Motywy tyrtejskie w wybranych utworach poezji polskiej
Tyrteusz był to poeta starożytny. Żył w Grecji, w Sparcie, w V wieku p.n.e. Pisał głównie pieśni wojenne i marszowe, w których zagrzewał Spartan do walki z nieprzyjaciółmi. Chwalił w swych wierszach bohaterstwo żołnierza. Mówił, że zginąć dla ojczyzny jest czynem wielce chwalebnym i szlachetnym. Przypisywał poezji, a ściślej pieśni wojennej, ogromną siłę oddziaływania. Wierzył, że można za pomocą poezji budzić emocje i uczucia, kształtować poglądy, kierować ludzkimi czynami. Pieśń zwycięska zapewniała nieśmiertelność bohaterom, którzy bez wahania oddali swe życie w obronie kraju.
Ci bohaterowie, z ich postawą patriotyczną i bezgranicznym oddaniem sprawom ojczyzny, stawali się wzorcami, które utrwalone w poezji przekazywano do naśladowania. Z ich życia i czynów rodziły się mity, stanowiące trwały element życia duchowego narodu. Przekazywano je z pokolenia na pokolenie, miały więc wartość ponadczasową, bo z równą silą oddziaływały współcześnie, jak i w przyszłości.
Poglądy Tyrteusza i cechy jego poezji stały się powszechne także w czasach nowożytnych. Spopularyzowały się wśród wielu narodów, a szczególnie tych, które walczyły o własną niepodległość.
Do krajów takich należała Polska. Przez cały wiek XIX pozostawała w niewoli. Prześladowania zaborców, zbrojne powstania, nieustanne starania o zachowanie tożsamości narodowej wytwarzały w społeczeństwie przekonanie o konieczności poświęcenia się dla wyzwolenia ojczyzny.
Najsilniej wystąpiły motywy tyrtejskie w poezji epoki romantyzmu. Wychodziła ona naprzeciw potrzebie społecznej. Miała za zadanie wspierać naród duchowo, budzić nadzieję, zagrzewać do walki, oporu i wytrwałości. Potrzebni byli bohaterowie, którzy mogliby stanowić wzór do naśladowania. Bohaterów takich miała stworzyć literatura, zwłaszcza poezja.
Motywy tyrtejskie pojawiają się w dwóch największych poematach Mickiewicza, pt. „Grażyna" i „Konrad Wallenrod".
W pierwszym ukazuje poeta kobietę-bohaterkę, która wbrew woli męża, w męskim przebraniu, staje na czele wojsk, by bronić ojczyzny przed wrogiem. Ginie, ale śmierć opromienia jej postać heroizmem, staje się tematem opowiadań i pieśni ludowych, które zapewniły jej nieśmiertelność, chwałę i podziw.
„Konrad Wallenrod" to utwór o wybitnych cechach tyrtejskich. Główny bohater, Litwin, wychowany został od dziecka przez Krzyżaków i obdarowany przez nich miłością i pełnym zaufaniem. Ale pieśni i ballady śpiewane przez Halbana budzą jego poczucie narodowe i solidarność z dawno utraconą ojczyzną. W swym oddaniu sprawie ojczyzny posuwa się do zdrady tych, którzy mu zaufali i zawierzyli swe bezpieczeństwo, a okazali się wrogami jego rodzinnego kraju. Poświęca więc swoje poczucie honoru rycerskiego, zasady moralne, czystość sumienia. Ostatecznie poświęca tez życie, bo nie może zyć ze świadomością swego haniebnego czynu. Popełnia samobójstwo.
Przekazuje więc nam poeta tyrtejskie przekonanie, że nie ma takiej ofiary i takiego poświęcenia, które byłoby zbyt wielkie, gdy w grę wchodzi wolność ojczyzny.
Poezja Mickiewicza oddziaływała bardzo silnie na nastroje patriotyczne młodzieży. Gdy w 1830 roku wybuchło powstanie listopadowe, popularne było powiedzenie: „słowo stało się ciałem, a Wallenrod Belwederem". Wiązano więc w sposób zgoła bezpośredni tyrtejską wymowę poematu Mickiewicza z czynem zbrojnym podjętym przez młodych podchorążych.
Wiele elementów tyrtejskich zawiera tez poezja Juliusza Słowackiego. Bardzo wyraźnie przesiąknięty jest ideami fyrteizmu „Testament mój". Poeta formułuje w nim wobec narodu trzy główne nakazy: zachowanie nadziei, nawet w najtrudniejszych warunkach, dbanie o to, by naród był światły, i poświęcenie się dla szczytnych idei, a nawet oddanie za nie życia, gdyby to okazało się konieczne.
Słowacki uważa, ze śmierć za szczytną sprawę jest nie tylko godna pochwały i szacunku, ale także jest uświęcona przez Boga. Pisze, ze ci, co giną taką śmiercią, są „jak kamienie przez Boga rzucane na szaniec". A więc to Bóg „rzuca" te ofiary. Z ich cierpienia i śmierci Bóg buduje szaniec przeciwko złu, ciemnocie i niewoli. Dlatego właśnie taka śmierć, jak twierdził Tyrteusz, zmazuje u człowieka wszystkie poprzednie grzechy.
W wierszu „Grób Agamemnona" Słowacki snuje myśli i refleksje, stojąc przed grobem tego starożytnego władcy. Wspomina bohaterstwo żołnierzy spartańskich, którzy zginęli, broniąc Termopil. Stwierdza, ze takie poświęcenie i taka postawa patriotyczna potrzebna jest Polakom, jeśli chcą odzyskać niepodległość swego kraju.
W wieku XIX żywe były w społeczeństwie takie postacie historyczne, jak: Kościuszko, Dąbrowski, Poniatowski czy Ordon, bohater poematu Mickiewicza pt. „Reduta Ordona", wzór żołnierza, który zginął pod gruzami wysadzonej w powietrze reduty. Wolał zginąć niż poddać się.
Wszystkie te postacie mają cechy tyrtejskie. Wokół nich tworzyły się mity narodowe, takie np. jak mit Polaka-spiskowca, bohaterskiego powstańca czy honorowego żołnierza, który woli samobójczą śmierć niż niewolę. Bohaterowie dramatów romantycznych, Konrad z III części „Dziadów" i Kordian, stworzyli mit Polaka-buntownika, gotowego walce o sprawy kraju poświęcić wszystko: miłość kobiety, majątek rodzinny, spokój duszy. Emigracja popowstaniowa wykreowała postać zrozpaczonego, tęskniącego za ojczyzną pielgrzyma, noszącego po świecie swą cierniową koronę.
Trzeci z polskich wieszczów, Cyprian Norwid, tez nie był wolny od poglądów tyrtejskich. W wierszu „Do obywatela Johna Browna" pisze, że śmierć tego murzyńskiego bojownika o wolność przyniesie narodowi amerykańskiemu opamiętanie, wstyd, chęć zmiany, odrodzenia się. John Brown tez poświęcił życie dla wzniosłego celu — wolności Murzynów. Dlatego poeta chyli głowę przed jego bohaterstwem i wierzy, że jego śmierć nie będzie daremna. Będzie ona początkiem duchowego odrodzenia, zrozumienia idei wolnościowych, dla których walczył powieszony Murzyn.
Elementy tyrtejskie pojawiają się tez w wielu wierszach okresu międzywojennego. W pieśni legionów Piłsudskiego żołnierze śpiewali: „na stos rzuciliśmy swój życia los". Broniewski w wierszu pt. „Bagnet na broń" nakazuje, by każdy bronił swego domu, nawet za cenę życia, a dla tego, kto chce go podpalić — „kula w łeb". Jest to typowa tyrtejską odezwa, wzywająca do walki i stwierdzająca, ze walka z wrogiem ojczyzny jest moralnie słuszna, konieczna, obowiązkowa. Gałczyński przedstawia żołnierzy poległych pod Westerplatte jako maszerujących czwórkami do nieba. Ich bohaterstwo w obronie ojczyzny zmyło wszystkie ich ludzkie grzechy. Wszyscy idą prosto do nieba.
Po wojnie w poezji polskiej tez można było odnaleźć motywy tyrtejskie. Oczywiście nie mogło ich być w oficjalnej literaturze, która przechodziła ścisłą cenzurę. Były one w poezji tzw. drugiego obiegu i w powstającej na emigracji.
Przedstawicielem tej grupy poetów może być Czesław Miłosz, laureat literackiej Nagrody Nobla z 1980 roku. Jego wiersz pt. ,,Który skrzywdziłeś" wyraża tyrtejskie przekonanie o wielkiej roli poezji i poety, który ją tworzy. W wierszu tym grozi tyranom, despotom i donosicielom, ze zostaną om nieuchronnie osądzeni i poniosą odpowiedzialność za swe haniebne czyny, za krzywdy wyrządzone prostym ludziom. Jeśli nie dokonają tego władze i obowiązujące prawo, to właśnie poeta wypowie w swym wierszu słowa, które okryją ich hańbą, nie tylko współcześnie, ale i przed następnymi pokoleniami.
Mickiewicz w Wielkiej improwizacji pisał pewny swych wieszczych mocy:
,,Bo wystrzelę głos w całe obręby stworzenia: Ten głos, który z pokoleń pójdzie w pokolenia..."
Miłosz tę samą myśl wyraził słowami:
,,Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić — narodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy."
Wiersz ten napisany przez Miłosza w 1950 roku stał się po 30 latach, w czasie wypadków grudniowych w Gdańsku, bardzo popularny. Przytoczony trójwiersz stał się mottem wykutym na pomniku stoczniowców poległych w walce z totalitaryzmem komunistycznym.
Tyrteusz miał niewątpliwie rację twierdząc, że poezja patriotyczna oddziałuje na bardzo wielu ludzi i nawet w czasach odległych od tych, w których powstała. ,,Reduta Ordona" Mickiewicza, wyrecytowana z przejęciem przez Zygiera w klasie klerykowskiego gimnazjum, rozpaliła uczucia patriotyczne chłopców nieco osłabione silną rusyfikacją. Inwokacja do ,,Pana Tadeusza" ożywiła wspomnienia o ojczyźnie samotnego latarnika Skawińskiego z noweli Sienkiewicza. Wiersz Miłosza, któ¬ry powstał w pierwszych latach kształtowania się w Polsce totalitarnej władzy, stał się wierszem programowym dla tych, którzy tę władzę obalili po 30 latach.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |