Gry komputerowe
Czy gry to samo zło? Jak przekuć pasję dziecka do gier w przyszłościowe hobby?
W dzisiejszych czasach dostęp do wszelkiego rodzaju gier cyfrowych jest powszechny. Już nie trzeba posiadać komputera, wystarczy mieć telefon czy przenośną konsolę i dostęp do sieci – a jak można się domyślić, większość dzieci posiada jedno z tych urządzeń. Czy jednak przesiadywanie przed ekranem jest naprawdę takie złe?
Dlaczego dzieci tak kochają gry komputerowe?
Oprócz powszechnego dostępu do gier oraz coraz większej pomysłowości programistów w tworzeniu innowacyjnych i atrakcyjnych gier, to ważnym czynnikiem dla dzieci jest także potrzeba asymilacji i przynależności do jakiejś grupy. Gry nie stają się popularne poprzez reklamy – u dzieci popularność danego tytułu buduje poczta pantoflowa. Jedne gry są hitem tylko przez chwilę, inne utrzymują się jako bestsellery przez długi czas. I to właśnie przez potrzebę przynależności dziecka do jakiejś grupy. To naturalne, że jeśli połowa klasy w coś gra, to i nasze dziecko chciałoby grać z nimi. Powstają wtedy wspólne tematy na rozmowę, wspólne spędzanie czasu, a co za tym idzie, buduje się więź i społeczność.
Oczywiście, ogromny wpływ na popularność gry, mają sami jej twórcy. Bardzo często przy tworzeniu jakiegoś tytułu bierze udział ogromny sztab ludzi. Są to nie tylko programiści, ale także psychologowie czy analitycy, którzy na podstawie danych, ankiet i badań starają się zrozumieć, co najbardziej spodoba się graczom – a ważne jest wszystko! Kolory, postaci, fabuła, grywalność, muzyka, długość ładowania się gry i szereg innych rzeczy, na które gracze bez wątpienia zwracają uwagę. Każdemu developerowi od gamingu zależy na tym, aby konsument wybrał właśnie ich tytuł, spędził przy nim jak najwięcej czasu i polecał grę dalej. Dlatego właśnie z roku na rok, branża gamingowa rozrasta się w ogromnym tempie.
Gry komputerowe a uzależnienie
Rodzice często niepokoją się tym, że ich dzieci przesiadują przed ekranem komputera, komórki czy tabletu, tym bardziej, że niejednokrotnie media przedtsawiają niepokojące statystyki dotyczące uzależnień od gier. Chociażby w 2018 roku okazało się, że 63% dzieci spędza przed monitorem więcej czasu, niż jest to zalecane – dla dzieci do 6. roku życia jest to jedna godzina dziennie, dla starszych dwie. Z kolei aż 15% badanych dzieci z Polski jest „online” aż 5 godzin dziennie¹. Podczas pandemii czas ten wydłużył się aż o 35%, co wynika z badań przeprowadzonych przez platformę Hootsuit w czerwcu 2020 roku.
Należy, jednak, pamiętać, że sama liczba godzin spędzona przed komputerem nie jest wyznacznikiem uzależnienia. WHO w 2018 roku wprowadziło Zaburzenia Gracza (Gaming Disorder) na listę Międzynarodowej Klasyfikacji Chorób. Niepokojące sygnały, które możemy zaobserwować u naszego dziecka to:
- Zaniedbanie innych aktywności poza komputerem, przy których kiedyś dziecko spędzało sporo czasu (hobby, szkoła, przyjaciele, sport itp.)
- Brak umiejętności racjonalnego odczuwania czasu podczas grania (dziecko stwierdza, że grało tylko godzinę, podczas gdy naprawdę trwało to aż trzy godziny) • Zachowania obronne (gniew, rozdrażnienie, zakłopotanie podczas rozmów na temat gier)
- Problem z wyrażaniem uczuć lub ich ukrywanie
- Zaburzenia relacji rodzinnych i społecznych
Trzeba tutaj pamiętać o tym, że mogą się zdarzyć naszemu dziecko pewne epizody związane z grami – na przykład wyszedł nowy, popularny w klasie tytuł, dziecko zatraciło się w nim na 2 tygodnie i przez ten czas powyższe objawy wystąpiły. Nie świadczy to jeszcze o uzależnieniu. Według WHO bezpiecznym okresem obserwacyjnym jest aż 12 miesięcy. Wtedy dopiero można jednoznacznie stwierdzić, czy dziecko jest uzależnione i kwalifikuje się do leczenie, czy też zdarzają mu się tylko sporadyczne epizody.
Nie każdy czas przed ekranem jest stracony!
Okazuje się jednak, że czas spędzony przy grach wcale nie musi być stracony, bezużyteczny, a tym bardziej uzależniający dla naszych dzieci. Wiele badań potwierdza to, że różne rodzaje gier wpływają pozytywnie na rozwój młodych graczy. • Gry craftingowe z otwartym światem (np. Minecraft, Roblox) poprawiają kreatywność dzieci, ich myśl przestrzenną, oraz komunikatywność.
- Gry logiczne (jnp. Tetris lub Angry Birds) wyostrzają wzrok oraz stymulują przyrost szarych komórek.
- Gry FTP (strzelanki) powodują że gracze są w stanie szybciej podejmować decyzje i reagować na bodźce, ponieważ mocno rozwija się u nich część mózgu odpowiedzialna za automatyczne ruchy i spostrzegawczość.
- Gry ruchowe (np. Dance Central, Pokemon Go, konsole z sensorami ruchu) pomagają spalać tkankę tłuszczową, rozwijać mięśnie oraz trzymać się w dobrej kondycji. Badania wykazały, że godzina gdy w Dance Central jest tak samo wydajna jak trening gry grupowej.
- 1 Badania przeprowadzone przez Amerykańską Akademię Pediatrii wraz z EDUKidsOnline oraz Fundacją Orange. Standardy spędzania czasu przed ekranem użyte w badaniu ustanowiła AAP 2
- Gry RPG, MMORPG oraz Fabularne wspomagają naukę czytania oraz języka angielskiego, a także tworzenie własnych historii.
- Symulatory (np. lotów) są używane nawet przez profesjonalistów do szkolenia i ćwiczenia swoich umiejętności, dlatego są to doskonałe gry do nauki.
- Gry strategiczne rozwijają umiejętności ekonomiczne oraz zarządzanie, a także pozwalają gamerowi przećwiczyć podejmowanie trudnych decyzji. Dodatkowo, wspólne granie może być bardzo dobrym czynnikiem scalającym rodzinne czy przyjacielskie relacje. Naukowcy z Texas Tech stwierdzili, że grając w tytuły kooperacyjne (nawet te brutalniejsze, w stylu strzelanek), uczymy się zachowań pro społecznych, empatii i znacznie chętniej pomagamy sobie wzajemnie w prawdziwym życiu. Zamiast, więc, negować gry z góry i „dla zasady”, lepiej jest się zastanowić po prostu nad doborem tytułów dla swojego dziecka, a nawet skuszenie się na wspólne granie.
Skąd wiedzieć, która gra jest dobra?
Oczywiście, nie każda gra rozwija nasze dziecko. Istnieje mnóstwo takich, które faktycznie można wrzucić do kategorii „czasu straconego”. Dlatego najważniejszym i podstawowym argumentem na akceptację lub zakazanie danej gry jest jej poznanie. Jak to zrobić?
Pierwszą rzeczą, na którą powinniśmy zwracać uwagę jest PEGI, czyli międzynarodowe oznaczenia, które pokazują od jakiego wieku gra jest odpowiednia, czy występuje w niej przemoc, wulgarne słowa itp. Znaczki PEGI znajdują się na każdym pudełku, a jeżeli gra jest kupowana online, to również powinna posiadać taką kategoryzację poznawczą. To pozwoli każdemu rodzicowi zrobić pierwszy przesiew tytułów.
Kolejną rzeczą jest poznawanie gry razem z dzieckiem. Rodzic powinien wiedzieć, dlaczego młody gracz chce przy danym tytule spędzić tak dużo czasu. Co w danej grze mu się podoba? Można również z naszym potomkiem porozmawiać o tym, co gra w nim rozwija. Niech dziecko samo uzasadni przydatność danej gry. Po chwili może się okazać, że Minecraft wcale nie jest taki „bezsensowny, bo to tylko kwadraty”, a Pokemon Go, to nie tylko „dziwne potworki”.
Rozmowa zawsze jest kluczem do porozumienia. Nie warto od razu skreślać hobby dziecka, tylko dlatego, że związane jest z ekranem.
Jak zamienić granie w hobby wartościowe?
Rodziców denerwuje także fakt, że granie w gry nie jest „przyszłościowe”, no bo gdy dziecko spędza sporo czasu przed komputerem, to wtedy nie spędza go na nauce… a jak wiadomo – nauka to potęgi klucz, który otwiera drogę na studia i do porządnego zawodu w przyszłości. Obawy te nie są bezpodstawne, ale gdy odpowiednio podejdzie się do gamingu naszego dziecko, to można mieć pewność, że i przed komputerem zdobywać ono będzie odpowiednią wiedzę.
Tutaj również poznanie ulubionej gry naszego dziecka, jest raczej elementem kluczowym. Posiadanie wspólnych tematów do rozmowy jest bardzo ważne. Dziecko na pewno doceni fakt, że rodzic przynajmniej stara się poznać jego zainteresowania, a jeszcze jak się przełamie i zacznie z dzieckiem grać, to będzie ono wniebowzięte.
Gdy już rodzicowi się uda poznać ulubioną grę dziecka, to warto jest sprawdzić, czy przypadkiem dan tytuł nie ma dodatku związanego z programowaniem. Dwa bardzo popularne wśród dzieciaków tytuły – Minecraft oraz Roblox – takie dodatki właśnie posiadają.
Computer Craft oraz Roblox Studio modyfikacja do gier, dzięki którym dziecko może się uczyć programowania w jego ulubionym środowisku. Pozwala to na tworzenie różnych modów, minigier oraz innych dodatków do głównej gry. To wspaniała okazja na rozwinięcie wyobraźni oraz logicznego myślenia. Dziecko na pewno będzie zadowolone z faktu, że udało mu się stworzyć moda do Minecrafta czy minigrę do Robloxa, tym bardziej, że przy okazji będzie się mogło pochwalić znajomym i innym graczom. No, a przy okazji zdobywa przydatną wiedzę związaną z programowaniem. Jak wiadomo, programowanie to dość przyszłościowe zajęcie, dające możliwość dobrego zarobku, tworzenia wspaniałych projektów, a nierzadko też pracy zdalnej z dowolnego miejsca na świecie.
Istnieją także inne narzędzia, dzięki którym dziecko może się uczyć programowania, takie chociażby jak Scratch, którego uczniowie uczą się na szkolnej informatyce. Również młodsze dzieci mogą poznać podstawy programowania, dzięki różnego rodzaju aplikacjom mobilnym. Wydaje się, że jest to prosta gra, w której trzeba po prostu ułożyć strzałki tak, aby postać się odpowiednio ruszała, ale tak naprawdę chodzi o to, aby dziecko poznało mechanizmy logiki programowania. Dzięki temu, w późniejszych latach łatwiej jest się takiemu dziecku przerzucić na prawdziwy język programowania, ponieważ zna już podstawowe mechanizmy.
W Polsce istnieją szkoły programowania dedykowane dla dzieci, a jedną z nich jest WOW School (wowschool.pl), która oferuje naukę programowania w przyjazny dla dziecka sposób, bez wychodzenia z domu, ze stałym wsparciem doświadczonego trenera.
Dziecko, które jest graczem, doskonale poznaje zasady budowania świata, tworzenia postaci oraz fabuły, wie również, czym jest grywalność. Dlatego im wcześniej pozna możliwości programowania, tym szybciej będzie mogło tworzyć własne, wartościowe projekty – a stąd już bardzo krótka droga do profesjonalnej ścieżki kariery.
Przyszłość związana z grami
W dzisiejszych nie tylko programowani jest przyszłością zarobkową dla gracza. Zdobycie porządnego zawód i bycie autorytetem w swojej dziedzinie to coś, o czym dla swojego dziecka marzy każdy rodzić. To prawda, że kiedyś młodzi chcieli zostać strażakami i kosmonautami, a teraz chcą zakładać kanały na YouTube albo jeździć po rozgrywkach gamingowych. Rodzicu, pamiętaj – to nic złego!
Nawet w Polsce powstają już klasy licealne, które nastawione są na nowe technologie i wspomagają zarówno tworzenie i programowanie, jak i dziennikarstwo gamingowe czy „groznawstwo”. Zawodów opartych na grach przybywa. Już teraz można wybrać przyszłość w takich kategoriach:
E-sport / streaming video
Edukacja gamingowa / organizacje e-sportowe
Testy gier
Dziennikarstwo / YouTube / Recenzje
Tłumaczenia i lokalizacje gier
Produkcja gier / game development
Tworzenie postaci / Tworzenie fabuły
Warto zaznaczyć, że rynek gier z roku na rok rozrasta się coraz bardziej, a developerzy i twórcy gier prześcigają się w pomysłach i w sposobach na jak najlepszą grywalność. Świat się zmienia, a razem z nim zmienia się zapotrzebowanie na zawody. Dlatego rodzice nie powinni się zamykać na gry – wręcz przeciwnie, powinni wejść w ten świat razem ze swoim dzieckiem. Kto wie, czy w czyimś domu nie dorasta właśnie znany YouTuber, doskonały pilot lotów pasażerskich, czy też światowej sławy dziennikarz esportowy.
Poza tym, istotną informacją może być sam fakt, że obecnie w Unii Europejskiej istnieje deficyt wśród programistów – brakuje ich około 600 tysięcy (wg danych Komisji Europejskiej z 2020 roku). Z kolei eksperci z serwisu kodilla.com na podstawie obserwacji rynku przygotowali prognozę zatrudnienia w branży IT w Polsce. Optymistyczny scenariusz tych prognoz jest taki, że zapotrzebowanie rynkowe zostanie nasycone programistami dopiero w 2030 roku i to pod warunkiem, że polscy fachowcy nie będą zatrudniani na masową skalę zagranicą – a jest to możliwe, gdyż nasi programiści są bardzo szanowanymi profesjonalistami na świecie. Nasz kraj bardzo dobrze rozwija się w tym kierunku. W ciągu ostatnich 4 lat w Polsce liczba programistów oraz innych specjalistów wzrosła o 15%, a w ciągu kolejnych czterech lat wzrośnie o 18%. Te dane jednoznacznie pokazują, że warto już dziś zacząć inwestować wraz z dzieckiem w jego wartościowe spędzanie czasu przed komputerem. Może to niesamowicie zaowocować w przyszłości.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |