PRZYSŁONA
PRZYSŁONA (przysłona) - to część obiektywu składająca się z kilku koncentrycznie rozmieszczonych listków umieszczona na drodze światła przemieszczającego się przez obiektyw w kierunku materiału światłoczułego (w przypadku lustrzanek cyfrowych materiałem światłoczułym jest matryca).
Jak działa przysłona w aparacie? - Redsonia
Listki przysłony są ruchome i za ich pomocą możemy zmieniać wielkość otworu przez który wpada światło. Wielkość otworu przysłony regulujemy używając konkretnych wartości dostępnych w ustawieniach aparatu.
Standardowe pełne wartości przysłony to:
f/1.4, f/2, f/2.8, f/4, f/5.6, f/8, f/11, f/16, f/22, f/32
Im mniejsza liczba "f" tym większy otwór przysłony. Wybranie każdej kolejnej pełnej wartości przysłony zaczynając od f/1.4 powoduje, że do obiektywu wpada dokładnie o połowę mniej światła.
Te standardowe wartości były dostępne w erze fotografii analogowej. Kiedy nadszedł czas cyfrówek producenci aparatów dorzucili do ustawień aparatu dodatkowe pośrednie wartości przysłon dzieląc każdą pełną wartość przez 3.
W ten sposób powstała cała gama dostępnych pośrednich wartości przysłon i dlatego minimalna wartość przysłony niektórych obiektywów (zwłaszcza tańszych) zaczyna się od f/3.5. Podczas wybierania wartości przysłony na pewno zobaczycie całą masę tych właśnie wartości pośrednich.
Przysłona w obiektywach służy do kontrolowania głębi ostrości. Mówiąc krótko i zwięźle - im mniejsza wartość przysłony, czyli większy otwór - tym mniejsza głębia ostrości. Dlaczego przysłona ma wpływ na głębię ostrości? Kiedy ustawimy wielki otwór przysłony światło wpada w obiektyw szybko i aparat rejestruje jako ostre tylko przedmioty znajdujące się na pierwszym planie rozmywając dalszy plan zdjęcia. Kiedy otworek jest mały (liczba przysłony większa) światło wpada powoli jakby "sącząc" ostrość w zdjęcie, dzięki czemu ostry jest zarówno pierwszy plan jak i tło.
Jeszcze przypomnijmy czym jest GŁĘBIA OSTROŚCI. Jest to obszar na zdjęciu pomiędzy pierwszym a dalszym planem, na którym obraz nie wykazuje efektu rozmycia, czyli jest ostry. Głębia ostrości nie zawsze musi zaczynać się przy samym dolnym brzegu zdjęcia - zależy to od punktu na który nastawiliśmy ostrość w momencie wykonywania zdjęcia (nie jest to jednak tematem tego postu więc nie będę tutaj opisywał zasad ustawiania ostrości).
Drugim parametrem wpływającym na ekspozycję i rejestrowany obraz jest CZAS NAŚWIETLANIA. Podobnie jak w przypadku przysłony również czas naświetlania ma pewne pełne wartości do których fotografowie przyzwyczaili się przez lata używania różnego rodzaju sprzętu. Te "standardowe" wartości również powodują że przeliczanie przysłony staje się dziecinnie proste. Tak więc mamy:
1/4000s, 1/2000s, 1/1000s, 1/500s, 1/250s, 1/125s, 1/60s, 1/30s, 1/15s, 1/8s, 1/4s, 1/2s, 1s, 2s, 4s, 8s...itd
Czas ma podobny wpływ na ekspozycję zdjęcia jak przysłona. Wybierając kolejną pełną wartość powodujemy że naświetlanie trwa dokładnie o połowę dłużej. I również tutaj w przypadku cyfrówek mamy dostępne pośrednie czasy stanowiące 1/3 pełnej działki czasu.
Czas naświetlania służy nam do zamrażania albo rozmywania ruchu na zdjęciu. Krótkie czasy powodują że obiekty poruszające się będą ostre, a dłuższy czas spowoduje ich rozmycie.
Trzeci czynnik wpływający na Ekspozycję to CZUŁOŚĆ - jako wrażliwość matrycy (elementu światłoczułego) na światło.
Z czułością czyli ISO jest dokładnie tak samo. Pełne wartości ISO to:
50, 100, 200, 400, 800, 1600, 3200, 6400... itd
Im mniejsze ISO tym lepsze parametry obrazu (ostrość, wyrazistość, kolorystyka). Zwiększając czułość zwiększamy ilość szumów i tracimy technicznie parametry jakościowe zdjecia (wyrazistość, kolorystykę)
Jak to rozgryźć w praktyce?
Przypuśćmy że wykonujemy zdjęcie w trybie AUTO. Aparat dobrał nam przysłonę f/4 i czas 1/500s. Co teraz możemy zrobić aby zdjęcie było inne niż to zarejestrowane w trybie AUTO? Weźmy na przykład zdjęcie jakiegoś niewielkiego przedmiotu, np. kwiatka. Na zdjęciu w trybie AUTO wszystko na zdjęciu jest ostre - zarówno kwiatek jak i tło, a my chcemy żeby ostry był tylko kwiatek. Musimy w tym przypadku zwiększyć otwór przysłony, co spowoduje rozmycie tła. Przełączamy się zatem do trybu MANUAL i ustawiamy wartość przysłony na f/1.4, czyli powiększamy otwór o trzy pełne działki. Możemy przypuszczać że spowoduje to solidne prześwietlenie zdjęcia, bo do obiektywu wpadnie 3x więcej światła. Ustawiamy więc czas o 3 działki krótszy czyli 1/4000s.
Ekspozycja czyli naświetlenie zdjęcia będzie identyczna, ale uzyskamy efekt rozmycia tła.
Weźmy teraz inny przypadek. Fotografujemy poruszający się samochód i w trybie AUTO aparat dobiera nam przysłonęf/2 i czas 1/250. Znowu mamy wszystko ostre a my chcemy żeby samochód był rozmyty. Co robimy? Oczywiście wydłużamy czas naświetlania przykładowo o 4 pełne działki do wartości 1/15s. Aby uzyskać takie samo naświietlenie musimy oczywiście przymknąć przysłonę również o 4 pełne działki czyli do f/8. Tło mamy teraz ostre a samochód pięknie rozmyty (oczywiście jest to już inny samochód bo tamten poprzedni odjechał w siną dal).
Jak do tego wszystkiego ma się czułość ISO?
Zwiększając czułość o jedną pełną działkę spowodujemy że matryca aparatu będzie 2x bardziej czuła, a więc będziemy musieli dla uzyskania identycznej ekspozycji albo skrócić czas o jedną działkę albo przymknąć przysłonę również o jedną działkę, w zależności od tego czy zależy nam na głębi ostrości czy na pokazaniu ruchu na zdjęciu.
Podsumujmy to wszystko analizując zależność między ISO, czasem i przysłoną.
Takie same parametry ekspozycji (naświetlenie) uzyskamy stosując na przykład:
ISO100, f/4, 1/250s
ISO100, f/5.6, 1/125s - wydłużamy czas, przymykamy przysłonę
ISO100, f/2.8, 1/500s - skracamy czas, otwieramy przysłonę
ISO200, f/4, 1/500s - zwiększamy ISO, skracamy czas
ISO200, f/5.6, 1/250s - zwiększamy ISO, przymykamy przysłonę
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |