Zrównoważona odzież w Polsce i Europie
Czym różni się odzież ekologiczna od greenwashingu?
Być może udało Ci się ostatnio zauważyć, że coraz więcej marek modowych promuje swoje inicjatywy na rzecz zrównoważonego rozwoju. Ba! Możliwe, że zrównoważona odzież w Polsce wywołała w Twojej głowie myśl: „Wow, branża modowa staje się bardziej etyczna i zrównoważona – chcę być tego częścią! ”Niestety nie wszystko, co się świeci – jest “zielone”, a przykłady greenwashingu mnożą się jak grzyby po deszczu. O jakim zjawisku dokładnie mowa i co trzeba wiedzieć na ten temat? Czytaj dalej i uzupełnij swoją modową wiedzę.
Greenwashing – czym jest?
Greenwashing w branży modowej definiujemy jako nieuzasadnione i wprowadzające w błąd twierdzenia marek, że ich produkty są bardziej przyjazne dla środowiska niż w rzeczywistości. Może to przyjmować różne formy: jawne oszustwo, subtelna reklama, a często nawet ambitne oficjalne stanowiska konkretnych brandów, pozbawione pełnej przejrzystości, jeśli chodzi o rzeczywiste skutki korzystania z ich produktów.
Pochodzenie trendu jest oczywiste – jak wskazuje raport Vogue – aż 31% ankietowanych osób deklaruje, że: zmniejszyło spożycie mięsa, a to wyraźny znak, że społeczeństwo idzie w stronę bardziej zrównoważonych wyborów. Nic więc dziwnego, że marki chcą mieć kawałek z tego tortu dla siebie – niekoniecznie częstując się w uczciwy sposób. Greenwashing jest więc obecnie coraz większym problemem, ponieważ niektóre firmy próbują czerpać korzyści z rosnącego zapotrzebowania na zrównoważone i etyczne ubrania i inne produkty. Trzeba więc wiedzieć, jak orientować się, czy urocze ubranka z bawełny organicznej na które patrzysz są rzeczywiście odzieżą zrównoważoną, czy tylko zwykłym, ale bardzo szkodliwym mydleniem oczu.
Zielone mydlenie oczu klientów
Wydawać by się mogło, że po takie nieuczciwe taktyki sięgać będą co najwyżej chciwi producenci podróbek. Prawda jest jednak znacznie bardziej zaskakująca – na liście liderów greenwashingu znajdują się znane i lubiane na całym świecie sieciówki – co jeszcze bardziej wskazuje na skalę problemu. Wystarczy nieco głębsza analiza ich koronnych haseł marketingowych, by przekonać się, jak mało w nich prawdy odnośnie do stanu rzeczywistego.
Kłamstwa greenwashingu – czego dotyczą najczęściej?
- ekologiczna produkcja,
- zrównoważony charakter materiałów,
- powstawanie odzieży.
Znów warto zajrzeć do raportu Vogue, gdzie fakty aż biją po oczach – równocześnie jednak pokazują, jak bardzo różni się prawdziwa odzież ekologiczna od greenwashingu i jego pochodnych. Skoro aż 60% respondentów Vogue stwierdziło, że chętnie zapłaciliby trochę więcej za etykietę zrównoważonego rozwoju, a 6% mówi nawet o znacznych kwotach – marki, które odnalazły swoją niszę w greenwashingu, naprawdę chętnie chcą z tego korzystać – niekoniecznie oferując to, o czym zapewniają.
Jak rozpoznać, kiedy marka modowa może być mniej przyjazna dla środowiska, niż sądzi? Zwracaj uwagę na marki, które promują opakowania minimalne, recyklingowane lub „nadające się do recyklingu” jako swoją główną strategię ograniczania odpadów. Marki mają większą lub mniejszą swobodę w ustalaniu celów dotyczących ich wpływu na środowisko, które są wygodne do osiągnięcia, brzmią obiecująco i mogą mieć wpływ lub nie – to kolejna informacja, której nie można zaufać. Jak wskazuje Vogue w swoim raporcie – mimo wielkich billboardów 20%–30% konsumentów wciąż nie ma pewności, czy dany brand spełnia standardy zrównoważonego rozwoju.
Fast fashion – czym jest?
Efektem greenwashingu jest zwykle to, że kryje się za tym tzw. fast fashion, a więc niemalże wręcz odwrotność tego, co oferuje odzież ekologiczna – certyfikaty. Fast fashion to masowa produkcja taniej, kiepskiej jakości odzieży. Aby dać Ci wyobrażenie o skali problemu, przemysł modowy produkuje gigantyczne ilości ubrań rocznie (w miliardach)! Przeciętne ubranie jest noszone maksymalnie 10 razy, zanim zostanie wyrzucone.
Dlaczego fast fashion to zło dla konsumenta, branży i środowiska?
- ubrania stają się coraz tańsze,
- wraz ze spadkiem cen spada ich jakość,
- gdy ceny spadają, trendy w modzie przyspieszają.
Stwarza to zachętę dla ludzi do kupowania większej ilości ubrań, aby nadążyć za najnowszymi trendami. To błędne koło, przez które cierpi człowiek i matka ziemia. Odpowiedzią na to jest zrównoważona odzież w Polsce i na całym świecie – tworzona przez marki takie jak nasza.
Slow fashion
To już ustalone – branża modowa ma wiele problemów. Jednak jednym z rozwiązań, które stoją do nich w opozycji, a nawet je rozwiązują jest tzw. slow fashion. Slow fashion polega na prawdziwym zrozumieniu swoich potrzeb i znalezieniu najlepszego produktu, który zaspokoi te potrzeby. Slow fashion to naprawdę myślenie o konsumpcji – chodzi o myślenie przed zakupem i spowolnienie procesu podejmowania decyzji zakupowych. Kupujesz odzież mądrze i zaczynasz się zastanawiać, jak dbać o takie ubrania żeby zachowały swą jakość na długo? Bez pochopnych wyborów i impulsywnych zakupów – to jest właśnie slow fashion.
Dlaczego zrównoważona odzież ma znaczenie?
Ziemia umiera. Jak wskazuje raport Vogue – tempo klęsk żywiołowych wzrosła o około 3%. Zwykle jednak nie mówi się bezpośrednio o branży modowej, jako o tej, która się do tego przyczynia. Prawda jest jednak taka, że ta nisza odpowiada za około 5% globalnej emisji (!) – o czym również można poczytać w raporcie Vogue. Stamtąd też weźmiemy przykład, który to doskonale obrazuje: produkcja jednej, bawełnianej koszulki zużywa 2700 litrów wody, czyli równowartość zużycia wody przez jedną osobę w okresie trzech lat. Te fakty i liczby mówią same za siebie i w sposób wystarczający odpowiadają na pytanie z nagłówka – tak zrównoważona odzież w Europie, jak i na całym świecie ma znaczenie. Dla zainteresowanych tematem – podajemy źródło dodatkowych informacji: https://www.bbc.com/future/article/20200710-why-clothes-are-so-hard-to-recycle.
Jaka jest świadomość konsumentów odnośnie slow fashion?
Nie trzeba dużo pomyślunku, by dojść do wniosku, że to nie tylko marki, ale też (a nawet przede wszystkim) konsumenci mają teraz do odegrania ważną rolę. To od naszych wyborów zależy przyszłość ziemi i to, jaką zostawimy kolejnym pokoleniom. W końcu koszt zakupu jednej porządnej koszuli uszytej ze 100% bawełny jest równy nabyciu kilku, czy kilkunastu koszulek z poliestru o cienkiej gramaturze – a te po kilku (jeśli nie po jedynym) praniach tracą swój wygląd. Tutaj również raport z Vogue podsuwa ważne dane:
Co przeciętny konsument wie na temat zrównoważonej odzieży?
- 40% deklaruje, że sięga po odzież zrównoważoną – ale nie posiada wystarczającego rozeznania w zakresie certyfikatów z tym związanych.
- Im starszy konsument – tym bardziej świadomie sięga po odzież zrównoważoną.
Wniosek nasuwa się sam: edukacja jest kluczem. Im więcej osób będzie wiedziało, czym jest odzież ekologiczna i jak ją rozpoznać – tym więcej dobrego zrobimy dla środowiska.
Warto również zaznaczyć, że wbrew opinii niektórych zwolenników fast fashion – odzież zrównoważona nie jest odzieżą nudną i bez wyrazu. Wręcz przeciwnie — to styl sam w sobie, a najlepiej podkreślają to nasze kompleksowe usługi produkcji odzieży. Mamy modne i gotowe produkty do personalizacji, ale też tworzymy kroje i fasony na indywidualne zamówienie, by nie tylko były dobre dla środowiska, ale też by efekt finalny odpowiadał na oczekiwania klienta.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |