Czym sie kierować przy wyborze czytników e-booków
Są poręczne, lekkie i wygodne w użytkowaniu. Nic więc dziwnego, że szybko zdobywają coraz szersze grono użytkowników. Czytniki e-booków, bo o nich mowa, coraz skuteczniej konkurują z papierowymi książkami.
Amatorów e-czytania coraz częściej można spotkać praktycznie w każdym miejscu publicznym – parku, autobusie, autokarze, tramwaju czy pociągu. Czym powinna kierować się osoba, która szuka dla siebie pierwszego czytnika e-booków? Istotnych kwestii jest kilka – cena, czas pracy na baterii, dotykowy ekran, obsługa różnych formatów dokumentów, możliwość zamontowania kart pamięci, obsługa Wi-Fi to tylko niektóre z nich.
Pozornie wydawać by się mogło, że wszystkie wymienione cechy spełnia tablet i zakup kolejnego urządzenia jest zbędnym wydatkiem. Tablety z założenia są jednak urządzeniami uniwersalnymi. Świetne w przypadku zastosowań multimedialnych, nie są jednak w stanie zapewnić odpowiedniego komfortu czytania. Głównie ze względu na męczący wzrok ekran LCD oraz krótszy czas pracy na baterii.
Ekran e-ink kontra LCD
Takich niedogodności nie doświadczą użytkownicy czytników, którzy korzystają z ekranu wykonanego w technologii e-ink (papieru elektronicznego). Założeniem takiego rozwiązania jest imitowanie standardowej kartki papieru. Wyświetlanie statycznego obrazu podczas czytania praktycznie nie zużywa energii. Wynika to z faktu, że ekran e-ink odświeża się tylko w momencie zmiany strony.
Stąd też bardzo długi, charakterystyczny dla czytników czas pracy na baterii. Często liczony w tygodniach. Oczywiście jest to wartość uśredniona. Osoby poświęcające codziennie kilka godzin na czytanie, będą musiały swoje urządzenia ładować nieco częściej. Nie zmienia to faktu, że nawet w rękach prawdziwego mola książkowego, czytnik e-booków wytrzyma na jednym ładowaniu tygodniowy lub dłuższy urlop. Dla porównania, bateria w intensywnie używanym tablecie niemal na pewno rozładuje się zanim czytelnik dobrnie do końca kilkusetstronicowej książki. Oczywiście zależnie od modelu tabletu, może to zająć od kilku do kilkunastu godzin.
Co jeszcze wyróżnia technologię e-ink? Wspomniane ekrany, w przeciwieństwie do LCD, nie migają i nie emitują ostrego światła. Nie wykluczają jednak czytania wieczorem. Część z dostępnych na rynku czytników posiada dyskretne doświetlenie, którego poziom można regulować w zależności od potrzeb i warunków lub całkowicie je wyłączyć. Co ważne, matowa faktura ekranu e-ink nie sprawi problemu tam, gdzie wyświetlacz LCD zwykle się nie sprawdza. Przykładowo z czytnika można komfortowo korzystać podczas słonecznego dnia na plaży. Pokryty szkłem ekran tabletu, nawet wyposażony w zaawansowane filtry, takiego komfortu nie daje. Na szkle zawsze będą widoczne mniej lub bardziej irytujące refleksy świetlne.
Co z obsługą ekranu e-ink? Aktualnie większość dostępnych na rynku czytników jest wyposażonych w dotykowy ekran, co przekłada się na wygodę użytkowania i korzystania. Modele budżetowe oferują nawigację za pomocą przycisków funkcyjnych. Wbrew pozorom ich obsługa jest dość intuicyjna.
Różne formaty dokumentów
Możliwość dostępu do dokumentów zapisanych w różnych formatach sprawia, że czytniki można z powodzeniem wykorzystywać zarówno do rozrywki, jak i do pracy. Międzynarodowym standardem książek elektronicznych jest format EPUB, ale na urządzeniach tego typu otworzymy również pliki zapisane w formatach PDF, Word lub MOBI. Stosunkowo mały rozmiar plików (kilka megabajtów), w stosunku do oferowanej pojemności urządzenia (mierzonej w gigabajtach, dodatkowo możliwej do rozszerzenia dzięki kartom pamięci) sprawia, że na jednym czytniku można zmieścić praktycznie całą swoją domową bibliotekę.
Wspomniany format EPUB dostosowuje się do wielkości ekranu, a sam rozmiar czcionki oraz interlinii można edytować, aby zapewnić sobie maksymalny komfort korzystania z czytnika. Jeśli planujemy przeglądać na czytniku dokumenty zapisane w formacie PDF, należy zaopatrzyć się w urządzenie posiadające funkcję reflow, dopasowującą tekst do wielkości ekranu. Obecnie brak wsparcia dla funkcji reflow to jedna z największych wad zamkniętych ekosystemów, w tym urządzeń z popularnej rodziny czytników Kindle[1].
Czy warto postawić na czytnik?
Kupno czytnika e-booków to wydatek rzędu kilkuset złotych. Urządzenia z dotykowym i podświetlanym ekranem, takie jak choćby polski inkBOOK Onyx, są dostępne w ofercie największych polskich sieci handlowych. Cena tej klasy urządzeń zamyka się w przedziale od 500 do 600 złotych. Otrzymujemy za te pieniądze uniwersalny czytnik, który możemy zabrać ze sobą praktycznie w każdą podróż. Dodatkowym atutem będzie system Android – znany ze smartfonów oraz tabletów. Wspierający aplikacje mobilne.
Jeśli chodzi o segment budżetowy, warto zwrócić tu uwagę na rynkowe nowości. Przykładowo inkBOOK Classic brak dotykowego, podświetlanego ekranu, rekompensuje nam przystępną ceną – poniżej 300 złotych.
Kupując czytnik warto sprawdzić, kto daje gwarancję i czy możemy liczyć na polski serwis oraz gwarancję door-to-door. Za urządzeniem zakupionym z drugiej ręki na Allegro nie zawsze idzie wsparcie serwisowe. Również czytnik zamówiony ze względu na kuszącą cenę za granicą, może nam sprawić nieprzyjemną niespodziankę w razie ewentualnej awarii. Szczególnie wtedy, gdy trzeba będzie skontaktować się z pomocą techniczną – dajmy na to w Chinach.
Dodatkowe korzyści
Decydując się na zakup czytnika, inwestujemy w urządzenie, z którego będą mogły korzystać osoby w każdym wieku. Małe, lekkie czytniki nie obciążą dodatkowo zawartości szkolnego plecaka. Niektórzy z producentów współpracują z internetowymi księgarniami takimi jak Legimi. Dzięki tej kooperacji do użytkowników trafia korzystna oferta, która pozwala nabyć czytnik w naprawdę niskiej cenie i cieszyć się dużym wyborem książek, bez konieczności wydawania setek złotych na ich papierowe odpowiedniki
©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |