Wiertniczy taran hydrauliczny (1898
rys. 10. "Wieża wiertnicza"
Wiertniczy taran hydrauliczny jest najważniejszym, ale nie jedynym wynalazkiem polskiego inżyniera Wacława Wolskiego.
Od 1950 roku uległ zakłóceniu błogi stan amerykańskiego przemysłu naftowego, w którym uważano, że wyprzedza on pod względem wydajności Związek Radziecki. Następuje to na skutek opublikowania, w jednym z radzieckich czasopism niepokojących wyników. Podano w nim, iż w roku 1947 jeden zespół radziecki potrafił wywiercić systemem Rotary (obrotowy, wirujący system stosowany w Stanach Zjednoczonych od pierwszych lat naszego stulecia) przeciętnie 325 metrów miesięcznie, a w roku 1953 wydajność wzrosła do 796 metrów, zaś w 1954 roku do 888 metrów.
W jaki sposób technika radziecka uzyskała takie wyniki? Zamiast mechanicznego przenoszenia energii na narzędzie wiercące zastosowano zasadę udaru wodnego, polegającą na wyzyskaniu energii strumienia wody o dużej szybkości, który ulega nagłemu zatrzymaniu. W miejscu raptownego zahamowania biegu strumienia powstaje parcie tym większe, im większa była szybkość strumienia, a więc i energia kinetyczna masy wody. Teorię tego przeobrażenia wody uzyskał po raz pierwszy słynny rosyjski uczony Maciej Żukowski w 1898 roku.
W tym samym czasie genialny praktyk, inżynier Wacław Wolski, nie wiedząc nic o pracach rosyjskiego naukowca, zbudował pierwszy na świecie silnik spalinowy, przystosowany do urządzenia wiertniczego, w którym rurki wodne nie obracały się, lecz tylko przewodziły wodę aż do dłuta. Dłuto pod wpływem udaru wody biło w pokład 5 razy na sekundę, działając na podobieństwo taran-u.
W ciągu następnych dwóch lat Wolski doskonali swój wynalazek w skromnym warsztacie schodnickim. Dopiero po uzyskaniu patentów, zabezpieczających jego prawa w krajach europejskich decyduje się na nadanie sprawie rozgłosu.
Wolski nie był tylko "ojcem" taran-u wodnego, który obecnie jest najbardziej nowoczesnym i najwydatniejszym urządzeniem wiertniczym. Potrafił również zastosować go w górniczej praktyce przemysłowej i to z rewelacyjnym wynikiem.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |