Pielęgnacja żywopłotu
Żywopłot należy obficie podlać zaraz po zasadzeniu, a potem stale dbać o odpowiednią wilgotność gleby przez następne dwa lata. Warto wokół każdej rośliny uformować delikatne wgłębienie, które zapewni przesiąkanie wody do systemu korzeniowego. Na stanowiskach suchych najlepiej zainstalować tymczasowy system nawadniający, który bez trudu będzie można zdemontować, kiedy rośliny już się dobrze ukorzenią.
Wczesną wiosną należy zastosować pełne nawożenie mineralne w ilości około 40 g na 1 m2 i powtórzyć zabieg na początku czerwca, zmniejszając dawkę o połowę. Cały czas usuwamy chwasty, pamiętając przy tym, by nie motykować w pobliżu roślin zbyt głęboko, gdyż można uszkodzić ich korzenie.
Bezpieczeństwo
• Podczas przycinania żywopłotu należy zachować środki ostrożności, zwłaszcza jeśli używamy narzędzi mechanicznych.
• Do pracy przystępujemy zawsze odpowiednio przygotowani: w okularach ochronnych, rękawicach, słuchawkach ochronnych i odpowiednim obuwiu; podczas pracy nie nosimy luźnej odzieży.
• Jeżeli pracujemy na drabinie, sprawdźmy, czy stoi stabilnie. Ustawiamy ją na jak najbardziej równym terenie. Do wyższych żywopłotów, zwłaszcza jeśli są długie, warto wypożyczyć składane rusztowanie - jest dużo pewniejsze niż drabina.
• Zadbajmy o odpowiedni sprzęt. Najlepiej nabyć elektryczne lub spalinowe nożyce do żywopłotu zaopatrzone w osłony ochraniające rękę oraz w wyłącznik bezpieczeństwa.
• Nożyce elektryczne podłączamy do instalacji ze specjalnym wyłącznikiem różnicowoprądowym. Dzięki takiemu rozwiązaniu w razie jakiejkolwiek awarii lub uszkodzenia przewodu nastąpi natychmiastowe odcięcie dopływu prądu.
• Podczas pracy należy zwracać szczególną uwagę na położenie przewodu elektrycznego.
• Nie wolno dopuścić, by w pobliżu osoby przycinającej żywopłot znajdowały się dzieci.
• Nie należy przeszkadzać osobie, która jest właśnie w trakcie przycinania żywopłotu. Powinniśmy zawsze poczekać, aż przerwie pracę i wyłączy nożyce.
• Korzystając z nożyc ręcznych, staramy się unikać wykonywania czynności z rękoma uniesionymi powyżej głowy. Taka pozycja jest bardzo męcząca. Decydując się na zakup nożyc, zwracajmy uwagę na to, czy są poręczne i ile ważą.
Na zakończenie okresu wegetacyjnego usuwamy ewentualne martwe rośliny i zastępujemy je nowymi.
Przycinanie
Przystępując do pracy, należy się upewnić, że sekatory, ręczne i mechaniczne nożyce są odpowiednio ostre. Praca tępymi narzędziami jest trudniejsza, bardziej męcząca, a poza tym możemy uszkodzić nimi rośliny.
Najlepiej, jeśli żywopłot nie przekracza wysokości 1,8 m. Wyższe żywopłoty utrudniają zabiegi pielęgnacyjne i sprawiają, że są one dużo bardziej pracochłonne. Zanim przystąpimy do przycinania, powinni¬śmy się upewnić, że w gniazdach nie ma już piskląt.
Żywopłoty formalne to takie, które bardzo dokładnie i systematycznie przycinamy, nadając im pożądaną formę. Ich pielęgnacja jest znacznie bardziej czasochłonna niż żywopłotów nieformalnych, nazywanych również naturalnymi. Żywopłotom nieformalnym pozwalamy rozrastać się swobodnie, tak by tworzące je rośliny nabierały naturalnego pokroju w tempie regulowanym przez samą naturę.
Przycięcie roślin po posadzeniu oraz ponowne skrócenie pędów wiosną w drugim roku to pierwszy etap formowania żywopłotu (jeżeli żywopłot sadzimy jesienią, z pierwszym cięciem lepiej wstrzymać się do wiosny).Właściwe cięcie, które ma na celu zagęszczenie krzewów oraz nadanie im odpowiedniej formy, rozpoczynamy w drugim roku, gdy pojawią się nowe przyrosty, zwykle pod koniec czerwca. Określenie dokładnego terminu i liczby cięć jest bardzo trudne, zależy bowiem od tempa wzrostu roślin. Kiedy widzimy, że wiosenny przyrost jest już właściwie zakończony, a żywopłot wymaga wyrównania, przystępujemy do formowania.
Zimozielone rośliny liściaste
Większość zimozielonych roślin liściastych wytwarza od dwóch do trzech przyrostów rocznie, w zależności od przebiegu wegetacji. Zazwyczaj utworzony z nich żywopłot strzyżemy dwa razy w ciągu sezonu wegetacyjnego: pierwszy raz wczesną wiosną, gdy miną mrozy, a drugi w czerwcu, skracając świeżo wytworzone przyrosty mniej więcej o połowę i nadając roślinom pożądaną formę. W przypadku bardziej złożonych kształtów, możemy korzystać z szablonów wyciętych ze sklejki.
Rośliny liściaste
Rośliny liściaste, np. ligustr pospolity, tniemy dwa, trzy razy w roku, za każdym razem skracając nowy przyrost o jedną drugą lub dwie trzecie jego długości. Odpowiedni termin to wczesna wiosna, przełom czerwca i lipca, kiedy nowe przyrosty roczne osiągną już swą pełną długość, oraz późne lato. Klon polny, grab i buk strzyżemy po rozwoju liści, najlepiej w czerwcu i lipcu.
Rośliny iglaste
Żywopłoty z żywotników, cyprysików, jałowców czy cisów formuje się bardzo łatwo. Młode rośliny przycinamy na wiosnę, przed rozpoczęciem wegetacji, a potem latem - jednak nie później niż w sierpniu, by młode odrosty miały czas ns zdrewnienie przed zimą. Świeże odrosty przycinamy o połowę, nadając żywopłotowi pożądany kształt. W późniejszych sezonach wegetacyjnych, kiedy zdolności regeneracyjne żywopłotu maleją, zazwyczaj wystarcza jedno strzyżenie w roku, zwykle w czerwcu lub lipcu.
Żywopłoty kwitnące i owocujące
Większość krzewów ozdobnych kwitnących wiosną, np. forsycje czy pigwowce, przycinamy zaraz po kwitnieniu, skracając pędy z zasychającymi kwiatami o jedną trzecią, nad pierwszym pąkiem skierowanym na zewnątrz korony. Podobnie postępujemy z krzewuszką, złotlinem, suchodrzewem, kolkwicją, jaśminowcem i tarniną.
Krzewy, które kwitną później, od czerwca do końca lata, np. tawuły japońskie czy pięciorniki, tworzą pąki kwiatowe na pędach wyrosłych w danym okresie wegetacyjnym. Takie krzewy przycinamy już na przedwiośniu 10-15 cm nad ziemią lub o dwie trzecie skracamy pędy zeszłoroczne. W ten sposób pobudzimy rośliny do wytworzenia gęstych przyrostów i obfitego kwitnienia.
W wypadku ognika w połowie lata skracamy tegoroczne pędy o połowę, a jesienią ewentualnie równamy odrosty. W efekcie na krzewach pojawi się mniej owoców, zachowamy jednak pożądaną formę żywopłotu.
Duże liście - wskazówki
Przycinanie nożycami krzewów o dużych liściach, np. u laurowiśni, powoduje przecięcie lub poszarpanie wielu blaszek liściowych. Warto pojedyncze pędy skracać sekatorem ręcznym - praca żmudna, ale atrakcyjny wygląd żywopłotu murowany.
Formowanie żywopłotu
Żywopłot powinien być szerszy u podstawy i delikatnie zwężać się ku górze. Taki kształt zapewnia dostęp do światła także dolnym partiom roślin oraz zapobiega gromadzeniu się zimą śniegu na górnej powierzchni żywopłotu. Krawędzie żywopłotu możemy zaokrąglać.
1 Równe przycięcie żywopłotu ułatwi nam rozciągnięcie sznurków pomiędzy dwoma palikami: górny wyznaczy poziomą linię cięcia, a dolny, u podstawy, będzie pełnił funkcję pomocniczą.
2 Ostrożnie przycinamy żywopłot, uważając, by nie przeciąć sznurków!
3 Strzyżenie rozpoczynamy od przycięcia wierzchołków roślin. Zwracamy uwagę, by przycięta powierzchnia żywopłotu tworzyła płaszczyznę poziomą.
Żywopłoty plecione
Żywopłoty plecione mają bardzo długą tradycję - już w czasach rzymskich były charakterystycznym elementem ogrodów formalnych. Wspominał o nich także Szekspir w swojej komedii Wiele hałasu o nic. Najbardziej odpowiednimi roślinami na żywopłoty plecione są drzewa o silnych, ale giętkich gałęziach, takie jak jabłoń, grusza, buk, grab, platan, głóg czy lipa. Tradycyjnie drzewa sadzono w rzędzie. Kiedy rosły, ich gałęzie splatały się ze sobą, po czym zrastały w sposób naturalny, lub ogrodnicy nacinali korę w miejscach styku.
Przed zasadzeniem roślin mających utworzyć pleciony żywopłot wznosimy z drewna albo metalu odpowiedni stelaż lub osadzamy w ziemi słupki, między którymi rozciągamy druty umożliwiające formowanie drzew. Stelaż lub rozciągnięte druty powinny być dłuższe niż przewidywana długość żywopłotu, tak byśmy mogli rozłożyć na nim gałęzie krańcowych drzew. Odległość między drzewami zależy od tempa wzrostu roślin, nie przekracza jednak 2,5 m.
Przycinanie plecionych żywopłotów
Po zasadzeniu odcinamy dolne gałęzie znajdujące się poniżej stelaża. Boczne wyginamy i przywiązujemy do konstrukcji odpowiednio po lewej i prawej stronie drzewa. Mocujemy także możliwie największą liczbę cieńszych pędów bocznych. Na razie nie ograniczamy wzrostu pędu głównego.
Późnym latem następnego roku skracamy długie pędy boczne. Kiedy pęd główny osiągnie górny poziom stelaża, możemy go wygiąć poziomo i przywiązać. Wszystkie pędy, które dają się łatwo wygiąć, także przywiązujemy, a pozostałe odcinamy. W kolejnych latach splatamy gałęzie sąsiednich drzew w miejscach, w których się stykają i nadal podwiązujemy do stelaża młode pędy boczne. Pędy, które wyrastają w nieodpowiednim kierunku, przycinamy nad pierwszym pąkiem. Naszym celem jest uzyskanie możliwie płaskiego szpaleru drzew o splatających się gałęziach.
Gałęzie możemy formować na różne sposoby. Zamiast prowadzić je w linii poziomej, możemy je pokierować ukośnie lub - jak zrobiła to w swoim ogrodzie Gertruda Jekyll z lipami - nadać im kształt łuków. Uproszczony sposób tworzenia żywopłotów plecionych polega na zasadzeniu w jednym rzędzie drzew w odstępach 1-1,5 m, usunięciu gałęzi z dolnej części pnia każdego drzewa i przycięciu pędu głównego na pożądaną wysokość. Pozwalamy rosnąć jedynie pędom bocznym, które z czasem splotą się z gałęziami sąsiednich drzew.
Formowanie ozdobne
W sztuce ozdobnego strzyżenia krzewów zimozielonych tradycyjnie wykorzystuje się rośliny o małych liściach, takie jak cis, bukszpan czy ligustr, które łatwo poddają się formowaniu. Możemy także ozdobnie przycinać rośliny uprawiane w pojemnikach. W wypadku roślin uprawianych w ogrodzie formowane okazy wymagają stanowiska nasłonecznionego, osłoniętego przed silnymi podmuchami wiatru, które umożliwi im równomierny wzrost. Miejsce powinno zapewniać także swobodny dostęp do rośliny w celu wykonywania regularnych prac pielęgnacyjnych i cięć formujących.
Ozdobnie strzyżona roślina z reguły wspiera się na drucianym stelażu, do którego podwiązuje się młode pędy, formując odpowiedni kształt. Pędy boczne przycinamy nad drugim lub trzecim pąkiem, co sprawia, że roślina staje się zwarta i gęsta. Podczas formowania regularnie sprawdzamy, czy aby drut nie wrasta w korę roślin. Najszybciej rozwija się pęd główny; pędy boczne rosną znacznie wolniej. Niektóre pędy określa się mianem pędów ramowych, czyli pędów tworzących szkielet rośliny, które pozostają na niej także po uzyskaniu ostatecznej formy.
W sprzedaży dostępne są gotowe stelaże. Możemy również stworzyć własny szablon z siatki ogrodzeniowej. Jedynym ograniczeniem kształtów jest wyłącznie nasza wyobraźnia! Rośliny o fantazyjnych formach możemy podziwiać w Levens Hall w hrabstwie Kumbria (północno-zachodnia Anglia) lub na słynnym cmentarzu topiarnym w Tulcan, w Ekwadorze. Żywe rzeźby cieszą się wśród ogrodników dużą popularnością, nie są wyjątkiem w nawet zupełnie niewielkich ogrodach. Pamiętajmy jednak, że ozdobne formowanie roślin to praca wymagająca wiele czasu i jeszcze więcej cierpliwości.
Przed przystąpieniem do przycinania warto się zaopatrzyć w poziomicę, kątownik i sznurek, którym będziemy wyznaczać pomocnicze linie cięcia. Liczba zabiegów w sezonie zależy od tempa wzrostu roślin, np. cis wymaga zazwyczaj jednego strzyżenia, podczas gdy ostrokrzew lśniący (Lonicera nitida) aż trzech. W trakcie przycinania róbmy częste przerwy, by z nieco większej odległości na bieżąco oceniać efekt pracy na różnych jej etapach.
Formy kłębiaste i kuliste
W Japonii sztuka formowania drzew ma długą tradycję. W wielu stylach obserwujemy wyraźne eksponowanie nagich pędów zwieńczonych gęstym obłokiem zieleni. Także żywopłoty możemy przycinać w taki sposób, aby uzyskać dynamiczne, często piętrowe, formy kuliste lub układy przywodzące na myśl zielone kłęby chmur. Przykłady roślin uformowanych w ten sposób spotykamy w wielu ogrodach. Do roślin, z których łatwo jest uformować kuliste kształty, należą m.in. bukszpan, cis czy tuja.
Formowanie ozdobne krok po kroku
1 Przygodę z ozdobnym formowaniem najlepiej zacząć od rośliny uprawianej w donicy. Dla początkujących najlepszą formą jest stożek lub piramida. W donicy umieszczamy cienkie paliki, układając je w kształt piramidy.
2 Do palików podwiązujemy długie pędy, tworząc zewnętrzne krawędzie formy.
3 Pędy wyrastające poza boki piramidy przycinamy, aby zachować pożądany kształt rośliny.
Kula z bluszczu
Jeśli nie mamy czasu lub cierpliwości, by tworzyć ciekawe formy poprzez przycinanie, możemy przygotować stelaż z drucianej siatki i pokryć go bluszczem. Także tym razem warto rozpocząć od prostych kształtów, np. stożka lub kuli.
1 Na dnie pojemnika układamy 5-cen-tymetrową warstwę drenażu.
2 Wypełniamy pojemnik ziemią do kwiatów doniczkowych zmieszaną z przesianym, dojrzałym kompostem.
3 W pojemniku umieszczamy druciany stelaż w kształcie kuli, sprawdzając, czy przy brzegu donicy pozostaje dość miejsca, by zasadzić bluszcz. Jeśli wielkość stelaża jest odpowiednia, wypełniamy go mchem zebranym w ogrodzie.
4 Wyciągamy stelaż, by obsadzić sadzonkami bluszczu brzeg donicy.
5 Ponownie wkładamy stelaż i przeplatamy gałązki przez druty. Regularnie podlewamy rośliny i zraszamy mech, by pozostawał wilgotny. W początkowym okresie chronimy kompozycję przed ostrym słońcem.
Odmładzanie żywopłotu
Kiedy żywopłot zbyt mocno się rozrośnie, jest zaniedbany, zachwaszczony lub mocno przerzedzony u podstawy, konieczne są zdecydowane działania. Rośliny żywopłotowe odporne na przycinanie, takie jak ostrokrzew, głóg, buk, ognik czy cis (jedyna roślina iglasta, która dobrze znosi intensywne przycinanie), możemy mocno skrócić w celu ich odmłodzenia i nadania im nowej formy. Zabieg ten wykonujemy wczesną wiosną. Młode pędy pojawiają się stosunkowo szybko, dzięki czemu jeszcze w tym samym sezonie wegetacyjnym zdecydowanie poprawia się wygląd żywopłotu. Należy pamiętać, aby w roku poprzedzającym zabieg zastosować nawożenie, tak by rośliny były zdrowe i dobrze reagowały na cięcie odmładzające.
Ostre cięcie jest drastycznym zabiegiem, dlatego powinno być wykonywane w dwóch etapach. Z reguły najpierw przycinamy żywopłot na wysokość oraz jeden z boków, a w kolejnym roku drugi bok. Jeśli rośliny źle zniosą cięcie w pierwszym roku, z formowaniem drugiego boku wstrzymujemy się przez dwa sezony wegetacyjne.
Przed przystąpieniem do zabiegu należy sprawdzić, czy narzędzia -piły, sekatory i nożyce - są odpowiednio ostre. Pracujemy w rękawicach i okularach ochronnych. Przycinanie rozpoczynamy od dołu. Dobrze, jeśli dysponujemy rozdrabniaczem i mamy do pomocy osobę, która odcięte gałęzie rozdrabnia na bieżąco.
Wierzchołek żywopłotu przycinamy na końcu. Pierwszy efekt nie powinien nas przerażać. Cieszmy się myślą, że po takiej rzezi rośliny potrafią dojść do siebie! Po zabiegu stosujemy nawóz o przedłużonym działaniu, mulczowanie dojrzałym materiałem organicznym oraz obficie podlewamy rośliny.
Żywopłot z cyprysowca Leylanda
Wybierając cyprysowiec Leylanda (x Cupressocypańs leylandii) na roślinę żywopłotową, taką decyzję przemyślmy dokładnie. Nie jest to bowiem roślina łatwa w pielęgnacji. Cyprysowiec rośnie szybko (około 100 cm w ciągu roku) i przycinany regularnie - co przy tak dużym rocznym przyroście oznacza również bardzo często - utworzy wspaniały żywopłot. Pozostawiony samemu sobie błyskawicznie staje się problemem - wyjaławia glebę i zacienia sporą powierzchnię ogrodu. By uniknąć problemów w przyszłości, żywopłot odpowiednio formujemy od początku. W pierwszym roku powinniśmy przyciąć pędy boczne, nadając roślinom pożądany kształt. Strzyżemy dwa razy: w połowie wiosny i ponownie w połowie lata. Kiedy pęd główny osią-gnie zamierzoną wysokość, przycinamy go o około 15 cm. Jeśli młode rośliny zbyt mocno wyrosną, w połowie lata możemy je skrócić maksymalnie o jedną trzecią. Bardzo ostrożnie przycinamy pędy boczne, gdyż skrócone pędy wieloletnie już nie odrosną.
Laying
Odmładzanie żywopłotu poprzez „układanie" (ang. laying) jest sztuką dawnego ogrodnictwa angielskiego, która na Wyspach Brytyjskich na wiele lat zanikła prawie zupełnie, a obecnie zaczyna przeżywać prawdziwy renesans. Kładzenie żywopłotu, bo o tym mowa, polega na podcięciu starych pędów tuż u podstawy i pochyleniu ich (położeniu) pod kątem od 0 do 45° wzdłuż linii żywopłotu. Odpowiednie nacięcie - na głębokość mniej więcej trzech czwartych średnicy pędu - stymuluje powstawanie odrostów. Odrastające przy nasadzie młode pędy przeplatają się z odgiętymi starymi, tworząc zieloną gęstwinę nie do przebycia. Tą metodą tradycyjnie z dawien dawna odmładzano w Anglii żywopłoty z głogu, leszczyny i klonu polnego.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |