Róża – kwiat najbardziej pożądany i uwielbiany
Kwiat najbardziej pożądany i uwielbiany. Jest najczęściej uprawianym krzewem w wielu ogrodach. Popularność tych roślin, jaką zyskały, prawdopodobnie wynika z ich wszechstronności. Niezliczona ilość kolorów, różnorodność pokroju, siła wzrostu, czy zastosowanie – to czynniki wpływające na ich ogromne znaczenie w ogrodnictwie.
Jak je pielęgnować, jak wybrać odpowiednie miejsce, jak dbać i odżywiać żeby nie chorowały i cieszyły nasze oczy wspaniałymi, kolorowymi i zdrowymi kwiatami? W jaki sposób dobrać odpowiednie do naszego ogrodu odmiany?
Róża, kwiat, który towarzyszy nam od bardzo dawna, od wielu, wielu lat. Używano jej do produkcji bardzo cennego olejku różanego i nadal jest stosowana, ozdabiano różne przyjęcia, dekorowano stoły. Róża – kwiat będący tematem pieśni, poezji, utworów muzycznych. Często jej wzór zdobił herby angielskich dynastii. Żona Napoleona, cesarzowa Józefina, była dumną założycielką różanego ogrodu. Zgromadziła w swoich zasobach prawdopodobnie wszystkie odmiany, jakie były dostępne na tamten czas. Było to około 200 gatunków róż.
Dziś jest tyle dostępnych odmian róż, że nie sposób je wszystkie poznać. Aby usprawnić ich segregację, zostały podzielone na kategorie uwzględniające kwitnienie, możliwości zastosowania na różnych glebach w ogrodach, a także ich pokrój.
Kiedy najlepiej sprowadzić róże do ogrodu?
Najlepszym okresem jest jesień. Od połowy października do pierwszych przymrozków, albo dopiero wiosną – przez cały kwiecień. Podczas jesiennego sadzenia, powinniśmy zabezpieczyć krzew przed przemarznięciem poprzez usypanie 20-25 centymetrowego kopczyka z ziemi. W glebach piaszczystych krzew wsadzamy nieco głębiej, tak, aby miejsce szczepienia znajdowało się pod powierzchnią, natomiast w podłożu gliniastym nieco powyżej ziemi.
Aby cieszyć się różami jak najdłużej, żeby kwitły przewlekle i obficie, by nie dopadały ich żadne schorzenia, należy zaspokoić kilka ich podstawowych potrzeb dotyczących stanowiska, gleby, nawożenia, zabezpieczenia przed mrozem. Róże wbrew pozorom, co do wymagań glebowych, nie są bezwzględne. Wystarczy im gleba gliniasto-piaszczysta, lekka, przepuszczalna, próchnicza, oby nie podmokła. Lubią stanowisko odpowiednio nasłonecznione. Ułatwieniem w pielęgnacji róż będzie też ściółkowanie. Podłoże należy dobrze spulchnić i zastosować nawóz, następnie wzbogacić je kilkucentymetrową warstwą kory sosnowej, substratu po hodowli pieczarek, lub torfem. W okresie wegetacji, aby zapewnić prawidłowy zwrot i kwitnienie, wskazane jest nawożenie. W sklepach jest duży wybór pożywek wieloskładnikowych, bogatych w azot i potas, przeznaczonych do uprawy róż. Jednak w odżywianiu też należy zachować umiar i od połowy sierpnia zaprzestać tej czynności. Stosowanie odżywek po tym terminie, spowoduje opóźnienie w drewnieniu pędów, to z kolei przyczyni się do ich obmarznięcia w zimie. Takim sprawdzonym sposobem na dokarmienie krzewów róż, bez możliwości przedawkowania, jest płytkie wkopanie skórek bananowych w okolicy rośliny. Dostarczą one sporą ilość potasu, są naturalne i nic nas nie kosztują (zazwyczaj wyrzucamy je do śmieci).
Przycinanie róż
Innym etapem pielęgnacji róż, będzie ich przycinanie. Jak już się dobrze zadomowią w naszym ogródku, należy im pomóc zachować dobrą formę i nadać odpowiedni kształt. Gdy już mamy pewność, że przyszła wiosna i nie spotkamy się już z dużym spadkiem temperatury, z powodzeniem możemy zająć się odsłanianiem krzewów spod zimowych osłonek, rozgarnąć zabezpieczające przed zimą kopczyki ziemi i zająć się przycinaniem. Wyposażamy się ostry sekator, lub bardzo ostry nóż. Tniemy pod kątem, a rany po cięciu zabezpieczamy maścią ogrodniczą lub innym preparatem zawierającym substancje grzybobójcze. Redukujemy przede wszystkim rośliny wielokwiatowe oraz bukietowe. Wszystkie pędy tniemy na wysokości trzeciego lub czwartego oczka. Gdy przytniemy je odpowiednio nisko krzew nam się pięknie rozgałęzi, będzie gęsty i cudownie uformowany. Nieco różni się formowanie i cięcie róż rabatowych oraz pnących. Tu nie tniemy drastycznie, jedynie usuwamy słabsze, chore pędy, dokonujemy jedynie prześwietlenia rośliny. W okresie wegetacji zwracamy jeszcze uwagę na dzikie pędy. One zazwyczaj pojawiają się znienacka i bardzo szybko wzrastają, nieusunięte znacznie osłabiają różę. Wycinamy je tuż przy korzeniu.
A jak już coś się sprawdzi i jest dobre to chcemy tego więcej i więcej. Jak rozmnożyć róże? Są na to trzy podstawowe sposoby: sadzonkowanie, z nasion lub okulizując na podkładce. Najprostszym, aczkolwiek wymagającym sporo czasu, bo aż trzech lat, aby roślina była gotowa – jest sadzonkowanie. Po przekwitnięciu, jesienią, z bocznych, nie zdrewniałych pędów, pobieramy 10-centymetrowe sadzonki. Warto je zanurzyć w ukorzeniaczu, następnie umieszczamy w podłożu piaszczysto-torfowym, przenosimy do pomieszczenia, w którym będą zabezpieczone przed mrozem, okrywamy folią, aby zapewnić stałą wilgotność i czekamy. Czekamy do wiosny.
Róża – kwiat niezbyt wymagający. Gdy jednak poświęcimy mu nieco uwagi, odwdzięczy nam się po stokroć. Będzie dumą i niewątpliwie piękną ozdoba naszego ogrodu.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |