Zimowy wyjazd w góry – co warto ze sobą zabrać
Łańcuchy, boksy, pokrowiec, kamizelki, koce i paliwo w baku.
Do wyjazdu w góry np. w czasie ferii warto się dobrze przygotować i pamiętać, że nawet najlepsze opony zimowe mogą okazać się niewystarczające, aby pokonać oblodzony lub zasypany kopnym śniegiem wjazd na wzniesienie, czy bezpiecznie zjechać – co bywa często trudniejsze. Każdym autem można podróżować zimą bezpieczniej. Wystarczy przygotować się i zabrać ze sobą niezbędne akcesoria.
Łańcuchy
W okresie zimowym warto zabierać ze sobą łańcuchy. Rozmiar tych urządzeń jest ściśle związany z rozmiarem koła – ważne są średnica obręczy oraz szerokość i profil opony. Model, który pasuje na kół małego auta nie przyda się do dużych i odwrotnie. Montując łańcuchy trzeba pamiętać o tym, że zawsze zakłada się je na koła osi napędzanej, a w samochodach z napędem na cztery koła należy stosować 2 komplety łańcuchów. W przeciwnym razie można uszkodzić elementy napędu.
Łańcuchy można kupić zarówno w marketach (wiele modeli wymagających wprawy w montażu oraz kiepskiej jakości), w specjalistycznych sklepach albo w Autoryzowanych Stacjach Obsługi marek samochodowych. W markecie jest teoretycznie najtaniej (od kilkudziesięciu zł), ale jeśli przy montażu zostaną uszkodzone obręcze kół, przez wybór niewłaściwego modelu do danego koła albo nieodpowiedni materiał, to rachunek kosztów będzie wyglądać inaczej i w ASO będzie taniej.
Zakładanie łańcuchów wymaga trochę wprawy i nie należy do zadań łatwych i przyjemnych, kiedy od mrozu drętwieją nam ręce albo trąbią na nas kierowcy na zablokowanej przez nas drodze. Dlatego warto przećwiczyć montaż na spokojnie np. na parkingu przy dobrym świetle, a następnie w wolnej chwili na śniegu. Doświadczenie okazuje się bardzo przydatne, kiedy partner/-ka lub dzieci będą niecierpliwić się z powodu nieplanowanego postoju.
Przydatne narzędzia montażowe i pojemniki
Poza wprawą w montowaniu łańcuchów bardzo pomocne będą długie gumowe rękawiczki i dobra latarka, najlepiej tzw. czołówka oraz lampa stojąca biwakowa (np. na 3 baterie R20, muszą być świeże, na mrozie znacznie „spada” ich pojemność). Do montażu często potrzebne są narzędzia, których nie ma w komplecie tańszych urządzeń. Podstawa to gumowy młotek do odbijania zmrożonego śniegu z wnęk kół - bez usunięcia śniegu poprawny montaż łańcuchów bywa niemożliwy, w efekcie czego można uszkodzić felgę albo oponę. Bardzo przydają się gumowe dywaniki, dzięki którym łańcuch będzie można rozłożyć przed kołem i zakładać czysty, bez śniegu oraz nie przemoczyć kolan w spodniach, co zdecydowanie ułatwia montaż i chroni przed przeziębieniem. Jeśli łańcuchy nie są wyposażone w system automatycznego naciągu, po przejechaniu około 100 m trzeba tę czynność wykonać ręcznie – poprawić naciąg.
Po zamontowaniu łańcuchów i wznowieniu jazdy trzeba pamiętać o tym, aby gwałtownie ani nie przyspieszać, ani nie hamować. Nie powinno się przekraczać prędkości 50 km/h. Do wytracania prędkości najlepiej stosować hamowanie silnikiem. Jazda z łańcuchami na kołach powinna trwać najkrócej jak to możliwe. Nie należy kontynuować jazdy po asfalcie z łańcuchami na kołach - pękną. Nie dość, że grozi to uszkodzeniem łańcuchów, to również może zakończyć się mandatem.
Warto zabrać ze sobą wanienki, do których włożymy brudne łańcuchy po zdjęciu oraz dywaniki. Najlepiej model z uszami, dzięki której łatwiej będzie je zanieść do miejsca zakwaterowania. Po dotarciu na miejsce należy łańcuchy opłukać i wysuszyć. Znacząco wydłuży to ich okres przydatności do użycia.
Pokrowiec
Jeżeli wypad w góry na narty planuje się w pojedynkę, to nawet do małego samochodu narty czy snowboard można zapakować do kabiny. Chyba, że jedziemy do Austrii – tam nie wolno przewozić w przestrzeni pasażerskiej nart.
Bardzo przydatny bywa pokrowiec, najlepiej z uchwytem do wpięcia w klamrę pasa bezpieczeństwa. Jeśli takiej nie ma, pokrowiec trzeba zabezpieczyć przed przemieszczaniem się za pomocą pasów bezpieczeństwa. Wiele marek oferuje pokrowce dopasowane do danego modelu samochodu. Indywidualne dobranie bywa bardzo trudne czy nawet niemożliwe. Można też zlecić uszycie na wymiar.
Przewóz bagażu na dachu
Jeśli samochodem ma podróżować komplet pasażerów oraz ich sprzęt narciarski, konieczne są belki dachowe i uchwyty na sprzęt narciarski lub pojemnik dachowy tzw. box. Aluminiowe belki dachowe umożliwiające montaż uchwytów do transportu bagażu lub pojemnika dachowego kosztują min. kilkaset zł. Wygodniejsze są boksy dachowe - zobacz Test boksów dachowych.
Prostą i dość skuteczną metodą zabezpieczenia ładunku przewożonego w boksie dachowym jest włożenie koca z przodu, przed narty oraz pod i nad nie. W razie ewentualnej kolizji koc zapobiega przebiciu przez narty czy inne przedmioty obudowy i ich wypadnięciu na zewnątrz, gdzie spadłyby na maskę naszego auta albo przebiły tylną szybę samochodu z przodu.
Paliwo i kamizelki
Dzięki opisanym akcesoriom niemal każdy samochód można przystosować do jazdy w trudnych, zimowych warunkach i do przewozu sprzętu narciarskiego. Ze względu na ewentualne zablokowane drogi należy mieć stale w baku min. ¾ zbiornika, aby w razie konieczności postoju na drodze móc zagrzać kabinę i nie marznąć albo nie zablokować przejazdu z powodu braku paliwa.
Warto pamiętać o tym żeby wozić ze sobą w kabinie (!) kamizelki odblaskowe (tak należy robić przez cały rok) i mieć po jednej dla każdego z podróżnych. W górach, po wschodniej strony zboczy zmierzch następuje znacznie wcześniej a podstawą bezpieczeństwa ewentualnego marszu jest bycie widzianym przez innych uczestników ruchu. Jeśli się nie przydadzą – super, ale jeśli będą niezbędne – trzeba je mieć w aucie ze sobą aby ich użyć.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |