Norwegia nie raz zaskakiwała swoim zapierającym dech krajobrazem. Tym razem zaskakuje wodospadami spływającymi po lodowcu na wyspach archipelagu Svalbard.
Svalbard, oznaczający zimne wybrzeże, to archipelag w Arktyce, którego największą wyspą jest Spitsbergen. Przynależący do Norwegii teren znajduje się około 400 km na północ of Europy kontynentalnej, w połowie drogi pomiędzy lądową Norwegią a biegunem północnym. Mimo tak bliskiego położenia względem bieguna północnego, na archipelagu panuje stosunkowo wysokie temperatury umożliwiające zamieszkanie – wszystko ze względu na ciepłe prądy transportowane przez Prąd Zatokowy. W rzeczywistości, Svalbard to najdalej wysunięty na północ obszar na planecie zamieszkany przez człowieka. Aktualnie przebywa tutaj 2,642 osób z czego 72% to Norwegowie, 16% Rosjanie, 12% inne narodowości.
Wyspa zajmuje łączną powierzchnię 62 tysięcy kilometrów kwadratowych, z czego prawie 60% pokryte jest lodowcem, głównie na zimniejszym wschodzie. Na 2/3 tego terenu znajduje się 7 parków narodowych oraz 23 rezerwaty przyrody. W cieplejszych rejonach tworzy się dość ciekawe zjawisko. W wyniku topnienia śniegu i lodu powstają tam małe wodospady. Bywa, że podczas krótkiego lata śnieg całkowicie znika, wtedy pojawia się rozległa roślinność tundry – najwyższe z nich rzadko przekraczają 10 cm wysokości. Svalbard stał się domem dla niedźwiedzi polarnych, reniferów z gatunku spitsbergeńskiego oraz lisów polarnych. Przy wybrzeżu można spotkać wieloryby, foki, morsy, rzadziej zaś delfiny i orki.
GRUPA MEDIA INFORMACYJNE
Cześć, to jest komentarz.
Aby zapoznać się z moderowaniem, edycją i usuwaniem komentarzy, należy odwiedzić ekran komentarzy w kokpicie.
Awatary komentujących pochodzą z Gravatara.