MISTRZOSTWA EUROPY 2015 SANTA SUSANNA – ZACZĘŁO SIĘ OD… MAZURKA DĄBROWSKIEGO
Tegoroczne Mistrzostwa Europy w Kulturystyce i Fitness zaczęły się dla nas wyjątkowo udanie – od Mazurka Dąbrowskiego, granego podczas dekoracji w pierwszej kategorii – kulturystyce klasycznej juniorów. Jakub Szczerba – czwarty zawodnik poprzednich Mistrzostw, teraz wspiął się na szczyt, zostając mistrzem Europy. Ale to nie koniec naszego żniwa medalowego tej kategorii, gdyż Patryk Jaśkiewicz zdobył brązowy medal. Naszych zawodników przedzielił Szwed Calle Bolund.
Dwa medale w jednej kategorii dla jednego kraju to rzadki przypadek na imprezie tej rangi, ale w kolejnej rozgrywanej wadze doszło di jeszcze większej sensacji: nie dosyć, że dwa medale powędrowały do jednego kraju, Hiszpanii, top były to dwa najcenniejsze medale, a na dodatek zawodnicy są… braćmi! David i Eduardo Lopez Baldominos odnieśli podwójne zwycięstwo w kulturystyce klasycznej weteranów 40-49 lat, która była wyjątkowo licznie obsadzona (17 zawodników). Jedyny w tej kategorii Polak, Tomasz Danielak, uplasował się na 11 pozycji.
Potem zaczął sie blok kulturystyki klasycznej mężczyzn, gdzie o medale walczyło wielu naszych zawodników. Najbliższy „złota” był ubiegłoroczny srebrny medalista Hubert Kulczyński (kat. 180 cm) jednak po wygraniu drugiej rundy nie zdołał utrzymać prowadzenia i znowu skończyło się na „srebrze”. Drugi Polak w tej kategorii, Artur Wilemski, zajął 9 pozycję.
W następnej kategorii, powyżej 180 cm, do finału weszło dwóch naszych zawodników Krzysztof Rodkiewicz i Krzysztof Piekarz. Rywalizacja tak się potoczyła, że obaj rywalizowali między sobą o brązowy medal, który ostateczne przypadł Piekarzowi. Kolejny Polak w tej kategorii, Piotr Jurczewski, zajął 9 miejsce.
Dwóch Polaków weszło też do finału kategorii do 175 cm: Radosław Smyk i Krzysztof Reinhard, ale tym razem medale były poza ich zasięgiem. Smyk zakończył bój na 4 pozycji, Reinhard – na 6. Bardzo dobrze radził sobie Tomasz Laszko w kategorii do 171 cm, zajmując 4 miejsce.
Kolejną konkurencją mocno obsadzoną przez Polaków były pary. Wystartowały aż trzy: Natalia Kordus– Hubert Kulczyński, Małgorzata Dąbrowska – Mariusz Tomczuk oraz Małgorzata Krawczyk – Gabriel Koperkiewicz. Naszą sztandarową parą byli Kordus – Kulczyński i oni włączyli się do walki o złoty medal, a nawet prowadzili po pierwszej rundzie, ale potem wyprzedziła ich para chorwacka: Zrinka Fiszer – Drażen Vrbancic. Wygląda na to, że Hubert Kulczyński ma wyjątkowe szczęście do srebrnych medali. Po zmianie przepisów od nowego roku, na tegorocznych Mistrzostwach dominowały pary złożone z fitnesek sylwetkowych i kulturystów klasycznych.
Para Dąbrowska – Tomczuk zajęła 5 miejsce, a Krawczyk – Koperkiewicz – 10 pozycję.
Na koniec czwartkowych zmagań wystąpili weterani starsi, powyżej 50 lat. Bardzo blisko medalowej pozycji był Albert Szczygielski, który ostatecznie zajął 4 miejsce w kategorii do 80 kg. W najstarszej kategorii, powyżej 65 lat, Zbigniew Bartos był szósty. Ten pierwszy dzień Mistrzostw był dla nas bardzo udany, gdyż zdobyliśmy 1 złoty, 2 srebrne i 2 brązowe medale oraz kilka miejsc finałowych. Jutro, w piątek, na scenie będzie dominowała kulturystyka mężczyzn oraz juniorów.
©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA
|