Alaska
W pierwszej połowie lat dziewięćdziesiątych XX-go wieku triumfy święcił serial pod tytułem „Przystanek Alaska”. Historia rozgrywająca się w liczącym niespełna 840 mieszkańców fikcyjnym miasteczku zyskała sobie rzesze zwolenników na całym świecie. Ale chociaż doktor Joel Fleischman i lokalna Pani Pilot Maggie O’Connell byli niezwykle sympatyczni, to sama Alaska nie jest już tak przyjazna. A dlaczego?
Alaska na mapie politycznej
Alaska jest najbardziej wysuniętym na północ stanem Ameryki Północnej. Od „typowych” Stanów Zjednoczonych dzieli ją jeszcze Kanada, zaś przez Cieśninę Beringa graniczy z Rosją. Jest górzysta, zimna i uznawana za największy stan USA. A gdyby nie okoliczności historyczne – byłaby częścią Rosji. Odkryli ją w 1640 roku żeglarze hiszpańscy, zaś w 1784 powstała tam kolonia rosyjska. 30 marca 1867 roku Amerykanie odkupili teren od Rosjan za 7 200 000 dolarów. Co ciekawe – pierwszym amerykańskim urzędnikiem federalnym w nowym stanie był Polak, Włodzimierz Krzyżanowski.
Alaskańskie dossier
Alaska jest najbardziej wysuniętym na północ stanem Ameryki Północnej
Alaska jest najbardziej wysuniętym na północ stanem Ameryki Północnej
Alaska- przynajmniej w świetle popularnego serialu – może wydawać się miejscem bardzo przyjaznym człowiekowi. W części południowej tak faktycznie jest. W części północnej jednak, panuje klimat subpolarny z temperaturami sięgającymi w zimie -70 stopni Celsjusza. Podobne warunki zbłąkanemu eksploratorowi oferuje jedynie pobliska Arktyka. Nic dziwnego, że zaludnienie nie jest tu zbyt wysokie – na obszarze niemal 1.7 miliona kilometrów kwadratowych mieszka niespełna 700 tysięcy osób!
Warto zwrócić uwagę na fakt, że chociaż Alaska jest integralną częścią USA, to jej władzę ustawodawczą stanowi dwuizbowa „Legislatura Alaski„. Liderem alaskańskiej władzy jest jednak oczywiście gubernator – tak samo, jak w przypadku każdego innego stanu wchodzącego w skład USA.
Alaska dla odważnych
Alaska powoli staje się coraz bardziej pożądanym celem wypraw surwiwalowych. Podobnie, jak Grenlandia czy Arktyka – rozpala wyobraźnię miłośników ekstremalnych doznań. Doznań nawet nie turystycznych, ale związanych z możliwością poznania siebie i walki z własnymi słabościami. Słynny podróżnik Tony Halik przejechał Alaskę wzdłuż i wszerz. Wyruszył z Ziemi Ognistej, a po ponad 1500 dniach dotarł za koło podbiegunowe, gdzie wbił w ziemię między innymi polską flagę. Halik wielokrotnie opowiadał o Alasce także w swoich programach telewizyjnych z cyklu „Pieprz i Wanilia”. Jedno jest pewne – obok południowoamerykańskich wiosek indiańskich było to jego ulubione miejsce.
Alaska i arktyczna konkurencja
Grenlandia i Arktyka – to miejsca niemal równie zimne, co Alaska. Ale to właśnie ta ostatnia ma duszę. I nie chodzi o przeżycia doktora Fleischman, ani Tony’ego Halika. Po prostu drugiego takiego miejsca na świecie nie ma…
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |