Grupa Media Informacyjne zaprasza do wspólnego budowania nowej jakości    
Nowe Media - Modern News Life    
                                                   
                                                   
   
  TV Radio Foto Time News Maps Sport Moto Econ Tech Kult Home Fash VIP Infor Uroda Hobby Inne Akad Ogło Pobie Rozry Aukc Kata  
     
  Clean jPlayer skin: Example
 
 
     
img1
GMI
Nowe Media

More
img2
BMW DEALER
Kraków ul. Basztowa 17

More
img3
MERCEDES
Wybierz profesjonalne rozwiązania stworzone przez grupę Mercedes

More
img4
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
img2
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
 
         
         
  GRUPA MEDIA INFORMACYJNE - TATRY
   
COUNTRY:
         
 

 
 

 
Home news
   
Słownik
   
Multimedia
   
Podcast
Wideo
Foto
 
Ogłoszenia
   
Promowane
   
   
 
   
   
Kontakt
   
 

Adam Nawara - Napisz do Nas: Grupa Media Informacyjne

 
   
 
   
   
 
   
 
   
 
 
   
Tatrzański Park Narodowy  
   
 
   
Alpy  
Gorce  
Morskie Oko  
Przewodnicy  
Polskie Góry  
   
Alpinizm  
Wspinaczka  
   
Vip Travel  
   
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

 Dlaczego Tatry

I prawdopodobnie nigdy nie zrozumiałabym pewnych rzeczy gdybym tu nie trafiła i nie spotkała nowych, wspaniałych ludzi. Takich, którzy szczerze mnie zachęcają do próbowania tego czego wcześniej nie robiłam. No i ja idę i robię… i czasami nie daję rady… a potem jest czarna rozpacz. Bo kondycja nie taka, narty samie nie robią zakosów, a wiatr swoją siłą potrafi człowieka nieźle sponiewierać. Ale kiedy wrócę do domu, emocje opadną i organizm odpocznie, myślę sobie, że jestem bogatsza o doświadczenie. Myślę też wtedy, że powinnam się cieszyć, że byłam odważna i zrobiłam coś nowego, najlepiej jak potrafiłam w danym momencie. I że nie warto wymagać od siebie zbyt wiele bo przecież nie ma ludzi idealnych. I kiedy to wszystko do mnie na nowo dociera, mam w sobie ten upragniony spokój.

MORSKIE OKO CZRNY STAW DOLINA PIĘCIU STAWÓW

Morskie Oko - największe i najpiękniejsze jezioro tatrzańskie. Wody Morskiego Oka otoczone są najwyższymi szczytami Tatr Polskich. Leży ono w kotlinie stanowiącą górną część Doliny Rybiegu Potoku. Stara nazwa jeziora to Rybi Staw od żyjącego w wodach Morskiego Oka pstrąga.

Czarny Staw pod Rysami (zwany również Czarnym Stawem nad Morskim Okiem) położony jest na wysokości 1583 m n.p.m. w kotle polodowcowym, u stóp Kazalnicy. Jego powierzchnia wynosi ponad 20 ha, a maksymalna głębokość dochodzi do 76 m. Jest drugim co do głębokości jeziorem w Tatrach i czwartym w Polsce.

GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA

 

 
 
  Strona producenta :
www.ppp.com
     
Dokonując zakupu, dokonujesz właściwego wyboru
Grupa Media Informacyjne - Sklep GMI
 
 
 
 
 Nasi partnerzy  
   
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
     
 
 
 

 Legendy Tatrzańskie

Opowieści o dzielnym Giewoncie.

Świat był kiedyś inny. Wielkie wody zalewały nasze ziemie. W głębinach żyły różne stwory. Był i smok. Swego czasu ożenił się z Magurom. Z tej miłości przyszły na świat ich dzieci, było ich sporo. Synów mieli sześciu: Hawrań, Murań, Garłucha, Krywań, Wołoszyn i najmłodszy Giewont. Mieli też córki: Świnica, Zolto, Niebiesko, Skrajna, Pośrednia i Zadnio.
Kiedy dzieci podrosły, wezwała ich dobra matka Magura i spytała, kim chcą być w życiu. Hawrań odpowiedział, że rybakiem, Murań murarzem, Garłuch śpiewakiem, Krywań kowalem, Wołoszyn pasterzem. Giewont, najmłodszy lecz najsilniejszy z braci, odrzekł: ja będę rycerzem, by moi bracia i siostry w spokoju żyli. Ja ich będę bronił.
Brat Giewonta - Krywań, który został kowalem, ukłuł dla niego piękną zbroje. Giewont na murach zagrody stał i pilnował, by jakieś dziady nie podeszły.
A siostry jak to baby. Świnica koło świń gazdowała, Zolto i Niebiesko odzienie dla chłopów szyły, Skrajna, Pośrednia i Zadnio w domu dla chłopów warzyły. Osobita była najbardziej urodziwa i zalotna. Ocka ku chłopom puscała i pięknie się śmiała.
Chłopcy się ku niej zalecali, ale ona czekała na królewicza. Pewnej nocy się jej śniło, że nadszedł on z północy. I tylko w tamtą stronę świata patrzyła.
Był sobie król Mróz, ziemią północy rządzący, a blada Zima była jego kochanką. Król Mróz dowiedział się o pięknej Osobicie. Wysłał posłańców ku niej, ale Giewont na murach stał, raz po raz ich przepędzał. Posłańców srogo pobił, a i kości połamał i za mur wyrzucał.
Zezłościł się król Mróz na Giewonta i postanowił się zemścić. Musimy go obalić, bo będzie z nami źle, rzekł Mróz do Zimy. Radzili kilka lat, jakby Giewonta pokonać podstępem, bo siłą go wziąć nie sposób było. Aż uradzili.
Zima się pięknie wystroiła w białe odzienie i zaczęła się ku Giewontowi zalecać i bałamucić go. A baby to potrafią, nie jeden chłop rozum przez babę stracił. A Giewont też był chłopem i na widok pięknej i zalotnej Zimy serce mu mocniej zabiło, że aż zadudniło w górach.
Zima bałamuciła Giewontowi: O, mój kochany, najpiękniejszy, pójdź ku mnie. A Giewont tylko na to czekał, zaczął się ku Zimie też zalecać. I tak ze sobą filtrowali.
A wtedy przebiegły Mróz zamroził ziemię pod nogami Giewonta, lód zakuł go lodowymi łańcuchami. Na tę chwilę tylko czekał i posłańcy Mroza. Przewrócili Giewonta, jakby miał iść spać. I stała się rzecz dziwna, Giewont zapadł w sen.
Za swym bratem Giewontem płakała jego piękna siostra Osobita, potoki i jeziora wypełniły się jej łzami. Król Mróz prosił ją o rękę, jednak Osobita odmówiła.
A Zima litościwą babą była. Ze żałości otuliła rycerza białą chustą ze śnieżnych płatów. I tak sobie rycerz Giewont cichutko śpi i spoziro na Zakopane.

O zaklętym wojsku w Tatrach.

W Tatrach, w podziemnych korytarzach Giewontu jest zaklęte wojsko. Tak od wieków mówi się na Podhalu, Orawie i Spiszu. Również na Słowacji powiadają, że w Giewoncie śpi zaklęte wojsko, a jeden, co go nazywają królem, czuwa nad nimi. Jego podobizna jest wyryta w skalnym bloku góry.
Patrzy na świat i ludzi, potem wchodzi do podziemnych, skalnych korytarzy i rozmawia ze swoimi rycerzami o tym, co słychać pod Giewontem. Czasem ubierze się w strój wędrowca i chodzi po Podhalu, rozmawia z ludźmi, a potem wraca do swojego wojska.
Ludzie gadają, że jeśli na świecie więcej będzie niesprawiedliwości, zła i ludzkiej krzywdy to rycerze wstaną i rusza w świat. Złych ludzi ukarzą i zaprowadzą sprawiedliwość. Niektórzy gadają, że wówczas będzie koniec świata, ale w to górale nie wierzą.
W Jaworzynie gazdował kiedyś młody juhas Kuba. Na polanie miał szałas i całe lato pasł owce. Jednego dnia Kubie zginęła owieczka. Szukał jej, wędrował polanami, dolinami i tak doszedł w okolice Giewontu. Tam ujrzał ślady owieczki. Doprowadziły go one do jednej z grot Giewontu. Kuba wszedł do środka i nagle spostrzegł przed sobą starego człowieka z koroną na głowie.
- Czyżby to król zaklętego wojska? Wyszeptał nie wierząc własnym oczom. Dobrze znał legendę o śpiącym w Tatrach wojsku.
- Tak, ja jestem królem wojska zaklętego w Giewoncie - odpowiedział stary człowiek w koronie, zanim Kuba zdążył cokolwiek zapytać.
- I nie martw się, twoja owieczka jest bezpieczna, zaraz ją znajdziesz, ale zanim to nastąpi chodź ze mną, zaprowadzę cię do moich rycerzy. Kuba podążył w milczeniu za królem. Przez dobrych parę chwil szli ciemnymi korytarzami, aż dotarli do drugiej jaskini. Pod jej ścianami leżeli uśpieni rycerze.
- Jest tu juhas Kuba z Jaworzyny, odezwał się król do swoich rycerzy. - Opowie wam o tym, co się dzieje na świecie. - rycerze otworzyli oczy i wpatrywali się w Kubę, który zaczął opowiadać o ludzkich krzywdach, biedzie, złym losie, ale też o dobrych ludziach. Mówił o tym jak górale gazdują. Opowiadał o dobrych zbójnikach, którzy bogatych karają za ludzkie krzywdy, a biednym pomagają.
- Czy czas już wstać? Spytali swego króla rycerze, gdy Kuba skończył opowieść.
- Jeszcze nie, odrzekł król. I stała się rzecz niesłychana. Rycerze zamknęli oczy, ułożyli się na powrót pod ścianami jaskini i po chwili słychać było tylko ich spokojny, głęboki oddech. Spali kamiennym snem.
- Teraz czas już na Ciebie. - Rzekł do Kuby stary człowiek.
- Przed jaskinią czeka na Ciebie twoja owieczka. Bądź nadal tak dobrym człowiekiem, powiedział król i uścisnął mu dłoń. Potem wskazał mu drogę wyjścia z jaskini.
Wyszedł Kuba z jaskini, patrzy, a tam jego owieczka pasie się na skalnym urwisku. Zawołał ją i wrócili na bacówkę do Jaworzyny. Kuba na całe życie zapamiętał sobie słowa króla zaklętego wojska. Pomagał biednym i upominał tych, którzy źle czynili. I nikomu nie przyznał się, że był u rycerzy zaklętych w Giewoncie.

O śpiących rycerzach.

Od niepamiętnych czasów górale opowiadają o śpiących rycerzach w Giewoncie. W Kościelisku żył gazda Kuba, który był u zaśpionych rycerzy w Giewoncie.
Było to tak, posłuchajcie. Kuba był doskonałym kowalem, najlepszym w całej okolicy, ponoć nie było lepszego. Pewnego dnia, do chałupy Kuby przyszedł stary człowiek i spytał:
- To wy jesteście kowal Kuba?
- Tak, to ja - odrzekł gazda.
- Mam dla was sporą robotę, jest kilka setek koni do podkucia.
Kuba zabrał narzędzia, podkowy i ruszył za starym człowiekiem.
- A dokąd idziemy? - spytał Kuba.
- Idziemy w kierunku Giewontu - odrzekł stary człowiek.
Kuba znał legendę o śpiących rycerzach w Giewoncie, ale idąc ze starym człowiekiem w kierunku tej góry niczego nie podejrzewał.
Nie mówiąc już o tym, że podąża do groty, w której śpią rycerze.
Gdy stanęli przed grotą, stary człowiek podniósł głowę do góry i nagle rozległ się grzmot a potężny blok skalny się rozsunął.
- Chodź za mną - powiedział stary człowiek. Wtedy Kubie serce mocniej zabiło, zdawał sobie sprawę, że idzie podkuć konie zaklętemu wojsku w Giewoncie. Szli krętymi korytarzami, aż znaleźli się w dużej sali. Przy ścianach spali rycerze, było ich tak dużo, że Kuba oczami nie mógł ich wszystkich ogarnąć. W drugiej sali były rycerskie konie.
- Te konie masz podkuć - uśmiechnął się stary człowiek do Kuby. Kuba zabrał się do roboty i po dwóch dniach, podkuł wszystkie konie. Stary człowiek pochwalił Kubę za wykonaną robotę. Wkrótce otrzymasz należną zapłatę. Stary człowiek popatrzył na swoje wojsko, jeden z rycerzy wstał i zapytał:
- Czy czas już wstawać?
- Jeszcze nie, ale konie macie już podkute - odparł stary człowiek do rycerza - Idźcie spać.
- A kiedy wojsko wstanie?
- Jak przyjdą złe czasy dla kraju. A teraz idź do wsi, masz tu zapłatę za dobrą robotę - i wręczył Kubie woreczek pieniędzy.
Kuba wyszedł z groty, obejrzał się, rozległ się grzmot, blok skalny się zsunął. Gazda poszedł do chałupy. Jeszcze parę razy chciał trafić do groty Giewontu, ale nigdy nie znalazł tej właściwej.

®© GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA

 
 
 
 
19 - 11.01.2017          
  Tatry

W Tatrach obok wspaniałych, wysokogórskich krajobrazów, pięknych jezior, urokliwych dolin, możemy spotkać także bardzo bogatą szatę roślinną. Do wysokości 1000m sięga piętro podgórza. Nad nim wyróżnia się 2 piętra lasów: dolnoreglowe (1200-1250m), oraz górnoreglowe (do 1550m). Piętro górnoreglowe tworzą m.in. brzoza karpacka, jarzębina i limba. Powyżej (do 1800m) znajduje się piętro kosodrzewiny, a nad nią rozciąga się piętro hal, sięgające nawet do 2300m.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
18          
  Tatry

W Tatrach obok wspaniałych, wysokogórskich krajobrazów, pięknych jezior, urokliwych dolin, możemy spotkać także bardzo bogatą szatę roślinną. Do wysokości 1000m sięga piętro podgórza. Nad nim wyróżnia się 2 piętra lasów: dolnoreglowe (1200-1250m), oraz górnoreglowe (do 1550m). Piętro górnoreglowe tworzą m.in. brzoza karpacka, jarzębina i limba. Powyżej (do 1800m) znajduje się piętro kosodrzewiny, a nad nią rozciąga się piętro hal, sięgające nawet do 2300m.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
17          
  Tatry

W Tatrach obok wspaniałych, wysokogórskich krajobrazów, pięknych jezior, urokliwych dolin, możemy spotkać także bardzo bogatą szatę roślinną. Do wysokości 1000m sięga piętro podgórza. Nad nim wyróżnia się 2 piętra lasów: dolnoreglowe (1200-1250m), oraz górnoreglowe (do 1550m). Piętro górnoreglowe tworzą m.in. brzoza karpacka, jarzębina i limba. Powyżej (do 1800m) znajduje się piętro kosodrzewiny, a nad nią rozciąga się piętro hal, sięgające nawet do 2300m.

   
Fot. GMI
        Czytaj >
 
   
   
 
 
 
 
FACEBOOK YOUTUBE TWITTER GOOGLE + DRUKUJ  
 
       
       
 
 
 Oferty promowane              
 
   
 
                   
         
 

Najlepsza rozrywka z TV Media Informacyjne

           
Filmy różne   Filmy reklamowe   Filmy informacyjne   Filmy sportowe   Filmy przyrodnicze
       
                 
Filmy muzyczne   Filmy dla dzieci   Filmy kulturalne   Filmy motoryzacyjne   Filmy edukacyjne
       
             
© 2010 Adam Nawara 2010            
   
 
   
   
   
     
    Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu Copyright: Grupa Media Informacyjne 2010-2012 Wszystkie prawa zastrzeżone.