Kino

Chodzenie do kina, zwłaszcza na polskie filmy, stało się swoistą modą. Do jej upowszechnienia przyczynił się jeden z operatorów telefonicznych, organizując swoje filmowe środy, dzięki którym z seansów filmowych korzystają dwie osoby kupując bilety w cenie jednego biletu do Multikina. Jednak to zaledwie jeden z powodów, dla których warto chodzić do kina.

Przeglądając box office’y, czyli zestawienia mówiące o liczbie widzów, którzy obejrzeli na ekranach polskich kin filmy w mijających tygodniach, można zauważyć pewien trend. Otóż chodzenie na polskie filmy nie jest już obciachem, wręcz przeciwnie – polskie filmy mają niejednokrotnie widownię większą niż hity filmowe z Hollywood. W ciągu dwóch pierwszych miesięcy tego roku najczęściej oglądanymi filmami były „Moje córki krowy”, nowy „Pitbull” oraz „Planeta singli”, a w kolejce do popularności widzów, mierzonej liczbą sprzedanych biletów, czekają m. in. „Excentrycy”.

Już choćby wybór tytułów polskich hitów filmowych może świadczyć o różnorodności, której widzowie poszukują w filmach. Są tu zarówno komedie romantyczne, jak i kino akcji czy filmy psychologiczne, a nawet historyczne. Poszukiwanie dostępnej rozrywki najczęściej prowadzi do kina. Koszt biletu na film jest niższy niż bilet do teatru, dodatkowo wybierając się do kina nie trzeba się specjalnie przygotowywać. Wielu miłośnikom kina dobry seans kinowy kojarzy się również z popcornem i colą, które jedynie w kinach smakują wyjątkowo.

Co daje chodzenie do kina? Przede wszystkim możliwość obcowania z kulturą, bowiem w ofertach kinowych są różne filmy, zarówno lekkie, łatwe i przyjemne, jak i filmy wymagające zaangażowania. Niektórzy kinomani lubią chodzić do kina, bo kojarzy im się z dobrą rozrywką, inni z kolei wybierają maratony filmowe, aby być na bieżąco ze wszystkimi nowościami. Z kolei festiwale filmowe skierowane są do osób, zainteresowanych wybraną tematyką (np. motywami żydowskimi, kinem rosyjskim czy prawami człowieka w filmach) albo dokonaniami twórców, którzy realizują filmy w wybranych krajach. W wielu rodzinach weekendowe wyjście do kina również staje się swoistą tradycją.

Coraz częściej także same kina organizują seanse filmowe, skierowane do wybranej grupy odbiorców. W ciągu dnia mogą to być pokazy filmów dla mam z dziećmi. Różnią się one od tradycyjnych seansów choćby tym, że w czasie emisji filmu nie gaśnie całkowicie światło, a mamy oglądają film w towarzystwie swoich dzieci. W wybrane wieczory w niektórych kinach puszczane są tylko polskie filmy, na które obowiązują bilety dostępne po niższych cenach. Kina proponują także filmowe poranki dla dorosłych czy filmy emitowane w wybrane dni, gdy ceny biletów na takie seanse są dodatkowo obniżone. Każde z tych działań na pewno przyczynia się do popularyzacji kina jako rozrywki.

Kolejnym powodem, dla którego warto pójść do kina, jest fakt, że na wybrane filmy po prostu trzeba pójść, bo wynika to ze swoistej presji otoczenia. Jeśli w pracy większość pracowników była na jakimś filmie, to pojawia się wspólny temat do rozmów w czasie lunchu czy podczas przerwy na papierosa. Niektóre filmy, jak choćby „Gwiezdne Wojny”, zyskały miano filmów kultowych, które są oglądane nie tylko przez fanów całej filmowej serii. W przypadku tego filmu oprócz nowej historii miłośnicy bohaterów stają się elementem machiny reklamowej, która kusi ich również filmowymi gadżetami czy koszulkami.

I choć spora część widzów nie pamięta już kolejek po bilety na hity filmowe, to jednak nie można takich sytuacji całkiem uniknąć. Całkiem niedawno po bilety na nowych film należało stać w kolejce blisko 20 minut. Czy to dużo? To zależy od naszej cierpliwości, na pewno jednak można było uniknąć stania w kolejce decydując się na zakup biletów przez Internet. Szybko i bez kolejek wybieramy seans, na który chcemy pójść, wskazujemy miejsca, które nas interesują, opłacamy bilet i drukujemy go albo odbieramy w kinie tuż przed seansem, jeśli nadal mamy zbyt wiele czasu. A jedyna kolejka, w której stoimy, to kolejka po popcorn, nachosy i colę.

Grupa Media informacyjne

GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA