Mówi się, że nie od razu Kraków zbudowano. Ludzie osiedlili się w tym miejscu dawno temu, bo najstarsze ślady pochodzą sprzed 200 000 lat, znaleziono je na wzgórzu wawelskim i na ulicy Królowej Jadwigi. Był to okres kształtowania się wspólnoty pierwotnej. Na terenie Wawelu, Zwierzyńca i w Borku Falęckim znaleziono ślady z okresu środkowej epoki kamienia łupanego, gdy pojawiły się ludy zbieracko-łowieckie. Mieszkańcy z okresu młodszej epoki kamienia łupanego, czyli z okresu 40 000-8 000 lat temu, zostawili po sobie świadectwa rozwoju rolnictwa, garncarstwa i tkactwa, a między Zwierzyńcem a Laskiem Wolskim było obozowisko łowców mamutów. Istniały osady zaliczane do kultury komornickiej, a potem osady neolityczne (wtedy zasiedlono Nową Hutę). Okres XVIII-VIII p.n.e. to epoka brązu, wówczas na terenie dzisiejszego Krakowa rozwijało się hutnictwo i ceramika.

W okresie kultury łużyckiej rejon Krakowa był już gęsto zaludniony, istniało kilka osad. W epoce żelaza zaczyna upadać kultura łużycka na skutek najazdu Scytów i Celtów. Z IV wieku p.n.e. pochodzą ślady kultury celtyckiej, w tym okresie prawdopodobnie wprowadzono koło garncarskie, a w hutnictwie jest to okres budowy dymarków. Następne osady pochodzą z okresu kultury mierzanowickiej i trzcinieckiej. Od I wieku n.e. datują się kontakty z kupcami rzymskimi. Między IV a VII wiekiem następuje wyludnienie wskutek najazdu Hunów i wędrówek ludów, przybywają tu Słowianie. Pod koniec tego okresu prawdopodobnie powstają kopce Krakusa i Wandy, po raz kolejny powstaje osada na Wawelu. Legenda mówi, że książę Krak zbudował zamek na Wawelu i założył miasto, które nazwał swoim imieniem. W tym czasie w pieczarze pod Wawelem mieszkał smok, który porywał bydło, trzodę i ludzi, więc Krak nakazał Ścierwa zwierzęce wypełnić smołą, siarką, próchnem, woskiem i żywicą i podpalone rzucić smokowi, od czego bestia zginęła. Krak szczęśliwie panował długie lata i po jego śmierci mieszkańcy miasta usypali kopiec tak wysoki, by szczyt góry panował nad wzniesieniami. Córką Kraka była Wanda. Objęła rządy po bezdzietnej śmierci swoich braci. Odmówiła ręki niemieckiemu księciu Rydygierowi, za co on najechał zbrojnie Kraków.

Rycerze niemieccy odmówili prowadzenia niesłusznej wojny, więc po samobójczej śmierci Rydygiera Wanda zawarła pokój, a potem w podzięce ofiarowała swoje życie bogom skacząc do Wisły. Kopiec ku jej pamięci usypano w miejscu, które dziś nazywa się Mogiła. W 1890 roku postawiono na nim pomnik projektu Jana Matejki. O tych legendach wspomina w swoich Kronikach Jan Długosz. Oba kopce istnieją do dziś, stanowiąc zagadkę dla badaczy. Istnieje tez Smocza Jama, w której naukowcy znaleźli kości, ale nie smocze. Obok jamy stoi rzeźba smoka dłuta B.Chromego. Wieczorami Smok zieje ogniem. Zwyczaj usypywania kopców w Krakowie jest podtrzymywany, w latach 1820-1823 usypano kopiec pamięci Tadeusza Kościuszki, a przed II wojną światową marszałka Józefa Piłsudskiego. Inna legenda mówi, że smok został pokonany przez dzielnego szewczyka Skubę. Podobno buty ze skóry tego smoka do dziś można kupić w Sukiennicach.

Tak długa historia osadnictwa w tym miejscu może mieć związek ze stwierdzeniem, że Kraków jest miejscem magicznym. Podobno hinduski bóg Sziwa rzucił siedem magicznych kamieni w siedem stron świata, jeden z nich upadł na Wawelu, tworząc jeden z siedmiu Wielkich Czakramów. Silną ujemną jonizację wykryto w kaplicy św. Gereona w podziemiach zachodniego skrzydła zamku. Pobyt w tym miejscu napełnia człowieka pozytywną energią, a Hindusi przyjeżdżają modlić się na Wawel.

Do grona zbawców Krakowa należy również Marszałek Związku Radzieckiego Iwan Stiepanowicz Koniew. 18 stycznia 1945 roku wojska dowodzonego przez niego 1. Frontu Ukraińskiego dzięki szybkiemu manewrowi wyzwoliły i uratowały od zniszczeń większą część Krakowa. Wersja propagandowa trochę różniła się od rzeczywistej, być może tak powstają legendy.

Po okresie wędrówek ludów Kraków do roku 965 był pod panowaniem czeskim. W latach 965-966 arabski kupiec, podróżnik i kronikarz Ibrahim ibn Jakub odbył podróż w te rejony. Jego zapiski zawierają najstarszy znany opis Pragi, gdzie panował Bolesław I, władca Pragi, Bohemii i Krakowa. Wtedy po raz pierwszy pojawia się ta nazwa w źródłach pisanych. Napisał też, że Mieszko I był królem północy.

W roku 1000, podczas zjazdu gnieźnieńskiego, zostaje utworzone biskupstwo krakowskie. W 1020 roku Bolesław Chrobry rozpoczął budowę pierwszej katedry na Wawelu. Od 1038 roku Kraków jest stolicą Polski po zrujnowaniu Poznania i Gniezna przez Brzetysława I. Stało się to za panowania Kazimierza Odnowiciela. W 1044 roku ufundowano pierwszy klasztor na ziemiach polskich w Tyńcu pod Krakowem. Klasztor benedyktynów istnieje do dziś. Tyniec jest częścią Krakowa. W tej dzielnicy położonej na Wzgórzach Tynieckich znajduje się przełom Wisły, gdzie przez wieki funkcjonowała przeprawa (zwany Bramą Tyniecką) oraz rezerwat Przyrody Skołczanka i Źródło Świętojańskie będące pomnikiem przyrody. Z Tyńcem wiąże się znana z Kroniki wielkopolskiej legenda o Helgundzie i Walgierz Wdałym. Podczas pobytu na dworze króla Franków Walgierz zakochał się w jego córce Helgundzie, która kochała alemańskiego  królewicza, którym potem wzgardziła i udała się z Walgierzem do Tyńca.

Po drodze została porwana przez rycerzy alemańskich i miała być wykupiona za cenę swojej wagi w złocie. Lemański książę nie wypuścił Helgundy, więc Walgierz zabił go w pojedynku. Po przybyciu do Tyńca okazało się, że Wisław Piękny z Wiślicy krzywdził mieszkańców, więc Walgierz pojmał go i wtrącił do lochu. Gdy ruszył na wyprawę Helgunda wypuściła więźnia i uciekła z kochankiem do Wiślicy. Po powrocie z wyprawy Walgierz wpadł w zasadzkę, zakuto go w łańcuchy i z klatki musiał przyglądać się miłosnym uciechom Helgundy i Wisława. Za obietnicę małżeństwa uwolniła go brzydka siostra Wisława. Po uwolnieniu się Walgierz zabił kochanków. Tyniec był też inspiracja dla pisarzy, tu rozgrywa się akcja „Braci Zmartwychwstańców” J.I.Kraszewskiego, od epizodu w Tyńcu zaczynają się „Krzyżacy” Henryka Sienkiewicza.

W 1072 roku biskupem został Stanisław ze Szczepanowa, który zginął śmiercią męczeńską w kościele na Skałce. Dokładna wersja wydarzeń nie jest znana, bo kroniki Galla Anonima I Wincentego Kadłubka nie są ze sobą zgodne. Jan Długosz opisał cuda, które miały miejsce po śmierci biskupa. Relikwie przeniesiono na Wawel w 1088 roku (nie wiadomo, czy są prawdziwe) i wtedy rozpoczął się kult. Święty jest pochowany w katedrze wawelskiej, której jest patronem obok św. Wacława czeskiego. Karą za zabicie biskupa miał być rozpad Polski, za wstawiennictwem św. Stanisława miało dojść do zjednoczenia. W pierwszą niedzielę po 8 maja z Katedry wyrusza uroczysta procesja z relikwiami.

W 1076 roku powołano mennicę państwową. W tamtych latach wybudowano wiele kościołów, które istnieją do dziś. Wybudowano wtedy druga katedrę wawelską. Jednym z ciekawszych jest romański kościół św. Andrzeja, ufundowany przez palatyna Sieciecha. Znajduje się przy ulicy Grodzkiej. Ma charakter obronny, tutaj mieszkańcy chronili się przed najazdami Mongołów i Tatarów. Pierwotnie należał do benedyktynów, potem do klarysek. W ich klasztorze przechowywane są najstarsze figurki jasełkowe, które podarowała prawdopodobnie Elżbieta Łokietkówna. W 1125 roku wybuchł pierwszy udokumentowany pożar miasta, a w roku 1200 odnotowano trzęsienie ziemi. W 1208 roku biskupem krakowskim został Wincenty Kadłubek. W 1220 roku biskup Iwo Odrowąż założył pierwszy szpital. Pierwotnie mieścił się w Prądniku Białym, a w 1244 roku został przeniesiony do Krakowa. Dotrwał do schyłku XIX wieku. Ten sam biskup założył w 1223 roku pierwszą w Krakowie szkołę parafialną. 31 marca 1241 roku w pożarze zginęło ok.3000 osób, ocalały Wawel i kościół św. Andrzeja.

Do roku 1320 dzieje Krakowa są bardzo burzliwe, zdominowane przez wojny, politykę, klęski żywiołowe i odbudowy miasta. Koronacja Władysława Łokietka kończy okres rozbicia dzielnicowego. Miasto rozwija się za panowania jego syna Kazimierza Wielkiego. W 1342 roku wydał dokument, na mocy którego przywożone sukno mogło być sprzedawane tylko w kramach zwanych sukiennicami. 12 maja 1364 roku powołał do życia Akademię Krakowską. We wrześniu tego roku odbył się w Krakowie zjazd monarchów. Przybyli cesarz Karol IV, Ludwik Andegaweński, Waldemar Duński, król Cypru Piotr, Rudolf IV z Austrii, Siemowit III mazowiecki, Władysław Opolczyk, Bogusław V Pomorski i Bolko Świdnicki. Podejmował ich ucztą patrycjusz Mikołaj Wierzynek młodszy. Restauracja „U Wierzynka” istnieje do dzisiaj. W 1399 roku działały już wodociągi.

Późniejsze dzieje Krakowa są dobrze udokumentowane, pozostały po nich liczne ślady materialne. Tu powstało pierwsze towarzystwo literackie (założyli je Jan Długosz, Filip Kallimach i Konrad Celtis), pierwszy druk (kalendarz), po raz pierwszy na świecie drukowano cyrylicą (księgi liturgiczne w języku cerkiewno-słowiańskim). Miasto widziało koronacje i pogrzeby królewskie, były pożary, zarazy, powstawały nowe gmachy i instytucje, działała Akademia kształcąc wielu wybitnych ludzi. W 1513 roku wydrukowano pierwsza polską książkę. W 1520 roku zawieszono dzwon Zygmunt. W 1525 na krakowskim Rynku roku Albert Hohenzollern złożył hołd lenny Zygmuntowi I Staremu. W 1588 roku otwarto pierwszą świecką szkołę średnią oraz powstała Poczta Polska. W latach 1596-1609 stolica zostaje stopniowo przeniesiona do Warszawy. W 1661 roku ukazała się pierwsza gazeta „Merkuriusz polski”.

Kraków przez następne wieki jest miejscem rozwoju nauki i kultury, lista nazwisk związanych z miastem jest imponująca. Cały czas jest to miasto żywe, w którym coś się dzieje. Powstają następne legendy, np. o skarbach Krzysztoporskich (pilnowanych przez diabła lub bazyliszka), o wieżach kościoła Mariackiego ( są nierówne wskutek konfliktu między braćmi murarzami), o zaczarowanych gołębiach w Rynku (wydziobane kamyki zamieniły w złote monety dla księcia), o centusiach (wg Jana Sztaudyngera w Krakowie najlepiej czują się centusie i docentusie), o żółtej ciżemce (znaleziono ją za Ołtarzem Wita Stwosza w 1867 roku), o Panu Twardowskim (najsławniejszy krakowski czarnoksiężnik, który obecnie z Księżyca donosi plotki krakowskim kwiaciarkom) czy legenda o żydowskim weselu.

Do zwiedzania Krakowa trzeba podejść planowo, bo niemożliwe jest obejrzenie wszystkiego. Czasem najlepsza metoda to „iść na żywioł”, gdzie oko zaprowadzi, bo w Krakowie wszędzie można znaleźć coś ciekawego albo trafić na jakąś imprezę. Ale trzeba je odwiedzić i poznać specyficzną atmosferę. Największym problemem jest fakt, że światowy status miasta podkreślają światowe ceny. Mimo to każdy powinien przeżyć przygodę w Krakowie. Trzeba się tylko przedtem przygotować i opracować trasę do zwiedzania uwzględniając w tym programie spacer.

GRUPA MEDIA INFORMACYJNE