Grupa Media Informacyjne zaprasza do wspólnego budowania nowej jakości    
Nowe Media - Modern News Life    
                                                   
                                                   
   
  TV Radio Foto Time News Maps Sport Moto Econ Tech Kult Home Fash VIP Infor Uroda Hobby Inne Akad Ogło Pobie Rozry Aukc Kata  
     
  Clean jPlayer skin: Example
 
 
     
img1
GMI
Nowe Media

More
img2
BMW DEALER
Kraków ul. Basztowa 17

More
img3
MERCEDES
Wybierz profesjonalne rozwiązania stworzone przez grupę Mercedes

More
img4
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
img2
Toyota 4 Runner
Samochód w teren jak i miejski.

More
 
         
         
  GRUPA MEDIA INFORMACYJNE - BAJKI I BAŚNIE
   
COUNTRY:
         
 

 
Bajki i baśnie
 
Różne
   
Polskie
   
Zagraniczne
   
Inne
   
E book
   
Kontakt
   
   
 
   
   
 

Adam Nawara - Napisz do Nas: Grupa Media Informacyjne

 
   
 
   
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
 
   
Encyklopedia
Columbus
GMI
 
   
 
Encyklopedie GMI  
 
 
Media informacyjne - Bajki i baśnie
 

Bajki i baśnie wspaniałe miejsce, które umożliwiło stworzenie warunków do powstania życia. To dzięki niej możemy podziwiać wspaniałe cuda natury, jednym z nich jest człowiek ze swoimi marzeniami, pasjami, możliwościami. Pomimo, że jesteśmy tylko „chwilą” w dziejach Ziemi to właśnie nam jest dane czuć, poznawać, rozumieć to, co się dzieje wokół nas.

  Strona producenta :
www.ppp.com
     
Dokonując zakupu, dokonujesz właściwego wyboru
Grupa Media Informacyjne - Sklep GMI
Nasi partnerzy
 
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
Zakupy Zakupy Zakupy
000 000 000 000 000 000 000 000 000
     

Bajki i baśnie

Ubogi i bogaty
Działo się to w czasach, kiedy Pan Jezus wędrował sobie po świecie i odwiedzał ludzi. Pewnego wieczora, kiedy strudzony długą drogą szukał miejsca, gdzie mógłby spędzić noc, ujrzał na skraju wsi dwa domy: jeden wielki, piękny i bogaty, drugi zaś mały i biedny, właściwie była to tylko skromna lepianka. Zastanowił się krótko, do którego zapukać: ,,Nie chcę być ciężarem dla ubogich, lepiej będzie, jak zanocuję u ludzi bogatszych.” Gdy jednak zakołatał do drzwi i zapytał o kąt do spania, gospodarz niegrzecznie mu odpowiedział:
- W pomieszczeniach mam zioła i towary na handel, nie znajdę miejsca, żeby cię przenocować, poszukaj jakiejś gospody albo przytułku.
Zafrasowany Jezus poszedł do lepianki, by tam poprosić o nocleg. Ku jego zdumieniu, staruszek, który mu otworzył, natychmiast zaoferował mu pomoc:
- Wejdźże wędrowcze, bo wyglądasz na zmęczonego. Moja żona zaraz przygotuje strawę dla ciebie. Zostań na noc, wrócą ci siły.
Żona gospodarza natychmiast zaczęła uwijać się w kuchni, wstawiła na ogień ostatnie ziemniaki i wydoiła kozę, by nakarmić Pana Jezusa tym, co ma. Gdy Pan Jezus się posilał, zawołała męża i powiedziała:
- Odstąpmy mu swoje poduszki, bo mizernie wygląda, lepiej, żeby mu było wygodnie. Będzie spał na moim łóżku, ja położę się na sienniku, bo jestem młodsza i zdrowsza od ciebie, to nic mi się nie stanie przez jedną noc.
Pan Jezus nie chciał się zgodzić, by kobieta oddawała mu swoje posłanie, ale nalegała długo, zapewniając, że jej to nie zaszkodzi. Nazajutrz, gdy cała trójka się przebudziła, Pan Jezus od razu został uraczony śniadaniem i miłym słowem. Wzruszony dobrocią i gościnnością staruszków, zapragnął się odwdzięczyć, rzekł zatem:
- Dziękuję wam za to, że ugościliście mnie tak wspaniale. Powiedzcie, jakie są wasze trzy życzenia, bym mógł je spełnić i dać wyraz wdzięczności.
Zaskoczony staruszek odparł:
- Czego tu pragnąć, jak nie szczęścia wiecznego, żeby nas zdrowie i chleb powszedni nie opuszczały!
- Ale może nowy dom by się przydał? - spytał Jezus.
- Ano, przydałby się, ale jakże Ty byś mógł nam go dać?
Zamiast mówić, Pan Jezus tylko pomyślał, i już na miejscu starej lepianki stanął duży, solidny murowany dom. Małżeństwo nie posiadało się z radości, a Pan Jezus ruszył w dalszą drogę. Niedługo potem bogacz, który odmówił Jezusowi noclegu, ujrzał przez okno, że na miejscu ubogiego domku stoi piękny i nowy. Zawołał swoją żonę i mówi:
- Spójrz, co tu się stało! Wczoraj jakaś buda z błota stała, a dzisiaj dom bogaty, jak pałac. Idź tam do nich, popytaj, jak to możliwe.
Kobieta od razu pobiegła do sąsiadów, by się dowiedzieć, co to za cuda się tutaj zdarzyły. Staruszkowie opowiedzieli jej, jak to był u nich zmęczony wędrowiec, poprosił o kąt do spania i w zamian za okazaną życzliwość, spełnił trzy ich życzenia. Żona bogacza wróciła do domu i przekazała mężowi, co usłyszała. Ten aż poczerwieniał z wściekłości i zawołał:
- A niech to! Najpierw u mnie był ten żebrak, mogłem gdzieś mu w komórce posłać, a nie odesłać, to nam by się poszczęściło!
Żona chwilę pomyślała i powiedziała chytrze:
- Dopiero, co odszedł. Weź konia, dogoń go i nagadaj, że byłbyś go przenocował, ale chciałeś najpierw kluczy poszukać, a on w tym czasie zniknął - a może i twoje trzy życzenia spełni?
Jak mu kobieta poradziła, tak i zachłanny człowiek uczynił. Dopędził na koniu Pana Jezusa i z fałszywym uśmiechem zaczął wyjaśniać, dlaczego tak się zachował, zamiast od razu Jezusa do domu wpuścić. Na koniec rzekł:
- Jeśli jeszcze kiedyś zawędrujesz w te strony, pamiętaj, że czeka cię u mnie gościnny kąt.
Pan Jezus podziękował i już chciał oddalić się od jeźdźca, kiedy ten zapytał:
- A może teraz i moje trzy życzenia byś spełnił?
Na to Pan Jezus odrzekł:
- Wracaj do domu, a tam już spełnienie twoich życzeń będzie czekało na ciebie. Uważaj tylko, by się one przeciwko tobie nie obróciły.
Bogacz zawrócił konia i myśli sobie, co też słowa wędrowca mogły znaczyć. Szybko jednak o tym zapomniał, bo nowym problemem objawiło się dla niego wymyślenie trzech życzeń. A że nagle koń spłoszył się czegoś i podskoczył raptownie, mężczyzna krzyknął:
- A żebyś kark skręcił, bydlaku, prawie żeś mnie zrzucił!
W tym momencie zwierzę padło martwe na ziemię ze skręconym karkiem. Bogaczowi nie było to w smak, ale pocieszył się, że jeszcze mu dwa życzenia zostały. Szkoda mu było siodła na zdechłym koniu zostawić, więc odpiął je i ruszył pieszo do domu. Upał się jednak zrobił i ciężko było człowiekowi nosić ciężkie siodło. Musiał się zatrzymać i otrzeć pot z czoła. Odpoczywając pod drzewem, które niewiele cienia dawało, pomyślał o swojej żonie, która została w domu i mogła skryć się przed słońcem w chłodnej izbie. Pozazdrościł jej i krzyknął bezmyślnie:
- A żeby ta moja baba teraz na tym siodle siedziała i zejść z niego nie mogła, co bym nie musiał go dźwigać jak objuczony osioł!
I to życzenie natychmiast się spełniło! Bogacz, już teraz zły na prawdę, szybkim krokiem (jako, że już nieść siodła nie musiał) oddalił się w kierunku swojego domostwa. Cały czas nie mógł trzeciego życzenia wymyślić, co go dodatkowo denerwowało. Gdy wreszcie wszedł do izby, zobaczył żonę, krzyczącą i machającą nogami, przytwierdzoną do siodła. Chcąc nie chcąc, musiał jako trzecie życzenie wyrzec uwolnienie kobiety z siodła, gdyż żadną inną siłą nie dało się jej z siodła zdjąć. I tak oto chciwość została ukarana, bo bogacz tylko się zmęczył i stracił dobrego konia, a nic innego nie zyskał.
A ubodzy staruszkowie żyli sobie skromnie, ale za to szczęśliwie i w pięknym domu do końca swoich dni.

 

©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA

 
News - News
 
News - News
News - News
News - News
 
FACEBOOK YOUTUBE TWITTER GOOGLE + DRUKUJ  
 
Oferty promowane              
 
   
 
                   
         
 

Najlepsza rozrywka z TV Media Informacyjne

           
Filmy różne   Filmy reklamowe   Filmy informacyjne   Filmy sportowe   Filmy przyrodnicze
       
                 
Filmy muzyczne   Filmy dla dzieci   Filmy kulturalne   Filmy motoryzacyjne   Filmy edukacyjne
       
             
© 2010 Adam Nawara 2017            
   
 
   
   
   
   
    Korzystanie z portalu oznacza akceptację Regulaminu Copyright: Grupa Media Informacyjne 2010-2017 Wszystkie prawa zastrzeżone.