Architektura XIX wiek
Style w XIXwiecznej sztuce:
• historyzm
o neoromanizm
o neogotyk
o neorenesans
o neobarok
o eklektyzm
o neomauretanizm
o styl arkadowy
• szkoła chicagowska
• architektura secesji
W architekturze i sztukach zdobniczych XIX wieku nastąpił powrót do form zaczerpniętych ze starożytności i gotyku. Neogotyk trwał od około połowy wieku XVIII do początku wieku XX. Uformował się pod wpływem gotyckiej powieści i badań nad sztuką starożytności i średniowiecza. Najwcześniej pojawił się w Anglii, gdzie tradycja gotyckiego budownictwa była zawsze żywa. Początkowo styl nowego kierunku znalazł odbicie w architekturze siedzib wiejskich i pawilonów budowanych w parkach krajobrazowych. W wieku XIX zaczął być stosowany w obiektach użyteczności publicznej (ratusze, dworce, hale), budowlach architektury sakralnej (kościoły), a również w dekoracji wnętrz, rzemiośle artystycznym, meblarstwie i grafice użytkowej. Ze względu na wiele uwarunkowań narodowościowych i religijnych, neogotyk pełnił różne funkcje, a jego formy w poszczególnych krajach były odmienne. Sięgał do wielu, poznawanych coraz lepiej, wzorów z przeszłości. Uznany był za narodowy styl w Anglii (Parlament w Londynie) i Niemczech (katedra w Kolonii). W architekturze sakralnej w Anglii neogotyk był powiązany z ruchem religijno-moralnej odnowy (działalność teoretyczna oraz architektoniczna Pugina). W architekturze krajów niemieckojęzycznych najmocniejszy był wzorzec katedralny. W Polsce kierunek ten pojawił się u schyłku wieku XIX-tego i był określany neogotykiem nadwiślańskim (Collegium Novum w Krakowie). Nowy styl różnił się od gotyku między innymi : użytym materiałem, układem cegieł, zasadami konstrukcji. O jego charakterze stanowiło raczej zewnętrzne naśladownictwo zaczerpniętych z dawnego stylu form zdobniczych.
Nastała również moda na naśladowanie wszystkich innych stylów przeszłości. Były to: neoromanizm, neorenesans, neobarok, neorokoko, a także budowle przypominające egipskie czy arabskie. Powstawały obiekty łączące kilka motywów różnych stylów w jedną całość. Tak powstał eklektyzm – kierunek łączący elementy treści i formy zapożyczone ze stylów i prądów artystycznych innych epok, nie wiodący jednak do nowej artystycznej syntezy.
W połowie XIX wieku dokonał się przewrót konstrukcyjno – materiałowy; w konstrukcjach budowli zaczęto stosować żelazo. Pierwszym budynkiem ukazującym piękno wynikające z konstrukcji i użytego materiału był Kryształowy Pałac. Jego twórcą był angielski architekt i ogrodnik Joseph Paxton, który zaprojektował ten budynek wzorując się na wcześniej zbudowanej cieplarni. Został on wzniesiony z okazji Wystawy Powszechnej w Londynie w 1851 roku i spełniał rolę pawilonu wystawowego. Pałac miał lekki, żelazny szkielet złożony z elementów prefabrykowanych i wielkie przeszklone powierzchnie.
Kolejnym krokiem naprzód był wynalazek stali. Przygotował on grunt pod rozwój architektury XX wieku. Z okazji Wystawy Powszechnej w 1889 roku, na Polu Marsowym w Paryżu, francuski konstruktor i inżynier Gustave Eiffel wzniósł słynną wieżę – „pomnik możliwości technicznych”. Była to potężna, a zarazem lekka i ażurowa, kratowa konstrukcja stalowa o wysokości 312 metrów i masie około 7 tysięcy ton, wspierająca się na czterech podstawach. Na jej szczycie znajdują się anteny telewizyjne i radiofoniczne oraz stacja meteorologiczna.
Gustave Eiffel był specjalistą od żeliwnych i żeliwno-stalowych konstrukcji. Inne jego budowle to : mosty (most Aleksandra w Paryżu-1900), śluzy, wiadukty, konstrukcja pomnika Wolności w Nowym Jorku.
Polska architektura XIX wieku
Przez cały wiek XIX obowiązywały zasady czerpane z przeszłości. Najpierw były to wzorce neoklasyczne i neogotyckie, następnie neorenesansowe i neobarokowe, zaś w drugiej połowie łączono je ze sobą, tworząc mieszankę stylową zwaną eklektyzmem. W samym końcu stulecia nastąpiły próby radykalnego zerwania z historyzmem i wytworzenia nowej architektury. Dało to początek secesji wchodzącej w początki wieku XX.
Do połowy XIX wieku architektura polska będzie miała wyraźnie neoklasyczne oblicze, choć równocześnie pojawią się budowle neogotyckie. Klasycyzm powstały w końcu poprzedniego stulecia nadal szeroko oddziałuje na myślenie architektów. Jednak wielu z nich pracując w świecie klasycznych wzorów będzie równie świetnie posługiwało się językiem gotyku. O ile większość monumentalnych budynków użyteczności publicznej, pałaców i innych ważnych budowli realizowana będzie w stylu klasycystycznym, to niewielkie pawilony parkowe, kościoły i nieliczne rezydencje zbudowane zostaną na wzór gotycki. Wybitnym architektem początku XIX wieku był Chrystian Piotr Aigner (1756-1841) wykształcony we Włoszech, a pracujący w Puławach dla Czartoryskich. Dokonał tam przebudowy pałacu, wzniósł zbliżony w formie do Łazienek warszawskich pałac Marynki, pawilony parkowe: Świątynię Sybilli (pierwsze polskie muzeum) wzorowaną na świątyni Westy w Tivoli oraz Domek Gotycki mieszczący kolekcję obrazów, wreszcie wzorowany na Panteonie kościół. Jego warszawskie budowle to m.in. Pałac Namiestnikowski i kościół św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Z nurtem klasycznym, a zwłaszcza jego palladiańską (Andrea Palladio, 1508-80) wersją związany był Jakub Kubicki, twórca Pałacu Belwederskiego w Warszawie, rogatek warszawskich czy pałacu w Bejscach k. Kazimierzy Wiekiej (1802). Ten ostatni jest jakby rozbudowaną, piętrową wersją typowego dworu polskiego. Szeroko rozpowszechniony w XIX wieku, posiadał on wysoki czterospadowy dach, na osi zaś znajdował się kolumnowy portyk lub ganek (np. dwór w Radziejowicach czy Kobiernicach).
Wielkim uznaniem w czasach Królestwa Polskiego cieszył się Antonio Corazzi (1792-1877) pochodzący z Livorno. Pracował przede wszystkim w Warszawie, w której pozostawił trwałe ślady w postaci pałacu Staszica, Teatru Wielkiego oraz placu Bankowego. Wszystkie jego budowle i kompleksy architektoniczne charakteryzował monumentalizm, dążenie do wyrazistego organizowania przestrzeni. Używając starożytnych porządków, przyczółków, kolumnad bliższy był wzniosłości architektury rzymskiej niż harmonijności Grecji.
Dojrzewający romantyzm, wraz z kultem średniowiecza, propagował architekturę neogotycką. Znali ją już klasycyści, ale spopularyzowana została w latach dwudziestych i trzydziestych. Powstało wówczas kilka budowli opartych na projektach najwybitniejszego architekta środkowoeuropejskiego XIX wieku, Fryderyka Schinkela (1781-1841), wśród nich pałacyk myśliwski w Antoninie dla księcia Antoniego Raczyńskiego, kościół w Krzeszowicach czy zamek w Kórniku, który ostatecznie pobudowano według planów właściciela Tytusa Działyńskiego. W latach 1822-23 wzniesiono dla Ludwika Paca oparty na angielskich wzorach pałac w Dowspudzie k.Suwałk. Zbudował go Henryk Marconi (1792-1863), najpopularniejszy obok Franciszka Lanciego (1799-1875) architekt okresu międzypowstaniowego. Obydwaj spolonizowani Włosi odchodzili od typowego klasycyzmu na rzecz różnorodności stylowej, swobodnie posługując się różnymi językami architektonicznymi. Marconi w późniejszym czasie zaprojektował neorenesansowy Hotel Europejski w Warszawie, zaś Lanci będzie twórcą malowniczej karczmy w Służewie, będącej wariacją na temat toskańskiego domu wiejskiego. Neogotyk pozostanie popularny w budownictwie sakralnym, które chętnie będzie wykorzystywać gotyckie konstrukcje i motywy dekoracyjne (katedra św. Jana w Warszawie, przebudowana wg projektu Adama Idźkowskiego).
Druga połowa XIX wieku przyniosła wzmożenie tendencji eklektycznych, które pojawiały się wcześniej. Chętnie używano różnych stylów, coraz częściej je mieszano. Powstawały dziesiątki budynków łączących motywy romańskie z gotyckimi, czy renesansowe z barokowymi. Kościoły, pałace, kamienice, banki, budynki użyteczności publicznej budowane w eklektycznym stylu znajdziemy w całej Polsce (np. Teatr im. Słowackiego w Krakowie projektu Jana Zawiejskiego). Tendencje te były obecne nawet w pierwszych latach XX wieku w dziełach Oskara Sosnowskiego czy Stefana Szyllera.
Wiek XIX przyniósł niezwykle istotne zmiany w urbanistyce. Rewolucja przemysłowa spowodowała konieczność nowego myślenia o miejskim organizmie. Powstające nowe miasta np. Łódź, Zgierz, Tomaszów Mazowiecki oparto na regularnym, prostokątnym szkielecie komunikacyjnym. Plan był zwykle symetryczny, podporządkowany jednak założeniom użytkowym. Proporcje planu naginano do potrzeb racjonalnej parcelacji, kierującej się zasadą stref zagospodarowania. W centrum mieli swoje miejsce sukiennicy, administracja i usługi, dalej były działki tkaczy, fabrykę zaś lokowano zwykle z boku, z dostępem do rzeki. Obok fabryk pojawiały się pałace bądź wille fabrykantów oraz osiedla robotnicze, jak w kompleksie “Księży Młyn” w Łodzi. Także dawne miasta poddawano regulacji. Stare rynki przekształcano w reprezentacyjne place, wyburzano mury miejskie (jak w Krakowie, gdzie na miejscu fortyfikacji założono Planty) poszerzano ulice, wytyczano nowe arterie komunikacyjne, wprowadzano piętrową zabudowę. Prowadzono w ten sposób szeroko zakrojoną akcję uzdrawiania miejskich układów i zabudowy.
W końcu XIX wieku architekci czujący przesyt dotychczasowym historyzmem i eklektyzmem poszukiwali nowego języka architektonicznego. Posługiwali się przy tym różnymi inspiracjami. Jedni przynosili do Polski idee proponowane przez twórców secesyjnych z Paryża, Wiednia czy Brukseli, inni próbowali łączyć zachodnie wzory z tradycją lokalną, jeszcze inni powracali do korzeni architektury ludowej, zwłaszcza podhalańskiej. Ten młodopolski, określany w Polsce mianem modernizmu, styl będzie trwał do wybuchu I wojny światowej – jak chcą niektórzy, ostatecznej cezury sztuki wywodzącej się z XIX-wiecznego myślenia. Pojawi się w nim płynna, falista linia, skłonność do asymetrii, zaś okna często będą miały różne kształty i rozmieszczane będą nieregularnie. Ważnym elementem będzie dekoracja dolepiana do powierzchni muru o motywach roślinnych, figuralnych bądź geometryzujących: liście kasztanu, irysy, kolczaste róże, pawie, pegazy. Nowy styl propagowali zarówno młodzi architekci jak i ci, którzy wcześniej tworzyli w nurcie eklektycznym. W Krakowie do najciekawszych budynków należał ukończony w 1901 roku gmach Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych, zaprojektowany przez Franciszka Mączyńskiego oraz przebudowany Teatr Stary, który prócz wspaniałego fryzu otrzymał pierwszy w mieście żelazobetonowy strop nad salą teatralną. Inne ośrodki secesji to Lwów, Poznań, Warszawa, Łódź. W tej ostatniej na wyróżnienie zasługuje dobrze zachowana willa Kindermanów projektu Gustawa Landaua. Budowle w nowym stylu otrzymywały również zgodny z nim wystrój wnętrz. Odnowiona została tradycja witrażu, sufity i sklepienia pokrywane były roślinnymi stiukowymi ornamentami, a meble i sprzęt domowy o giętkich liniach dopełniały całości wyrazu. W 1901 roku w Krakowie powstało towarzystwo “Polska Sztuka Stosowana”, w którym zrzeszyli się m.in. Józef Czajkowski, Karol Tichy, Karol Frycz, Edward Trojanowski, za cel stawiając sobie ożywianie zainteresowania i propagowanie rzemiosła artystycznego. U artystów tych dążenie do nowego stylu łączyło się z dążeniem do nadania mu charakteru narodowego, przede wszystkim poprzez nawiązanie do sztuki ludowej. Już w końcu XIX wieku tego rodzaju starania podjął Stanisław Witkiewicz. Był on propagatorem tak zwanego “stylu zakopiańskiego”, opartego na inspiracjach organicznymi formami chaty podhalańskiej. Twierdził, że tego rodzaju architektura jest odpowiednia nie tylko dla terenów górzystych, ale i nizinnych. Wykonał on w Zakopanem kilka willi: Koliba (1892-93), Pepita (1893), Pod Jedlami (1896-97), które stały się wzorami dla rozpowszechniającego się w całej Polsce stylu. Kościół św. Aleksandra w Warszawie Zbudowany przez Chrystiana Piotra Aignera w latach 1818-1925 kościół stoi na placu Trzech Krzyży. Wzniesiony został dla uczczenia Aleksandra I, cesarza Rosji i króla kadłubowego Królestwa Polskiego. Jest on obok zboru ewangelickiego proj. S.B. Zuga najwybitniejszym polskim dziełem klasycystycznym opartym na wzorze Panteonu rzymskiego. Jednakże ze względu na usytuowanie na środku placu otrzymał on dwa identyczne portyki z kolumnadą w porządku korynckim. Kościół jest niemal pozbawiony ozdób, działając gładkimi płaszczyznami ścian, akcentując czysto geometryczną bryłę budynku. Płaska kopuła jest umieszczona na wysokim bębnie, co powoduje pewne zachwianie akademickich konwencji formalnych. Wszystkie te cechy są znamienne dla późnoklasycystycznych budowli czasów Królestwa Polskiego.
Pałac Belwederski w Warszawie
Pierwotny pałac został wzniesiony w połowie XVII wieku, a potem przebudowany w pierwszej połowie wieku XVIII. Od 1764 roku należał on do króla Stanisława Augusta, który założył tu fabrykę fajansów. W latach 1818-22 pałac został całkowicie przebudowany na zlecenie wielkiego księcia Konstantego przez Jakuba Kubickiego (1758-1833) . Architekt ten był znany jako autor wiejskich pałaców o prostokątnym planie z kolumnowym portykiem z przodu (Białaczów, Bejsce). Podczas przebudowy Belweder otrzymał kolumnowe jońskie portyki, pod oknami ślepe balustrady, a całość budowli zwieńczyła attyka. Z obu stron korpusu głównego dobudowano boczne parterowe skrzydła załamujące się pod kątem prostym. Reprezentacyjne wnętrza znalazły się nie tylko w głównej części, objęły również wschodni trakt w parterowych skrzydłach. Za budynkiem rozciągał się angielski ogród z pawilonami zbudowanymi w latach dwudziestych, których autorem był prawdopodobnie również Kubicki.
Pałac w Dowspudzie
Legendarny już dzisiaj budynek został zamówiony przez entuzjastę angielskiego neogotyku generała Ludwika Paca. Do jego budowy zaproszono Henryka Marconiego, który wcześniej dokładnie zapoznał się z nie znanym sobie wcześniej stylem. W Dowspudzie powstał budynek ogromnych rozmiarów o całkowicie neogotyckim detalu, ale ściśle osiowy i symetryczny. Ostrołukowo zakończone otwory okienne, strzeliste wieżyczki, wielokątne ryzality boczne i środkowy portyk otwierający się “oślimi grzbietami” stanowiły o neogotyckim charakterze pałacu. Również wnętrza były neogotyckie. Pałac jednakże nie został faktycznie nigdy ukończony, ponieważ dobra dowspudzkie zostały skonfiskowane generałowi po 1831 roku. Choć budowla popadła w ruinę, inspirowała wielu malarzy i rysowników XIX-wiecznych.
Zamek w Kórniku
Zamek kórnicki, położony w pięknym parku, posiada XIX-wieczną szatę architektoniczną, choć jego początki sięgają jeszcze średniowiecza. Projekty XIX-wiecznej przebudowy, zamówione przez Tytusa Działyńskiego przedstawili Antoni Corazzi, Henryk Marconi i Karol Fryderyk Schinkel. Rozpoczęta w 1843 roku przebudowa trwała ponad 20 lat i została zrealizowana na podstawie planów autorstwa samego Tytusa Działyńskiego. Oparł się on na planach Schinkela, ale skorzystał także z detali i elementów kompozycyjnych innych projektów. W rezultacie powstał malowniczy przez swą asymetrię neogotycki zamek bliski wzorów angielskich. Przy pewnej surowości założenia dodane w różnych miejscach loggie, wieżyczki, wykusze oraz ceglana wieża z krenelażem nadały budynkowi malowniczy i obronny charakter. Cały zamek zwieńczony był krenelażem, a jego fasady zdobił środkowy ryzalit flankowany smukłymi wieżyczkami. Od strony południowej przy narożnikach wzniesiono prostokątne wieże, pojawiła się też wielka ostrołukowa arkada, nadająca tej części orientalny charakter. Wnętrza zamku, m.in. sień, Czarna Sala, salon, jadalnia, Sala Mauretańska otrzymały ozdobne historyzujące portale, sztukaterie i posadzki. Część pomieszczń miała drewniany kasetonowy strop, inne sufity pokryte dekoracyjnymi sztukateriami, jeszcze inne ostrołukowe sklepienia. Zamek mieścił słynną bilbliotekę Działyńskich, a jej magazyny umieszczono w najwyższej nadbudowanej kondygnacji.
Karczma w Służewiu
Niewielki budynek w typie willi podmiejskiej, wybudowny w roku 1846, zaprojektował Franciszek Maria Lanci. Ten architekt włoskiego pochodzenia, absolwent Akademii Św. Łukasza w Rzymie przybył do Polski na zaproszenie rodziny Małachowskich, dla której zrealizował kilka prac w Końskich. Pracował w całej Polsce, by w 1844 roku osiąść na stałe w Warszawie. Karczma w Służewiu, popularnie zwana Żółtą, jest jednym z pierwszych budynków tego okresu twórczości Lanciego. Malowniczo grupuje ona czyste geometryczne bryły z kwadratową płasko nakrytą wieżą i szeroko rozłożonymi niskimi dachami. Stylistycznie budowla zalicza się do modnego w XIX wieku typu “willi włoskich”, nawiązującego do wzoru prostego domu wiejskiego z terenu Toskanii, który najlepiej reprezentował Dom Ogrodnika w Poczdamie projektu K.F. Schinkela. Jadnak niskie szerokie dachy, o znacznie wysuniętych okapach wspartych na kroksztynach, wąskie prostokątne okna, brak zdobniczych detali są charakterystyczne dla indywidualnego stylu Lanciego.
Hotel Europejski w Warszawie
Budowę trwającą wiele lat rozpoczęto w 1855 roku, a z głównym architektem Henrykiem Marconim współpracowali jego syn Leandro, brat Ferrante (sztukator) oraz Marceli Berent. Hotel, należący wówczas do najnowocześniejszych w Europie, zawierał nie tylko pomieszczenia mieszkalne, ale i reprezentacyjne. Zrealizowany został w stylu neorenesansowym z ciekawym rozwiązaniem narożników pięter skomponowanych z dużych zamkniętych półkoliście okien i parzystych kolumn porządku jońskiego na pierwszym, a korynckiego na drugim piętrze. Wnętrza hotelu urządzone były bardzo bogato i mieściły salę restauracyjną, cukiernię, sale bilardowe, czytelnię, Salę Pompejańską i Salę Bankietową. Na pierwszym piętrze znajdowały się luksusowe apartamenty mieszkalne, zaś na drugim otworzony został w 1880 roku Salon Sztuk Pięknych Aleksandra Krywulta. Obiekt był później wielokrotnie przebudowywany, nie zatracił jednak w swym wyglądzie cech renesansowych, jakie nadał mu Marconi.
Plac Bankowy w Warszawie
W latach 1823-30 powstał zprojektowany przez Antoniego Corazziego kompleks gmachów władz finansowych Królestwa Polskiego, do dziś stanowiący jeden z najdoskonalszych architektonicznych fragmentów Warszawy. Wzniesiono tam siedzibę Komisji Przychodów i Skarbu, pałac Ministra Skarbu i gmachy Banku Polskiego i Giełdy, budynki zaś poprzedzał wielki plac. Każda z budowli została przez Corazziego potraktowana inaczej. W pałacu Komisji zastosował kolosalne jońskie kolumnady i aż trzy korynckie portyki w dziedzińcu. Pałac Ministra adaptujący wcześniejszy pałac Ogińskich miał kompozycję swobodniejszą, z interesującą grą brył i tarasami na dwóch poziomach. Gmach Banku zamykający od strony południowej plac Bankowy odznaczał się największą oryginalnością. Jego ściana, ujęta w dwie kondygnacje masywnych arkad, biegnie zaokrągloną linią, opasując umieszczoną w narożniku ulicy Elektoralnej kolistą salę operacyjną. Ta walcowata budowla przykryta jest płaską, wyrastającą ponad dachy kopułą. Budynek Banku zrealizowany najpóźniej wskazywał już na nowsze, idące zdecydowanie w stronę monumentalizmu zinteresowania Corazziego.
Katedra św. Jana w Warszawie
Przebudowa w latach 1836-43 archikatedry warszawskiej, świeżo uhonorowanej tą godnością, przemieniła prowincjonalny gotyk ceglany mazowieckiej fary w bogaty, dekoracyjny neogotyk angielski. Przebudowę realizował Adam Idźkowski, jeden z najwybitniejszych architektów połowy XIX wieku. Początkowo zmiany nie miały być duże, ale po zawaleniu się filaru i zarysowaniu sklepienia postanowiono gruntownie odnowić kościół. Obmurowano fundamenty filarów, a je same opasano grubymi obręczami żelaznymi. W sklepieniu wprowadzono pęki stiukowych żeber opadających na filary wiązkami profili, zaś między prezbiterium a nawą główną stanęła ostrołukowa arkada. Wnętrze gotowe było w 1840 roku, zaś dwa lata później Idźkowski rozpoczął przebudowę fasady. Jej główny trzon miał kształt wieży ujętej w narożach wielobocznymi szkarpami, które wieńczyły sterczyny z koronami. Całą elewację zdobiło gęste laskowanie przechodzące w maswerkowe fryzy. Na osi znalazło się ślepe okno w kształcie rozety.
Teatr im. Słowackiego w Krakowie
Ogromny gmach teatru został zbudowany w latach 1889-93 według projektu Jana Zawiejskiego. Prezentuje on typową dla końca XIX wieku architekturę eklektyczną, łączącą najróżniejsze style i detale architektoniczne. Wywodząca się z paryskiej Opery Charlesa Garniera koncepcja gmachu użyteczności publicznej o niezwykle dekoracyjnym charakterze i “pompierskich” wręcz, przeładowanych formach, miała być symbolem bogactwa i stabilności społeczeństwa burżuazyjnego.
Księży Młyn w Łodzi
Jedno z unikalnych w skali europejskiej, XIX-wieczne założenie fabryczno-mieszkalne zrealizowane dla Karola Scheiblera, zachowane w prawie nienaruszonym, pierwotnym stanie. Na uwagę zasługuje jego rozległość i przemyślana kompozycja. Zespół składa się z fabryki, rezydencji, osiedla robotniczego, ale także z budynku straży pożarnej, szpitala, szkoły, sklepu. Osiedle robotnicze oraz rezydencję projektował najprawdopodobniej Hilary Majewski, najbardziej znany architekt łódzki II poł. XIX wieku. Pierwsza została zbudowana wielka przędzalnia (1870-73, rozbudowana 1879) długości 207m o czterech kondygnacjach. Jest to typowa łódzka budowla przemysłowa tego czasu – monumentalna, ceglana fasada oraz oktagonalne wieże z krenelażem nadają jej charakteru twierdzy, mającej wskazywać na potęgę i zamożność właściciela. Naprzeciw fabryki w latach 1873-75 zbudowano osiedle robotnicze składające się z jednopiętrowych ceglanych domów ustawionych w trzech szeregach. Mieszkania były jednoizbowe (25m2) lub dwuizbowe (40m2), za domami były budynki gospodarcze: sanitariaty i komórki. Całe osiedle otoczone było ogrodzeniem, a na osi fabryki przeprowadzono kameralną, wysadzoną drzewami aleję. Całości założenia dopełniał zespół tzw. willi Herbsta. Jest to świetny przykład łódzkiej rezydencji fabrykanckiej. Zbudowana została około 1875 roku przez Karola Scheiblera dla córki Matyldy i zięcia, a równocześnie dyrektora zakładów, Edwarda Herbsta. Głównym elementem założenia jest willa wykonana w stylu palladiańskim, do której dostawiono oficynę “szwajcarską”, mieszczącą kuchnię, spiżarnię i pomieszczenia gospodarcze oraz ogród zimowy, dalej znajduje się dom ogrodnika i budynek stajni z wieżyczką. Założenie uzupełnia piękny ogród dawniej otwierający się na staw. Zespół Rezydencji Księży Młyn został odrestaurowany w latach 80. i mieści się tu obecnie muzeum wnętrz fabrykanckich, Oddział Muzeum Sztuki w Łodzi. Otrzymał on w 1990 roku prestiżową nagrodę “Europa Nostra” za przeprowadzoną konserwację.
Gmach Towarzystwa Przyjaciół Sztuk Pięknych w Krakowie
Budynek, zwany też Pałacem Sztuki, został wzniesiony jako wolnostojący pawilon wystawowy w 1901 roku według projektu Franciszka Mączyńskiego. Jest typowym przykładem rozumienia architektury secesyjnej w Polsce. Architekci często łączyli w swoich budowlach pierwiastki secesji z pierwiastkami innych stylów, uchodzących za szczególnie typowe dla architektury polskiej. W tym wypadku klasycystyczny pałac z historyzującymi porządkami pilastrowymi i kolumnowym portykiem został pokryty dekoracją rzeźbiarską w stylu modernizmu, głównie o motywach botanicznych. Dekoracyjny fryz został zaprojektowany przez Jacka Malczewskiego. Niestety stracił on sporo z zamierzonego efektu, bowiem zrezygnowano z pozłocenia tła. Laury i pegazy, pawie, kolczaste róże, irysy i liście kasztanu pozbawione zostały dekoracyjności, jaką zyskałyby w blasku złota.
Teatr Stary w Krakowie
Jeden z najciekawszych budynków secesyjnych w Polsce. Pierwotna budowla wzniesiona była w 1843 roku w stylu historycznym; pozostały z tego czasu neoromańsko-neogotyckie obramienia okien. W latach 1903-07 została ona gruntownie przekształcona na gmach koncertowy i balowy przez Franciszka Mączyńskiego i Tadeusza Stryjeńskiego w stylu polskiego modernizmu. Najbardziej reprezentatywny jest szeroki fryz wieńczący z motywami roślinnymi i alegorycznymi o niezwykłej dekoracyjności i ekspresji. Jest on dziełem Józefa Gardeckiego, którego dekoracje rzeźbiarskie zachowały się również we wnętrzu. Twórcy młodopolscy projektowali również sale restauracyjne Teatru Starego: Trojanowski stworzył wystrój tzw. sali większej, Wojtyczko sali mniejszej, Czajkowski zaś sali bufetowej. Niezwykle istotnym faktem było zastosowanie w budynku pierwszej żelazobetonowej konstrukcji nad wielką salą teatralną, jednej z pierwszych na terenach Polski.
Willa Kindermanna Łodzi
Zbudowana w 1903 roku dla Leopolda Rudolfa Kindermanna przez Gustawa Landaua-Gutentegera należy do najpiękniejszych przykładów architektury secesyjnej w Polsce. Umieszczona na niedużej działce (ul. Wólczańska 31) jest niezwykle malownicza, a dzięki fantazja w formie i detalu wywołuje bajkowe i poetyckie skojarzenia. Niezwykłe jest skomplikowanie bryły: portyk, wykusze, okrągła wieżyczka, asymetryczna fasada, strome dachy. Architekt wyzyskał różnorodność faktury muru i zastosowanego materiału, znakomicie także posłużył się zróżnicowaną wysokością poszczególnych części budynku. Doskonale uzupełnił efekt secesyjnym, niezwykłym detalem architektonicznym o organicznych formach. Do budynku prowadzi portyk wsparty na dwu kolumnach-jabłoniach, wokół okna rozpościera swoje konary kolejne drzewo, w którego korzeniach schował się lisek, a na gałęzi przysiadł ptaszek. Od strony ulicy asymetryczne, różnej wielkości i kształtów okna posiadają fantazyjne kraty z motywami roślinnymi. Okna wypełniają świetnie zachowane witraże z motywami figuralnymi, kwiatowymi i krajobrazowymi. We wnętrzu zachowały się secesyjne odrzwia, żyrandole oraz stiukowa dekoracja z motywami kwiatów róży, jabłoni, irysów i maków. Obecnie po odrestaurowaniu w latach 70. mieści się tu Biuro Wystaw Artystycznych.
Willa Pod Jedlami w Zakopanem
Willa zbudowana w latach 1896-97 dla rodziny Pawlikowskich była najbardziej klasycznym przykładem tzw. “stylu zakopiańskiego”. Jej twórca Stanisław Witkiewicz, pochodzący ze Żmudzi malarz, pisarz, krytyk i teoretyk sztuki, uznał ludowe budownictwo Podhala za relikt stylu panującego niegdyś w całej Polsce i w związku z tym ogłosił go polskim stylem narodowym. Wedle jego koncepcji budownictwo polskie miało opierać się na wzorach tradycyjnych chat góralskich, rozwiniętych i przetworzonych nawet dla potrzeb architektury miejskiej. W latach 1892-1913 Witkiewicz zaprojektował szereg wlili, wśród których najbardziej wyróżniała się Pod Jedlami. Drewniana, na kamiennej podmurówce budowla, przestrzennie utrzymana była w tradycyjnej formie willi burżuazyjnej, posiadała wysokie półszczytowe dachy, ozdobiona była typowo podhalańskim, stylizowanym detalem. Te jednak góralskie ornamenty, zastosowane bez dostarczającej wiedzy o użytkowych aspektach budownictwa drewnianego, sprawiały, że Witkiewiczowskie wille źle znosiły podhalańskie warunki klimatyczne i były krytykowane przez rdzennych górali, także tych, którzy jak Wojciech Brzega posiadali wykształcenie artystyczne.
Pomnik ks. Józefa Poniatowskiego
Zaliczany do najlepszych dzieł duńskiego rzeźbiarza Bertela Thorvaldsena pomnik stoi obecnie przed Pałacem Namiestnikowskim. Oparty na starożytnym wzorze, pomniku konnym Marka Aureliusza, ukazuje portetowanego jako rzymskiego wodza. Ubrany w rzymską togę i sandały książę Józef, jedynie twarz ma potraktowną w sposób realistyczny. Warszawski pomnik charakteryzują typowe dla klasycyzmu umiar i harmonia. Zamówiony w 1818 roku pomnik przeżył różne koleje losu. Szkice pomnika wykonane zostały w latach 1822-27, model przybył do Warszawy w 1829 roku, a odlano go w brązie w roku 1832. Nie został jednak ustawiony w Warszawie, lecz przewieziony do Modlina, później do rezydencji Iwana Paskiewicza w Homlu. Po zwróceniu pomnika w 1923 roku został on ustawiony przed pałacem Saskim w Warszawie, gdzie uległ zniszczeniu w 1944 roku. Odlany po wojnie z oryginalnego modelu znajdującego się w Kopenhadze, stanął w 1952 roku przed Pomarańczarnią w Łazienkach.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |