 Solaria a zdrowie
Uzyskanie równomiernej opalenizny nie jest łatwe, wymaga bowiem równomiernej i długotrwałej ekspozycji na promienie słoneczne. Nie każdy ma cierpliwość, by tak długo się opalać, poza tym w Polsce trudno o całoroczną opaleniznę, ponieważ na tej szerokości geograficznej opalać się można tylko przez kilka miesięcy w roku. Z pomocą na szczęście przychodzą solaria, jednak czy korzystanie z nich jest na pewno całkowicie bezpieczne dla zdrowia?
Wpływ solarium na skórę
Wpływ korzystania z solarium na zdrowie człowieka jest jednym z zagadnień budzących wątpliwości odnośnie korzystania z tego rozwiązania. Jest to urządzenie wyposażone w liczne lampy emitujące światło UV, a jego dawka powinna być zbliżona do światła słonecznego. Wystarczy zaledwie kilkanaście minut pod tymi lampami, żeby opalenizna zbliżona była do tej uzyskanej po kilku godzinach spędzonych na słońcu. Zwłaszcza osoby o III i IV fototypie skóry z łatwością się opalą, proces ten przebiega zaś wolniej wśród osób o fototypie I oraz II i nie jest równie efektywny.
Niestety wpływ solarium na skórę człowieka jest przede wszystkim negatywny. Promienie świetlne, które są emitowane przez lampy w solarium, zwłaszcza UV – A, doprowadzają do szybszego starzenia się skóry poprzez przemiany w budowie kolagenu na poziomie komórkowym. To właśnie kolagen odpowiada tymczasem za jędrność skóry. Promieniowanie UV – B prowadzi tymczasem do powstawania rumienia na skórze. Opalenizna to bowiem nie normalne zjawisko, ale reakcja obronna organizmu na zbyt wysoką dawkę promieniowania UV – A i UV – B.
Solarium zdrowie skóry może uszkodzić zwłaszcza, gdy lampy emitują promieniowanie UV – A. Przenika ono do głębszych warstw skóry i poza destrukcją kolagenu, niszczy ono również elastynę i wzmaga powstawanie wolnych rodników. Spowodować może ono nawet nowotwory skóry i inne schorzenia skórne. Promieniowanie UV – A stanowi jedną z głównych przyczyn rozwoju czerniaka skóry. Osoby, które korzystają z solarium mogą być na niego narażone w stopniu nawet o 20% większym niż pozostałe, natomiast po ukończeniu 30 roku życia ryzyko takie wzrasta do aż 75%. Jeżeli korzysta się z solarium częściej niż raz w miesiącu, narażenie na czerniaka jest bardziej prawdopodobne aż o 55%.
Solarium wpływ na zdrowie wywiera także poprzez wywieranie nieodwracalnych skutków, do których zalicza się chociażby przyspieszenie starzenia się skóry, doprowadzenie do powstawania przebarwień, zmarszczek i rozszerzonych porów. Procesy te, kiedy zostaną już zapoczątkowane przez opalanie w solarium, stają się niemożliwe do powstrzymania, a niestety nawet młoda, nastoletnia skóra może się starzeć.
Solarium a zdrowie to temat, który ważny jest także z perspektywy osób o ciemniejszej karnacji, chociaż są one w mniejszym stopniu narażone na poparzenia słoneczne. Promieniowanie przyczynia się jednakże do starzenia śniadej skóry w takim samym stopniu, jak jasnej. Emitowane przez lampy światło powodować może wiele alergii skórnych, a także wzmacniać je poprzez nasilania skutków ubocznych niektórych leków. Do środków, podczas zażywania których należy szczególnie uważać na wizyty w solarium, zaliczają się doustne środki antykoncepcyjne i niektóre antybiotyki, zioła, preparaty przeciwbólowe i uspokajające.
Pozytywny wpływ solarium na wygląd nie powinien być przyczyną częstego i regularnego korzystania z tych promieni, zwłaszcza, że efekty są krótkotrwałe. Na dłuższą metę korzystanie z solarium prowadzi do pogrubienia skóry i zwiększenia jej szorstkości, poszerzenia znajdujących się na niej porów, pogłębienia zmarszczek i fałd, a także kłopotów z gojeniem się ran i zmian skórnych. Fotostarzenie skóry doprowadzić może ponadto do elastozy posłonecznej, czyli specyficznych zmian skórnych.
Czy solarium ma wpływ na ciążę?
Najpierw należy odpowiedzieć na pytanie: czy solarium ma wpływ na zajście w ciążę? Otóż staranie się o dziecko nie jest przeciwwskazaniem do wizyt w solarium, jednak już po zajściu w ciążę należy ich bezwzględnie zaprzestać. Bardzo prawdopodobne jest bowiem, że promieniowanie UV wywiera niekorzystny wpływ na płód. Narażenie ciężarnej kobiety na wysokie temperatury może się przyczynić do rozszczepienia kręgosłupa albo poważnych zmian w obrębie dziecięcej cewy nerwowej. Promieniowanie rozkłada bowiem kwas foliowy znajdujący się w kobiecym organizmie.
Wystąpić mogą także problemy związane z rozwojem układu neurologicznego lub moczowego, a w skrajnym przypadku dziecko może się urodzić z bardzo słabo rozwiniętym układem nerwowym. Wizyty na solarium w późniejszej ciąży grożą nawet przedwczesnym porodem. Ciało poddane promieniowaniu ulega znacznemu przegrzaniu, czego w czasie ciąży trzeba unikać. Dotyczy to zresztą nie tylko opalania, ale także gorących kąpieli i wizyt w saunie, ponieważ niekorzystnie wpływają one na płód i również grożą porodem przed terminem.
W trakcie ciąży organizm wystawiony jest na istną burzę hormonów, przez co skóra jest znacznie bardziej wrażliwa, co dotyczy też promieniowania. Na powierzchni skóry mogą pojawiać się wówczas przebarwienia (np. ostuda, czyli znajdujące się w okolicy ust ciemne plamy) albo podrażnienia. Promieniowanie UV – A wnika w głębsze warstwy skóry, a ze względu na skoncentrowanie jego dawki, kilkanaście minut w solarium równoznaczne jest całodziennemu opalaniu. Jednocześnie jednak ryzyko uszkodzenia nerwów u płodu wzrasta nawet kilkukrotnie.
Solarium – fakty i mity
Prawdy i mity o solarium nieraz trudno odróżnić, warto w związku z tym omówić niektóre z budzących wątpliwości zagadnień. Jednym z nich jest mit, który głosi, że opalanie się w solarium bez kosmetyków przyspiesza uzyskanie opalenizny. W rzeczywistości jest odwrotnie, specjalistyczne środki powinny być używane przy każdej wizycie w solarium, albowiem nie tylko można za ich sprawą szybciej się opalić i pogłębić uzyskaną opaleniznę, ale też poprawiają one kondycję skóry oraz jej nawilżenie. Ponadto kosmetyki takie warto stosować z innych względów: spowalniają one starzenie się skóry, neutralizują wolne rodniki i pomagają w pozbyciu się cellulitu.
Faktem jest natomiast stwierdzenie, że w bezpiecznym korzystaniu z solarium najważniejszy jest odpowiedni dobór czasu. Powinien on zostać indywidualnie dostosowany do kondycji skóry i karnacji. Osoby, które rzadko decydują się na takie zabiegi i posiadające jaśniejszą karnację powinny zdecydować się na krótsze opalanie, które dozwolone jest posiadaczom ciemniejszej cery. Zawsze warto jednak wybrać kilka krótszych sesji zamiast jednej długiej, w ten sposób unika się bowiem podrażnień i poparzeń skóry. Trzeba jednak pamiętać, że pomiędzy kolejnymi wizytami w solarium należy odczekać przynajmniej dwie doby.
Mitem jest za to niestety stwierdzenie, że wizyty w solarium pomagają w pozbyciu się trądziku. Delikatna opalenizna co prawda tymczasowo poprawia wygląd cery, ale regularne poddawanie się promieniowaniu nie jest wskazane przy cerze trądzikowej. Często przy stosowaniu leków przeciwko trądzikowi trzeba też zrezygnować z odwiedzania solarium, które może się przyczyniać do powstawanie reakcji alergicznych.
Nie jest również prawdą, że do opalania w solarium i w promieniach słonecznych używa się takich samych kosmetyków. W tym pierwszym przypadku nie należy stosować oliwek i kosmetyków z filtrem przeciwsłonecznym, ponieważ nie są one przetestowane w warunkach solaryjnych. Używanie filtrów przeciwsłonecznych utrudni natomiast uzyskanie opalenizny, a kosmetyki inne niż przeznaczone do solarium mogą uszkodzić znajdujące się kabinie solaryjnej płytki akrylowe.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |
