Zanim wyjdziesz na kort
W tenisie wygrywa się więcej niż tylko mecze. Grając wzmacniamy mięśnie i siły życiowe organizmu, spalamy kalorie i... świetnie się bawimy. Tenis to jeden z najprzyjemniejszych sposobów na utrzymanie dobrej formy. Nie tylko ułatwia kontakty z ludźmi, ale też daje radość przebywania na świeżym powietrzu. Dla początkujących nie jest to sport zbyt wyczerpujący, ale nawet wówczas, gdy nie gramy jeszcze dynamicznie, poprawia krążenie krwi, przyspiesza pracę serca i wzmacnia mięśnie. Dla pań szczególnie ważna jest informacja, że każde uderzenie rakiety aktywizuje mięśnie brzucha. Ułatwia to zachowanie smukłej talii. Tenis wspaniale też wpływa na mięśnie klatki piersiowej, nóg, barków i ramion. Są jednak i mankamenty. Trzeba pamiętać, że sport ten powoduje czasem nadmierny rozwój mięśni jednej połowy ciała. Najkorzystniej jest łączyć grę w tenisa z ćwiczeniami w siłowni 2 razy w tygodniu. Warto wówczas trenować mniej obciążoną połowę ciała.
NAJPIERW OGÓLNA SPRAWNOŚĆ
Im jesteś sprawniejsza, tym więcej radości będziesz mieć z gry w tenisa. Decydując się na ten sport, warto zająć się też innymi dyscyplinami. Aby mieć siłę na 2 lub 3 sety, trzeba być w dobrej kondycji. Mecz tenisowy może trwać tyle czasu, ile bieg maratoński. Jest to prawdziwy sprawdzian twojej wytrzymałości i sprawności układu krążenia. Podczas gry zdarzają się zarówno zatrzymania, jak nagłe zrywy i szybki bieg. Sprawność anaerobowa, taka, jaką mają sprinterzy, jest również niezbędna.
Grając w tenisa 1 godz., spalasz około 400 kcal, zależnie od ciężaru ciała. Często się dziwimy, jak bardzo można zeszczupleć, uprawiając tenis - mówi jeden z trenerów. - Gra jest tak pasjonująca, że często nie zauważa się upływu czasu i nie odczuwa się wysiłku. Kiedy zaś nabierze się wprawy i dynamizmu, można naprawdę się nabiegać.
Pierwsza decyzja, jaką należy podjąć, to wybór kortu i klubu. Dobrze jest zaczynać pod okiem trenera. Łatwiej, gdy możemy chodzić na treningi z koleżanką lub kolegą. Indywidualne lekcje mają zalety, ale są kosztowne. Zapisując się do grupy treningowej, dobrze wiedzieć, że najwięcej korzysta się z zajęć 6-osobowych. Zaletą pracy w grupie jest motywacja. Poza tym, odwagi dodaje świadomość, że nie jest się najgorszą ofiarą na korcie, bo inni też się uczą.
WŁAŚCIWY EKWIPUNEK
Tenis nie musi być sportem kosztownym. Zwyczaj nakazuje paniom noszenie na korcie białych koszulek i spódniczek, ale na codzienne treningi można ubrać się swobodniej, np. w szorty. Główny wydatek to rakieta. Warto poradzić się trenera, jaką wybrać. Nie oszczędzajmy na inwestycji w piłki tenisowe. Im więcej ich mamy, tym mniej czasu tracimy na korcie na ich zbieranie. Początkujący mogą grać specjalnymi, miększymi piłkami, które są wolniejsze i ułatwiają grę. Ważną sprawą są właściwe buty. W tej chwili na rynku jest duży wybór odpowiedniego sportowego obuwia.
NAJWAŻNIEJSZA RZECZ TO CZĘSTO GRAĆ
Nie ma sensu brać lekcji tenisa, jeśli między nimi nie będzie się grać. Wiele osób uważa, że zawsze trzeba grać z lepszym. To błąd. Oczywiście, że korzysta się na grze z dobrymi, ale słabszy partner daje możliwość eksperymentowania i wyćwiczenia różnych elementów gry. Dobrym pomysłem są również wakacje tenisowe. Skorzystać z nich mogą zarówno początkujący, jak zaawansowani. Kilkudniowy pobyt na obozie tenisowym z pewnością nie zrobi z nikogo czempiona, ale jeśli po powrocie będziesz trenować, to poczynisz duże postępy. Warto też oglądać mecze tenisowe. Mogą być świetnym instruktażem, zwłaszcza dla tych, którzy już coś potrafią. Warto jednak śledzić nie tyle przebieg meczu, co skupić uwagę na pozycji i pracy rąk jednego zawodnika. Obserwując jego ruchy, można zrozumieć, na czym to wszystko polega.
W miarę rozwoju umiejętności zrozumiesz, jak wielką rolę odgrywa w tenisie strona psychiczna. Wykorzystanie błędów przeciwnika przynosi więcej punktów niż własne dobre piłki.
SINGEL CZY DEBEL?
Singel i debel to właściwie dwie różne gry. Aby być prawdziwym tenisistą, spróbuj i jednej, i drugiej. Można też grać we trójkę: jeden przeciw dwóm graczom. Wtedy jednak trzeba się wymieniać, gdyż osobie grającej samotnie niełatwo sprostać dwójce przeciwników.
Zalety debla:
- Dobry, jeśli lubisz działanie w zespole.
- Gra towarzyska.
- Mniej się biega.
- Wymiana piłek często trwa dłużej.
- Tańszy, gdyż opłatę za kort dzieli się na 4.
Zalety singla:
- Wymaga większej sprawności.
- Spala się więcej kalorii.
- Więcej okazji do nauki i rozwijania umiejętności.
ZALECENIA
- Zawsze przed rozpoczęciem gry zrób rozgrzewkę. Może to być energiczny marsz dookoła kortu lub skoki na skakance. Mięśnie trzeba też rozciągnąć. Wykonaj kilka ćwiczeń typu stretching, utrzymując pozycję przez 6-10 sekund. Po meczu również rozciągnij mięśnie (stretching 15-30 sekund).
- W tenisie najważniejsza jest praca nóg. Przed uderzeniem rakietą upewnij się, czy przyjęłaś właściwą pozycję. I ćwicz serwy rzucając piłkę do góry. Kobiety na ogół słabo rzucają, nad tym trzeba popracować.
- Bekhend wykonany oburącz jest pewniejszy. Pracujesz dodatkowo ręką, która jest wolna. To jakby forhend wykonany lewą ręką.
- Początkujący zwykle uderzają piłkę zwykle za mocno, tracąc kontrolę nad jej lotem. Najważniejsza jest precyzja, piłka musi trafić w pole kortu, trzeba uderzyć tak, aby leciała wyżej niż 90 cm (a więc ponad siatką), a niżej niż 180 cm (aby nie wypadła poza kort). Im więcej ćwiczysz, im bardziej jesteś skupiona, tym szybciej osiągniesz kontrolę nad piłką.
- Wzmacniaj nadgarstek i siłę uchwytu. Wykonuj proste ćwiczenia polegające na ściskaniu piłki tenisowej przez kilka sekund. Powtórz to 8-12 razy.
- Wyznaczaj sobie cele. Jeśli np. w zeszłym tygodniu udawało ci się odbić piłkę 2 razy pod rząd, spróbuj tym razem uderzyć 3 razy.
- Poprawiaj swą kondycję, uprawiając ćwiczenia aerobowe. Kilka razy w tygodniu biegaj albo ćwicz w sali treningowej (wiosłowanie, rower mechaniczny lub bieżnia).
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE & ADAM NAWARA |