Jak hodować róże
Róże to niezwykłe kwiaty, które w równie niezwykły sposób potrafią nam odpłacić za poświęcony czas i uwagę. Odpowiednio wypielęgnowane, będą nas zachwycać swoim wdziękiem i cudownym zapachem. Przebywanie w ich towarzystwie wprowadzi nas w wyjątkowy nastrój. Każdy chciałby je mieć w swoim ogrodzie i dopieszczać swoje zmysły ich towarzystwem. Wbrew pozorom, nie są to rośliny zbyt trudne w uprawie, zwłaszcza jak mamy, choć minimalne pojęcie o ogrodnictwie.
Jak hodować róże, aby spełniały nasze oczekiwania?
Musimy się zapoznać z podstawowymi tajnikami ich uprawy, aby uniknąć rozczarowań i cieszyć się pięknymi kwiatami w sezonie. Praca włożona w ich pielęgnację z pewnością nam się opłaci.
Podstawowe tajniki sukcesu hodowli róże
Jednym z podstawowych elementów prawidłowej upraw jest wybór właściwego stanowiska. Pomijając ten czynnik, możemy zniweczyć późniejsze starania. Róże to kwiaty, które kochają słońce, i jedynie tolerują półcień. Gdy jednak do zagospodarowania mamy właśnie miejsce półcieniste, wybierzmy gatunki róż krzewiastych, pnących albo parkowych. Te radzą sobie z takimi warunkami. Pozostałe zdecydowanie lepiej zakwitną na stanowisku słonecznym. I tu następna pułapka! Nie może to być stała ekspozycja w słońcu, przy gorącej ścianie budynku, z ograniczeniem cyrkulacji powietrza. Wtedy, bowiem roślina jest narażona na działanie szkodników, takich jak mączniak czy przędziorek. To gdzie i jak hodować róże, żeby im dogodzić? Najlepszym stanowiskiem jest miejsce słoneczne i jednocześnie przewiewne.
Kiedy sadzić krzewy róż?
Nie bez znaczenia jest pora, w której sadzimy róże, oraz jak przygotowane do sprzedaży rośliny kupujemy. Najlepszą porą do sadzenia jest zdecydowanie jesień. Roślina ma jeszcze czas przed zimą, aby oswoić się z nowym otoczeniem. Wiosną i jesienią w sklepach ogrodniczych dostępne są rośliny z gołymi korzeniami.
Są one zdecydowanie tańsze, jednak wymagają niemalże natychmiastowego posadzenia w wyznaczonym miejscu, bo szybko wysychają. Korzenie takich krzewów moczymy w wodzie kilka godzin, a następnie wysadzamy i obficie podlewamy. Innym rozwiązaniem jest zakup róży z korzeniami owiniętymi specjalną siatką lub włókniną. W zależności od tego, co jest napisane na opakowaniu, przed posadzeniem zabezpieczenie zdejmujemy, lub zakopujemy razem z nim.
W sklepach ogrodniczych spotykamy też róże w pojemnikach. Te, są zdecydowanie najdroższe, ale mają też mnóstwo zalet. Możemy je sadzić przez cały sezon, mają nieuszkodzony system korzeniowy i przyjmują się na nowym miejscu niemalże w 100%. Sprawdźmy jeszcze przed zakupem czy nie mają żadnych przebarwień, uszkodzeń, popękanej kory, czy ich pędy są zdrowe i mocne.
Rodzaj podłoża w hodowli róż
Kolejnym istotnym elementem jest rodzaj podłoża. Róże preferują podłoża piaszczysto-glinaste, dobrze napowietrzone i przepuszczalne. Na dobry początek, do dołka, w którym mamy zamiar umieścić nasz nowo zakupiony krzew, a który powinien być, co najmniej dwa razy szerszy i głębszy od masy korzeniowej podsypujemy nieco obornika w dowolnej postaci. Róża nam za to podziękuje. Ważne, aby podłoże było odchwaszczone, bo późniejsze usuwanie chwastów, gdy nasza róża już się rozrośnie i uzbroi w kolce, może być utrudnione. Tzw. motyczenie, czyli dość płytkie nakłuwanie gleby wokół rośliny, sprzyja niszczeniu młodych, dopiero kiełkujących chwastów, równocześnie napowietrzając podłoże.
Co jeszcze możemy zrobić?
Jak hodować róże, aby im nie zaszkodzić? Podlewanie!
Bez tego, cała nasza dotychczasowa praca pójdzie na marne. Po posadzeniu dokładnie ugniatamy glebę, aby do korzeni nie dostawało się powietrze, następnie formujemy z ziemi coś na kształt miski, aby w czasie podlewania woda nie uciekała nam na boki, i obficie podlewamy. Zasada jest taka, róże nie znoszą podlewania od góry, nie lubią mieć zmoczonych liści czy kwiatów, więc podlewamy je tylko między pędami, tuż nad ziemią. Lepiej podlewać je rzadziej za to obficie, niż często a po trochu.
Nawożenie róż
Z nawożeniem, jak ze wszystkim należy zachować umiar. Owszem, róże wymagają dokarmiania. Bez tego będą słabsze, skromniej zakwitną i mogą zapadać na różne choroby, nie mają siły do walki ze szkodnikami. Natomiast przedawkowanie, zwłaszcza nawozów bogatych w azot powoduje wiotczenie łodyg. Najwygodniejszym rozwiązaniem są gotowe mieszanki przystosowane do róż.
Przed zimą młode rośliny kopczykujemy, mniej więcej na wysokości 15 cm. Usuwamy z otoczenia opadłe, chore, czy porażone liście. Pozostawienie ich sprzyja namnażaniu grzybów i chorób, które sobie świetnie w nich przezimują, a na wiosnę zaatakują naszą różę.
Tak w dużym skrócie można przedstawić tych kilka elementarnych czynności, wskazujących jak hodować róże. To wręcz podstawowe minimum, jakie musimy zapewnić różom, dla prawidłowego, zdrowego ich wzrostu i pięknego kwitnienia.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |