Wirus Zachodniego Nilu
Gorączka Zachodniego Nilu czyli choroba przenoszona przez komary
Jest przenoszony przez komary, a jego nosicielami są różnorodne ptaki. Wirus Zachodniego Nilu (WNV) to niezwykle groźna choroba organizmu ludzkiego, która bardzo często doprowadza do wielu powikłań. W jaki sposób i gdzie można się nim zarazić? Jak skutecznie go wyleczyć z ciała ludzkiego, aby nie doprowadzić do niepotrzebnych powikłań, a w efekcie także do śmierci?
Wirus Zachodniego Nilu - co to jest?
Wirus Zachodniego Nilu (WNV) wchodzi w skład kompleksu antygenowego Japońskiego Zapalenia Mózgu i należy do rodziny Flawiwirusów z Flaviviridae. Wirus ten najczęściej rozwija się w krajach, w których dominuje klimat ciepły, a zarazem wilgotny. Co ciekawe, można zatem spotkać się z nim w Polsce, jednak dosyć rzadko, głównie w porze najwyższej aktywności komarów, czyli latem. Niedawno potwierdzono kilka przypadków śmiertelnych tego wirusa w Grecji. Zmarły dwie starsze osoby, chorujące na Gorączkę Zachodniego Nilu, którą powoduje właśnie ten wirus. Wiele osób trafiło do szpitali. Wirus Zachodniego Nilu jest schorzeniem zakaźnym, wywołującym specyficzne objawy. Niestety, osoby starsze lub dzieci bardzo często padają ofiarami śmiertelnymi tego wirusa, głównie dlatego, że nie posiadają aż tak dobrej odporności, przez co skutkiem jest wiele niechcianych powikłań, np. ostre zapalenie wątroby, czy zapalenie trzustki. Rezerwuarem są głównie ptaki, które zarażają komary. U zwierząt i u ludzi choroba może przebiegać bezobjawowo.
Występowanie Gorączki Zachodniego Nilu
Wirus ten występuje głównie w klimacie bardzo ciepłym, zazwyczaj tropikalnym, gdzie można zaobserwować wzmożoną ilość komarów. Gorączka Zachodniego Nilu występuje zatem w krajach kontynentu afrykańskiego, głównie Afryce Północnej, czyli Egipcie oraz Środkowej, czyli Ugandzie. Wirus ten można spotkać także w dorzeczu Nilu, skąd wziął swoją nazwę, a także na Bliskim Wschodzie, np. Izrael i w Azji Zachodniej. WNV nie omija także Europy, choć rzadko występuje, to pojawia się także w Rumunii, Rosji, czy Grecji.
Gorączka Zachodniego Nilu w Europie
Po raz pierwszy odnotowano występowanie tego wirusa w 1937 roku w północno - zachodniej Ugandzie. Natomiast pod koniec lat 90 i zaraz na początku XXI wieku, zarejestrowano wiele zachorowań epidemicznych na ten wirus. Wirus Gorączki Zachodniego Nilu pojawił się w Europie, Izraelu oraz Ameryce Północnej. Choroba ta rozprzestrzenia się niezwykle szybko, głównie ze względu na fakt, że jest przenoszona przez komary. Owady te przebywają głównie w okolicach i dorzeczach rzek, np. Nilu, jednak bardzo szybko potrafią przemieszczać się po okolicy. Warto zwrócić uwagę na to, że jadąc do kraju endemicznego, należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ turyści zwykle posiadają dużo gorszą odporność, aniżeli rdzenni mieszkańcy, przez co szybciej dochodzi do zarażenia.
Co ciekawe, Wirus Zachodniego Nilu mocno “zadomowił” się w Stanach Zjednoczonych, w których odnotowano aż 4156 przypadków w 2002 roku, natomiast w 2003 liczba chorych wzrosła do 9800! Jest to spory przyrost. Kilka lat później potwierdzono tam połowę mniej przypadków.
Wirus Zachodniego Nilu w Polsce
Mimo że wirus ten rozwija się głównie w klimacie niezwykle ciepłym, tj. w tropikalnym, można spotkać się także z zachorowaniem w Polsce. Głównie w okresie letnim przez miesiące: czerwiec, lipiec i sierpień. Jak wiadomo, lato w Polsce jest w ciągu ostatnich kilku lat niezwykle upalne, a to za sprawą stale ocieplającego się klimatu, dlatego nie należy lekceważyć wirusa. W Polsce komarem, który przenosi ten rodzaj schorzenia, jest owad z rodziny Culex pipiens. Ciekawym zjawiskiem jest fakt, że wiele zarażonych osób, może nie zdawać sobie sprawy z faktu, że jest chorych, ponieważ udowodniono, że Wirus Zachodniego Nilu rozwija się tylko u 20% osób. Wiele przypadków zachorowań w Polsce rejestruje się tuż po odbytej wycieczce do krajów endemicznych. Należy pamiętać, że Wirus Gorączki Zachodniego Nilu jest chorobą zakaźną, można się nią zarazić poprzez ukąszenie komara. Jeśli insekty, występujące w Polsce, ukąszą osobę chorą, z łatwością mogą zarazić kolejną osobę, dlatego zarażona osoba musi zostać podjęta natychmiastowej hospitalizacji, a także izolacji. Wirus Zachodniego Nilu dotarł już także do Czech, Włoch oraz Rosji.
Polskie komary w większości nie przenoszą tej niebezpiecznej choroby, jednak badając poszczególne owady, wykryto przeciwciała tej choroby w niewielkim stężeniu u komarów polskich.
Wirus Zachodniego Nilu: przyczyny
Wirus ten powodują drobnoustroje z rodziny Flawiwirusów. Nosicielami tego groźnego wirusa są najczęściej ptaki. Wirus Gorączki Zachodniego Nilu przenosi się na ludzi w momencie ukąszenia przez komara. Inną przyczyną choroby może być także zakażenie płodu przez matkę lub poprzez transfuzję krwi i transplantację narządów. Choroba wywoływana przez ten wirus może być groźna, jednak bardzo często chory nie wykazuje żadnych objawów. Co ciekawe, istnieje wiele przypadków tej choroby w Europie, główną przyczyną tych zachorowań i wcześniejszych epidemii było to, że afrykańskie komary zostały przetransportowane do Europy w starych oponach. Spory wkład ma także stale zmieniający się klimat, obecnie w Europie można spotkać się z naprawdę wysokimi temperaturami. Z pewnością sprzyja to rozwojowi różnorodnych bakterii, pasożytów, a także namnażania się wirusów. Komary przebywają głównie w środowiskach wilgotnych, dlatego rodzaj komarów, który powoduje Wirus Zachodniego Nilu, można spotkać nad rzekami, w delcie Nilu i innych akwenach wodnych.
Jakie są objawy Gorączki Zachodniego Nilu?
Wirus Zachodniego Nilu może przebiegać różnorodnie, u wielu osób nie pojawiają się żadne objawy, świadczące o chorobie. Można nawet stwierdzić, że objawy Wirusa Zachodniego Nilu pojawiają się tylko u 20% zakażonych. Jest to niezwykle mała liczba. Okres inkubacji tego wirusa wynosi od 3 do 14 dni, jednak pierwsze oznaki chorobowe zwykle występują już po 5 dniach. U wielu osób symptomy wirusa we krwi przebiegają delikatnie. Pojawia się gorączka, bóle głowy, bóle mięśniowe. Bardzo łatwo można pomylić te objawy z początkami grypy. Niekiedy choroba mija na tym etapie, nie rozwijając się w dalsze stadia. Następnie na ciele chorego pojawia się wysypka, co ciekawe, nieswędząca oraz powiększenie się węzłów chłonnych. Tym objawom mogą też towarzyszyć już wymioty oraz nudności.
Objawy Wirusa Zachodniego Nilu zależą także od odporności. Osoby z obniżoną odpornością lub chorujące na różnorodne, przewlekłe lub autoimmunologiczne choroby, o wiele szybciej zapadają na Wirusową Gorączkę Zachodniego Nilu. Mogą się u takich pacjentów pojawić powikłania i uszkodzenia centralnego układu nerwowego. Może dojść do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych, światłowstrętu, nadwrażliwości na bodźce. Pacjenci omdlewają, a niekiedy zapadają w śpiączkę! Innymi powikłaniami tej groźnej choroby są: zapalenie mięśnia sercowego, rdzenia kręgowego, zapalenie trzustki, a nawet ucisk nerwów czaszkowych.
Do objawów niepokojących, które mogą świadczyć już o chorobie w organizmie ludzkim, są z pewnością: drżenie rąk, jak przy chorobie Parkinsona, drgawki, dezorientacja. Szczególnie narażone na to schorzenie są osoby starsze oraz małe dzieci. Nie posiadają oni aż tak dobrze wykształconej odporności, dlatego, jeśli osoby z tych kategorii wiekowych będą turystami do krajów tropikalnych, należy zwracać na nich szczególną uwagę. Niestety, nieleczona choroba może doprowadzić nawet do śmierci, dlatego warto nie lekceważyć żadnych niepokojących oznak.
Wirus Zachodniego Nilu: diagnostyka
Do pierwszego rozpoznania wirusa dochodzi w momencie wywiadu, przeprowadzanego przez lekarza. Gdy występują charakterystyczny objawy do choroby tropikalnej, lekarz dopytuje pacjenta o rejony, do których podróżował. Następnie, wykonuje się badania laboratoryjne przeciwciał IgM i IgG, potwierdzających obecność wirusa we krwi. Badania te należy wykonać w ciągu 8 dni od wystąpienia Wirusa Gorączki Zachodniego Nilu. Inne badania, które mogą potwierdzić tę chorobę we krwi, to badania serologiczne, izolacja wirusa i badanie antygenów. Szybkie rozpoznanie pozwala wdrożyć leczenie i może zapobiec wystąpieniu silnych powikłań, które mogą skończyć się nawet śmiercią. Podczas dokonywania badań, pacjent przebywa w szpitalu, co najmniej dobę. Bardzo ważny jest także czas rozpoznania tego schorzenia, im później, tym trudniej może być wykrywalny wirus.
Wirus Zachodniego Nilu: leczenie
W leczeniu gorączki zachodniego Nilu nie ma specyficznej terapii. Stosuje się głównie leczenie zmierzające do złagodzenia objawów np. obniżania gorączki, łagodzenia bólu itp. Nie ma też dostępnej szczepionki przeciwko tej chorobie.Tylko u 20% pacjentów choroba ta daje jakiekolwiek objawy. Jeśli ktoś posiada zdrowy i silny organizm, bardzo często zdarza się tak, że przechodzi ten wirus praktycznie bezobjawowo. Jeśli u pacjenta zostanie potwierdzona obecność Wirusa Zachodniego Nilu, niezbędna będzie hospitalizacja. Następnie, chory poddawany zostaje licznym badaniom, które potwierdzają lub wykluczają obecność wirusa w poszczególnych organach. Jeśli choroba wejdzie w stadium zaawansowane, bardzo często można spotkać się z licznymi powikłaniami. Hospitalizacja pomaga zapobiegać wtórnym zakażeniom, a jeśli takowe występują, pacjent podlega leczeniu, np. zapaleniu płuc, czy opon mózgowo-rdzeniowych. Niestety, nawet do 35% populacji umiera na Wirus Zachodniego Nilu, mimo wcześniejszej hospitalizacji. Dzieje się tak głównie dlatego, że niektórzy nie posiadają odporności lub cierpią na groźne choroby autoimmunologiczne lub choroby przewlekłe, znacząco obniżające odporność. Gdy choroba jest w łagodnym stadium, wykorzystuje się leczenie objawowe, np. podawanie leków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych.
Wirus Zachodniego Nilu: profilaktyka
Główną metodą jej zapobiegania jest zmniejszenie narażenia na ukąszenia komarów. W tym celu konieczne jest stosowanie kilku prostych zasad:
- unikanie przebywania na zewnątrz pomieszczeń w porach największej aktywności komarów (poranek i wieczór),
- stosowanie ubrań osłaniających części ciała narażone na ukąszenia (np. z długimi rękawami i nogawkami),
- stosowanie mechanicznych barier przeciwko komarom w oknach i drzwiach (siatki na owady lub moskitiery), które zmniejszają ryzyko przedostania się owadów do domów,
- należy stosować dobre środki na komary (repelenty, moskitiery.)
Uwaga!
- Powyższa porada jest jedynie sugestią i spisem informacji z wielu renomowanych źródeł i w przypadku problemów zdrowotnych nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Zawsze w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem !
- Informacje opierają się na stanie wiedzy z dnia publikacji 13.07.2018 i mogą ulec zmianie.
©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |