Zwiedzaj razem z Grupa Media Informacyjne
Ośrodki w tym artykule: Alpe d'Huez, Cervinia - Breuil, Flaine, Ischgl, Les Arcs, Sölden, Val Cenis, Zermatt. „Kto nie jechał nigdy trasą ciągnącą się kilometrami wśród gór, nie ma pojęcia, jak smakuje prawdziwe narciarstwo”, mówił mi kiedyś zaprzyjaźniony Szwajcar, który zawsze na zimowy urlop czy weekend z nartami wybiera się do ośrodków oferujących długie narciarskie szlaki. „To tak, jakby ktoś, kto całe życie jeździł samochodem po parkingu, uważał, że wie, czym jest turystyka samochodowa”, tłumaczył żartując. Nie można nie przyznać mu racji. Długie zjazdy pozwalają nie tylko spędzać mniej czasu na wyciągach i w kolejkach do nich, ale także zwykle oferują niesamowite widoki (często zaczynają się bowiem na dużej wysokości) i umożliwiają swoistą turystykę górską, zwiedzanie przeróżnych zakątków o nieustannie zmieniającej się panoramie.
ALPY WSPANIAŁE GÓRY
Alpy
Sporządziliśmy dla Was listę niektórych z naszych ulubionych, najdłuższych tras narciarskich w Alpach.
Alpe d'Huez, Francja
16 kilometrów – trasa czarna
Trasa Sarenne prowadzi ze szczytu Pic Blanc (3330 m) do Alpe d'Huez (1860 m). Składa się z dwóch części o nieco odmiennym charakterze: na początku znajduje się seria dość stromych miejsc, które bywają nieco zmuldzone, a potem długi płaski odcinek wzdłuż doliny. To czarna trasa dla bardzo zaawansowanych narciarzy, ale można uniknąć zjazdu najbardziej stromą częścią startując od górnej stacji gondoli Marmottes 3.
Ischgl, Austria
11 kilometrów – trasa czarna/czerwona
Trasa „Eleven” jak sama nazwa wskazuje ma 11 kilometrów długości. Zaczyna się na szczycie Greitspitze na wysokości 2,872m i wiedzie aż do samego centrum Ischgl – różnica wysokości około 1470m. Pierwsza część trasy „Eleven” jest czarna, potem na całej długości aż do doliny jest już czerwona. Mniej więcej w połowie swojej długości trasa przebiega przez centralny punkt terenów narciarskich ośrodka – słynny Idalp z kilkoma schroniskami/restauracjami. Mniej doświadczonym narciarzom nie polecamy zjazdu do samej doliny w godzinach popołudniowych. Na odcinku pomiędzy Idalpem a Ischgl zwykle jest o tej porze dość tłoczno. W dodatku po całym dniu stan tego odcinka trasy nie jest najlepszy.
Les Arcs, Francja
8 kilometrów – trasa czerwona/czarna
Trasa wiedzie ze szczytu Aiguille Rouge (Czerwona Igła) na wysokości 3226 metrów. Stąd można zjechać na nartach aż do położonej na wysokości 1200 metrów klimatycznej wioski Villaroger. Trasa wyróżnia się nie tylko długością ale też robiącą wrażenie różnicą wysokości przekraczającą 2000 metrów. Jak w przypadku wcześniej wymienionych szlaków, także i tu początek sklasyfikowany został jako czarny. Po mniej więcej jednej trzeciej długości trasa zmienia kolor na czerwony, ale nadal jest bardzo wymagająca. Na szczyt Aguille Rouge najlepiej wjechać wczesną, przedpołudniową porą, gdyż dzięki dużej przepustowości gondoli trasa dość szybko robi się zatłoczona (oczywiście jak na francuskie warunki). Na Czerwonej Igle panują prawie zawsze doskonałe warunki śniegowe. Górna część leży na wysokości ponad 3000m a niższa przebiega na północnym stoku, dzięki czemu na całej jej długości śnieg utrzymuje się w dobrej kondycji do wiosny.
Cervinia, Włochy
20 kilometrów – trasa czerwona
Początek tej jednej z najdłuższych tras narciarskich świata znajduje się pod szczytem Klein Matterhorn. Dostaniesz się tam ponad gigantycznymi szczelinami lodowcowymi za pomocą najwyżej w Europie położonej kolei linowej. Ze stacji górnej na wysokości 3883 metrów można wybrać 20-kilometrowy czerwony zjazd do Valtournenche (1524 metrów) po włoskiej części terenów narciarskich (Cervinia). Alternatywnie z Klein Matterhornu można zjechać liczącą 13 kilometrów trasą w kierunku szwajcarskiego Zermatt. Niezależnie od wybranego kierunku, masz przed sobą do pokonania znaczące odległości. Zjazd rozpoczyna się w scenerii ogromnych pól lodowcowych i przebiega dalej po bardzo stromym, zmuldzonym terenie. Dzięki dużej wysokości nad poziomem morza trasy wiodące ze szczytu Klein Matterhorn są dostępne dla narciarzy i snowboardzistów od późnego listopada po połowę kwietnia.
Flaine, Francja
14 kilometrów – trasa niebieska
To najdłuższa w Europie trasa dla początkujących. Rozpoczyna się na szczycie Les Grandes Platières (2500 metrów) i prowadzi do leżącej około 1800 metrów niżej w dolinie miejscowości Sixt. Po drodze można podziwiać niesamowitą scenerię - na całej trasie w zasięgu wzroku nie pojawia się ani jeden wyciąg. Pamiętaj, aby koniecznie zatrzymać się w restauracji Gers lake, popularnym miejscu spotkań, w którym można odpocząć, zjeść posiłek i podziwiać krajobrazy.
Soelden, Austria
15 kilometrów – trasa niebieska/czerwona
Niezbyt trudna jest też najdłuższa trasa w austriackim Soelden, zaczynająca się przy górnej stacji gondoli Gletscherexpress pod szczytem Schwarze Schneid (3250 metrów). Wiedzie najpierw szerokim dość łagodnym stokiem na lodowcu Rettenbach umożliwiającym miłośnikom carvingu wycinanie łuków. W środkowej części trasa prowadzi kilkukilometrowym prostym odcinkiem wzdłuż doliny Rettenbach (dla mniej doświadzonych snowboardzistów zbyt płaska). Ostatnia część wiedzie wśród lasów krętą i wąską czerwoną trasą 7a, a na koniec niebieską 9-tką aż do podnóża trzytysięcznika Gaislachkogel. Choć 7a jest oznaczona kolorem czerwonym nie jest zbyt trudna – kolor wynika raczej z faktu, że jest wąska. Różnica wysokości między startem pod szczytem Schwarze Schneid a metą w dolinie wynosi 1900 metrów.
Val Cenis, Francja
10 kilometrów – trasa zielona
Licząca 10 kilometrów trasa L'Escargot to najdłuższy w Europie przygotowany stok dla absolutnych adeptów narciarstwa, którzy mają już dość ćwiczeń na oślej łączce. Początek trasy L'Escargot znajduje się na wysokości 2.050 metrów i wiedzie w dół aż do wysokości 1398 metrów, większa jej część przebiega poprzez lasy. Trasa nie nadaje się zbytnio dla snowboardzistów, gdyż miejscami jest ona prawie całkiem płaska.
®© GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |