Czołówka
Bez wątpienia czołówka jest jednym z najcenniejszych outdoorowych przydasi zarówno dla trekkingu jak i w góry, czy na rower.
Nieodzowna w mroku, nie zajmuje rąk, a jednak zawsze świeci w kierunku wzroku. Ratuje w tarapatach, gdy źle wyliczyliśmy czas wyrypy, a z każdą minutą robi się coraz ciemniej, a my do domu mamy jeszcze szmat drogi.
Można wręcz powiedzieć, że czołówki pozwalają wydłużyć zbyt krótkie dni :) Zapadający zmrok nie musi oznaczać ograniczeń nie tylko dla górskich wycieczek, ale także dla każdej aktywności, czy będzie to jazda na rowerze, biegi górskie, skituring, alpinizm, czy choćby pobyt na biwaku. Czołówka z powodzeniem znajdzie także zastosowanie przemysłowe przy wykonywaniu różnorakich prac.
Kilka słów o czołówkach
Czołówka to urządzenie dość proste, to latarka zamocowana na elastycznej opasce zakładanej na głowę. Urządzenie tak przydatne, znane już ponad 100 lat, jako lampy czołowe dla górników, a pomimo swojej oczywistości do zastosowań turystycznych została wprowadzona dopiero w roku 1973 (przez firmę Petzl). Przełomem był także rok 2000, w którym zastosowano po raz pierwszy diody LED pozwalające na z jednej strony na zwiększoną efektywność, a z drugiej na drastyczny spadek zapotrzebowania na moc baterii, a co za tym idzie znaczne ograniczenie wagi.
Odpowiedź na tytułowe pytanie, jaką czołówkę wybrać dla siebie będzie uzależniona od rodzaju naszej planowanej aktywności. Na pewno przy wyborze należy zwrócić uwagę na następujące cechy czołówek rzutujących bezpośrednio na ich funkcjonalność.
Moc czołówki
Źródłem światła czołówek są diody LED charakteryzujące się kilkunastokrotnie mniejszym zużyciem energii elektrycznej w porównaniu ze zwykłymi żarówkami z zachowaniem zdecydowanie większej odporności i wydłużonej żywotności. Jedną z najważniejszych cech czołówki jest moc źródła światła podawana w lumenach. Od mocy zależeć będzie skuteczność oświetlania drogi, czy ogólnie terenu na którym prowadzimy aktywność. Dzisiaj producenci oferują czołówki bijące rekordy w oferowanej mocy, sięgającej kilkuset, czy nawet ponad tysiąc lumenów. Należy jednak pamiętać, że nic nie jest za darmo i większa moc pociąga za sobą zwiększenie poboru energii, czyli albo krótszy czas świecenia, albo zwiększenie wagi przez dodatkowe baterie.
Moc należy dopasować do naszych potrzeb. Biwak będzie preferował szeroki i rozproszony (by nie razić innych) strumień światła, a moc na poziomie 40 lumenów będzie wystarczająca do rozbijania namiotu i obozowego życia. Na wieczorne spacery, trening w parku wystarczającą będzie czołówka o mocy 50–80 lumenów pozwalająca oświetlić teren na odległość 20-30 metrów przed nami. Trekking w górach, że względu na niebezpieczeństwa nierównej drogi jest już bardziej wymagający i tu potrzebna będzie czołówka o mocy 100-150 lumenów. Tym bardziej jeżeli uprawiamy trail running. Wtedy sięgamy po urządzenia o mocy nawet 300 lumenów. Do nocnej jazdy na rowerze dobór czołówki będzie uzależniony od charakteru naszej jazdy. Dla spokojnego poruszania się wystarczy moc na poziomie 100 lumenów, ale już jazda crossowa w górach wymusi na nas potrzebę posiadania czołówki o mocy i 500 lumenów.
Tryby świecenia, czas świecenia latarki czołowej
Czołówki posiadają zazwyczaj kilka trybów pracy do wyboru przez użytkownika. Do podstawowych opcji należy wybór intensywności świecenia od maksymalnego, przez optymalny do oszczędnego. Naszym zdaniem warto wybierać taką czołówkę, która w trybie optymalnym będzie wystarczająca na nasze potrzeby, a wtedy będziemy mieć rezerwę i w bardziej wymagającej sytuacji będziemy mogli jej użyć w trybie maksymalnym. Niektóre czołówki są wyposażone w dodatkowe diody, które emitując światło słabsze i bardziej rozproszone świetnie będą się nadawały na czas rozbijania obozu, przeszukania zawartości plecaka, przygotowania jedzenia, czy wieczornego czytania, jeżeli już nie literatury pięknej to chociaż do zapoznania się na mapie z kolejną planowaną wycieczką ;)
Dodatkowo czołówki mogą pracować w trybie ciągłym i pulsacyjnym. Migające światło, w szczególności gdy czołówka posiada diodę emitującą światło czerwone będzie miało zastosowanie w sytuacjach awaryjnych, jako sygnał alarmowy, czy ostrzegawczy. Warto przy tej okazji zwrócić uwagę, czy sposób wyboru poszczególnego trybu świecenia jest intuicyjny, a jeżeli planujemy wędrówki zimą to dodatkowo, czy damy radę zmieniać ustawienia w rękawicach.
System mocowania, system zasilania
Ważną cechą czołówki wpływającą bezpośrednio na jej funkcjonalność jest system nośny odpowiadający za komfort użytkowania. Pamiętajmy, że źle dobrane, uciskające w głowę paski mocujące, czy klamry regulacyjne będą nam dotkliwie doskwierać uniemożliwiając korzystanie z latarki czołowej.
Lżejsze czołówki posiadają tylko jeden elastyczny pasek, cięższe dodatkowo są wyposażone w pasek poprzeczny zabezpieczający przed zsuwaniem się czołówki z głowy. Dla grotołazów i wspinaczy bardzo istotnym będzie, czy system mocowania pozwoli zamontować czołówkę na kask.
Z systemem mocowania wiąże się też system zasilania. W modelach mniejszej mocy, a co za tym idzie lżejszych - baterie są bezpośrednio umieszczone w module świecącym. W innych modelach baterie są umieszczane w oddzielnym pojemniku, umieszczanym najczęściej na pasku z tyłu głowy i łączone są z modułem oświetleniowym odpowiednim kabelkiem.
I tu ważny moment. Chcąc bezpiecznie korzystać z czołówki w zimie, pamiętając o tym, że baterie gwałtownie tracą na swojej pojemności na mrozie, należy bezwzględnie wybrać urządzenie z na tyle długim przewodem, który pozwoli pojemnik na baterie trzymać w ciepłej kieszeni kurtki, chroniąc baterię przed wyziębieniem i zbyt wczesnym rozładowaniem!
Pozostałe parametry latarek czołowych
Wybierając najlepszą czołówkę dla siebie można jeszcze zwrócić uwagę na dodatkowe parametry, które być może akurat do naszych zastosowań okażą się istotnymi.
Waga. Czołówki mają wagę na poziomie od 70 do ponad 300 gram. Jest to uzależnione od rodzaju materiałów z jakiej są wykonane, od ilości baterii. Dlatego czołówki większej mocy, o większej odporności, a co za tym idzie o większej wadze warto wybierać z oddzielnymi pojemnikami na baterię, by na głowie mieć tylko stosunkowo najlżejszy element oświetleniowy.
Wodoodporność. Tak jak wieczorne spacery po parku nie stawiają pod tym względem większych wymogów, tak już w trakcie górskiej wycieczki deszcz jest rzeczą z którą należy się liczyć, tak więc nasza czołówka powinna być na taką ewentualność przygotowana. Czołówki o klasie wodoodporności IPX 4 będą odporne na rozbryzgi wody, tak więc deszcz powinny wytrzymać, te z klasą IPX 6 wytrzymają już kąpiel w strumieniu.
Źródło zasilania. Najpopularniejsze jest zasilanie za pomocą baterii typu AAA, lub AA które są dostępne w każdym kraju, mają niewielką wagę, a jeżeli czołówkę używamy tylko sporadycznie na wypadek niespodziewanie szybkiego wieczoru, lub okazjonalnie na biwaku to jeden komplet 3 baterii powinien wystarczyć nam na jeden sezon. Innś opcją zamiast baterii, być może dla kogoś wygodniejszą będą akumulatorki, niemniej wymagają one ładowania, czyli dostępu do prądu sieciowego. Natomiast jeżeli czołówka jest używana przez długie okresy czasu i baterie zbyt szybko się wyczerpują warto pomyśleć o zasilaniu z zewnętrznych, o większej mocy akumulatorów.
Producenci czołówek dokładają coraz to nowsze rozwiązania ułatwiające użytkowanie w zakresie regulacji mocy, kierunku padania światła, wyposażają swoje urządzenia we wskaźniki naładowania baterii, czy system Constans Lighting zapewniający, w określonym czasie stałą moc strumienia światła niezależnie od stanu rozładowania baterii, aż do momentu przejścia w stan rezerwowy.
Podsumowanie
…więc? jaka czołówka będzie dla mnie najlepsza?
Oczywiście nie ma jednoznacznej odpowiedzi na tak postawione pytanie. Każdy rodzaj naszej aktywności będzie stawiał inne wymagania, każdy użytkownik będzie preferował inne parametry.
Zapewne dla górskiego piechura ważny będzie skuteczny zasięg światła, dla biegacza waga czołówki i jej dobre trzymanie się na głowie, grotołaz będzie wymagał wodoodporności i długiego czasu działania, rowerzysta oprócz dobrego zasięgu będzie szukał czołówki z czerwonym światłem z tyłu na pasku.
Cena czołówki także może być pewnym wyznacznikiem przy doborze. Spacerowicze i obozowicze nie powinni wydać więcej niż 100 zł za czołówkę. Piechurzy górscy, rowerzyści za trochę ponad 100 zł znajdą satysfakcjonujące ich rozwiązania. Uprawiający turystykę zimową muszą się liczyć z trochę większym wydatkiem, ale 300 zł nie powinni przekroczyć.
Sprzęt dla bardziej wymagających zastosowań, czołówki profesjonalne mogą kosztować i kilkaset złotych.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |