Przygotowanie do wyprawy w strefy subtropikalne i tropikalne
Poradnik dla wyjeżdżających w strefy subtropikalne i tropikalne
Podróż w tropiki to wspaniałe wrażenia, spotkania z odmienną kulturą oraz przyrodą, ale także niebezpieczeństwa, zarówno ze strony miejscowej ludności, jak i owadów oraz pozostałych zwierząt. Dlatego bardzo ważnym czynnikiem jest odpowiednie profilaktyczne przygotowanie się do takiego wyjazdu. Umożliwi to nam zadbanie o należyty komfort w podroży, a także pozwoli zminimalizować ryzyko komplikacji zdrowotnych. W wyjątkowych sytuacjach uchroni nas nawet przed utratą zdrowia i życia.
W subtropikalnych i tropikalnych rejonach świata jesteśmy dużo bardziej narażeni na wszelkie choroby zakaźne oraz zatrucia bakteryjne, przegrzania słoneczne, ugryzienia przez drapieżniki, ukąszenia owadów, poparzenia przez rośliny czy meduzy. W rejonach tych warunki sanitarne są czasem na bardzo niskim poziomie, podobnie jak opieka medyczna, która w skrajnych przypadkach może być nawet całkowicie niedostępna. Sprzyja to łatwemu rozprzestrzenianiu się niebezpiecznych chorób zwanych potocznie tropikalnymi, które mogą pokrzyżować nawet najciekawsze plany urlopowe. W wielu sytuacjach będziemy skazani tylko i wyłącznie na siebie.
Podstawą bezpiecznej podróży i wakacji w krajach o niskim poziomie medycznym i sanitarnym jest profilaktyka, a większość problemów zdrowotnych w podróży łączy wspólna cecha: można im skutecznie zapobiegać odpowiednim przygotowaniem. W medycynie podróży zawsze sprawdza się zasada, że lepiej zapobiegać, niż leczyć.
Tysiące Polaków wyjeżdża co roku w rejony, w których występują różne zagrożenia dla zdrowia. Według badań Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) połowa wszystkich wyjeżdżających miała problemy zdrowotne. Podróżni powinni mieć możliwość uzyskania informacji z zakresu profilaktyki zakażeń oraz wskazówek dotyczących zastosowania ich w praktyce, szczególnie w przypadku wyjazdów do krajów subtropikalnych i tropikalnych. Dlatego osobom planującym podróż na tereny charakteryzujące się wysokim stopniem zagrożenia dla zdrowia zalecane są szczepienia przeciwko chorobom zakaźnym.
W niektórych krajach Afryki i Ameryki Południowej wymaga się szczepienia przeciwko żółtej febrze. Niestety nie ma dotychczas skutecznych szczepionek przeciwko szeroko rozpowszechnionym malarii i dendze. Wiele osób nie ma świadomości, że egzotyczny wyjazd może się dla nich skończyć groźną dla zdrowia i życia chorobą. Turyści powinni pamiętać, że przed i w czasie wyjazdu obowiązują pewne zasady, które pozwolą ustrzec się przed niebezpieczeństwem. Warto dołożyć wszelkich starań, aby zapewnić sobie i swoim bliskim komfort i bezpieczeństwo podczas podroży.
Dla własnej wiedzy warto zapoznać się z prawem.
Artykuł 13 ustawy o turystyce z 23 sierpnia 1997 r. obliguje biura podróży do informowania o zagrożeniach chorobami tropikalnymi oraz udzielenia choć skróconych wskazówek jak zabezpieczać się przed tego rodzaju problemami zdrowotnymi. Jeżeli biuro podróży nie dopełni jednak tego obowiązku, osoba zainteresowana powinna pamiętać o zasięgnięciu informacji we własnym zakresie.
Za granicą informowanie swoich klientów o niebezpieczeństwach oraz zagrożeniach płynących ze zwiedzania krajów tropikalnych jest normą powszechnie przestrzeganą przez biura podróży. Informacje przekazywane są na podstawie danych z krajowych Ośrodków Medycyny Tropikalnej, Państwowych Inspekcji Sanitarnych, WHO (Światowej Organizacji Zdrowia) i CDC (Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób).W Polsce jednak większość biur nie informuje podróżnych, w jaki sposób należy się zabezpieczyć, jakie są niebezpieczeństwa i w jaki sposób im przeciwdziałać. Krajowa baza informacji o zagrożeniach jest dosyć uboga. Jedyne grupy osób, które usiłują zmienić ten stan rzeczy, to zawodowi podróżnicy i wysoko wyspecjalizowani lekarze medycyny tropikalnej. Warto odwiedzić fachowca – listę poradni i lekarzy znaleźć można w zakładce „Poradnie i lekarze”. Zachęcamy także do zapoznania się z listą chorób, które Polacy najczęściej przywożą z tropikalnych wakacji. Najpopularniejsze z nich to: dur brzuszny, wirusowe zapalenia wątroby, salmonelloza, leiszmanioza, czerwonka, choroby skóry, zapalenia opon mózgowych, malaria, żółta febra, denga i HIV. Ryzyko zakażenia się tropikalną chorobą zależy oczywiście od rodzaju wypoczynku i przeprowadzonej profilaktyki. Najczęściej dochodzi do niego w dżungli. Duże ryzyko niesie ze sobą przebywanie na terenach podmokłych czy wiejskich. Czynnikami, które znacznie podnoszą ryzyko zakażenia, są przede wszystkim spanie w namiocie, wiejskiej chacie z widokiem na plażę, jaskini oraz przygodne kontakty seksualne z miejscowymi. Specjaliści jednak podkreślają, że osoby przebywające w luksusowych ośrodkach all inclusive także są narażone na niebezpieczeństwo związane z ryzykiem zachorowania na tropikalne choroby. Posłużmy się prostym przykładem: kelner podający turyście drinka z lodem ze skażonej wody może spowodować zakażenie amebą. Niezależnie od celu i charakteru wyjazdu turyści powinni zatem dla własnego bezpieczeństwa szczepić się oraz stosować środki zapobiegawcze takie jak repelenty na komary, preparaty do opalania czy żele antybakteryjne. Pomoże to zniwelować problemy zdrowotne, jak również ułatwi zapobieganie im w przyszłości.
Pomimo występowania zagrożeń, które nierzadko kończą się pobytem w szpitalu, wg badania Sanofi Pasteur aż 70 procent Polaków bagatelizuje zabezpieczenia przed wyjazdem w strefę międzyzwrotnikową. Pytani następnie przez lekarzy, dlaczego tak zaniedbali własne zdrowie, twierdzą często, że wydatek rzędu 300-500 zł nie mieścił się w urlopowym budżecie. Należy jednak zdać sobie sprawę, iż taka jednorazowa zapobiegliwość może uchronić nas przed śmiertelnymi chorobami tropikalnymi. Warto więc na kilka tygodni przed wakacjami marzeń umówić się w poradni medycyny podróży na wykonanie badań oraz sprawdzić, jakie szczepienia wymagane są w danym kraju. Może się zdarzyć, że bez Międzynarodowego Świadectwa Szczepień (International Certificate of Vaccination), które wydają lekarze wykonujący zabiegi, nie zostaniemy wpuszczeni do niektórych krajów Afryki i Azji.
Rzecz jasna, na urlop trzeba też zabrać ze sobą apteczkę. Powinny się w niej znaleźć: środki opatrunkowe i dezynfekujące, repelenty przeciw komarom, tabletki przeciwbiegunkowe, przeciwbólowe i przeciwgorączkowe (dostępne bez recepty). Są to podstawowe zabezpieczenia mogące uratować nam życie. Zadbajmy więc o to, by nasz wypoczynek był bezpieczny. Jeśli starannie przygotujemy się do podróży życia, przywieziemy z niej same miłe wspomnienia.
W jaki sposób przygotować się do podróży w tropikalne rejony świata?
W przygotowaniu zdrowotnym do wyjazdu bez wątpienia pomoże nam zapoznanie się z informacjami na temat danego kraju. Powinniśmy sprawdzić, na jakie ewentualne zagrożenia jesteśmy narażeni. Przydatne jest sporządzenie sobie listy potrzebnych rzeczy. Należy wybrać się z wizytą do specjalistycznej poradni lekarskiej dla podróżujących. Podczas konsultacji lekarz medycyny podróży udzieli kilku fachowych i bardzo przydatnych wskazówek, między innymi:
- poinformuje o sytuacji zdrowotnej i politycznej w regionie planowanej wycieczki,
- zaproponuje obowiązkowe i zalecane szczepienia dostosowane do celu i charakteru podróży,
- ustali wskazania do profilaktyki malarii, jeśli turysta udaje się w rejon zagrożony tą chorobą,
- przekaże wytyczne dotyczące bezpiecznego zachowania i zapobiegania chorobom zakaźnym
w tropiku,
- zaleci odpowiednie wyposażenie apteczki podróżnej.
Uwaga! Do poradni medycyny podróży należy zgłosić się w terminie około 6-8 tygodni przed planowanym wyjazdem. Taki okres pozwoli na sprawne zaplanowanie optymalnej profilaktyki oraz przeprowadzenie koniecznych szczepień. Jeżeli natomiast nie masz już czasu na taką wizytę, postarajmy się zastosować do innych zaleceń przedstawionych w tym poradniku.
Jak przygotować się do wizyty u lekarza medycyny podróży?
W celu dobrego przygotowania należy naświetlić lekarzowi pewne aspekty, takie jak: termin i trasa wycieczki, charakter wyjazdu, informacje o ostatnio przebytych i przewlekłych chorobach oraz lekach przyjmowanych na stałe, informacje o uczuleniach na leki, wydzieliny owadów lub inne alergeny, dokumentacje przebytych wcześniej szczepień ochronnych. Czasem do ustalenia wskazań lekarskich potrzebny jest nawet szczegółowy plan wycieczki. Na taką wizytę warto zabrać zatem także dokładny program podróży, a nie tylko listę odwiedzanych krajów. Należy także przygotować wszelkie inne ważne informacje o swoim zdrowiu, np. informację o obecnej lub planowanej ciąży.
Na większość z tropikalnych chorób zakaźnych nie ma niestety szczepień ochronnych.
Na jakie przypadłości możemy jednak zachorować?
MALARIA
Malaria, nazywana również zimnicą, jest powszechną i najgroźniejszą dla życia chorobą pasożytniczą, przenoszoną przez komary w ponad 100 krajach tropikalnych. Jest też główną przyczyną śmierci osób podróżujących do krajów tropikalnych. Największe ryzyko zachorowania dotyczy podróżujących do Afryki, Ameryki Środkowej i Południowej, części Karaibów, Azji, Europy Wschodniej i rejonu południowego Pacyfiku. Jest to choroba o gwałtownym przebiegu, a jej symptomy pojawiają się w ciągu 7-30 dni od zakażenia (w niektórych przypadkach mogą one wystąpić nawet po roku). Malaria zwykle objawia się gorączką, osłabieniem, bólem głowy, mięśni i stawów. W krótkim czasie może doprowadzić do poważnych powikłań, np. niewydolności nerek. Nie ma na nią szczepionki. Zapobieganie polega na ochronie przed ukąszeniami komarów, a więc m.in. na stosowaniu rekomendowanych repelentów na komary (np. MUGGA, KOKODA Tropikal Spray), spaniu pod moskitierami, noszeniu w terenie zalesionym koszul i spodni z długimi rękawami i nogawkami oraz sprawdzaniu pomieszczenia, w którym śpimy, pod kątem obecności owadów, zwłaszcza bezpośrednio przed snem.
DENGA
Denga to choroba wywoływana przez wirus, który podobnie jak wirus malarii rozprzestrzenia się przez ukąszenia komarów. Jej podstawowe objawy to: gorączka, ból głowy, nudności, wymioty, wysypka, ból oczu, stawów oraz mięśni. Dolegliwości mogą utrzymywać się do 2 tygodni, ale zazwyczaj kończą się w ciągu tygodnia. W ciężkich przypadkach pojawiają się silne bóle brzucha, nawracające wymioty, a nawet krwawienie z nosa lub dziąseł. Największe ryzyko zachorowania dotyczy podróżujących udających się do regionów tropikalnych i subtropikalnych. Obejmują one obszary takie jak Afryka, Ameryka Środkowa i Południowa, część Karaibów, Azja, Australia oraz wyspy Pacyfiku. Gatunek komara, który przenosi wirus dengi, żeruje w ciągu dnia i nocy, często w obszarach miejskich. Denga nie występuje na obszarach powyżej 1500 m n.p.m. Obecnie nie ma szczepionki i leku zapobiegającego. Przeciwdziałanie tej chorobie polega na ochronie przed ukąszeniami komarów, a więc m.in. na stosowaniu repelentów, spaniu pod moskitierami, noszeniu w terenie zalesionym koszul i spodni z długimi rękawami i nogawkami oraz sprawdzaniu pomieszczenia, w którym śpimy, pod kątem obecności owadów, zwłaszcza bezpośrednio przed snem.
ŻÓŁTA FEBRA ( ŻÓŁTA GORĄCZKA )
Jest ciężką chorobą wywoływaną przez wirus należący do rodziny Flaviviridae, zaliczanego również do arbowirusów roznoszonych przez stawonogi. Tak jak malaria i denga, przenoszona jest przez ukłucie zakażonego komara. Rezerwuar wirusa żółtej febry stanowią ssaki naczelne, czyli ludzie i zwierzęta. Jego transmisja zachodzi w trzech cyklach: leśnym, miejskim oraz pośrednim, który dotyczy regionów na pograniczu dżungli w tropikalnej Afryce.
W cyklu leśnym wirus przenoszony jest pomiędzy komarami i zwierzętami zamieszkującymi dżunglę. Zakażenia u ludzi mają natomiast charakter sporadyczny i dotyczą tylko osób udających się w rejony leśnego tropiku.
Cykl pośredni polega na przenoszeniu wirusa przez komara ze zwierzęcia na człowieka.
Z kolei cykl miejski to przenoszenie wirusa przez komara bezpośrednio na człowieka.
Największe zagrożenie występuje podczas pory deszczowej – zwłaszcza pod koniec tego okresu oraz na przełomie pory deszczowej i suchej. Epidemie żółtej gorączki, zwłaszcza te związane z transmisją w cyklu miejskim, mogą także występować podczas pory suchej. Szczepienie przeciwko żółtej gorączce jest obecnie – jako jedyne – objęte regulacjami określanymi przez Międzynarodowe Przepisy Zdrowotne (International Health Regulations - IHR) Światowej Organizacji Zdrowia z 2005 roku, zgodnie z którymi szczepienie należy przeprowadzać wyłącznie przy użyciu preparatów posiadających akceptację WHO. Kwalifikacja do szczepienia przeciwko żółtej gorączce przed wyjazdem zagranicznym powinna uwzględniać indywidualne ryzyko zakażenia wirusem żółtej febry związane z trasą i charakterem podróży, potencjalne konsekwencje kliniczne w razie zachorowania, w szczególności znaczną śmiertelność w przebiegu objawowej żółtej gorączki, wymogi wynikające z IHR, ewentualne przeciwwskazania oraz ryzyko rzadko występujących, ciężkich działań niepożądanych szczepionki u danego podróżnego.
Uwaga! Niektóre państwa wymagają potwierdzenia szczepienia przeciw żółtej gorączce od osób przybywających bezpośrednio z rejonów zagrożonych tą chorobą.
JAPOŃSKIE ZAPALENIE MÓZGU
Choroba wirusowa przekazywana przez komary z rodzaju Culex. Same zakażenia u ludzi najczęściej pozostają bezobjawowe. Czasem pojawiają się jednak łagodne infekcje, charakteryzujące się gorączką, aseptycznym zapaleniem opon mózgowych i zapaleniem mózgu. W ciężkich przypadkach choroba ma nagły początek, postępuje szybko. Objawia się najczęściej bólem głowy, wysoką gorączką i objawami oponowymi. Po przebytej chorobie możliwe są trwałe następstwa neurologiczne. Około 25% ciężkich przypadków klinicznych kończy się śmiercią. Japońskie zapalenie mózgu to główna przyczyna wirusowego zapalenia mózgu w Azji. Występuje w prawie wszystkich krajach azjatyckich: Japonii, Korei Południowej oraz niektórych regionach Chin, a ostatnio również Nepalu, Sri Lance, Tajlandii i Wietnamie. W dużej mierze dzięki szczepieniom zachorowalność na tę chorobę spadła. Transmisja wirusa (związana z porą deszczową w południowo-wschodniej Azji, a w rejonach tropikalnych niezależnie od pory roku) występuje jednak nadal, a osoby niezaszczepione są narażone na zakażenie. Dla większości turystów podróżujących do Azji ryzyko zachorowania na japońskie zapalenie mózgu zależne jest od pory roku, miejsca, czasu trwania podróży i podejmowanych aktywności. Japońskie zapalenie mózgu zostało zidentyfikowane w następujących krajach: Australii, Bangladeszu, Brunei, Birmie, Kambodży, Chinach, Indiach, Indonezji, Japonii, Laosie, Malezji, Nepalu, Korei Północnej, Pakistanie, Papui-Nowej Gwinei, Filipinach, Rosji, Singapurze, Korei Południowej, Sri Lance, Tajwanie, Tajlandii, Timorze Wschodnim oraz Wietnamie.Podobnie jak w przypadku innych chorób przenoszonych przez komary, w ramach działań profilaktycznych należy chronić się przed ich ukąszeniami. Od niedawna w placówkach medycyny podróży dostępne są szczepionki przeciw japońskiemu zapaleniu mózgu. Zaleca się je osobom planującym spędzać większość czasu na powietrzu (spanie w namiotach, wycieczki piesze, praca).
Do lekarza medycyny tropikalnej należy się zgłosić co najmniej 6 tygodni przed wyjazdem, gdyż szczepionka podawana jest w 2 lub 3 dawkach w ciągu miesiąca. Ostatnią dawkę otrzymujemy co najmniej 10 dni przed wyjazdem. Jeśli czasu na zaszczepienie pozostało zbyt mało, należy bezwzględnie chronić się przed ukąszeniami komarów, a więc m.in. stosować repelenty, spać pod moskitierami, nosić w terenie zalesionym koszule i spodnie z długimi rękawami i nogawkami oraz sprawdzać pomieszczenia, w którym śpimy, pod kątem obecności owadów, zwłaszcza bezpośrednio przed snem.
ŚPIĄCZKA AFRYKAŃSKA
Inaczej trypanosomatoza afrykańska (ang. sleeping sickness, African trypanosomiasis) – choroba zakaźna, którą wywołują pasożyty o nazwach świdrowiec gambijski (Trypanosoma gambiense) oraz świdrowiec rodezyjski (Trypanosoma rhodesiense), należące do protistów z rodziny świdrowców. Organizmy te występują w Afryce. Są przenoszone przez muchę tse-tse z chorego człowieka, antylopy lub innego ssaka na człowieka zdrowego. Tym sposobem są wprowadzane do układu krwionośnego, gdzie się rozmnażają. Następnie przedostają się do naczyń i węzłów chłonnych i po upływie 2-3 miesięcy trafiają do płynu rdzeniowo-mózgowego, w następstwie powodując skrajne wycieńczenie organizmu i sen, który kończy się śmiercią. Choroba szerzy się w Afryce równikowej w postaci endemicznej i czasami epidemicznej. Do państw o najwyższej częstości występowania śpiączki afrykańskiej należą Angola, Demokratyczna Republika Konga, Uganda i Sudan. Nie ma szczepionki ani leku, który zapobiega śpiączce afrykańskiej. Zapobieganie tej chorobie polega na ochronie przed ukąszeniami much tse-tse, a więc m.in. na stosowaniu repelentów, spaniu pod moskitierami, noszeniu w terenie zalesionym koszul i spodni z długimi rękawami i nogawkami oraz sprawdzaniu pojazdu, którym się poruszamy i pomieszczenia, w którym śpimy, pod kątem obecności owadów, zwłaszcza bezpośrednio przed snem. W leczeniu najważniejsze jest wczesne wykrycie obecności pasożytów i odizolowanie chorych, aby nie doprowadzić do epidemii.
CHIKUNGUNYA
Chikungunya wywołuje wirus rozprzestrzeniający się przez ukąszenia komarów. Jego objawy to gorączka, ból głowy, zmęczenie, nudności, wymioty, wysypka, bóle mięśni i stawów. Dolegliwości zwykle trwają od kilku dni do kilku tygodni, a w niektórych przypadkach nawet kilka miesięcy. Grupą ryzyka zachorowania na chikungunya są podróżni udający się do krajów Azji lub Afryki. Gatunek komara przenoszącego wirus żeruje w ciągu dnia i nocy. Żyje w obszarach miejskich. Obecnie nie ma szczepionki i leku zapobiegającego chikungunya. Przeciwdziałać chorobie można zatem jedynie poprzez zapobieganie ukąszeniom komarów w podróży, m.in. stosując repelenty, śpiąc pod moskitierami, nosząc w terenie zalesionym koszule i spodnie z długimi rękawami i nogawkami oraz sprawdzając pomieszczenia, w którym śpimy, pod kątem obecności owadów, zwłaszcza bezpośrednio przed snem.
WIRUS ZIKA
Wirus Zika jest nowym wirusem przenoszonym przez komary, który został po raz pierwszy zidentyfikowany u rezusów w Ugandzie w 1947 roku. Ogniska choroby wirusowej Zíka odnotowano w Afryce, obu Amerykach, Azji i w rejonie Pacyfiku. Obecnie krajem najsilniej dotkniętym jest Brazylia. Wirus rozprzestrzenia się dość szybko, a przypadki zarażenia stwierdzono też w krajach europejskich – Wielkiej Brytanii, Danii i Portugalii. Wirus Zika przenosi się na ludzi przez ukąszenie zakażonego komara z rodzaju Aedes aegypti. Ten sam gatunek przenosi także dengę, chikungunya i żółtą febrę. Przypuszcza się, że wirus może przyczyniać się do rozwoju małogłowia – wady rozwojowej płodu, w której wielkość czaszki jest mniejsza od prawidłowej. Wirus jest najgroźniejszy na początku ciąży, przede wszystkim w pierwszym trymestrze. Aby zapobiec epidemii tej wady u dzieci, w niektórych krajach wydano oficjalne ostrzeżenia przed planowaniem ciąży w ciągu kolejnych 2 lat. U dorosłych wirus Zika może powodować tzw. zespół Guillaina-Barrégo, prowadzący do niedowładu mięśni. Obecnie nie ma szczepionki i leku zapobiegającemu wirusowi Zika. Przeciwdziałać mu można jedynie chroniąc się przed ukąszeniami komarów w m.in. stosując repelenty, śpiąc pod moskitierami, nosząc w terenie zalesionym koszule i spodnie z długimi rękawami i nogawkami oraz sprawdzając pomieszczenia, w którym śpimy, pod kątem obecności owadów, zwłaszcza bezpośrednio przed snem.
CHOROBY ODKLESZCZOWE
Choroby odkleszczowe stanowią znaczny światowy problem z punktu widzenia epidemiologii i zdrowia publicznego. Zauważalny staje się fakt zwiększania przypadków zachorowalności. Dowiedziono, że kleszcze są wektorami 130 odmian wirusów oraz 200 gatunków piroplazm, kilku gatunków filarii, grzybów, 20 gatunków riketsji oraz 20 gatunków krętków i innych bakterii. Stąd zjawisko istnienia wielu bardzo groźnych chorób odkleszczowych i zachorowań wśród ludzi. Wymienić należy tu m.in. kleszczowe zapalenie mózgu, boreliozę, tularemię, ehrichiozę, babeszjozę, mykoplasmozę, gorączkę Q, gorączkę plamistą Gór Skalistych czy dur powrotny. Choroby odkleszczowe występują praktycznie na każdym kontynencie, ale największe liczby zakażeń odkleszczowych notuje się u osób wracających z krajów Środkowej Europy, Afryki i Azji.
W celu uniknięcia ukąszenia kleszczy warto zadbać o odpowiedni ubiór szczelnie okrywający ciało (koszula z długimi rękawami, długie spodnie, zakryte buty). Pomocne okazuje się unikanie wypraw w rejony sprzyjające występowaniu kleszczy (lasy, zarośla, łąki). Nie należy siadać na zwalonych pniach drzew, ponieważ to ulubione miejsce przebywania młodocianych form kleszczy, tzw. nimf. Bardzo ważnym element ochrony jest stosowanie środków odstraszających kleszcze. Preparaty te powinny zawierać DEET. Odzież oraz obuwie trzeba poddawać impregnacji za pomocą środków zawierających permetrynę. Po pobycie w terenie zagrożonym należy dokładnie obejrzeć ciało. Jeśli znajdziemy w nim kleszcza, usuwamy osobnika pęsetą lub – niczym drzazgę – grubą igłą. Chwytamy tuż przy skórze i pociągamy w górę, a miejsce po ukąszeniu dokładnie przemywamy spirytusem. Jeżeli owad tkwi głęboko, najlepiej od razu skonsultować się z lekarzem. Zabrania się natomiast wykręcania, wyciskania, smarowania benzyną, tłuszczem lub innymi środkami. Powoduje to bowiem podrażnienie u kleszcza, a w konsekwencji – wpuszczenie do naszego ciała drobnoustrojów z chorobotwórczymi wirusami. Usunięcie w ciągu pierwszej doby po ukąszeniu wielokrotnie zmniejsza prawdopodobieństwo zarażeń. Należy mieć jednak świadomość, że nawet kilkuminutowy kontakt kleszcza z naszym ciałem może spowodować rozwinięcie się jednej z chorób.
Poniżej znaleźć można opis najniebezpieczniejszych chorób odkleszczowych.
Kleszczowe zapalenie mózgu
Kleszczowe zapalenie mózgu jest wirusową chorobą ośrodkowego układu nerwowego. Wywołują je wirusy z rodzaju Flavivirus przenoszone przez kleszcze. Najczęściej do zakażenia dochodzi właśnie na skutek nosicielstwa kleszcza, który rozprzestrzenia wirusa. Sporadycznie można się nim zarazić również poprzez spożywanie niepasteryzowanych produktów nabiałowych. Choroba przebiega dwufazowo. Najpierw pojawiają się objawy przypominające grypę. Później następuje chwilowa poprawa. Następnie u części osób dochodzi do drugiej fazy. Charakteryzuje się ona bólami głowy, gorączką, wymiotami, nudnościami, utratą przytomności oraz zespołem objawów neurologicznych. Następstwami choroby mogą być depresja, zanik mięśni, ciągły ból głowy. Kleszczowe zapalenie mózgu zazwyczaj występuje ogniskowo, nawet na terenach endemicznych. Obecnie przypadki zachorowalności najczęściej notuje się w krajach bałtyckich, np. na Słowenii i w Rosji. Wśród krajów zagrożonych wystąpieniem ognisk zachorowań są także Albania, Austria, Białoruś, Bośnia, Bułgaria, Chiny, Chorwacja, Dania, Finlandia, Niemcy, Grecja, Węgry, Włochy, Mongolia, Norwegia, Polska, Republika Korei, Rumunia, Serbia, Słowacja, Szwecja, Szwajcaria, Turcja i Ukraina. Podróżni mogą być narażeni na tę chorobę od kwietnia do listopada. Ryzyko kontaktu z zakażonym kleszczem występuje na wysokości do 1400 m n.p.m.
Borelioza
Borelioza, nazywana także krętkowicą kleszczową oraz chorobą z Lyme, to bardzo groźna choroba. Schorzenie wywołują jego bakterie, przenoszone na człowieka przez zwierzęta. Samą chorobą zarazić nas mogą kleszcze, a także np. komary, pchły oraz wszy. Jeszcze kilkanaście lat temu wiedza na temat boreliozy była właściwie znikoma. Dziś jednak nasza świadomość dotycząca tego schorzenia wzrasta. Sama bakteria boreliozy może przybierać różne postacie. Najczęściej jednak jej zarazki daje się zaobserwować w tkance łącznej oraz mięśniowej, niekiedy także bakterie przenikają do tkanki nerwowej. Choroba może prowadzić nawet do śmierci, lecz jej wczesne wykrycie umożliwia szybkie oraz skuteczne leczenie.
Obecnie wyróżnia się trzy stadia boreliozy. Pierwszy etap stanowi schorzenie będące infekcją, o objawach podobnych do grypy. Druga faza to etap infekcji rozproszonej, który objawia się problemami stawowymi. Ostatni etap infekcji przewlekłej to zaburzenia czucia, zaburzenia psychiczne oraz bóle mięśniowo-stawowe.
W Polsce terenami najbardziej zagrożonymi boreliozą są przede wszystkim Podlasie, Opolszczyzna i Mazury.
BŁONICA
Błonica to choroba bakteryjna wywoływana przez produkujące toksyny bakterie Corynebacterium diphtheriae oraz Corynebacterium ulcerans, przenoszona drogą kropelkową lub przez bezpośredni kontakt z chorym bądź nosicielem. Błonica atakuje błony śluzowe dróg oddechowych, skórę, rzadziej inne części ciała (oczy, nos, narządy płciowe). Skórna postać błonicy spowodowana przez Corynebacterium ulcerans występuje często w krajach tropikalnych i może być źródłem błonicy gardła, która w konsekwencji prowadzi do niedrożności dróg oddechowych i śmierci. Choroba występuje na całym świecie, a zwłaszcza w wielu krajach Afryki, Ameryki Południowej, Azji, na południowym Pacyfiku, Haiti czy Dominikanie, na Bliskim Wschodzie i w Europie Wschodniej. W krajach uprzemysłowionych stosuje się rutynowe szczepienia. W rejonach świata, gdzie poziom zaszczepienia ludności jest niski, błonica występuje częściej.
Na rynku dostępna jest szczepionka zapewniająca ochronę przeciw błonicy, tężcowi i poliomyelitis. Jej działanie wystarcza na 10 kolejnych lat. W Polsce osoby do 19. roku życia poddawane są obowiązkowo profilaktycznym szczepieniom. Jeśli byliśmy szczepieni podstawowo - zaleca się podawanie pojedynczych dawek przypominających co 10 lat. Jeśli nie byliśmy zaszczepieni - zaleca się schemat szczepienia podstawowego. Szczepienie przeciw błonicy zalecane jest także osobom w podeszłym wieku, które ze względu na wykonywane zajęcia są narażone na zakażenie. Podobna sytuacja ma miejsce w przypadku osób zatrudnionych na stanowiskach związanych z obsługą przyjezdnych z obszarów występowania błonicy lub osób wyjeżdżających w te obszary.
Należy pamiętać o podstawowej higienie, m.in. o częstym myciu rąk lub stosowaniu żeli antybakteryjnych (o zawartości alkoholu nie mniejszej niż 60%) w sytuacjach, gdy nie mamy dostępu do czystej wody i mydła. Zaleca się także unikanie dotykania oczu, nosa i ust, jeśli nie jesteśmy pewni, że mamy czyste dłonie. Konieczne jest zasłanianie ust i nosa chusteczką lub rękawem (nie zaś dłońmi) podczas kaszlu lub kichania, a także unikanie bliskiego kontaktu, np. całowania, przytulania, lub dzielenia się jedzeniem. Wyżej wymienione środki zapobiegawcze stosuje się w celu zminimalizowania zachorowalności.
BIEGUNKA PODRÓŻNYCH
Biegunka podróżnych to zespół objawów w przebiegu ostrego epizodu zakażenia przewodu pokarmowego. Dolegliwości te występują w powiązaniu z wyjazdem poza miejsce stałego pobytu, najczęściej podczas podróży za granicę (zazwyczaj do kraju o niższym standardzie sanitarno-higienicznym). Istnieje szereg potocznych określeń dolegliwości – do najpopularniejszych należą „zemsta faraona” i „klątwa faraona” oraz „zemsta Montezumy”. Biegunkę podróżnych stwierdza się u 20-40% podróżujących do obszarów wysokiego ryzyka (Ameryka Środkowa, Ameryka Południowa, Azja Południowa, większość Afryki) i u 10–15% przebywających na Bliskim Wschodzie, w Chinach, Rosji czy na południu Europy. Za więcej niż 80% przypadków biegunki podróżnych odpowiedzialne są bakterie. Objawy to najczęściej ostre zakażenia przewodu pokarmowego, takie jak biegunka (o charakterze krwistym lub wodnistym), odwodnienie, ból brzucha, nudności, wymioty, gorączka. Pierwsze objawy pojawiają się zwykle w ciągu 2-3 dni po przyjeździe do celu podróży. Biegunka utrzymuje się przez 3-4 dni, sporadycznie może trwać ponad tydzień.
Za przewlekłe postacie biegunki często odpowiadają pasożyty wewnątrzjelitowe. Chorobie zapobiega się, stosując podstawowe zasady higieny, takie jak mycie rąk przed posiłkami i stosowanie żeli antybakteryjnych, np. KOKODA OUTDOOR. Nie należy spożywać pokarmów i płynów pochodzących z niepewnego źródła (targi, handlarze uliczni). W czasie podróży do rejonów zagrożonych zaleca się unikania jedzenia potraw podawanych w temperaturze pokojowej, świeżych warzyw, niegazowanej wody, lodu w kostkach, owoców nieobranych ze skórki. Za stosunkowo bezpieczne uważa się spożywanie potraw gorących, pieczywa i innych suchych pokarmów oraz picie ciepłych płynów lub napojów gazowanych. Osobom z niedoborem odporności, po operacjach żołądka, przyjmującym inhibitory pompy protonowej, chorym na nieswoiste zapalenia jelit, niedokrwistość sierpowatokrwinkową oraz cukrzykom leczonym insuliną zaleca się profilaktyczną antybiotykoterapię w czasie trwania podróży. Większość podróżnych chorych na biegunkę kieruje się do leczenia ambulatoryjnego. Jeżeli objawy ustąpią w tym czasie samoistnie, niepotrzebne jest podawanie jakichkolwiek lekarstw. Najważniejszym elementem terapii jest spożywanie dużej ilości płynów, aby zapobiec odwodnieniu i zaburzeniom elektrolitowym. Należy także pamiętać o diecie lekkostrawnej.
WIRUSOWE ZAPALENIE WĄTROBY TYPU A
Zwane „żółtaczką pokarmową”, występuje powszechnie w tropiku i krajach o niedostatecznych warunkach sanitarnych. Najbardziej narażeni są turyści nieprzestrzegający zasad higieny. Jednak zakażenia zdarzają się także w popularnych krajach basenu Morza Śródziemnego. Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania tej chorobie jest szczepienie przed wyjazdem oraz stosowanie profilaktyki, m.in. jedzenie posiłków gotowanych i podawanych na ciepło, picie wody tylko butelkowanej i oryginalnie zamkniętej przez producenta. Nie należy natomiast spożywać jedzenia serwowanego w temperaturze pokojowej, posiłków od ulicznych sprzedawców, surowych lub lekko gotowanych posiłków (mięsa, ryb, sałatek, tatarów, jaj, nieumytych surowych owoców i warzyw), niepasteryzowanych produktów mlecznych i tzw. „dziczyzny” (małpy, nietoperze lub inne dzikie zwierzęta), a także chłodnych napojów wykonanych z wody z kranu lub całkiem nieznanego pochodzenia. Nie powinno się pić i dotykać wody ze studni oraz stosować lodu chłodzącego do drinków, także nieznanego pochodzenia. Należy pamiętać o podstawowej higienie, m.in. o częstym myciu rąk lub stosowaniu żeli antybakteryjnych (o zawartości alkoholu nie mniejszej niż 60%) w sytuacjach, gdy nie mamy dostępu do czystej wody i mydła. Zaleca się także unikanie dotykania oczu, nosa i ust, jeśli nie jesteśmy pewni, że mamy czyste dłonie. Konieczne jest zasłanianie ust i nosa chusteczką lub rękawem (nie zaś dłońmi) podczas kaszlu lub kichania, a także unikanie bliskiego kontaktu, np. całowania, przytulania, lub dzielenia się jedzeniem.
WIRUSOWE ZAPALENIE WĄTROBY TYPU B (WZW B)
To ciężka choroba, wywoływana przez wirus zapalenia wątroby typu B. Do zakażenia dochodzi poprzez kontakt skaleczonej skóry lub błon śluzowych z zarażoną wirusem krwią lub innymi wydzielinami. Dzieje się tak w przypadku kontaktów seksualnych bez zabezpieczenia, przy transfuzji zakażonej krwi lub preparatów krwiopochodnych, przy używaniu zanieczyszczonych igieł oraz strzykawek. Istnieje również potencjalne ryzyko zakażenia WZW B w przypadku innych czynności przebiegających z przerwaniem ciągłości skóry, w tym: akupunktury, piercingu, wykonywania tatuażu. Większość ostrych przypadków WZW B jest bezobjawowa lub przebiega w sposób łagodny, nawet niezauważalny. Objawowa postać choroby charakteryzuje się utratą apetytu, nudnościami, wymiotami, bólami stawów oraz wysypką, może się także rozwinąć żółtaczka. Wirus WZW B występuje na całym świecie, ale ryzyko zachorowania jest zróżnicowane. Najniższe ryzyko występuje w krajach rozwiniętych w Ameryce Północnej, Zachodniej Europie, Australii i Nowej Zelandii. Czynnikami decydującymi o poziomie ryzyka zakażenia WZW B podczas podróży są: powszechne występowanie choroby w danej populacji, kontakt z krwią i płynami ustrojowymi osoby zarażonej w czasie pobytu oraz czas trwania podróży. Najbardziej ryzykowne z punktu widzenia zakażenia są interwencje zdrowotne (medyczne, dentystyczne), które pociągają za sobą ryzyko bezpośredniego kontaktu z ludzką krwią lub płynami ustrojowymi, a także kontakty seksualne. Najbardziej efektywną formą ochrony przed wirusem WZW B jest szczepienie. Profilaktyka w podróży polega na unikaniu przygodnych kontaktów seksualnych, stosowaniu prezerwatyw i korzystaniu wyłącznie ze sterylnego sprzętu medycznego w razie konieczności zabiegów medycznych. W krajach tropikalnych należy unikać robienia tatuaży, piercingu i akupunktury. Jeśli będziemy musieli otrzymać opiekę medyczną lub dentystyczną w niepewnych miejscach, należy upewnić się, że urządzenia są dezynfekowane, strzykawki nowe, a osoba wykonująca zabieg ma na sobie nieużywane wcześniej rękawiczki ochronne.
POLIO
Poliomyelitis (choroba Heinego-Medina) to choroba centralnego układu nerwowego. Wywołuje go wirus polio (serotyp 1, 2 i 3). Do zakażenia dochodzi głównie drogą pokarmową po przedostaniu się wirusa do organizmu. Głównym miejscem infekcji są jelita. Przebieg najczęściej jest bezobjawowy. Jeśli pojawiają się objawy, to mają one trzy postacie: poronną (gorączka, bóle gardła, wymioty), oponową (gorączka, ból głowy, przeczulica, wymioty, sztywność karku) i najcięższą - porażenia (mogą jej ulec różne grupy mięśni, w tym oddechowe, co stanowi bezpośrednie zagrożenie życia). Dziki wirus polio występuje endemicznie w Afganistanie, Pakistanie i Nigerii. Do stycznia 2011 r. za kraj endemiczny uznawano również Indie, lecz od tamtego czasu nie odnotowano żadnego przypadku wystąpienia polio na tym terenie. Oprócz wyżej wymienionych krajów w 2011 r. występowanie dzikiego wirusa wielokrotnie notowały także Czad, Demokratyczna Republika Konga i Angola. Wirus polio często przenoszono do krajów uznawanych za wolne od choroby. Na początku 2012 r. odnotowano epidemie spowodowane importowanym dzikim wirusem polio w Republice Środkowoafrykańskiej, Nigrze i Chinach. Konsekwencje zarażenia poliomyelitis mogą prowadzić do kalectwa, a czasem choroby zagrażającej życiu. Ponadto zainfekowani podróżni są potencjalnymi wektorami do transmisji i ponownego wprowadzenia wirusa do stref wolnych. Dlatego też, dopóki choroba nie zostanie uznana za wyeradykowaną (usuniętą na zawsze) na całym świecie, wszyscy podróżujący do oraz z krajów o możliwym ryzyku powinni zostać odpowiednio zaszczepieni, co stanowi niejskuteczniejszy sposób zapobiegania polio.
W Polsce dzieci do szóstego roku życia poddaje się obowiązkowym szczepieniom. Osoby dorosłe prawidłowo zaszczepione w dzieciństwie przed podróżą do krajów zagrożonych występowaniem poliomyelitis powinny przyjąć jednorazowo dawkę przypominającą inaktywowanej szczepionki. Na rynku dostępna jest wspomniana już szczepionka, która jednocześnie zapewnia ochronę przeciw poliomyelitis, błonicy i tężcowi. Jej prawidłowe, aktywne działanie utrzymuje się przez 10 lat.
W celu zminimalizowania zagrożenia, nie należy spożywać jedzenia serwowanego w temperaturze pokojowej, posiłków od ulicznych sprzedawców, surowych lub lekko gotowanych posiłków (mięsa, ryb, sałatek, tatarów, jaj, nieumytych surowych owoców i warzyw), niepasteryzowanych produktów mlecznych i tzw. „dziczyzny” (małpy, nietoperze lub inne dzikie zwierzęta), a także chłodnych napojów wykonanych z wody z kranu lub całkiem nieznanego pochodzenia. Nie powinno się pić i dotykać wody ze studni oraz stosować lodu chłodzącego do drinków, także nieznanego pochodzenia. Należy pamiętać o podstawowej higienie, m.in. o częstym myciu rąk lub stosowaniu żeli antybakteryjnych (o zawartości alkoholu nie mniejszej niż 60%) w sytuacjach, gdy nie mamy dostępu do czystej wody i mydła. Zaleca się także unikanie dotykania oczu, nosa i ust, jeśli nie jesteśmy pewni, że mamy czyste dłonie. Konieczne jest zasłanianie ust i nosa chusteczką lub rękawem (nie zaś dłońmi) podczas kaszlu lub kichania, a także unikanie bliskiego kontaktu, np. całowania, przytulania, lub dzielenia się jedzeniem.
WŚCIEKLIZNA
Wścieklizna to śmiertelna choroba zakaźna o ostrym przebiegu, wywoływana przez neurotropowe wirusy pochodzące z rodziny Rhabdoviridae. Do zarażenia dochodzi zwykle poprzez ugryzienie człowieka przez chore zwierzę (które może nawet nie wykazywać oznak wścieklizny) oraz – rzadziej – poprzez przedostanie się wirusa pod uszkodzoną skórę czy błony śluzowe.
W krajach rozwijających się najczęściej źródłem zakażenia są psy przebywające między ludźmi. Okres wylęgania choroby trwa średnio 1-3 miesiące. Pierwsze objawy pojawiają się najwcześniej po 10 dniach od przedostania się wirusa do organizmu. Podstawowe z nich to uczucie niepokoju, ból głowy, gorączka, złe samopoczucie i zmiany czucia w miejscu ugryzienia. Mogą pojawić się nadpobudliwość, halucynacje, aerofobia, hydrofobia. Zdarzają się również bolesne skurcze mięśni przy przełykaniu, trudności podczas oddychania oraz napady drgawek. W ciężkich przypadkach dochodzi do porażenia.
Choroba występuje niemal na całym świecie. Najwięcej przypadków wścieklizny u ludzi ma miejsce na terenie Azji, Afryki oraz Ameryki Południowej i Środkowej: większość z 55 tysięcy śmiertelnych przypadków wścieklizny rocznie odnotowuje się na obszarze Afryki i Azji. Najczęściej są one konsekwencją ugryzienia przez psa. Największe zagrożenie stanowią zatem właśnie bezpańskie koty i psy, które krążą między ludźmi. Ryzyko zakażenia wścieklizną jest proporcjonalne do prawdopodobieństwa kontaktu z potencjalnie wściekłym ssakiem. W większości krajów rozwijających się stosunek liczby psów (udomowionych i bezdomnych) do ludzi wynosi 1:10. Szacuje się również, że co roku na 100 tysięcy mieszkańców 100 zostaje pogryzionych przez psa podejrzanego o wściekliznę.
Do grupy wysokiego ryzyka należą dzieci, gdyż ich mała postura sprzyja rozleglejszym ranom.
Kolejną grupą narażoną na ryzyko wścieklizny są grotołazi, którzy mogą mieć kontakt z nietoperzami zamieszkującymi jaskinie. Stworzenia te są zdolne do przenoszenia wścieklizny poprzez polizanie lub muśnięcie skóry człowieka. Istnieje możliwość rekomendacji szczepienia przeciwko wściekliźnie w dwóch określonych niżej sytuacjach:
- dla ochrony osób narażonych na ryzyko zakażenia wirusem wścieklizny, np. przed wyjazdem do strefy endemicznej lub podczas wykonywania wybranych zawodów - jest to tzw. szczepienie przedekspozycyjne,
- dla zapobieżenia rozwojowi wścieklizny po ugryzieniu przez zwierzę podejrzane o wściekliznę - jest to szczepienie poekspozycyjne.
Osoby szczególnie narażone na zakażenie ze względu na charakter podróży powinny zatem zaszczepić się przeciwko wściekliźnie przed wyjazdem. W placówkach medycyny podróży jest dostępna nowoczesna szczepionka, rekomendowana zarówno dla dzieci jak
i dorosłych. Nie zwalnia ona jednak podróżnych przed zachowaniem podstawowych środków ostrożności. Należy bezwzględnie unikać dotykania oraz głaskania obcych zwierząt. Ponadto, jeśli podczas podróży ugryzie nas zwierzę, to mimo wcześniejszego zaszczepienia warto zgłosić się do lekarza, który podejmie odpowiednie kroki, aby uniknąć choć najmniejszego ryzyka rozprzestrzenienia się wirusa wewnątrz organizmu.
SCHISTOSOMATOZA
To nazwa grupy chorób pasożytniczych wywoływanych przez rozdzielnopłciowe przywry rodzaju Schistosoma. Występuje na kontynencie afrykańskim i wschodnich wybrzeżach Ameryki Południowej, Azji Południowo-Wschodniej, na Bliskim Wschodzie oraz Karaibach. Schistosomatoza jest obok malarii najpoważniejszym w skali światowej parazytologicznym problemem zdrowotnym. Obecnie cierpi na nią 200-300 mln ludzi. Obszary największego ryzyka obejmują popularne miejsca turystyczne, do których należą rejony wód Afryki subsaharyjskiej w regionach Banfory i Burkina Faso, obszarów Dogonów w Mali, jeziora Malawi, jeziora Tanganika, Jeziora Wiktorii, rzeki Omo, rzek Zambezi i Nilu. Chorobą tą można się zarazić podczas kontaktu z zanieczyszczonymi wodami słodkimi, a więc wodami jezior, kanałów, stawów, kałuż, sadzawek, terenów podmokłych, bagien i niektórych rzek. Takie zbiorniki to ulubiona kryjówka ślimaków przenoszących bilharcjozę. Larwy przywry przechodzą do organizmu człowieka przez skórę do powierzchownych naczyń krwionośnych. Następnie dochodzi do przekształcenia się w migrujące stadium rozwojowe – schistosomulę, która to przedostaje się wraz z krwią do płuc, lewej części serca, dużego krwiobiegu i w końcu do wątroby. Wątroba jest miejscem osiągnięcia ich dojrzałości płciowej. Wśród wczesnych objawów mogą wystąpić: wysypka, świąd skóry, gorączka, dreszcze, kaszel i bóle mięśni. Nieleczona schistosomatoza powoduje poważne problemy zdrowotne. Jak dotąd nie opracowano szczepionki czy innego leku zapobiegającego chorobie. Aby uniknąć zagrożenia, należy wystrzegać się kontaktu skóry ze słodką stojącą wodą i pływania w wymienionych wyżej otwartych zbiornikach wodnych. Bardzo ważne jest korzystanie podczas mycia się jedynie z przegotowanej lub odpowiednio przefiltrowanej wody. Filtrowanie wody w filtrach siatkowych o wielkości porów 30 mikrometrów lub mniejszych powoduje usunięcie pasożytów. Bezpieczne jest korzystanie ze zbiorników takich jak morze czy ocean oraz dobrze chlorowany basen.
TĘŻEC
Tężec wywołują obecne w glebie bakterie Clostridium tetani. Do zakażenia dochodzi poprzez zanieczyszczenie rany ziemią, nawozem, kurzem lub innym ciałem obcym uprzednio zainfekowanym zarodnikami tężca. Choroba i jej skutki są powodowane działaniem silnej neurotoksyny produkowanej przez bakterie. Do objawów klinicznych tężca należą: sztywność i bolesne skurcze mięśni, często zaczynające się od żuchwy i szyi, doprowadzające do szczękościsku. Zdarzają się dalsze powikłania, takie jak dysfagia czy zachłystowe zapalenie płuc. Często doprowadzają one do śmierci, jeśli leczenie zostanie wdrożone zbyt późno. Laseczki Clostridium tetani występują w glebie we wszystkich regionach świata. Podróżujący powinien być w pełni zabezpieczony przed tężcem. Prawie każda rana, od drobnego zranienia do wypadku komunikacyjnego (np. na motorze) niesie ryzyko zakażenia tężcem. Najlepszym sposobem zapobiegania są szczepienia ochronne.
W Polsce szczepienie przeciw tężcowi jest obowiązkowe dla dzieci i młodzieży do lat 19. Osobom dorosłym powyżej 19. roku życia (szczepionym podstawowo) zaleca się pojedyncze dawki przypominające co 10 lat, a nieszczepionym w przeszłości – szczepienie podstawowe. Ponadto szczepienia zalecane są osobom w podeszłym wieku, które ze względu na wykonywane zajęcia są narażone na zakażenia. Szczepionka dostępna na rynku to ta sama, o której mowa powyżej w przypadku błonicy i tężca.
DUR BRZUSZNY
Ostra choroba bakteryjna. Źródłem zakażenia są zakażona woda, napoje oraz posiłki przygotowywane w złych warunkach sanitarnych. Zazwyczaj turyści chorujący na dur brzuszny wymagają leczenia szpitalnego. Największe ryzyko dotyczy podróży do części krajów Azji, głównie Indii i państw okolicznych, Afryki oraz niektórych państw Ameryki Południowej. Najskuteczniejszym sposobem zapobiegania są regularna profilaktyka oraz szczepienie przed wyjazdem. Należy zwracać szczególną uwagę na sposób przyrządzania i spożywania produktów żywnościowych. Wskazane jest jedzenie posiłków gotowanych i podawanych na ciepło, a także spożywanie tylko i wyłącznie jaj gotowanych na twardo. Owoce i warzywa muszą być myte w ciepłej wodzie i obierane. Dozwolone jest konsumowanie produktów mlecznych, ale tylko pasteryzowanych oraz picie jedynie wody butelkowanej oryginalnie zamkniętej przez producenta. W celu zminimalizowania zagrożenia, nie należy spożywać jedzenia serwowanego w temperaturze pokojowej, posiłków od ulicznych sprzedawców, surowych lub lekko gotowanych posiłków (mięsa, ryb, sałatek, tatarów, jaj, nieumytych surowych owoców i warzyw), niepasteryzowanych produktów mlecznych i tzw. „dziczyzny” (małpy, nietoperze lub inne dzikie zwierzęta), a także chłodnych napojów wykonanych z wody z kranu lub całkiem nieznanego pochodzenia. Nie powinno się pić i dotykać wody ze studni oraz stosować lodu chłodzącego do drinków, także nieznanego pochodzenia. Należy pamiętać o podstawowej higienie, m.in. o częstym myciu rąk lub stosowaniu żeli antybakteryjnych (o zawartości alkoholu nie mniejszej niż 60%) w sytuacjach, gdy nie mamy dostępu do czystej wody i mydła. Zaleca się także unikanie dotykania oczu, nosa i ust, jeśli nie jesteśmy pewni, że mamy czyste dłonie. Konieczne jest zasłanianie ust i nosa chusteczką lub rękawem (nie zaś dłońmi) podczas kaszlu lub kichania, a także unikanie bliskiego kontaktu, np. całowania, przytulania, lub dzielenia się jedzeniem.
WIRUS HIV
Do zakażenia dochodzi najczęściej podczas stosunku płciowego z zakażoną osobą. Przyczyną zachorowania może być także używanie zainfekowanych igieł, strzykawek, a także transfuzja z udziałem zakażonej krwi. HIV występuje na całym świecie. Najwięcej zachorowań odnotowuje się jednak w Afryce. Nie ma szczepionki przeciw HIV/AIDS. Profilaktyka w podróży polega na unikaniu przygodnych kontaktów seksualnych, stosowaniu prezerwatyw i korzystaniu wyłącznie ze sterylnego sprzętu medycznego w razie konieczności zabiegów medycznych. W krajach tropikalnych należy unikać wykonywania tatuaży, piercingu i akupunktury. Jeśli będziemy musieli otrzymać opiekę medyczną lub dentystyczną w niepewnych miejscach, należy upewnić się, że urządzenia są dezynfekowane, strzykawki nowe, a osoba wykonująca zabieg ma na sobie nieużywane wcześniej rękawiczki ochronne.
CHOLERA
Cholera to choroba przewodu pokarmowego wywoływana przez bakterię Vibrio cholerae. Większość zakażeń przebiega bezobjawowo, jednak zdarzają się objawy łagodne charakteryzujące się zwłaszcza wodnistą biegunką. W ciężkich przypadkach pojawia się natomiast obfita, wodnista biegunką z nudnościami i wymiotami prowadząca do odwodnienia. Odwodnienie to może spowodować śmierć na skutek zaburzeń krążenia.
Do zakażenia dochodzi poprzez spożycie skażonej wody lub żywności, rzadko poprzez kontakt z chorym lub zakażonym. Okres wylęgania cholery jest bardzo krótki i trwa od kilkunastu godzin do 5 dni. Choroba występuje w Afryce, Azji, Ameryce Południowej i Środkowej, obecnie najczęściej w postaci epidemii w rejonach o niskim poziomie sanitarnym. Ryzyko zakażenia dla większości turystów jest niskie. Na zachorowanie najbardziej narażeni są podróżni udający się w rejony epidemii cholery, jak również turyści przebywający w krajach rozwijających się, którzy nie przestrzegają zasad bezpiecznego spożywania posiłków i napojów (zwłaszcza w zakresie ograniczeń dotyczących wody oraz niedogotowanych ryb i owoców morza). Działania prewencyjne przeciwko cholerze polegają przede wszystkim na poprawie warunków sanitarnych oraz zabezpieczaniu zbiorników wodnych. Będąc w kraju egzotycznym należy szczególnie dbać o higienę oraz koniecznie każdorazowo myć ręce po skorzystaniu z toalety. Warto kierować się zasadą „ugotuj, obierz lub zapomnij o zjedzeniu posiłku”. Skuteczną formą profilaktyki jest też doustna szczepionka przeciwko cholerze.
GORĄCZKA ZACHODNIEGO NILU (WNV)
Gorączka zachodniego Nilu to wirusowa choroba przenoszona przez komary, które obok dzikich ptaków są rezerwuarem wirusa. Czynnikiem etiologicznym jest wirus należący do rodziny flawiwirusów. Zachorowania obserwuje się w wielu regionach świata, w tym w Afryce Wschodniej i Zachodniej, Ameryce Północnej, Azji Południowej i Południowo-Wschodniej, w Europie (przypadki zachorowań odnotowano m. in. we Francji, Grecji, Hiszpanii, Rumunii, na Węgrzech oraz we Włoszech).
Do zakażenia człowieka dochodzi w wyniku ukąszenia komara. Potwierdzono również przeniesienie wirusa podczas transplantacji organów i transfuzji krwi oraz z matki na dziecko podczas ciąży. Nie stwierdzono przenoszenia gorączki zachodniego Nilu z człowieka na człowieka poprzez bezpośredni kontakt (np. przez dotyk czy pocałunek). Objawy chorobowe pojawiają się po 1-6 dniach od ukąszenia komara. Ich nasilenie zależy od wieku osoby zakażonej. U dzieci często jest to łagodna gorączka i złe samopoczucie, u młodzieży występują wysoka gorączka, zaczerwienienie spojówek, ból głowy i ból mięśni, natomiast u osób starszych na skutek zakażenia może dochodzić do zapalenia mózgu i opon mózgowych oraz ogólnego wycieńczenia.
W leczeniu gorączki zachodniego Nilu nie ma specyficznej terapii. Stosuje się głównie leczenie zmierzające do złagodzenia objawów, np. obniżenia gorączki, łagodzenia bólu itp. Nie ma też dostępnej szczepionki przeciwko tej chorobie. Główną metodą jej zapobiegania jest zmniejszenie narażenia na ukąszenia komarów. W tym celu konieczne jest stosowanie kilku prostych zasad, m.in. unikanie przebywania na zewnątrz pomieszczeń w porach największej aktywności komarów (poranek i wieczór), stosowanie ubrań osłaniających części ciała narażone na ukąszenia (np. z długimi rękawami i nogawkami), stosowanie mechanicznych barier przeciwko komarom w oknach i drzwiach (siatki na owady lub moskitiery), które zmniejszają ryzyko przedostania się owadów do domów, stosowanie dobrych repelentów odstraszających komary, jak te z serii KODODA.
GORĄCZKI KRWOTOCZNE EBOLA i MARBURG
Gorączki krwotoczne Marburg i Ebola są powodowane przez wirusy z rodziny Filoviridae. Są to choroby występujące rzadko, jednak charakteryzujące się bardzo wysoką śmiertelnością sięgającą ponad 90% . Rezerwuar obu wirusów jest nieznany. Istnieje hipoteza mówiąca, że rezerwuarem wirusa Ebola są nietoperze owocożerne. Epidemie i przypadki gorączek krwotocznych Ebola i Marburg występowały dotychczas głównie w Afryce. Istnieje jednak ryzyko przywiezienia tych chorób również na inne tereny, w tym także do Europy. Przeniesienie wirusów Ebola i Marburg następuje przez bezpośredni kontakt z krwią lub wydzielinami i wydalinami osoby zakażonej. Do tej pory epidemie gorączki krwotocznej Ebola były to epidemie o nieznanym źródle, szerzące się łatwo przez kontakty z chorymi ludźmi. Po okresie inkubacji trwającym w przypadku Ebola od 2 do 21 dni, a Marburg od 3 do 9 dni, pojawiają się objawy grypopodobne (gorączka, dreszcze, bóle głowy, bóle mięśni, stawów, bóle gardła, osłabienie), które bardzo szybko się nasilają. Następnie pojawiają się biegunka, wymioty, bóle brzucha, niekiedy wysypka, zaczerwienienie oczu oraz objawy krwotoczne (krwawienia zewnętrzne i wewnętrzne). Na podstawie objawów klinicznych nie można odróżnić gorączki krwotocznej Marburg od gorączki krwotocznej Ebola. Obie choroby mogą doprowadzić do śmierci.
Nie ma specyficznego leczenia, ani szczepionki przeciwko obu gorączkom krwotocznym. Brak skutecznego leczenia i duża zakaźność wirusa wymuszają stosowanie odpowiednich zabezpieczeń przez osoby kontaktujące się z osobą zakażoną lub chorą (np. szczególne warunki izolacji, środków ochrony osobistej).
INNE CHOROBY I PASOŻYTY
W tropikach jest ich tak wiele, że trudno wszystkie opisać, dlatego należy bezwzględnie pamiętać o podstawowej profilaktyce: ochronie przed komarami i innymi insektami ( to one są bezpośrednim źródłem największej liczby groźnych chorób ), a także dbałości o higienę osobistą, w szczególności zaś o dezynfekcji rąk. Trzeba również zwracać uwagę na to, co jemy i pijemy – posiłki powinny być gotowane, wyparzane, mleko pasteryzowane, a woda gotowana lub fabrycznie butelkowana.
Oprócz zakaźnych chorób czyhają na nas także inne niebezpieczeństwa.
Poniżej opis podstawowych zagrożeń:
SŁOŃCE
Znaczne niebezpieczeństwo dla naszego organizmu stanowi długie przebywanie na słońcu. W okolicach równika, czyli w tropikach, znajduje się ono bardzo nisko. Warunki takie sprzyjają szybkiemu opalaniu i oparzeniom skóry, a także przegrzewaniu organizmu. Objawy to nadmierne pragnienie, obfite pocenie się, ból i zawroty głowy, dezorientacja oraz mdłości. Kiedy zauważymy takie oznaki po nadmiernym korzystaniu ze słonecznych promieni, należy się skontaktować z lekarzem.
Dla własnego bezpieczeństwa należy ograniczyć do minimum przebywanie na plażach i otwartym słońcu w godzinach pomiędzy 10.00 a 16.00. Pomocne jest stosowanie mocnych filtrów UVA/UVB, najlepiej SPF 50. Nakłada się je co najmniej 20 minut przed ekspozycją na słońce. Trzeba pamiętać o dokładnym pokryciu takim kremem całego ciała. Usta należy posmarować pomadką z wysokim SPF, aby uchronić je przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych. Konieczne jest zasłanianie głowy, karku, twarzy i uszu. W zabezpieczeniu tych części ciała pomocne są oczywiście czapeczki z daszkiem i kapelusze z rondem. Promienie słoneczne są również bardzo szkodliwe dla oczu, dlatego nie powinno się wychodzić na słońce bez okularów przeciwsłonecznych blokujących promieniowanie UVA i UVB.
Trzeba pamiętać, że nie jesteśmy w stanie całkowicie ustrzec się przed działaniem słońca. Nawet preparaty o bardzo wysokich współczynnikach ochrony nie blokują promieniowania UV w sposób całkowity. Pewna ilość promieni UV zawsze dociera do powierzchni skóry i może na nią oddziaływać zarówno w sposób pozytywny, jak i szkodliwy.
OWADY I INNE ZWIERZĘTA
Fauna dżungli i wód nie ustępuje florze pod względem liczby i różnorodności gatunków. W lasach tropikalnych można spotkać ogrom gatunków dużych ssaków (słonie, hipopotamy, bawoły, nosorożce, tygrysy, jaguary) i gadów (krokodyle), a także węży, wśród których wiele jest jadowitych. Co prawda na człowieka polują tylko krokodyle i – sporadycznie – lamparty, lecz wszelkie nieostrożne postępowanie przy spotkaniu z dużymi drapieżnikami może je sprowokować do napaści. Niektóre zwierzęta roślinożerne, jak na przykład afrykański bawół i hipopotam, także potrafią być agresywne i mogą atakować człowieka pozornie bez żadnej przyczyny.
Dlatego też nie lwy i tygrysy, a właśnie bawoły i hipopotamy są uznawane za najbardziej niebezpieczne duże zwierzęta tropików.
• Słonie, bezmyślnie zaczepiane, bywają agresywne, zwłaszcza pod nieobecność opiekuna.
• Małpy mogą dotkliwie pogryźć, zupełnie jak pies. Kąsające zwierzę może przenosić wirusy Ebola, gruźlicy i wściekliznę. W przypadku tej ostatniej niepokojącymi symptomami są ślinotok i ślina napastnika wokół rany. Każde ugryzienie należy dokładnie umyć wodą z mydłem, zdezynfekować (najlepiej wodą utlenioną, a następnie jodyną) i założyć opatrunek. W każdym przypadku należy szybko skontaktować się z lekarzem.
• Nietoperze często roznoszą wściekliznę.
• Węże – w dżungli można spotkać wiele ich jadowitych gatunków, aktywnych głównie nocą. Niektóre z nich, na przykład kobra, potrafią „pluć” jadem na odległość. Przy trafieniu jadem w oczy ofiary, występują takie same objawy jak przy ugryzieniu. Najlepszy sposób leczenia to bezzwłoczne zastosowanie zastrzyku ze specyficznej surowicy (podskórnie lub domięśniowo, zaś przy szybkim narastaniu objawów zatrucia – dożylnie). Zabronione jest zakładanie opaski uciskowej na ukąszoną kończynę, gdyż może to przynieść więcej szkody niż pożytku. Nie należy także stosować metody przypalania miejsca ukąszenia rozgrzanym metalem, nadmanganianem potasu w proszku itp. Te sposoby nie powodują rozkładu jadu węża, który głęboko przenika w ciało. Pokąsanemu nie wolno podawać alkoholu, bo pogorszy to tylko jego stan. Można natomiast szybko rozciąć każdą rankę na krzyż, na głębokość 0,5 do 1 cm i odessać część jadu wraz z krwią specjalną bańką z gumową gruszką. Następnie ranę powinno się przemyć wodą utlenioną lub jasno-różowym roztworem nadmanganianu potasu i nałożyć sterylny opatrunek. Ukąszoną kończynę należy unieruchomić jak przy złamaniu. Wskazanym działaniem profilaktycznym jest oczywiście ostrożność przy stawianiu kroków. Większość węży kąsa dopiero nadepnięta. Odpowiednie spodnie i buty są zazwyczaj wystarczającym zabezpieczeniem.
• Węże morskie atakują człowieka wyłącznie w samoobronie. Niezwykle niebezpieczna neurotoksyna zawarta w ich jadzie działa porażająco głównie na mięśnie oddechowe, przy czym nie odczuwa się bólu. Nawet zwykłe nadepnięcie na węża może zakończyć się zgonem. Antidotum stanowi swoista surowica, jednak z uwagi na rzadkość ukąszeń jest ona trudno dostępna. Zranioną kończynę należy unieruchomić, a chorego jak najszybciej hospitalizować.
• Gryzonie (np. szczury i myszy) mogą rozprzestrzeniać wiele bardzo groźnych i powszechnych chorób w wyniku ugryzienia, zadrapania, poprzez kontakt z ich moczem lub kałem, a przede wszystkim za pośrednictwem pcheł.
• Jadowite ośmiornice z reguły nie są groźne dla człowieka, jednak ich ostro zakończony aparat gębowy może dotkliwie poranić powłokę ciała. Wśród najniebezpieczniejszych gatunków znajdziemy zwierzę uważane za najbardziej jadowite na świecie – małą ośmiornicę o niebieskich cętkach i pierścieniach. Piękne kolory wabią turystów, jednak skutki kontaktu mogą okazać się tragiczne w wyniku porażenia mięśni oddechowych i zatrzymania krążenia. Wstrzyknięty jad należy jak najszybciej wypłukać obfitą ilością wody, ale pod żadnym pozorem nie wolno go wysysać. Ofiara ma niewielkie szanse na przeżycie, choćby ze względu na małą dostępność swoistej surowicy przeciw jadowi, która, podobnie jak w przypadku węży, stanowi najlepsze antidotum.
• Jadowite ślimaki – niektóre z tych zwierząt są drapieżnikami, które atakują swoją ofiarę celując w nią niezwykle niebezpieczną dla człowieka neurotoksyną. Do sytuacji takiej może dojść w momencie podnoszenia ślimaka lub nadepnięcia go bosą stopą. Ofiara wypadku odczuwa bardzo silny ból i skarży się na brak czucia, a w przypadku dużej ilości jadu może też dojść do porażenia mięśni oddechowych. Zranione miejsce należy oczyścić, odkazić, znieczulić środkami przeciwbólowymi i założyć opatrunek uciskowy. Kończyna powinna być unieruchomiona. W razie duszności należy także szybko skontaktować się ze służbami medycznymi.
• Rekiny – kilka gatunków jest groźnych dla człowieka. Zwierzęta te mają słaby wzrok, za to doskonale wyostrzony zmysł węchu. Należy unikać pływania w pojedynkę, szczególnie o zmierzchu, gdyż jest to pora łowów rekinów. Nie wolno pływać z otwartymi ranami, gdyż rekiny są bardzo wyczulone na zapach krwi. Trzeba także uważać, aby nie otrzeć się o chropowatą skórę drapieżnika, gdyż skaleczenie sprowokuje go do ataku.
• Barakudy – te ryby o imponującej długości 1,5 do 3 metrów zaliczane są do jednych z najgroźniejszych drapieżników. Atakują w akcie obrony swoich terytoriów łowieckich. Ostre zęby, stanowiące 1/3 długości ich ciała, mogą dotkliwie poranić, a także odgryźć palce lub dłoń. Zadane rany trudno się goją i wymagają długotrwałej hospitalizacji. Barakudy najczęściej czyhają wśród szczelin skalnych i raf.
• Mureny, przypominające wyglądem znanego wszystkim węgorza, czają się w podwodnych skałach i rafach koralowych. Atakują na przykład w momencie włożenia ręki w szczelinę skalną czy podczas brodzenia w płytkich wodach. Rany zadane przez rybę należy oczyścić, umyć mydłem i zdezynfekować, zakładając opatrunek. W poważniejszych przypadkach konieczna może okazać się hospitalizacja. Blizny po zadanych skaleczeniach trudno się goją i są bardzo szpecące.
• Meduzy, koralowce i ukwiały stanowią zagrożenie zarówno podczas kąpieli, jak i przebywania na plaży. Napotkanej ofierze wstrzykują jad powodujący silny ból, porażenia skóry oraz rozległe oparzenia. Jedną z najgroźniejszych meduz jest tzw. osa morska.
Co roku poparzonych przez nią zostają setki osób. Niektóre spośród nich umierają w ciągu minuty od zetknięcia się z jej czułkami. Nic więc dziwnego, że na widok tej meduzy amatorzy letnich kąpieli momentalnie wyskakują z wody. Osy morskie mają około 40 długich czułków (duże osobniki mogą ich mieć nawet 60) i są naprawdę niebezpieczne. Na szczęście oparzenie przez osę morską zwykle nie jest śmiertelne. Wiele zależy od liczby czułków przyczepionych do skóry, od ilości trucizny, jaka dostała się do organizmu, od wieku meduzy, a także od wieku i stanu zdrowia jej ofiary. Niemniej jeśli w ciągu minuty od kontaktu z czułkami dana osoba nie otrzyma pomocy, może umrzeć na skutek zatrzymania akcji serca. Dzieje się tak dlatego, że czułki uzbrojone są w rzędy parzydełek, zwanych nematocystami, które przy zetknięciu z jakimś stworzeniem eksplodują, wyrzucając z siebie niczym harpuny nici z trucizną. Obecnie uważa się, że najskuteczniej działa tani i łatwo dostępny ocet.
©® GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |