Kiedy sadzić róże
Sadzonki róż możemy sadzać do gruntu przez cały sezon wegetacyjny, ale tylko te zakupione w doniczce. Natomiast dla sadzonek z tzw. gołym korzeniem są dwa terminy sadzenia. Jesienny – od października do ostatecznego zmarznięcia gleby co w niektóre lata przypada nawet na początku grudnia. Oraz wiosenny- od roztajania gleby do wybijania pąków przez sadzonki. Przypada to na marzec i kwiecień. Czasami możemy kupić róże z gołym korzeniem nawet i w maju. Oznacza to, że krzewy róż zostały przechowane przez okres zimowy w chłodniach. Jednak róże z chłodni posadzone w maju będą nam kwitły dużo później a ich wzrost będzie wyraźnie słabszy.
Wiosna czy jesień
Odpowiedź na pytanie kiedy sadzić róże nie jest niestety taka oczywista, ponieważ obydwa terminy mają swoje zalety i wady. Przy sadzeniu jesiennym rośliny ukorzeniają się szybciej i równomierniej oraz nie grozi im przeschnięcie. Ponadto cena róż jesienią zaraz po wykopaniu ze szkółki jest niższa a wybór zawsze większy. Szkółki nie ponoszą kosztów przechowywania. Minusem dla kupujących jest to, że zawsze istnieje ryzyko przemarznięcia w zimie świeżo wsadzonych sadzonek. Wieloletnie, dobrze ukorzenione krzewy róż zawsze lepiej zniosą nam okres zimowy. Wiosną odwrotnie, głównym niebezpieczeństwem jest możliwość długotrwałej suszy i świeżo posadzonym roślinom grozi przeschnięcie. Możemy jednakże temu przeciwdziałać podlewaniem. Trzeba tylko o tym pamiętać. Wiosną po zimie gleba jest ponadto zimna – w przeciwieństwie do jesieni – co też mniej sprzyja sadzonym różom.
Jaki wybrać termin
O tym kiedy sadzimy róże decyduje miejsce zamieszkania. W dużym uproszczeniu można przyjąć, że w okolicach chłodniejszych i bardziej wilgotnych sadzimy krzewy róż wiosną, a w cieplejszych i o lżejszych glebach – jesienią. Najlepiej sadzić róże w dzień pochmurny, bezwietrzny a jeżeli zalega mgła lub pada kapuśniaczek – tym lepiej dla roślin.
A co z różami piennymi
W przypadku róż piennych nie mamy aż takich dylematów. Zdecydowanie lepszym terminem jest sadzenie wiosenne ponieważ zimą istnieje większe ryzyko przemarznięcia niż róż krzaczastych. A że są droższe strata byłaby tym dotkliwsza. Unika się więc konieczności solidnego okrywania na zimę zaraz po posadzeniu.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |