Syjamy są wśród kotów najstarszą rasą hodowlaną uszlachetnioną przez człowieka. Pierwsze syjamy, jako egzotyczne koty typu wysmukłego z Dalekiego Wschodu, głównie z dzisiejszej Tajlandii, zostały przywiezione do Europy i pędziły nędzny żywot, będąc atrakcją dla publiczności w ogrodach zoologicznych wielkich miast. W 1871 r. można było po raz pierwszy zobaczyć na słynnej w skali światowej wystawie kotów w londyńskim Crystal Palace pierwsze koty syjamskie wyhodowane przez człowieka. Od tego momentu zaczął się nadzwyczaj szybki rozwój tej rasy. Syjamy, hodowane z doskonałymi wynikami od końca XIX wieku, zdobyły cały świat i wytworzyły prawie nie dającą się zliczyć różnorodność odmian barwnych. W 1892 r. ustalono pierwszy wzorzec rasy, który jednak później trzeba było ponownie przerabiać, zmieniać i uzupełniać.
Współczesne koty syjamskie różnią się ogromnie od pierwotnych już na pierwszy rzut oka. Syjamy w początkowym okresie, mimo swej smukłości, były dość masywne i bardziej przypominały dzisiejsze koty burmańskie lub koraty. Dzisiejsi ich potomkowie mają więc niewiele wspólnych cech ze swymi przodkami. Za hodowlany ideał syjama uchodzi kot wyjątkowo wysmukły, o długich i cienkich nogach oraz cienkim ogonie. Syjam musi być wydłużony i sprężysty, a zarazem silnie umięśniony.
U syjamów podobnie jak u innych ras prowadzi się selekcję dążąc do uzyskania skrajności. Wyraźnie widać to po wyglądzie głowy, która u syjamów powinna być średniej wielkości i być proporcjonalna do reszty ciała. Musi być klinowata, przy czym klin rozpoczyna się od nosa i rozszerza się równomiernie aż do końca dużych i wysoko osadzonych uszu. Boczne linie klina powinny być ciągłe. Zakłócająca tę ciągłość zatoczka przy poduszeczkach z wąsami jest uważana za wadę. Czaszka w profilu jest lekko wypukła. Nos powinien być długi i prosty, bez zagłębienia u nasady. Pyszczek jest drobny, szczęki wyraźnie zaznaczone; podbródek tworzy jedną linię z czubkiem nosa. Elegancję ruchu syjamy zawdzięczają sprężystym, długim kończynom, przy czym tylne powinny być trochę dłuższe od przednich. Cienki i biczowato zakończony ogon kotów syjamskich przeważnie jest w ruchu i sygnalizuje gotowość do działania.
Futro syjamów jest wyjątkowo krótkie, delikatne i jedwabiste; powinno gładko przylegać do ciała i u zdrowych kotów być lśniące.
Miłośnicy kotów zawsze byli zafascynowani ciemnoniebieskimi oczami syjamów. Oczy te o migdałowatym kształcie, wyraźnie ukośnie ustawione, o przenikliwym spojrzeniu robią duże wrażenie, jakby chciały przekazać wszystkie tajemnice Orientu. Selekcja dokonywana w ramach hodowli doprowadziła jednak u niektórych linii syjamów do znacznych deformacji oczu, którą da się wyeliminować tylko drogą konsekwentnej selekcji w trakcie dalszej hodowli. Na skutek dążenia do uzyskania coraz mniejszych i coraz węższych oczu rodziły się kocięta z podwiniętymi powiekami (entropia) lub z zupełnie zarośniętymi powiekami i oczywiście cierpiały z powodu tej ułomności. Trzeba przyznać, że tylko dzięki konsekwentnej selekcji zdołano zlikwidować skutki błędnych zabiegów hodowlanych okresu początkowego. Koty syjamskie długo uważano za rasowe tylko wówczas, gdy miały słynny ogon z załamaniami lub zgrubieniami albo wyraźnie zezowały. Zarówno nieprawidłowe ustawienie oczu, jak i zniekształcenia ogona były wadami genetycznymi, które jeszcze do 1937 r także na wystawach oceniano jako cechy rasy.
Z powodu długiej historii kota syjamskiego i dynamicznego rozwoju ich hodowli, podobnie jak u innych ras, które od dawna były przedmiotem zabiegów hodowlanych, u tej rasy częściej występują wady dziedziczne. Najbardziej znane i dlatego dające się uniknąć są - poza defektami oczu - deformacje mostka (tzw. syndrom żaby), dysplazja stawów biodrowych, wrodzone wypadnięcie trzeciej powieki, zapadnięcie się gałki ocznej (enophthalmus) i zespół Waardenburga, który jest zaburzeniem wzroku z częściową ślepotą, występującym tylko w krzyżówkach kotów mających gen koloru rudego z kotami rasy foreign white. Szlachetna rasa, taka jak syjamska, sprawia hodowcom wiele kłopotów i dlatego powinni oni dokonywać tylko dobrze przemyślanych krzyżowań po dokładnym przestudiowaniu genealogii danych osobników.
Kolor futra jest - oprócz koloru oczu - główną znamienną cechą tej rasy. W zależności od odmiany barwnej od mniej lub bardziej jasnego koloru zasadniczego wyraźnie odcinają się ciemniejsze oznaki na twarzy (maska), uszach, kończynach i ogonie; u kocurów także moszna ma kolor oznak. W odniesieniu do wszystkich odmian barwnych obowiązuje żelazna zasada, że kolorowe oznaki muszą być możliwie jednolite i ciągłe, nie mogą ich zakłócać ani jaśniejsze plamy, ani przetykać pojedyncze białe włosy. Często maska wygląda niejednolicie, np. po chorobie lub wychowie młodych, co powoduje, że takie koty nie spełniają warunków wymaganych na wystawach. Kocięta rodzą się czysto białe, oznaki zaczynają się u nich pojawiać mniej więcej od czwartego tygodnia życia, lecz doskonałe umaszczenie mają przeważnie dopiero po osiągnięciu dojrzałości płciowej w wieku 7 lub 8 miesięcy. Dobrzy jurorzy biorą ten fakt pod uwagę.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |