Sony Xperia XA1 Ultra
Na tegorocznych targach MWC Sony zaprezentowało nie tylko flagową XZ Premium, ale również modele z nieco niższej półki, mowa tutaj o XA1 oraz XA1 Ultra. Już po nazewnictwie możecie się domyślać, że oba urządzenia są następcami zeszłorocznej XA oraz XA Ultra. W naszej redakcji mieliśmy już okazję testować mniejsze z urządzeń, czyli XA1. Teraz przyszła pora na XA1 Ultra. Jak sprawuje się urządzenie z 6-calowym wyświetlaczem podczas codziennego korzystania?
Zawartość pudełka i specyfikacja
Xperia XA1 Ultra trafiła do nas w charakterystyczny dla Sony białym pudełku. Na froncie znajdziemy logo Sony oraz Xperia, natomiast na jednym z boków umieszczono modelu urządzenia z jakim mamy do czynienia. Po ściągnięciu wieka naszym oczom ukazują się identyczne grafiki, jak w przypadku XA1. W zestawie znajdziemy ładowarkę, kabel USB oraz podstawową dokumentację. Jak widzicie zestaw nie jest bogaty, ale obecnie wszyscy producenci nie rozpieszczają pod tym względem swoich klientów.
Jeśli chodzi o specyfikację, to Xperia XA1 Ultra została wyposażona w 6-calowy wyświetlacz o rozdzielczości Full HD. Za jej wydajność odpowiada ośmiordzeniowy procesor MediaTek Helio P20 z układem graficznym Mali-T880 MP2, wspierany przez 4 GB pamięci operacyjnej oraz 32 GB pamięci wbudowanej, którą można rozszerzyć przy pomocy karty microSD. Za jakość zdjęć odpowiada 23 Mpx aparat główny z f/2.0 oraz 16 Mpx kamerka z f/2.0. Całość pracuje pod kontrolą Androida 7.0 Nougat z nakładką producenta i zasilana jest przez akumulator o pojemności 2700 mAh z funkcją szybkiego ładowania MediaTek Pump Express Plus 2.0.
Jakość wykonania oraz design
Sony Xperia XA1 Ultra na pierwszy rzut oka niewiele się różni od zeszłorocznej XA Ultra. Jednak tegoroczna propozycja Sony jest znacznie bardziej kanciasta, przez co moim zdaniem wygląda znacznie lepiej. Modele XA cechują się wąskimi ramkami bocznymi, których niemal w ogóle nie ma. Niestety górna i dolna krawędź jest ogromna, ale na szczęście nie tak bardzo jak w przypadku XA1. Nie każdemu spodobają się tak duże ramki, jednak moim zdaniem nie przeszkadzają one w korzystaniu ze smartfona. Obudowa urządzenia została wykonana z tworzywa sztucznego, jedynie ramka jest metalowa. Na froncie Sony postanowiło zastosować szkło Gorilla Glass. Sam design może się podobać. Do jakości wykonania nie mam żadnych zastrzeżeń, podobnie jak do jakości spasowania. Wszystkie elementy są idealnie ze sobą połączone, a przyciski nie ruszają się na boki. Małe zastrzeżenia mam jedynie do zastosowanych materiałów. Szkoda, że Sony nie pokusiło się o zastosowanie lepszej jakości materiałów, jednak w ogólnym rozrachunku zastosowane tworzywo również sprawdza się bardzo dobrze. Warto też wspomnieć, że Xperia XA1 Ultra bez większego problemu wchodzi do kieszeni spodni.
Z przodu urządzenia od razu widzimy 6-calowy wyświetlacz, nad którym umieszczono kamerkę z diodą doświetlającą, głośnik do rozmów, zestaw czujników oraz diodę powiadomień, natomiast pod nim znajdziemy jedynie mikrofon. Prawa krawędź skrywa w sobie przyciski do regulacji głośności, włącznik oraz fizyczny spust migawki. Na lewej krawędzi znajdziemy jedynie slot na kartę nanoSIM oraz microSD. Na dolnej krawędzi XA1 Ultra znalazło się miejsce dla portu USB typu C i głośnika multimedialnego, a na górnej krawędzi ujrzymy złącze słuchawkowe 3,5 mm. Z kolei z tyłu znajdziemy obiektyw aparatu głównego z diodą doświetlającą oraz logo producenta.
Wyświetlacz
Cechą wyróżniającą XA1 Ultra jest bezwątpienia 6-calowy wyświetlacz. Mamy tutaj matrycę wykonaną w technologii IPS, natomiast obraz wyświetlany jest w maksymalnej rozdzielczości Full HD. Zagęszczenie pikseli na cal wynosi 367 ppi. Takie zagęszczenie spokojnie wystarcza podczas codziennego korzystania z urządzenia, jednak bez większego problemu gołym okiem możemy dostrzec poszczególne punkty. Producent mógł zastosować wyższą rozdzielczość, ale uważam, że takie posunięcie negatywnie wpłynęłoby na czas pracy urządzenia. Na plus wyświetlacza należy zaliczyć szerokie kąty widzenia oraz świetny kontrast. Nie można również narzekać na wyświetlaną czerń, jednak zastrzeżenia mam do kolorów, które moim zdaniem są nieco wyblakłe. Fajnie, że w ustawieniach możemy dodatkowo włączyć tryb superżywych kolorów. Jest też możliwość regulacji balansu bieli. Jasność wyświetlacza również stoi na wysokim poziomie, ale tylko wtedy, gdy mówimy o jasności maksymalnej. Pozwala ona na komfortowe korzystanie z urządzenia w pełnym słońcu, natomiast jasność minimalna w moim odczuciu jest zbyt wysoka, przez co korzystając z urządzenia nocą nie można mówić o jakimkolwiek komforcie.
Reasumując, największym atutem XA1 Ultra jest właśnie wyświetlacz, który pozwala na komfortowe oglądanie filmów, czytanie oraz granie w gry. Dodatkowo możemy korzystać z dwóch okien jednocześnie. W tym miejscu również warto wspomnieć o trybie, który pozwala na zmniejszenie wyświetlanego obrazu.
Aparat
Sony Xperia XA1 Ultra została wyposażona w 23 Mpx aparat główny z przysłoną f/2.0, natomiast z przodu znajdziemy 16 Mpx kamerkę z przysłoną f/2.0 oraz optyczną stabilizacją obrazu. Z tyłu, jak i z przodu zastosowano diody doświetlające LED. Jak widzicie sucha specyfikacja wygląda całkiem nieźle, jednak czy cyferki przekładają się na dobre zdjęcia? Zacznijmy od aplikacji aparatu. Jest ona typowa dla urządzeń Sony. Na ekranie głównym znajdują się najpotrzebniejsze opcje. Wszystkie tryby oraz opcje możemy znaleźć przesuwając palcem po ekranie. Sony dodaje kilka ciekawych trybów, takich jak: wideo, panorama, efekt kreatywny, zdjęcia z dźwiękiem, zdjęcia seryjne oraz tryb manualny.
Jeśli chodzi o jakość zdjęć, to jest naprawdę dobrze. Mam nawet wrażenie, że zdjęcia wykonane za pomocą XA1 Ultra są ładniejsze niż te wykonane XA1, jednak należy pamiętać, że oba modele posiadają identyczne aparaty. Zdjęcia wykonane w dobrych warunkach oświetleniowych wyglądają bardzo dobrze. Szczegółowość oraz ostrość stoi na bardzo wysokim poziomie. Zastrzeżenia mam jedynie do odwzorowania barw, które bardzo często są przesycone. Po zmroku nie ma co liczyć na dobrze wyglądające zdjęcie. Widoczne są szumy, a szczegółowość pozostawia wiele do życzenia. Przednia kamerka wykonuje świetnej jakości selfie. Dodatkowo oferuje szeroki kąt oraz optyczną stabilizację obrazu. Filmy możemy nagrać w maksymalnej rozdzielczości Full HD przy 30 klatkach na sekundę.
Akumulator
Sony Xperia XA1 Ultra posiada akumulator o skromnej pojemności wynoszącej 2700 mAh, czyli takiej samej jak w zeszłorocznym modelu. Patrząc na pojemność możemy od razu wywnioskować, że akumulator nie będzie oferować najlepszych czasów pracy, jednak w praktyce urządzenie spokojnie wytrzymuje ponad jeden dzień pracy. Po intensywnym dniu pracy możemy osiągnąć na włączonym ekranie od 3,5 do 4,5 godzin, natomiast przy codziennym korzystaniu można uzyskać na włączonym ekranie od 5,5 do ponad 6 godzin. Mniej wymagający od urządzenia użytkownicy spokojnie uzyskają dwa dni pracy na jednym ładowaniu. Jednak moim zdaniem tak duże urządzenie powinno być wyposażone w nieco większy akumulator. Warto wspomnieć, że XA1 Ultra wspiera technologię szybkiego ładowania, jednak producent nie dorzuca do zestawu odpowiedniej ładowarki. Cały proces ładowania trwa około 120 minut.
Oprogramowanie
Sony Xperia XA1 Ultra pracuje pod kontrolą Androida 7.0 Nougat z nakładką Sony. Interfejs jest prosty i przejrzysty. W systemie znajdziemy kilka ładnych motywów znanych z innych urządzeń Japończyków. W nakładce możemy zmieniać wielkość i wygląd ikon czy też przejścia pomiędzy ekranami. Ze względu na najnowszą wersję Androida 7.0 mamy możliwość pracy w dwóch oknach. Funkcja umożliwia korzystanie z dwóch aplikacji jednocześnie. Aplikacji preinstalowanych fabrycznie jest całkiem sporo, ale na szczęście po pewnym czasie na pewno z nich skorzystamy. Niektóre aplikacje dodatkowo można odinstalować. Warto wyróżnić kilka z nich: Xperia Lounge, Movie Creator, PlayStation, Amazon Shopping, Video & TV SideView, What’s New, Muzyka, Album. Ciekawym dodatkiem jest funkcja operacje obsługiwane jedną ręką, dzięki której możemy zmniejszyć obszar roboczy.
Wydajność
Xperia XA1 Ultra jest kolejnym urządzeniem w ofercie Japończyków, którego sercem jest układ firmy MediaTek. W tym przypadku mamy procesor MediaTek Helio P20, który składa się z ośmiu rdzeni: czterech ARM Cortex A53 taktowanych zegarem 2,3 GHz oraz czterech ARM Cortex A53 taktowanych zegarem 1.6 GHz z układem graficznym Mali T880 MP2. Całość wspierana jest przez 4 GB pamięci operacyjnej RAM. Właściwie do działania urządzenia nie można się przyczepić. Podczas codziennego użytkowania bardzo dobrze daje sobie radę ze wszystkimi zadaniami. Chociaż zdarzało się, że podczas korzystania z urządzenia nagle coś się przycinało. W grach testowana Xperia radzi sobie bardzo dobrze. Na urządzeniu zdołamy uruchomić wszystkie wymagające gry dostępne w Sklepie Play.
Łączność
Za łączność w tym modelu standardowo odpowiada dwuzakresowy moduł WiFi 802.11 a/b/g/n/ac ze wsparciem dla Miracast. Do jego działania nie mam żadnych zastrzeżeń. Moduł działał bezproblemowo nawet po znacznym oddaleniu się od routera. Nie zabrakło również NFC, Bluetooth 4.2, które podczas testów nie sprawiały problemów. Jest też GPS ze wsparciem A-GPS i GLONASS. GPS szybko i prawidłowo ustala nasza lokalizację oraz bezproblemowo nawiguje nas do wyznaczonego miejsca. Dodatkowo znajdziemy tu też modem LTE kat. 4. Jeśli chodzi o jakość rozmów, to moim zdaniem jest ona znakomita. Jak już wspomniałem Xperia XA1 Ultra została wyposażona w 32 GB pamięci wbudowanej, z której na dane użytkownika pozostaje około 20 GB. Pamięć dodatkowo możemy rozbudować przy pomocy karty microSD do maksymalnej pojemności 200 GB.
Podsumowanie
Sony Xperia XA1 Ultra to bardzo ciekawy smartfon, którego niestety „zabija” cena. Zgadzam się, że urządzenie oferuje świetny 6-calowy wyświetlacz, dobre aparaty, które wykonują ładne zdjęcia wyłącznie w dobrych warunkach oświetleniowych oraz zadowalający czas pracy, jednak kupując smartfona za prawie 1700 złotych można by oczekiwać od niego nieco lepszych materiałów, z których wykonana jest obudowa, a także skanera linii papilarnych. Ostatecznie nie mogę zdecydować czy polecać Wam to urządzenie. Jednak jeśli szukacie tego typu smartfona i nie przeszkadzają Wam jego wady, to wydaje mi się, że Xperia XA1 Ultra to dobry wybór.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |