowa „czwórka” wróciła na kort 27 grudnia, kiedy to rozpoczął się towarzyski turniej Mubadala Tennis Championship w Abu Dhabi.
2013
Na początku roku Nadal zrezygnował z imprez rozgrywanych w styczniu w tym z wielkoszlemowego Australian Open. Powodem tej decyzji była stale przedłużająca się kontuzja kolana, z którą borykał się od czerwca 2012 roku. Do gry powrócił w turnieju rangi ATP 250 w chilijskim Vina del Mar. W swoim debiutanckim meczu po przerwie pokonał Federico Delbonisa. Rafa zatrzymał się dopiero w finale, a jego pogromcą był Horacio Zeballos.
Zawodnik z Majorki kontynuował swoją grę w mniejszych turniejach na kortach ziemnych. W kolejnym tygodniu pojawił się w Sao Paulo. Tam dopiął swego, zdobywając mistrzowski tytuł (pokonał w finale Davida Nalbandiana). Z tym samym skutkiem 27-latek z Manacor zakończył rozgrywki w Acapulco.
Po udanym powrocie przyszedł prawdziwy sprawdzian – turniej Masters 1000 w Indian Wells, gdzie grają zawodnicy z czołówki rankingu. Nadal, który nie gra tak dobrze na kortach twardych jak na ziemnych, nieoczekiwanie znów okazał się najlepszy. Po drodze do końcowego zwycięstwa eliminował kolejno Ryana Harrisona, Leonardo Mayera, Ernestsa Gulbisa, Rogera Federera, Tomasa Berdycha oraz Juana Martina del Potro.
W swoim koronnym turnieju w Monte Carlo, w którym Rafa był niepokonany od 2004 roku, tym razem nie zdobył mistrzostwa. Swoje drugie spotkanie w sezonie przegrał z Novakiem Djokovicem. Hiszpan nie miał sobie równych w kolejnych trzech turniejach na kortach ziemnych, zgarniając kolejne mistrzowskie korony (Barcelona, Madryt, Rzym). Jako murowany faworyt przystąpił do kolejnej edycji Rolanda Garrosa. Tam w pierwszych rundach nie zachwycał (czterosetowe pojedynki z Danielem Brandsem i Martinem Klizanem). Krok po kroku jednak realizował swój plan i kroczył do końcowego zwycięstwa w Paryżu. Nadal stał się pierwszym zawodnikiem w historii, który ośmiokrotnie wygrywał jeden turniej wielkoszlemowy. W finale pokonał swojego rodaka Davida Ferrera.
„Król kortów ziemnych” jedyne złe wspomnienia z sezonu 2013 może mieć z ostatniego Wimbledonu. W pierwszej rundzie sensacyjnie odpadł po trzysetowej walce z Belgiem Steve’em Darcisem. Po tej wpadce wrócił na korty w Montrealu. W kolejnym turnieju na kortach twardych Nadal wrócił do wygrywania. Zarówno Rogers Cup, jak i Western & Southern Open wygrał w cuglach. Do US Open Rafa przystępował jako jeden z głównych faworytów. Mimo, że najwięksi rywale Nadala mieli lepsze statystyki w grze na betonie, to właśnie Rafa znów zachwycił cały tenisowy świat. W finale zawodów w Nowym Jorku odprawił w czterech setach Novaka Djokovica, zdobywając 13. tytuł Wielkiego Szlema w karierze i 10. koronę ATP w sezonie.
Jak się okazało, triumf w US Open był ostatnim wygranym turniejem w tym roku przez Hiszpana. Następnie Nadal zaliczył finał w Pekinie (porażka z Djokovicem) oraz półfinały w Szanghaju (porażka z del Potro) i Paryżu (porażka z Davidem Ferrerem). W londyńskich finałach ATP wyszedł z grupy z 1. miejsca, ogrywając Ferrera, Wawrinkę i Berdycha. W finale wyeliminował Rogera Federera i dzięki temu miał okazję po raz pierwszy w karierze wygrać ostatni turniej sezonu. Niestety, plany Rafie pokrzyżował Djokovic, który wygrał z Hiszpanem w stosunku 6-3 6-4.
2014
Rafael Nadal w wielkim stylu rozpoczął zmagania w nowym sezonie. Majorkanin w Doha wywalczył swój pierwszy tytuł w 2014 roku, zwyciężając w finale Gaela Monfilsa. Na kortach w Melborune Hiszpan kroczył od zwycięstwa do zwycięstwa, ale w finale zatrzymał go będący w świetnej formie Stanislas Wawrinka. W lutym Nadal zapisał na swoim koncie drugą wiktorię w głównym cyklu. Tenisista z Półwyspu Iberyjskiego okazał się najlepszy w Rio de Janeiro. W decydującej rozgrywce nie dał żadnych szans Alexandrowi Dołgopołowowi. Ukrainiec jednak zrewanżował się Rafie w Indian Wells, wyrzucając Hiszpana z turnieju już w 3. rundzie. W Miami skoncentrowany mistrz paryskiej mączki był blisko wywalczenia tytułu, ale w finale za mocny dla niego okazał się Novak Djoković (3-6 3-6).
Okres gry na kortach ziemnych nie rozpoczął się udanie dla specjalisty od tej nawierzchni. Rafa zanotował przeciętne wyniki zarówno w Monte Carlo, jak i w Barcelonie, meldując się w fazie ćwierćfinałowej obu imprez. Znacznie lepsze wyniki osiągnął jednak w Madrycie i w Rzymie. W stolicy Hiszpanii wywalczył tytuł po pokonaniu Keia Nishikoriego, a w Rzymie przegrał batalię o wiktorię z Novakiem Djokoviciem. Na kortach Rolanda Garrosa utytułowany majorkanin zrewanżował się Serbowi i po raz kolejny sięgnął po Puchar Muszkieterów. W drodze po tytuł przegrał zaledwie dwa sety.
Na kortach trawiastych Nadal nie zdołał osiągnąć spektakularnych wyników. Najpierw w Halle odpadł już po pierwszym meczu, doznając gorzkiej porażki z Dustinem Brownem (4-6 1-6), a następnie w zmaganiach wimbledońskich odpadł w czwartej rundzie. Jego katem okazał się młody Australijczyk Nick Kyrgios. Hiszpan zmagał się wówczas z urazem nadgarstka. Z tego powodu tenisista z Półwyspu Iberyjskiego odpuścił, m.in. US Open i powrócił dopiero po trzech miesiącach absencji na zawodowe korty. W tournee chińskim Nadal zanotował zaledwie ćwierćfinał w Peknie. W Szanghaju Hiszpan odpadł już w 2. rundzie. Majorkanin miał utrudnione zadanie, ponieważ dokuczało mu zapalenie wyrostka robaczkowego. Ostatnim turniejem, w którym pojawił sie Nadal były zawody w Bazyeli. W Szwajcarii Rafa przegrał w ćwierćfinale z 17-letnim Borną Coriciem i postanowił zakończyć zmagania na zawodowych kortach w 2014 roku. Hiszpan zdołał jednak utrzymać miejsce na podium w rankingu ATP na koniec sezonu. Nadal zajął trzecie miejsce tuż za Novakiem Djokoviciem i Rogerem Federerem.
CIEKAWOSTKI
- Nadal wygrał cztery razy z rzędu na kortach Roland Garros.
- Na kortach Wimbledonu triumfował jako pierwszy Hiszpan od 42 lat.
- W 2009 roku jako pierwszy Hiszpan zwyciężył w Australian Open.
- Zdobył zloty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku.
Rafael Nadal był liderem rankingu ATP Tour, zwycięzcą wielkoszlemowych French Open, Wimbledonu, Australian Open a także US Open i medalistą Igrzysk Olimpijskich. Udowodnił, że jest w stanie wygrywać na każdej nawierzchni i jako pierwszy zawodnik w erze Open dzierżył tytuł wielkoszlemowy zarówno na nawierzchni ceglanej, betonowej jak i na trawie.
----------------
Novak Djokovic
Urodzony 22 maja 1987 roku w Belgradzie (Serbia)
Zaczął grać w wieku 4 lat
Status profesjonalny od 2003 roku
Serbski tenisista, brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, reprezentant Serbii w Pucharze Davisa.
2003 – 2006
W swoim pierwszym zawodowym sezonie wygrał turniej rangi Futures. W ramach rozgrywek juniorskich dotarł do półfinału Australian Open 2004. W tym samym roku zaliczył debiut w turnieju cyklu ATP Tour, a także w reprezentacji swojego kraju w Pucharze Davisa. Na początku kolejnego sezonu, po raz pierwszy wziął udział w wielkoszlemowej imprezie – Australian Open 2005 - którą jednak zakończył już w pierwszej rundzie. W kolejnych turniejach Wielkiego Szlema wystąpił z większym powodzeniem – na French Open 2005 dotarł do drugiej rundy, a na Wimbledonie i US Open, w tym samym roku, udało mu się dojść do trzeciej rundy. Sezon należało uznać za udany, gdyż Djokovic skończył go jako najmłodszy tenisista w czołowej setce rankingu ATP. W następnym sezonie odnotował swój pierwszy półfinał w turnieju rangi ATP Tour w Zagrzebiu, a ponadto zaliczył pierwszy ćwierćfinał w imprezie wielkoszlemowej – French Open 2006.
2007
W Indian Wells dotarł do finału, gdzie zmierzył się z Rafaelem Nadalem. Później w Miami, na turnieju Masters Series, odniósł pierwsze wielkie zwycięstwo. W półfinałowym meczu French Open znów spotkał się z Nadalem, lecz i tym razem Hiszpan stanął mu na drodze do zwycięstwa. Podczas turnieju rozgrywanego na kortach Wimbledonu również dotarł do półfinału, w którym ponownie miał rozegrać spotkanie z Nadalem. W trakcie meczu skreczował. Niewątpliwym sukcesem było późniejsze zwycięstwo w Rogers Cup, gdzie w finale wygrał z Rogerem Federerem. Obaj zawodnicy spotkali się również w finale US Open, jednak w tym pojedynku triumf należał do Szwajcara.
2008
W trakcie półfinału Australian Open ponownie zmierzył się z Rogerem Federerem i zrewanżował mu się za finał US Open z poprzedniego sezonu, a później ostatecznie wygrał cały turniej. Triumfował również w Indian Wells i Rzymie, a świetne występy odnotował w Monte Carlo, Hamburgu i na kortach Rolanda Garrosa, gdzie osiągał półfinały. W finale Queen’s Clubu trzeci raz z rzędu musiał uznać wyższość Rafaela Nadala. Z Wimbledonu nieoczekiwanie odpadł już w drugiej rundzie. W turnieju z cyklu Masters Series w Cincinnati doszedł do finału, który jednak przegrał z Andy’m Murrayem. Debiut w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie był udany – Djokovic wywalczył brązowy medal. W US Open, mimo problemów zdrowotnych, dotarł do półfinału, w którym przegrał z Federerem. W kończącym sezon turnieju Tennis Masters Cup zasłużenie wywalczył swój pierwszy tytuł Pucharu Mistrzów.
2009
Podczas Australian Open nie udało mu się powtórzyć sukcesu, który odniósł przed rokiem i poddał mecz w trakcie spotkania z Roddickiem. W Indian Wells również miał bronić tytułu, jednak w ćwierćfinale przegrał pojedynek, który później ocenił jako „jeden z najgorszych meczów jakie dotąd rozegrał”. Na French Open Djokovic również nie był w najlepszej dyspozycji, co w trzeciej rundzie wykorzystał Niemiec Philipp Kohlschreiber. Do Wimbledonu przygotowywał się podczas turnieju w Halle, w którym wziął udział po raz pierwszy i dotarł aż do finału, który przegrał z Niemcem Tommym Haasem. Drugi raz z tym samym zawodnikiem przegrał w ćwierćfinale Wimbledonu. W Cincinnati pokazał jednak, że przed US Open jest w świetnej formie. W półfinale pokonał Nadala, a w finale co prawda uległ Federerowi, ale występ należało zaliczyć do udanych. W półfinale US Open poniósł porażkę w meczu z Federerem, jednak osiągnięciem tego etapu zapewnił sobie udział w turnieju kończącym sezon - Masters Cup w Londynie. Na koniec sezonu Djokovic znajdował się na 3. miejscu w światowym rankingu.
2010
Na początku tego sezonu wziął udział w pokazowym turnieju w Kooyong, następnie dotarł do ćwierćfinału wielkoszlemowego Australian Open. W Dubaju odniósł zwycięstwo nad Rosjaninem Michaiłem Jużnym. W turnieju rozgrywanym na kortach Rolanda Garrosa osiągnął, podobnie jak w Australii, ćwierćfinał. Z kolei na kortach Wimbledonu udało mu się dojść do półfinału, w którym uległ Czechowi Tomasowi Berdychowi. W Toronto zakończył swój udział po meczu półfinałowym z Federerem. Świetnie poradził sobie w Nowym Jorku, gdzie udało mu się osiągnąć finał - pierwszy raz od 2007 roku. Ostatecznie jednak na US Open triumfował Rafael Nadal. W końcówce sezonu zdobył tytuł w Pekinie, co zapewniło mu finałowe zwycięstwo z Hiszpanem Davidem Ferrerem.
2011
Rok 2011 to niewątpliwie najlepszy dotychczasowy sezon Djokovica. Na dobry początek zapisał na swoim koncie zwycięstwa w: Australian Open, Dubaju, Indian Wells, Miami, Belgradzie, Madrycie oraz Rzymie. Porażkę poniósł dopiero w trakcie półfinału wielkoszlemowego French Open, kiedy lepiej od niego zaprezentował się Federer (7-6 6-3 3-6 7-6). 3 lipca zgarnął kolejny wielkoszlemowy tytuł, wywalczony na kortach Wimbledonu, gdzie, przy wyniku 6-4 6-1 1-6 6-3, pokonał Nadala. Triumf ten pozwolił mu awansować na pierwsze miejsce w światowym rankingu ATP. Przed startem w Nowym Jorku, Djokovic wygrał jeszcze turniej w Montrealu oraz dotarł do finału zawodów w Cincinnati, w którym skreczował w meczu z Murrayem. Podczas US Open „Nole”, po finałowej porażce Nadala (2-6 4-6 7-6 1-6), zgarnął trzecie wielkoszlemowe zwycięstwo w tym roku.
2012
Serbski tenisista przystępował do nowego sezonu z pozycji niekwestionowanego lidera rankingu ATP i jak na niego przystało, rozpoczął rok od zwycięstwa nad Rafaelem Nadalem w dramatycznym finale Australian Open. Djokovic po raz kolejny na korcie pojawił się dopiero po ponad miesięcznej przerwie, występując w półfinale turnieju w Dubaju. Później udało mu się zagrać w 1/2 finału w Indian Wells i wygrać rywalizację na kortach w Miami. Sezon imprez na kortach ziemnych był dla Novaka szczególnie trudny ze względu na fantastyczną formę Rafy Nadala. Serb grał w finale imprez w Monte Carlo, Rzymie i Paryżu, we wszystkich tych meczach ulegając właśnie Hiszpanowi. Novak rozczarowany mógł być również po zakończeniu Wimbledonu i Igrzysk Olimpijskich, gdzie kolejno przegrywał w półfinale i meczu o brązowy medal. Nole niepowodzenia powetował sobie zwycięstwami w dużych imprezach w Toronto, Pekinie i Szangaju. W międzyczasie Serb przegrał zmagania w finale turnieju w Cincinnati i w ten sam sposób zakończył US Open. Na osłodę udało mu się triumfować w kończących sezon ATP World Tour Finals i obronić pozycję lidera na zakończenie roku.
2013
Djokovic sezon rozpoczął dopiero w Australian Open, gdzie udało mu się obronić mistrzowski tytul wywalczony przed rokiem. Serbski tenisista na drodze do finału pokonał między innymi w pasjonujacym starciu Stanislasa Wawrinkę i w czterech setach odprawił w decydującym starciu Andyego Murraya. Później popularny Nole dołożył kolejne zwycięstwo w Dubaju, a kres jego dominacji położył Juan Martin Del Potro, który ograł go w półfinale Indian Wells. W Miami lepszy już w IV rundzie okazał sie Tommy Haas. Djoko na zwycięską ścieżkę wrócił w Monte Carlo, gdzie w finale ograł króla mączki, Rafaela Nadala. W Madrycie nadeszła jednak sesancyjna porażka w II rundzie z Grigorem Dimitrovem, zaś w Rzymie przegrana z Tomasem Berdychem zakończyła jego przygodę już w ćwierćfinale. Kolejne dwie wielkoszlemowe imprezy to dla Novaka mimo dobrych wyników rozczarowanie. Najpierw porażka w półfinale Roland Garros z Rafą Nadalem, zaś później przegrana w finale Wimbledonu z Andym Murrayem. Ponownie lepszy wspomniany Nadal był w Montrealu, zaś w Cincinnati niespodziewanym pogromca Serba został John Isner. Następna porażka z rewelacyjnym Hiszpanem nadeszła w US Open, gdzie tak jak w przypadku Australian Open na drodze do finału, Nole stoczył pasjonującą bitwę ze Stanislasem Wawrinką. Novak na właściwą ścieżkę wrócił w Pekinie, gdzie rozpoczął serię 20 kolejnych zwycięstw w meczach ATP (Pekin, Szanghaj, Paryż, Londyn). Serb sezon zakończył porażką w finale Pucharu Davisa.
2014
Djokovic, który rozpoczął sezon na pozycji wicelidera, nie zdołał po raz czwarty z rzędu wygrać wielkoszlemowego Australian Open. Serb przegrał w ćwierćfinale po pasjonującym, pięciosetowym pojedynku ze Szwajcarem Stanem Wawrinką (6-2 4-6 2-6 6-3 7-9). Na kortach w Dubaju Novak w półfinale zatrzymał Roger Federer, jednak w dwóch kolejnych imprezach okazał się bezkonkurencyjny. Najpierw triumfował w Indian Wells, ogrywając Federera w tie-breaku decydującego seta, natomiast dwa tygodnie później zwyciężył w Miami, pokonując w finale Rafę Nadala. Na kortach ziemnych Djokovic zaprezentował się znakomicie, wygrywając w Rzymie oraz dochodząc do finału wielkoszlemowego Rolanda Garrosa. Na paryskich kortach już po raz trzeci z rzędu zatrzymał go Rafael Nadal. Po ponad półtorarocznym oczekiwaniu zawodnik z Belgradu triumfował w jednym z czterech najważniejszych turniejów, triumfując na trawiastych kortach Wimbledonu po pięciosetowym, wspaniałym widowisku przeciwko Rogerowi Federerowi. W imprezach poprzedzających US Open powracający na pozycję lidera Novak zaprezentował się słabo i ani razu nie zdołał przebrnąć przez trzecią rundę. Końcówkę sezonu Serb może zaliczyć do udanych, bowiem zdobył tytuł w Finałach ATP, w Paryżu i w Pekinie oraz osiągnął półfinał US Open i zmagań w Szanghaju. Rok podsumował znakomicie, utrzymując pozycję lidera rankingu.
CIEKAWOSTKI
Wybierając tenis, Djokovic zerwał z tradycją rodzinną – ojciec był profesjonalnym narciarzem, a matka znakomitą łyżwiarką figurową.
Tenisistami zostali również jego dwaj młodsi bracia.
-----------------
Andy Murray
Urodzony 15 maja 1987 roku w Dunblane (Szkocja).
Obecnie mieszka w Londynie.
Status profesjonalny od 2005 roku.
2005
Już w swoim pierwszym zawodowym sezonie zwrócił na siebie uwagę, dochodząc do trzeciej rundy mocno obsadzonego turnieju w Queen’s Clubie i w wielkoszlemowym Wimbledonie. Dzięki przyznanej mu dzikiej karcie mógł wziąć udział w imprezie z cyklu Masters Series w Cincinnati. Wtedy też rozegrał swój pierwszy mecz z zawodnikiem z czołowej 10. światowego rankingu. Uczestniczył też w eliminacjach do US Open, które zakończył w drugiej rundzie. Jednak jeszcze w tym samym sezonie, po raz pierwszy, dotarł do finału rozgrywek ATP, w których spotkał się ówczesnym liderem rankingu – Rogerem Federerem. Na koniec roku sam uplasował się na 65. miejscu.
2006
W swoim pierwszym starcie w Australian Open został pokonany już w pierwszej rundzie. W początkowej fazie zakończył swój udział również w turniejach French Open i Queen’s Club. Sukces odniósł jednak na kortach Wimbledonu, dochodząc do czwartej rundy po pokonaniu samego Andy’ego Roddicka. Z kolei w Cincinnati zwyciężył w meczu z Rogerem Federerem, dzięki czemu dotarł do ćwierćfinału. Na tym etapie po raz kolejny zmierzył się z Roddickiem, lecz tym razem przegrał. W wielkoszlemowym US Open udało mu się dotrzeć do czwartej rundy. Ostatecznie rok zakończył na 17. pozycji rankingu ATP.
2007
W otwierającym sezon Australian Open doszedł do czwartej rundy, gdzie zagrał przeciwko Rafaelowi Nadalowi. Przegrał, ale po tym spotkaniu stwierdził, że był to dotychczas jego najlepszy mecz w karierze. Następnie obronił tytuł zdobyty przed rokiem w San Jose, a na turnieju Indian Wells Masters, mimo kontuzji, dotarł do finału. Kolejny uraz, którego nabawił się w Hamburgu, wykluczył go z udziału we French Open i Wimbledonie. Udział w kolejnych turniejach potwierdził niestabilną jeszcze formę zawodnika.
2008
Ten sezon rozpoczął mocnym uderzeniem, wygrywając w Dausze, jednak z Australian Open odpadł niespodziewanie już w pierwszej rundzie. Na kolejnym turnieju w Marsylii odniósł zwycięstwo, zaś w Dubaju, w meczu otwarcia, wyeliminował broniącego tytułu Rogera Federera. Z imprezy na kortach im. Rolanda Garrosa odpadł dość wcześnie, a w ćwierćfinale Wimbledonu rozgromił go Rafael Nadal. Większy sukces przyszedł w Cincinnati, gdzie wygrał swój pierwszy turniej z cyklu Masters. Na igrzyskach olimpijskich w Pekinie odpadł już w premierowym pojedynku. Świetny występ odnotował ponownie dopiero na US Open. W półfinale, po raz pierwszy w karierze, udało mu się odnieść zwycięstwo w meczu z Nadalem. Porażkę odniósł w spotkaniu z Rogerem Federerem, ale swoją grą potwierdził, że jest ambitnym i utalentowanym zawodnikiem. Później wygrał drugi turniej z serii Masters w Madrycie, by kolejny sukces odnotować w Sankt Petersburgu. Świetna forma znalazła odbicie w rankingu, w którym awansował na 4. pozycję.
2009
Na początku sezonu ograł Rogera Federera i Rafaela Nadala w pokazowym turnieju w Abu Zabi i obronił, wywalczony rok wcześniej, tytuł w Dausze. Podczas Australian Open w świetnym stylu doszedł do 1/8 finału, nie tracąc po drodze ani jednego seta. Z imprezy odpadł nieoczekiwanie ulegając Hiszpanowi - Fernando Verdasco. Zrehabilitował się już w Rotterdamie, pokonując w finale Nadala. Świetną formę pokazał również w Indian Wells, choć w ostatecznym starciu tym razem już nie podołał tenisiście z Majorki. W Miami zdobył tytuł w kolejnym turnieju z cyklu Masters. We French Open dotarł do ćwierćfinału, co było dotychczas jego najlepszym wynikiem w tych rozgrywkach. Podczas Wimbledonu był - według znawców dyscypliny - kandydatem do tytułu, jednak dość nieoczekiwanie odpadł po półfinałowym meczu z Andym Roddickiem. W późniejszych turniejach z serii Masters osiągał dobre wyniki, jednak z US Open został wyeliminowany w czwartej rundzie. Sezon zakończył na 4. pozycji światowego zestawienia.
2010
Dobrą formę zaprezentował już podczas Australian Open, gdzie doszedł do ćwierćfinału bez straty seta. W finale uległ jednak świetnie grającemu Rogerowi Federerowi. W kolejnych trzech imprezach z cyklu Masters (Indian Wells, Miami i Monte Carlo) odnotował serię dotkliwych porażek. W Rzymie i Madrycie poszło mu nieco lepiej, natomiast z French Open odpadł w czwartej rundzie. Zaskoczeniem była również porażka w drugiej rundzie turnieju w Queen’s Clubie. Straty nadrobił w Wimbledonie. Dotarł wówczas do półfinału, w którym, po zaciętym meczu, uległ Rafaelowi Nadalowi. Triumfował w imprezie rozgrywanej na kortach w Toronto, podczas której w półfinale zrewanżował się najlepszemu reprezentantowi Hiszpanii, a w finale - Federerowi. Na US Open ponownie był postrzegany jako faworyt, lecz swój udział zakończył, przegrywając już w trzeciej rundzie.
2011
Sezon rozpoczął finałem w Australian Open, gdzie ostatecznie uległ Novakowi Djokovicowi. W trzech kolejnych imprezach niespodziewanie odnosił porażki już na etapie pierwszych rund. Dobra passa powróciła do niego dopiero w Monte Carlo. Tam, podobnie jak podczas rozgrywek Masters 1000 w Rzymie oraz w wielkoszlemowych French Open i Wimbledonie, odnotował udział w półfinałach. W międzyczasie, na kortach Queen’s Clubu, pokonał również Jo-Wilfrieda Tsongę i sięgnął po trofeum. Do końca roku zapisał na swoim koncie jeszcze cztery inne zwycięstwa (Cincinnati, Bangkok, Tokio i Szanghaj) oraz półfinał US Open. Podczas amerykańskiego czempionatu pogromcę odnalazł w Rafaelu Nadalu.
2012
Murray rozpoczął sezon 2012 od zwycięstwa podczas turnieju w Brisbane, będącą imprezą rozgrzewkową przed wielkoszlemowym starciem w Australian Open. Szkot w Melbourne Park zaczął od zwycięstwa nad sklasyfikowanym wówczas na 77. miejscu w światowym rankingu Ryanem Harrisonem. Następnie reprezentant Zjednoczonego Królestwa odsyłał do domu Edouarda Rogera-Vasselina, Michaela Llodrę, Michaiła Kukuszkina oraz Keia Nishikoriego. Swoją przygodę z tegorocznym australijskim czempionatem Murray zakończył w półfinale, kiedy to na drodze stanął mu Novak Djokovic.
Na turnieju w Dubaju, Andy dotarł do samego finału, lecz uległ w nim Rogerowi Federerowi. Fiaskiem dla obecnej światowej „trójki” zakończył się też pierwszy turniej rangi Masters 1000. W rozgrywanych w Indian Wells zawodach tenisista sensacyjnie przegrał z Guillermo Garcią Lopezem. Lepiej poszło Brytyjczykowi w kolejnej imprezie w Miami. Zawodnik na Florydzie osiągnął finał, ale w zdobyciu tytułu przeszkodził mu Novak Djokovic.
Murray nie miał dobrego sezonu na kortach ziemnych. W trakcie inauguracyjnych zawodach na mączce w Monte Carlo, Szkot przegrał w ćwierćfinale z Tomasem Berdychem i na tym samym etapie zakończył turniej w Barcelonie. Tym razem jego pogromcą był Kanadyjczyk Milos Raonic. Jeszcze gorzej poszło tenisiście w Rzymie, gdzie odpadł w trzeciej rundzie, przegrywając z Richardem Gasquetem. Podczas ostatecznego starcia w Roland Garros, jako jedyny gracz z „wielkiej czwórki” nie zameldował się w półfinale. Jego miejsce zajął David Ferrer, który poskromił Murraya w ćwierćfinale.
Tenisista z Wysp nieciekawie rozpoczął sezon na kortach trawiastych. Już w swoim pierwszym spotkaniu w londyńskim Queen’s Clubie uległ niespodziewanie Nicolasowi Mahutowi i o dobrym występie podczas Wilmbledonu trudno było myśleć. Pomimo tej wpadki Brytyjczyk, ku uciesze miejscowej publiczności, zameldował się w finale zawodów w All England Club i po raz czwarty w karierze stanął przed szansą wygrania imprezy wielkoszlemowej. Niestety, zawodnik z Glasgow nie dał rady przeciwstawić się sile Rogera Federera. Obaj finaliści Wimbledonu spotkali się w tym samym miejscu w finale londyńskich Igrzysk Olimpijskich. Murray tym razem zrewanżował się Szwajcarowi i mógł cieszyć się z olimpijskiego złota. Dotychczas było to największe osiągnięcie w karierze.
Następnie Andy wystąpił w dwóch Mastersach rozgrywanych w Ameryce Północnej, jednak tych zawodów nie będzie dobrze wspominał. W Toronto przed spotkaniem trzeciej rundy, w której miał się zmierzyć z Milosem Raonicem, wycofał się z turnieju z powodu kontuzji. W Cincinnati również zatrzymał się na 3. rundzie, a jego pogromcą był francuski zawodnik – Jeremy Chardy.
Po czterech przegranych finałach, Murray doczekał się upragnionego zwycięstwa w Wielkim Szlemie. Stało się to podczas ostatniej edycji US Open. Po odprawieniu Alexa Bogomolova Jr., Ivana Dodiga, Feliciano Lopeza, Milosa Raonica, Marina Cilica, Tomasa Berdycha i Novaka Djokovica w finale, brytyjski numer 1 wzniósł końcowe trofeum na nowojorskich kortach we Flushing Meadows.
25-latek po swoim spektakularnym zwycięstwie w Nowym Jorku zawitał do Azji. Najpierw wystąpił w Tokio, gdzie nie obronił tytułu, przegrywając z półfinale z Milosem Raonicem. Znacznie lepiej poszło mu w wieńczącym tournee po Azji Mastersie w Szanghaju. Murray zagrał o końcowy triumf z Novakiem Djokovicem i pomimo pięciu piłek meczowych, z batalii zwycięsko wyszedł Serb.
W swoim przedostatnim turnieju sezonu wystąpił w paryskiej hali Bercy, lecz został wyeliminowany przez rewelację turnieju – Jerzego Janowicza. W finałach ATP World Tour w Londynie, gdzie wystąpiło ośmiu najlepszych tenisistów sezonu, pomyślnie przeszedł fazę grupową, pokonując Tomasa Berdycha i Jo-Wilfrieda Tsongę. Przegrał grupową potyczkę z Novakiem Djokovicem i tuż za Serbem wyszedł z grupy. W półfinale jednak trafił na dobrze dysponowanego Rogera Federera, który odprawił Szkota wynikiem 7-6(5) 6-2.
2013
Andy Murray rozpoczął rozgrywki z wysokiego "C". Szkot uporał się z Grigorem Dimitrovem w finale turnieju w Brisbane i z wielkimi nadziejami przystępował do rywalizacji w Australian Open. W Melbourne szedł jak burza, aż do półfinałowego, pięciosetowego, ostatecznei wygranego starcia z Rogerem Federerem. Brytyjczyk uległ ostatecznie Novakovi Djokoviciowi.
Później tenisista szybko pożegnał się z turniejem w Indian Wells. Murray musiał uznać wyższość świetnie dysponowanego wówczas Juana Martina Del Potro. Szkot powetował sobie starty w szczególnym dla siebie miejscu, w Miami, zwyciężając Davida Ferrera w starciu o tytuł.
Andy fatalnie spisywał się w okresie imprez na kortach ziemnych. Murray trzy kompromitujące porażki ze Stanislasem Wawrinką (Monte Carlo), Tomasem Berdychem (Madryt) i Marcelem Granollersem (Rzym). W ostatnim z wymienionych spotkań zrezygnował z gry w drugim secie i jak się później okazało decyzja ta była uwarunkowana kontuzją, któa wykluczyła go z rywalizacji w wielkoszlemowym Roland Garros.
Przerwa od tenisa wyszła mu wyraźnie na dobre. Szkot z wielkim animuszem przystąpił do zmagań na kortach trawiastych, gdzie wygrał rozgrzewkę przed Wimbledonem w Queens i ostatecznie przełamał trwającą 77 lata niemoc brytyjskich tenisistów w wielkoszlemowym Wimbledonie, pokonując w finale wyraźnie zmęczonego trudami imprezy Novaka Djokovicia.
Powrót na twardą nawierzchnię okazał się jednak bardzo wymagający. Murray szybko żegnał się z turniejami Montrealu i Cincinnati. Jego forma przed US Open była jedną wielką niewiadomą i jak się później okazało, Szkot zawiódł oczekiwania kibiców, przegrywając w 1/4 finału ze Stanislasem Wawrinką.
Brytyjczyk pomógł jeszcze swojej narodowej reprezentacji w Pucharze Davisa, lecz wraz z zakończeniem rywalizacji z Rosją poddał się operacji pleców i ominął pozostałe imprezy.
2014
W 2014 roku Murray powróciła na kort po czteromiesięcznej przerwie spowodowanej problemami z plecami. Skot w swoim premierowym turnieju na kortach w Doha już w drugiej rundzie przegrał z Niemcem Florianem Mayerem, natomiast w Australian Open doszedł do ćwierćfinału, ulegając Rogerowi Federerowi w czterech setach. W zmaganiach Pucharu Davisa dał swojej drużynie dwa cenne punkty, ogrywając reprezentantów USA – Donalda Younga i Sama Querreya. W kolejnych imprezach powracający do formy Murray radził sobie przeciętnie i zanotował czwartą rundę w Indian Wells, ćwierćfinały w Miami i Rotterdamie oraz półfinał w Acapulco. Szkot wciąż miał problem z wysoko notowanymi zawodnikami przegrywał zarówno z Novakiem Djokovicem, jak i Grigorem Dimitrovem czy Milosem Raonicem. Pierwszy wartościowy rezultat udało mu się uzyskać dopiero na kortach Rolanda Garrosa, bowiem doszedł aż do półfinału. Na tym etapie dostał jednak srogą lekcję od Rafy Nadala i ugrał zaledwie sześć gemów. Na początku czerwca brytyjski tenisista zaprosił do swojego sztabu szkoleniowego Amelie Mauresmo – wielokrotną triumfatorkę wielkoszlemową. Nieco później Murray dopisał do swoich osiągnięć cztery ćwierćfinały: Wimbledon, Toronto, Cincinnati i US Open. Andy swój pierwszy tytuł w 2014 roku zdobył na kortach w Shenzhen, broniąc aż pięciu piłek meczowych w finałowym starciu z Tommy Robredo. Od tego momentu zaczął się lepszy okres dla niedawnego triumfatora Wimbledonu. Murray dołożył do swojej kolekcji dwa kolejne turniejowe skalpy – Wiedeń i Walencja – i zakwalifikował się do imprezy zwieńczającej męskie rozgrywki. Na kortach w Londynie nie poszło mu jednak zbyt dobrze, bowiem zdołał wygrać zaledwie jedno spotkanie grupowe z Kanadyjczykiem Milosem Raonicem. Sezon zakończył na szóstej pozycji.
CIEKAWOSTKI
W 2009 roku wygrał najwięcej turniejów spośród wszystkich zawodników w całym sezonie i dwa razy wywalczył tytuł w zawodach rangi Masters.
Do największych sukcesów Murraya należy zaliczyć złoty medal Igrzysk Olimpijskich w Londynie i triumf w wielkoszlemowym US Open 2012.
Andy Murray niejednokrotnie udowodnił, że jest bardzo uzdolnionym i ambitnym tenisistą. Uważany za nadzieję brytyjskiego tenisa, na Wimbledonie w sezonie 2005 doszedł najdalej ze wszystkich zawodników gospodarzy. W tym samym czasie otrzymał od BBC tytuł „Sportowca Roku”. ©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |